obowiązki mężczyzny w domu - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-07-28, 13:56   #31
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: obowiązki mężczyzny w domu

Moj maz od 18 toku zycia byl sam i musial dla siebie gotowac. Takie zroibienie miesta jak mowiasz to da sobie rade, umie zrobic nawet swoje ukochane kluski slaskie. Najchetniej jak przez te wszystkie lata byl sam(14 lat byl sam)gotowal makaron i dodawal do niego majonez i ketchup hihihi. Dla mnie to nie jedzenia ja lubie cos wiecej w makaronie widziec, co nie znaczy ze kiedys tego nie jadlam, sama czasami cos takiego za panieki jadlam, teraz juz nie tak chetnie. Chleb rano robi sobie sam, zreszta wielkiego sniadania nie je tylko kanapka z margaryna i kawa inna warsja normalnego sniadania konczy sie u niego bulami brzucha i dlugim siedzeniem w toalecie. Kolacje tez kazdy sobie sam robi. Jedynie co w moim mieszkaniu musi byc to obiad ktory robie sama. Moja maz mieszkajac przez te wszystkie lata sam nigdy nie gotowal jakis specjalnych obiadow dla siebie bo mu sie nie chcialo. Wolal na szyblo zrobic ten makaron lub jechal na frytki lub kebab ( w Niemczych zywienie sie po barach wychodzi taniej niz w PL jesli sie samemu mieszka)Nie wiem jakby bylo gdy by znow sam zostal. Napewno by sobie zadnej zupy nie ugotowal, no jesli by mial taka ochote, bo barowe jedzenie sie znudzilo. Przezyl by napewno. Sam mi robil kanapki jak bylam w szkole i jak wracalam kolacja na stole, a jakie dobre. Jakos jak sama zrobie to mi tak nie smakuja, a wygladaja tak samo jak mojego meza. Moja wypowiedz opnosila sie do wypowiedzi wczesniej przez kogos napisanej. Jak chpok nie umie lub nie chce sie naumiec hihihi to zawsze mozna jakos z tego wybrnac, np. gotujac na pare dni. Ale w naszym ukladzie skoro ja siedze w domu , a on musi sie meczyc z tymi upierdliwymi ludzmi, to jest to dla mnie obowiazek ugotowac obiad, zeby moj malzonek mial cos cieplego do zjedzenia. Aha dzis obiadek mam gotowy. Mam ochote na frytki z kekabem i mezusiowi pomysl sie spodobal , wiec przyjedzie z gotowym jedzonkiem do domu. Juz slyszalam samochod, az mi slinbka cieknie, pedze na obiadek nie ugotowany przeze mnie hihihihi
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-07-29, 20:15   #32
BabciaWeatherwax
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
Re: obowiązki mężczyzny w domu

Renia napisał(a):
> Dlaczego tak wiele kobiet w Polsce tak uważa i tak żyje???

"Skąd zatem Pani antyfeminizm?

Bo ja całe życie doświadczałam nietolerancji ze strony kobiet! To one mi mówiły: "Jak ty chodzisz ubrana!", kiedy przyszłam w spodniach na radę wydziału. "Nie gotujesz obiadów, choć masz męża i dziecko! Jak to, ty nie pierzesz mężowi koszul i on się z tym godzi? Dlaczego nie urządzasz przyjęć?".

W środowisku kobiet zawsze budziłam zgorszenie i to one zawsze próbowały mnie skłonić do tego, by być prawdziwą kobietą.

Dlaczego jedne kobiety narzucają innym kobietom, jak mają żyć?

Przyglądając się światu mężczyzn i światu kobiet, czy to w szpitalu, jak rodziłam, czy w pracy akademickiej, stwierdziłam, że w środowisku kobiet panuje dążenie do konformizacji otoczenia. Jeśli nie pasujesz do wzorca ustalonego przez same kobiety, to jesteś przez nie sekowana, pouczana i wychowywana - tak jak ja, mimo że miałam lat 30 i więcej.

To na czym według Pani Profesor ma dziś polegać wyzwolenie kobiet?

Na tym, że każda sama wybiera sobie swój styl życia. Jak chce, to siedzi w domu, piecze ciasto, niańczy dzieci. I niechaj nikt jej nie wmawia, że tak naprawdę to ona nie lubi ani tych dzieci, ani kuchni, tylko powinna być wyzwolona, chodzić na siłownię, dbać o ciało, mieć kochanków - jak moda nakazuje. A jak jest moda na wierność, to znów być wierną. Świat kobiet mnie przeraża."

http://kobieta.gazeta.pl/wysokie_obc...tml?as=1&ias=5

PS. Mężczyźni w swoim gronie sie tak samo konformizują, tyle, ze na inne tematy Np. na temat: "prasujesz? co Ty, baba jesteś?"
__________________
liberalny
<tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny>
(Słownik Języka Polskiego PWN)

Jędrek ma...

Forum techniczne dla katalogu kosmetyków
BabciaWeatherwax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-07-30, 11:47   #33
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: obowiązki mężczyzny w domu

Babcia swiete slowa, musze ten artykol dokladnie przeczytac bo to jakby bylo o mnie. Mam prawie 30 lat a ciagle jestem malym dzieciem w mojej rodzinie. Niby traktoja mnie jak dorosla, ale pouczanie bylo: kiedy znajde sobie meza i wyjde za maz, jak znalazl sie ten wlasciwy to babci kamien z serca spadl i od razu zaczelo sie kiedy bede miec dzieci przeciez juz pierwszej mlodosci nie jestem itp. Pewnie teraz jak jestem juz w ciazy to tez jej kamien z serca spadl bo mama juz mi wczoraj powiedziala ze jej ulzylo. czemu kobieta musi wychodzic za maz maja 20 lat i od razu po slubie zachodzic w ciaze. Niby zgadzano sie z moimi pogladami ale presja nadal byla. A nie daj Boze przeklne to tak wszystkim mowe odbiera, najbardziej babci jakbym byla dzieckiem, a przynajmniej od 15-go roku zycia przyzwyczajam wszystkich ze to moja sprawa co robie i jak mowie. Az boje sie pomyslec co bedzie jak moja dziecinka bedzie juz na tym swiecie, tez pewnie bedzie zle, ze nie chce karmic dziecka slodyczami, ze nie lece na kazdy placz itp. Kobiety sa straszne, zawsze lepiej czulam sie w swiecie mezczyzn.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-23, 13:56   #34
kobietka22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 42
GG do kobietka22
Re: obowiązki mężczyzny w domu

to i ja dodam swoje trzy grosze w moim domu w ktorym na cale nieszczescie jeszcze mieszkam ale to tak na marginesie panuje typowy zatwardzialy przestarzaly podzial mezczyzna - pan i wladca kobieta - sluzaca i co kolwiek tam chcecie
ja nigdy nie zgadzalam sie z takim podzialem rol pomiedzy partnerami ale moja mama tak zostala wychowana podobnie zreszta moj ojciec jak ma kobiete to od czego ja ma sam nie bedzie robil owszem jak nie ma nas pod reka to i obiad ugotuje (a gotuje wysmienicie przeroznosci nie ma dla niego rzeczy niemozliwych a i ciacho upiecze ) jednak ja nigdy nie zaakceptuje wlasnie takiego podzialu obowiazkow! i musze o tym poinformowac mojego mezczyzne bo nie wspominalam mu jestesmy ze soba niezbyt dlugo ale niech ma swiadomosc ze ja sie w kure domowa nie zmienie pracuje zawodowo zaczynam studia i zebym jeszcze miala caly dom w przyszlosci na glowie?! o co to nie! partnestwo polega nietylko na milym spedzaniu czasu we dwoje ale i na podziale obowiazkow niech kazdy ma tego swiadomosc
pozdrawiam
kobietka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-23, 13:56   #35
kobietka22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 42
GG do kobietka22
Re: obowiązki mężczyzny w domu

to i ja dodam swoje trzy grosze w moim domu w ktorym na cale nieszczescie jeszcze mieszkam ale to tak na marginesie panuje typowy zatwardzialy przestarzaly podzial mezczyzna - pan i wladca kobieta - sluzaca i co kolwiek tam chcecie
ja nigdy nie zgadzalam sie z takim podzialem rol pomiedzy partnerami ale moja mama tak zostala wychowana podobnie zreszta moj ojciec jak ma kobiete to od czego ja ma sam nie bedzie robil owszem jak nie ma nas pod reka to i obiad ugotuje (a gotuje wysmienicie przeroznosci nie ma dla niego rzeczy niemozliwych a i ciacho upiecze ) jednak ja nigdy nie zaakceptuje wlasnie takiego podzialu obowiazkow! i musze o tym poinformowac mojego mezczyzne bo nie wspominalam mu jestesmy ze soba niezbyt dlugo ale niech ma swiadomosc ze ja sie w kure domowa nie zmienie pracuje zawodowo zaczynam studia i zebym jeszcze miala caly dom w przyszlosci na glowie?! o co to nie! partnestwo polega nietylko na milym spedzaniu czasu we dwoje ale i na podziale obowiazkow niech kazdy ma tego swiadomosc
pozdrawiam
kobietka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-23, 14:11   #36
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: obowiązki mężczyzny w domu

w moi rodzinnym domu tez przez kilkanascie lat mama pracowala zawodowo i zajmowala sie domem -ojciec pan i władca po pracy kawy nie mógł sobie zalac i talerza do zlewu włozyc.
wreszcie mama sie wkurzyla i pomalutku nauczyla go odgrzewac sobie uszykowany obiad ,robic herbate itp co do sprzatania i pranie nadal robi to moja mama:/

w moim domu mój luby sam potrafi odgrzac gołąbki ze słoika ,pierogi ,zrobic sobie zakupy na kolacje gdy mnie nie ma.natomiast kiedy jestemw domu ,nie pracuje to wypadałoby ugotowac ,posprzatac ,wyprac i to nie jest niewolnictwo.
szkoda tylko,że nie docenia sie kobiet które pracuja w domu na cały 24 godzinny etat kury domowej, przez caly tydzien .
pzdr
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-23, 14:27   #37
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Re: obowiązki mężczyzny w domu

Ciekawy temat .

Zarowno dla mnie, jak i dla mojego meza, jest oczywistym, ze dzielimy sie obowiazkami. Skoro nie zatrudniamy w tym celu pomocy domowej, to sami musimy zadbac, by mieszkanko bylo czyste, pranie wyprane, a zoladki pelne. Oboje umiemy i lubimy gotowac (najczesciej razem ), w ogole z nas smakosze.

Gdy po studiach mialam okres, w ktorym szukalam pracy i siedzialam w domu, sama z siebie dbalam o dom i gotowanko, bo trudno zmuszac ledwie zyjacego meza po powrocie z pracy, zeby robil pranie i gotowal. Gdy teraz oboje pracujemy, w kazda sobote ok. poludnia razem robimy porzadki, pranie i zakupy, a potem relaksik. Jestem pewna, ze gdybym to tylko ja miala prace, ukochany przejalby wiekszosc obowiazkow. W tej chwili dzielimy je na pol (sa jednak prace, za ktore tylko ja sie chwyce - prasowanie, i takie ktore on woli - pucowanie lazienki).

Nie potrafilabym zyc w zwiazku "pan i wladca vs. sluzaca", absolutnie nie. Trudno tez zrozumiec mi mentalnosc osob, ktory taki styl zycia preferuja. Jesli chodzi o okreslenie "kura domowa", to jest to raczej stan umyslu. Mozna zajmowac sie domem, byc absolutnym domatorem, ale miec tez inne zainteresowania i nie byc kura domowa. Natomaist jesli wychodzi sie z zalozenia, ze jest sie na tej ziemi by uslugiwac, to juz jest problem.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-23, 14:35   #38
Kamilanet
BAN stały
 
Avatar Kamilanet
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: ★★
Wiadomości: 2 531
GG do Kamilanet Send a message via Skype™ to Kamilanet
Re: obowiązki mężczyzny w domu

Droga Magdo. jestem z tobą całym sercem.
Moj związek tez taki jest - uważam, że to jest najzdowsze.
Też lubię z męzem gotować. razem wychadzą tam takie pyszności. Ostatnio wypróbowaliśmy Quesadillę. Świetna sprawa,

Pozdrawiam
Kamilanet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-23, 16:32   #39
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Re: obowiązki mężczyzny w domu

Kamilanet napisał(a):
> Droga Magdo. jestem z tobą całym sercem.
> Moj związek tez taki jest - uważam, że to jest najzdowsze.
> Też lubię z męzem gotować. razem wychadzą tam takie pyszności. Ostatnio wypróbowaliśmy Quesadillę. Świetna sprawa,
>
> Pozdrawiam

Kamilko, milo mi, ze mamy to wspolne!!! No popatrz, my tez wczoraj jedlismy Quesedille.
Rowniez pozdrawiam.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-23, 16:49   #40
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Re: obowiązki mężczyzny w domu

Magda. napisał(a):
> Ciekawy temat .

Dziekuje - ciagle o tym dyskutuje z moim chlopakiem, wiec chetnie poznam tez Wasze opinie

> Nie potrafilabym zyc w zwiazku "pan i wladca vs. sluzaca", absolutnie nie.

Ja probowalam - zeby cos krytykowac trzeba cos poznac - wytrzymalam caly tydzien jako kura domowa - potem wymieklam. Moj chlopak chlopak tez probowal - byl "kogutem" domowym - jemu szlo juz troche lepiej. Ale tez wymiekl.

> Trudno tez zrozumiec mi mentalnosc osob, ktory taki styl zycia preferuja.

Wlasnie. Zwlaszcza takiej dziewczynie jak ja, ktora wychowala sie w domu, w ktorym takiego zjawiska nie bylo. O co tak naprawde chodzi?? Sa kobiety, ktore boja sie zycia zawodowego??

> Jesli chodzi o okreslenie "kura domowa", to jest to raczej stan umyslu.

a ja mysle, ze jest zartobliwe. przynajmniej ja tak go najczesciej uzywam.

> Mozna zajmowac sie domem, byc absolutnym domatorem, ale miec tez inne zainteresowania i nie byc kura domowa.

a wlasnie zjawisko domatorstwa tez nie bardzo rozumiem...

> Natomaist jesli wychodzi sie z zalozenia, ze jest sie na tej ziemi by uslugiwac, to juz jest problem.

a wlasnie takie argumenty ciagle padaja... "przeciez on taki biedny i zmeczony", "przeciez ja nie pracuje, a on tak", etc. - dlaczego wogole kobiety dopuszczaja do takich sytuacji i jeszcze uwazaja, ze tak jest dobrze??
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-02, 18:24   #41
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Re: obowiązki mężczyzny w domu

dlaczego wiekszosc kobiet tak robi ja wiem dlaczego bo mysla ze to cos da heeheh a to nic nie daje jeszcze stan sie pogarsza jak sa dzieci to juz calkiem maja przechlapane 24 h na 24 gotowanie sprzatanie itd i tutaj protestuje bo obowiazki musza byc podzielone ja tez jestem mezatka i wszystko jest podzielone jak mi sie nie chce gotowac to moj gotuje alo sobie cos sam zrobi ja to mam uczulenie na takich mezulkow co wszystko w domu ich zony robia a oni przyjda z pracy b tylko zjesc i piwo gazeta i telewizja reszta ich nie obchodzi no a jak by co :: no to ty przecierz jestes w domu mozesz zrobic bo nic innego nie masz do roboty : tak ja juz widzialam mnostwo takich przykladow i sie wiele widzialo ale to jest moim zdaniem wina kobiet bo same sobie na to pozwalaja same takich capkow za przeproszeniem wychowuja a potem a potem narzekaja a jak widza ze mezowie innych kobiet np sprzataja lub gotuja to : o luudzieee to twoja powinna robic tak to tylko ona powinna sprzatac gotowac itd itd
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-02, 17:05   #42
Madziaro
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 26
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Mój chłopak (mieszkamy ze sobą prawie 2 lata) kiedyś był u swojej kuzynki. Akurat była pora przedobiednia więc ona stała w kuchni nad patelnią, on obok i sobie rozmawiali na 1001 tematów. W pewnym momencie powiedział "a ja jak smażę kotlety, to.. " Kuzynka nie dała mu skończyć "jak to to Ty gotujesz??!!". Mój facet "No tak. Czasem ja, czasem Renata. Ze sprzątaniem jest podobnie". Na to oburzona kuzynka cała czerwona na twarzy "Koniec świata, przecież ona muuusi..." i tu potoczyła się cała lista rzeczy, jakie ja muszę robić w domu. W telegraficznym skrócie chodziło o to, ze powinnam wszystko robić sama a mężczyzna powiniem przychodzić z pracy i czytać gazetę, ew. może skrytykować, ze kurz jest niewytarty.. Co myślicie o takiej wizji rodziny?? Dlaczego tak wiele kobiet w Polsce tak uważa i tak żyje???
Niestety wiecej niz by sie wszyscy spodziewali...
Madziaro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-02, 17:14   #43
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Kobieta nie musi i mężczyzna też nie. Mogą coś chcieć wykonywać, bo np. lepiej się w czymś czują.
Umawiają się przy podziale obowiązków.

Poza moją teściową nie znam w życiu codziennym takich osób, które by dziwił fakt np. gotowania i sprzątania przez mężczyznę.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-02, 20:07   #44
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

znam osobiście jeden przypadek gdzie faceta przerastają tak proste czynności jak pozamiatanie/odkurzenie podłogi czy umycie szklanki, jak żona wyjeżdża na dłuższy czas to woli komuś zapłacić za umycie naczyń niż ogarnąć to samemu.
drugi jak trzeba to potrafi sam ogarnąć cos prostego do jedzenia czy zmyć naczynia, ale na codzień jego zona robi wszystko od zrobienia jedzenia, przez podanie mu pod nos, po zabranie talerza ze stołu i umycie. ale ona to osoba z tych co uważają że takimi rzeczami to ma się baba zajmować a nie chłop, wielce sie żaliła jak to jej syn musi coś przy własnym dziecku zrobić czy sam sobie herbatę zrobić, albo jak córka nie mogła nic robić po zabiegu to nie wierzyła że mąż córki da radę ogarnąc dziecko i inne domowe zajęcia.
trzeci wrzucił do pralki wszystko co akurat było po ręką, żeby tylko pokazać jak to on prać nie potrafi i jeszcze zadowolony bo przecież mówił że nie umie.
ostatnio też w pracy słyszałam jak to jedna do drugiej mówiła że x to ma fajnie bo jej mąż to zrobi w domu to i to, no a jej mąż to prawie nic w domu nie robi.
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 05:42   #45
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Jestem nauczona, że mężczyzna w domu pomaga. Moi rodzice od zawsze pracowali na zmiany, więc ten, kto był w domu rano zawsze gotował obiad, szykował mnie do przedszkola, czy do szkoły. Tata nawet plótł mi warkocze. Do tej pory jest podobnie. Wprawdzie rodzice gotują teraz rzadziej, bo brat w tygodniu mieszka w internacie, więc wolą zrobić obiad dla siebie na 2-3 dni, ale tata nadal we wszystkim pomaga mamie: zakupy, sprzątanie, mycie naczyń, pranie, prasowanie plus typowe "męskie" zadania", np. różne naprawy. Od zawsze wiedziałam, że jak będę miała męża, to będzie musiał mi pomagać. Miałam raz faceta, który kompletnie nic nie potrafił zrobić. Strasznie mnie to irytowało, więc związek nie przetrwał. Mój mąż pochodzi z domu, w którym wszystkim zajmowała się mama, a ojciec ogarniał jedynie "męskie" zajęcia. Postawiłam sprawę jasno - chcę pomocy w przyziemnych sprawach, bo tak zostałam wychowana. Wprawdzie nie pomaga mi bez przerwy, ale np. raz na tydzień zrobi obiad, czy kolację, czasem posprząta, umyje naczynia, no i zajmuje się wszelkimi naprawami, remontami, wspólnie dbamy o obejście wokół domu itp. Wiem, że robiłby to częściej, ale z racji prowadzenia firmy, która najlepiej kręci się wiosną, latem i wczesną jesienią - po prostu nie ma na to czasu.Ogólnie jestem zadowolona i nie wyobrażam sobie bycia z facetem, który nie wie, jak działa piekarnik, express do kawy, czy pralka
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-07-03, 07:23   #46
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-19 o 19:25
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 09:21   #47
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No właśnie, a nas kobiet nikt nie chwali jak posprzątamy czy ugotujemy obiad. To jawna dyskryminacja !
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 10:51   #48
damdalena
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

U nas na początku było cudnie. Pracowaliśmy w podobnych godzinach, więc wszystkie domowe obowiązki wykonywaliśmy razem, w tym takie "męskie" rzeczy jak mycie samochodu. A takie wspólne gotowanie, sprzątanie, zakupy to świetna okazja do nauki. TŻ w domu rodzinnym nie nauczył się podstawowych czynności, bo u nich się nie gotowało, ogarnianie mieszkania było tak łebkach a pranie to wszystkiego ze wszystkim (serio: bęben robi za kosz na pranie i jak się zapełni to się po prostu włącza pralkę i nieważne czy tam akurat biała poszewka, ubłocone ciemne dżinsy i jedwabna czerwona bluzka), do tego pomagały obie babcie. Na szczęście TŻ wyjechał na studia i musiał być samodzielny. A potem poznał mnie i zaczęło się wdrażanie do życia domowego. Poszło łatwo, bo on bardzo chciał się nauczyć. Teraz jest już naprawdę dobrym kucharzem, świetnym prasowaczem, a sprzątacz z niego powiedzmy umiarkowany. Uwielbia obsługę wszelakich robotów i programowalnego sprzętu AGD, bardzo do gustu przypadła mu stacja parowa i to on jest głównym jej użytkownikiem, podobnie z odkurzaczem centralnym i innymi "nowinkami". Guru kuchennym jest dla niego Jamie Oliver i zna wszystkie jego przepisy. Normalnie wychowałam sobie męża.

Ale...
Zaczęliśmy budowę domu i mąż już nie ma czasu na tak przyziemne czynności jak codzienne gotowanie. Budowa pochłania mu niemal cały czas po pracy, a doszło jeszcze koszenie działki. Do tego nadgodziny, żeby zarobić na kolejne etapy. Także z obowiązkami 'wewnątrz' domu - chcąc nie chcąc- zostaję na ogół sama. Zauważyłam, że u innych mieszkających w domach jednorodzinnych jest podobnie, mężczyźni bardziej angażują się w prace wokół domu. Także nawet jak już ostatecznie skończymy naszą inwestycję - to nawet nie łudzę się, że będzie dokładnie tak jak na początku związku. I naprawdę nie mam serca, by robić przemęczonemu mężowi wyrzuty o nierozładowanie zmywarki. Na szczęście w niedziele nadal gotujemy wspólnie i uwielbiamy to.

Zapewne pewnie w wielu związkach jest podobny scenariusz, że z biegiem czasu następuje weryfikacja podziału obowiązków. Często jak kobieta zostaje w domu na macierzyńskim, to mężczyzna skupia się na zapewnieniu rodzinie finansów i wtedy wycofuje się ze sprzątania czy gotowania. I niektórym niestety zostaje tak na zawsze.
Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
No właśnie, a nas kobiet nikt nie chwali jak posprzątamy czy ugotujemy obiad.
Ja znam takie przypadki wychwalania żony pod niebiosa za zrobienie -przykładowo- lecza. Tyle tylko, że ona nie gotuje niemal wcale. Także nie zapominajmy, że są też na tym świecie mężczyźni nadmiernie obciążeni domowymi obowiązkami, których żony nie umieją gotować ani nawet sprzątać czy sensownych zakupów zrobić. Kilku takich panów mam w najbliższym otoczeniu.
damdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 12:32   #49
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez damdalena Pokaż wiadomość
U nas na początku było cudnie. Pracowaliśmy w podobnych godzinach, więc wszystkie domowe obowiązki wykonywaliśmy razem, w tym takie "męskie" rzeczy jak mycie samochodu. A takie wspólne gotowanie, sprzątanie, zakupy to świetna okazja do nauki. TŻ w domu rodzinnym nie nauczył się podstawowych czynności, bo u nich się nie gotowało, ogarnianie mieszkania było tak łebkach a pranie to wszystkiego ze wszystkim (serio: bęben robi za kosz na pranie i jak się zapełni to się po prostu włącza pralkę i nieważne czy tam akurat biała poszewka, ubłocone ciemne dżinsy i jedwabna czerwona bluzka), do tego pomagały obie babcie. Na szczęście TŻ wyjechał na studia i musiał być samodzielny. A potem poznał mnie i zaczęło się wdrażanie do życia domowego. Poszło łatwo, bo on bardzo chciał się nauczyć. Teraz jest już naprawdę dobrym kucharzem, świetnym prasowaczem, a sprzątacz z niego powiedzmy umiarkowany. Uwielbia obsługę wszelakich robotów i programowalnego sprzętu AGD, bardzo do gustu przypadła mu stacja parowa i to on jest głównym jej użytkownikiem, podobnie z odkurzaczem centralnym i innymi "nowinkami". Guru kuchennym jest dla niego Jamie Oliver i zna wszystkie jego przepisy. Normalnie wychowałam sobie męża.

Ale...
Zaczęliśmy budowę domu i mąż już nie ma czasu na tak przyziemne czynności jak codzienne gotowanie. Budowa pochłania mu niemal cały czas po pracy, a doszło jeszcze koszenie działki. Do tego nadgodziny, żeby zarobić na kolejne etapy. Także z obowiązkami 'wewnątrz' domu - chcąc nie chcąc- zostaję na ogół sama. Zauważyłam, że u innych mieszkających w domach jednorodzinnych jest podobnie, mężczyźni bardziej angażują się w prace wokół domu. Także nawet jak już ostatecznie skończymy naszą inwestycję - to nawet nie łudzę się, że będzie dokładnie tak jak na początku związku. I naprawdę nie mam serca, by robić przemęczonemu mężowi wyrzuty o nierozładowanie zmywarki. Na szczęście w niedziele nadal gotujemy wspólnie i uwielbiamy to.

Zapewne pewnie w wielu związkach jest podobny scenariusz, że z biegiem czasu następuje weryfikacja podziału obowiązków. Często jak kobieta zostaje w domu na macierzyńskim, to mężczyzna skupia się na zapewnieniu rodzinie finansów i wtedy wycofuje się ze sprzątania czy gotowania. I niektórym niestety zostaje tak na zawsze.

Ja znam takie przypadki wychwalania żony pod niebiosa za zrobienie -przykładowo- lecza. Tyle tylko, że ona nie gotuje niemal wcale. Także nie zapominajmy, że są też na tym świecie mężczyźni nadmiernie obciążeni domowymi obowiązkami, których żony nie umieją gotować ani nawet sprzątać czy sensownych zakupów zrobić. Kilku takich panów mam w najbliższym otoczeniu.
Znam taką kobietę. Zawsze się chwali co ona nie zrobiła czy ugotowała, a gotuje rzadko, bo jadają zazwyczaj na mieście.
W pewnym sensie ma rację. Same się nie docenimy do możemy się nie doczekać tego od innych.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-03, 12:39   #50
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
No właśnie, a nas kobiet nikt nie chwali jak posprzątamy czy ugotujemy obiad. To jawna dyskryminacja !

O a ja właśnie w tamtym tygodniu dostałam kwiaty za gotowanie obiadów. Podejrzewam, że za kilka lat już nikt nie będzie mnie doceniał, ale nie ukrywam miło mi się zrobiło.


Ostatnio Tż stwierdził: ' Wy kobiety macie tyle rzeczy do zrobienia w domu. Krzątasz się i krzątasz.'

Ja: 'Miło wiedzieć, że zauważyłeś.'
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 13:58   #51
Pia_Gizela
Raczkowanie
 
Avatar Pia_Gizela
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 402
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez damdalena Pokaż wiadomość
Także nie zapominajmy, że są też na tym świecie mężczyźni nadmiernie obciążeni domowymi obowiązkami, których żony nie umieją gotować ani nawet sprzątać czy sensownych zakupów zrobić. Kilku takich panów mam w najbliższym otoczeniu.
Wiesz, wydaje mi się że ludziom się nie chce a nie, że nie potrafią. Zwłaszcza, że mówimy o czynnościach prostych a nie operacji na otwartym sercu Mój mąż też "nie umiał" gotować czy piec ciast a prawda jest taka, że zawsze u nich matka gotowała. Zrobił niedobra zupę raz, drugi ale za kolejnym wyszła smaczna. Ja do dnia dzisiejszego mogłabym twierdzić, że nie umiem zmienić koła czy wlać płynów odpowiednich do auta - wszystko jest kwestią chęci.

Ja rozumiem, że ktoś coś robi lepiej lub gorzej, ewentualnie szybciej lub wolniej ale żeby nie umieć posprzątać mieszkania w jakim to jest kontekście - ze ktoś nie umie włączyć odkurzacza? Czy że nie wie jak umyć okna aby były bez smug?
Pia_Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 16:35   #52
NattiTt
Wtajemniczenie
 
Avatar NattiTt
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Jestem nauczona, że mężczyzna w domu pomaga. Moi rodzice od zawsze pracowali na zmiany, więc ten, kto był w domu rano zawsze gotował obiad, szykował mnie do przedszkola, czy do szkoły. Tata nawet plótł mi warkocze. Do tej pory jest podobnie. Wprawdzie rodzice gotują teraz rzadziej, bo brat w tygodniu mieszka w internacie, więc wolą zrobić obiad dla siebie na 2-3 dni, ale tata nadal we wszystkim pomaga mamie: zakupy, sprzątanie, mycie naczyń, pranie, prasowanie plus typowe "męskie" zadania", np. różne naprawy. Od zawsze wiedziałam, że jak będę miała męża, to będzie musiał mi pomagać. Miałam raz faceta, który kompletnie nic nie potrafił zrobić. Strasznie mnie to irytowało, więc związek nie przetrwał. Mój mąż pochodzi z domu, w którym wszystkim zajmowała się mama, a ojciec ogarniał jedynie "męskie" zajęcia. Postawiłam sprawę jasno - chcę pomocy w przyziemnych sprawach, bo tak zostałam wychowana. Wprawdzie nie pomaga mi bez przerwy, ale np. raz na tydzień zrobi obiad, czy kolację, czasem posprząta, umyje naczynia, no i zajmuje się wszelkimi naprawami, remontami, wspólnie dbamy o obejście wokół domu itp. Wiem, że robiłby to częściej, ale z racji prowadzenia firmy, która najlepiej kręci się wiosną, latem i wczesną jesienią - po prostu nie ma na to czasu.Ogólnie jestem zadowolona i nie wyobrażam sobie bycia z facetem, który nie wie, jak działa piekarnik, express do kawy, czy pralka
A dlaczego mężczyzna w domu pomaga? To nie jego obowiązek dbać o miejsce gdzie mieszka?

Mój TŻ mi nie pomaga w domu.
Robimy oboje to, co trzeba, żeby było czysto i ładnie, żebyśmy mieli co jeść itd. Nakład sił nie zawsze jest równy, ale nikt nikomu nie pomaga...
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz

-7kg
NattiTt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 16:53   #53
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez NattiTt Pokaż wiadomość
A dlaczego mężczyzna w domu pomaga? To nie jego obowiązek dbać o miejsce gdzie mieszka?

Mój TŻ mi nie pomaga w domu.
Robimy oboje to, co trzeba, żeby było czysto i ładnie, żebyśmy mieli co jeść itd. Nakład sił nie zawsze jest równy, ale nikt nikomu nie pomaga...

Oboje mamy swoje domowe obowiązki, oboje wiemy, co mamy robić. Napisałam, że "pomaga", bo ja robię więcej z tego względu, że mąż przez 3/4 roku pracuje nawet po 12 h na dobę, więc zwyczajnie nie ma czasu. Nie rozumiem po co szukasz w mojej wypowiedzi drugiego dna. Ja nie mam problemu z napisaniem, że "mój mąż pomaga mi w obowiązkach domowych". Nie jestem waleczną feministką, żeby oburzać się na takie określenia. To tylko słowa.
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 17:07   #54
SekretnyWachlarz
Zakorzenienie
 
Avatar SekretnyWachlarz
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

U mnie facet przede wszystkim gotuje, ja rzadko kiedy, bo nie lubię i nie mam do tego ręki. Robię tylko kilka sprawdzonych dań plus gotuję jak mnie natchnie.
Poza tym robi zakupy (lub robimy razem), wyrzuca śmieci. Mi to wystarcza, ja wolę sprzątać czy prać sama, bo mam ju swój system i inny mnie wkurza.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".

Treningi
2016: 117/100
2017: 71/100

SekretnyWachlarz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 17:25   #55
Pia_Gizela
Raczkowanie
 
Avatar Pia_Gizela
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 402
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Oboje mamy swoje domowe obowiązki, oboje wiemy, co mamy robić. Napisałam, że "pomaga", bo ja robię więcej z tego względu, że mąż przez 3/4 roku pracuje nawet po 12 h na dobę, więc zwyczajnie nie ma czasu. Nie rozumiem po co szukasz w mojej wypowiedzi drugiego dna. Ja nie mam problemu z napisaniem, że "mój mąż pomaga mi w obowiązkach domowych". Nie jestem waleczną feministką, żeby oburzać się na takie określenia. To tylko słowa.
Feministki nie walczyły o to, żeby mężczyźni pomagali w domu.
Pia_Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 17:42   #56
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez Pia_Gizela Pokaż wiadomość
Feministki nie walczyły o to, żeby mężczyźni pomagali w domu.
Kolejna nadinterpretacja. Dobrze dziewczyny, oburzajcie się na określenie, że "mężczyzna pomaga". Ja jestem zadowolona ze swojego życia nawet, jeśli mój mężczyzna "tylko pomaga", a nie walczy wraz ze mną ramię w ramię z gąszczem pułapek codziennych obowiązków Życzę więcej dystansu i niedoszukiwania się dyskryminacji w miejscu, gdzie jej nie ma
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 18:29   #57
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Poza moją teściową nie znam w życiu codziennym takich osób, które by dziwił fakt np. gotowania i sprzątania przez mężczyznę.
Mieszkam na wsi i sąsiedzi (fakt, ludzie z pokolenia moich dziadków) byli w ciężkim szoku jak zobaczyli, że mój TŻ myje okna

Ale mam też takich znajomych, w moim wieku, że kobieta w pełni obsługuje męża i dom. Ona nie pracuje, on robi nadgodziny, ale podejrzewam, że to taki typ mężczyzny, że gdyby sytuacja zawodowa tej pary się zmieniła, zwyczaje pozostałyby bez zmian
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 18:54   #58
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Mieszkam na wsi i sąsiedzi (fakt, ludzie z pokolenia moich dziadków) byli w ciężkim szoku jak zobaczyli, że mój TŻ myje okna

Ale mam też takich znajomych, w moim wieku, że kobieta w pełni obsługuje męża i dom. Ona nie pracuje, on robi nadgodziny, ale podejrzewam, że to taki typ mężczyzny, że gdyby sytuacja zawodowa tej pary się zmieniła, zwyczaje pozostałyby bez zmian
Na Śląsku , z tego co mnie wizaż nauczył , jeszcze w pokoleniu naszych rodziców kobiety nie pracowały zawodowo. To może o taki wzorzec chodzi.
Ja mam inny, mama pracowała, a w domu rodzice się dzielili obowiązkami. Okna to ojciec zawsze chętnie mył i w weekendy gotował ( a tak to tylko śniadania nam robił codziennie i kanapki do szkoły ).
Gdyby mi mąż wykrzyczał, że w domu brudno to osobiście wręczyłabym mu mopa i ścierę !
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 20:13   #59
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Na Śląsku , z tego co mnie wizaż nauczył , jeszcze w pokoleniu naszych rodziców kobiety nie pracowały zawodowo. To może o taki wzorzec chodzi.
Ja mam inny, mama pracowała, a w domu rodzice się dzielili obowiązkami.
Nasze mamy (moja, TŻ i tej koleżanki) też pracowały, jednak w domu panował układ "mąż pomaga". Zauważyłam jednak, że gdy czasy się zmieniały niektóre układy też dało się zmienić. Mój tata naumiał się gotować (jest na emeryturze, mama pracuje, więc miał wybór albo ugotować sam, albo czekać aż ona wróci i upichci), teść też sobie radzi z patelnią i miotłą. Ale np. u tej koleżanki w domu układ jest święty i nie podlega negocjacjom, ojciec w domu nie robi nic poza paleniem w piecu. Jej mąż jest akurat góralem, ale mam wrażenie, że tam to może być jeszcze bardziej widoczny podział na męskie i kobiece obowiązki domowe

U nas w weekendy to akurat zawsze ja gotuję, bo bardzo to lubię i mam wtedy mnóstwo czasu na obieranie i krojenie. W tygodniu obiadem zajmuje się ten, kto w domu jest o tej porze, czyli w praktyce częściej TŻ.
W ogóle TŻ jest często w domu o nietypowych porach, więc w 9 przypadkach na 10 to on jeździ z dzieciakami po lekarzach. Chyba tam myślą, że to jakiś samotny ojciec, zawsze go kobiety zagadują
__________________

Joga z rana jak śmietana.

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2018-07-03 o 20:17
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-03, 20:45   #60
NattiTt
Wtajemniczenie
 
Avatar NattiTt
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
Dot.: obowiązki mężczyzny w domu

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Oboje mamy swoje domowe obowiązki, oboje wiemy, co mamy robić. Napisałam, że "pomaga", bo ja robię więcej z tego względu, że mąż przez 3/4 roku pracuje nawet po 12 h na dobę, więc zwyczajnie nie ma czasu. Nie rozumiem po co szukasz w mojej wypowiedzi drugiego dna. Ja nie mam problemu z napisaniem, że "mój mąż pomaga mi w obowiązkach domowych". Nie jestem waleczną feministką, żeby oburzać się na takie określenia. To tylko słowa.
j_fly - nie napisałaś, że w twoim związku facet pomaga, bo taki macie układ - napisałaś dokładnie, że ty jesteś nauczona, że mężczyzna w domu pomaga.
"Jestem nauczona, że mężczyzna w domu pomaga."
I że wyniosłaś to z domu.

Czyli to nie zależy od tego, co twój mąż teraz robi, ani że tata "naumiał" się gotować.

Napisałaś, że wyniosłaś z domu, że mężczyzna w domu pomaga i to bardzo zły pogląd. Pokazuje, że dom jest główną odpowiedzialnością kobiety i trzeba się cieszyć, że facet raczy pomóc

U mnie w domu też tata robił mniej, bo pracował więcej, ciężej, dłużej itd. - ale nigdy nie "pomagał w domu" mamie. Po prostu taka była sytuacja, to ona robiła więcej, ale na miłość boską to nie pomoc.
Zdaj sobie sprawę, jakie to słowo ma konotacje...

jaka jest najprostsza definicja słowa "pomagać"? Taka, która pomogłaby obcokrajowcowi zrozumieć to słowo
umożliwiać lub ułatwiać komuś zrobienie czegoś, wykonując część pracy samemu lub wspierając, doradzając itd.

co to implikuje...?
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz

-7kg
NattiTt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-04 06:49:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.