Samotne Mamusie-zapraszam

[Xantia]

Żadna normalna, porządna dziewczyna nie będzie rozmawiać z jakimś facetem, tym bardziej z forum na temat innej. Takie sytuacje są niedobre i niezdrowe. Czym Ty się przejmujesz?? Mało masz swoich problemów? OLEJ i zajmij się sobą i swoim dzieckiem a nie głupotami!!

[Wiolek27]

dzien doberek co tu się znowu wyprawia Maladtku nie przemuj sie głupotami , Xantia dobrze pisze , olej siurem swobodnym

[~refleksyjna]

Napisane przez Xantia

Żadna normalna, porządna dziewczyna nie będzie rozmawiać z jakimś facetem, tym bardziej z forum na temat innej. Takie sytuacje są niedobre i niezdrowe. Czym Ty się przejmujesz?? Mało masz swoich problemów? OLEJ i zajmij się sobą i swoim dzieckiem a nie głupotami!!

to niby o mnie? MaladT zna cala rozmowe bo wyslalam jej ja na maila, nie rozmawialam z nim o niej bo jej nie znam i powiedzialam ze nie bede z nim o niej gadac, on sie pytal czy takie dziewczyny ze zlymi doswiadczeniami z mezczyznmai sa jeszcze w stanie pokochac faceta, i o tym byla rozmowa, wiec prosze mnie zostawic w spokoju ok? (a pytalam sie jeszcze MaladT czy mam z nim dalej gadac jak cos i ona byla za)

[Wiolek27]

Refleksyjna tu napewno nie ma nic złego w Twoim kierunku , dziewczyny nie denerwujcie się wszystkie razem a tamtego Pana Jakiegośgościa pies drapał

[~refleksyjna]

Wiola no jak nie ma! popatrz dobrze, ona mnie atakuje, ja kłotliwa nie jestem.

[Wiolek27]

Ja to raczej zrozumiałam ze maladek nie ma sie czym przejmowac bo Ty napewno z nikim nie rozmawiałas na jej temat , zresztą coz my takiego o sobie mozemy powiedziec czego ktoś tam nie mogłby przeczytac tutaj na tym forum ...

[maladT]

no co mozna o nas powiedziec.... jestesmy super zarąbistymi babkami i nawet jak nigdy nie znajdziemy swojego księcia z bajki to i tak będziemy szczęsliwe i nie bedziemy samotne... prawda?? dajcie mi chociaz nadzieje na cos takiego

[Wiolek27]

ano dokładnie - jestesmy samotne nie bedziemy bo mamy dzieciaki, szczesliwe - to napewno tak jak wszyscy, raz bedzie lepiej a raz gorzej , a co do ksiecia to choc jestem w szczesliwym związku , smiem twierdzic ze były też czasy ze byłam sama i byłam szczesliwa , wiec czy on taki strasznie konieczny ...

[Xantia]

Napisane przez maladT

no co mozna o nas powiedziec.... jestesmy super zarąbistymi babkami i nawet jak nigdy nie znajdziemy swojego księcia z bajki to i tak będziemy szczęsliwe i nie bedziemy samotne... prawda?? dajcie mi chociaz nadzieje na cos takiego

maladT - moja babcia mówiła, że każda potwora znajdzie swojego amatora . Więc jestem pewna, że każda z nas kiedyś...

A Ty nie zajmuj się jakimiś chorymi dyskusjami tylko skup na sobie, na córeczce, na szkole... Masz tyle do zrobienia! A jak ma się jakiś książę zjawić, to się zjawi! Z pewnością!

[Jemiołka]

Napisane przez maladT

no co mozna o nas powiedziec.... jestesmy super zarąbistymi babkami i nawet jak nigdy nie znajdziemy swojego księcia z bajki to i tak będziemy szczęsliwe i nie bedziemy samotne... prawda?? dajcie mi chociaz nadzieje na cos takiego

Nie mierz swojej wartości posiadaniem bądź, nie posiadaniem u boku partnera. Ty jesteś wartością samą w sobie, jesteś dokładnie tą samą osobą z facetem u boku jak i bez.
Twoja samoocena jest bardzo ważna, jeśli nie będziesz mieć o sobie dobrego zdania będzie Ci trudniej osiągnąć cele jakie przed sobą stawiasz, a stawiasz sobie cele bardzo ambitne.
Trochę jestem zdziwiona, że pani z dziekanatu twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak przedłużenie sesji. U mnie na uczelni taka forma pomocy studentowi w wypadkach losowych (długa choroba, urodzenie dziecka itp) jest stosowana. Porozmawiaj we wrześniu z dziekanem ds studentów na swoim wydziale. Na pewno coś zaradzicie.

[toolos]

Czesc laski
Dawno mnie nie bylo, ale to dlatego ze mam duzo pracy w pracy no i poznalam mezczyzne ...z ktorym jestem szczesliwa! jest normalnym, rozsadnym, inteligetnym czlowiekiem i akceptuje mojego maluszka...no i podchodzi bardzo powaznie do naszego zwiazku na czym mi bardzo zalezy, moja mama tez jest w nim 'zakochana'...w sobote jade poznac jego rodzinke, jak juz znajde wiecej wolnego czasu to Wam napisze co u mnie, i jak to dalej przebiega...
czekalam na 'niego' dlugo ale bylo warto, wiec dziewczyny glloowa do gory i na kazda z Was tez nadejdzie czas...jestem tego dowodem.

pozdrawiam Was, buziaki dla dzieciaczkow: cmok:

[maladT]

Toolosku gratuluję i baaardzo zazdroszcze... ja po raz kolejny zwieszam nos.... poczułam wlasnie jakbym dostała kopa i to porządnego... chyba wiecie od kogo... i jakos mimo ze nasza znajomość trwała baaardzo krótko to moja nadzieja ze cos bedzie z tego umarła... ciężkie uczucie...
co do uczuc i samopoczucia... jak juz pisałam na gadu Wiolkowi ze mną coraz gorzej i boję się czemu tak sie dzieje... moze to jednak ten cholerny guz tarczycy jest powodem... otoż coraz gorzej u mnie z utrzymaniem pionu, mdleje i jest mi słabo, gorąco ciągle, zawroty i bóle głowy, dzis doszedł ból brzucha... what the f**ck?? normalnie nie mam kiedy isc do lekarza bo to jest wyprawa 10km od mojego domu... a małą nie ma się kto zając i nie ma kto ze mną pojechac do przychodni... nienawidze siedzenia na takiej wsi... wszedzie daleko

[maladT]

pytanie czy koszty wyprawki brac po 50% czy od 70-80% bo alimenty wiem ze ta druga opcja tak jak Xantia radziła... help

[Xantia]

Toolos - gratki wielkie!! . Cieszę się z Tobą! Super!!

MaladT - A prosiłaś o towarzystwo do lekarza? Ja w tym najtrudniejszym okresie prosiłam nawet sąsiadów o pomoc. Ale skoro naprawdę NIKT nie chce z Tobą jechać do lekarza (w co szczerze nie bardzo wierzę), to MUSISZ jechać sama. Musisz zapakować dziecko do nosidła i jechać.

W Twojej sytuacji wnioskuj o 70-80% kosztów. Masz do tego prawo, a na jaką sędzinę/sędziego trafisz to się okaże.

[Wiolek27]

Toolosku gratki wielkie , mam nadzieję ze to jest to , co ma być Widziecie dziewczynki, nie lubie tego mowic , ale ...A NIE MÓWIŁAM ze to mozliwe ??
MaladTku koniecznie do lekarza , osłabienie po porodzie to swoją drogą , ale tu chyba jednak cos jest na rzeczy a dla Wikusi musisz byc zdrowa i silna.

[Xantia]

Napisane przez Wiolek27

A NIE MÓWIŁAM ze to mozliwe ??

No weź jeszcze raz, jeszcze raz . Oby częściej

[Wiolek27]

hehe spoko na mnie zawsze mozecie liczyć w tym temacie

[maladT]

do lekarza pojade w poniedziałek ja mnie ustapi... nie wiem czemu ten brzuch mnie boli... ale narazie nie mam czasu dla siebie... jutro mam egzamin na prawko i bede biegac po sadach i mopsie

[AgaKacper]

Witam Was Wszystkie!!!
Troche nie pisalam, ale mialam dolka.
Po pierwsze maladT Ty sie nawet nie wyglupiaj ze tak dlugo zwlekasz z tym lekarzem, moze to byc np. przez nerwy, a moze byc cos gorszege, wiec sobie kobieto tego nie bagatelizuj, tylko idz do lekarza.
Po drugie szczere gratulacje dla toolos - aby ten twoj krolewicz okazal sie tym jedynym i do konca zycia.
A u mnie klapa i to kompletna od soboty nie widzialam sie z ojcem synusia (przez ostatnie 2 tygodnie przyjezdzal prawie codziennie, chcial ratowac nasz zwiazek, wyznawal milosc (i cholera jasna nawet spalismy ze soba) a w ubiegla sobote poklocilismy sie a ja glupia zatrzymywalam go na sile i uciekl. Dzis przyjezdza do synia. A ja zachowuje zimna krew tzn. nie wydzwaniam do niego, nie pisze smsow (tak nawiasem mowiac od poniedzialku) i czuje ze nie wszystko stracone, tylko nie moge sie narzucac, i pokazywac mu jak ja go to strasznie nie kocham. Ale sie dziewczyny rozpisalam, ale musialam to z siebie wyrzucic. Pozdrawiam Was Wszystkie, buziaczki dla Waszych skarbow i milego dnia.

[maladT]

nie mam czasu niestety dla siebie a co dopiero do lekarza... jak bedzie naprawde źle to pójde w pon... bo teraz mam mnóstwo innych spraw

[dorbar]

MaladT bardzo mi przykro, nie wiedziałam, że masz takie rpoblemy ze zdrowiem. Musisz się wybrać do lekarza. Kochana zobaczyć z alimentami się wszytsko ułozy. A Ty już udowodniłas ojcostwo? Czy ojciec może potwierdził?

[mukaa]

Napisane przez toolos

czekalam na 'niego' dlugo ale bylo warto,

wielkie gratulacje!!!
cieszę się że tak ci się wszystko poukładało

agakacper - kurde jeśli mogę być szczera to..... czy ja wiem czy warto sobie nadzieję robić i walczyć o coś takiego??? żebyś wiecznie na palcach musiała chodzić ze strachu żeby nie uciekł..? Podstawą związku powinno być poczucie bezpieczeństwa, a nie stres i tańczenie jak on ci zagra....

maladT - oj wiesz co....
jak tak czytam twoje wypowiedzi...
to mam ochotę w dupsko cię kopnąć
jeśli tak bardzo źle czujesz się psychicznie to idź do psychiatry - niech się tobą zajmie
jakoś nie wierzę że nie ma osoby, która by się nie zajęła na tę chwilę dzieckiem - sąsiedzi, znajomi, rodzina...
a to te twoje problemy ze studiami, o ktorych pisałaś wydają mi się nieprawdziwe - moze nawet nie byłaś się o to pytać? to że jeśli zdiagnozują u ciebie depresję to cię ze studiów wywalą albo to że nie można przedłużyć sesji - a przedłużają ją nawet bez jakichś dramatycznych powodów!
no i to użalanie się nad jakimś gościem z neta...
halo! zostałaś niedawno mamą! skup się na dziecku zamiast roztrząsać jakąś chwilową znajomość... Najpierw dojdź do siebie zanim będziesz chciała wchodzić w jakikolwiek związek! Masz nadzieję, że facet cię uleczy? Że wszystko nagle stanie się piękne? Wcale nie - to ty musisz popracować nad sobą...

Na wszystko przyjdzie czas - i nie przyspieszysz go, żeby nagle wszystko samo się poukładało. Każda z nas przeszła długą drogę, każda z nas do tej pory miewa kryzysy - ale zamiast skupiać się na tym jak mi źle to staram się żyć jakoś dalej - bo jest dla kogo! Jasne że mam dni kiedy jęczę, marudzę i dołuje się albo wściekam - ale to nie jest notoryczne, a czytając twoje posty to wygląda jak jedno wielkie użalanie się nad sobą...

Mam nadzieję, że nie gniewasz się za moje ostre słowa - ale lepiej zrobi ci przywrócenie cię do pionu zamiast głaskania po główce...

[Xantia]

Napisane przez mukaa

maladT - oj wiesz co....
jak tak czytam twoje wypowiedzi...
to mam ochotę w dupsko cię kopnąć
jeśli tak bardzo źle czujesz się psychicznie to idź do psychiatry - niech się tobą zajmie
jakoś nie wierzę że nie ma osoby, która by się nie zajęła na tę chwilę dzieckiem - sąsiedzi, znajomi, rodzina...
a to te twoje problemy ze studiami, o ktorych pisałaś wydają mi się nieprawdziwe - moze nawet nie byłaś się o to pytać? to że jeśli zdiagnozują u ciebie depresję to cię ze studiów wywalą albo to że nie można przedłużyć sesji - a przedłużają ją nawet bez jakichś dramatycznych powodów!
no i to użalanie się nad jakimś gościem z neta...
halo! zostałaś niedawno mamą! skup się na dziecku zamiast roztrząsać jakąś chwilową znajomość... Najpierw dojdź do siebie zanim będziesz chciała wchodzić w jakikolwiek związek! Masz nadzieję, że facet cię uleczy? Że wszystko nagle stanie się piękne? Wcale nie - to ty musisz popracować nad sobą...

Na wszystko przyjdzie czas - i nie przyspieszysz go, żeby nagle wszystko samo się poukładało. Każda z nas przeszła długą drogę, każda z nas do tej pory miewa kryzysy - ale zamiast skupiać się na tym jak mi źle to staram się żyć jakoś dalej - bo jest dla kogo! Jasne że mam dni kiedy jęczę, marudzę i dołuje się albo wściekam - ale to nie jest notoryczne, a czytając twoje posty to wygląda jak jedno wielkie użalanie się nad sobą...

Mam nadzieję, że nie gniewasz się za moje ostre słowa - ale lepiej zrobi ci przywrócenie cię do pionu zamiast głaskania po główce...

Pięknie, w całości zgadzam się w 100% a nawet więcej.

[dorbar]

MaladT musisz się wziąść w garść. Jeżeli nie chcesz tego dla siebie zrobić to zrób to dla Wiki. Ona jest cudowna. To zdjęcie, które masz na blogu jak lezy na tapczanie w domku jest bardzo rozczulające. Ona ma takie smutne oczka na tym zdjęciu. Zrób wszytsko by jej oczka się śmiały.
Daj sobie spokój narazie z facetami. Ciesz się Kochana, ze ojciec Twojego maleństwa mieszka w Polsce. Ojcec mojej małej jest anglikiem i cięzko bedzie mi nawet udowodnić ojcostwo, ale jak będzie trzeba to pojade do Anglii za jakiś czas, oczywiście najpierw będę musiała dojść do siebie po porodzie (na który jeszcze czekam) ale powiedziałm sobie, ze nie dopuszcze mu alimentów. Dostane je prędzej czy późnije.

[grecce]

Zgadzam się z dziewczynami w 100 % teraz najważniejsza jest Twoja córeczka i musisz dojść ze sobą do równowagi psychcznej bo jak narazie nie wyglada to dobrze, w rezultacie może to odbić się na Wikusi.

Dasz radę tylko musisz bardzo chcieć.

[maladT]

dzisiaj to i tak jest dobrze... wczoraj jak bardzo plakała a miała i sucho i była najedzona a wyla to miałam ochote nią wstrząsnąć i to mocno... no ale sie opanowałam

[Xantia]

Napisane przez maladT

dzisiaj to i tak jest dobrze... wczoraj jak bardzo plakała a miała i sucho i była najedzona a wyla to miałam ochote nią wstrząsnąć i to mocno... no ale sie opanowałam

I w takiej sytuacji Ty się przejmujesz facetem z neta?? KOBIETO!! Weź się opanuj!! Idź do psychologa!

Wiesz dlaczego Twoje dziecko płacze?? Bo CZUJE!!!! Czuje, że nie masz do niej cierpliwości, że nie dotykasz jej troskliwie, że myślami jesteś nie przy niej, ale zupełnie gdzieś indziej!!

[grecce]

Dziecko trzeba przytulać głaskać i całować.

[Xantia]

Napisane przez grecce

Dziecko trzeba przytulać głaskać i całować.

I próbować ZROZUMIEĆ, DLACZEGO PŁACZE!! Dziecko NIGDY nie płacze bez powodu!!

[maladT]

znowu mam mega ból brzucha... az sie w 1 momencie zwinełam... mama twierdzi ze to od nerwów... moze to prawda.... jutro w końcu ciężki dzień dla mnie