Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :) - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-07-04, 21:54   #451
moniczka_90
Zakorzenienie
 
Avatar moniczka_90
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15 142
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziewczyny mam kolejne pytanie w stylu "nie ogarniam i robię wszystko na ostatnia chwilę"

GDZIE i KIEDY idzie się zadeklarować, że chce iść na roczny urlop i dostawać 80 % wypłaty ?!
__________________
żona 2014
mama 2018
przyszła mama 2020
moniczka_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-04, 22:11   #452
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziekuje Asiaczek i Kropka za wytłumaczenie pionizacji!!!

Ja tez mam jeszcze pytanie odnośnie gondoli. Na tym prześcieradle od materacyka jest napisane zeby nie prac w pralce... na czym Wy dzieci będziecie kładły w gondoli? No kocu? Na prześcieradle? I pod to wkładacie jakies podkłady?
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-04, 22:14   #453
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Dziekuje Asiaczek i Kropka za wytłumaczenie pionizacji!!!

Ja tez mam jeszcze pytanie odnośnie gondoli. Na tym prześcieradle od materacyka jest napisane zeby nie prac w pralce... na czym Wy dzieci będziecie kładły w gondoli? No kocu? Na prześcieradle? I pod to wkładacie jakies podkłady?
Na prześcieradle ewentualnie pielucha flanelowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-04, 22:20   #454
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Na prześcieradle ewentualnie pielucha flanelowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli na ten materacyk położysz prześcieradło albo pieluchę a jakis podkład tez czy nie?
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-04, 22:29   #455
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Czyli na ten materacyk położysz prześcieradło albo pieluchę a jakis podkład tez czy nie?
Dokładnie, albo prześcieradło, albo flanelowa pieluche żadnego podkładu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-04, 23:41   #456
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Norka piekne to lozeczko! Weź zagladaj do nas czesciej!
Ja niby czasu nie mam ale jestescie taką moją odskocznia od codziennosci, pomocą i wsparciem w watpliwosciach!
Blanka ale masz końcówkę męcząca. A może już Ci sie tam coś rozkreca? Summer przeciez chodziła chyba 3 dni z akcją porodowa
W pierwszy dzień nawalu bylam Pamela Anderson i wtedy Kropek mial duzy problem z przystawieniem i mało dawalo mi ulgi jego jedzenie. Ale potem to już spoko. Teraz mam tak ze jak tylko sciagne stanik i dziala grawitacja to sie ze mnie leje. No i robi mi sie twarde na bokach i pod brodawka, ale tfu tfu do tej pory Adaś radzil sobie z tym calkiem nieźle.
Ja karmie w roznych pozycjach. Na poczatku na lezaco, ale przy nawale mam strasznie ciezkie piersi i jest mi tsk niewygosnie i Ktopek tez nie potrafi sie przystawic. Teraz najczesciej karmie na siedzaco, czasem spod pachy albo w pozycji krzyżowej. A czasem miotamy sie z Kropkiem i nie wiemy gdzie nam wygodniej...
Emma nie przejmuj sie! Po cc dzieciaczki są bardziej ospale i troche pozniej rozkrecaja sie przy barze mlecznym. Ja tak samo bylam w stresie, Kropek spadl o 10% ale potem zaczal jesc i w tydzien dotarl do wagi urodzeniowej! Daj Staśkowi czas. Zwlaszcza ze robi do pieluchy!
Pionizacja to wstanie z łóżka po cc. Rozruszanie krazenia, pierwszy prysznic i toaleta. Jak to przejdziesz to potem z gorki.
Ale ladnie!
Kochana niestety masz taki urok w tej ciazy chyba... moze warto zmienic leki?
Do wozka pod przescieradlo zalozylam ten podklad nieprzemakalny a na materac mam takie przescieradelko-ceratke (z jednej str ceratka, z drugiej frotte) i na to nakladam przescieradlo. Ta ceratke mozna prać.

Dziewczyny jutro jedziemy na bioderka. Nasza pierwsza wieksza wycieczka. Jakies rady co apakowac do torby na pieluchy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak sobie radziła w trakcie nawału? Jakieś wskazowki oprócz częstego przystawiania? Mam nadzieje ze i u mnie tak będzie bo piersi mi pękają. Ja karmie tylko na leżąco. Nie potrafię się ułożyć z maluszkiem tak by było mi wygodnie na siedząco ... ciagle mam wrażenie ze główka albo pupa/ kręgosłup sa niestabilne. Będziemy chyba próbować w domu dopiero z kura do karmienia.

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Jesteś niesamowita!! ogromne kciuki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------





Ja to nie wiem czy mam pokarm, maluszek teraz spadł od wczoraj z wagi urodzeniowej 210g to jest sporo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------





Tzn karmie co min 3godz później on zasypia najczęściej. Dzis były 3 kupy, więc może coś tam je


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Emma, masz super wynik. Moj stracił jeszcze więcej bo 270g (startował z wagi 3300g) ale jeszcze się mieści w tych 10%. Dziś na wazeniu przybrał 30g i mega się ciesze. Choć przez twarde piersi mam ciągle wątpliwości czy karmie dobrze i efektywnie.

Jestem pełna podziwu jak sobie radzisz! Ja nawet dziś jechałam na paracetamol bo mnie mega piecze rana.

Cytat:
Napisane przez xxxbursztynekxxx Pokaż wiadomość
Folinka powodzenia Benio jest bez wątpienia najbardziej wyczekanym dzieciątkiem na wątki

Cambria gratuluję i wielkie brawa. Dałaś radę

Ja tak na szybko bo jestem padnięta, od 23.30 zeszłej nocy nie śpię, mała całą noc i dziś do 16 nie spala, bolał ja brzuszek. Na szczęście jest już ok i mam nadzieję że dzisiaj pośpi

Oveita co do karmienia to robię to najczęściej na siedząco ale jak jestem zmęczona to biorę małą do łóżka i na leżąco karmię. Po karmieniu mam miękkie piersi chyba że nie wypije na tyle to są lekko twardawe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję za informacje. Moj chyba za mało je więc skoro nie odczuwam ulgi. Ehh.
Cytat:
Napisane przez moniczka_90 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam kolejne pytanie w stylu "nie ogarniam i robię wszystko na ostatnia chwilę"

GDZIE i KIEDY idzie się zadeklarować, że chce iść na roczny urlop i dostawać 80 % wypłaty ?!
Ja to deklaruje u pracodawcy. Dostałam wniosek do wypełnienia z kadr.

Mam nadzieje ze dzis juz wyjdziemy - depresyjne działa na mnie szpital. Jestem głodna, zmęczona i brakuje mi tz mimo że spędza ze mną prawie całe dnie.
Dziś o 6.00 mają zabrać malucha na badania - jak jest zdrowy to szczepimy w końcu. Myślałam że to stanard ze robią badania morfologii i crp przed szczepienie na wzwb i gruźlicę a okazuje się ze nie. Pediatra był mocno zdziwiony ze w ogóle o to pytam. A my za radą położnej środowiskowej wstrzymalismy się ze szczepieniem do uzyskania informacji o stanie zdrowia na podstawie badań... także oby jutro ten temat był już zamknięty!
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 00:01   #457
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Ovejita a może troszkę odciągać pokarm ręką żebyś czuła ulgę? Najważniejsze żeby tylko nie zrobił się żaden zastój.
Wydaje mi się, że nawał to nawał i mały tego nie przejje, piersi się muszą dostosować do dziecka, ale na to potrzeba czasu.
A w domu na pewno będzie lepiej psychicznie. Niby w szpitalu jest ten komfort, że w razie czego jesteście pod opieką, ale jednak co w domu to w domu.



Ja nie mogę spać, bo troszkę się martwię. Mam na piersi od zawsze pieprzyk. Przy kp synka on już się trochę powiększył, mam wrażenie, że dlatego, że sama pierś urosła. Długo karmiłam, zawsze coś było ważniejsze i jakoś tym znamieniem się nie przejmowałam. Ale teraz mam wrażenie, że pieprzyk jest jeszcze większy i bardziej wypukły i już pora iść z tym do lekarza. Boję się trochę, bo wiem, że czasami od burzy hormonów zmiany złośliwieją. Do tego zaraz urodzę, znowu laktacja się rozkręci a ja centralnie pod sutkiem będę miała ranę. Ehhh że też wcześniej przynajmniej tego nie zbadałam.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle

Edytowane przez asiaczek
Czas edycji: 2018-07-05 o 00:03
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-07-05, 00:44   #458
kitosa
Zadomowienie
 
Avatar kitosa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie...
W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach

Edytowane przez kitosa
Czas edycji: 2018-07-05 o 01:09
kitosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 01:10   #459
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość




Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam
Gratulacje!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:10 ---------- Poprzedni post napisano o 02:08 ----------

Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Ovejita a może troszkę odciągać pokarm ręką żebyś czuła ulgę? Najważniejsze żeby tylko nie zrobił się żaden zastój.
Wydaje mi się, że nawał to nawał i mały tego nie przejje, piersi się muszą dostosować do dziecka, ale na to potrzeba czasu.
A w domu na pewno będzie lepiej psychicznie. Niby w szpitalu jest ten komfort, że w razie czego jesteście pod opieką, ale jednak co w domu to w domu.



Ja nie mogę spać, bo troszkę się martwię. Mam na piersi od zawsze pieprzyk. Przy kp synka on już się trochę powiększył, mam wrażenie, że dlatego, że sama pierś urosła. Długo karmiłam, zawsze coś było ważniejsze i jakoś tym znamieniem się nie przejmowałam. Ale teraz mam wrażenie, że pieprzyk jest jeszcze większy i bardziej wypukły i już pora iść z tym do lekarza. Boję się trochę, bo wiem, że czasami od burzy hormonów zmiany złośliwieją. Do tego zaraz urodzę, znowu laktacja się rozkręci a ja centralnie pod sutkiem będę miała ranę. Ehhh że też wcześniej przynajmniej tego nie zbadałam.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
Nie martw się na zapas, ja mam ogolnie ponad 30 pieprzyków z czego jeden na plecach i on cały czas rośnie i to mega widocznie... Ale to nic groźnego u ciebie napewno będzie tak samo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 01:12   #460
kitosa
Zadomowienie
 
Avatar kitosa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dzięki kochana! Nince się nie spieszy widzę, mamusia o nią dba w brzuszku
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie...
W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach
kitosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 01:16   #461
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Dzięki kochana! Nince się nie spieszy widzę, mamusia o nią dba w brzuszku
A no jak narazie grzecznie siedzi pomimo tego, że matka wariatka się nie oszczędza... Chociaż co chwilę coś tam mnie wystraszy na chwilę.. Hahaha

Jak porod? Było ciężko?
Jutro was wpisze na pierwszą stronę, a jak będziesz znać długość to edytuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-05, 01:20   #462
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Ovejita a może troszkę odciągać pokarm ręką żebyś czuła ulgę? Najważniejsze żeby tylko nie zrobił się żaden zastój.
Wydaje mi się, że nawał to nawał i mały tego nie przejje, piersi się muszą dostosować do dziecka, ale na to potrzeba czasu.
A w domu na pewno będzie lepiej psychicznie. Niby w szpitalu jest ten komfort, że w razie czego jesteście pod opieką, ale jednak co w domu to w domu.



Ja nie mogę spać, bo troszkę się martwię. Mam na piersi od zawsze pieprzyk. Przy kp synka on już się trochę powiększył, mam wrażenie, że dlatego, że sama pierś urosła. Długo karmiłam, zawsze coś było ważniejsze i jakoś tym znamieniem się nie przejmowałam. Ale teraz mam wrażenie, że pieprzyk jest jeszcze większy i bardziej wypukły i już pora iść z tym do lekarza. Boję się trochę, bo wiem, że czasami od burzy hormonów zmiany złośliwieją. Do tego zaraz urodzę, znowu laktacja się rozkręci a ja centralnie pod sutkiem będę miała ranę. Ehhh że też wcześniej przynajmniej tego nie zbadałam.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
Próbowałam odciągnąć ręcznie to nic nie leci nie wiem czy ja robie coś źle czy co
Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam
Gratulacje!!!
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 01:23   #463
kitosa
Zadomowienie
 
Avatar kitosa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Zdecydowałam się rodzić na miejscu i nie żałuję. O 5 zaczęły się skurcze, a przed 9 byla operacja, która dla mnie trwała góra 15 minut, a faktycznie 45 minut. Dalej jestem obolała, ale da się przeżyć. Ciekawe, kiedy nas wypuszcza.
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie...
W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach
kitosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 01:26   #464
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Zdecydowałam się rodzić na miejscu i nie żałuję. O 5 zaczęły się skurcze, a przed 9 byla operacja, która dla mnie trwała góra 15 minut, a faktycznie 45 minut. Dalej jestem obolała, ale da się przeżyć. Ciekawe, kiedy nas wypuszcza.
U mnie po cc trzymają 3 doby.. A jak pojawia się żółtaczka to 4 czasem 5. Zalezy od tego jak spada.
Z każdym dniem będzie lepiej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 02:18   #465
kitosa
Zadomowienie
 
Avatar kitosa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Blanka więc może na weekend nas wypuszcza
Ovejita dzięki kochana masuj sobie piersi okrężnymi ruchami, nie zrażaj się i próbuj ściągać. Mnie też topornie idzie, ale widzę poprawę, dobrze, ze mężowi idzie sprytnie,
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie...
W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach
kitosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 04:54   #466
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez pozytywnaj Pokaż wiadomość
Wiecie, że ja jak karmiłam to albo na siedząco albo na leżąco i nie znam za bardzo pozycji krzyżowych spod pachy etc?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja w szpitalu umialam tylko na lezaco, jak probowalam na siedzaco to wygladalo to pewnie przekonicznie, a Maly tylko denerwowal sie! Ale jak juz bylam w domu to powoli dostrajalismy sie. Czasem lepiej, czasem gorzej. Np. W nocy to chlopinka tak miotal sie przy piersi ze nie potrafil sie przystawic. Ale byla tez nabrzmiala i peebie cisnienie dosc mocne...
Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Ja bym wzięła, oczywiście prócz pieluch i chusteczek, pieluchę tetrową na ulewanie, coś do położenia na przewijaku, na wszelki wypadek pieluchę tetrową/flanelową/podkład do położenia na łóżku w gabinecie lekarza, ciuszki na ewentualną zmianę i chyba tyle.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
O dzieki! W sumie mam wszystko tylko nie pomyslalam, zeby cos zabrac na przewijak u lekarza!
Cytat:
Napisane przez moniczka_90 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam kolejne pytanie w stylu "nie ogarniam i robię wszystko na ostatnia chwilę"

GDZIE i KIEDY idzie się zadeklarować, że chce iść na roczny urlop i dostawać 80 % wypłaty ?!
Po urodzeniu do 21dni skladasz wniosek e pracy. Kadry powinny Ci przekazac wszystkie info wlacznie z wnioskiem
Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Dziekuje Asiaczek i Kropka za wytłumaczenie pionizacji!!!

Ja tez mam jeszcze pytanie odnośnie gondoli. Na tym prześcieradle od materacyka jest napisane zeby nie prac w pralce... na czym Wy dzieci będziecie kładły w gondoli? No kocu? Na prześcieradle? I pod to wkładacie jakies podkłady?
Ja mam polozony podklad a na to przescieradlo. Sam materacyk wywietrzylam na dworze na słońcu.
Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Jak sobie radziła w trakcie nawału? Jakieś wskazowki oprócz częstego przystawiania? Mam nadzieje ze i u mnie tak będzie bo piersi mi pękają. Ja karmie tylko na leżąco. Nie potrafię się ułożyć z maluszkiem tak by było mi wygodnie na siedząco ... ciagle mam wrażenie ze główka albo pupa/ kręgosłup sa niestabilne. Będziemy chyba próbować w domu dopiero z kura do karmienia.


Emma, masz super wynik. Moj stracił jeszcze więcej bo 270g (startował z wagi 3300g) ale jeszcze się mieści w tych 10%. Dziś na wazeniu przybrał 30g i mega się ciesze. Choć przez twarde piersi mam ciągle wątpliwości czy karmie dobrze i efektywnie.

Jestem pełna podziwu jak sobie radzisz! Ja nawet dziś jechałam na paracetamol bo mnie mega piecze rana.


Dziękuję za informacje. Moj chyba za mało je więc skoro nie odczuwam ulgi. Ehh.

Ja to deklaruje u pracodawcy. Dostałam wniosek do wypełnienia z kadr.

Mam nadzieje ze dzis juz wyjdziemy - depresyjne działa na mnie szpital. Jestem głodna, zmęczona i brakuje mi tz mimo że spędza ze mną prawie całe dnie.
Dziś o 6.00 mają zabrać malucha na badania - jak jest zdrowy to szczepimy w końcu. Myślałam że to stanard ze robią badania morfologii i crp przed szczepienie na wzwb i gruźlicę a okazuje się ze nie. Pediatra był mocno zdziwiony ze w ogóle o to pytam. A my za radą położnej środowiskowej wstrzymalismy się ze szczepieniem do uzyskania informacji o stanie zdrowia na podstawie badań... także oby jutro ten temat był już zamknięty!
Nie za bardzo radzilam. Beczalam jak wół wyslalam tz po laktator reczny ro w okolicznych aptekach albo nic ni bylo albo elektryczne za miliony monet. Wiec staralam sie odciagac recznie- zaczynalam masowac cala piers ruchami w kierunku brodawki (delikatnie cala dłonią mizialam ja), potem zaczelam brodawke masowac i troche ja wyciagac a potem miedzy kciuk i wskazujacy, z cala brodawka sciskalam jednoczesnie wciskajac do srodka nie wiem czy robilam to wlasciwie i poprawnie, ale jakos tak lecialo i przystawialm jak przynajmniej wokol brodawki zrobilo sie na ryle miekko, ze Mały mógł ją złapać.
Jak jestes jeszcze w szpitalu to może jakas fajna polozna pomoze/da rady co do nawalu?
Zresztą jak Malenstwo przybiera to znaczy ze laktacja hula i nie ma sie czym martwic
Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Ovejita a może troszkę odciągać pokarm ręką żebyś czuła ulgę? Najważniejsze żeby tylko nie zrobił się żaden zastój.
Wydaje mi się, że nawał to nawał i mały tego nie przejje, piersi się muszą dostosować do dziecka, ale na to potrzeba czasu.
A w domu na pewno będzie lepiej psychicznie. Niby w szpitalu jest ten komfort, że w razie czego jesteście pod opieką, ale jednak co w domu to w domu.



Ja nie mogę spać, bo troszkę się martwię. Mam na piersi od zawsze pieprzyk. Przy kp synka on już się trochę powiększył, mam wrażenie, że dlatego, że sama pierś urosła. Długo karmiłam, zawsze coś było ważniejsze i jakoś tym znamieniem się nie przejmowałam. Ale teraz mam wrażenie, że pieprzyk jest jeszcze większy i bardziej wypukły i już pora iść z tym do lekarza. Boję się trochę, bo wiem, że czasami od burzy hormonów zmiany złośliwieją. Do tego zaraz urodzę, znowu laktacja się rozkręci a ja centralnie pod sutkiem będę miała ranę. Ehhh że też wcześniej przynajmniej tego nie zbadałam.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
Na pewno to nic nie jest ale warto sprawdzić. Ja w sumie tez planuje pojsc do d r matologa zeby przebadal wszystkie moje znamiona. Ale nie wiem kiedy
Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam
A gratuluje Kochana! Zdrowia dla Maluszka! A czemu wyszlo ostatecznie cc?

Folinka- na pewno juz tulisz Benia do piersi! Daj nam znac!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 05:25   #467
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam
Wow kolejny maluszek z nami! gratulacje

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 05:39   #468
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Ovejita a może troszkę odciągać pokarm ręką żebyś czuła ulgę? Najważniejsze żeby tylko nie zrobił się żaden zastój.
Wydaje mi się, że nawał to nawał i mały tego nie przejje, piersi się muszą dostosować do dziecka, ale na to potrzeba czasu.
A w domu na pewno będzie lepiej psychicznie. Niby w szpitalu jest ten komfort, że w razie czego jesteście pod opieką, ale jednak co w domu to w domu.



Ja nie mogę spać, bo troszkę się martwię. Mam na piersi od zawsze pieprzyk. Przy kp synka on już się trochę powiększył, mam wrażenie, że dlatego, że sama pierś urosła. Długo karmiłam, zawsze coś było ważniejsze i jakoś tym znamieniem się nie przejmowałam. Ale teraz mam wrażenie, że pieprzyk jest jeszcze większy i bardziej wypukły i już pora iść z tym do lekarza. Boję się trochę, bo wiem, że czasami od burzy hormonów zmiany złośliwieją. Do tego zaraz urodzę, znowu laktacja się rozkręci a ja centralnie pod sutkiem będę miała ranę. Ehhh że też wcześniej przynajmniej tego nie zbadałam.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
Myślę, że to nic groźnego, ale lepiej sprawdź
Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam
Gratulacje! Ale niespodzianki

Folinka hop hop?

Blanka ja też myślałam, że urodzisz dużo wcześniej. Sama nie wiem czemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 05:41   #469
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam


Gratulacje

Camelitos super, że płytki poszły w górę




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-05, 05:44   #470
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Gratulacje

Camelitos super, że płytki poszły w górę




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dziękuję modlę się żeby mi dzisiaj na obchodzie powiedzieli ze bez sensu żebym tu leżała i że mogę sobie pójść do domu

Ale jeśli chodzi o szpital to naprawdę super miejsce

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 05:45   #471
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Dziękuję modlę się żeby mi dzisiaj na obchodzie powiedzieli ze bez sensu żebym tu leżała i że mogę sobie pójść do domu

Ale jeśli chodzi o szpital to naprawdę super miejsce

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka


Zgadzam się ja byłam bardzo zadowolona z pobytu za szybkie wyjście


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 05:46   #472
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Zgadzam się ja byłam bardzo zadowolona z pobytu za szybkie wyjście


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dziękuję a jaka tam Twoja wizja wyjścia że szpitala?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 05:46   #473
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 391
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez cambria04 Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Dziś mój termin porodu !

I wiecie co - od 9 25 jest z nami nasza córeczka
Poród SN, zaskoczyła nas wymiarami, bo ma 4300 g i 62 cm ale punktualna dziewczyna Wybór imienia w toku. Czujemy się dobrze, ale śmiem twierdzić, że stwierdzenie, iż każdy kolejny
poród jest łatwiejszy mija się z prawdą...




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cambria, wielkie, wielkie gratulacje za sprowadzenia na świat tego małego, wielkiego człowieczka! Musiałaś być baaaardzo dzielna, skoro poradziłaś sobie z taką dużą dziewczyną!


Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Aaa dziewczyny składała któraś z Was wniosek na becikowe?
zastanawiam się czy to zaświadczenie o byciu pod opieką gina od 10tyg ciąży to nie wystarczy karta ciąży? trzeba iść specjalnie do lekarza po to zaświadczenie?

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------



jasne, jasne wiem, że nikt nie podważy.. po prostu zbieram rozumy. Sama nie wiem co robić. Kurcze czyli mój w 10 dobie osiągnął wagę urodzeniową i jeszcze źle.. od początku kieruje się swoim instynktem i chyba nie robię mu krzywdy, muszę te karmienia przeanalizować i obserwować jego reakcje. Wracam do czytania hafiji
A tak jeszcze a propos - a nie wystarczy zaświadczenie od położnej?? Bo mi wczoraj coś takiego wypisała i powiedziała, że to do becikowego, więc myślałam, że od lekarza już niepotrzebne... Bo własnie zanim to wypisała, liczyła, w którym tygodniu pojawiłam się po raz pierwszy i w których trymestrach byłam na kolejnych wizytach...

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
To przed nami następny maluszek!
Mam wrażenie, że już z połowa nas po porodzie

Gratuluje nowym mamusiom

My po pionizacji mamy się dobrze poszło gładko, myślałam, że będzie gorzej - zakręciło mi się w głowie tylko i obstawiam, że to z głodu. Rana ciągnie, ale wmawiam sobie że to od plastra
Mały ssie, dzisiaj zobaczymy jak dużo spadł z wagi. Codziennie z nami jest Tż, weszliśmy w nowy wymiar naszej relacji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Emma, właśnie o tobie myślałam wczoraj! Wiedziałam, że będziesz śmigać - wyobrażam sobie jak ze stojakiem od kroplówki odstawiasz po korytarzach swoje codzienne spacery

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Nie no Emma skoro ból po cesarce jesteś w stanie sobie wmówić ze od plastra to naprawdę jesteś bohaterką. Nie zdziwię się jak wkrótce znów nam tu licznik swoich kilometrów wrzucisz tylko teraz z wózkiem. A tak serio to lejesz miod na moje serce ze można czuć się znośnie po cesarce. Ale odpoczywaj oczywiście i nie forsuj się.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Aniama, strach ma wielkie oczy. Wczoraj u mnie minął tydzień od cc i choć pewnie nie powinnam - robię wszystko, szwy mam zdjęte, a ból odzywa się gdzieś tam czasem jakimś dalekim echem. Myślę, że najgorsze są 3-4 pierwsze dni, potem to już naprawdę nic takiego!

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Emma, gratuluję bezproblemieej pionizacji!

Folinko, wiem ze masz ich dużo ale jeszcze ode mnie

Odnośnie kp - czy wy po karmienia macie miękkie piersi? Bo moje są twarde jak skała i nie wiem czy to normalne. A młody ssie do oporu i dopiero jak odrzuca cyca i nie przyjmuje kilku propozycji to wtedy odpuszczam...
Zastanawiam się czy się najada albo czy przystawiać efektywnie...

I pytanie nr 2:w jakiej pozycji najczęściej karmicie?
Ovejita, tj. pisały dziewczyny - pomasuj piersi i próbuj wyciskać. Pewnie na początku to będzie po parę kropli, zamiast fontanny mleka, ale nie przejmuj się. A może laktatorem? Chociaż sądzę, że to ustąpi lada moment.

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Super że się podniosły. A w sumie po co trafiłaś do szpitala? Na badania? Czy była opcja wywoływania? Pozytywnaj nic nie robisz zle, urok ciąży, jeden ma zgagę inny grzybice - poprostu hormony, inna flora. Mamusie powiedzcie mi co kladziecie do łóżeczka , niecwiem czy do wózka tez żeby dziecko materaca nie przesikalo. Te podkłady nieprzemakalne? Czy co? Ja ciagle myśle co by tu jeszcze kupić ale ze chyba wszystko mam to nic mi do głowy nie przychodzi. A te co rodzinki już były w odwiedzinach to jak- każdy przynosi jakieś prezenty,? Pytają co kupić? Nie wiem właśnie jak to u mnie będzie- prezenty miła sprawa tylko boje się żeby mnie niepotrzebnymi rzeczami nie zarzucili. I np wczoraj zgadzałam się z kuzynka bo mówiłam co oglądałam jakie ceny itp i zadeklarowała się kupić rożek. Fajnie bo rzecz z listy a dostanę. I chyba jutro zrobię sobie taka listę jakby ktoś pytał.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk sup
Fajna jest taka lista, pod warunkiem, że ktoś cię zapyta U mnie w większości to są niepotrzebne zabawki, niekoniecznie dostosowane do wieku albo ubranka, których mam przecież już tyle tylko moja siostra zapytała mnie, czego potrzebujemy...

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam
Maciusiu, witaj!!! Kitosa, wielkie gratulacje!


Folinko, dla ciebie pewnie też trzeba już szykować gratulacje? Co się naczytałam o twoich przebojach w szpitalu, to moje... Żadnej z nas tak nie wymęczyło jak ciebie.... Ale Benio jest tego wart! czekamy na ciebie i wieści!
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 05:50   #474
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Kitosa gratuluję ! Super, że już jesteście razem myślę, że Folinka też już tuli Benia ♡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 06:38   #475
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Cześć,
Gratuluję maluszków i z radością melduje, ze Maciuś jest już z nami. Urodził się przez cc 02.07. śluz w krwi i ból kręgosłupa okazały się prorocze- wody odeszły mi o 1, a o 9:15 tulilam Kruszka. 2700 g szczęścia, nie wiem ile mierzy teraz uczymy się kp, jest naswietlany, bo zoltaczka, morfologia, USG, słuch, glukoza ok. Mój dzielny bohater!
Folinka dzielna jesteś, kciuki!
Asiaczek ja też mam wielki pieprzyk pod sutkiem, do tej pory się nie przejmowałam
Kolejna niespodzianka. Gratuluję!!!

Mój młodszy smok spał dzisiaj w nocy ciągiem 5 godz. Przez chwilę zaczęłam sobie wkręcać, że mam mało pokarmu, bo nie miałam jakiegoś nawału tylko nabrzmiałe piersi przez dwa dni ale chyba jak nie płacze i tyle przesypia to dię najada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 06:53   #476
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Nazbierało się trochę do poczytania - fajnie
Emma- gratulacje tak jak dziewczyny piszą tylko patrzeć jak będziesz ze Staszkiem km na spacerach trzaskać

Cambria- wow! Jakie wymiary i jaka szybka akcja gratuluję serdecznie punktualności córy

Kitosa - gratulacje i wszystkiego dobrego dla Was

Folinka coś zamilkła więc Benek pewnie w końcu 'wygoniony' a nam pozostaje czekać na newsy

Dziewczyny super, że piszecie o kp i waszych doświadczeniach w tym temacie - taka samopoc babska a dodatkowo mi się serce raduje jak czytam o zmianach, jakie zachodzą w mężczyznach - mam nadzieję że i u nas będzie taki cud miód

Blanka-fajny masz ten kącik dla Niny, taki trochę mroczny widać że jesteś bardzo silną osobowością i robisz wszystko po swojemu a kołyska cudna

U nas nuda i cisza, po wtorkowej wizycie info mam takie, że coś się zaczyna i tyle mam krótką, zgładzoną szyjkę i rozwarcie ale poza kilkoma bólami to jak na razie żadnych objawów nie mam jakbym patrzyła na termin z usg to dzisiaj powinno coś się zadziać 🤯 mam nadzieję że jak nie poszło do teraz to do soboty będzie spokój bo w weekend mężu ma urodziny i chcę dla niego jakieś ciasto popełnić

Aa jeszcze mi sie przypomniało: Cami - kciuki żeby Cię nie trzymali w szpitalu niepotrzebnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 07:03   #477
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Kitosa gratulacje!! Rudy Kot to na tym samym wózku jedziemy, tylko u mnie we wtorek nic nie zgładzone. Termin z OM mam 07.07 a z USG 12.07 doktorka się kieruje tym z Usg i zaleca na IP zgłosić się 12. U nas są takie zasady ze od dnia termobindownice 2 gi dzień a tydzień po terminie kładą. A ja się zastanawiam nad wizyta na Izbie 7.07. To będzie sobota , wiekszy spokój, bez planowych cesarek. A mam nadzieje ze jak bedzie ok to nikt mnie nie położy. Ale luz mam jeszcze 48 godzin na rozkręcenie akcji i zastanowienie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 07:18   #478
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Aniama dokładnie tak tylko u mnie z okresu termin na 9.07 i gin na tą datę patrzy bo wg. niego usg się myli w sumie dla mnie lepiej bo mam czas do poniedziałku u nas najpierw robią ktg i chyba jak po kilku dniach się nic nie zacznie to kładą na oddział.
Widzę po Twoich wpisach, że się nie oszczędzasz i masz mnóstwo energii do działania (w sumie ja też w ostatnich dniach mam bardzo dużo energii) więc nie wiem co te nasze dzieci tak się ociągają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 07:21   #479
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Aniama dokładnie tak tylko u mnie z okresu termin na 9.07 i gin na tą datę patrzy bo wg. niego usg się myli w sumie dla mnie lepiej bo mam czas do poniedziałku u nas najpierw robią ktg i chyba jak po kilku dniach się nic nie zacznie to kładą na oddział.
Widzę po Twoich wpisach, że się nie oszczędzasz i masz mnóstwo energii do działania (w sumie ja też w ostatnich dniach mam bardzo dużo energii) więc nie wiem co te nasze dzieci tak się ociągają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


No nie oszczędzam się bo bym zwariowała z tym oczekiwaniem a tak to czas leci. Jaka waga Twojego maluszka?? Bo u mnie już pewnie ponad 4 kg wiec no hmmm. Cały czas przeglądam swoją wyprawkę, robię listy co jeszcze ewentualnie po porodzie kupić bo niby wszystko mam, nie lubię mieć nadmiaru a tak bym chętnie coś kupiła.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 07:24   #480
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Kitosa, gratuluję

Dziękuję za odp.w sprawie mojego pieprzyka. Każde Wasze słowo dodaje otuchy zapisałam się na sobotę do dermatologa żeby to obejrzał i zadecydował co z tym dalej zrobić.

RudyBiałyKot pamiętaj, że w każdej chwili wszystko może ruszyć')

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-17 10:50:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:00.