Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :) - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-07-12, 20:46   #1261
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

A ja w sumie nie wiem.
Znów ze mnie wyleciała Galaretka w dużej ilości i mokra plama, ale zapach ma moczu.. kręgosłup dalej naparza, brzuch twardy.. Ale ja nie mam żadnych skurczy reguralnych żebym mogła coś liczyć... Trudne sprawy....
Zaczyna mnie już to nudzić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez xXBlankaXx
Czas edycji: 2018-07-12 o 20:49
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-12, 20:51   #1262
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Dzięki, Folinko, jesteś taką skarbnicą wiedzy, że pytając o coś ciebie czuję się pewniej, niż jakbym zapytała lekarza czy położną
Nie, nie... Źle bym się z tym czuła! I specjalnie tam o pępuszku użyłam słów "wydaje mi się" (mam nadzieję, nie będę już szukać...) Muszę pod postami zrobić sobie stopkę w rodzaju "opinia nie zastąpi porady lekarskiej"

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Jest już synek z nami waga jednak mniejsza 3300 i 55 cm błąd pomiaru że względu na ułożenie i tak nie było szans na siłami natury tak jakoś był ułożony. Rano miałam też skurcze więc był przygotowany myślę do urodzenia. Jest śliczny zakochana jestem już tu próbował ssać z godzinkę mąż przy mnie go trzymal. Cięcie miałam dopiero o 15 miałam mieć o 11 ale wyskoczyła jakas nagła operacja. Póki co już czucie wraca i przeciwbólowe dają co chwilę wiec jest ok. W trakcie tylko ciśnienie mi spadało ale normowaly szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje! Powodzenia z pionizacją


Cytat:
Napisane przez madziara889 Pokaż wiadomość
Gratulacje Odpoczywaj teraz.

Folinko Szymek nosi jeszcze 56 ale powoli zaczyna 62.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O, dzięki, to my chyba długo w 56 będziemy... Zastanawiam się czy nie dokupić czegoś, ale chyba najwyżej częściej wypiorę. Nie miałam jeszcze takiego okruszka jak teraz

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Aska gratuluje!
Dziewczyny, to jak- rodzicie?

Jeszcze mam pytanie co do noska i soli fizjologicznej- odciagacie to potem gruszka/frida/katarkiem czy czekacie az samo wypłynie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja ogólnie nie jestem zwolenniczką czyszczenia/odciągania, chyba że faktycznie widać, że dużo tam dziecku siedzi i furczy albo dużo mu się uleje nosem... Po to maleństwa dużo kichają, żeby sobie oczyszczać nosek. I absolutnie uwielbiam Disnemar, bo lekko pryska i można bez ograniczeń go używać. Nie do końca odpowiedź na Twoje pytanie, w każdym razie tak to robię


Cami, dorzucam trochę nowych kciuków na wszelki wypadek!
Blanka, podoba mi się bardzo Twój spokój i optymizm
Ania, te bóle przy kładzeniu się brzmią bardzo obiecująco!


Skończyłam mój pisany przez kilka dni opis porodu... Zaraz wrzucę. Starym wizażowym zwyczajem taki nieco bardziej szczegółowy, jakoś tak teraz mało kto taki pisze, ale tak mi się jakoś napisało trochę dla Was, a w dużej mierze też dla siebie. Mam nadzieję, że przeczytacie z przyjemnością, o ile można tak powiedzieć... Przynajmniej o szczęśliwym finale można na pewno!
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-12, 20:52   #1263
xxxbursztynekxxx
Zadomowienie
 
Avatar xxxbursztynekxxx
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Skurcze mam co 7 minut średnio.. Właśnie zwyniotowalam, nie wspomnę o biegunce..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
To pięknie się twój organizm oczyszcza przed tą wielką chwilą. Siły dużo życzę i powodzenia. Już niedługo i będziesz tulić wielbłądka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxbursztynekxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-12, 20:59   #1264
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

.

Edytowane przez folinka
Czas edycji: 2018-07-14 o 00:02
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-12, 21:26   #1265
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Już stałam i dwa kroki zrobilam pierwsze teraz sobie siedzę ogólnie póki co wrażenia mam lepsze niż po wycinaniu woreczka. Zobaczymy jak będzie później i już tęsknię za.synkiem jest, ale jutro już mają być dzieci przy nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-12, 22:11   #1266
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
A może on za dużo pije? Przez to ulewa tak mocno??
Skoro jest od 6 rano na piersi to chyba trochę tego wypil.?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pije dużo, ale cały czas domagał się piersi i nie chciałam na siłę go odstawiać, bo był krzyk

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
a dużo robi kup?


odbijasz go?odkąd odbijamy ?Malwinkę raczej nie ulewa
tak, sporo.
Właśnie nie odbijam, bo położna mówiła, że przy kp to nie jest konieczne - szczególnie jak maluch zasypia. Ale chyba spróbuję go odbijać, może akurat pomoże

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Ovejita, u mnie takie chluśnięcie było raz - wczoraj. Mały był tak marudny, że cały dzień wisiał na cycu, aż chlusnął jak opętana dziewczynka w "Egzorcyście". I mimo kp na żądanie powiedziałam "dość", odstawiłam od cyca na rzecz wożenia go w wózku. Po raz pierwszy wypróbowałam tę metodę i zdała egzamin - zasnął, potem tż się nim trochę zajmował i nakarmiłam Prezesa dopiero po upływie 3h. Chlusty się nie pojawiły ponownie. Dziś znowu spokojny jak aniołek i dużo śpi, mniej je - brak wymiotów.
Ale ten twój dzisiejszy dzień to jak mój wczoraj.

Dziewczyny, zasnęłam z Prezesem u boku i śniło mi się, że byliśmy u lekarza. Kolejka, że hohohohhoh, więc sobie siedzimy i czekamy, a ten jak nie zacznie popierdywać... Wszyscy na nas patrzą, mnie wstyd.... Budzę się, leżę, a Prezes obok mnie wali pierdy jak stary budowlaniec po browarze i kapuście Rany, to dziecko mnie naprawdę zawstydza!
Wsadziłam go do wózka i zabraliśmy się na spacer po powrocie tż.
Na spacerze - zupełnie inne dziecko. Normalnie aniołek . Przespał cały - ponad godzinny spacer . Szkoda tylko, że muszę czekać aż tż wróci z pracy, żeby iść na spacer - póki co nie chcę dźwigać wózka z 3p.

Jutro mamy też spotkanie z doradcą laktacyjnym. Zobaczę, co mi powie

Twój sen i efekty specjalne towarzyszące wybudzaniu - boskie

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Już stałam i dwa kroki zrobilam pierwsze teraz sobie siedzę ogólnie póki co wrażenia mam lepsze niż po wycinaniu woreczka. Zobaczymy jak będzie później i już tęsknię za.synkiem jest, ale jutro już mają być dzieci przy nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super, będzie coraz lepiej
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 01:34   #1267
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 01:37   #1268
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rewelacja! Ogromne gratulacje!
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 01:44   #1269
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje Czyli te bóle to były jednak porodowe. Odpoczywajcie tetaz, a rano prosimy o foto Ninki.

Szymek nie śpi od godziny i nie zamierza jeszcze zasnąć, a ja padam na twarz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 05:09   #1270
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!

Ja nadal w dwupaku, skurcze w pewnym momencie ustaly :/ nie będę za to wspominać ile razy wymiotowalam tej nocy :/ czuje się mega wyjęta z życia :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:10 ---------- Poprzedni post napisano o 04:00 ----------

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Jest już synek z nami waga jednak mniejsza 3300 i 55 cm błąd pomiaru że względu na ułożenie i tak nie było szans na siłami natury tak jakoś był ułożony. Rano miałam też skurcze więc był przygotowany myślę do urodzenia. Jest śliczny zakochana jestem już tu próbował ssać z godzinkę mąż przy mnie go trzymal. Cięcie miałam dopiero o 15 miałam mieć o 11 ale wyskoczyła jakas nagła operacja. Póki co już czucie wraca i przeciwbólowe dają co chwilę wiec jest ok. W trakcie tylko ciśnienie mi spadało ale normowaly szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje również dla Ciebie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ----------

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Wywołanie porodu trwało ponad dobę. Przychodząc do szpitala rano nie byłam jeszcze pewna czy wezmę znieczulenie. Wiedziałam, że muszę zdecydować wcześniej, bo jeśli znowu poproszę o to w trakcie porodu, to na pewno już będzie za późno. Po głowie kołatała mi się jeszcze myśl o barkach, że gdyby uznali, że nagła cesarka jest potrzebna, to będzie to szybsze, jeśli już wcześniej będę mieć znieczulenie. Poczytałam znowu angielskie szpitalne broszurki, które doskonale opisują przeróżne zagadnienia, wyliczają rzetelnie plusy i minusy. Nie było tam czegoś, co mnie od dawna zniechęcało do znieczulenia - większego ryzyka wahań tętna dziecka czy kończenia porodu przez cc. Jedyne czego bardzo się bałam to, że nie będę przeć odpowiednio i będą potrzebne kleszcze... Zdecydowałam jednak w którymś momencie trzymać się decyzji, którą podjęłam na spokojnie kilka tygodni wcześniej - skoro poród wywoływany to ze znieczuleniem. Płytki miałam bardzo zadowalające na poziomie 110! Od początku wywołania i w czasie porodu miałam kilkakrotnie podany antybiotyk ze względu na gbs.
Cokolwiek zaczęło się dziać około południa - przy rozwarciu 1 cm miałam podane prostaglandyny do szyjki. Miałam je mieć przez 24h, niestety wieczorne ktg wywołało zamieszanie, nie dało się go zinterpretować, więc postanowiono Benia bardziej pogonić przebijając pęcherz, usuwając do tego zabiegu tampon z prostaglandynami. Niestety to też się nie udało, bo główka była zbyt wysoko. Trzecia godzina ktg i usg potwierdziły, że serduszko pracuje prawidłowo. O godzinie 1 w nocy dostałam nakaz odpoczynku i zbierania sił na rano. Kolejnego dnia znowu miałam rano badania, usg, krew, przez noc po niewielkich skurczach rozwarcie wzrosło do 3 cm, więc zapadła znowu decyzja o przebiciu pęcherza. Musiałam czekać na lekarza, który był wolny dopiero o 15. Przebicie niestety nic nie zmieniło, przez 2h miałam jeden skurcz, więc o 17:20 ruszyła kroplówka, którą miałam mieć już do samego szczęśliwego finału. Stopniowo była zwiększana dawka, aż ok. 20 w końcu zaczęłam odczuwać skurcze, które już chwilę były widoczne na ktg. Wezwałam szwagierkę do dzieci, a męża do siebie! Od tego momentu wreszcie zaczęło się na dobre. Była jeszcze chwila niepewności co do znieczulenia, ale przyszedł do mnie anestezjolog, który - szczerze mówiąc ku mojej ogromnej uldze - wyraził zgodę na znieczulenie pomimo porannych płytek na poziomie 88 i wieczornych 97. Jeszcze większym zaskoczeniem było dla mnie to, że wg niego mogliśmy podać znieczulenie już w tej chwili - przy 3 cm i ledwo rozkręcających się skurczach. Najwidoczniej wiedzieli co robią, bo w ciągu pół godziny, gdy miałam zakładane znieczulenie, skurcze były już bardzo bolesne i korzystałam z gazu. Samo założenie nie było żadnym problemem, wykonywałam polecenia lekarza i szybko było wszystko na miejscu, a ból zaczął stopniowo znikać. Od tego momentu pod względem bólu, a raczej jego braku poród był mogłabym powiedzieć bajką! Niestety nie był taki pod względem emocji, mojego wysiłku przy parciu i strachu o Benia... Od początku niestety był w złej pozycji - plecami do moich pleców, a główka była zbyt wysoko jak na toczący się poród.
Następne godziny toczyły się wolno i sennie. Niestety ze względu na znieczulenie nie pozwolono mi już wyjść z łóżka porodowego z obawy, że będę mieć za słabe nogi. Zresztą i tak już wcześniej ze względu na kroplówkę i ktg nie mogłam wyjść nawet do łazienki, tylko miałam przywożone do pokoju specjalne krzesełko z miseczką na środku... Na szczęście położna była bardzo pomocna i zaangażowana, co jakiś czas doradzała mi w jakiej pozycji siedzieć lub położyć się na lewym boku, żeby jak najbardziej pomóc dziecku wstawić się prawidłowo.
Żeby już nie przedłużać, napiszę, że pełne rozwarcie miałam o 3 nad ranem, a główka wciąż była za wysoko i plecy Benia do moich pleców, więc położna zdecydowała, że możemy poczekać godzinę, potem godzina parcia i jeśli nie będzie postępu, to trzeba będzie wołać lekarza... Pojawił się temat zmniejszenia dawki znieczulanie tak, żebym mogła odczuwać skurcze, ale położna powiedziała, że jednak nie możemy bardzo jej zmniejszyć na wypadek, gdybym potrzebowała pomocy - takich słów dokładnie użyła, chyba już wtedy przewidywała problemy... W parcie włożyłam cały możliwy i niemożliwy wysiłek, na jaki byłam w stanie się zdobyć. Słuchałam położnej i każdej jej rady, a ona zapewniała mnie, że wszystko robię jak trzeba i lepiej się już nie da, a ja cały czas miałam w głowie widmo kleszczy, więc gdy wydawało mi się, że absolutnie już nie wytrzymam ani sekundy dłużej na tym oddechu i że nie da się za nic przeć mocniej, to właśnie jeszcze kilka sekund wytrzymywałam i jeszcze więcej siły w to wkładałam... Choć nie było to bolesne, to jednak było przeogromnym wysiłkiem, a u męża widziałam strach i troskę. Zamiast godziny po 45 min położna zawołała swoją przełożoną i powiedziała, że podejrzewa problem z barkami, po 5 min była w sali lekarka, a po kolejnych 10 byłam już w sali operacyjnej po podpisaniu papierów, podaniu dodatkowego znieczulenia i wyjaśnieniu wszystkiego. Powiedzieli, że Beni jest w złej pozycji i podejmą próbę kleszczami, a jeśli się nie uda, to cc. Leżałam bez ruchu i bez bólu w czasie, gdy rozkładali, podpinali wszystko, anestezjolog sprawdzał czy mam jakieś czucie od brzucha w dół, ale myślałam tylko o tym, żeby Benio był już cały i zdrowy na zewnątrz. Tak bardzo się o niego bałam i naprawdę wolałam już mieć to cc niż kleszcze. Już pół biedy o moje krocze, ale jego główka, barki, wszystkie możliwe powikłania... Przyszedł mąż ubrany w szpitalne ubranie i już po 2 lub 3 skurczach o godz. 5:29 Benio był na zewnątrz, choć jeszcze okazało się, że był tak okręcony pępowiną, że lekarka musiała po urodzeniu główki zdjąć mu tą pępowinę, żeby mógł się urodzić cały. Skurczy oczywiście nie czułam, ale podobno ciągle jest się w stanie przeć i musiałam to robić. Nagroda szybko znalazła się na moim brzuchu - śliczny, cieplutki, zdrowy synek! Cieszyłam się, że udało się tak szybko i jednak chociaż mój brzuch nie został pocięty. Jeszcze większą niespodzianką było to, że nie miałam nawet naciętego krocza, drobne otarcie wymagało tylko jednego szwu, a Benio też zniósł wszystko dzielnie - tylko z jednej strony na policzku i uszku miał lekkiego okrągłego siniaka, który znikał później w oczach, po 3 dniach nie było już śladu! Kolejnym zaskoczeniem był supeł na pępowinie, który mógł wyjaśniać słabszy przyrost Benia i niepewne ktg, więc na koniec cieszę się, że jednak została podjęta decyzja o wywołaniu i wszystko dobrze się skończyło!
Oczywiście jeszcze chwilę zostaną ze mną obawy, czy wszystko jest dobrze z jego barkami i główką, ale wszystkie badania położnych i lekarzy mówią, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, a gdyby cokolwiek jednak mnie zaniepokoiło, to mamy się zgłosić do lekarza.
Dość szybko po porodzie byłam w sali pooperacyjnej, mąż trzymał synka czekając na mnie i zaraz dostałam go na brzuszek gołego do karmienia.
Po kilku godzinach zeszło mi znieczulenie, a ja na szczęście jak na poród czułam się doskonale, badania krwi moje i Benia wyszły dobrze, więc jak już wiecie wieczorem mogliśmy pojechać do domu! Krocze właściwie w ogóle mnie nie bolało, już bardziej dokuczliwe przez kilka dni były zakwasy od wysiłku przy parciu w rękach, mięśniach brzucha i pleców... Przez kilka dni mąż i ja co rusz wracaliśmy do tamtej nocy wymieniając się spostrzeżeniami czy zapamiętanymi szczegółami. Natomiast emocje, które wszystkiemu towarzyszyły zostaną z nami na pewno na długo.
Pięknie to opisałas ja obawiam się że długo po porodzie nie będę w stanie wymienić się spostrzeżeniami z mężem a raczej on ze mną

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 05:13   #1271
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje ♡ Nina po prostu czekała na piątek 13go
Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Gratulacje!

Ja nadal w dwupaku, skurcze w pewnym momencie ustaly :/ nie będę za to wspominać ile razy wymiotowalam tej nocy :/ czuje się mega wyjęta z życia :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:10 ---------- Poprzedni post napisano o 04:00 ----------

Gratulacje również dla Ciebie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ----------

Pięknie to opisałas ja obawiam się że długo po porodzie nie będę w stanie wymienić się spostrzeżeniami z mężem a raczej on ze mną

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
No coś Ty.... tragedia, myślałam, że męczysz się tyle nie na darmo, naprawdę masz małego uparciucha:/.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-13, 05:16   #1272
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
Gratulacje ♡ Nina po prostu czekała na piątek 13go No coś Ty.... tragedia, myślałam, że męczysz się tyle nie na darmo, naprawdę masz małego uparciucha:/.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No albo nie chce wyjść 13 albo ja już nie wiem :/ brak mi słów normalnie.. :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 05:27   #1273
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

A ja śpię na porodówce po zzo. nadal dwupak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 05:47   #1274
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Aaska, Blanka gratulacje

camelitos, aniama6 trzymam kciuki żeby wreszcie się ruszyło!

Ja jadę na badania, bo coś mnie wczoraj mocno kłuło przy cewce moczowej i nie jestem pewna czy to Iga czy jakiś prezent na koniec ciąży.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 05:56   #1275
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje! Brawo za szybki poród
Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Gratulacje!

Ja nadal w dwupaku, skurcze w pewnym momencie ustaly :/ nie będę za to wspominać ile razy wymiotowalam tej nocy :/ czuje się mega wyjęta z życia :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:10 ---------- Poprzedni post napisano o 04:00 ----------

Gratulacje również dla Ciebie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ----------

Pięknie to opisałas ja obawiam się że długo po porodzie nie będę w stanie wymienić się spostrzeżeniami z mężem a raczej on ze mną

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Cami, trzymaj się dzielnie jesteś bliżej niż dalej!




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 06:31   #1276
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O ja Cię Blanka - serdecznie gratuluję a Ty szalona na oscypka chciałaś dzisiaj jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:31 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
No albo nie chce wyjść 13 albo ja już nie wiem :/ brak mi słów normalnie.. :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Cami jak się czujesz psychicznie? Dajesz radę? Bo ja z racji tego że moja Kluska się nie spieszy i nie mam żadnych skurczy to zaczynam być mega wkurzona i jednocześnie smutna bo ileż można czekać mam nadzieję, że szybko coś ruszy u Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 06:33   #1277
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
O ja Cię Blanka - serdecznie gratuluję a Ty szalona na oscypka chciałaś dzisiaj jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:31 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ----------

Cami jak się czujesz psychicznie? Dajesz radę? Bo ja z racji tego że moja Kluska się nie spieszy i nie mam żadnych skurczy to zaczynam być mega wkurzona i jednocześnie smutna bo ileż można czekać mam nadzieję, że szybko coś ruszy u Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam to samo a najgorzej jest z tym wymiotowaniem :/ woda mi już zbrzydla a pić muszę żeby się nie odwodnic :/ wypiłam sok jabłkowy miałam go w sobie serio 30 sekund i wymioty :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 06:33   #1278
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
A ja śpię na porodówce po zzo. nadal dwupak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ania skoro podali zzo to znaczy że rodzisz ? Powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 07:01   #1279
cambria04
Rozeznanie
 
Avatar cambria04
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dzień dobry Ależ od wczoraj emocje na wątku! Trzymam za Was kciuki !
Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Jest już synek z nami waga jednak mniejsza 3300 i 55 cm błąd pomiaru że względu na ułożenie i tak nie było szans na siłami natury tak jakoś był ułożony. Rano miałam też skurcze więc był przygotowany myślę do urodzenia. Jest śliczny zakochana jestem już tu próbował ssać z godzinkę mąż przy mnie go trzymal. Cięcie miałam dopiero o 15 miałam mieć o 11 ale wyskoczyła jakas nagła operacja. Póki co już czucie wraca i przeciwbólowe dają co chwilę wiec jest ok. W trakcie tylko ciśnienie mi spadało ale normowaly szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Serdeczne gratulacje! Wspaniale, że wszystko w porządku, teraz powoli do przodu i za chwilę wyjdziecie do domu
Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje! Super poród, na pierwszy raz to na prawdę szybko
Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Gratulacje!

Ja nadal w dwupaku, skurcze w pewnym momencie ustaly :/ nie będę za to wspominać ile razy wymiotowalam tej nocy :/ czuje się mega wyjęta z życia :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:10 ---------- Poprzedni post napisano o 04:00 ----------

Gratulacje również dla Ciebie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ----------

Pięknie to opisałas ja obawiam się że długo po porodzie nie będę w stanie wymienić się spostrzeżeniami z mężem a raczej on ze mną

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Współczuję tych przeżyć przed porodem dostałaś jakieś leki i po nich masz te wymioty? Czy to od bólu? Może poproś o kroplówkę nawadniającą, jak już nie możesz pić? Trzymaj się, mam nadzieję, że już niedługo będziesz razem ze swoim Maluszkiem .
Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
A ja śpię na porodówce po zzo. nadal dwupak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To jednak dziś? Powodzenia i daj znać!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
cambria04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 07:11   #1280
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Mam to samo a najgorzej jest z tym wymiotowaniem :/ woda mi już zbrzydla a pić muszę żeby się nie odwodnic :/ wypiłam sok jabłkowy miałam go w sobie serio 30 sekund i wymioty :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Rany - biedna Ty ale chociaż możesz się pocieszyć że te wymioty to to słynne 'oczyszczanie' przed porodem a u mnie wogóle cisza - wczoraj się nasprzątałam i po południu brzuch mnie zabolał jak na okres - myślę sobie 'jupi - w końcu coś!' a po prysznicu cisza, spokój, nic się nie dzieje

A na te wymioty mogą Ci dać jakieś leki? Zapytaj pielęgniarek bo bez sensu się męczyć i jeszcze ryzykować odwodnienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 07:16   #1281
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluje! I witam Nine! Fajnie sprawnie poszlo!
Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Gratulacje!

Ja nadal w dwupaku, skurcze w pewnym momencie ustaly :/ nie będę za to wspominać ile razy wymiotowalam tej nocy :/ czuje się mega wyjęta z życia :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:10 ---------- Poprzedni post napisano o 04:00 ----------

Gratulacje również dla Ciebie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ----------

Pięknie to opisałas ja obawiam się że długo po porodzie nie będę w stanie wymienić się spostrzeżeniami z mężem a raczej on ze mną

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Organizm oczyszcza sie wiec mysl o tym, ze to dobry znak! Moze popros o kropliwke nawadniajaca?
Mocno trzymam kciuki!
Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
A ja śpię na porodówce po zzo. nadal dwupak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Spisz po zzo? A co ile masz akurcze? Dzisiaj dzien jest Wasz!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Rany - biedna Ty ale chociaż możesz się pocieszyć że te wymioty to to słynne 'oczyszczanie' przed porodem a u mnie wogóle cisza - wczoraj się nasprzątałam i po południu brzuch mnie zabolał jak na okres - myślę sobie 'jupi - w końcu coś!' a po prysznicu cisza, spokój, nic się nie dzieje

A na te wymioty mogą Ci dać jakieś leki? Zapytaj pielęgniarek bo bez sensu się męczyć i jeszcze ryzykować odwodnienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rudy u Ciebie tez sie zaraz rozkreci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 07:28   #1282
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez cambria04 Pokaż wiadomość
Dzień dobry Ależ od wczoraj emocje na wątku! Trzymam za Was kciuki ! Serdeczne gratulacje! Wspaniale, że wszystko w porządku, teraz powoli do przodu i za chwilę wyjdziecie do domu Gratulacje! Super poród, na pierwszy raz to na prawdę szybkoWspółczuję tych przeżyć przed porodem dostałaś jakieś leki i po nich masz te wymioty? Czy to od bólu? Może poproś o kroplówkę nawadniającą, jak już nie możesz pić? Trzymaj się, mam nadzieję, że już niedługo będziesz razem ze swoim Maluszkiem .To jednak dziś? Powodzenia i daj znać!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po tych czopkach mam wrażenie że się rozkręcily te wymioty... No czekam na obchod i będę gadać..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Rany - biedna Ty ale chociaż możesz się pocieszyć że te wymioty to to słynne 'oczyszczanie' przed porodem a u mnie wogóle cisza - wczoraj się nasprzątałam i po południu brzuch mnie zabolał jak na okres - myślę sobie 'jupi - w końcu coś!' a po prysznicu cisza, spokój, nic się nie dzieje

A na te wymioty mogą Ci dać jakieś leki? Zapytaj pielęgniarek bo bez sensu się męczyć i jeszcze ryzykować odwodnienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Będę gadała.. No mówiła mi położna wczoraj ze to dobry znak że organizm się oczyszcza i w ogóle ale co z tego.. Jak wiesz fizycznie nawet jak miałam te skurcze wczoraj to się lepiej czułam niż psychicznie... A jeszcze dzisiaj będę miała na pewno badanie na fotelu.. I nie wyobrażam go sobie jak mi cały czas jest niedobrze :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 07:37   #1283
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Po tych czopkach mam wrażenie że się rozkręcily te wymioty... No czekam na obchod i będę gadać..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Będę gadała.. No mówiła mi położna wczoraj ze to dobry znak że organizm się oczyszcza i w ogóle ale co z tego.. Jak wiesz fizycznie nawet jak miałam te skurcze wczoraj to się lepiej czułam niż psychicznie... A jeszcze dzisiaj będę miała na pewno badanie na fotelu.. I nie wyobrażam go sobie jak mi cały czas jest niedobrze :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Doskonale Cię rozumiem- takie czekanie jest mega dołujące ale u Ciebie to już na pewno coraz bliżej
Na badaniu powiedz lekarzowi że cię mdli-niech naszykuje nerke czy coś w tym stylu bo inaczej możesz chlusnąć na niego w trakcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-07-13, 07:38   #1284
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Blanka gratulacje!! super szybko poszło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 08:15   #1285
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 391
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Jest już synek z nami waga jednak mniejsza 3300 i 55 cm błąd pomiaru że względu na ułożenie i tak nie było szans na siłami natury tak jakoś był ułożony. Rano miałam też skurcze więc był przygotowany myślę do urodzenia. Jest śliczny zakochana jestem już tu próbował ssać z godzinkę mąż przy mnie go trzymal. Cięcie miałam dopiero o 15 miałam mieć o 11 ale wyskoczyła jakas nagła operacja. Póki co już czucie wraca i przeciwbólowe dają co chwilę wiec jest ok. W trakcie tylko ciśnienie mi spadało ale normowaly szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aska, gratulacje!

Blanko! Dla ciebie również, szybka akcja - aż chce się rodzić! A z tego, co pamiętam, to na początku ciąży mówiłaś tylko i wyłącznie o cc. A tu proszę! Kobita stworzona do porodu sn )
P.s. śliczna Ninka!

Camelitos, jak żyjesz? Ty to się namęczyłaś chyba za nas wszystkie...


Ja po nocnym Maratonie Cycowym. A Prezes leży w kołysce i co chwilę krzyczy. Tak sobie przycycowałam oseska, że teraz nie jest w stanie sam poleżeć grzecznie Mówię wam - cyc do 18. r.ż.

Ovejita, a propos spacerów z wózkiem - u mnie to samo, ale wczoraj udało mi się uśpić Paskuda w wózku, w salonie. Próbowałaś? Powoziłam go, siedząc na kanapie, przód-tył przez 5 minut i padł jak kawka.
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 08:45   #1286
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Blanka juhuuuuu jeszcze raz gratulacje !!! Czyli mamy dzieciaczka z piątku 13
Cami bardzo Ci wspolczuje tego przez co przechodzisz....moze rzeczywiscie kroplowka z glukoza to dobry pomysł, skoro bic nie przyjmujesz i wszystko zwracasz...
Anima super ze dostalas zzo. Przynajmniej możesz sobie pospac
A właśnie haha Blanka to co z tym oscypkiem dzisiejszym ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 08:58   #1287
xxxbursztynekxxx
Zadomowienie
 
Avatar xxxbursztynekxxx
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Nina już jest na świecie 3480 53cm.
O 22.00 byliśmy na ktg w szpitalu, gdzie podobno skurcze słabe rozwarcie na 3cm.
0.20 Mała była już na świecie.
Czuje się naprawdę dobrze, prócz tego, że wyszedł mi ogromny Heniek i to jest mega dyskomfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O matko ale nas wzięłaś z zaskoczenia gratuluję szybkiej akcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxbursztynekxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-07-13, 09:12   #1288
regularkate
Zadomowienie
 
Avatar regularkate
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Asia i Blanka, wielkie gratulacje i ode mnie!! Pięknie, że macie maluchy już ze sobą. Bardzo zazdroszczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs?

Encore Precission Bass Player.
Lancia Kappa 2.0 driver.

regularkate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 09:57   #1289
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Aska, gratulacje!

Blanko! Dla ciebie również, szybka akcja - aż chce się rodzić! A z tego, co pamiętam, to na początku ciąży mówiłaś tylko i wyłącznie o cc. A tu proszę! Kobita stworzona do porodu sn )
P.s. śliczna Ninka!

Camelitos, jak żyjesz? Ty to się namęczyłaś chyba za nas wszystkie...


Ja po nocnym Maratonie Cycowym. A Prezes leży w kołysce i co chwilę krzyczy. Tak sobie przycycowałam oseska, że teraz nie jest w stanie sam poleżeć grzecznie Mówię wam - cyc do 18. r.ż.

Ovejita, a propos spacerów z wózkiem - u mnie to samo, ale wczoraj udało mi się uśpić Paskuda w wózku, w salonie. Próbowałaś? Powoziłam go, siedząc na kanapie, przód-tył przez 5 minut i padł jak kawka.
U mnie noc spedzona na czywaniu, bo Kropek beczyl sie prxy kazdym puszczonym bączku... nie plakal ale wiercil sie i marudzi ł...
Dal mi czas na pozmiatanie domu i sniadanie, potem wybudzil sie, przebrac, przewinac, jesc i placz. Broń bosze mamo nie odkladaj mnie... chcialam wyjsc na spacer, to 5m za domem taki ryk, ze wszyacy sasiedzi pewnie w oknach stali... teraz smacznie sobie spi... na mnie... ksiazka poza zasiegiem reki tylko telefon... ych....
Cytat:
Napisane przez regularkate Pokaż wiadomość
Asia i Blanka, wielkie gratulacje i ode mnie!! Pięknie, że macie maluchy już ze sobą. Bardzo zazdroszczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Regular a co u Ciebie slychac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 10:59   #1290
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Aaska życzę szybkiego powrotu do sprawności!


Folinka wspaniały opis!


Blanka gratki!


Bursztynku jak u Was?


Kropko u mnie wczoraj ryk i non stop cyc,dzisiaj ryk i już w akcie desperacji włożyłam smoka,bo umierałam z głodu.


Aaska gratki!


Aniama, Camelitos co u Was?


Asiaczku daj znać ,jak wyniki.


My dzisiaj byliśmy z naszym kurczaczkiem u lekarza,bo zrobił się krwiaczek koło pępka. Lekarz powiedział,że mogła urazić sobie podczas kładzenia na brzuszku . Poza tym zdrowa,wszystko ok. I uwaga od poniedziałku sporo przybrała -waży 3280!!!Strasznie się cieszę tym przyrostem!Kamień z serca.Może nareszcie coś ruszy.Lekarz namawiał na karmienie piersią.Przepisał też inną wit d ,bo tej z omemgamed nie chciała pić.
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-17 10:50:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.