|
|||||||
| Notka |
|
| Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
|
Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
Wychowanie dziecka z zapewnieniem podstawowych potrzeb, to prawny i moralny obowiązek rodziców - za to moim zdaniem nie ma co dziękować. Poza tym niewiele mi dali - w ciry na dobranoc, wrzaski i rozkazy, brak pewności siebie, depresję, fobię społeczną, odrzucenie, morze wypłakanych łez... zawsze byłam ta zła, dziwna, leniwa - ile bym nie robiła to zawsze było mało... ojciec tylko potrafił drzeć morde albo milczeć (rozmowy były rzadkością), no i jeszcze sprawnie posługiwał się pasem, a nawet kapciem, zawsze się go bałam, matki trochę też... Nagle zaczęli jakoś normalnie mnie traktować jak wyjechałam z domu parę lat temu, nagle nawet imię zmieniłam z "Ona" na "Córcia"...
Jak dla mnie opcja ślubu we dwoje na jakieś egzotycznej wyspie była nr 1, ale ostatecznie, narzeczony stwierdził, że by sobie nie darował jakby rodziny przy nim nie było. No i dowiedziałam się o czymś takim jak podziękowania dla rodziców. Oczywiście, żadnych teatrzyków nie będzie na weselu - nie ma mowy. Ale jak im nie podziękuję, to będzie obraza majestatu jaśnie carostwa. Ma ktoś pomysł na podziękowania adekwatne do zasług? Ckliwe słówka bez pokrycia jak: miłość, przyjaźń, wdzięczność nie przejdą mi przez gardło. Czy zostawienie kartki na stole ze słowem "dziękuję" z małym upominkiem wystarczy? PS: Osobom co nie rozumieją jak ktokolwiek może mieć złe relacje z rodzicami, gratuluję i zazdroszczę, ale za głupie komentarze dziękuję. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
Ja miałam baaardzo podobną sytuację do Twojej. I po prostu nie robiłam żadnych podziękowań. Nienawidzę hipokryzji i stwierdziłam że nie będę się wysilać "bo tak należy".
Mąż zna sytuację i zrozumiał. Kilka dni po ślubie pojechaliśmy do jego rodziców z kwiatami - on podziękował (sam chciał, ma świetnych rodziców) i było naprawdę sympatycznie. |
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
U mnie nie było podziękowań. Rodzice partnera nie lubią takich rzeczy.
Jak twój partner chce - to parę dni wcześniej lub później podziekuje swoim rodzicom. |
|
|
|
|
#5 |
|
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
Jesteś dorosła, zakładasz własną rodzinę - przestań spełniać oczekiwania swoich rodziców, bo nie warto. Jeśli nie znosisz ich do tego stopnia, że wolisz zostawić kartkę, zamiast spotkać się z nimi twarzą w twarz - to jaki to ma sens? Ani to szczere, ani miłe dla ciebie, ani dla nich. Niepotrzebne.
__________________
chase the rain! |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 3 081
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
My robimy podziękowania ze względu na rodziców narzeczonego, dla nich to dużo znaczy. Nie będzie żadnych przemów, DJ wygłosi coś w rodzaju, że młodzi mają coś do powiedzenia rodzicom, w tle muzyczka (ale żadna sentymentalna i melancholijna). Tż podziękuje swoim, ja wręczę moim prezenty bez wielkich "podziękowań".
__________________
5.10.2018
![]() |
|
|
|
|
#7 |
|
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
Ja nie robię żadnych podziękowań ani nic w tym stylu. Nie widzę powodu ani związku z okazją.
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
Dziękuję za pomoc
chyba macie rację, nie ma się co spinać i dziękować na siłę. Tak czy tak moje wesele nic z tradycjami wspólnego mieć nie będzie, a te podziękowania tylko z tego wynikają. W sumie podobnie jak WhySoSerious nie widzę związku jaki mają te podziękowania z okazją. Bo za co im dziękuję? Za to, że ślub biorę? Jeszcze jak ktoś po ślubie się wyprowadza od rodziców to może ma sens - taki punkt zwrotny dziękujesz za wszystko co ci dali i zaczynasz życie na własną rękę. Jednak w tych czasach to rzadkość żeby ktoś koczował u rodziców do dniu ślubu, żeby się w końcu wyprowadzić.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 262
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
Ja też nie robiłam żadnych podziękowań.
Moi rodzice w ogóle łaskę zrobili, że na ten ślub przyjechali - to już byłby cyrk, żeby w takich okolicznościach dziękować. Nie mówiąc już o całokształcie ich rodzicielskiej działalności, która wyglądała podobnie, jak w Twoim przypadku. |
|
|
|
|
#10 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 782
|
Dot.: Jak mam podziękować rodzicom jak nie jestem im wdzięczna
Cytat:
Byłam w tej samej sytuacji, dla teściowej to nie do pomyślenia żeby jej nie podziękowano. Ustąpiłam dla świętego spokoju, wyszło jak wyszło. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:53.











chyba macie rację, nie ma się co spinać i dziękować na siłę. Tak czy tak moje wesele nic z tradycjami wspólnego mieć nie będzie, a te podziękowania tylko z tego wynikają. W sumie podobnie jak WhySoSerious nie widzę związku jaki mają te podziękowania z okazją. Bo za co im dziękuję? Za to, że ślub biorę? Jeszcze jak ktoś po ślubie się wyprowadza od rodziców to może ma sens - taki punkt zwrotny dziękujesz za wszystko co ci dali i zaczynasz życie na własną rękę. Jednak w tych czasach to rzadkość żeby ktoś koczował u rodziców do dniu ślubu, żeby się w końcu wyprowadzić.

