Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

[jupik]

nie mam pojęcia ile i chyba tak jest lepiej i tak już mam kiecę i sobie nie kupię żadnej z nich, ale nie mogę się powstrzymać od oglądania...

[jaga_2001]

Napisane przez jupik

ta też jest fajna (szczególnie jakby dało się zamiast różowego złoty albo beż zrobić)
http://www.madonna.pl/pl/atelierdiagonal.php?s=15.815

i te

bo i ja sie nad ta kiecka zastanawiam i nad tym konkretnym kolorem. Ale babeczka w salonie (tym drugim) mowila, ze suknie atelier sa przewaznie w 3 kolorach - bialym, perlowym i ecru/zlotym

Napisane przez kliwia

nie chce pytac ile kosztują
ja jak będę jechac do poznania to też się do madonny zapisze

mori lee za ponad 4 tys. atelier za 3,5 tys.

[popscene]

Chcialabym mieć 3000zl na kieckę

[jupik]

no niech mnie- ta sukienka którą załączyłam z mori lee kosztuje 2 tysiące złotych jak by ją w Kanadzie kupić
macie tu stronke
http://www.all4bride.com/

[jaga_2001]

Napisane przez popscene

Chcialabym mieć 3000zl na kieckę

Ja nawet dzis moglabym kupic kiecke za 5 tys. Ciulalam, ciulalam i uciulalam tyle.

[baja_86]

Napisane przez Miira

Cześć dziewczyny chciałabym się dołączyć do wątku Nasz wielki dzień 20.06.2009 nie mogę się doczekać tak jak i Wy nadejścia przyszłego roku

witaj Jak idą przygotowania?

Napisane przez myszka_maj

Mnie to czasem denerwuje. Bo czasem ludzie myśla ze jestem jakąś gówniarą i mnie przez to nie szanują "ty się dziecko nie wtrącaj"a jak załatwiam sprawy ślubne to najpierw mnie zmierzą, bo pwenie jak taka młoda chce ślub to musi byś w ciąży. I nie traktuja mnie poważnie.

ja tez wyglądam na młodsza niż jestem, ale nie przejmuje się Jak byliśmy popisać umowę z kamerzystą to spytał kiedy maturę zdawałam ( bo on kręcił moją studniówkę i mu to przypomniałam), jak mu powiedziałam, że 3 lata temu to stwierdził, że za dużo sobie nie poszalałam i nie poużywam w stanie wolnym, a ja mu na to, że już nie potrzebuje. Potem mi powiedział, że myślał, że młodsza jestem

Napisane przez Rybulka

Za rok o tej godzinie będziemy już wcinali obiad na naszym weselu

ten roczek zleci już błyskawicznie ja za tydzień przekroczę tę magiczną datę

Napisane przez martucha84

laski kupilam sukienke.. co najwazniejsze moge byc w niej siadkiem u Iwki i Olka oraz moze byc na moje poprawiny.. jest boska kupilam ja na tardu za 200 zl razem z szalem, cholrenie mi sie podoba.. oto fotki.. (jest mocno kremowa na niektorych wyglada na bardzo jasna ale mam dziwne swiatlo w domku..) praktycznie jak na nia teraz patrze to jest zolta

Załącznik 1638488

Załącznik 1638489

Załącznik 1638490

Załącznik 1638491

śliczna sukienka no i nadaje się potem na poprawiny jak najbardziej

Napisane przez Katarzynka86

ja wczoraj chodziłam po salonach i doszłam do wniosku, że suknię będę szyć bo nic mi się nie podobało chyba jakiś spaczony gust mam, jedna sukienka była oki ale znalazłam ją w wypożyczalni sukien ślubnych

coś na pewno znajdziesz, poczekaj na nowe kolekcje

Napisane przez popscene

Chcialabym mieć 3000zl na kieckę

i ja

[jaga_2001]

Kurcze, jest 1 sierpnia, godz. 17.00, wyja syreny, a ja za rok o tej porze bede wychodzic z kosciola... bede miala fajne rocznice

[kliwia]

ano rocznica powstania. w tv byla kamera na żwyo z warszawy, ludzie i samochody stali w miejscu. wzruszająca chwila.

jupik a pokaż swoją suknię:d bo mam jakąś sklerozę

[zielony_motylek]

Napisane przez jaga_2001

Ja nawet dzis moglabym kupic kiecke za 5 tys. Ciulalam, ciulalam i uciulalam tyle.

też bym mogła bo sobie nazbierałam, ale jednak to i tak dla mnie za dużo i max 2500 chce wydać. Zdam wam relacje z mojego mierzenia:
tak więc na początek udałam się z mamą do salonu Margarett i tam odrazu dostałam wnerwa bo pani stwierdziła, że jak ślub w czerwcu to absolutnie jeszcze na mierzenie za wcześnie i wogóle gadala praktycznie tylko do mojej mamy a mnie olewała i powiedziała jej, coś w stylu że do tego czasu moge się rozmyśleć i wogóle że to pecha przynosi ( w sensie mierzenie sukni tak wcześnie) bo jakaś laska tak szybko mierzyła i ją chłopak rzucił.. oczywiście złapałam doła i chciałam czym prędzej wracać do domu, no ale mama mnie wyciągła do Madonny gdzie chciałam sukienki La sposy przymiezyc, pisałam do nich przedwczoraj maila z pytaniem czy trzeba sie zapisać na konktretny termin i czy są modele o które mi chodzi, odpisali że ależ oczywiście i co -i nie było... później poszłyśmy do jeszcze jednego salonu, jak się okazało potem -Urszuli Matei (oczywiście ja już bylam całkiem zrezygnowana,w dodatku pamiętałam jak martucha pisała jak ich tam potraktowali i nie chciałam tam wchodzić jak zobaczyłam że to ten salon, ale mama sie uparła) no i tam przymierzyłam sobie 2 sukienki choć tak naprawde wcześniej praktycznie wcale nie oglądałam tamtych sukien, no i wiem, że musze mieć koniecznie białą suknie w ecru wyglądałam jakoś tak mniej ślubnie i wogóle mniej korzystnie.. strasznie mi sie podobała ta pierwsza którą przymierzałam ... no i 2200 zł więc pasi byłyśmy jeszcze luknąć w 2 innych salonach ale nic mnie nie urzekło a panie oczywiscie że do czerwca kupa czasu i cały czas tylko że będzie nowa kolekcja i żeby przyjść jak już będzie nowa.. w kazdym razie narazie sobie odpuszcze i pójde w listopadzie-grudniu jeśli znajde czas, mam nadzieje, że wtedy już mi nikt nie powie, że jeszcze kupa czau bo poprostu wystrzelam

[jupik]

Kliwia,oto ona, ale w trakcie przymiarek, a przed ślubem chcę w niej zmienić jednak ramiączka na szersze żeby było wygodniej...aha- na tym drugim zdjęciu stoję na podwyższeniu więc głupio się tren układa

[jaga_2001]

Napisane przez zielony_motylek

też bym mogła bo sobie nazbierałam, ale jednak to i tak dla mnie za dużo i max 2500 chce wydać.

No ja chce dac mas 3 tys. Niby w tym 2 salonie suknie sa za ponad 3 tys, ale jesli wplace cala gotowke za suknie to dostaje upust 15%, wiec wyjdzie gdziej trrohce wiecej jak 2,5 tys.

[ewelinka3f]

Cześć dziewczynki Dopisuję się do Was Ślub odbędzie się 06.06.2009r
Zielony motylek- jak ta baba z salonu mogła Ci tak powiedzieć?! Co ją to obchodzi ile jeszcze czasu zostało?!Widać,że nie ma podejścia do klienta...Nie masz się czym przejmować,ja w tym miesiącu też się przejdę po salonach,porównam ceny,pomierzę.Już się cieszę na samą myśl

[baja_86]

Napisane przez zielony_motylek

też bym mogła bo sobie nazbierałam, ale jednak to i tak dla mnie za dużo i max 2500 chce wydać. Zdam wam relacje z mojego mierzenia:
tak więc na początek udałam się z mamą do salonu Margarett i tam odrazu dostałam wnerwa bo pani stwierdziła, że jak ślub w czerwcu to absolutnie jeszcze na mierzenie za wcześnie i wogóle gadala praktycznie tylko do mojej mamy a mnie olewała i powiedziała jej, coś w stylu że do tego czasu moge się rozmyśleć i wogóle że to pecha przynosi ( w sensie mierzenie sukni tak wcześnie) bo jakaś laska tak szybko mierzyła i ją chłopak rzucił.. oczywiście złapałam doła i chciałam czym prędzej wracać do domu, no ale mama mnie wyciągła do Madonny gdzie chciałam sukienki La sposy przymiezyc, pisałam do nich przedwczoraj maila z pytaniem czy trzeba sie zapisać na konktretny termin i czy są modele o które mi chodzi, odpisali że ależ oczywiście i co -i nie było... później poszłyśmy do jeszcze jednego salonu, jak się okazało potem -Urszuli Matei (oczywiście ja już bylam całkiem zrezygnowana,w dodatku pamiętałam jak martucha pisała jak ich tam potraktowali i nie chciałam tam wchodzić jak zobaczyłam że to ten salon, ale mama sie uparła) no i tam przymierzyłam sobie 2 sukienki choć tak naprawde wcześniej praktycznie wcale nie oglądałam tamtych sukien, no i wiem, że musze mieć koniecznie białą suknie w ecru wyglądałam jakoś tak mniej ślubnie i wogóle mniej korzystnie.. strasznie mi sie podobała ta pierwsza którą przymierzałam ... no i 2200 zł więc pasi byłyśmy jeszcze luknąć w 2 innych salonach ale nic mnie nie urzekło a panie oczywiscie że do czerwca kupa czasu i cały czas tylko że będzie nowa kolekcja i żeby przyjść jak już będzie nowa.. w kazdym razie narazie sobie odpuszcze i pójde w listopadzie-grudniu jeśli znajde czas, mam nadzieje, że wtedy już mi nikt nie powie, że jeszcze kupa czau bo poprostu wystrzelam

szkoda, że za dużo sobie nie pomierzyłaś sukienek, ale jestem zszokowana obsługą, nieładnie delikatnie mówiąc cię potraktowali.

Napisane przez jupik

Kliwia,oto ona, ale w trakcie przymiarek, a przed ślubem chcę w niej zmienić jednak ramiączka na szersze żeby było wygodniej...aha- na tym drugim zdjęciu stoję na podwyższeniu więc głupio się tren układa

śliczna sukienka a ty masz cudne długie włosy

[jupik]

Napisane przez baja_86

śliczna sukienka a ty masz cudne długie włosy

Dziękujęwłosy były jeszcze sporo dłuższe bo to zdjęcie sprzed kilku miesięcy,ale skróciłam je ostatnio, bo siadałam na nich tyłkiem no i teraz są na szczęście w dużo lepszej kondycji, nabrały porządnego połysku

[kaska87]

u Was też jeste tak gorąco
ja aż się boje jechac przymierzać te suknie jak mają na mnie patrzeć jak na głupka

[baja_86]

Napisane przez ewelinka3f

Cześć dziewczynki Dopisuję się do Was Ślub odbędzie się 06.06.2009r
Zielony motylek- jak ta baba z salonu mogła Ci tak powiedzieć?! Co ją to obchodzi ile jeszcze czasu zostało?!Widać,że nie ma podejścia do klienta...Nie masz się czym przejmować,ja w tym miesiącu też się przejdę po salonach,porównam ceny,pomierzę.Już się cieszę na samą myśl

witaj jak przygotowania?

Napisane przez jupik

Dziękujęwłosy były jeszcze sporo dłuższe bo to zdjęcie sprzed kilku miesięcy,ale skróciłam je ostatnio, bo siadałam na nich tyłkiem no i teraz są na szczęście w dużo lepszej kondycji, nabrały porządnego połysku

ja w liceum jeszcze miałam długaśne włosy, sięgały prawie do pasa, ale ściełam troszkę za ramiona i nikt mnie nie poznawał, wszyscy znajomi zachwalali zmianę. W podstawówce to miałam włosy do tyłka, ale to były inne czasy, mniej pielęgnacji wymagały, dopiero ja mi się włosy zaczęły przetłuszczać ostro i już miałam dość takich długich kudeł to ściełam. W domu się pukali po głowie, mówili że będę żałować, ale ja byłam bardzo zadowolona z mojej metamorfozy

[jaga_2001]

Ja wlosy do tylka mialam w dziecinstwie. Wszyscy do tej pory moich kudlow mi zazdrosza. A fryzjerki nadziwic sie nie moga,, ze mimo czestego suszenia prawie wogole nie mam rozdwojonych koncuwek. Niestety przez gumki mam sporo krotkich wloskow dookola glowy. Jakos nie moge sie przyzwyczaic do rozpuszczocnych wlosow, a to przez to, ze sa tak grube i jest ich tak duzo, ze w rozpuszczonych jest mi niemilosiernie goraco. W podstawowce mialam do ramion, lopatek, w ogolniaka scielam sie na chlopaka A teraz mam do pasa. Powinnam pojsc do fryzjera je podciac, ale jakos mi sie nie chce na nie kasy wydawac.

[zielony_motylek]

kaska u mnie też tak gorąco .. normalnie zdycham już ..
a no i tak się ciesze że sobie przymierzyłam te dwie a tamta baba niech się wypcha :P jak jej się nie chciało ruszyć tyłka (bo sobie klachała tylko z drugą) to jej problem.. nie ten salon to inny

[kliwia]

zielony motylek pokaż, które mierzyłaś

No jak ja wam zazdroszcze, ja nie mam z kim iść mierzyć

jupik ekstra!
no włosy super, suknia też, fajnie będzie z szerszymi ramiączkami a to Ty już kupiłaś i masz w domu ?

[kaska87]

Napisane przez kliwia

No jak ja wam zazdroszcze, ja nie mam z kim iść mierzyć

ja idę mierzyć z 2 przyjaciółkami

[baja_86]

Napisane przez kliwia

No jak ja wam zazdroszcze, ja nie mam z kim iść mierzyć

jakbym mieszkała bliżej to bym z chęcią z tobą zrobiła nalot na pobliskie salony

[kliwia]

ehem ja tu nie mam przjaciółek. Jedna koleżanka jest zbyt arogancka by ja brac na wizytę w salonie, a druga jest w zaawansowanej ciąży i już raczej z domu nie wychodzi zwłaszcza w taka upalną pogodę

baja tu jest tylko jeden! LF
w drugim można zamówić do czycia, a do mierzenia to zbytnio nie mają nic interesującego.

[kaska87]

Napisane przez kliwia

ehem ja tu nie mam przjaciółek. Jedna koleżanka jest zbyt arogancka by ja brac na wizytę w salonie, a druga jest w zaawansowanej ciąży i już raczej z domu nie wychodzi zwłaszcza w taka upalną pogodę

oj a nie masz innych koleżanek

[baja_86]

Napisane przez kliwia

ehem ja tu nie mam przjaciółek. Jedna koleżanka jest zbyt arogancka by ja brac na wizytę w salonie, a druga jest w zaawansowanej ciąży i już raczej z domu nie wychodzi zwłaszcza w taka upalną pogodę

baja tu jest tylko jeden! LF
w drugim można zamówić do czycia, a do mierzenia to zbytnio nie mają nic interesującego.

to co, pewnie i tam byśmy polazły, dla hecy chociażby

[kliwia]

ano nie mam tutaj, bo mieszkam tu jakieś 2 lata
a studiuję w rodzinnym mieście
jedyne co mi przychodzi do głowy to siotra i bratowa Tż, ale one mają dzieci i nie zawsze czas...

o własnie jakis ślub pod oknem przejechał

[kaska87]

Napisane przez kliwia

ano nie mam tutaj, bo mieszkam tu jakieś 2 lata
a studiuję w rodzinnym mieście
jedyne co mi przychodzi do głowy to siotra i bratowa Tż, ale one mają dzieci i nie zawsze czas...

a gdzie Ty jesteś

[kliwia]

no jak to gdzie ??

[kaska87]

Napisane przez kliwia

no jak to gdzie ??

no bo napisałaś "jestem tutaj dopiero 2 lata"

[jupik]

Napisane przez kliwia

zielony motylek pokaż, które mierzyłaś

No jak ja wam zazdroszcze, ja nie mam z kim iść mierzyć

jupik ekstra!
no włosy super, suknia też, fajnie będzie z szerszymi ramiączkami a to Ty już kupiłaś i masz w domu ?

Sukienkę mam od baaardzo dawna, bo planowaliśmy ślub w tym roku brać początkowo no i jak byłam w Stanach to poszłam do salonu sukienki poprzymierzać... wisi sobie teraz u TŻ-ta w garderobie, szczelnie zapakowana, żeby nic się z nią nie stało no i żeby jej nie widział
a ramiączka takie bym do niej chciała jak na fotce poniżej...

[kliwia]

no bo dopiero dwa lata tutaj mieszkam
i zaprzyjaźniłam się dosłownie z 4 dziewczętami :d ;]
ale żadna z nich nie może iść ze mną na suknie