Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

[ktosia86]

Wklejam kilka obiecanych fotek z urlopu
1. Wodospad Kamieńczyka
2. Ja przed wodospadem
3. "Przepraszam... Którędy do domu?"
4. Widok na Kocioł Małego Stawu i schronisko Samotnia - chyba najpiękniejsze miejsce w Karkonoszach
5. Wodospad Szklarki

[diamondbabe]

Napisane przez ktosia86

Wklejam kilka obiecanych fotek z urlopu
1. Wodospad Kamieńczyka
2. Ja przed wodospadem
3. "Przepraszam... Którędy do domu?"
4. Widok na Kocioł Małego Stawu i schronisko Samotnia - chyba najpiękniejsze miejsce w Karkonoszach
5. Wodospad Szklarki

bardzo ładne zdjęcia musiało tam być
fajnie ja uwielbiam wodospady

[kliwia]

ktosia

[Matplaneta]

Napisane przez MisQa

wiecie co, za 10 miesiecy o tej porze bede juz sie szykowac na slub

Jejku-a ja za OSIEM. A nawet u ksiedza jeszcze nie byliśmy!!!
PS a ile miesięcy wczesniej należy się do niego wybrac?

[popscene]

Ach, Samotnię z daleka rozpoznam

[Matplaneta]

Napisane przez ktosia86

Wklejam kilka obiecanych fotek z urlopu
1. Wodospad Kamieńczyka
2. Ja przed wodospadem
3. "Przepraszam... Którędy do domu?"
4. Widok na Kocioł Małego Stawu i schronisko Samotnia - chyba najpiękniejsze miejsce w Karkonoszach
5. Wodospad Szklarki

Fajnie, ze wkleilas swoje fotki! Ja w tym roku nigdzie nie wyjechalam jeszcze na wakacje (i pewnie nie wyjadę ze względu na przedweselne oszczędności (

[kliwia]

możesz iść już teraz, jak jest normlany to już Cię wpisze, a jak nie to powie żeby przyjść 3 miesiące przed ślubem , kiedy będzie już kalendarz na 2009 .

[diamondbabe]

Napisane przez Matplaneta

Jejku-a ja za OSIEM. A nawet u ksiedza jeszcze nie byliśmy!!!
PS a ile miesięcy wczesniej należy się do niego wybrac?

to zalezy w jakim miescie i jaka data bo my mamy 15 sierpnia - swieto koscielne, porzadek mszy nawet jesli to sobota to jest taki jak w niedziele, poszlismy w kwietniu tego roku i okazało sie ze juz jedyna mozliwa godzina 15sta byla zajeta ale potem na szczescie zrezygnowali ale niekoniecznie musi tak byc w Waszych miastach wszystko zalezy od tego w jakim kosciele i kiedy ślub

[baja_86]

Napisane przez MisQa

oj tam od razu przykładna ja po prostu lubię gotować, a szczególnie z moim skarbem
tylko czasem cholerka mnie bierze jak patrze jaki on nieporadny w kuchni, ale nic chwale, podpowiadam, no przeciez musze go przeszkolic zeby pozniej obiadziki dla mnie gotowal

mój ostatnio stwierdził, że chciałby się nauczyć gotować jak go spytałam co to stwierdził, że zupę pomidorową jak kiedyś gotowaliśmy jakieś danie to powiedział, że wcale tak trudne to gotowanie nie jest, więc może się nauczy jeszcze

Napisane przez kliwia

czy któraś z was robiła ogórki w zalewie z musztardą?
bo mam przepis - muszę go tylko skonsultować z teściówką Bo ona go pisała ze słuchu od ciotki Tz. i nie bardzo wiem o co kaman w niektórych momentach

Wekujecie same coś?

narobiłaś mi smaku tymi ogórami. Owszem wekuje, teraz sezon ogórkowy, ale to mama akurat robi. Ja wolę przetwory owocowe, kompot z porzeczki czerwonej, dzem z czereśni, ostatnio robiłam, i inne smakołyki

Napisane przez zielony_motylek

Łuki też cały czas je i nie tyje.. to samo pizza ew. inne jedzonko o 23 to norma.. a jak już słysze 'masz cos słodkego' to mnie krew zalewa

to tak jak mój, wiecznie głodny, je za dwóch a nic mu ciała nie przybywa

Napisane przez popscene

Ja za to lubię myć naczynia. Relaksuję się przy tej czynności

ja nienawidzę, dobrze, że mamy zmywarkę

Napisane przez zielony_motylek

ja za to naczyń myć niecierpie.. za to prasowanie i mycie okien jest super

to zapraszam do mnie, dziś muszę myć okna, a nie lubię

Napisane przez myszka_maj

Już się usmażyłam

no więc tak, ja zalewę zagotowuję, kroję ogórki w paseczki ( wzdłuż) ze skórką można je obrac ale ja wole takie( są bardziej... chrupiące), jesli ogorki sa male mozna je zrobic w całości, no wiec jak zalewa mi sie zagotuje to zalewam ogóreczki taka gorącą, zakręcam, wkladam sloiki do garnka,ja wkladam normalnie tzn zakrętka do góry tez sie hermetycznie zamkną, zalewam wodą i gotuje 5min. ( ale 5 min od zagotowania wody w garnku )

Składniki zalewy ( 1porcja)
-3 szklanki wody
-1 szklanka cukru
-1 szklanka octu
-3 łyżeczki soli
-4-5 łyżeczek musztardy

A sukienka na sobotnie wesele jest

dzięki za przepis właśnie miałam o niego pytać
co z tą kiecką?

Napisane przez ktosia86

Wiecie co, tak teraz przeglądam te różne strony z sukniami i sumie zauważam, że podoba mi się właściwie jeden fason i na taki się nastawiam - suknia jednoczęściowa, dekolt prosty a dół w kształcie litery A. Myślicie, że w takim fasonie będzie mi dobrze? Część z Was widziała mnie na zdjęciach na n-k, dopowiem tylko, że mam 167 cm wzrostu i do szczupłych nie należę, ale też bez przesady. Najwięcej zbędnego ciałka mam na brzuchu i na biodrach.
W sumie na studniówce miałam długą spódnicę, trapezową i wyglądałam w niej dobrze, byłam tylko ciut szczuplejsza.
Ale z drugiej strony nie widzę jakiegoś innego fasonu, który byłby dla mnie odpowiedni

tak, ten fason będzie dla ciebie ok jakieś marszczenia, zakładki na brzuchu też co nieco zamaskują. Ale przymierz kilka fasonów dla pewności

Napisane przez kliwia

no ja własnie mój głód i ślinotok zapijam herbatką z pokrzywy

ile już pijemy tę herbatę, bo mniej więcej w tym czasie zaczełyśmy?
Widzisz jakieś efekty?

[kaska87]

Napisane przez diamondbabe

dziewczynki powiedzcie jak to jest z tymi zmywarkami?? trzeba przepłukane naczynia wstawiac do zmywarki czyli tak naprawde prawie umyte ?? czy zmywarka nawet zaschniete np z zapiekanej w piekarniku rybki sama umyje naczynie zaroodporne?? jak to jest bo zastanawiam sie nad kupnem zmywarki tylko moj TŻ mowi ze trzeba myc naczynia wczesniej

dobra zmywa nawet zaschnięty żółty ser z talerzy wiadomo, ze nie wrzucisz tam kości z kurczaka, ale tam jest taki filtr wielkości literatki z siatką i tylko raz na miesiąć go trzeba wytrzepac ja mówiłam TZ, ze moge prać ręcznie i nie mieć praclki ale zmywarka musi być bo nie nadąże mój TZ cały czas coś je! i nie tyje

w końcu działa!!!!!!!!

[diamondbabe]

Napisane przez kaska87

dobra zmywa nawet zaschnięty żółty ser z talerzy wiadomo, ze nie wrzucisz tam kości z kurczaka, ale tam jest taki filtr wielkości literatki z siatką i tylko raz na miesiąć go trzeba wytrzepac ja mówiłam TZ, ze moge prać ręcznie i nie mieć praclki ale zmywarka musi być bo nie nadąże mój TZ cały czas coś je! i nie tyje

ja własnie chciałabym zmywarke bo wiecznie stoi gora talerzy i ja to wszystko potem musze zmywac i jak sobie pomysle z\e kolejnego dnia mam robic obiad to mi sie na sama mysl juz jesc odechciewa :/ Moj TŹ wciąż je i brudzi a ten jego sos meksykanski zaschniety na patelni grrr
a co do tycia szkoda ze moj ma tendencje - nie mowie ze jest gruby ale jak na swoj wiek ma wiekszy brzuch od mojego taty a reszta całkiem w normie wiec nie wiem czemu np. mu nogi nie tyja

[kaska87]

Napisane przez diamondbabe

ja własnie chciałabym zmywarke bo wiecznie stoi gora talerzy i ja to wszystko potem musze zmywac i jak sobie pomysle z\e kolejnego dnia mam robic obiad to mi sie na sama mysl juz jesc odechciewa :/ Moj TŹ wciąż je i brudzi a ten jego sos meksykanski zaschniety na patelni grrr
a co do tycia szkoda ze moj ma tendencje - nie mowie ze jest gruby ale jak na swoj wiek ma wiekszy brzuch od mojego taty a reszta całkiem w normie wiec nie wiem czemu np. mu nogi nie tyja

bo faceci przważnie tyją w brzuchu a zmywarka to jest najwspanialszy sprzęt jaki może być w domu

[ktosia86]

Napisane przez diamondbabe

bardzo ładne zdjęcia musiało tam być
fajnie ja uwielbiam wodospady

Dziękuję Widoki rzeczywiście zapierają dech w piersiach. I nawet jak już jest się takim bardzo zmęczonym po tych przebytych kilometrach, to na widok takiego wodospadu aż się buzia cieszy

Napisane przez kliwia

ktosia

Aż chce się tam wrócić...

Napisane przez popscene

Ach, Samotnię z daleka rozpoznam

Ja tam byłam pierwszy raz, nigdy tak daleko sama nie szłam, bo byłam za mała. Ale już wiem, że na pewno jeszcze kiedyś tam wrócę.

Napisane przez Matplaneta

Fajnie, ze wkleilas swoje fotki! Ja w tym roku nigdzie nie wyjechalam jeszcze na wakacje (i pewnie nie wyjadę ze względu na przedweselne oszczędności (

Wiesz, my też już mieliśmy moment zawahania z tym wyjazdem, właśnie ze względu na odkładanie pieniędzy na ślub i wesele. Ale stwierdziliśmy, że nie po to cały rok tyraliśmy jak bure osły, żeby teraz cały urlop spędzić w domu. A po drugie - ślub za 9 miesięcy, potem mogą pojawić się dzieci (niby nie planujemy tak od razu się starać, ale często natura decyduje za człowieka, więc kto wie...), jakieś remonty domu itp., więc jeśli teraz nie wyjedziemy to kiedy W sumie straciliśmy sporo kasy, ale uwierz, warto było

[baja_86]

Napisane przez diamondbabe

dziewczynki powiedzcie jak to jest z tymi zmywarkami?? trzeba przepłukane naczynia wstawiac do zmywarki czyli tak naprawde prawie umyte ?? czy zmywarka nawet zaschniete np z zapiekanej w piekarniku rybki sama umyje naczynie zaroodporne?? jak to jest bo zastanawiam sie nad kupnem zmywarki tylko moj TŻ mowi ze trzeba myc naczynia wczesniej

poradzi sobie z zaschniętymi resztkami ja nigdy nie płuczę naczyń przed włożeniem do zmywarki i zawsze się umyje. Zmywamy raz dziennie, zazwyczaj wieczorem, z całego dnia zbieramy naczynia. Jak jest mniej osób w domu to zdarza się, że co 2 dni.
Czasem tylko garnka mi nie umyje idealnie ale to dlatego, że nie zmywam za często w programie do mycia bardzo brudnych garnków czy patelni, a takim do mycia szkła i talerzy.
Generalnie bardzo polecam, duża oszczędność wody


W końcu wizaż zaczął działać pół dnia chciałam wysłać tę wiadomość

[diamondbabe]

Napisane przez baja_86

W końcu wizaż zaczął działać pół dnia chciałam wysłać tę wiadomość

ja tez sie nie mogłam doczekać aż zacznie w końcu działać

[Scio]

Z powodu ślectwa pewnej wizazanki (pozdrawiam baja) postanowilam wrocic na dobra sciezke

U mnie bez zmian. Mieszkam z TZ (ktorego zaraz zatłuke ), a slub w miejscu: mamy sale, orkiestre, kamerzyste i fotografa, do księdza idziemy we wrzesniu.

Wczytam sie troche w watek, calego i tak nie nadrobie, ale poznam te dziewczyny ktorych nie znam

[Justyna33333]

Oto i ja dołączam do grona Panien Młodych 2009

[baja_86]

Napisane przez Scio

Z powodu ślectwa pewnej wizazanki (pozdrawiam baja) postanowilam wrocic na dobra sciezke

U mnie bez zmian. Mieszkam z TZ (ktorego zaraz zatłuke ), a slub w miejscu: mamy sale, orkiestre, kamerzyste i fotografa, do księdza idziemy we wrzesniu.

Wczytam sie troche w watek, calego i tak nie nadrobie, ale poznam te dziewczyny ktorych nie znam

zabawiłam się w detektywa i moja siła perswazji jest tak kolosalna, że Scio od razu do nas wróciła
Miło, że się odezwałaś jak ci się żyje wspólnie z Tż?

Justyno witaj w naszym gronie Kiedy staniesz się żonką?

[ktosia86]

Napisane przez Justyna33333

Oto i ja dołączam do grona Panien Młodych 2009

Witaj
Kiedy Wasz wielki dzień?

Scio miło Cię znów widzieć

[Justyna33333]

Napisane przez ktosia86

Witaj
Kiedy Wasz wielki dzień?

Scio miło Cię znów widzieć

01.08.2009 śliczna data, prawda?

[diamondbabe]

Napisane przez Scio

Wczytam sie troche w watek, calego i tak nie nadrobie, ale poznam te dziewczyny ktorych nie znam

Napisane przez Justyna33333

Oto i ja dołączam do grona Panien Młodych 2009

witajcie

[ktosia86]

Napisane przez Justyna33333

01.08.2009 śliczna data, prawda?

Jak najbardziej Tym samym dołączasz do wielu naszych koleżanek ślubujących tego dnia

[ewelinka3f]

Napisane przez sas

nio wlasnie my tez razem meszkamy...a tu 9dzien bez niego..na razie tylko smski syg i skype nam zostal, ale jeszcze 5 dni kurcze strasznie sie boje bo bardzo duzo wypadkow drogowych jest na tyuch naszych polskich drogach a moj tezus bedzie samochodem jechal do pl ja chyba oszaleje ze strachu

Jesteście w komfortowej sytuacji.Ja mojego TZta widzę raz na tydzień,a jakiś czas temu widywaliśmy się 2 dni w miesiącu bo był na szkoleniu przez 9 MIESIĘCY!Więc przez prawie rok widzieliśmy się kilkanaście razy...To jest tęsknota...

[kliwia]

Nic nie mówcie o niedziałającym wizażu, miałam w pracy długa wypowiedź ale teraz nawet nie pamiętam co w niej chciałam zawrzeć
Ale namówiłam Tz na pierogi, kupne ale za to yły pychotkowe, bo ręcznie robione przez tutejsze kucharki z mięsem

Witam nową PM 2009 data super! to już za rok

i starą zardzeiwałą tez ihih
nie tłucz Tż bo będziemy mieć na sumieniu jakiś zgon albo poważne rany

Ja się zabrałam za karczochowe bombki znowu do grudnia niewiele czasu zostalo, a mam do zrobienia jakieś 19 sztuk jeszcze
Pogoda nie nastraja na spacery, tż drzemkę sobie uciął, a ja walczę z karczochami

Dla tych co nie wiedzą/nie pamiętają o karczochach, załączam moje karczochowe jajka wielkanocne.

[diamondbabe]

Napisane przez kliwia

Ja się zabrałam za karczochowe bombki znowu do grudnia niewiele czasu zostalo, a mam do zrobienia jakieś 19 sztuk jeszcze
Pogoda nie nastraja na spacery, tż drzemkę sobie uciął, a ja walczę z karczochami

Dla tych co nie wiedzą/nie pamiętają o karczochach, załączam moje karczochowe jajka wielkanocne.

bardzo mi sie podobaja Twoje karczochy Kliwia
zdradzisz tajemnice jak je robisz i ile to czasu zajmuje bo jestem ciekawa

[Madzialenka12344321]

dziewczyny a ja wam musze cos napisac półtora tyg temu (w poprzednia sobote) miałam ostre spięcie z TZ. od jakiegos czasu wisiało to w powietrzu i w koncu wybuchło. sama nie wiem o co dokładnie nawet. o jakies pierdoły. razem bylismy przemeczeni całym tym tygodniem pracy po nocach, czulam sie jakos tam samotnie, teskniłam za domem itp i jakos tak wyszło. w koncu sie rozpłakałam i rzuciłam w niego moim pierscionkiem zareczynowym wybiegłam z pokoju, zamknelam sie w łazience i płakałam. za 5 mn jak ochlonełam wrocilam do niego. TZ pierwsyz raz sie rozplakal. przez te 7 lat co jestesmy razem nigdy nie płakał a teraz patrze a tu lzy w jego oczach. powiedzialam mu, ze nie chce tego jgo pierscionka bo mi jest tu źle i zeby mi go dal jak juz bedzie super. TZ zaczał przepraszac ze wie, ze razem bylismy przemeczeni itp i ze teraz bedzie idealnie i wiecie co?? tak jest. nie ma nawet jednej rzeczy która by mi teraz nie pasowała. TZ jest czuly kochany i w ogóle jest idealnie. tylko jest jedno ale... on schował ten pierscionwek i nic na ten temat nie mówi a mi go tak bardzo brakuje i juz bym chciała aby mo go oddal. i teraz nie wiem czy on o nim zapomniał czy robi to specjalnie??

[Justyna33333]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny a ja wam musze cos napisac półtora tyg temu (w poprzednia sobote) miałam ostre spięcie z TZ. od jakiegos czasu wisiało to w powietrzu i w koncu wybuchło. sama nie wiem o co dokładnie nawet. o jakies pierdoły. razem bylismy przemeczeni całym tym tygodniem pracy po nocach, czulam sie jakos tam samotnie, teskniłam za domem itp i jakos tak wyszło. w koncu sie rozpłakałam i rzuciłam w niego moim pierscionkiem zareczynowym wybiegłam z pokoju, zamknelam sie w łazience i płakałam. za 5 mn jak ochlonełam wrocilam do niego. TZ pierwsyz raz sie rozplakal. przez te 7 lat co jestesmy razem nigdy nie płakał a teraz patrze a tu lzy w jego oczach. powiedzialam mu, ze nie chce tego jgo pierscionka bo mi jest tu źle i zeby mi go dal jak juz bedzie super. TZ zaczał przepraszac ze wie, ze razem bylismy przemeczeni itp i ze teraz bedzie idealnie i wiecie co?? tak jest. nie ma nawet jednej rzeczy która by mi teraz nie pasowała. TZ jest czuly kochany i w ogóle jest idealnie. tylko jest jedno ale... on schował ten pierscionwek i nic na ten temat nie mówi a mi go tak bardzo brakuje i juz bym chciała aby mo go oddal. i teraz nie wiem czy on o nim zapomniał czy robi to specjalnie??

Może chce, żebyś to Ty się po niego zwróciła? Bo w końcu to Ty go oddałaś, to może nie chce naciskać...

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny a ja wam musze cos napisac półtora tyg temu (w poprzednia sobote) miałam ostre spięcie z TZ. od jakiegos czasu wisiało to w powietrzu i w koncu wybuchło. sama nie wiem o co dokładnie nawet. o jakies pierdoły. razem bylismy przemeczeni całym tym tygodniem pracy po nocach, czulam sie jakos tam samotnie, teskniłam za domem itp i jakos tak wyszło. w koncu sie rozpłakałam i rzuciłam w niego moim pierscionkiem zareczynowym wybiegłam z pokoju, zamknelam sie w łazience i płakałam. za 5 mn jak ochlonełam wrocilam do niego. TZ pierwsyz raz sie rozplakal. przez te 7 lat co jestesmy razem nigdy nie płakał a teraz patrze a tu lzy w jego oczach. powiedzialam mu, ze nie chce tego jgo pierscionka bo mi jest tu źle i zeby mi go dal jak juz bedzie super. TZ zaczał przepraszac ze wie, ze razem bylismy przemeczeni itp i ze teraz bedzie idealnie i wiecie co?? tak jest. nie ma nawet jednej rzeczy która by mi teraz nie pasowała. TZ jest czuly kochany i w ogóle jest idealnie. tylko jest jedno ale... on schował ten pierscionwek i nic na ten temat nie mówi a mi go tak bardzo brakuje i juz bym chciała aby mo go oddal. i teraz nie wiem czy on o nim zapomniał czy robi to specjalnie??

to może mu powiedz o tym, że chcesz żeby Ci go dał, może jest tak, że on się boi Ci go dać bo myśli, że go nie będziesz chciała

[Madzialenka12344321]

kurcze ale mi jest głupio tak powiedziec teraz cos na ten temat po tym jak nik w niego rzuciłam a potem powiedzialam wyraźnie zeby sam mi go oddał jak bedzie chcial. buuu normalnie wkurzona jestem bo tak naprawde nie miałam jakis podstaw aby to robic. poprostu chwila słabosci, tesknoty, przemeczenia itp. jest nam razem przecudownie ale jak patrze na mój palec i slad pierscionka (po opalaniu) to az mnie w sercu sciska

[ewelinka3f]

Napisane przez sas

nio wlasnie my tez razem meszkamy...a tu 9dzien bez niego..na razie tylko smski syg i skype nam zostal, ale jeszcze 5 dni kurcze strasznie sie boje bo bardzo duzo wypadkow drogowych jest na tyuch naszych polskich drogach a moj tezus bedzie samochodem jechal do pl ja chyba oszaleje ze strachu

Jesteście w bardzo komfortowej sytuacji.Ja mojego TZta widzę raz na tydzień,a niedawno był taki czas,że TZ był na szkolenie i widywaliśmy się raz w miesiącu!I trwało to przez 9 miesięcy!To jest tęsknota...