Mamy lipcowe 2018 cz. IV - Strona 147 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-05-29, 05:16   #4381
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Blanko, bardzo możliwe, że pomyliłam, bo nie znam się dokładnie na tych chorobach, tzn. wiem, że są, ale nie potrafię powiedzieć czym się charakteryzują i różnią, zapomniałam ju.. Tak jakoś mi się wydawało, że to Parkinson, może miała jedno i drugie. Edit: Po przeczytaniu nt Parkinsona w necie, to go miała na 100%, a te zachowania pewnie dotyczą Alzheimera.
Mnie też takie coś by irytowało.. Czy to nie można być dla siebie miłym i serdecznym? To trzeba takie głupie, poniżające teksty mówić? Czemu to ma służyć? Budowaniu więzów czy stawianiu murów? Zawsze taka była?
Sporo ludzi wokół mnie woli np. rozgniecione truskawki ze śmietaną, żeby puściły soki, itd. Ja akurat lubię gryźć, ale od dzieciństwa tak jadłam i tak mi po prostu zostało Folinko, masz rację z tymi USG, ale tak jest chyba ze wszystkim ostatnimi czasy. Trzeba podzielić zwykłą wizytę od wizyty, gdzie robi się dodatkowo np. USG. Liczyłam na to, że uda mi się ominąć te usg, ale jak on trzasnął taki tekst, to co ja miałam powiedzieć? Mi trochę głupio jest, bo od niego mam zwolnienia lekarskie, jak tak to wyszło. Miałam bardzo zagmatwany początek ciąży przez zapalenie i plamienie, nie myślałam racjonalnie. Ale z drugiej strony, idę na USG do prywatnego, który ma dobry sprzęt i widzi torbiel pępowinową w miejscu połączenia łożyska z pępowiną. Idę na NFZ, a on na swoim sprzęcie ledwo co widzi, jedynie serce zobaczy, kość udową zmierzy, obwód główki i brzuszka, o torbieli ani ani. W takim przypadku powinnam poszukać innego lekarza, ale to nie na moje nerwy. W moim przypadku ci dwaj lekarze się uzupełniają, jeden bada szyjkę, drugi nie. Z jednym jest ekspresowy kontakt telefoniczny, z drugim nieco gorzej. Jeden ma dobry sprzęt, drugi beznadziejny. Ach, co ja się tak tłumaczę. Cami, jeszcze nie zamawiałam, bo mam problem z wyborem łańcuszka, tyle tego jest.. A powiedz jak z ciężkością tego łańcuszka?
Nie, przepraszam, Kaj pojechał najbardziej - tuż przed porodem poszła nam pralka...
Cambria, jak tylko przeczytałam twojego posta, zaraz zamówiłam materac. Dzięki Ci dobra kobieto! Poczytałam opinie i zamówiłam. Miałam zamawiać z internetu, ale wyszłoby na mniej więcej to samo. Mam poduchy do spania z Wellpuru u nie zamienię ich na żadne inne.

Aj, pożarłam się z mężem właśnie, a tak czekałam na jego powrót do domu.. Nie wiem czemu tak, samo jakoś tak wyszło.
Wlasnie nie była taka.. Ale ona też jest na tyle specyficzna że np. jak się o coś obrazi to nie powie o co tylko niby normalnie będzie się z Tobą spotykała i rozmawiała ale z mega fochem.. Ona by chciała generalnie po porodzie przychodzić codziennie do nas, gotować obiady i w ogóle.. A mnie jej kuchnia nie odpowiada to po pierwsze a po drugie nie jest mi tutaj potrzebna żeby przychodziła i prawila swoje mądrości. Zresztą mąż ma to samo zdanie.

Co do zawieszki jest bardzo lekka

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 05:44   #4382
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 06:17   #4383
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Norciu ja tak.mam często,czekam.na męża,nie mogę się doczekać,a potem się klocimy...Może to.tak.z tęsknoty?!

Kropka trzymam kciuki!

Pozytywna waga w sam.raz!

Kciuki za wizyty!!!

Ja muszę się dzisiaj ogarnąć,bo mam jutro wizytę.

Edytowane przez pola25
Czas edycji: 2018-05-29 o 06:18
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 06:39   #4384
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Ja już czekam w kolejce na pobranie krwi, bo w pon.idę do gina.

I też zamówiłam ten materac z Jyska

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 06:40   #4385
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Właśnie jestem na wymianie mojej opaski i celuję w Garmina Tzn. może na urodziny dostanę. Ta, którą mam, spisywała się świetnie 3 lata i to już naprawdę jej czas

Tak z ciekawości pytałam co używacie, bo powszechnie uwielbiane endomondo mi zupełnie nie podeszło.

I Ty masz rację. To wszystko nie są łatwe decyzje
Folinko, ja swojemu mężowi na urodziny kupam w zeszłym roku takową opaskę na rękę. Jeśli chcesz, to potem sprawdzę firmę. Kupiłam w Biedrze. Sam chciał, a nie muszę chyba mówić czy używa czy nie.. Takie ambitne planu były.
Aj, dziękuję.
Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Dzień dobry! No wiec nie spimy...
Dzisiaj jade sie kłuć- trzymajcie kciukasy, żeby nie bylo kolejek! Licze na to, ze przy takiej pogodzie ludzie nie chorują tylko lezakuja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzień dobry, Kropeczko! Wysyłam moc kciuków! Całusy też się przydazą!
Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Wlasnie nie była taka.. Ale ona też jest na tyle specyficzna że np. jak się o coś obrazi to nie powie o co tylko niby normalnie będzie się z Tobą spotykała i rozmawiała ale z mega fochem.. Ona by chciała generalnie po porodzie przychodzić codziennie do nas, gotować obiady i w ogóle.. A mnie jej kuchnia nie odpowiada to po pierwsze a po drugie nie jest mi tutaj potrzebna żeby przychodziła i prawila swoje mądrości. Zresztą mąż ma to samo zdanie.

Co do zawieszki jest bardzo lekka

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
W tych chorobach najgorsze jest to, że to choroba zmienia ludzi, a nie oni sami z siebie. Często o tym zapominamy, ale moja babcia też była specyficzna od zawsze, więc prawdziwa cząstka jej też ma w tym udział. Tutaj jak nie powiecie jej tego wprost, to inaczej nie przejdzie, nie? Bo będzie Was nachodzić, a to wcale takie łatwe nie jest powiedzieć człowiekowi..
Obawiałam się wagi w tych łańcuszkach, ale skoro tak, to na dniach puszczę zamówienie. Dziękuję! Twoja jest śliczna, taka prosta, nieprzekombinowana.
Cytat:
Napisane przez pozytywnaj Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzień dobry, Justynko! Z tej siatki wychodzi idealnie 50 centyl, gratuluję!
Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Norciu ja tak.mam często,czekam.na męża,nie mogę się doczekać,a potem się klocimy...Może to.tak.z tęsknoty?!

Kropka trzymam kciuki!

Pozytywna waga w sam.raz!

Kciuki za wizyty!!!

Ja muszę się dzisiaj ogarnąć,bo mam jutro wizytę.
Polu, właśnie tak. Czekam, aż doczekać się nie mogę, a jak wraca, to się kłócimy, bo ktoś coś tam.. Czasem mam wrażenie, że mąż jest przewrażliwiony na punkcie tego, że on coś mówi, a ja w trakcie skomentuję. Wiem, że to nieładnie, bo też nie lubię, gdy mi się przerywa, ale bardziej chodzi tutaj o to, że mam być cicho aż on skończy mówić, a ja jestem bardziej z tych co gęba się nie zamyka (ale przy bliskich raczej) i weź tu wytrzymaj, kiedy ciśnie ci się na usta milion słów po całym dniu, nie mam do kogo paszczy otworzyć, a jeszcze na koniec dnia mam być cicho. IMG_20180529_073615.jpg
__________________





Edytowane przez norka93
Czas edycji: 2018-05-29 o 06:57
norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 06:40   #4386
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cześć!
Ja dzisiaj kolejny zabiegany dzień, ide na zakupy i biorę się za szykownie obiadu planuje na dzisiaj naleśniki że szpinakiem, łososiem i fetą, do tego nachnę sos czosnkowy. Jeszcze umówiłam się z babcią na kawkę, potem czekają na mnie ubranka małego żeby je poprasować a następnie wizyta najpierw u diabetologa potem u ginekologa. Po wizytach ma brat z dziewczyną wpaść na kawę więc wypadało by trochę ogarnąć mieszkanie..
Mam nadzieję że usg pokaże że mały jest już większy, bo ostatnio po pomiarach był trochę za mały..
Więc najwyzszy czas wyjść z łóżka bo mi doby braknie..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 06:51   #4387
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Folinko, ja swojemu mężowi na urodziny kupam w zeszłym roku takową opaskę na rękę. Jeśli chcesz, to potem sprawdzę firmę. Kupiłam w Biedrze. Sam chciał, a nie muszę chyba mówić czy używa czy nie.. Takie ambitne planu były. Dzień dobry, Kropeczko! Wysyłam moc kciuków! Całusy też się przydazą! W tych chorobach najgorsze jest to, że to choroba zmienia ludzi, a nie oni sami z siebie. Często o tym zapominamy, ale moja babcia też była specyficzna od zawsze, więc prawdziwa cząstka jej też ma w tym udział. Tutaj jak nie powiecie jej tego wprost, to inaczej nie przejdzie, nie? Bo będzie Was nachodzić, a to wcale takie łatwe nie jest powiedzieć człowiekowi.. Dzień dobry, Justynko! Z tej siatki wychodzi idealnie 50 centyl, gratuluję! Polu, właśnie tak. Czekam, aż doczekać się nie mogę, a jak wraca, to się kłócimy, bo ktoś coś tam.. Czasem mam wrażenie, że mąż jest przewrażliwiony na punkcie tego, że on coś mówi, a ja w trakcie skomentuję. Wiem, że to nieładnie, bo też nie lubię, gdy mi się przerywa, ale bardziej chodzi tutaj o to, że mam być cicho aż on skończy mówić, a ja jestem bardziej z tych co gęba się nie zamyka (ale przy bliskich raczej) i weź tu wytrzymaj, kiedy ciśnie ci się na usta milion słów po całym dniu, nie mam do kogo paszczy otworzyć, a jeszcze na koniec dnia mam być cicho. Załącznik 7548921
To prawda że choroba też zmienia człowieka ale jeszcze jak chora nie była to też obraziła się o coś ale nigdy nie powiedziała o co i weź tu człowieku bądź mądry i się domyśl... Nie no to jej przychodzenie do nas nie wchodzi w grę, choćby nawet miała się obrazić.. Trudno..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-05-29, 06:56   #4388
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Norciu ja to teraz nawet wiem,kiedy ta kłótnia nastąpi.Mąż pewnie chce się wygadać,przychodzi zmęczony , Ty stęskniona i o kłótnie niełatwo.


Sandam czeka Cię naprawdę bardzo intensywny dzień!


Idę na śniadanko. Miłego dnia!
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 06:58   #4389
nesska89
Raczkowanie
 
Avatar nesska89
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 363
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Ja mam tylko jeden rożek jeszcze po synku, nie użyłam go jako rożek tylko jako kocyk

Fajnie jak jest możliwość chodzić do gin z NFZ, i nie musieć płacić za wizyty i badania krwi. Niestety w moim mieście lekarze zatrzymali się na latach 90 i to wczesnych... uprawnienia do wykonywania badań prenatalnych ma tylko moja gin, inni też robią te badania na słabym sprzęcie, niestety ale znam przypadki że lekarz bez uprawnień robił usg genetyczne/prenatalne nie dość że płeć pomylil to jeszcze twierdził że dziecko jest zdrowe A po porodzie okazywało się że dziecko chore i to ciężko... wolę zapłacić i miec pewność że moja ciąża będzie prowadzona profesjonalnie i nie będzie żadnych niespodzianek po porodzie



Mam dosyć upały cały dzień siedzę z synkiem na dworze, w życiu nie byłam taka opalona

Dzisiaj mam wizytę u ortopedy, trzymajcie kciuki żeby moje bóle nie były spowodowane rozejsciem spojenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
D

K
nesska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 06:59   #4390
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cześć!
Kropka na iTrzymam mocno kciuki za badania!
Asiaczek Za Ciebie również kciuki!
Sandam Intensywny dzień Cię czeka, daj znać po wizycie jak mały rośnie

Ja się zaraz biorę za kolejne pranie dla małego i prasowanie W między czasie jakaś kawka wpadnie. Dziś dzień raczej cały w domu, jutro bardziej intensywnie się zapowiada.
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:03   #4391
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Cześć!
Ja dzisiaj kolejny zabiegany dzień, ide na zakupy i biorę się za szykownie obiadu planuje na dzisiaj naleśniki że szpinakiem, łososiem i fetą, do tego nachnę sos czosnkowy. Jeszcze umówiłam się z babcią na kawkę, potem czekają na mnie ubranka małego żeby je poprasować a następnie wizyta najpierw u diabetologa potem u ginekologa. Po wizytach ma brat z dziewczyną wpaść na kawę więc wypadało by trochę ogarnąć mieszkanie..
Mam nadzieję że usg pokaże że mały jest już większy, bo ostatnio po pomiarach był trochę za mały..
Więc najwyzszy czas wyjść z łóżka bo mi doby braknie..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Cześć Sandam! Te naleśniki brzmią smakowicie. Pomyślałam, a może ja zrobię? I przypomniało mi się, że mam jeszcze kotlety z wczoraj, odgrzewane, wyjątkowo tak, bo nie lubię, ale od biedy.. Fajnie, że masz co robić, podziel się koniecznie informacjami po wizycie
Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
To prawda że choroba też zmienia człowieka ale jeszcze jak chora nie była to też obraziła się o coś ale nigdy nie powiedziała o co i weź tu człowieku bądź mądry i się domyśl... Nie no to jej przychodzenie do nas nie wchodzi w grę, choćby nawet miała się obrazić.. Trudno..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Gdyby babcia była ugodowa, można by coś ustalić, jakieś granice, ale jak ona i tak będzie się obrażać i tak, choćbyście na głowie stanęli, to nie ma wyjścia - trzeba konkretnie. Taka mądra jestem, napisać to wszystko łatwo..
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:04   #4392
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Cześć Sandam! Te naleśniki brzmią smakowicie. Pomyślałam, a może ja zrobię? I przypomniało mi się, że mam jeszcze kotlety z wczoraj, odgrzewane, wyjątkowo tak, bo nie lubię, ale od biedy.. Fajnie, że masz co robić, podziel się koniecznie informacjami po wizycie Gdyby babcia była ugodowa, można by coś ustalić, jakieś granice, ale jak ona i tak będzie się obrażać i tak, choćbyście na głowie stanęli, to nie ma wyjścia - trzeba konkretnie. Taka mądra jestem, napisać to wszystko łatwo..
Ona nie jest ugodowa i lubi robić na złość często prosisz ja żeby czegoś nie robiła a ona Ci wprost powie że ona i tak to zrobi

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:08   #4393
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Norciu ja to teraz nawet wiem,kiedy ta kłótnia nastąpi.Mąż pewnie chce się wygadać,przychodzi zmęczony , Ty stęskniona i o kłótnie niełatwo.


Sandam czeka Cię naprawdę bardzo intensywny dzień!


Idę na śniadanko. Miłego dnia!
Polu, to oczywiste, że mam ochotę posłuchać co u niego, itd., ale jak to ma być na zasadzie siedź i słuchaj, tak sztywno, to ja nie wiem.. Muszę z nim o tym koniecznie porozmawiać. Ale jest ta dziwna atmosfera po powrocie z pracy, jakaś taka aura.. Mnie denerwuje to, że mąż po powrocie jest cały lepki od potu i tłuszczu na kuchni i nie mam nawet jak się przytulić, a w pracy pryszniców nie mają, a gdzie tam. I zamiast chwilke porozmawiać i iść pod prysznic, to będzie godzine siedział, a ja muszę trzymać dystans.
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:15   #4394
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Dzień dobry! No wiec nie spimy...
Dzisiaj jade sie kłuć- trzymajcie kciukasy, żeby nie bylo kolejek! Licze na to, ze przy takiej pogodzie ludzie nie chorują tylko lezakuja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kropka powodzenia!!!

Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Ja już czekam w kolejce na pobranie krwi, bo w pon.idę do gina.

I też zamówiłam ten materac z Jyska

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka

Ty tez dzis. Powodzenia!

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Cześć!
Ja dzisiaj kolejny zabiegany dzień, ide na zakupy i biorę się za szykownie obiadu planuje na dzisiaj naleśniki że szpinakiem, łososiem i fetą, do tego nachnę sos czosnkowy. Jeszcze umówiłam się z babcią na kawkę, potem czekają na mnie ubranka małego żeby je poprasować a następnie wizyta najpierw u diabetologa potem u ginekologa. Po wizytach ma brat z dziewczyną wpaść na kawę więc wypadało by trochę ogarnąć mieszkanie..
Mam nadzieję że usg pokaże że mały jest już większy, bo ostatnio po pomiarach był trochę za mały..
Więc najwyzszy czas wyjść z łóżka bo mi doby braknie..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Pycha obiad! A tez dzis mam usg . Zaraz wyruszam.

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
To prawda że choroba też zmienia człowieka ale jeszcze jak chora nie była to też obraziła się o coś ale nigdy nie powiedziała o co i weź tu człowieku bądź mądry i się domyśl... Nie no to jej przychodzenie do nas nie wchodzi w grę, choćby nawet miała się obrazić.. Trudno..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Oj to sie nazywa pasywna agresywność.

Dzien dobry. Wczoraj był natki upał a dzis juz BardO wieje. Szykujemy sie z Tz ogladac maluszka. I mam plan przedyskutowania z konsultantem mojego porodu i miesniaka. Bo juz sie całkiem pogubiłam. Tesciowa rozmawiała ze znajomymi lekarzami i Wszytskie mowia ze we Francji nikt nie pozwoliłby mi rodzic naturalnie z takim wielkim mięśniakiem... a tutaj mi kaza ...
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:16   #4395
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Ona nie jest ugodowa i lubi robić na złość często prosisz ja żeby czegoś nie robiła a ona Ci wprost powie że ona i tak to zrobi

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Tak mają chyba ludzie starej daty. Moja druga babcia porusza się wózkiem, bo miała udar i lewa strona ciała jest jeszcze niewładna (nie do końca) i ma zakaz podnoszenia czegokolwiek z podłogi. Babcia, jak jeszcze mieszkała u siebie, to jak nie jej córka była u niej, to wnuczki na zmianę, tak czy siak codziennie nie była pozostawiona samopas i nawet jak coś by jej spadło, to ma nie podnosić, bo jeszcze sama spadnie z wózka i co? A no to, że próbowała podnieść kartkę, która jej spadła na podłogę i sama runęła. Zaczęła krzyczeć, wołać pomocy, sąsiedzi usłyszeli, przyjechała policja, karetka i straż pożarna, a po chwili zaraz akurat siostra cioteczna szła i otworzyła drzwi (obstawa chciała już wyważać, nie dziwię się, skoro ktoś z domu woła o pomoc). Tyle rabanu, szumu i hałasu przez jedną karteczkę, która mogłaby poleżeć te chwilę Babcia całe życie była aktywna, wszędzie było jej pełno, a ten udar to był jak grom z jasnego nieba, taki szok dla niej. Wyobraźcie sobie, że babcia zaczyna źle się czuć już wieczorem, a oni (babcia i dziadek jak jeszcze żył) dzwonią do jej córki dopiero rano, jak już było po ptokach.
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:27   #4396
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Norciu musicie pogadać,wyjaśnisz mu,bo facetowi to często trzeba prosto z mostu i to jeszcze kilka razy to samo.


Wzięłam nospe ,bo jakoś mnie dziwnie podbrzusze boli...Dobrze,że jutro wizyta.
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:30   #4397
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Kropka powodzenia!!!

Ty tez dzis. Powodzenia!

Pycha obiad! A tez dzis mam usg . Zaraz wyruszam.

Oj to sie nazywa pasywna agresywność.

Dzien dobry. Wczoraj był natki upał a dzis juz BardO wieje. Szykujemy sie z Tz ogladac maluszka. I mam plan przedyskutowania z konsultantem mojego porodu i miesniaka. Bo juz sie całkiem pogubiłam. Tesciowa rozmawiała ze znajomymi lekarzami i Wszytskie mowia ze we Francji nikt nie pozwoliłby mi rodzic naturalnie z takim wielkim mięśniakiem... a tutaj mi kaza ...
Karolinko, a to nie jest tak, że mięśniak może spowodować krwotok?

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Norciu musicie pogadać,wyjaśnisz mu,bo facetowi to często trzeba prosto z mostu i to jeszcze kilka razy to samo.

Wzięłam nospe ,bo jakoś mnie dziwnie podbrzusze boli...Dobrze,że jutro wizyta.
Polu, dokładnie tak

A boli Ciebie cały czas czy falowo? U mnie slończyła się laba, nie mogę już swobodnie kucać. No i czuje brzuszek przy byle przekręceniu. Tyle, że wy już w 34 tygodniach jesteście, a ja dopiero 30+5. Brakuje mi tej zaradności
__________________





Edytowane przez norka93
Czas edycji: 2018-05-29 o 07:34
norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:36   #4398
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Norcia raczej tak stale,plus pachwiny i to jest takie osłabiające. Niepokoi mnie to trochę,a tyle rzeczy do zrobienia...
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:37   #4399
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Karolinko, a to nie jest tak, że mięśniak może spowodować krwotok?

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Polu, dokładnie tak

A boli Ciebie cały czas czy falowo? U mnie slończyła się laba, nie mogę już swobodnie kucać. No i czuje brzuszek przy byle przekręceniu. Tyle, że wy już w 34 tygodniach jesteście, a ja dopiero 30+5.
Ja to czasami dziewczynom zazdroszczę, że mają termin na początek lipca a nawet na koniec czerwca, u mnie dopiero 31+4, jak mały będzie grzecznie siedział do terminu to jeszcze 2 miesiące upałów przede mną a już mam ich dość.. 🤯

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-29, 07:38   #4400
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Sandam ale Ty dajesz radę,jesteś taka aktywna!


U mnie 34+0,niech 3 tyg posiedzi.
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:43   #4401
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Sandam,karolinak powiedzenia na wizytach.

Ja już po pobraniu. Dziś było bezboleśnie,bo krew pobierała pielęgniarka od noworodków z mojego szpitala.sswoją drogą to najlepsza pielęgniarka na położniczym, miła,pomocna. Bardzo cenię jej opiekę po porodzie synka. Niestety jeśli teraz urodze w terminie to będzie miała urlop.

Norciu, a mąż nie może po prostu najpierw się wykąpać? Jemu pewnie też byłoby przyjemniej usiąść czystym i pogadać. Chociaż pewnie mu się nie chce

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:49   #4402
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Neska trzymam kciuki!


Asiaczku w labku też mam taką jedną panią,która pobiera bezboleśnie!Jest rewelacyjna.
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 07:54   #4403
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Ja dziś super wyspana- choć po 1 zasnęłam ale dopiero co się obudziłam, ale dzień dość aktywny mnie czeka- zaraz jadę do pracy, na godzinkę, dwie, potem drobne zakupy oraz kupuje truskawki i mrożę na zimę a popołudniu mam wizytę. Mam nadzieje ze będę się czuła dobrze jak wczoraj, a nie jak w weekend. Ale wczoraj wieczorem nawet ćwiczenia na mojej nowej piłce uskutecznilam- te na trzeci trymestr to już leciutkie, ale chce jeszcze poćwiczyć codziennie chociaz 20minut.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 08:15   #4404
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Ja czekam pod gabinetem w sumie miałam już wchodzić ale jedna kobitka mnie poprosiła żeby ją przepuścić więc nie miałam serca tego nie zrobić

Odebrałam wyniki badań i jestem happy hemoglobina podskoczyla do góry i wynosi 13.2 jednak to żelazo pomaga

Do tego płytki krwi też się podniosły z 115 2 tyg temu jest 131 co prawda to i tak poniżej normy ale norma jest od 140 więc nie jest źle

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 08:21   #4405
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV


witam w kolejny upalny dzień
ja też wyspana i to z jedną pobudką w nocy ostatnio już dwa razy wstawałam, ten drugi raz był nad ranem

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Ja czekam pod gabinetem w sumie miałam już wchodzić ale jedna kobitka mnie poprosiła żeby ją przepuścić więc nie miałam serca tego nie zrobić

Odebrałam wyniki badań i jestem happy hemoglobina podskoczyla do góry i wynosi 13.2 jednak to żelazo pomaga

Do tego płytki krwi też się podniosły z 115 2 tyg temu jest 131 co prawda to i tak poniżej normy ale norma jest od 140 więc nie jest źle

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
super wyniki
ja już dawno moczu nie badałam wypadałoby to ogarnąć i może znów morfologię, choć mi dr nic nie zlecał na następną wizytę
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 08:24   #4406
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Norka ja mam tez dopiero 31+6 a już się czuje jak słoń. Ciężko mi się podnieść jak usiądę. Siedzieć zgięta tez nie bardzo bo maluszek wtedy mnie kopie ze mu miesiące zabieram. Najchętniej to bym już przestała pracować bo wtedy nogi mi puchną a tu jeszcze prawie miesiąc.
No tak mięśniak może spowodować krwotok ale powiedzieli mi ze w obu przypadkach czy to będzie cc czy SN jak ma być to będzie. Tylko ze ja się trochę boje ze oni tego mojego przypadku nie rozpatrują indywidualnie tylko bezmyślnie mnie kierują tak jak większość .
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 08:45   #4407
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Aniama udanego dnia



Camelitos super hemoglobina jaką miałaś najniższą?super,że płytki Ci się podniosły!


Karolina pracujesz nadal w domu?
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 08:52   #4408
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Polu Też ostatnio odczuwam ból podbrzusza, ale nie jest ciągły tylko tak falami przychodzi i potem mam spokój. W pachwinach tylko przy gwałtowniejszych ruchach, ale Twoja ciąża jest też już bardziej zaawansowana. Daj znać co gin na to powie ja swojej też będę pytać. W nocy ciężko mi pozycje przybrać tylko z lewej na prawą stronę się przekręcam bo mnie półdupek zaczyna boleć . Jeszcze niedawno dałam radę tak na plecach delikatnie teraz od razu mi się dziwnie robi.

U mnie 32+5 ciekawa jestem jutrzejszej wizyty jak mały urósł bo mój brzuch na pewno. A w tym roku to wybitnie ciepła pogoda od kwietnia to u mnie tylko parę dni ochłodzenia było i się zaczyna z powrotem. Jeszcze wieczorem chłodniej, ale jak tylko okno otworzę to mnie za kichać chce.
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 08:57   #4409
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Polu Też ostatnio odczuwam ból podbrzusza, ale nie jest ciągły tylko tak falami przychodzi i potem mam spokój. W pachwinach tylko przy gwałtowniejszych ruchach, ale Twoja ciąża jest też już bardziej zaawansowana. Daj znać co gin na to powie ja swojej też będę pytać. W nocy ciężko mi pozycje przybrać tylko z lewej na prawą stronę się przekręcam bo mnie półdupek zaczyna boleć . Jeszcze niedawno dałam radę tak na plecach delikatnie teraz od razu mi się dziwnie robi.

U mnie 32+5 ciekawa jestem jutrzejszej wizyty jak mały urósł bo mój brzuch na pewno. A w tym roku to wybitnie ciepła pogoda od kwietnia to u mnie tylko parę dni ochłodzenia było i się zaczyna z powrotem. Jeszcze wieczorem chłodniej, ale jak tylko okno otworzę to mnie za kichać chce.
mi jest jeszcze wygodnie leżeć na plecach, pół nocy tak śpię, mimo, że wiem, że najlepiej jest na boku.
za jutrzejszą wizytę!
My wizytujemy dopiero za tydzień w środę - wtedy będzie 34+6 i obstawiam minimum 2300g jestem bardzo ciekawa ile będzie ważył ja urodziłam się w 37tc z wagą 2400 i jest to dla mnie taka magiczna granica
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-29, 09:54   #4410
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Dziewczyny dzięki za kciukasy! Oczywiście kolejka wielka, dobrze że miałam książkę przy sobie... Potem kupiłam bułki i drożdżówki z serem i budyniem i zjadłam śniadanie z moją mamą! W lodówce czekają na mnie truskawki

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Cześć!
Ja dzisiaj kolejny zabiegany dzień, ide na zakupy i biorę się za szykownie obiadu planuje na dzisiaj naleśniki że szpinakiem, łososiem i fetą, do tego nachnę sos czosnkowy. Jeszcze umówiłam się z babcią na kawkę, potem czekają na mnie ubranka małego żeby je poprasować a następnie wizyta najpierw u diabetologa potem u ginekologa. Po wizytach ma brat z dziewczyną wpaść na kawę więc wypadało by trochę ogarnąć mieszkanie..
Mam nadzieję że usg pokaże że mały jest już większy, bo ostatnio po pomiarach był trochę za mały..
Więc najwyzszy czas wyjść z łóżka bo mi doby braknie..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Ale owocny dzień. Kciuki za wizytę!

Cytat:
Napisane przez nesska89 Pokaż wiadomość
Ja mam tylko jeden rożek jeszcze po synku, nie użyłam go jako rożek tylko jako kocyk

Fajnie jak jest możliwość chodzić do gin z NFZ, i nie musieć płacić za wizyty i badania krwi. Niestety w moim mieście lekarze zatrzymali się na latach 90 i to wczesnych... uprawnienia do wykonywania badań prenatalnych ma tylko moja gin, inni też robią te badania na słabym sprzęcie, niestety ale znam przypadki że lekarz bez uprawnień robił usg genetyczne/prenatalne nie dość że płeć pomylil to jeszcze twierdził że dziecko jest zdrowe A po porodzie okazywało się że dziecko chore i to ciężko... wolę zapłacić i miec pewność że moja ciąża będzie prowadzona profesjonalnie i nie będzie żadnych niespodzianek po porodzie



Mam dosyć upały cały dzień siedzę z synkiem na dworze, w życiu nie byłam taka opalona

Dzisiaj mam wizytę u ortopedy, trzymajcie kciuki żeby moje bóle nie były spowodowane rozejsciem spojenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tobie też trzymam kciuki za wizytę!

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Kropka powodzenia!!!




Ty tez dzis. Powodzenia!




Pycha obiad! A tez dzis mam usg . Zaraz wyruszam.




Oj to sie nazywa pasywna agresywność.

Dzien dobry. Wczoraj był natki upał a dzis juz BardO wieje. Szykujemy sie z Tz ogladac maluszka. I mam plan przedyskutowania z konsultantem mojego porodu i miesniaka. Bo juz sie całkiem pogubiłam. Tesciowa rozmawiała ze znajomymi lekarzami i Wszytskie mowia ze we Francji nikt nie pozwoliłby mi rodzic naturalnie z takim wielkim mięśniakiem... a tutaj mi kaza ...
W PL wydaje mi się, że też dostałabyś skierowanie na cc. Może uda się jeszcze jakoś ustalić. Domyślam się, że przy sn i cc jest takie samo ryzyko krwawienia, ale przy cc mają wydaje mi się szybszy czas reakcji i przez to mniejsze powikłania dla Ciebie i maleństwa. No i ważne, żebyś Ty czuła się bezpiecznie podczas porodu, niezależnie czy to będzie sn czy cc.

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Tak mają chyba ludzie starej daty. Moja druga babcia porusza się wózkiem, bo miała udar i lewa strona ciała jest jeszcze niewładna (nie do końca) i ma zakaz podnoszenia czegokolwiek z podłogi. Babcia, jak jeszcze mieszkała u siebie, to jak nie jej córka była u niej, to wnuczki na zmianę, tak czy siak codziennie nie była pozostawiona samopas i nawet jak coś by jej spadło, to ma nie podnosić, bo jeszcze sama spadnie z wózka i co? A no to, że próbowała podnieść kartkę, która jej spadła na podłogę i sama runęła. Zaczęła krzyczeć, wołać pomocy, sąsiedzi usłyszeli, przyjechała policja, karetka i straż pożarna, a po chwili zaraz akurat siostra cioteczna szła i otworzyła drzwi (obstawa chciała już wyważać, nie dziwię się, skoro ktoś z domu woła o pomoc). Tyle rabanu, szumu i hałasu przez jedną karteczkę, która mogłaby poleżeć te chwilę Babcia całe życie była aktywna, wszędzie było jej pełno, a ten udar to był jak grom z jasnego nieba, taki szok dla niej. Wyobraźcie sobie, że babcia zaczyna źle się czuć już wieczorem, a oni (babcia i dziadek jak jeszcze żył) dzwonią do jej córki dopiero rano, jak już było po ptokach.
Norka z mężami to już czasem tak bywa... Ja też jestem gadułą i czasami jak mąż wraca z pracy i chce mieć po prostu ciszę to ja go zasypuje trajkotaniem. Ale powoli uczę się stopniowo dawkować rozmowy żeby go nie zamęczyć i słuchać uważnie kiedy on mówi... NIe jest to łatwe bo jestem taką katarynką któa zawsze wcina swoje 3 grosze, ale pracuję nad sobą.

Co do starszych ludzi i ich ograniczeń. Aktualnie mogę zrozumieć Twoją babcię. Ja sama nie mogę już zawiązać butów, mam problemy ze wstaniem z łóżka, mam zadyszkę jak umyję umywalkę w łazience... Proste czynności, które kiedyś wykonywało się w 5 sekund stają się teraz wejściem na mount everest. I to mnie strasznie denerwuje- że staję się zależna od innych, że nie mogęsama złożyć fotela bo jest za ciężki, że nie przesunę tej doniczki z kwiatkiem i muszę się prosić, żeby ktoś inny to za mnie zrobił... Nam to minie, a starsze osoby pewnie zostanąz tym do końca już. Więc jest to dołujące i starają się sobie i innym udowodnić, że jeszcze potrafią proste rzeczy samemu ogarnąć...

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Ja dziś super wyspana- choć po 1 zasnęłam ale dopiero co się obudziłam, ale dzień dość aktywny mnie czeka- zaraz jadę do pracy, na godzinkę, dwie, potem drobne zakupy oraz kupuje truskawki i mrożę na zimę a popołudniu mam wizytę. Mam nadzieje ze będę się czuła dobrze jak wczoraj, a nie jak w weekend. Ale wczoraj wieczorem nawet ćwiczenia na mojej nowej piłce uskutecznilam- te na trzeci trymestr to już leciutkie, ale chce jeszcze poćwiczyć codziennie chociaz 20minut.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja muszę w końcu jechać po piłkędo moich rodziców. Tam ona się marnuje a ja mogłabym sobie trochę na niej poścwiczyć...

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Ja czekam pod gabinetem w sumie miałam już wchodzić ale jedna kobitka mnie poprosiła żeby ją przepuścić więc nie miałam serca tego nie zrobić

Odebrałam wyniki badań i jestem happy hemoglobina podskoczyla do góry i wynosi 13.2 jednak to żelazo pomaga

Do tego płytki krwi też się podniosły z 115 2 tyg temu jest 131 co prawda to i tak poniżej normy ale norma jest od 140 więc nie jest źle

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
za wyniki. Daj znać jak było na wizycie!

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość

witam w kolejny upalny dzień
ja też wyspana i to z jedną pobudką w nocy ostatnio już dwa razy wstawałam, ten drugi raz był nad ranem

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------



super wyniki
ja już dawno moczu nie badałam wypadałoby to ogarnąć i może znów morfologię, choć mi dr nic nie zlecał na następną wizytę
Ja mam co wizytę skierowanie na morfologię i mocz. Moja gin bardzo trzyma się wytycznych PTG i nie ma, że boli

Swoją wizytę mam dopiero za tydzień w środę, ale miałam skierowanie na hiv i jeszcze raz grupę krwi (długa historia i nudna, niewarta opowiadania czemu robię jeszcze raz) więc musiałam trochę szybciej zrobić te badania.

Topię się w tym upale...
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-02 19:59:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.