Dziewczynki jak minął wam dzień? :)

[Anetka1985]

Co się dziś wydarzyło dobrego, złego, neutralnego?
Padam z nog, niedawno wrocilam z pracy. Jestem w Warszawie moj Mis 150 km ode mnie wiec tesknie pozdrawiam Was wszystkie, dobrej nocy

[pink69]

ee,acha.
Ja też Ciebie pozdrawiam

[bebe18]

mi cudownie minął, szczegolnie wieczór, po porstu nie do opisania)))

[ZapachNocy]

wieczór / noc całkiem, całkiem

[doduŚ]

o jaa..... u mnie strasznie ;p caly dzien przed kompem ;/ no jakos tak wyszlo ze sie zasiedzialam caly dzien na necie

musze sobie zrobic postanowienie ze jutro nie zagladam do internetu

pozdrawiam Was wszystkie

[GothicLolita22]

Na razie mija spokojnie, posprzątałam łazienkę, umyłam podłogi a teraz czekam na spotkanie z Kochaniem Dołączam się do pozdrowień

[angel001]

A to czasem nie na plotki ?

[Afra86]

Napisane przez angel001

A to czasem nie na plotki ?

a raczej na wyliczanki

[agnes188]

a ja przesiedzialam od 8 w pracy i teraz zmykam do domu.pozdrawiam;p

[Anetka1985]

ja wlasnie powrocilam z pracy, jeszcze jutro i zabieram sie z Warszawy spedzic milo weekend caly pzdr

[coff3ina]

Zaraz idę z siostrą do centrum handlowego. Mam nadzieję, że nie oskubie mnie doszczędnie z wypłaty. W dodatku prostowałam swoje wczoraj farbowane włosy i zauważyłam, że mój piękny rubinowy kolorek zrobił mi dowcip i mam na głowie tęczę.

[Aśkun19]

Mi minął przecudownie, od rana szczerzy mi sie twarz bo zdałam prawo jazdy!!!
I jestem z tego powodu przeszczęśliwa!

[agnes188]

Aśkun gratki

[Aśkun19]

Dziękuję bardzo

[agnes188]

ahh prosze bvardzo za pierwszym razem??

[Mneme]

Gratulacje! Mi też się ostatnio udało zdać (za drugim razem) i teraz czekam na ten jakże ważny papierek buźka

[agnes188]

jaq zdalam za pierwxszzym.ale wracaj do tematu pierwszergo posta fajny dzionek.praca nie meczaca .tylko pies w domu mni za nogawki ciaga\;d hehe

[kolezankaa]

takich plotkowych wątków jest mnóstwo
nawet mój link na dole xD

a ja dzisiaj byłam z TZ-em na basenie i bawiłam się świetnie

[Aśkun19]

Napisane przez agnes188

ahh prosze bvardzo za pierwszym razem??

Niestety nie za pierwszym, ale za 2, tez nie tak źle Więcej kasy nie będę musiała tracic na egzaminy
Ale normalnie mimo tego że miałam egzamin o 7.50 i o 6.00 juz byłąn na nogach, to mam w sobie tyle energii że nie wiem! Mogłabym zrobic dziś wszystko! Może komuś jakąś górkę przenieśc? Albo coś?

[Aga1812]

Napisane przez Aśkun19

Mi minął przecudownie, od rana szczerzy mi sie twarz bo zdałam prawo jazdy!!!
I jestem z tego powodu przeszczęśliwa!

gratuluje po stokroć i zazdroszcze
ja mam egzamin takowy już za tydzien.. po raz.. ....nie powiem który bo wstyd:P powiem jak zdam:P

[DsC]

dzień jak minął? nuda... już dawno się tak nie wynudziłam.. no, ale czasem trzeba

[Aśkun19]

Napisane przez Aga1812

gratuluje po stokroć i zazdroszcze
ja mam egzamin takowy już za tydzien.. po raz.. ....nie powiem który bo wstyd:P powiem jak zdam:P

Nie martw się, będzie dobrze Ja to miałam dziś takiego farta z tym prawkiem że nie wiem;D Na placyku egzaminator przemiły, od razu połowa stresu zeszła, na mieście miałam po prostu złotego człowieka na fotelu obok, bo inny pewnie by mnie już oblał ze 3 razy... Na tym egzaminie 60% powodzenia to egzaminator, naprawdę!
Trzymam Za Ciebie kciuki

A co do tematu, to dalej też dzionek był milutki, Tż zrobił mi obiadzik, podał do stołu a ja się lenię i nadal szczerzę ząbki, o tak

[DsC]

Aśkun nie dziwie Ci się, ja jak usłyszałam : gratuluje, zdane to aż mi łzy ze szczęścia poleciały ...

[Aśkun19]

Napisane przez DsC

Aśkun nie dziwie Ci się, ja jak usłyszałam : gratuluje, zdane to aż mi łzy ze szczęścia poleciały ...

Nooooo! Przysięgam, że chciałam się już zapytac "czy mogę pana uściskac?!" Ale jakoś się powstrzymałam To jest gorsze niż matura, czy egzaminy na studiach, przynajmniej dla mnie

[agnes188]

dla mnie tez matura byla mniejszym stresem\

[DsC]

Jedna dziewczyna wyskoczyła z samochodu i poleciała na drugą stronę uściskać i ucałować egzaminatora .. był w szoku, ale pewnie później miał bardzo miły dzień

[czarownica jaga]

leniwie

[Aśkun19]

Ja jak wyszłam spod WORD'u poszłam na przystanek oczywiście cała wyszczerzona i siedzę sobie czekam na autobus, i sie tak ciągle śmieje sama do siebie i szedł jakiś koleś z naprzeciwka i ja się chyba musiałam nieświadomie na niego spojrzec jak on szedł, i on chyba pomyślał że ja się tak do niego śmieję bo ciągle sie na mnie patrzył i sie tak jakoś dziwnie uśmiechał, i stwierdziłam że muszę trochę z tą radością przystopowac bo za bardzo się w oczy tak rzucam i ludzie mnie za jakąś wariatkę wezmą, czy coś

U mnie pierwsza dziewczyna jak wróciła z miasta to właśnie ucałowała egzaminatora w policzek i po tym stwierdziłyśmy że musi byc on spoko i sie mniej troche bałyśmy

[Aga1812]

dziękuję Aśkun19
ja pewnie się rozbeczę, jak zdam... kiedykolwiek.
na stres zawsze reaguje tak, ze najpierw się nerwowo śmieję i nerwowo mnie nosi, po czym już 'po' siadam i ryczę. Bez względu na to, czy poszło mi z tym czymś dobrze czy źle.

oo tak! to jest gorsze niż matura czy jakikolwiek egzamin na studiach! brrrrr
aż nie chce mi się mysleć o tym co będe przezywac za tydzien.

[Aśkun19]

Napisane przez Aga1812

dziękuję Aśkun19
ja pewnie się rozbeczę, jak zdam... kiedykolwiek.
na stres zawsze reaguje tak, ze najpierw się nerwowo śmieję i nerwowo mnie nosi, po czym już 'po' siadam i ryczę. Bez względu na to, czy poszło mi z tym czymś dobrze czy źle.

oo tak! to jest gorsze niż matura czy jakikolwiek egzamin na studiach! brrrrr
aż nie chce mi się mysleć o tym co będe przeywac za tydzien.

Ja jak czekałam na placyk to się bardzo bałam, mnie wtedy żołądek strasznie boli, ale jak zobaczyłam że Ci egzaminatorzy tacy mili są, i jak już mnie jeden z nich wywołał, to jakoś trochę ze mnie zeszło, bo był na prawdę spoko A potem jak przyszła pora na miasto, to znowu wrócił pól żołądka, i stres, ale jak zobaczyłam jaki ten nasz egzaminator fajny jest, to jakoś się przestałam bac, tylko taki malutki stres motywujący został
Nie bój się będzie dobrze! Ja sobie ciągle mówiłam że teraz już muszę zdac i koniec! I tak caaaały czas, nie ważne że średnio w to wierzyłam ale sama siebie przekonywałam ciągle i chyba torchę to też mi pomogło