Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

[elvegirl]

Napisane przez Kocurasek

Pocieszające, bo po doświadczeniach moich bliskich byłam przerażona. Jednak mimo wszystko warto o tym pisać gdyby jednak więcej kobiet trafiało na takich lekarzy jak te moje. Bo to, że gdzieś jest gorzej to marne pocieszenie w tak poważnej sprawie rzutującej na całą resztę naszego i nie tylko naszego życia.

Warto jest wiedzieć co nam przysługuje i to egzekwować.

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Limonka2738

Niektórzy ponoć robią te badania za późno na usunięcie specjalnie, żeby nie mieć problemu potem moralnego.

Masakra, ale niestety, zdarza się :/ Zwłaszcza jak kobieta nie zna swoich praw i nie wie co kiedy powinno się robić, zdaje się w pełni na lekarza.

[Atavish]

Nie o aborcji, ale temat związany - opieka okołoporodowa:
https://oko.press/przemoc-na-porodow...zic-po-ludzku/
Dane są przerażające. Obrażanie, poniżanie, ignorowanie próśb i pytań, wymuszanie pozy wygodnej dla personelu, a nie dla rodzącej i wiele wiele innych.
I tylko 3% złożyło skargę. Mnie zmroziło jak to czytałam.
Bycie kobietą w tym kraju naprawdę nie jest proste...

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[agnyska81]

Napisane przez Kocurasek

Moja koleżanka ostatnio usunęła ciąże w 4-5 miesiącu. Powodem były złe wyniki badań prenatalnych. W szpitalu, pod opieką lekarzy.

Nie chcę się czepiać sformułowań, ale powodem była jak coś wada płodu, na co wskazywały złe wyniki badań.

Napisane przez ridja devojka

Te badania się wykonuje między 11 a 13 tygodniem ciąży.
Potem w II trymestrze się je powtarza.

Te pierwsze badania to ocena przezierności karkowej i obecności kości nosowej (czasem też badania PAPP-A z krwi).
Badania w II trymestrze to ocena budowy płodu - mózg, serce, inne narządy wewnętrzne, kończyny, przepływy.

Napisane przez Kocurasek

Pytasz, po których usunęła ciąże? Nazwała je prenatalnymi, powtarzała je po dwóch tygodniach albo robiła jakieś dodatkowe, nie wiem, bo chwile później miała zabieg i nie śmiem pytać póki co

Jeśli można to też chciałam sprostować - badania prenatalne = badania wykonywane przed urodzeniem. Potocznie o tych dwóch "ważnych" USG z 12-13 i 20-22 tygodnia się tak mówi.

Proszę, nie miejcie mi za złe, że się czepiam, ale jakoś mnie to raziło

Dorzucę swoje o antykoncepcji.
Dziewczyna wpadła twierdzi, że "ja nie wiem jak to się stało, przecież była prezerwatywa". Po dalszej rozmowie wyszło, że owszem, stosunek z wytryskiem był z prezerwatywą, potem facet zdjął kondom, niczego nie obmył, tylko kochali się dalej. No ale nie było drugiego wytrysku.
Koleżanka mi opowiadała jak jej znajome używały pigułek: zażywały w dniu imprezy, bo przecież "chronią od pierwszej tabletki"
Według tych wszystkich kobiet - zabezpieczały się przecież!

A co do terminacji jeszcze chciałam swoje dorzucić. To jest skandal, że kobietom, którym jest prawnie dana możliwość terminacji chorego płodu, ktoś coś utrudnia. Czasami czytam wiadomy wątek i włos się jeży na głowie, że kobiety które powinny być otoczone kompleksową opieką, są zostawione same sobie i muszą się o siebie martwić. W takim stanie szukać na własna rękę, co robić, gdzie się udać, żeby nie odbić się od drzwi. Jak ktoś jest ogarnięty i w miarę inteligentny, to znajdzie sposób. Ale nie tylko takie kobiety są w tym społeczeństwie. To jak jesteś nieogarnięta to zostaniesz z chorym dzieckiem.

[Limonka2738]

Napisane przez agnyska81

Dorzucę swoje o antykoncepcji.
Dziewczyna wpadła twierdzi, że "ja nie wiem jak to się stało, przecież była prezerwatywa". Po dalszej rozmowie wyszło, że owszem, stosunek z wytryskiem był z prezerwatywą, potem facet zdjął kondom, niczego nie obmył, tylko kochali się dalej. No ale nie było drugiego wytrysku.
Koleżanka mi opowiadała jak jej znajome używały pigułek: zażywały w dniu imprezy, bo przecież "chronią od pierwszej tabletki"
Według tych wszystkich kobiet - zabezpieczały się przecież!

Jak dla mnie to jest porażka naszego systemu edukacji seksualnej.

[agnyska81]

Napisane przez Limonka2738

Jak dla mnie to jest porażka naszego systemu edukacji seksualnej.

Czego?

[Kocurasek]

Napisane przez agnyska81

Nie chcę się czepiać sformułowań, ale powodem była jak coś wada płodu, na co wskazywały złe wyniki badań.





Te pierwsze badania to ocena przezierności karkowej i obecności kości nosowej (czasem też badania PAPP-A z krwi).

Badania w II trymestrze to ocena budowy płodu - mózg, serce, inne narządy wewnętrzne, kończyny, przepływy.





Jeśli można to też chciałam sprostować - badania prenatalne = badania wykonywane przed urodzeniem. Potocznie o tych dwóch "ważnych" USG z 12-13 i 20-22 tygodnia się tak mówi.



Proszę, nie miejcie mi za złe, że się czepiam, ale jakoś mnie to raziło

Luz

Napisane przez agnyska81

Dorzucę swoje o antykoncepcji.

Dziewczyna wpadła twierdzi, że "ja nie wiem jak to się stało, przecież była prezerwatywa". Po dalszej rozmowie wyszło, że owszem, stosunek z wytryskiem był z prezerwatywą, potem facet zdjął kondom, niczego nie obmył, tylko kochali się dalej. No ale nie było drugiego wytrysku.

Koleżanka mi opowiadała jak jej znajome używały pigułek: zażywały w dniu imprezy, bo przecież "chronią od pierwszej tabletki"

Według tych wszystkich kobiet - zabezpieczały się przecież!



A co do terminacji jeszcze chciałam swoje dorzucić. To jest skandal, że kobietom, którym jest prawnie dana możliwość terminacji chorego płodu, ktoś coś utrudnia. Czasami czytam wiadomy wątek i włos się jeży na głowie, że kobiety które powinny być otoczone kompleksową opieką, są zostawione same sobie i muszą się o siebie martwić. W takim stanie szukać na własna rękę, co robić, gdzie się udać, żeby nie odbić się od drzwi. Jak ktoś jest ogarnięty i w miarę inteligentny, to znajdzie sposób. Ale nie tylko takie kobiety są w tym społeczeństwie. To jak jesteś nieogarnięta to zostaniesz z chorym dzieckiem.

To samo jest z tabletkami i rozwolnieniem/ wymiotami.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez agnyska81

Czego?

To jest taka nauka, której najnowsze odkrycia dowodzą, że prezerwatywy powodują raka.

Nie wiedziałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tarisi]

Napisane przez Atavish

Nie o aborcji, ale temat związany - opieka okołoporodowa:
https://oko.press/przemoc-na-porodow...zic-po-ludzku/
Dane są przerażające. Obrażanie, poniżanie, ignorowanie próśb i pytań, wymuszanie pozy wygodnej dla personelu, a nie dla rodzącej i wiele wiele innych.

Jak wynika z raportu rodzenie w szpitalach to w większości patologia.
Ten link powinien pojawić się we wszystkich tematach związanych z porodami, żeby kobiety (szczególnie te przed pierwszym porodem) miały świadomość i nie pozwalały sobie na takie traktowanie.

[ridja devojka]

Ten raport jest dość przykry choć sytuacja się ciągle poprawia. Kobiety ciezarne przynajmniej te które ja znam starają się być na bieżąco z takimi tematami. Niestety w wielu krajach to co mamy w Polsce to wciaz jakieś fanaberie i luksusy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnyska81]

Napisane przez Limonka2738

To jest taka nauka, której najnowsze odkrycia dowodzą, że prezerwatywy powodują raka.

Nie wiedziałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co to edukacja seksualna to wiem Ale "nasz system edukacji seksualnej" obawiam się, że nie istnieje...

[Katia525]

Co myslicie o komentarzach w stylu "trzeba poniesc konsekwencje swoich czynow" czy chociazby "plod to czesc ciebie. Zabilabys sama siebie?"
To tak odnosnie watku o zdradzie i ciazy

[Mijanou]

Napisane przez Katia525

Co myslicie o komentarzach w stylu "trzeba poniesc konsekwencje swoich czynow" czy chociazby "plod to czesc ciebie. Zabilabys sama siebie?"
To tak odnosnie watku o zdradzie i ciazy

Osobiście sądzę, że takie komentarze są nieprzemyślane i niesprawiedliwe.

[Limonka2738]

Napisane przez Katia525

Co myslicie o komentarzach w stylu "trzeba poniesc konsekwencje swoich czynow" czy chociazby "plod to czesc ciebie. Zabilabys sama siebie?"
To tak odnosnie watku o zdradzie i ciazy

Uważam, że są z tyłka.

Pierwszy- największą konsekwencję to poniesie niechciane dziecko. Ja to najwyżej będę złą matka i mi zabiorą, a dziecko ma zryta banię do końca życia, że matka go nie chciała.

Drugi - tak. Podobnie jak komórkę rakową, która jest częścią mnie bym usunęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Ja pisałam o konsekwencji, ale nie w sensie o dziecku, tylko o zdradzie i że powinna się przyznać facetowi, że go zdradziła, nawet jeśli on ją po tym wyznaniu zostawi.

[Katia525]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8479894 1]Ja pisałam o konsekwencji, ale nie w sensie o dziecku, tylko o zdradzie i że powinna się przyznać facetowi, że go zdradziła, nawet jeśli on ją po tym wyznaniu zostawi.[/QUOTE]

Rozumiem
W tamtej dyskusji wygladalo to inaczej, szczegolnie, ze wylaczyl sie uzytkownik o nicku "sumienie". Ale mimo wszystko czesto spotyka sie takie komentarze w kontekscie ciazy.
Niestety w tamtym watku jest zakaz wymiany swiatopogladu, a w tym tacy nie chca sie udzielac

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez Katia525

Rozumiem
W tamtej dyskusji wygladalo to inaczej, szczegolnie, ze wylaczyl sie uzytkownik o nicku "sumienie". Ale mimo wszystko czesto spotyka sie takie komentarze w kontekscie ciazy.
Niestety w tamtym watku jest zakaz wymiany swiatopogladu, a w tym tacy nie chca sie udzielac

Mi tylko o to chodziło, a o co innym to nie wiem.

Ja uważam, że dziewczyna powinna postąpić zgodnie z własnym sumieniem. Ja nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobiła. Ale na pewno nie okłamywałabym partnera, że to jego dziecko

[Mijanou]

Napisane przez Katia525

Niestety w tamtym watku jest zakaz wymiany swiatopogladu, a w tym tacy nie chca sie udzielac

Owszem. W tamtym wątku jest zakaz- Autorce nasze spory światopoglądowe raczej nie pomogą a same wiecie, że jeden post w tym temacie uruchamia lawinę kiedy w grę wchodzi konkretna sytuacja. A chyba nie po to Autorka zakładała wątek.

Tutaj jest dobre miejsce, żeby się poglądami swobodnie wymienić

[zakonna]

Konsekwencje srencje. Największe konsekwencje to dziecko niechciane ponosi. Poza tym dlaczego za bzykanie bez gumy ma być taka ciężka kara na co najmniej 18 lat? Jak za zabójstwo kara.
Płód jako część mnie, którą zabijam zupełnie do mnie nie przemawia.

siła spokoju

[Mijanou]

Napisane przez zakonna

Konsekwencje srencje. Największe konsekwencje to dziecko niechciane ponosi. Poza tym dlaczego za bzykanie bez gumy ma być taka ciężka kara na co najmniej 18 lat? Jak za zabójstwo kara.
Płód jako część mnie, którą zabijam zupełnie do mnie nie przemawia.

siła spokoju

Mnie najbardziej drażni wmawianie, że "jak już podadzą ci dzidziusia (sic!) to od razu włączy ci się instynkt macierzyński i bezwarunkowa miłość".

Co do zygot/płodów i tego, czy to już człowiek, czy nie- można się spierać bo to naprawdę kwestia światopoglądu i nikt nikogo nie przekona. Osobiście jestem zwolenniczką całkowitej legalizacji aborcji do 12 tygodnia (czyli do momentu, w ktorym jeszcze nie rozwinęły się zaczątki układu nerwowego).

[tarisi]

Kobieta, która jest w ciąży ma prawo do pewnego momentu zdecydować czy urodzić i tyle.
To nie powinno nawet podlegać dyskusji.
Oczywiście trzeba stosować dobre metody zabezpieczające przed ciążą, ale to nie znaczy że w przypadku wpadki należy urodzić dziecko.
To jest myślenie oszołomów, a nie normalnych ludzi.
Bycie ciąży nie oznacza konieczności urodzenia dziecka.

Trzeba to powtarzać każdemu i wszędzie.
Szczególnie nastolatkom, bo one najłatwiej ulegają wpływowi różnych oszołomów jak pis czy kościół.

[mariamalaria]

Napisane przez Katia525

Co myslicie o komentarzach w stylu "trzeba poniesc konsekwencje swoich czynow" czy chociazby "plod to czesc ciebie. Zabilabys sama siebie?"
To tak odnosnie watku o zdradzie i ciazy

Są głupie i krzywdzące. Brak empatii i tyle. Jeszcze brakuje "swędziała cie, to teraz masz!!!".

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez tarisi

Kobieta, która jest w ciąży ma prawo do pewnego momentu zdecydować czy urodzić i tyle.
To nie powinno nawet podlegać dyskusji.
Oczywiście trzeba stosować dobre metody zabezpieczające przed ciążą, ale to nie znaczy że w przypadku wpadki należy urodzić dziecko.
To jest myślenie oszołomów, a nie normalnych ludzi.
Bycie ciąży nie oznacza konieczności urodzenia dziecka.

Trzeba to powtarzać każdemu i wszędzie.
Szczególnie nastolatkom, bo one najłatwiej ulegają wpływowi różnych oszołomów jak pis czy kościół.

Zgadzam się całkowicie. "Będziesz żałować do końca życia, że zabiłaś swoje dziecko". A ile kobiet nie przyzna się do tego, że żałuje, że urodziły. Bo by było ajwaj -wyrodna matka. A może ktoś nie zabił swojego dziecka, tylko usunął niechciany płód i jest przekonany o słuszności swej decyzji, a wręcz oddycha z ulgą, że problem już za nim?

[ajah]

Napisane przez ridja devojka

Ten raport jest dość przykry choć sytuacja się ciągle poprawia. Kobiety ciezarne przynajmniej te które ja znam starają się być na bieżąco z takimi tematami. Niestety w wielu krajach to co mamy w Polsce to wciaz jakieś fanaberie i luksusy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jednocześnie Polska jeśli chodzi o rodzenie ( po ludzku) to trzeci świat.
ZAWSZE gdy mówię o opiece i opcjach porodu w UK słyszę, że w Polsce nie jest źle i o co w ogóle mi chodzi, czepiam się zwyczajnie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[Anonimka1988]

Dokładnie tak. Jest z pewnością wiele matek, które urodziły niechciane dziecko, wcale nie odczuwają z tego tytułu instynktu macierzyńskiego i co więcej żałują urodzenia. Bo decyzja o podtrzymaniu ciąży i dalej wychowaniu dziecka to odpowiedzialność na całe życie.

[ridja devojka]

Napisane przez ajah

Jednocześnie Polska jeśli chodzi o rodzenie ( po ludzku) to trzeci świat.
ZAWSZE gdy mówię o opiece i opcjach porodu w UK słyszę, że w Polsce nie jest źle i o co w ogóle mi chodzi, czepiam się zwyczajnie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

W UK pod tymi względami jest super. Jednocześnie myślę że w skali świata (rozumianego jako świat a nie kilka państw zachodnich) to raczej wyjątek. Moja perspektywa się zmieniła bo czekał mnie porod w innym kraju i w ostatnim momencie się okazało ze będę rodzic w Polsce. Sam fakt ze może mi towarzyszyć mąż, że będzie mnie mógł odwiedzać i ze w czasie całego porodu nie będę musiała leżeć jak kloda to już dla mnie w tym momencie luksusy, ale bez sensu ciągnąć off top. Po prostu myślałam że w Polsce jest źle a w części EUROPY bywa gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez ajah

Jednocześnie Polska jeśli chodzi o rodzenie ( po ludzku) to trzeci świat.
ZAWSZE gdy mówię o opiece i opcjach porodu w UK słyszę, że w Polsce nie jest źle i o co w ogóle mi chodzi, czepiam się zwyczajnie.

Jednocześnie większość moich koleżanek, które rodziły pierwsze dzieci w UK, na prowadzenie drugich ciąż i porody się zdecydowały w Polsce.

Napisane przez mariamalaria

Zgadzam się całkowicie. "Będziesz żałować do końca życia, że zabiłaś swoje dziecko". A ile kobiet nie przyzna się do tego, że żałuje, że urodziły. Bo by było ajwaj -wyrodna matka. A może ktoś nie zabił swojego dziecka, tylko usunął niechciany płód i jest przekonany o słuszności swej decyzji, a wręcz oddycha z ulgą, że problem już za nim?

Dokładnie.

[tarisi]

Napisane przez elvegirl

Jednocześnie większość moich koleżanek, które rodziły pierwsze dzieci w UK, na prowadzenie drugich ciąż i porody się zdecydowały w Polsce.

Bo polki w ciąży są przewrażliwione. To samo jak rodzą w Holandii i w wielu innych krajach.
One nie są w stanie pojąć tego, że ciąża i poród to proces naturalny, a nie wymagający co chwilę badań.
W wielu krajach jest podejście, żeby nic na siłę, a polki tego nie rozumieją.

[Katia525]

Napisane przez tarisi

Bo polki w ciąży są przewrażliwione. To samo jak rodzą w Holandii i w wielu innych krajach.
One nie są w stanie pojąć tego, że ciąża i poród to proces naturalny, a nie wymagający co chwilę badań.
W wielu krajach jest podejście, żeby nic na siłę, a polki tego nie rozumieją.

Ciaza to nautralny proces, ale zapominasz, ze jest pelen komplikacji, chociazby cukrzyca ciazowa, nadcisnienie, moga wyjsc problemy z sercem, niedobory, wada plodu, odklejenie lozyska i pierdylion innych komplikacji. Ludzki organizm nie jest tak bardzo przystosowany do ciazy i porodu jak innych zwierzat, niesie ze soba bardzo duzo komplikacji. U zadnego zwirzacie nie ma tylu komplikacji i ryzka

[ajah]

Napisane przez tarisi

Bo polki w ciąży są przewrażliwione. To samo jak rodzą w Holandii i w wielu innych krajach.
One nie są w stanie pojąć tego, że ciąża i poród to proces naturalny, a nie wymagający co chwilę badań.
W wielu krajach jest podejście, żeby nic na siłę, a polki tego nie rozumieją.

Dokladnie. Poza tym, do tego dochodzi brak znajomości języka i systemu.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[tarisi]

Napisane przez Katia525

Ludzki organizm nie jest tak bardzo przystosowany do ciazy i porodu jak innych zwierzat, niesie ze soba bardzo duzo komplikacji. U zadnego zwirzacie nie ma tylu komplikacji i ryzka

Ludzki organizm sam w sobie jest świetnie przystosowany do ciąży i porodu, ale sposób życia i różne złe nawyki go rujnują.
I jest to niestety typowe dla ludzi. Stąd tyle chorób, nadwaga czy inne problemy.
Ciąża to taki okres gdzie wszelkie problemy zdrowotne ulegają zwiększeniu, jeśli były już wcześniej.

[ajah]

Napisane przez Katia525

Ciaza to nautralny proces, ale zapominasz, ze jest pelen komplikacji, chociazby cukrzyca ciazowa, nadcisnienie, moga wyjsc problemy z sercem, niedobory, wada plodu, odklejenie lozyska i pierdylion innych komplikacji. Ludzki organizm nie jest tak bardzo przystosowany do ciazy i porodu jak innych zwierzat, niesie ze soba bardzo duzo komplikacji. U zadnego zwirzacie nie ma tylu komplikacji i ryzka

Ale w UK komplikacje i choroby w czasie ciazy nie są ignorowane.
Tu chodzi o mentalność polska: ciąża to ciągle badania ( lacznie z badaniem wew. u gina, recepty, wizyty, usg a do tego ( nadal czesto) barbarzynskie praktyki typu nacinanie krocza bez potrzeby i inne nieprzyjemności tego typu.
W UK ciąża jest wokół kobiety i jej potrzeb, jak również wokół zdrowia dziecka.





Sent from my SM-G935F using Tapatalk