GANG spod topiku dla starajacych sie

[tola3804]

Napisane przez Zuziunia

Na polowaniu

o masz! a co on zapomina, że żonę ma?!

[blondynkapoznan]

u mnie sasiadka byla na winku poszly 2 butelki hihihi ale sie nagadalysmy
Tola
pazurki fajowe.Ja osobiscie nie lubie sobie paznokci malowac a bede malowac ok sob-niedz za tydz.Na nogach mi sie 3 tyg french trzyma.
Olivka czekam na wynik

[Kathi75]

OLIVKO JAKI WYNIK TESTU MASZ???

Napisane przez Aliszcze

To Twój Maxiu jest zodiakalnym Lwem?
Olivka, przez Ciebie skuszę się na przefarbowanie się na brunetkę bo coś mnie korci
.

Tak moj synek LEW zodiakalny wiec krrola w domu mam a raczej wypierdka mamuciego co rzadzic chce

Napisane przez tola3804

Gabi! Chciałam pazurki jedne i drugie w tym samym tonie. Inne nie pasowałyby mi zresztą do całości.

Gabi i Madziwnia! Będą chłopy jak nic. Ja też wolę ogórki kiszone niż ciasto.

Zaraz mężuś wraca z pracy. Jak dobrze!

Zuzia! A co Ty tak sama pijesz? Gdzie masz małża?

Kolezanki to ja zalatwilam kilka razy tekstem o wiesz wychodze wlasnie szkoda ze nie zadzwonilas hihi i nauczyly sie ze niewarto nalotow na mnie robic
Kwasne chlopak SORKI ale nie moge sie opanowac
Nie wierzcie w takie bzdury hihi ze jak pepek wypukly bedzie dziewczynka jak wypukly chlopak jedyne co do tej pory sie sprawdza w moim otoczeniu i to nie zawsze to dziewczyny na dziewczynke trca urode hihi choc moja bratowa miela wysyp pryszczy i badziewia mio ze chlop jak dab sie urodzil
ciekawostka ja w ciazy jadlam twarogi (duzo nabialu)slodkie (lody tonami) i smalec hihihi i jak poloznej to powiedzialam to ona ze bedzie chlopak no i trafila choc niby smaki mialam na dziewczynke moze ten smalec ze skwarkami ja przekonal

Zuziunia a Ty meza nie masz??? Uciekl ci i dlatego tak smutno???
blondynka to wesolutko wieczorkiem bylo
Gabi ciesze sie ze poprawa jest nastepnym razem powiedz niech krawcowa calym podestem popyla i kreci bo ty w ciazy i nie bedziesz hiihi
Moj mally brzusio chore mial w nocy pierdzial az tata uciekl do pokoiku bo myslal ze sie zagazuje

[gabriellao0]

Cześć Dziewczynki
z tej strony wyspana i wypoczęta jak na tę chwile Gabrysia

Kasia , jak zawsze ubawiłam się nieziemsko pierdzeniem Maxia i wrażliwym Damianem
Zuzia, a od kiedy to polowania ważniejsze od młodej, ślicznej i podpitej (hihihihiii) żony??? Powiedz mu następnym razem, że chętni do towarzystwa się znajdą jak on nie chce- może podziała.
OLIVKA???
To ja wstaje o 7.00 rano razem z wyruszającą do Częstochowy pielgrzymką i se myślę coby tam za Olivkę zaśpiewali coś do niebios a Ty co? Jeszcze śpisz? hmmmm
My czekamy

[Aliszcze]

wstałam mówiąc mężowi, że idę zrobić nam śniadanie, ale to był pretekst by wejść na wizaz, zobaczyć wynik Olivki a tu nic!!!! Olivka, gdzie jesteś?

Kathi, fajnie, bardzo lubię lwiątka ale to pewnie pokazuje pazurki

Dziś wpada do nas moja przyjaciółka, co ją facet zostawił, więc mam zamiar wlać w nią morze wina, wcisnąć mnóstwo lodów i morze jakiś film fajny obejrzeć bo pożyczyłam od kumpeli mnóstwo płyt w filmami, więc dzisiejsza deszczowa pogoda w sam raz na filmy

[olivka_7]

Zrobiłam test przed chwilą i wierz mi Gabi ja też się modliłam przez cały czas jak mierzyłam czas niestety nie pomogło. Po raz kolejny zobaczyłam I kreskę rano temp spadła do 36,85 więc niby mogłam się tego spodziewać. @ nadal nie ma ale coś mnie brzuch zaczyna pobolewać. Z mężem dalej jestem na wojennej ścieżce- pierwszy raz tak długo
Kolejny nie mój cykl nie mam już sił Miłego dnia idę do sklepu, kurde a tu jeszcze wieczór gości mamy

[Kathi75]

Olivko wspolczje ale nie ma @ mozna jeszcze miec nadzieje poczekaj 3 dni i przetestuj drugi raza 36,8 to jeszcze dobra tempreaturka dla dzidzi

[alkamor]

dziewczyny przyznam szczerze, że nie przeczytałam jeszcze zaległości....zdążyłam tylko przeczytać olivka o twoim teście ehh....szkoda mi już słów....ale wiesz, że co nas nie zabije to nas wzmocni Ja nie mam za bardzo czasu nawet napisać....dzisiaj czeka mnie nieco "dłuższa" wycieczka...ale w sumie nic ciekawego....muszę uciekać bo o 10 mamy jechać a ja jeszcze w proszku...

Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie

P.S śniło mi się, że urodziłam dziewczynkę

[tola3804]

Olivka! Tak mi przykro... Ale tak jak pisze Kathi, to jeszcze nic straconego! Dopóki nie ma @ to nie ma co się załamywać. Trzymam kciuki Kochana!

[fruzienka]

Olivka, pamietaj, ze dopoki nie ma @ jest dobrze u Ewwciktez tak bylo przeciez! Przykro mi strasznie, ze wyszla 1 kreska, ale moze ebdize dobrze jeszcze, trzymam kciuki tak na prawdo moooocno!!


Ciekawe jak Mischoko czuje sie w roli mlodej mezatki


Kasienko szalejesz z gotowaniem, 3 garnuszki Na szczescie moja wczorajsza tarta sie udala, wszyscy jedli i brali dokladki, wiec chyba smakowalo


Ja juz w domu. Dola mam bo TZ jedzie w poniedizalek i nieebdziemy sie widziec 5 dni Na domiar zlego bedzie siedzial sporo sam, bo w srode zostaje w mieszkaniu tylko z kotem, bu..


Alkamor - milej zabawy zycze A wolalabys chlopca czy dziewczynke?


Zuzia Twoj maz poluje? Chyba bysmy sie nie polubili Jakos nie przemawia to do mnie, szkoda mi biednych zwierzakow

Gabi, dalej taka wypoczeta? Moze Ci chociaz troszke fasolka odpusci



Zabieram sie za doprowadzanie domu do lad, bo jest pobojowisko niezle, nie bylo mnie 2 tygodnie a mamy tydzien i SZOK! Niby posprzatane, ale tak "dla oka"

[domi7ks]

Dzień dobry

OLivka brak mi słow

Aliszcze u Ciebie deszcz? U mnie upał jak zwykle i mam nadzieje, że się ochłodzi. Ide za chwile na zakupy kosmetykowe przed wyjazdem i pożegnać się z babcia, bo pewnie w tym tygodniu już mi będzie brakowało czasu. Jeszcze 5 dni i wyjazd ale bedę tęskniła...
Wczoraj wieczorem pilismy z Tż whisky, to które dostał od kolegi...musze stwierdzić, że dla mnie to niedobre.

Tola dziś masz weselicho?miłej zabawy

[tola3804]

Napisane przez domi7ks

Tola dziś masz weselicho?miłej zabawy

Tak, dziś i jutro poprawiny. Ja nie wiem, jak ja to przeżyję... I już widzę ten czarny scenariusz... Mój uchlany małż i ja ciągnąca go do samochodu. Najgorsze jest jednak to, że mamy nocować u teściowej, której nie ma w domu...

[domi7ks]

Napisane przez tola3804

Tak, dziś i jutro poprawiny. Ja nie wiem, jak ja to przeżyję... I już widzę ten czarny scenariusz... Mój uchlany małż i ja ciągnąca go do samochodu. Najgorsze jest jednak to, że mamy nocować u teściowej, której nie ma w domu...

Męża uswiadom już teraz, że ma nie przesadzać z alkoholem i żeby Cię nawet nie drażnił, bo Ty zaciążona jesteś

[Zuziunia]

Napisane przez fruzienka

Zuzia Twoj maz poluje? Chyba bysmy sie nie polubili Jakos nie przemawia to do mnie, szkoda mi biednych zwierzakow

On jeszcze nie może polować jest dopiero na stażu myśliwskim, nie ma broni..ale uwierz mi one nie są takie biedne jak jest mnóstwo dzików które ludziom pół plantacji niszczą..pod domy podchodzą..

[gabriellao0]

Olivka i dalej trzymamy kciukasy.

Fruzienka mi fasolinka żadnych znaków konretnych jeszcze nie daje, jak to mówią "jedna jaskółka wiosny nie czyni".

Jadę nad jezioro bo jednak pogoda nie taka zła, więc buziole i Olivka głowa do góry gangowiczki kciukasy trzymają dalej.

[blondynkapoznan]

Olivko
nie wiem o powiedziec ale sprawiedliwosci chyba nie ma.Odczekaj pare dni i zrob ponownie test nawet ktoras z naszego forum tak miala wiec szansa jeszcze jest
Dzisiaj moim rodzice wracaja i jeszcze ma wpasc siostra Tż wiec bedzie wesolo

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

Olivko
nie wiem o powiedziec ale sprawiedliwosci chyba nie ma.Odczekaj pare dni i zrob ponownie test nawet ktoras z naszego forum tak miala wiec szansa jeszcze jest
Dzisiaj moim rodzice wracaja i jeszcze ma wpasc siostra Tż wiec bedzie wesolo

Ewccik tak miała a wiecie ze ona była w szpitalu, bo miała jakies komplikacje z ciaza?Przez 5 dni. Wyczytałam na innym wątku, w sumie teraz znów jej nie ma.

[madziwnia]

Dziewczynki ja tylko sie przywitam i spadam bo jade do szpitala po moja ta koleznake i po jej słodkiego bobaska dzis juz moze wyjsc ze szpitala do domku a ze ja mam fure na miejscu to ja odbiore i wkleje wieczorem foteczki ok!!!! papap
alez sie cieszę!!!

[ewccik]

Napisane przez domi7ks

Ewccik tak miała a wiecie ze ona była w szpitalu, bo miała jakies komplikacje z ciaza?Przez 5 dni. Wyczytałam na innym wątku, w sumie teraz znów jej nie ma.

tak tak też pierwszy test mnie oszukał, drugi po dwóch dniach był już pozytywny
a teraz jestem w siódmym tygodniu i na usg ginka wyczuła tętno fasolki
a byłam w szpitalu bo miałam brązowe plamienie, właściwie to nie wiem czy można nazwać to plamieniem czy kropką ale strasznie się wystraszyłam i poleciałam do gina a on od razu mnie skierował do leżenia.
Co jest ciekawe to wiecie czemu aż 5 dni leżałam ? bo się okazało że szpital dostanie kase za mnie dopiero jak przeleże 5 dni, np za 4 dni juz nie, dobre co nie ?
Olivka bądz dobrej myśli bo jak widzisz wszytsko zsie może z testem zdarzyć

[Kathi75]

Napisane przez tola3804

Tak, dziś i jutro poprawiny. Ja nie wiem, jak ja to przeżyję... I już widzę ten czarny scenariusz... Mój uchlany małż i ja ciągnąca go do samochodu. Najgorsze jest jednak to, że mamy nocować u teściowej, której nie ma w domu...

Hoho kochana skad ja to znam baw sie dobrze i zbieraj sily na powrocik
Dzis to jeszcze Aga sie na weselu bawi
Mischoko pewnie noc poslubna poprawia mowie wam bedzie fasolina

Napisane przez domi7ks

Męża uswiadom już teraz, że ma nie przesadzać z alkoholem i żeby Cię nawet nie drażnił, bo Ty zaciążona jesteś

Heheh Dominiko mezowi uswiadomisc???? MOj maz daje sie uswiadomic´przed weselem a na weselu robi i tak co chce czyli pije bo rodzinke wiidzi rzydko wiec zalac baniaczek lubi talko ja nie ciagne go pod reke Ide do domu jak idzie za mna dobrze jak nie dojdzie po godzinie wie ze bedzie mial prze.,je..ane

Napisane przez ewccik

tak tak też pierwszy test mnie oszukał, drugi po dwóch dniach był już pozytywny
a teraz jestem w siódmym tygodniu i na usg ginka wyczuła tętno fasolki
a byłam w szpitalu bo miałam brązowe plamienie, właściwie to nie wiem czy można nazwać to plamieniem czy kropką ale strasznie się wystraszyłam i poleciałam do gina a on od razu mnie skierował do leżenia.
Co jest ciekawe to wiecie czemu aż 5 dni leżałam ? bo się okazało że szpital dostanie kase za mnie dopiero jak przeleże 5 dni, np za 4 dni juz nie, dobre co nie ?
Olivka bądz dobrej myśli bo jak widzisz wszytsko zsie może z testem zdarzyć

ewcik ciesze sie ze wszystko dobrze z Toba a z tym szpitalem to ciekawei a jakie papu wam dawali dobre chociaz bo u nas w szpitalu to ja bym mogla zamieszkac tak karmia
Olivka trzym sie cieplucho glowa do gory a mezowi flache postaw i sie rozmow

Dominika milych zakupkow
Ja juz bylam tylko po pampersy i reczniki papierowe a wrocilam z kapielowkami dla Maxia sukienka i blka dla sienie hihi JEEZZZZZZZZZUUUU niech sie skonczy to lato wtedy po sklepach latac nie bede
Mykam okna myc ale caly czas bede podgladac
Moje mocne postanowienie
NIE KUPUJE TESTU W TYM MIESIACU wogole chyba ze juz tydzien mi sie @ spozni(kto w to wierzy???)

[ewccik]

u nas w szpitalu jedzonko do d***
np. śniadanie: 2 kromki chleba, margaryna i 3 plasterki mielonki i kawa inka bez cukru
obiad: zupa bez smaku i ziemniaki z 20 g mięsa, 3 plasterki ogórka
kolacja: 2 kromki chleba, margaryna i marmolada
herbaty bez cukru było dostatek

rodzice i mąż przynosili mi obiady, wędline, warzywa, owoce i napoje
dobrze że szpital 2 minuty drogi samochodem i ze 20 minut pieszo

[tola3804]

Napisane przez Kathi75

Heheh Dominiko mezowi uswiadomisc???? MOj maz daje sie uswiadomic´przed weselem a na weselu robi i tak co chce czyli pije bo rodzinke wiidzi rzydko wiec zalac baniaczek lubi talko ja nie ciagne go pod reke Ide do domu jak idzie za mna dobrze jak nie dojdzie po godzinie wie ze bedzie mial prze.,je..ane


NIE KUPUJE TESTU W TYM MIESIACU wogole chyba ze juz tydzien mi sie @ spozni(kto w to wierzy???)

No to widzę, że mamy podobne egzemplarze. Przed weselem mówi jedno, a na weselu i tak robi swoje. Problem jednak polega właśnie na tym, że muszę wrócić z nim, bo jakieś 20 km musimy jechać z wesela samochodem do domu teściówki. I na dodatek ja mam prowadzić. W związku z powyższym pijany pasażer, kiedy ja się będę denerwować za kółkiem nie napawa mnie optymizmem... No nic, żegnam się już, bo muszę się wreszcie wyszykować. Buziaki! I trzymajcie kciuki, żebym jakoś to przeżyła.

[domi7ks]

Napisane przez ewccik

u nas w szpitalu jedzonko do d***
np. śniadanie: 2 kromki chleba, margaryna i 3 plasterki mielonki i kawa inka bez cukru
obiad: zupa bez smaku i ziemniaki z 20 g mięsa, 3 plasterki ogórka
kolacja: 2 kromki chleba, margaryna i marmolada
herbaty bez cukru było dostatek

rodzice i mąż przynosili mi obiady, wędline, warzywa, owoce i napoje
dobrze że szpital 2 minuty drogi samochodem i ze 20 minut pieszo

Porazka z naszym polskim szpitalem, tylko na darmo leżeć, bo oni kase za nas wezmą :/ Moja mama jest pielęgniarką ale w psychiatryku i powiem, że jedzenie tam jest o wiele lepsze jak i praca. Tylko, że trzeba użerać się z wariatami.

Napisane przez tola3804

No to widzę, że mamy podobne egzemplarze. Przed weselem mówi jedno, a na weselu i tak robi swoje. Problem jednak polega właśnie na tym, że muszę wrócić z nim, bo jakieś 20 km musimy jechać z wesela samochodem do domu teściówki. I na dodatek ja mam prowadzić. W związku z powyższym pijany pasażer, kiedy ja się będę denerwować za kółkiem nie napawa mnie optymizmem... No nic, żegnam się już, bo muszę się wreszcie wyszykować. Buziaki! I trzymajcie kciuki, żebym jakoś to przeżyła.

Ja juz trzymam kciuki, dasz rade


Kupiłam kilka kosmetyków, oczywiście nie obyło sie bez kolejnej odżywki. Zaraz sprawdze na KWC czy nie popełniłam błedu

[Kathi75]

Napisane przez alkamor

Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie

P.S śniło mi się, że urodziłam dziewczynkę

NONO mo sie snilo i meowi tej samej nocy jak bylam moze w 10 tyg ze mielismy synka no i wysnilo sie nam wiec moze dziewczynka bedzie????

Napisane przez Zuziunia

On jeszcze nie może polować jest dopiero na stażu myśliwskim, nie ma broni..ale uwierz mi one nie są takie biedne jak jest mnóstwo dzików które ludziom pół plantacji niszczą..pod domy podchodzą..

Ja mysle z mozna inaczej rozwiac sprawe dzkow jestem zwolenniczka np trucia szkodnikow ale nie strzelania do nich!!!
Dlaczego nie strzela sie np. do myszy ????hmm dla mnie to chora zabawa ale to moja opinia strzelam rownierz ale tylko do butelek i innych martwych obiektow np na strzelnicy ale nigdy nie strzelilabym do zwierzecia i niewazne ile zrobilby mi krzywdy bo dla mnie to morderstwo z zimna krwia jest
Trucie w sumie tez rodzaj mordowania ale bardziej chumanitarny moim zdaniem

Napisane przez madziwnia

Dziewczynki ja tylko sie przywitam i spadam bo jade do szpitala po moja ta koleznake i po jej słodkiego bobaska dzis juz moze wyjsc ze szpitala do domku a ze ja mam fure na miejscu to ja odbiore i wkleje wieczorem foteczki ok!!!! papap
alez sie cieszę!!!

E no to bedziesz miala probke tego co cie czeka czekamy na focie

Dominika Ty juz chyba stresa masz przed wyjazdem co??
Lece obiadek robic U mnie dzis jeden garnek Ryba zapiekana w pieczarkach i serze

[domi7ks]

Napisane przez Kathi75

NONO mo sie snilo i meowi tej samej nocy jak bylam moze w 10 tyg ze mielismy synka no i wysnilo sie nam wiec moze dziewczynka bedzie????


Ja mysle z mozna inaczej rozwiac sprawe dzkow jestem zwolenniczka np trucia szkodnikow ale nie strzelania do nich!!!
Dlaczego nie strzela sie np. do myszy ????hmm dla mnie to chora zabawa ale to moja opinia strzelam rownierz ale tylko do butelek i innych martwych obiektow np na strzelnicy ale nigdy nie strzelilabym do zwierzecia i niewazne ile zrobilby mi krzywdy bo dla mnie to morderstwo z zimna krwia jest
Trucie w sumie tez rodzaj mordowania ale bardziej chumanitarny moim zdaniem



E no to bedziesz miala probke tego co cie czeka czekamy na focie

Dominika Ty juz chyba stresa masz przed wyjazdem co??
Lece obiadek robic U mnie dzis jeden garnek Ryba zapiekana w pieczarkach i serze

Kathi dawaj te pyszności mi tutaj :zar lok: o matko ryba i jeszcze pieczarki i ser...mniam kurde ja tam musze do Ciebie przyjechac, jak Ty taka kucharka jestes. Jak robisz ta rybe??????????


A stresa już łapie przedwyjazdowego. Jestem panikara i już sie boje, ze np na autokar sie spóźnimy, boję sie tego dzwonienia do farmera, że jestemsy na miejscu, bo jezyk ang moj i mojego Tz za super nie jest. No ale bedziemy musieli dac rade. Tym bardziej ze juz raz bylam i normlanie gadalam po angielsku, jednak w sowje sily nie wierze. Ciekawi mnie, jacy tam ludzie będa, czy jakieś głupki...wszytsko pod wielka niewiadomą, dlatego sie boje

[Kathi75]

50 dag filetow rybnych np. panga, mintaj, dorsz
30 dag pieczarek
2 cebule
2 lyzki masla
1/2 szkl. gestej smietany
15 dag startego zoltego sera
2 zabki czosnku
1 lyzeczka slodkiej papryki
sol, pieprz, papryka ostra
1-2 lyzki bulki tartej

Rybe mrozona starannie rozmrozic, osuszyc, aby miala jak najmniej wody. Pieczarki i cebule pokroic i przesmazyc (dobrze odparowac wode z pieczarek) ulozyc na spodzie naczynia zaroodpornego. Rybe pociac na mniejsze kawalki i poukladac ja na pieczarkach. Piekarnik rozgrzac do temp. 200 stopni i wlozyc na 20 minut rybke z pieczarkami. W miedzyczasie przygotowac sosik: maslo rozetrzec ze smietana, sola, pieprzem, papryka ostra i czosnkiem . Po 20 minutach wyciagnac z piekarnika naczynie zaroodporne rozsmarowac sos na rybie, posypac tartym serem, oproszyc bulka tarta i slodka papryka. Zapiekac jeszcze 15 minut bez przykrycia

SZYBKO LATWO BEZBOLESNIE

Domi ja si enie dziwie e sie boisz zwlaszcza ze zaczely sie jakies tam problemiki

[domi7ks]

Napisane przez Kathi75

50 dag filetow rybnych np. panga, mintaj, dorsz
30 dag pieczarek
2 cebule
2 lyzki masla
1/2 szkl. gestej smietany
15 dag startego zoltego sera
2 zabki czosnku
1 lyzeczka slodkiej papryki
sol, pieprz, papryka ostra
1-2 lyzki bulki tartej

Rybe mrozona starannie rozmrozic, osuszyc, aby miala jak najmniej wody. Pieczarki i cebule pokroic i przesmazyc (dobrze odparowac wode z pieczarek) ulozyc na spodzie naczynia zaroodpornego. Rybe pociac na mniejsze kawalki i poukladac ja na pieczarkach. Piekarnik rozgrzac do temp. 200 stopni i wlozyc na 20 minut rybke z pieczarkami. W miedzyczasie przygotowac sosik: maslo rozetrzec ze smietana, sola, pieprzem, papryka ostra i czosnkiem . Po 20 minutach wyciagnac z piekarnika naczynie zaroodporne rozsmarowac sos na rybie, posypac tartym serem, oproszyc bulka tarta i slodka papryka. Zapiekac jeszcze 15 minut bez przykrycia

SZYBKO LATWO BEZBOLESNIE

Domi ja si enie dziwie e sie boisz zwlaszcza ze zaczely sie jakies tam problemiki

dziekuje mniam mniam, wyglada smakowicie, Ja tak strasznie uwielbiam ryby,sery, grzyby, wszytsko.... Powiem szczerze, ze ja za słodyczami tak nie przepadam, ale za to różne dania uwielbiam. Musze zapisac to w notatniku

[olivka_7]

No i nie ma już nadziei czyli mogę się już załamać zupełnie @ się zjawiła nie już nawet nie mam siły wyć.
Nie rozumiem tylko dlaczego w tamtym cyklu temp spadła w dzień @ do 36,6 a dziś miałam 36,85
Na razie niby mam tylko upławy ale ostatnio też tak było. Nie nie ma sprawiedliwości, ja już w to zupełnie nie wierzę i w to że będę mamą też przestaje. A najbardziej mnie zdołowało to że mój mąż zawsze mnie pocieszał że nic straconego że się uda, a teraz i on stracił nadzieję powiedział że on już nic nie rozumie że przecież niby wszystko ok, a znów się nie udało.

[domi7ks]

Napisane przez olivka_7

No i nie ma już nadziei czyli mogę się już załamać zupełnie @ się zjawiła nie już nawet nie mam siły wyć.
Nie rozumiem tylko dlaczego w tamtym cyklu temp spadła w dzień @ do 36,6 a dziś miałam 36,85
Na razie niby mam tylko upławy ale ostatnio też tak było. Nie nie ma sprawiedliwości, ja już w to zupełnie nie wierzę i w to że będę mamą też przestaje. A najbardziej mnie zdołowało to że mój mąż zawsze mnie pocieszał że nic straconego że się uda, a teraz i on stracił nadzieję powiedział że on już nic nie rozumie że przecież niby wszystko ok, a znów się nie udało.

brak mi słow

[Kathi75]

Napisane przez olivka_7

No i nie ma już nadziei czyli mogę się już załamać zupełnie @ się zjawiła nie już nawet nie mam siły wyć.
Nie rozumiem tylko dlaczego w tamtym cyklu temp spadła w dzień @ do 36,6 a dziś miałam 36,85
Na razie niby mam tylko upławy ale ostatnio też tak było. Nie nie ma sprawiedliwości, ja już w to zupełnie nie wierzę i w to że będę mamą też przestaje. A najbardziej mnie zdołowało to że mój mąż zawsze mnie pocieszał że nic straconego że się uda, a teraz i on stracił nadzieję powiedział że on już nic nie rozumie że przecież niby wszystko ok, a znów się nie udało.

WSPOLCZUJE SLONKO
Olivka a moze do kliniki leczenia bezplodnosci sie zglos tam dostaniesz fachowa opieke wiem ze to nie jest jakies pocieszenie ale jakas alternatywa napewno slonko trzymam kciukasy za kolejny cykl nie zalamuj sie (dobrze gadac) wyplacz sie slonko razem ze mna bo mnie to ruszylo strasznie