Lubelskie Panny Młode cz. III

[czarnula76]

i dodatkowe - to amatorskie

[gwiazdeczka84]

Napisane przez czarnula76

Standard 350 zł, ale to jak chcesz bramę z kwiatów (ja nie chciałam, bo wydaje mi sie badziewiasta-kwestia gustu), do tego przy ławkach stoją długie wazony z kwiatami - duży wybór jakie i jaki kolor (sztuczne), do tego jakies bukiety z przodu i wystrój klęczników i krzeseł na biało - bardzo ładnie i egelancko, Ja nie chciałam też tego, aby te wazony z kwiatami stojące przy ławach były powiązane taką wstęgą bo wtedy goście mogą wchodzić do ław tylko z jednej strony od zewnątrz. Też kwestia gustu i uzgodnień, ceny rózne, ale chyba na jej stronie internetowej jest cennik. Ważne, dostępna telefonicznie. Ja jej zaufałam, za wszystko płaciłam kontem internetowym wcześniej, mailami potwierdzając, że dostała zapłatę. niektórzy nie płaciliby-bojąc się, że nie przyjdzie. Ja wolałam za wszystko zapłącić przed, aby w dniu ślubu nie myśleć, o tym co, ile i komu zapłacić. Zamawiałam przez nią bukiety - dowiozła mi do domu na uzgodnioną godzinę.

Dziekuje za informacje. Ja planuje robic slub w plenerze, dlatego brama z kwiatow bedzie, ale chcialabym ,zeby cena pleneru była choc zblizona do cen dekoracji kosciola...

A w srode jedziemy podpisac umowe z fotografem strasznie sie ciesze zastanawiam sie wciaz nad kamerzysta - dk czy promix? Bardziej jestem za ta druga firma, ale oni wiecej kosztuja i zastanawiam sie caly czas.
buziaki

[czarnula76]

Napisane przez gwiazdeczka84

Dziekuje za informacje. Ja planuje robic slub w plenerze, dlatego brama z kwiatow bedzie, ale chcialabym ,zeby cena pleneru była choc zblizona do cen dekoracji kosciola...

A w srode jedziemy podpisac umowe z fotografem strasznie sie ciesze zastanawiam sie wciaz nad kamerzysta - dk czy promix? Bardziej jestem za ta druga firma, ale oni wiecej kosztuja i zastanawiam sie caly czas.
buziaki

A czemu miałaby byc większa??Czy to dla nich nie wszystko jedno - jeśli maja przyjechać, aby tylko stroić tak jak to robią w kościele?? ZPani Natalia jest przemiłą osobą i myślę, że da sie uzgodnić. Ja sie nie zawiodłam na niej w żadnym elemencie.
Ja miałam Kamarzystkę - firmę FilMik - Pan Kamerzysta - odjazdowy, młody cżłowiek, bez zadęcia i wyglądał jak nasz gość i zachowywał się świetnie Efektów pracy nie widziałam jeszcze- cena - niewygórowana

[aniago25]

Czarnula bardzo ładnie byłaś uczesana mi się bardzo podoba, może i ja bym się skusiła na coś podobnego tylko chyba mam za krótkie włosy, bo mi tak sięgają z 10 cm. za ramiona

[gwiazdeczka84]

Napisane przez czarnula76

A czemu miałaby byc większa??Czy to dla nich nie wszystko jedno - jeśli maja przyjechać, aby tylko stroić tak jak to robią w kościele?? ZPani Natalia jest przemiłą osobą i myślę, że da sie uzgodnić. Ja sie nie zawiodłam na niej w żadnym elemencie.
Ja miałam Kamarzystkę - firmę FilMik - Pan Kamerzysta - odjazdowy, młody cżłowiek, bez zadęcia i wyglądał jak nasz gość i zachowywał się świetnie Efektów pracy nie widziałam jeszcze- cena - niewygórowana

Czarnula, pytałam w innych firmach o cene i koszt w jednej z nich to... 3,5 tys zł!! Dlatego wlasnie zastanawiam sie jak jest u p.Pietrzyk, co prawda wyslalam jej maile, na jednego odpowiedziala, na drugiego nie...ale chyba bede musiala zadzwonic.

[czarnula76]

Nie ma przeszkód - doradzą abyś kupiła treskę. Upinają to tak, że wygląda jak własne włosy i jest genialne. Możesz iść na próbne czesanie- 100zł, ale wiesz wtedy jak mniej wiecej. Ja byłam na próbnym, było podobnie, ale jak poszłam na ślubne, to pokazałam jej tamto i powiedziałam, że tak, ale absolutnie jej ufam i jak teraz mam jakis inny ale podobny pomysł to ja jej ufam. Zastrzegłam, że żadnego robienia loczków prostownicą (takich płaskich zakręceń - do koków), żadnego upiętego ściśle koka i żadnych loczków nienaturalnych, chcę mieć pofalowane ładnie włosy z takim zakręceniem lekkim i opadaniem dużej części na szyję, aby mi wysmukliło twarz i było odpowiednie do mojej karnacji i koloru włosów
Wyszło rewelacyjnie, a czesała mnie przesympatyczna blondynka- jedyna tam z tych głównych fryzjerek - naprawdę świetna - ten kwiat - nieduży, a bardzo zintegrowany z suknią - sama mi doradziła Polecam szczerze. Nie wiem czy sajgon mieli później w tą sobotę, ale ja byłam na 7.10 tam, wyszlam około 9.20 , a ślub o 17 i nawet lakierem nie musiałam utrwalać. Trzymało sie do końca

[czarnula76]

Napisane przez gwiazdeczka84

Czarnula, pytałam w innych firmach o cene i koszt w jednej z nich to... 3,5 tys zł!! Dlatego wlasnie zastanawiam sie jak jest u p.Pietrzyk, co prawda wyslalam jej maile, na jednego odpowiedziala, na drugiego nie...ale chyba bede musiala zadzwonic.

Najlepiej zadzwonić, pojechać na Turystyczną i ustalić, ja podczas jednego spotkania, wszystko uzgodniłam, podpisałam umowę, ustaliłam cenę i potem to juz mailem i telefonem. Ja sobie chwalę to. choć mail często sie opóźniał - bo ona często jeździ, wyjeżdża i nie zawsze od razu odpisuje, ale odpisuje

[gwiazdeczka84]

Napisane przez czarnula76

Najlepiej zadzwonić, pojechać na Turystyczną i ustalić, ja podczas jednego spotkania, wszystko uzgodniłam, podpisałam umowę, ustaliłam cenę i potem to juz mailem i telefonem. Ja sobie chwalę to. choć mail często sie opóźniał - bo ona często jeździ, wyjeżdża i nie zawsze od razu odpisuje, ale odpisuje

No chyba tak zrobie, zadzwonie i pojade ale nie wiem czy to juz czas, zeby zalatwiac dekoracje czy poczekac moze do stycznia? w sumie to ja lubie wszystko załatwiac wczesniej, a nie czekac na ostatnia chwile..

[czarnula76]

Napisane przez gwiazdeczka84

No chyba tak zrobie, zadzwonie i pojade ale nie wiem czy to juz czas, zeby zalatwiac dekoracje czy poczekac moze do stycznia? w sumie to ja lubie wszystko załatwiac wczesniej, a nie czekac na ostatnia chwile..

Z jednej strony masz racje, bo potem moze nie mieć terminu, albo kwiatów, bo np, już zamówił ktoś dekoracje z jakiś konkretnych. Z drugiej strony to ogrom czasu, może pojawić sie inny pomysł, inna firma, jakieś inne rozwiązania, wtedy jak podpiszesz umowę to będziesz związana Nie doradzę ci, bo ja załatwiłam wszystko w 2 miesiące - bez jakiegoś szaleństwa, po pracy i też, moim zdaniem, było wszystko dopięte na ostatni guzik i nie miałam żadnej "obsuwy" ani nikt nie "zawalił" dlatego ja, nie bardzo rozumiem, po co, co i dlaczego rok wcześniej już planować skoro wszsytko sie może zmienić do tego czasu Ale to moze wynik tego, że ja miałam dość skromny ślub i przyjęcie weselen dla 60 osób, i do tego przekroczyłam 30-stkę i inaczej na to patrzę Nie wiem, ale jak ktoś rok wcześniej to robi, to moze też dobrze - planuje, przemyśliwa,wybiera, wybrzydza i nie wiem co jeszcze Ale mnóstwo was ma tak odległe śluby
Ja z moim mężem prawie 7 lat się jesteśmy razem, od roku i 2 miesięcy byliśmy nareczeństwem, w końcu kwietnia - ustalaliśmy termin w kosciele i to był pierwszy krok nasz w kierunku przygotowywania ślubu. Do tego momentu nawet nie rozmawialiśmy o slubie oprócz ogólnego jak byśmy chcieli, a od lipca jesteśmy małżeństwem A jak poszliśmy do kościoła ustalać termin (dość spontanicznie) to plan był taki, że ślub i potem obiad dla rodziców i świadków wyszło przyjęcie na 60 osób z muzyką do do prawie rana i też zdążyliśmy

[gwiazdeczka84]

Napisane przez czarnula76

Z jednej strony masz racje, bo potem moze nie mieć terminu, albo kwiatów, bo np, już zamówił ktoś dekoracje z jakiś konkretnych. Z drugiej strony to ogrom czasu, może pojawić sie inny pomysł, inna firma, jakieś inne rozwiązania, wtedy jak podpiszesz umowę to będziesz związana Nie doradzę ci, bo ja załatwiłam wszystko w 2 miesiące - bez jakiegoś szaleństwa, po pracy i też, moim zdaniem, było wszystko dopięte na ostatni guzik i nie miałam żadnej "obsuwy" ani nikt nie "zawalił" dlatego ja, nie bardzo rozumiem, po co, co i dlaczego rok wcześniej już planować skoro wszsytko sie może zmienić do tego czasu Ale to moze wynik tego, że ja miałam dość skromny ślub i przyjęcie weselen dla 60 osób, i do tego przekroczyłam 30-stkę i inaczej na to patrzę Nie wiem, ale jak ktoś rok wcześniej to robi, to moze też dobrze - planuje, przemyśliwa,wybiera, wybrzydza i nie wiem co jeszcze Ale mnóstwo was ma tak odległe śluby
Ja z moim mężem prawie 7 lat się jesteśmy razem, od roku i 2 miesięcy byliśmy nareczeństwem, w końcu kwietnia - ustalaliśmy termin w kosciele i to był pierwszy krok nasz w kierunku przygotowywania ślubu. Do tego momentu nawet nie rozmawialiśmy o slubie oprócz ogólnego jak byśmy chcieli, a od lipca jesteśmy małżeństwem A jak poszliśmy do kościoła ustalać termin (dość spontanicznie) to plan był taki, że ślub i potem obiad dla rodziców i świadków wyszło przyjęcie na 60 osób z muzyką do do prawie rana i też zdążyliśmy

No moze masz racje, ze nie trzeba sie tak spieszyc, ale np. sale sa juz 1,5 roku wczesniej rezerwowane, a my zamawiajac sale 11 m-cy przed planowanym slubem musielismy zmienic termin z powodu braku wolnych miejsc. Takze z niektorymi rzeczami mozna sie wstrzymac, a niektore trzeba zalatwiac szybciej Co do Twojego slubu to miałas szczescie, ze byl wolny termin i wszystko udało Ci sie tak fajnie załatwic

[czarnula76]

Dlatego też - moje opinie o tym w ile można zorganizować to raczej są dla par, które mają mniejsze wesela tak do 70 osób, i nie mają upatrzonej sali w której "musi być wesele i już" Zdaję sobie sprawę, że przy weselach powyżej 100 osób sale są na lata wprzód rezerwowane, a przy takich to liczy się to jaka sala, jaki standard i gdzie. Wesele do 70 osób większość restauracji obsłuży Ja z mojego wyboru jestem bardzo zadowolona, przygotowali super, łacznie ze stołem wiejskim, który także ładnie "stworzyli"

[aniago25]

Czarnula to ja moge podać sobie z Tobą ręke bo moje planowanie ślubu zaczeło się też od kwietnia, i ze wszystkim wyrobilismy się. Plusem jedynie było to że sale mamy dlatego że ktoś zrezygnował moje przyjęcie jest tylko dla najbliższej rodziny ok. 60 osób, nie chcieliśmy dużego wesela i to była nasz współna decyzjia ty już masz stres za sobą a ja jeszcze miesiąć Życze ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia...

[czarnula76]

Napisane przez aniago25

Czarnula to ja moge podać sobie z Tobą ręke bo moje planowanie ślubu zaczeło się też od kwietnia, i ze wszystkim wyrobilismy się. Plusem jedynie było to że sale mamy dlatego że ktoś zrezygnował moje przyjęcie jest tylko dla najbliższej rodziny ok. 60 osób, nie chcieliśmy dużego wesela i to była nasz współna decyzjia ty już masz stres za sobą a ja jeszcze miesiąć Życze ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia...

Wszystko pójdzie dobrze. Najgorsze jest to, że każdy tak mówi, ale Panna Młoda sie denerwuje, a potem po fakcie myśli - czym sie tak denerowałam, bez sensu
Ja to ani sie nie ojadłam, ani nie opiłam na swoim weselu A dodatkowo to jak zanalizowałam to czasu mi zbrakło, aby choć porozmawiać ze wszystkimi, a miałam tylko 60 osób Nawet z mężem sie rozdzielaliśmy aby choć jedno pogadało ze wszystkimi.
Ale przyznam, że około 21 jak siadłam za stołem to pomyślałam-dopiero 21, a ja juz bym poszłam spać, ale potem minęło mi do 3 nad ranem - jak 5 minut
Największy strach to tak 2-3 dni przed ślubem - że gości nie będzie - nie przyjdą, że za mało jedzenia będzie, że będa obmawiać bo nic nie wyjdzie, że nie będzie zespołu i kamerzysty. Ale w dzień ślubu - nie myślałam o tym, nawet jak siedzieliśmy sobie około 11-12 w dzień z mężem i czekaliśmy na ślub to jakoś innego rodzaju zdenerwowanie było niż wcześniej. A tak naprawdę to jak założyłam suknię i zobaczyłam - jak cudnie wyglądam, jak mojej bratowej szczęka opadła jak mnie zobaczyła, zaczęłam sie denerować, że to mój ślub

[aniago25]

Ja mam nadzieje że u mnie też pójdzie wszystko gładko tak jak ty opisujesz. Ja już sie denerwuje, już mi się ślub śni a jeszcze tyle czasu. Raczej moje przyjecie nie bedzie do rana bo goscie bedą z daleka, no ale zobaczymy. Piszesz że jesteś po 30 w zyciu bym nie powiedziała, na zdjęciach super wygladasz

[czarnula76]

Napisane przez aniago25

Ja mam nadzieje że u mnie też pójdzie wszystko gładko tak jak ty opisujesz. Ja już sie denerwuje, już mi się ślub śni a jeszcze tyle czasu. Raczej moje przyjecie nie bedzie do rana bo goscie bedą z daleka, no ale zobaczymy. Piszesz że jesteś po 30 w zyciu bym nie powiedziała, na zdjęciach super wygladasz

A dziękuję, dziękuję za komplement. mam po 30-stce, ale zachowywałam sie i nadal zachowuje (ku rozpaczy niektórych) jak bym nie miała 20-tki A tak poważnie, to naprawdę wyglądałam rewelacyjnie i większości dech zaparło się niespodziewali -zwłaszcza jak nie widzieli mnie z pół roku uważam, że suknia była rewelacyjna i uczesanie z makijażem. Dlatego z czystym sumieniem dzielę sie opinią i polecam
Ja miałam podobną liczbę gości, w tym połowa była spoza Lublina - jakieś 80 km, więc był autokar, a wesele było do 3 rano. Choć zakładaliśmy, że z powodu tego, że małe i będzie autokar to będzie do maks. 2. Niektórzy by zostali dłużej, ale no ale jak zostało 8 osób to też postanowili iść

[Doro22_10]

Napisane przez Miira

Doro22 ale masz malutką stopę A buciki bardzo ładne

Dziewczyny mam pytanie, czy może orientujecie się jak nazywają się te małe białe kwiatuszki?

Znajomi śmiali się, że będę kupowała buty w sklepie z obuwiem dziecięcym Te małe białe kwiatuszki to stefanotis albo jaśmin- takie domowe pnącza, myślę jednak, że to stefanotis bo używają go czasem do wiązanek ślubnych- jest bardzo wdzięczny a do tego ma śliczny zapach.

Napisane przez ewelinka3f

Co mnie zdziwiło to wcale nie miałam problemu ze znalezieniem czegoś dla siebie, przy kupowaniu butów do chodzenia zdarza się, że nie ma na mnie rozmiaru (35/36) na szczęście jeśli chodzi o ślubne to robią małe rozmiary, nawet 34 (to prawie jak na komunię). Wklejam zdjęcia butów, które kupiłam

Bardzo fajne buty Wygodne?Ile centymetrów ma obcas? Rzeczywiście masz małą stopę Ja taki rozmiar miałam w zerówce

Buty są bardzo wygodne, stabilne, obcas ma niecałe 6 cm. Do tego zaopatrzyłam się w poduszki żelowe Scholla- są super, przetestowane przez moją mamę. Na codzień nie chodzę w butach na obcasach i strasznie bolą mnie stopy od takich butów, głownie ta część przy palcach- wiadomo cały ciężar ciała opiera się na tej części, a te poduszeczki amortyzują ten nacisk i nic nie boli. Naprawdę polecam. A za buty zapłaciłam 95zł, są ze skóry ekologicznej, ale wkładkę mają z prawdziwej skóry.

Napisane przez czarnula76

Mam nadzieje, że się pojawi. Jak pisałam - zdjec profesjnalnych nie mam jeszcze

Czarnula wyglądałaś prześlicznie Bardzo ładna fryzurka, świetnie dobrana.

[miss.hot]

Napisane przez czarnula76

i dodatkowe - to amatorskie

Bardzo ładna sukienka i uczesanie też - w ogóle wszytko pięknie dopasowane

Zostało 18 dni, zaczynam powoli się denerwować

[Joasia***]

Napisane przez czarnula76

i dodatkowe - to amatorskie

ślicznie wyglądałaś, naprawdę super fryzura, suknia prześliczna

Napisane przez gwiazdeczka84

Czarnula, pytałam w innych firmach o cene i koszt w jednej z nich to... 3,5 tys zł!! Dlatego wlasnie zastanawiam sie jak jest u p.Pietrzyk, co prawda wyslalam jej maile, na jednego odpowiedziala, na drugiego nie...ale chyba bede musiala zadzwonic.

Gwiazdeczko, ja też pisałam do pani Piatrzyk i też ciut się oczekałam na odpowiedź ale w końcu dostałam

Napisane przez czarnula76

Z jednej strony masz racje, bo potem moze nie mieć terminu, albo kwiatów, bo np, już zamówił ktoś dekoracje z jakiś konkretnych. Z drugiej strony to ogrom czasu, może pojawić sie inny pomysł, inna firma, jakieś inne rozwiązania, wtedy jak podpiszesz umowę to będziesz związana Nie doradzę ci, bo ja załatwiłam wszystko w 2 miesiące - bez jakiegoś szaleństwa, po pracy i też, moim zdaniem, było wszystko dopięte na ostatni guzik i nie miałam żadnej "obsuwy" ani nikt nie "zawalił" dlatego ja, nie bardzo rozumiem, po co, co i dlaczego rok wcześniej już planować skoro wszsytko sie może zmienić do tego czasu Ale to moze wynik tego, że ja miałam dość skromny ślub i przyjęcie weselen dla 60 osób, i do tego przekroczyłam 30-stkę i inaczej na to patrzę Nie wiem, ale jak ktoś rok wcześniej to robi, to moze też dobrze - planuje, przemyśliwa,wybiera, wybrzydza i nie wiem co jeszcze Ale mnóstwo was ma tak odległe śluby
Ja z moim mężem prawie 7 lat się jesteśmy razem, od roku i 2 miesięcy byliśmy nareczeństwem, w końcu kwietnia - ustalaliśmy termin w kosciele i to był pierwszy krok nasz w kierunku przygotowywania ślubu. Do tego momentu nawet nie rozmawialiśmy o slubie oprócz ogólnego jak byśmy chcieli, a od lipca jesteśmy małżeństwem A jak poszliśmy do kościoła ustalać termin (dość spontanicznie) to plan był taki, że ślub i potem obiad dla rodziców i świadków wyszło przyjęcie na 60 osób z muzyką do do prawie rana i też zdążyliśmy

bardzo długi macie staż, my ze sobą w dniu ślubu już będziemy 6lat i dwa i pół miesiąca

Napisane przez aniago25

Ja mam nadzieje że u mnie też pójdzie wszystko gładko tak jak ty opisujesz. Ja już sie denerwuje, już mi się ślub śni a jeszcze tyle czasu. Raczej moje przyjecie nie bedzie do rana bo goscie bedą z daleka, no ale zobaczymy. Piszesz że jesteś po 30 w zyciu bym nie powiedziała, na zdjęciach super wygladasz

na pewno wszystko będzie super
Ja też tak sądzę, że nic a nic nie wyglądasz na 30tkę.....

Napisane przez miss.hot

Bardzo ładna sukienka i uczesanie też - w ogóle wszytko pięknie dopasowane
Zostało 18 dni, zaczynam powoli się denerwować

no szybko ci zleci te 18 dni, i juz niedługo będziesz żonką, ciut zazdroszcze....ja jeszcze ponad rok

[Itenka]

Zazdroszcze już Wam bardzo że macie tak blisko do ślubu i ja bym juz chciala a tu jeszcze 270 dni Ja się bardzo waham co do dekoderacji sali. U mojej siostry dekorowala p. Pietrzyk i bylo slicznie i czekoladowa fontanna mmm I pytanie czy usadzac gosci wedlug wlasnego uznania?? Z jednej strony to bym chciala ale z drugiej dogodzic ponad 200 osobom..
Pozdrawiam serdecznie

[ewelinka3f]

Napisane przez czarnula76

i dodatkowe - to amatorskie

Bardzo ładnie wyglądałaś

[Malpka]

Napisane przez Miira

Doro22 ale masz malutką stopę A buciki bardzo ładne

Dziewczyny mam pytanie, czy może orientujecie się jak nazywają się te małe białe kwiatuszki?

dla mnie to wygląda jak łepek narcyza

Napisane przez czarnula76

Mam nadzieje, że się pojawi. Jak pisałam - zdjec profesjnalnych nie mam jeszcze

ślicznie wyglądałaś dużo radości i miłości zyczę

[edytka27101982]

Napisane przez Itenka

Zazdroszcze już Wam bardzo że macie tak blisko do ślubu i ja bym juz chciala a tu jeszcze 270 dni Ja się bardzo waham co do dekoderacji sali. U mojej siostry dekorowala p. Pietrzyk i bylo slicznie i czekoladowa fontanna mmm I pytanie czy usadzac gosci wedlug wlasnego uznania?? Z jednej strony to bym chciala ale z drugiej dogodzic ponad 200 osobom..
Pozdrawiam serdecznie

jeszcze raz się zapytam Intenko gdzie bierzesz ślub?
fontanna tak, byłam na jednym weselu z tą atrakcją i podobała się wszystkim, prawie wszystkim, bo starsze osoby nie podchodziły, chyba nie rozumieli do końca zastosowania
i ja też mam problem z winietkami, usadzać czy nie usadzać,
wszystkie racjonalne argumenty są za! ale co sobie tam ktoś pomyśli to juz inna kwestia..., no i ja jeszcze się waham ze względu na lokal... jakoś nie mogę sobie wyobrazić wizytówek w tej Podolance... czy któraś z Was była tam na weselu??
może mi coś napisać?

[aniago25]

Wy macie rok, a ja mam miesiąc i dla mnie to jakoś jeszcze tak długo ja już bym chciała być po wszystkim i cieszyć się z bycia żoną może dlatego mam takie myśli bo nie widziałam się z moim tż już 1,5 misiaca, ale takie to uroki pracy za granica

[Itenka]

Napisane przez edytka27101982

jeszcze raz się zapytam Intenko gdzie bierzesz ślub?
fontanna tak, byłam na jednym weselu z tą atrakcją i podobała się wszystkim, prawie wszystkim, bo starsze osoby nie podchodziły, chyba nie rozumieli do końca zastosowania
i ja też mam problem z winietkami, usadzać czy nie usadzać,
wszystkie racjonalne argumenty są za! ale co sobie tam ktoś pomyśli to juz inna kwestia..., no i ja jeszcze się waham ze względu na lokal... jakoś nie mogę sobie wyobrazić wizytówek w tej Podolance... czy któraś z Was była tam na weselu??
może mi coś napisać?

Przepraszam nie ze nie odpowiedzialam wczesniej Moje wesele bedzie w Katarzynce w Bogucinie. Ładna nowa sala taka do 250 osob.
I bylam na poczatku lipca na weselu w Bistro Podolance. I ze tak powiem: ciasno i duzy minus ze sala do jedzenia jest na dole a do tanczenia na gorze. Ogolnie jedzenie bardzo dobre i mila obsluga i dzieci maja gdzie poszalec daleko od ulicy

[edytka27101982]

Napisane przez Itenka

Przepraszam nie ze nie odpowiedzialam wczesniej Moje wesele bedzie w Katarzynce w Bogucinie. Ładna nowa sala taka do 250 osob.
I bylam na poczatku lipca na weselu w Bistro Podolance. I ze tak powiem: ciasno i duzy minus ze sala do jedzenia jest na dole a do tanczenia na gorze. Ogolnie jedzenie bardzo dobre i mila obsluga i dzieci maja gdzie poszalec daleko od ulicy

mi chodziło o ślub, bo wesele pisałaś już nie mogę dojść w którym kościele ksiądz zabrania dekoracji zamawiać... ??

no my mamy wesele na 120 osób więc właściwie tylko na jednej sali będzie, wolałabym na górnej ale podejrzewam ze dolna będzie wygodniejsza, górna za to jest ładniejsza...
jedzenie też mi smakuje, no i cena jest idealna.
już też sie nie mogę doczekać...

[Cannabis84]

Napisane przez edytka27101982

mi chodziło o ślub, bo wesele pisałaś już nie mogę dojść w którym kościele ksiądz zabrania dekoracji zamawiać... ??

Juz wiem.... Niestety mialas racje. To w moim kosciele, w Jastkowie
Ogolnie rzecz biorac dekoracja moze byc, ale moze ja zrobic tylko jedna pani polecona przez ksiedza. Niestety nie jest to juz profesjonalna dekoracja i mi nie bardzo sie podoba Zadne firmy dekorujace nie wchodza w gre Jestem zla i rozczarowana. A jeszcze miesiac temu wszystko bylo normalnie, nie wiem dlaczego ksiadz teraz zabrania. Musze odwolac zamowiona firme... Ech same problemy mnie napotykaja....

[edytka27101982]

Przepraszam Cię Cannabis
nie chciałam być złą wróżką

a przepraszam jeśli płaciłaś zaliczkę to co ? ksiądz CI zwróci? ja bym troszkę sie kłóciła, wiadomo nie na zabój ale jednak mocno bym postawiała sprawę!

a samemu można sobie zrobić? bo ja np. planuje wynająć do tego swoje harcerki, nie mam ślubu w Jastkowie, ale niech by mi ksiądz tylko pokrzyżował plany
wiadomo moje przyjaciółki nic za to nie wezmą kasy, jakoś im się tam odwdzięczę
a kwiaty kupimy sami z TŻem na Elizówce, razem z owocami.
takie są plany ale, jeszcze 11 miesięcy i 5 dni
może się odmienić, dziś gramy w Lotto, życie może się na prawdę zmienić po takiej wygranej

[Cannabis84]

Napisane przez edytka27101982

Przepraszam Cię Cannabis
nie chciałam być złą wróżką

a przepraszam jeśli płaciłaś zaliczkę to co ? ksiądz CI zwróci? ja bym troszkę sie kłóciła, wiadomo nie na zabój ale jednak mocno bym postawiała sprawę!

a samemu można sobie zrobić? bo ja np. planuje wynająć do tego swoje harcerki, nie mam ślubu w Jastkowie, ale niech by mi ksiądz tylko pokrzyżował plany
wiadomo moje przyjaciółki nic za to nie wezmą kasy, jakoś im się tam odwdzięczę
a kwiaty kupimy sami z TŻem na Elizówce, razem z owocami.
takie są plany ale, jeszcze 11 miesięcy i 5 dni
może się odmienić, dziś gramy w Lotto, życie może się na prawdę zmienić po takiej wygranej

Hehehe... No trudno, nie Twoja wina przeciez... Chyba, ze masz cos z proroka...?

Na szczescie nie placilam zaliczki i nie podpisywalam jeszcze zadnej umowy. Gdyby tak bylo, to napewno bym sie klocila. A tak juz dalam spokoj, bo ksiadz i tak poszedl nam na pewne ustepstwa.

Ps. Zycze duuuzej wygranej

[Monica80]

Napisane przez Cannabis84

Hehehe... No trudno, nie Twoja wina przeciez... Chyba, ze masz cos z proroka...?

Na szczescie nie placilam zaliczki i nie podpisywalam jeszcze zadnej umowy. Gdyby tak bylo, to napewno bym sie klocila. A tak juz dalam spokoj, bo ksiadz i tak poszedl nam na pewne ustepstwa.

Ps. Zycze duuuzej wygranej

Jakbyście zapłacili tej Pani i księdzu - ale dodatkowo wynajęli swoja florystkę, to pewnie byłaby taka możliwość... Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze...

Ja bym się wkurzyła..

[Itenka]

mi chodziło o ślub, bo wesele pisałaś już nie mogę dojść w którym kościele ksiądz zabrania dekoracji zamawiać... ??



Ja to jednak zdolna jestem Moj slub bedzie w MBNP na Czechowie (kolo telekomunikacji). Ale mimo ze nie ma pozwolenia na dekoracje zewnetrzna to Kosciol zawsze ladnie wyglada na ślubach. Przy lawkach sa biale wstazeczki lub tiulowe zawieszki i swieze kwiaty przy klęcznikach dla młodych. Tak wiec jest ok.

Najlepiej w Garbowie chyba jest gdzie Pani Koscielna pobiera oplate za dekoracje sali i to calkiem nie malo bo cos ok 100 albo i ponad zalezy jak zamoznie mlodzi wygladaja. A pozniej jeszcze po slubie wychodzi do mlodych zeby zostawili jakies kwiatki pod oltarz... Bylam starsza u kolezanki i baardzo mnie to zdziwilo..