Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

[Czarna2000]

W Polsce na kościół idą fortuny z budżetu państwa. Pomyślcie ile sama taka religia w szkole kosztuje. Przeraża mnie, że przy takich warunkach w szpitalach "stać nas" na ojca Rydzyka i spółkę.
W niektórych państwach są podatki od religii. Ludzie sami decydują, do jakiej wspólnoty przynależą, a nie że z automatu opłacają jedną. Jestem bardzo ciekawa, jakby to wyglądało w Polsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Czarna2000

W Polsce na kościół idą fortuny z budżetu państwa. Pomyślcie ile sama taka religia w szkole kosztuje. Przeraża mnie, że przy takich warunkach w szpitalach "stać nas" na ojca Rydzyka i spółkę.
W niektórych państwach są podatki od religii. Ludzie sami decydują, do jakiej wspólnoty przynależą, a nie że z automatu opłacają jedną. Jestem bardzo ciekawa, jakby to wyglądało w Polsce.

Coś kojarzę, że chyba rzad Tuska coś tam kombinował w tym temacie ? Chciał zmniejszyć finansowanie z budżetu i wprowadzić taka składkę na wyznanie odliczana przy rocznym rozlieczniu podatkowym ? Oczywiście kler podniósł larum i politycy znowu stchórzyli.

[Lena_94]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8392456 6]Jak mówiłam, moja kuzynka wystapiła z klasztoru po 15 latach. Cały ten czas pracowała w placówkach z dziećmi, ostatnie lata z dziećmi autystycznymi. Odeszła goła i wesoła, nawet ostatniej pensji nie odebrała - siostra przełożona położyła na niej łapę. Rodzice musieli po nia pojechać, bo nie miała nawet na bilet. Potem leczyła się z głębokiej depresji, ostatnio dopiero - po 3 latach - się poczuła lepiej. Teraz już pracuje. Ma czterdzieści parę lat i nie ma absolutnie nic. Jest zgorzkniała i złamana. Szkoda kobiety. Ciotka (mama kuzynki) twierdzi, że wystapiła z klasztoru, bo jej wieloletni partner (ksiadz) ja porzucił dla innej.[/QUOTE]



Aż brak słów- straszne

Napisane przez Czarna2000

W Polsce na kościół idą fortuny z budżetu państwa. Pomyślcie ile sama taka religia w szkole kosztuje. Przeraża mnie, że przy takich warunkach w szpitalach "stać nas" na ojca Rydzyka i spółkę.
W niektórych państwach są podatki od religii. Ludzie sami decydują, do jakiej wspólnoty przynależą, a nie że z automatu opłacają jedną. Jestem bardzo ciekawa, jakby to wyglądało w Polsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyobrażam sobie gigantyczną awanturę razem z hasłami że ta religia to wręcz świadczy o polskości i inne absurdy.
Ale jestem za- niech ludzie płacą na swoje wyznanie. Myślę, że KK się boi że wtedy rzesza ludzi wymiksuje się już na dobre.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarna2000]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8392468 6]Coś kojarzę, że chyba rzad Tuska coś tam kombinował w tym temacie ? Chciał zmniejszyć finansowanie z budżetu i wprowadzić taka składkę na wyznanie odliczana przy rocznym rozlieczniu podatkowym ? Oczywiście kler podniósł larum i politycy znowu stchórzyli.[/QUOTE]Szczerze mówiąc, nie pamiętam.

Napisane przez Lena_94

Aż brak słów- straszne




Wyobrażam sobie gigantyczną awanturę razem z hasłami że ta religia to wręcz świadczy o polskości i inne absurdy.
Ale jestem za- niech ludzie płacą na swoje wyznanie. Myślę, że KK się boi że wtedy rzesza ludzi wymiksuje się już na dobre.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obawiam się, że gdyby trzeba było płacić, to bardzo dużo wiernych straciłoby wiarę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

Polecam książkę "zakonnice odchodzą po cichu". Bardzo poruszająca. Tak a propos odchodzenia z zakonu

siła spokoju

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Jak wierzyc, ze ksiadz majacy dzieci jest napietnowany, skoro ksiadz-pedofil broniony jest przez parafian, a pomyje wylewane sa na dzieciach, ktore molestowal?
Az sie nie chce wierzyc.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8392571 6]Jak wierzyc, ze ksiadz majacy dzieci jest napietnowany, skoro ksiadz-pedofil broniony jest przez parafian, a pomyje wylewane sa na dzieciach, ktore molestowal?
Az sie nie chce wierzyc. [/QUOTE]

Nie wiem czy dobrze rozumiem...? Mam nadzieję, że źle.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8392578 1]Nie wiem czy dobrze rozumiem...? Mam nadzieję, że źle.[/QUOTE]

No przeciez kilka stron temu dziewczyny pisaly, ze ksiadz, ktory ma dzieci i zrezygnuje z bycia kaplanem, czesto jest napietnowany, pokazywany palcami, musi zmienic miejsce zamieszkania itd.
Po prostu ciezko zrozumiec, ze w jednym miejscu czlowiek, ktory wlasciwie nikomu krzywdy nie zrobil, a po prostu zmienil swoje zycie, jest tak zle traktowany, a w innym miejscu usprawiedliwia sie pedofila z wyrokiem i pozwala mu dalej odprawiac msze.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8392592 1]No przeciez kilka stron temu dziewczyny pisaly, ze ksiadz, ktory ma dzieci i zrezygnuje z bycia kaplanem, czesto jest napietnowany, pokazywany palcami, musi zmienic miejsce zamieszkania itd.[/QUOTE]

Tak, m.in. ja o tym pisałam, bo tak się zdarza.

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8392592 1]Po prostu ciezko zrozumiec, ze w jednym miejscu czlowiek, ktory wlasciwie nikomu krzywdy nie zrobil, a po prostu zmienil swoje zycie, jest tak zle traktowany, a w innym miejscu usprawiedliwia sie pedofila z wyrokiem i pozwala mu dalej odprawiac msze.[/QUOTE]

Ale skąd założenie, że to są ci sami ludzie??

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Przeciez to nie sa ci sami ludzie.

Jak ci napisze, ze ciezko zrozumiec, ze w jednym miejscu w Indiach ludzie wyrzucaja jedzenie, bo ich na to stac, a 5 kilometrow dalej dzieci umieraja z glodu, to tez bede miala na mysli tych samych ludzi?

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8392598 6]Przeciez to nie sa ci sami ludzie.

Jak ci napisze, ze ciezko zrozumiec, ze w jednym miejscu w Indiach ludzie wyrzucaja jedzenie, bo ich na to stac, a 5 kilometrow dalej dzieci umieraja z glodu, to tez bede miala na mysli tych samych ludzi?[/QUOTE]

To nie wiem o co Ci chodzi. Jeśli o ogólne zdziwienie światem to ok, przyłączam się.

[kaledonia]

Jest wątek o finansach kościoła. Zapraszam tutaj.

[Czarna2000]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Z tym też trzeba coś zrobić. Gdzie jest moja wolność? Ok, rodzice zanieśli mnie do kościoła jak byłam mała, ale co z tego? Mnie nikt o zdanie nie pytał. Już teraz "liczę się" do tych statystycznych katolików np. kiedy chodzi o prawo aborcyjne, mimo że z religią nie chce mieć nic wspólnego. A najlepsze, że nic nie mogę na to poradzić.
Ludzie dorośli powinni składać jakąś deklarację, czy chcą gdzieś należeć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Czarna2000

Z tym też trzeba coś zrobić. Gdzie jest moja wolność? Ok, rodzice zanieśli mnie do kościoła jak byłam mała, ale co z tego? Mnie nikt o zdanie nie pytał.

Tak samo jak nikt Cię nie pytał czy chcesz być wychowywana w rodzicielstwie bliskości, "bezstresowo", "karnie", "tradycyjnie" czy jakkolwiek.

To rodzice podejmują pewne decyzje jakie wartości chcą przekazać dziecku. Nawet lepsza może być analogia to patriotyzmu - nikt dziecka nie pyta czy chce być wychowane w duchu patriotyzmu (i jak rozumianego), czy bardziej jako "obywatel świata", czy w ogóle obojętnie.

Napisane przez Czarna2000

Już teraz "liczę się" do tych statystycznych katolików np. kiedy chodzi o prawo aborcyjne, mimo że z religią nie chce mieć nic wspólnego. A najlepsze, że nic nie mogę na to poradzić.
Ludzie dorośli powinni składać jakąś deklarację, czy chcą gdzieś należeć.

To stosunkowo łatwo naprawić przy odrobinie dobrej woli, której oczywiście brak. Kwestie teologiczne dotyczące chrztu nie powinny mieć z administracyjnego punktu widzenia żadnego znaczenia - apostaci powinni być liczeni jako niekatolicy i tyle.

Inna postawa to, IMHO, januszowanie

[Czarna2000]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8392652 1]Tak samo jak nikt Cię nie pytał czy chcesz być wychowywana w rodzicielstwie bliskości, "bezstresowo", "karnie", "tradycyjnie" czy jakkolwiek.

To rodzice podejmują pewne decyzje jakie wartości chcą przekazać dziecku. Nawet lepsza może być analogia to patriotyzmu - nikt dziecka nie pyta czy chce być wychowane w duchu patriotyzmu (i jak rozumianego), czy bardziej jako "obywatel świata", czy w ogóle obojętnie.



To stosunkowo łatwo naprawić przy odrobinie dobrej woli, której oczywiście brak. Kwestie teologiczne dotyczące chrztu nie powinny mieć z administracyjnego punktu widzenia żadnego znaczenia - apostaci powinni być liczeni jako niekatolicy i tyle.

Inna postawa to, IMHO, januszowanie [/QUOTE]No cóż, wcale nie tak łatwo to naprawić. Mogę i 10 razy dokonać apostazji, a wciąż będę liczona jako katolik. Super.
Zwłaszcza, że w Polsce bardzo dużo osób chrzci dzieci "bo tak trzeba, wypada, wszyscy tak robią".
Nie porównywałabym tego ze stylem wychowywania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83923821]Naprawdę można to było załatwić inaczej.[/QUOTE]

Może można a może to stary schorowany ksiądz i parafianie przyklasneli temu pomysłowi? Nie wiemy. Wiemy tyle ze fotka poszła w świat a Polacy jako naczelni malkontenci na czele z tymi którzy na żadne procesje nie chodzą musieli ponarzekać. Jakby nie poszedł to źle, jak pojechał autem to źle, jakby poszedł i zaslabl to byłby skandal itp itd. Može jest wygodnickim bucem i chciał się poczuć jak papież a może szukał rozwiązania i je znalazł. Grunt ze internauci wiedzą lepiej bo widzieli zdjęcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Czarna2000

No cóż, wcale nie tak łatwo to naprawić. Mogę i 10 razy dokonać apostazji, a wciąż będę liczona jako katolik. Super.
Zwłaszcza, że w Polsce bardzo dużo osób chrzci dzieci "bo tak trzeba, wypada, wszyscy tak robią".
Nie porównywałabym tego ze stylem wychowywania.

Przecież dokładnie o tym napisałam . Wystarczyłaby odrobina dobrej woli, żeby to zmienić i oddzielić "przydział teologiczny", nieistotny z punktu widzenia osoby niewierzącej, od administracji. Dokonałaś apostacji? OK, wykreślamy. "Dla nas" znamię chrztu jest nieusuwalne, ale nie ma to żadnego praktycznego znaczenia i szanujemy Twoją decyzję, do widzenia i wszystkiego najlepszego." Nie trzeba do tego odbierać rodzicom prawa do przekazywania dziecku wartości, które uważają za ważne. (To też by dla mnie zakrawało o januszowanie.)

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez ridja devojka

Może można a może to stary schorowany ksiądz i parafianie przyklasneli temu pomysłowi? Nie wiemy. Wiemy tyle ze fotka poszła w świat a Polacy jako naczelni malkontenci na czele z tymi którzy na żadne procesje nie chodzą musieli ponarzekać. Jakby nie poszedł to źle, jak pojechał autem to źle, jakby poszedł i zaslabl to byłby skandal itp itd. Može jest wygodnickim bucem i chciał się poczuć jak papież a może szukał rozwiązania i je znalazł. Grunt ze internauci wiedzą lepiej bo widzieli zdjęcie.

Mam wrażenie, że Franciszek miałby tu zdanie zgoła odmienne od Twojego. Na podstawie tego co mówi i jak sam żyje jestem dziwnie przekonana, że by tego księdza nie pochwalił.

"Jakby poszedł i zasłabł to byłby skandal" - serio? Pomijając fakt, że od chorego kolana się nie słabnie.

I nie, bynajmniej nie chodzi mi o to, że miał się koniecznie umartwiać i iść.

[Czarna2000]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8392705 6]Przecież dokładnie o tym napisałam . Wystarczyłaby odrobina dobrej woli, żeby to zmienić i oddzielić "przydział teologiczny", nieistotny z punktu widzenia osoby niewierzącej, od administracji. Dokonałaś apostacji? OK, wykreślamy. "Dla nas" znamię chrztu jest nieusuwalne, ale nie ma to żadnego praktycznego znaczenia i szanujemy Twoją decyzję, do widzenia i wszystkiego najlepszego." Nie trzeba do tego odbierać rodzicom prawa do przekazywania dziecku wartości, które uważają za ważne. (To też by dla mnie zakrawało o januszowanie.)

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------



Mam wrażenie, że Franciszek miałby tu zdanie zgoła odmienne od Twojego. Na podstawie tego co mówi i jak sam żyje jestem dziwnie przekonana, że by tego księdza nie pochwalił.

"Jakby poszedł i zasłabł to byłby skandal" - serio? Pomijając fakt, że od chorego kolana się nie słabnie.

I nie, bynajmniej nie chodzi mi o to, że miał się koniecznie umartwiać i iść.[/QUOTE]W takim razie się nie zrozumiałyśmy, przepraszam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8392571 6]Jak wierzyc, ze ksiadz majacy dzieci jest napietnowany, skoro ksiadz-pedofil broniony jest przez parafian, a pomyje wylewane sa na dzieciach, ktore molestowal?
Az sie nie chce wierzyc.

[/QUOTE]
Masakra. Obejrzałam całe i jestem w szok. Tzn wiem, że takie rzeczy się dzieją, ale nadal mnie szokuje i smuci

[ridja devojka]

Norine ja po prostu mówię: nie znamy pełnego kontekstu ale wystarczy żeby w jednym zdaniu (lub na jednym zdjeciu) pojawił się ksiądz i samochód i ludzie dostają piany. Mnie osobiście się to tez średnio podoba ale jak się zastanowię to dochodzę do wniosku ze są sytuacje które to moim zdaniem usprawiedliwiaja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8392418 1]Dla mnie jest szokujace, że w szpitalach sa księża pozatrudniani na etacie, a pacjenci nie maja sobie czym tyłka podetrzeć ani czym umyć. O jedzeniu nie wspominajac.[/QUOTE]A weź mnie nawet nie prowokuj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez ridja devojka

Norine ja po prostu mówię: nie znamy pełnego kontekstu ale wystarczy żeby w jednym zdaniu (lub na jednym zdjeciu) pojawił się ksiądz i samochód i ludzie dostają piany. Mnie osobiście się to tez średnio podoba ale jak się zastanowię to dochodzę do wniosku ze są sytuacje które to moim zdaniem usprawiedliwiaja.

Jaka sytuacja - nawet bardzo teoretyczne - "usprawiedliwia" (nie podoba mi się za bardzo to słowo) Twoim zdaniem jechanie sportową bryką w procesji?

Dla mnie to januszing czystej wody. Ów ksiądz z całą pewnością nie jest jedynym księdzem z chorym kolanem, więc chyba inne wyjścia są.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8392957 1]Jaka sytuacja - nawet bardzo teoretyczne - "usprawiedliwia" (nie podoba mi się za bardzo to słowo) Twoim zdaniem jechanie sportową bryką w procesji?

Dla mnie to januszing czystej wody. Ów ksiądz z całą pewnością nie jest jedynym księdzem z chorym kolanem, więc chyba inne wyjścia są.[/QUOTE]
Nie jest też zapewne jedynym księdzem w parafii.
Procesję mógł poprowadzić inny ksiądz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;83930111]Nie jest też zapewne jedynym księdzem w parafii.
Procesję mógł poprowadzić inny ksiądz [/QUOTE]

Zdarzają się parafie jednoosobowe, ale chociażby pożyczenie księdza - jakiegoś emeryta czy innego rezydenta (np. studenta nieposługującego czynnie w żadnej parafii) to nie jest duży problem.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Ksiadz w mojej parafii mial normalny, kilkuletni samochod - do uzywania, a nie szpanowania - i nikt mu nigdy nie zwrocil uwagi, ze jak on w ogole smial jechac samochodem.

To jest wlasnie ta subtelna roznica - uzywac, nie szpanowac.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Od wczoraj uczęszczam na różnorodne imprezy rodzinne z okazji Dnia Dziecka, na których większość atrakcji jest darmowa. Co tam się odgrażynia i odjanusza Wciskanie się w kolejkę, a balony wezmę koleżance, co ma 10 dzieci, narzekanie na te kolejki (samemu będąc uczestnikiem - żeby nie było, ja się nie decydowałam). Dzisiaj chłop w Macu z kolei się głośno wkurzał, że wyższe zamówienia są prędzej realizowane niż jego
No pojadę snobem, ale naprawdę chyba wolę chociaż w jakimś stopniu biletowane imprezy Przynajmniej nie mam obaw, że mnie rozjedzie wózkiem jakaś grażyna, bo darmowe długopisy wrzucili

[Anika1986]

Oj proszę Cię. Mnie osobiście wkurzają rodzice, którzy koniecznie muszą siedzieć w środku kojca dla najmłodszych dzieci. No serio rozumiem obserwować z boku albo podchodzić gdy dziecko woła, ale włazić do środka i siedzieć tam po 30-40 minut.
Inny przypadek - nieco większą zjeżdżalnia dla takich dzieci 2-4 lat, pełno dzieciaków lata dookoła i zjeżdża, a przychodzą rodzice z dzieckiem które ledwo zaczęło chodzić i namawiają ostro żeby się wspinało tamując inne dzieciaki w kolejce. A obok mini zjeżdżalnia dla takich maluchów pusta...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Anika1986

Oj proszę Cię. Mnie osobiście wkurzają rodzice, którzy koniecznie muszą siedzieć w środku kojca dla najmłodszych dzieci. No serio rozumiem obserwować z boku albo podchodzić gdy dziecko woła, ale włazić do środka i siedzieć tam po 30-40 minut.
Inny przypadek - nieco większą zjeżdżalnia dla takich dzieci 2-4 lat, pełno dzieciaków lata dookoła i zjeżdża, a przychodzą rodzice z dzieckiem które ledwo zaczęło chodzić i namawiają ostro żeby się wspinało tamując inne dzieciaki w kolejce. A obok mini zjeżdżalnia dla takich maluchów pusta...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No niestety to odwieczny konflikt. A najgorsze jest to, że starszaki zwykle bawią się na placu już same, bez mam helikopterów, a te mamy młodszych (choć w tej kwestii prym wiodą babcie) czasami je upominają - nic mnie tak nie wkurza, zawsze staram się interweniować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83934206]No niestety to odwieczny konflikt. A najgorsze jest to, że starszaki zwykle bawią się na placu już same, bez mam helikopterów, a te mamy młodszych (choć w tej kwestii prym wiodą babcie) czasami je upominają - nic mnie tak nie wkurza, zawsze staram się interweniować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak babcie potrafią być the best. Mamy pod blokiem domek drewniany ze zjeżdżalnią plastikową. Jak prawie rok temu się przeprowadziliśmy mój młody mając ledwo ponad rok sam sobie tam śmigał. A teraz widzę wysyp rodziców z 2-3 latkami, gdzie jeden z rodziców koniecznie musi wejść do tego domku a drugi łapie na dole... Czasami zastanawiam się czy to ja jestem wyrodną matką czy to z nimi jest coś nie tak.
Sama mam małe dziecko i rozumiem asekurować, stać obok sprzętu, ale wchodzić za dzieckiem wszędzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz