hendmejdowy plotkowy vol.3

[Ludojadka`]

faktycznie ceny rewlacyjnie 250 dolarow to by juz byla porzadna kaska

[Gosiaczek2507]

cześć co tutaj tak cicho??

później wam się pochwale tortem który miałam na 18stce.

[Beaux]

Napisane przez elianka

dzień dobry dziś odpoczywam

patrzecie co wyszperałam:
http://www.loopymango.com/crochetjewelry.html

nic tam super ciekawego nie ma, ale korale szydełkowe kosztują 250 dolarów. Tylko sie o ściane zabić, że u nas- najwużej 25 złotych

O matko jestem w szoku! Nie dość, że większość z tych rzeczy taka sobie, to jakie zdjęcia paskudne (chodzi mi o to, że jak się chce coś sprzedać, to trzeba to jakoś ładnie zaprezentować! w szczególności jak się śpiewa taką kasę!).
TE bransoletki są strrrrrrrrrrrrrrraszne! I to wszystko w Nowym Jorku????? Szczena opada!

[damurek]

http://www.loopymango.com/Pictures/M...etNecklace.jpg
bez komentaża (robię ładniejsze, no chyba że to są prawdziwe perły dlatego taka cena).
A zresztą, powiem krótko - nic tylko tłuc głową w mur. Gdzie to takie sobie byle coś sprzedają? W Nowym Jorku? Ja chcę do Nowego Jorku!!!!!!!!!!

[bewix]

o ja ciebie ja też w końcu by ktoś moją prace docenił...

[martamilcz]

Napisane przez damurek

http://www.loopymango.com/Pictures/M...etNecklace.jpg
bez komentaża (robię ładniejsze, no chyba że to są prawdziwe perły dlatego taka cena).
A zresztą, powiem krótko - nic tylko tłuc głową w mur. Gdzie to takie sobie byle coś sprzedają? W Nowym Jorku? Ja chcę do Nowego Jorku!!!!!!!!!!

Dziewczyny, a może po prostu tam doceniają ręczną pracę
Choć dla mnie to jest też niebotyczna suma, ale w końcu ktoś włożył w to swój czas i coś jeszcze bardziej ważnego- serce

[bewix]

Marto ale zawsze w naszych wszystkich pracach jest serce, czas i materiały...a ludzie najchętniej kupiliby...za darmo

[elianka]

noo albo chiński szajs. Jak dziś znalazłam tą stronkę, to mnie az zemdliło.... ludzie nawet ja robie łądniejsze :/ a te koraliki co damurek pokazała- od razu pomyślałam, że Danusia robi stoo razy piekniejsze a u nas w Polsce nikt oprócz wizażanek tego nie docenia

[katasiaczek]

Kobiety swiete slowa. ale coz my na to poradzimy. niestety nic. No chyba ze nawiazemy kontakty z new Yorkiem.

Z 2 strony ciekawe jak jej te rzeczy si esprzedaja

[martamilcz]

Ale muszę wam powiedzieć że właściwie, to my sami jestesmy odpowiedzielni za takie podejście do naszych prac , np.na moim przykładzie , zaczynając robić kartki i zaproszenia oddawałam je do sklepu za 1,50 zł- z wydrukiem i personalizacją, nie wiem być może cieszyło mnie to , że ktoś je chciał, aż pewnego dnia moja przyszła szwagierka powiedziała mi że to jest bez sensu,no tak odparłam jej że jak ja weżmę swoje sklep dożuci swoje, to kto je kupi za taka cene- wiecie co mi odpowiedziała, że jak komuś się podoba i będzie umiał docenić ręczne wykonanie to weżmie czy po 1,50 czy po 7,50. I muszę przyznać że miała rację- tak właśnie nauczyła mnie doceniać to co robię. I jak tak przeglądam np. allegro to widzę że dużo osób robi tak ,jak ja wcześniej- co uważm za duży błąd.
Jak poświęcicie 1 dzień na zrobienie takich pięknych korali jakie robi np. Danusia(kompletnie nie wiem ile je sie robi, ale załóżmy że tyle), to niech ktoś za nie zapłaci, albo niech zrobi je sobie sama lub niech kupuje chiński kicz. Piękne rzeczy są w cenie!

No tak, ale filozoficzny wywód, ale czasami mnie to naprawdę denerwuje
I żeby do wszystkich dotarło
DOCENIAJCIE PRACE SWOICH RĄK!

[nirshya.dwbh]

Zgadzam się.

Ja ostatnio byłam w kwiaciarni, ręcznie robione kartki były sprzedawane po 5zl, nie wiem ile osoba która je robi dostawała na rękę ale myślę ze ok 3,5 a może i mniej.
Moich pani włascicielka nie chciała bo ceniłam swoją pracę wyżej niż tamte hurtowe. Ot taka rzeczywistość

[katasiaczek]

Kobeity moje drogie wszystko to jest prawda. tylko jest jedno male ale

Otóż znamy Polskei realia i wiemy ze 7.50 za kartke to juz jest duzo. wiemy rowneiz ze za koralenie wezmiemy 50-100 zl bo niktk nam tego w Polsce nei kupi. nie oszukujmy sie. kazda z nas chcialaby wziac za swoja prace duzo pieniedzy. Ale coz poradzic ze tak sie nei da. Ja wychodze z zalozenia ze wezme cut mnej niz powinnam ale za to wiecej pojdzie i sprawdza mi si eto. Na szczescie ja pracuje wiec mam na chleb. Sprzedaje jedynie dla wlasnych faneaberii i nowych przydasiów. 2 sprawa ze kazde hobby kosztuje fortune. po to jest hobby

[Beaux]

No to ja Wam powiem tak: ostatnio oglądałam chyba w tvn program o "polskiej królowie szydełka" - Pani Barbarze Cały. Pani się baaaaaaaaaaaarrrrdzo ceni i ponoć ma popyt na swoje dzieła. Kiecki szydełkowe po kilka tysięcy zł. Bardzo mnie to cieszy, że ktoś się może utrzymać ze swojej rękodzielniczej twórczości, ale nawet jakbym miała figurę Kate Moss to nigdy, przenigdy nie włożyłabym sukienki projektu Pani Barbary, nie wspominając o kupnie. O gustach się nie dyskutuje, ale...
A tu strona Pani Cały: http://www.cbgaleria.infowm.pl/

[martamilcz]

Napisane przez katasiaczek

Kobeity moje drogie wszystko to jest prawda. tylko jest jedno male ale

Otóż znamy Polskei realia i wiemy ze 7.50 za kartke to juz jest duzo. wiemy rowneiz ze za koralenie wezmiemy 50-100 zl bo niktk nam tego w Polsce nei kupi. nie oszukujmy sie. kazda z nas chcialaby wziac za swoja prace duzo pieniedzy. Ale coz poradzic ze tak sie nei da. Ja wychodze z zalozenia ze wezme cut mnej niz powinnam ale za to wiecej pojdzie i sprawdza mi si eto. Na szczescie ja pracuje wiec mam na chleb. Sprzedaje jedynie dla wlasnych faneaberii i nowych przydasiów. 2 sprawa ze kazde hobby kosztuje fortune. po to jest hobby

Owszem, każde hobby kosztuje, ale kiedy za moje prace mi płacą, to już jest moja praca, a na brak chętnych na moje prace nie narzekam, a za kartki cenię sobie 8 zł w zależności od użytych materiałów i czasu pracy- a hobbystycznie robię rzeczy które zdobią moje mieszkanie, bądz są u moich przyjaciół. Zresztą dla mnie niewielką przyjemnością jest robienie 70 sztuk takich samych zaproszeń- ale to robię bo mi za to płacą, za to wielką przyjemnością jest robienie czegość czego dotąd nie robiłam-bo te zaproszenia które znam już na pamięć, dają mi taką możliwość.

Ostatni byłam z wizytą w salonie z dekoracjami ślubnymi, właścicielka była zainteresowana moimi podziękowaniami dla rodziców i świadków, jak usłyszała cenę, to stwierdziła że na allegro może sobie kupic taką już za 17 zł, jeśli może to proszę bardzo, moje są warte dla mnie więcej, i co się stało, pani właścicielka i tak się na nią zgodziła , bo jak się wyraziła "tamte takie ładne nie były"-chociaż nie sądzę, to był zawkły chwyt. Więc same widzicie, że sprzedawcy poprostu nami manipulują... beż działalności, bez kosztów, to można za friko kupić, a sprzedać za wiele większą cenę.

Jeśli miałabym iść na taki układ, to wybaczcie mi ale wolę mój cenny czas poświęcić dzieciom.

Kurcze, chyba mam dzisiaj ciężki dzień, więc proszę o wyrozumiałość.

Nir ja za twoje dzieła naprawde dałabym dobrą cenę, a jeśli ktoś woli tamte bez wyrazu, bez duszy, to proszę bardzo- ręczę że takiej jak twoja nie dostanie, nik takich ładnych ptaszków jak twoje nie robi.

[Beaux]

Napisane przez martamilcz

Owszem, każde hobby kosztuje, ale kiedy za moje prace mi płacą, to już jest moja praca, a na brak chętnych na moje prace nie narzekam, a za kartki cenię sobie 8 zł w zależności od użytych materiałów i czasu pracy- a hobbystycznie robię rzeczy które zdobią moje mieszkanie, bądz są u moich przyjaciół. Zresztą dla mnie niewielką przyjemnością jest robienie 70 sztuk takich samych zaproszeń- ale to robię bo mi za to płacą, za to wielką przyjemnością jest robienie czegość czego dotąd nie robiłam-bo te zaproszenia które znam już na pamięć, dają mi taką możliwość.

Ostatni byłam z wizytą w salonie z dekoracjami ślubnymi, właścicielka była zainteresowana moimi podziękowaniami dla rodziców i świadków, jak usłyszała cenę, to stwierdziła że na allegro może sobie kupic taką już za 17 zł, jeśli może to proszę bardzo, moje są warte dla mnie więcej, i co się stało, pani właścicielka i tak się na nią zgodziła , bo jak się wyraziła "tamte takie ładne nie były"-chociaż nie sądzę, to był zawkły chwyt. Więc same widzicie, że sprzedawcy poprostu nami manipulują... beż działalności, bez kosztów, to można za friko kupić, a sprzedać za wiele większą cenę.

Jeśli miałabym iść na taki układ, to wybaczcie mi ale wolę mój cenny czas poświęcić dzieciom.

Kurcze, chyba mam dzisiaj ciężki dzień, więc proszę o wyrozumiałość.

Nir ja za twoje dzieła naprawde dałabym dobrą cenę, a jeśli ktoś woli tamte bez wyrazu, bez duszy, to proszę bardzo- ręczę że takiej jak twoja nie dostanie, nik takich ładnych ptaszków jak twoje nie robi.

Doskonale rozumiem o czym piszesz. Ja swoimi "wytworami" jeszcze nie handluję, ale właśnie jeszcze - może za jakiś czas to się zmieni. I uważam tak jak Ty - trzeba się cenić! Co mnie to obchodzi, że pani iksińska gdzieś tam widziała tańsze podobne - nie pasuje, proszę bardzo, idę dalej do konkurencji!

[nirshya.dwbh]

Dodam jeszcze tyle, ze cena kartki to nie cena jedynie materiałów i jesli załózmy teoretycznie posiedze nad kartką godzinę, zeby wymysleć coś jedynego w swoim rodzaju, zupełnie niepowtarzalnego i mam za ta godzine pracy dostać góra 3 zl to przepraszam bardzo, bardziej mi się opłaca iść na pole i zbierać ogórki, dostanę lepsza kasę.

[mamuta]

martamilcz dobrze mówisz
Ja tam sie cenię i jak juz pisałam wiele razy jak sprzedaję to za przyzwoitą cenę. Sprzedałam masę korali i też uważam, że za dobrą kasę ( korale od 22zł do 35zł, bransoletka 15zł) a teraz sprzedaje kartki i w sklepie one idą po 10-12zł i się sprzedają

Jeśli miałabym iść na taki układ, to wybaczcie mi ale wolę mój cenny czas poświęcić dzieciom- dokładnie tak

[Ludojadka`]

no właśnie DOCENIAJMY SIĘ
dzieńdobry

[bydgoszczanka]

Witajcie. Również oglądałam reportaż o pani Cały. Nie powiem, niektóre sukienki mi się podobały, co nie znaczy, że bym je założyła. Faktycznie , babka się ceni i dzięki temu dobrze żyje. Trzeba się cenić. Ja swoje kartki sprzedaję po 6 zł ( A5) i po 8 zł ( A4) i jak na razie jeszcze nikt mi nie powiedział, że są drogie, a miło jest jak mówią " pani to ma zdolności" , chociaz ja tak wcale nie twierdze, że mam az takie zdolności.

Pokażę Wam, jakie korale kupiłam za 30 zł. Robiła to znajomej znajoma i może dlatego taką cenę dała

[nirshya.dwbh]

Piękne korale

[Ludojadka`]

sliczne białe takie delikatne i uniwersalne

[bydgoszczanka]

One są koloru ecru

[Ludojadka`]

Ecru

[bety32]

Napisane przez martamilcz

Ale muszę wam powiedzieć że właściwie, to my sami jestesmy odpowiedzielni za takie podejście do naszych prac , np.na moim przykładzie , zaczynając robić kartki i zaproszenia oddawałam je do sklepu za 1,50 zł- z wydrukiem i personalizacją, nie wiem być może cieszyło mnie to , że ktoś je chciał, aż pewnego dnia moja przyszła szwagierka powiedziała mi że to jest bez sensu,no tak odparłam jej że jak ja weżmę swoje sklep dożuci swoje, to kto je kupi za taka cene- wiecie co mi odpowiedziała, że jak komuś się podoba i będzie umiał docenić ręczne wykonanie to weżmie czy po 1,50 czy po 7,50. I muszę przyznać że miała rację- tak właśnie nauczyła mnie doceniać to co robię. I jak tak przeglądam np. allegro to widzę że dużo osób robi tak ,jak ja wcześniej- co uważm za duży błąd.
Jak poświęcicie 1 dzień na zrobienie takich pięknych korali jakie robi np. Danusia(kompletnie nie wiem ile je sie robi, ale załóżmy że tyle), to niech ktoś za nie zapłaci, albo niech zrobi je sobie sama lub niech kupuje chiński kicz. Piękne rzeczy są w cenie!

No tak, ale filozoficzny wywód, ale czasami mnie to naprawdę denerwuje
I żeby do wszystkich dotarło
DOCENIAJCIE PRACE SWOICH RĄK!

właśnie ja się przyglądam waszym dyskusjom i postanowiłam sie włączyć rzeczywiście nie doceniamy wartości swojej pracy... za kolczyki takie jak na zdjęciu w sklepie meksykańskim w Gdyni życza sobie 55 złotych. mnie zrobienie takich zajmuje z 5 godzin... zrobiłam w prezencie szwagierce w internecie znalazłam też ten wzór ale brzydsze wykonanie

Napisane przez Beaux

Doskonale rozumiem o czym piszesz. Ja swoimi "wytworami" jeszcze nie handluję, ale właśnie jeszcze - może za jakiś czas to się zmieni. I uważam tak jak Ty - trzeba się cenić! Co mnie to obchodzi, że pani iksińska gdzieś tam widziała tańsze podobne - nie pasuje, proszę bardzo, idę dalej do konkurencji!

takie same komentarze słysze w galeriach trójmiejskich... rozumiem wysokie ceny, bo sama robie szydełkowe różności i wiem ile czasu to zajmuje... podaję cene i jak nie to nie...

Napisane przez mamuta

martamilcz dobrze mówisz
Ja tam sie cenię i jak juz pisałam wiele razy jak sprzedaję to za przyzwoitą cenę. Sprzedałam masę korali i też uważam, że za dobrą kasę ( korale od 22zł do 35zł, bransoletka 15zł) a teraz sprzedaje kartki i w sklepie one idą po 10-12zł i się sprzedają

Jeśli miałabym iść na taki układ, to wybaczcie mi ale wolę mój cenny czas poświęcić dzieciom- dokładnie tak

no właśnie, ja tam oddaje moje myszki i aniołki szydełkowe na aukcje na rzecz dzieci chorych... jak nie chca ode mnie kupować bo mówia że za drogo to wole oddac za darmo potrzebującym

Napisane przez bydgoszczanka

One są koloru ecru

śliczne korale

[Gosiaczek2507]

cześć byłam dziś w biedronce i znalazlam zestaw puncherów pakowane o 6 szt za 19.99

zapomniałam o fotkach sorki za jakość ale robione telefonem

[Beaux]

Napisane przez Gosiaczek2507

cześć byłam dziś w biedronce i znalazlam zestaw puncherów pakowane o 6 szt za 19.99

Hmmm ciekawe czy i w mojej będą...? Wieczorkiem się przejdę i zobaczę, cena kusząca wielce!
Gosiaczku a sprawdzałaś czy one w ogóle działają?

Edit: TORT MIAŁAŚ POKAZAĆ!

[zarzyczka]

Napisane przez Beaux

Hmmm ciekawe czy i w mojej będą...? Wieczorkiem się przejdę i zobaczę, cena kusząca wielce!
Gosiaczku a sprawdzałaś czy one w ogóle działają?

Ja też kupiłam i moje działają, ale dziewczyny mówiły, że miały z niektórymi problemy, więcej o tym na wątku co ostatnio kupiłaś czyli tu: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...234643&page=21

[elianka]

ja mam te punchery ale one cięzko chodzą

[Couver de Neige]

Witam
Elia może się wyrobią ^^

Co do cenienia własnej pracy, to oczywiście jestem za. Bo ja to widzę po mojej mamie. Jeżeli jest ręcznie robiona kartka i kosztuje dajmy na to 5 zł. To ona ją kupi bo wie, że warto.I nie wierze ze jest jedyna. Są na pewno w Polsce ludzie, którzy doceniają naszą prace. Tak myślę..

[hejasz]

Nie zabieram głosu na temat cen Waszych dziel, bo sie będe wkurzać, a nie chce mi się.

Natomiast chce Wam powiedzieć, że moja przyjaciołka Magda, o która modliliśmy sie kilka miesięcy temu, bo zagrożonony byl dzidziuś, urodziła w poniedzialek Michałka - 3.900 Jutro moge iść go zobaczyc, bo beda do końca tygodnia w szpitalu z powodu jakiejśc infekcji i maleńki dostaje antybiotyk. Magda wszystkie Was pozdrawia i dziekuje za cieple mysli kiedyś.