Panny Młode 2008 cz. III

[agunia82]

oj Liluś, też kiedyś się okazało że u nas na strychu się szerszenie zadomowiły. Ale to dopiero wtedy jak moja mama poszła wieszać pranie i bosą stopą nadepnęła na szerszenia. Rany, jaki to był krzyk, a ile się nacierpiała... Pszczółki jeszcze ostatecznie jakoś zniosę, o ile nie są natrętne, ale os i szerszeni nie

[jeszczepanna]

Kakusia nakłanianie Ł stoi w miejscu bo od niedzieli sie z Nim nie widziałam. Nadal mam mętlik w głowie. Jak mam miec to tylko w dokumentach to z drugiej strony po co? ech... gdzies przeczytałam ze niektóre poczty i użedy nawet wymagają pełnomocnictwa żony od męza i odwrotnie. U mnie w małym miescie listonosz tego nie wymaga - daj i juz.

[katia0117]

Napisane przez kasienka1985

Halo!!
Dziewczynki?? Gdzie zwiałyście??
Dowiedziałyście się pewnie od Katii, że od ugryzienia osy można sraczki dostać i poszłyście osy odganiać??
Hem??

*Myszka- Ty nie myśl, że ja się z Twej biednej siostry śmieję, ale nigdy nie słyszałam o takich objawach uczulenia na OSI jad.

hehe,pewnie tak...

[LilStar]

szerszeń ugryzł rok temu w domu mojego Psa-jechałam z nimwieczór do weterynarza bo spuchł okropnie i bałam się o niegodał mu jakiś zastrzyk i na szczęście na strachu się skończyło.
jak użądlenie osy boli to co dopiero szerszenia
B mi kiedyś chciał opisać jak boli kiedy nasza Pajęczyca by ugryzła-jak ugryzienie 10 szerszeni

Kasieńka to będziesz dzisiaj jak Młoda Bogini

[kina2807]

Kasieńko to pokaż nam się koniecznie po tych wszystkich zabiegach

a ja jestem tak podekscytowana, ze nie mogę w pracy spokojnie wysiedzieć, ide na 17tą na przymiarkę sukni , już nawet zadzwoniłam dziś do salonu, żeby się upewnić, że mają ją już u siebie, a nie gdzieś w magazynie i wtedy moja wizyta byłaby na marne i całe to nastawianie się, że ją zobaczę i założę, ale Pani powiedziała, że jest

ach.... już nie mogę się doczekać

[katia0117]

Napisane przez kina2807

a ja jestem tak podekscytowana, ze nie mogę w pracy spokojnie wysiedzieć, ide na 17tą na przymiarkę sukni , już nawet zadzwoniłam dziś do salonu, żeby się upewnić, że mają ją już u siebie, a nie gdzieś w magazynie i wtedy moja wizyta byłaby na marne i całe to nastawianie się, że ją zobaczę i założę, ale Pani powiedziała, że jest

ach.... już nie mogę się doczekać

Oooooo kochana,to aparat w dłon i bez zdjęc proszę mi nie wracać

Ja ma przymiarke 20-go...jeszcze tyle czasu

[kasienka1985]

Napisane przez LilStar

Kasieńka to będziesz dzisiaj jak Młoda Bogini

Napisane przez kina2807

Kasieńko to pokaż nam się koniecznie po tych wszystkich zabiegach

Jeśli nie będę miała czerwonego pyska po tych pieszczotach to się pokażę!
Ale chyba dopiero jutro i to po południu

Napisane przez kina2807

a ja jestem tak podekscytowana, ze nie mogę w pracy spokojnie wysiedzieć, ide na 17tą na przymiarkę sukni , już nawet zadzwoniłam dziś do salonu, żeby się upewnić, że mają ją już u siebie, a nie gdzieś w magazynie i wtedy moja wizyta byłaby na marne i całe to nastawianie się, że ją zobaczę i założę, ale Pani powiedziała, że jest

ach.... już nie mogę się doczekać

Misiu trzymam kciuki, żeby było superowo!!!
Fotki cykaj tylko!!!!!!!!!!!!!!!!



Buziaczek dziewuszki!
Uciekam na rozpustę!

[kina2807]

Napisane przez katia0117

Oooooo kochana,to aparat w dłon i bez zdjęc proszę mi nie wracać

oczywiście

Napisane przez kasienka1985

Jeśli nie będę miała czerwonego pyska po tych pieszczotach to się pokażę!
Ale chyba dopiero jutro i to po południu

Misiu trzymam kciuki, żeby było superowo!!!
Fotki cykaj tylko!!!!!!!!!!!!!!!!

Buziaczek dziewuszki!
Uciekam na rozpustę!

czekamy na fotki Ty rozpustnico nasza
dzięki za kciuki

[agulla.@]

izazusia - pamietam, że kiedys wysyłałas dziewczynom rózne wierszyki. Nie masz może jakiegoś wierszyka zachęcającego gości do wpisywania sie do księgi życzen? Jesli mogłabys mi cos takiego wysłać to byłabym bardzo wdzieczna Szukam i szukam na necie i nic nie moge znalesc... A czasu coraz mniej
Pozdrawiam

[kina2807]

dziewuszki ja zaraz zmykam z pracy, jeszcze pocztę oblecę (służbowo ), a później na przymiarkę, aparat w torebce, bateria naładowane, karta pamięci zakupiona, siostra zamówiona w roli sukienkowego fotografa i koleżanka (razem z siostrą) w roli krytyków

jutro wkleję fotki

trzymajcie kciuki, żeby wszystko było jak trzeba, bo jak nie, to

buziaki, zmykam

[LilStar]

Kinuś czekam zdjęciatrzymam kciuki

Kasieńka na Twoje też-miłego odpoczywanka

[agunia82]

kiniuś

I czekamy na fotki jutro

[kina2807]

Napisane przez LilStar

Kinuś czekam zdjęciatrzymam kciuki

Kasieńka na Twoje też-miłego odpoczywanka

Napisane przez agunia82

kiniuś

I czekamy na fotki jutro

dzięki Kochane

do zobaczonka jutro

zmykam

[LilStar]

Napisane przez kina2807

zmykam

i poleciała

[marta20@]

Cześć Wam Kobietki... ja już mam za sobą ten wspaniały dzień... braliśmy ślub 7 czerwca, teraz jesteśmy jeszcze bardziej zakochani i szczęśliwi bo mamy 5-cio tygodniowego synka Arusia. pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia.

[agunia82]

Napisane przez marta20@

Cześć Wam Kobietki... ja już mam za sobą ten wspaniały dzień... braliśmy ślub 7 czerwca, teraz jesteśmy jeszcze bardziej zakochani i szczęśliwi bo mamy 5-cio tygodniowego synka Arusia. pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia.

W takim razie podwójne gratulacje

[Kakusia]

Napisane przez jeszczepanna

Kakusia nakłanianie Ł stoi w miejscu bo od niedzieli sie z Nim nie widziałam. Nadal mam mętlik w głowie. Jak mam miec to tylko w dokumentach to z drugiej strony po co? ech... gdzies przeczytałam ze niektóre poczty i użedy nawet wymagają pełnomocnictwa żony od męza i odwrotnie. U mnie w małym miescie listonosz tego nie wymaga - daj i juz.

Wiesz, dla jakiejs Pani dr, badz prof. nazwisko podwojne jest czasem niezbedne chocby dla kojarzenia jej mienia A jesli nie jest niezbedne to jest kwestia gustu Jestem bardzo zwiazana z moim (Naszym wypadaloby powiedziec) nazwiskiem, a jesli slicznie pasuje to czemu nie skoro zawsze o takim marzylam Twoje zlaczenie tez mi sie bardzo podoba
Z tymi urzedami to moze masz racje, my mieszkamy w malej miejscowosci moze dlatego problemow nie robia

Poza tym dzwonilam do krawcowej wkoncu Ma do mnie odzwonic dzis lub jutro
Wscieklam sie dzis strasznie bo zadzwonila baba z oknami i jak mialam miec wstawiane okna na poczatku sierpnia tak powiedziala ze nie ma szans wczesniej jak 18 sierpnia Caly remont musze teraz wstrzymac bo nie moge wielu rzeczy zrobic przed zamontowaniem okien Myslalam ze mnie szlag trafi!!! Tata sie wkurzyl (wkoncu On mi remontuje a 18 konczy Mu sie urlop) i powiedzial zeby w takim razie rzadac upustu skoro przy podpisywaniu umowy zapewniala ze na poczatku sierpnia wstawia na pewno.... Myslicie ze daja w takich wypadkach??

I jestem z siebie coraz bardziej dumna, bo po roku od zdania prawka i nie jezdzenia, od 2 miesiecy jezdze i tata twierdzi ze coraz lepiej mi idzie Ot taka ze mnie chwali pieta

marta20@ podwojne szczescie?? Gratuluje

[LilStar]

Napisane przez marta20@

Cześć Wam Kobietki... ja już mam za sobą ten wspaniały dzień... braliśmy ślub 7 czerwca, teraz jesteśmy jeszcze bardziej zakochani i szczęśliwi bo mamy 5-cio tygodniowego synka Arusia. pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia.

WItam serdecznie i ode mnie również gratulacje

[agunia82]

Kakusia, walcz o rabat jak najbardziej, czemu nie. W końcu nie dotrzymali postanowień, jakbyś Ty się spóźniła z jakimikolwiek należnościami w ich stronę to oni by na pewno nic nie odpuścili.

Co do jeżdżenia, to też muszę się w końcu przełamać, wsiąść znowu w autko i przypomnieć sobie jak się jeździ. Ale jakoś nie mam weny do tego

[LilStar]

Napisane przez Kakusia

Poza tym dzwonilam do krawcowej wkoncu Ma do mnie odzwonic dzis lub jutro
Wscieklam sie dzis strasznie bo zadzwonila baba z oknami i jak mialam miec wstawiane okna na poczatku sierpnia tak powiedziala ze nie ma szans wczesniej jak 18 sierpnia Caly remont musze teraz wstrzymac bo nie moge wielu rzeczy zrobic przed zamontowaniem okien Myslalam ze mnie szlag trafi!!! Tata sie wkurzyl (wkoncu On mi remontuje a 18 konczy Mu sie urlop) i powiedzial zeby w takim razie rzadac upustu skoro przy podpisywaniu umowy zapewniala ze na poczatku sierpnia wstawia na pewno.... Myslicie ze daja w takich wypadkach??

I jestem z siebie coraz bardziej dumna, bo po roku od zdania prawka i nie jezdzenia, od 2 miesiecy jezdze i tata twierdzi ze coraz lepiej mi idzie Ot taka ze mnie chwali pieta

walcz o swoje Kakusiaskoro nie dotrzymują terminów muszą ponieść konsekwencję. zgadzam się kolejny raz z Agunią-jakby to było w 2 stronę to nie popuściliby CI. trzymam kciuki za krawcową i okna

[agunia82]

A ja jestem ciekawa gdzie to się podziały nasze mężatki, a zwłaszcza Mbu i Biricchina (która nas podczytuje ale nic nie pisze, oj nieładnie)

[LilStar]

Napisane przez agunia82

A ja jestem ciekawa gdzie to się podziały nasze mężatki, a zwłaszcza Mbu i Biricchina (która nas podczytuje ale nic nie pisze, oj nieładnie)

nasza Mbu zasila wątek o Mamusiacha Biricchina to nie wiemale mogłyby się odezwać
Agunia przyzywamy je myślami-czasami działa

[Kakusia]

Napisane przez LilStar

walcz o swoje Kakusiaskoro nie dotrzymują terminów muszą ponieść konsekwencję. zgadzam się kolejny raz z Agunią-jakby to było w 2 stronę to nie popuściliby CI. trzymam kciuki za krawcową i okna

Napisane przez agunia82

Kakusia, walcz o rabat jak najbardziej, czemu nie. W końcu nie dotrzymali postanowień, jakbyś Ty się spóźniła z jakimikolwiek należnościami w ich stronę to oni by na pewno nic nie odpuścili.

Dziekuje Wam Musze raz jeszcze przeczytac dokladnie umowe i najwyzej posle TZta (niech On sie wykloca, dobry jest w tym) chociaz to jest tak cwana babka ze cos czuje ze wybrnie z tego...

Napisane przez agunia82

Co do jeżdżenia, to też muszę się w końcu przełamać, wsiąść znowu w autko i przypomnieć sobie jak się jeździ. Ale jakoś nie mam weny do tego

Ja tez nie moglam sie przelamac (rowny rok!) ale tata mnie zmusza i dobrze A wena Aguniu przyjdzie Ci z czasem jezdzenia, mowie Ci!

[agunia82]

Napisane przez Kakusia

Ja tez nie moglam sie przelamac (rowny rok!) ale tata mnie zmusza i dobrze A wena Aguniu przyjdzie Ci z czasem jezdzenia, mowie Ci!

Ja kiedyś sporo jeździłam, w liceum i jeszcze na pierwszym roku studiów czasem. Ale potem jak mieszkałam w innym mieście niż rodzice i swojego samochodu nie miałam, więc nie było jak za bardzo, to długą przerwę miałam. Raz na rok jak usiadłam za kółkiem było dobrze, i tak ponad 4 lata. No i się pozapominało sporo, powinnam jeździć jak najwięcej codziennie, tylko że kurczaki ja to leń straszny jestem niestety

[Kakusia]

Napisane przez agunia82

powinnam jeździć jak najwięcej codziennie, tylko że kurczaki ja to leń straszny jestem niestety

hehe nie martw sie, ja tez jestem potworny len I nie raz probuje sie wymigac od jazdy (dzisiaj tlumaczac ze jestem jeszcze zaspana to tata musial mi wmowic ze piwo rano wypil i nie mam wyjscia, musze jechac)
Odpedz lenia i do dziela!

[maugosia]

orajt Kochanieńkie!

Spadam - urlop mi się od jutra zaczyna aż do 24 sierpnia (14 lecimy do Tunezji )

mało czasu będę miała żeby się do was odezwać do soboty, ale na pewno zajżę choć na chwilkę

Jedziemy do hotelu obgadać wszystkie końcowe szczeguły, a później do Księdza i do organistki.
Trzymajcie kciukasy zebym pietra złapala jak najpóźniej , bo coś mi już świruje w żołądku

Pa

[agunia82]

Hehe, mnie nie ma kto zmusić, bo mój TŻ codziennie i tak jeździ do pracy samochodem a ja w domu zostaje. A wieczorem jak się wymiguje a on mnie dalej zmusza to ja głuptasek łapie focha i już mowy nie ma o jeżdżeniu. Jak sama niepostanowie to nie mowy żeby mnie ktoś zmusił, taka już przekora ze mnie. Ale wiem, że muszę w końcu zacząć jeździć, może po powrocie z urlopu w końcu ruszę mój tyłeczek

maugosia już trzymam. ja też idę dzisiaj do księdza spisywać protokół i BŁAGAM o kciuki. Nie wiem czemu aż tak się tego boje...

[LilStar]

trzymam maugo

też zmykam do domku
do wieczorka
buziaki Misiaki

[Agata R]

Napisane przez kina2807

Kasieńko to pokaż nam się koniecznie po tych wszystkich zabiegach

a ja jestem tak podekscytowana, ze nie mogę w pracy spokojnie wysiedzieć, ide na 17tą na przymiarkę sukni , już nawet zadzwoniłam dziś do salonu, żeby się upewnić, że mają ją już u siebie, a nie gdzieś w magazynie i wtedy moja wizyta byłaby na marne i całe to nastawianie się, że ją zobaczę i założę, ale Pani powiedziała, że jest

ach.... już nie mogę się doczekać

to oczywiscie
i koniecznie fotki pokaz bo ja lubiem ogladac
Ja mam jutro i az mnie dreszcze przechodza... brrr.... bede krzyczec jutro na przymiarce jak cos sie tej pani nie spodoba obiecuje

Napisane przez kasienka1985

Jeśli nie będę miała czerwonego pyska po tych pieszczotach to się pokażę!
Ale chyba dopiero jutro i to po południu

Buziaczek dziewuszki!
Uciekam na rozpustę!

po oczyszczanku buzka bedzie podrazniona i wszystkie syfki bedzie widac ale nie zrazaj sie tym bo to zejdzie bedziesz wychuchana na picus glancus

Napisane przez marta20@

Cześć Wam Kobietki... ja już mam za sobą ten wspaniały dzień... braliśmy ślub 7 czerwca, teraz jesteśmy jeszcze bardziej zakochani i szczęśliwi bo mamy 5-cio tygodniowego synka Arusia. pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia.

to gratulacje i lansko sie nalezy ze do nas wczesniej nie dolaczylas

[soffera]

Oj dziewczyny nie mam dzis nastroju na nic...

Ja jezdze duuuuzo, czasem pol dnia jestem za kolkiem. prawko mam od 4 lat, intensywnie jezdze od 2, do zrobinie prawka niemalze zmusila mnie mama, teraz jestem jej wdzieczna ogromnie! Chociaz jak przypomne sobie chwile po zdaniu prawka to mnie smiech ogarnie, caly czas jezdzilam w stresie brzuch mnie czasem bolał ( ale nikomu sie nei przyznawałam) a teraz smigam tak jakbym jezdzila lata, ale czasem marze o kierowcy, ktory mnie mogl powozic (a ja moglabym odpoczac), Agunia co Ty na to? Ja odpoczne a Ty sie podszkolisz

Jakos dzisiejszy dzien mi nei lezy