Panny Młode 2008 cz. III

[LilStar]

Napisane przez agunia82

ale się uśmiałam jak to czytałam.
A przypomniała mi się przy okazji moja rozmowa z kumplem na temat zupek, bo on mowi, że umie bardzo dobry barszcz czerwony z uszkami robić- uszka gotowe podgotowuje, a barszcz z torebki zalewa wodą i gotowe. To ja mu mówię, że ja wolę taki z koncentratu zrobić- a ten mi wypala- to jak to, przecież to Ci pomidorówka wyjdzie!

czyli koncentrat to tylko pomidorkowy

ja lubię taki z moich ogrodowych buraczków i doprawiony na ostro plus kapka octu

Izuś siadam obok Ciebie

[izazusia]

http://allegro.pl/item409111141_came..._promocja.html

agunia tu znalazłam taki Też mi się strasznie te welony podobają ale do mojej sukienki niestety raczej nie pasuja ja zdecyduję się chyba na prosty ozdobiony żyłką

[agunia82]

Napisane przez LilStar

ja lubię taki z moich ogrodowych buraczków i doprawiony na ostro plus kapka octu

mniam! Ja z barszczem czerwonym idę zawsze na łatwiznę, nie chce mi się babrać z buraczkami. Ale pomidorówkę ostatnio to tylko z duszonych pomidorków! Ale muszę chyba też tą hiszpańską wypróbować

Izuś słonko dziękuję, widziałam go już. Tylko że ja bym chciała taki welon, co koronkę ma już od samej góry, od upięcia, tak jak u kini. A nigdzie takiego znaleźć nie mogę

[agulla.@]

A ja wczoraj w końcu zapisałam sie na makijaż Przyznam, że mam małe obawy czy to bedzie to czego oczekuje, ale zdecydowałam sie na ta panią , ponieważ jej cennik niedzielny jest taki sam jak w inne dni tygodnia (przypominam, że mam slub w niedziele) a poza tym wspołpracuje z moja fryzjerka i przyjedzie do salonu zrobić mi makijaż, żebym juz nie musiała ganiać po mieście. No i co najważniejsze bez problemu zrobi mi ten makijaż w niedziele (w innych salonach nie byli tacy chetni)
W piatek jestem umowiona na spotkanie z nia, mam nadzieje, że wspolnie uda nam sie uzgodnić jakąś wizję mojego ślubnego makijażu

[agunia82]

Napisane przez agulla.@

A ja wczoraj w końcu zapisałam sie na makijaż Przyznam, że mam małe obawy czy to bedzie to czego oczekuje, ale zdecydowałam sie na ta panią , ponieważ jej cennik niedzielny jest taki sam jak w inne dni tygodnia (przypominam, że mam slub w niedziele) a poza tym wspołpracuje z moja fryzjerka i przyjedzie do salonu zrobić mi makijaż, żebym juz nie musiała ganiać po mieście. No i co najważniejsze bez problemu zrobi mi ten makijaż w niedziele (w innych salonach nie byli tacy chetni)
W piatek jestem umowiona na spotkanie z nia, mam nadzieje, że wspolnie uda nam sie uzgodnić jakąś wizję mojego ślubnego makijażu

To super W takim razie to chyba nie pani Marta, cio?

[LilStar]

Napisane przez agulla.@

A ja wczoraj w końcu zapisałam sie na makijaż Przyznam, że mam małe obawy czy to bedzie to czego oczekuje, ale zdecydowałam sie na ta panią , ponieważ jej cennik niedzielny jest taki sam jak w inne dni tygodnia (przypominam, że mam slub w niedziele) a poza tym wspołpracuje z moja fryzjerka i przyjedzie do salonu zrobić mi makijaż, żebym juz nie musiała ganiać po mieście. No i co najważniejsze bez problemu zrobi mi ten makijaż w niedziele (w innych salonach nie byli tacy chetni)
W piatek jestem umowiona na spotkanie z nia, mam nadzieje, że wspolnie uda nam sie uzgodnić jakąś wizję mojego ślubnego makijażu

fajnie, że Ci się udało

[izka19855]

Napisane przez agulla.@

A ja wczoraj w końcu zapisałam sie na makijaż Przyznam, że mam małe obawy czy to bedzie to czego oczekuje, ale zdecydowałam sie na ta panią , ponieważ jej cennik niedzielny jest taki sam jak w inne dni tygodnia (przypominam, że mam slub w niedziele) a poza tym wspołpracuje z moja fryzjerka i przyjedzie do salonu zrobić mi makijaż, żebym juz nie musiała ganiać po mieście. No i co najważniejsze bez problemu zrobi mi ten makijaż w niedziele (w innych salonach nie byli tacy chetni)

I ja zapisałam sie w końcu na makijer!!!
NIe wiem co to będzie, ale się przekonam.. Jeśli nie umaluje mnie zadowalajaco, to na ślubny makijer robię samiusieńka.. tylko nie wiem czy utrzymam pędzelki i te inne groźne malowidła,,,

A z fryzjerką to jest taka sprawa, że czesała mnie Pani na wesele w czerwcu i nawet mi sie podobało, zresztą wklejałam focię.. ale postawnowiłam, że pójdę na próbny do innej i porównam....hmm ..zapisałąm się 5 dni przed ślubem,,, i wtedy decyzja zapadnie...

[agulla.@]

Napisane przez agunia82

To super W takim razie to chyba nie pani Marta, cio?

Napisane przez LilStar

fajnie, że Ci się udało

niestety to nie pani Marta. Widziałam, że dziewczyny od nas bardzo ją chwalą, Ty chyba tez byłas zadowolona, ale niestety lokalizacja jej salonu jest mi bardzo nie po drodze A z tą moja różnie jest, jedne dziewczyny ja chwalą, drugie troche mniej... Ale nie chciałabym pisać nic wiecej, bo ona tez buszuje po wizażu

Izka19855 - super, że czujesz sie na siłach sama sobie zrobić ślubny makijaż. Jak ja bym tak chciała... Ale niestety, jak zaczełam rozgladac sie za profesjonalnymi kosmetykami, to odpuściłam sobie. No i moje umiejetności tez pozostawiają wiele do życzenia

[agunia82]

Napisane przez agulla.@

niestety to nie pani Marta. Widziałam, że dziewczyny od nas bardzo ją chwalą, Ty chyba tez byłas zadowolona, ale niestety lokalizacja jej salonu jest mi bardzo nie po drodze A z tą moja różnie jest, jedne dziewczyny ja chwalą, drugie troche mniej... Ale nie chciałabym pisać nic wiecej, bo ona tez buszuje po wizażu

Rozumiem. Zrobisz słońce próbny i będziesz wiedziała co i jak. Ja z efektu byłam zadowolona, bo strasznie podobało mi się oczko jak mi umalowała, poza tym idealnie mi dobrała kolor podkładu, a to nie jest taka łatwa sprawa (często czytałam że makijażystki z tym sobie nie radziły). Ale tak czy inaczej po tym próbnym parę spraw sobie przemyślałam i wiem jakie uwagi jeszcze dać co do makijażu ślubnego, żeby był taki jak chcę- przede wszystkim zrezygnuję jednak całkiem z brokatu i poproszę o troszkę bardziej matowy makijaż, żeby się na zdjęciach nie błyszczeć. A poza tym wszystko zostanie jak było na próbnym

[kina2807]

Napisane przez LilStar

w sobotę robię mielone a'la Izazusia

mniammm Izuś ja też się pod ten przepis podłączę, bo już mi ślinka pociekła

Napisane przez agunia82

kina, ślicznoto Ty moja,przecudnie w tej kiecce wyglądasz, aż szczęka opada. Co do welonu w pełni popieram to, co pisały dziewczyny

dziękuję

Napisane przez izazusia

Co do Lilstar i obiadku ze słoiczka Siedzimy ostatnio u przyszłych teściów i jemy pomidorówkę. I mój ukochany wypalił: Iza to dopiero dobrą pomidorową robi- ja na niego zdziwiona bo nigdy nic takiego nie robiłam. A jego mama do mnie: więc jak robisz te zupę. A Kamil z uśmiechem- no normalnie: otwiera karton przelewa do garnka i podgrzewa ( chodziło o hiszpańską zupę pomidorowa w kartonie z Knorra) Ubaw po pachy

Napisane przez agunia82

Kina, słonko, powiedz mi jeszcze czy ten welon to z salonu jest? Podoba mi się ogromnie, sama bym taki chciała, ale nie mogę nigdzie upolować

już Ci wysyłam namiary na pw

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

namaluję sobie wąsyzamawiam miejsce obok Ciebie i poduchę co by mnie Agunia nie wyprzedziła

Napisane przez agunia82

Jeeeeeeej, Ty chyba małe wesele urządzasz Raaaaaaany, ale smakołyki

To ja się wproszę jako osoba towarzysząca Liloszka (Liluś weźmiesz mnie ze sobą, cio?)

no prawie
weźmie weźmie, a jak nie to

Napisane przez izazusia

Dzastinka to ja też dobiorę sobie kogoś do pary- hmm może Kasieńke ( bo ona na diecie jest i mi nie bedzie podjadała z talerza) i wbijam się na wyżerkę

ok wbijaj się
ale będzie wesoło

[LilStar]

Izka podziwiam że sama się pomalujesz

też chciałam się umówić na próbny makijer i dzwonię a tam :abonent ma uszkodzoną linię tel.. jak jechałam rano to widziałam że jest otwarte. po pracy podskoczę

Dzastuś ja tu mam monopol na trzepanie futrzaka także proszę mi fuchy nie odbierać

[Milibili]

Witajcie dziewczyny

Od wczoraj siedzę z tym urzadzeniem montorującym pracę serca... ale spotkała mnie niespodzianka.... Zamiast jednego holtera mam dwa jeden cisnieniowy a drugi ekg... Powiem Wam prawdę boję się wyjść z domu Gdybście mnie zobaczyły! od wczoraj mam ta sama koszulkę bo nie gę jej zdjąc, wysoko na ramieniu mam ta opaskę do miezenia ciścienia, wychodzi z niej gumowy dłuhi wąż który mam okrecony za szyją, po jedenej stronie na biodrach mam wcale nie mała skrzyneczkę która "odilcza czas" z drogiej strony mam drugą skrzynkke tóra miga lampkami i wychodzi z niej mnóstwa kableków które są poprzyczepiane elektrodami do mojego ciała... Wylądam jak terminator Gdybym wyszła na ulice to podejzewam, że zaraz by pirotechnicy przyjechali bo wyglądam jabym szykowała zamach bombowy i byla calkiem nieżle do tego przygotowana Jeszcze 4 godziny sie tego pozbede..... ale najgorzej było wnocy, nie mogłam spać bo co 20 minut te rekam na ramieniu pąpował sie i sciskał mi mocno reke wydając przy tym dziwne dzwieki... W dzen tak to nie przeszkadza ale w nocy

Gorsze sprawy.... pokoj gdzie mielsmy spedzic noc poslubna jest do wynajecia za rok najwczesnej a fotograf t najwczesniej dwa miesiace po slubie moze nam sesje zrobic (pokoj znalexlsmy inny -niestety gorszy... ale fotografa nie chcemy innego )

[agunia82]

Napisane przez dzasta110

ok wbijaj się
ale będzie wesoło

no z nami nie ma innej opcji

Kina

[izka19855]

Napisane przez agulla.@

Izka19855 - super, że czujesz sie na siłach sama sobie zrobić ślubny makijaż. Jak ja bym tak chciała... Ale niestety, jak zaczełam rozgladac sie za profesjonalnymi kosmetykami, to odpuściłam sobie. No i moje umiejetności tez pozostawiają wiele do życzenia

A ja bym chciała, żeby makijer mi8 robiła osoba, któa będzie rozumiałą o co mi chodzi i o czym marzę, ale obawiam się, że wyjdzie coś innego i źle sie będę czuła...
Alllle żeby nie gdybać idę sprawdzić, a nóż widelec okarze sie,że będzie cudacznie...i tu pozdrowienia dla Kasienka1985, która mi rozkosznie napsociła na NK

Czy ja kogoś mogę zaprosić na NK, bo nie wiem z kim ja tu zadzieram, czo"?

EDYCJA
No właśnie Liluś, chciałabym, ale boje sie i wolałąbym nie, ale robiaca sama makijer, wiem co chcę...zobaczy się

[LilStar]

Napisane przez Milibili

Witajcie dziewczyny

Od wczoraj siedzę z tym urzadzeniem montorującym pracę serca... ale spotkała mnie niespodzianka.... Zamiast jednego holtera mam dwa jeden cisnieniowy a drugi ekg... Powiem Wam prawdę boję się wyjść z domu Gdybście mnie zobaczyły! od wczoraj mam ta sama koszulkę bo nie gę jej zdjąc, wysoko na ramieniu mam ta opaskę do miezenia ciścienia, wychodzi z niej gumowy dłuhi wąż który mam okrecony za szyją, po jedenej stronie na biodrach mam wcale nie mała skrzyneczkę która "odilcza czas" z drogiej strony mam drugą skrzynkke tóra miga lampkami i wychodzi z niej mnóstwa kableków które są poprzyczepiane elektrodami do mojego ciała... Wylądam jak terminator Gdybym wyszła na ulice to podejzewam, że zaraz by pirotechnicy przyjechali bo wyglądam jabym szykowała zamach bombowy i byla calkiem nieżle do tego przygotowana Jeszcze 4 godziny sie tego pozbede..... ale najgorzej było wnocy, nie mogłam spać bo co 20 minut te rekam na ramieniu pąpował sie i sciskał mi mocno reke wydając przy tym dziwne dzwieki... W dzen tak to nie przeszkadza ale w nocy

Gorsze sprawy.... pokoj gdzie mielsmy spedzic noc poslubna jest do wynajecia za rok najwczesnej a fotograf t najwczesniej dwa miesiace po slubie moze nam sesje zrobic (pokoj znalexlsmy inny -niestety gorszy... ale fotografa nie chcemy innego )

Milinie martw się -wszystko dla zdrówkajuż nie dużo zostało.

a jeśłi chodzi o foto to pomyśł, że z drugiej strony bedziesz miała możłiwość założyć jeszcze raz swoją suknię i to w zupełnie innej sceneriinie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.uśmiechnij się
pisałam Wam kiedyś o koleżance która miała sesję parę tyg po śłubie-wtedy miała miesznae uczucia-teraz jest zadowolona. wybrali piękne miejsce i ujęcia.

Dzasta będzie wesoło i głośno

Izka poradzisz sobie zdolniaszko

[agunia82]

Mili, mój Ty terminatorku Już niedługo Ci to poodłączają i po kłopocie A weekend się zbliża to odeśpisz.

A co do pleneru, to raaaaaany, ja 2 miesiące po też bym chciała założyć sukienkę i znowu poczuć się jak w tym dniu. Sama widzisz- nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Izka, pójdziesz na próbny to się przekonasz, narazie nie ma co panikować myszko

[dzasta110]

mili Ty nasz terminatorze a 4 godzinki jeszcze wytrzymasz wszystko dla zdrówka

liluś i agunia i o to chodzi

izka a może okurat mejkap wyjdzie super a jak nie to sama też dasz radę

[izka19855]

Napisane przez agunia82

[B]
A co do pleneru, to raaaaaany, ja 2 miesiące po też bym chciała założyć sukienkę i znowu poczuć się jak w tym dniu. Sama widzisz- nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Izka, pójdziesz na próbny to się przekonasz, narazie nie ma co panikować myszko

Dzięki aguś, otóż to, przekonam się i będzie cacy!
Liluś gdyby co, to obym nie wybiła sobie oka
EDYCJA
dzasta buziuchna
Ale Wy jesteście kochane, wiecie???

[izazusia]

Mili mój TZ i taki jeden kolega Wiktor byliby zachwyceni!! Trzymam kciuki by sie okazało że jesteś zdrowa jak koń
Nie martw się tą sesją po ślubie- włożysz sukienkę i znów poczujesz emocje tego dnia

Izka mam nadzieję że makijaż Ci się spodoba- na codzień widzę że mocno podkreślasz oczy więc w delikatnym umalowaniu bedziesz się czuła "goła". Mam pytanie czy ta pani makijażystka cię widziała? Bo pewnie na próbny przyjdziesz nieumalowana i ona może zwyczajnie nie wiedzieć co lubisz

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=522608

[kina2807]

Napisane przez Milibili

Od wczoraj siedzę z tym urzadzeniem montorującym pracę serca... ale spotkała mnie niespodzianka.... Zamiast jednego holtera mam dwa jeden cisnieniowy a drugi ekg... Powiem Wam prawdę boję się wyjść z domu Gdybście mnie zobaczyły! od wczoraj mam ta sama koszulkę bo nie gę jej zdjąc, wysoko na ramieniu mam ta opaskę do miezenia ciścienia, wychodzi z niej gumowy dłuhi wąż który mam okrecony za szyją, po jedenej stronie na biodrach mam wcale nie mała skrzyneczkę która "odilcza czas" z drogiej strony mam drugą skrzynkke tóra miga lampkami i wychodzi z niej mnóstwa kableków które są poprzyczepiane elektrodami do mojego ciała... Wylądam jak terminator Gdybym wyszła na ulice to podejzewam, że zaraz by pirotechnicy przyjechali bo wyglądam jabym szykowała zamach bombowy i byla calkiem nieżle do tego przygotowana Jeszcze 4 godziny sie tego pozbede..... ale najgorzej było wnocy, nie mogłam spać bo co 20 minut te rekam na ramieniu pąpował sie i sciskał mi mocno reke wydając przy tym dziwne dzwieki... W dzen tak to nie przeszkadza ale w nocy

Gorsze sprawy.... pokoj gdzie mielsmy spedzic noc poslubna jest do wynajecia za rok najwczesnej a fotograf t najwczesniej dwa miesiace po slubie moze nam sesje zrobic (pokoj znalexlsmy inny -niestety gorszy... ale fotografa nie chcemy innego )

ojej ale musisz wyglądać, ale już niedługo ściągniesz ekwipunek terminatora, albo zamachowca-samobójcy

a co do fotografa, to może warto poczekać, skoro taki dobry jest

[agunia82]

Napisane przez izazusia

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=522608

I to posłuży za mój cały komentarz. Podziwiam. Podejrzewam że znalezienie księdza który by się na to zgodził nie było łatwą sztuką

[izka19855]

Napisane przez izazusia

[B]
Izka mam nadzieję że makijaż Ci się spodoba- na codzień widzę że mocno podkreślasz oczy więc w delikatnym umalowaniu bedziesz się czuła "goła". Mam pytanie czy ta pani makijażystka cię widziała? Bo pewnie na próbny przyjdziesz nieumalowana i ona może zwyczajnie nie wiedzieć co lubisz
http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=522608

I tu myślisz Skarbie o tym co ja, bo właśnie zastanawiałam sie, czy nie pójść do niej dzień wcześniej i nie pokazać się jej... bo wytłumaczyć sie tego nie da, a przecież ani dla niej, ani dla mnie to żaden problem, zeby sie przekonać...
W delikatnym to faktycznie czuję sie, jak bym była bez ubrania....z domu bez makijerka nie wypełzam

A może ona dla odaminy wymysli coś delikatnego, a co mi sie spodoba, w każdym kolorze i całym makijażu przecież wyglada sie inaczej...

[kina2807]

Napisane przez izazusia

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=522608

ło matko

[Agata R]

Napisane przez izka19855

I ja zapisałam sie w końcu na makijer!!!
NIe wiem co to będzie, ale się przekonam.. Jeśli nie umaluje mnie zadowalajaco, to na ślubny makijer robię samiusieńka.. tylko nie wiem czy utrzymam pędzelki i te inne groźne malowidła,,,

A z fryzjerką to jest taka sprawa, że czesała mnie Pani na wesele w czerwcu i nawet mi sie podobało, zresztą wklejałam focię.. ale postawnowiłam, że pójdę na próbny do innej i porównam....hmm ..zapisałąm się 5 dni przed ślubem,,, i wtedy decyzja zapadnie...

5 dni przed slubem dopiero??? Mega pozno jak dla mnie... a ja Ci sie nie spodoba to tamta fryzjerka przyjmie Cie bez problemu??? Zorientuj sie zeby nie bylo kiszki
fotki z makijazu obowiazkowo

Napisane przez Milibili

Witajcie dziewczyny

Od wczoraj siedzę z tym urzadzeniem montorującym pracę serca... ale spotkała mnie niespodzianka.... Zamiast jednego holtera mam dwa jeden cisnieniowy a drugi ekg... Powiem Wam prawdę boję się wyjść z domu Gdybście mnie zobaczyły! od wczoraj mam ta sama koszulkę bo nie gę jej zdjąc, wysoko na ramieniu mam ta opaskę do miezenia ciścienia, wychodzi z niej gumowy dłuhi wąż który mam okrecony za szyją, po jedenej stronie na biodrach mam wcale nie mała skrzyneczkę która "odilcza czas" z drogiej strony mam drugą skrzynkke tóra miga lampkami i wychodzi z niej mnóstwa kableków które są poprzyczepiane elektrodami do mojego ciała... Wylądam jak terminator Gdybym wyszła na ulice to podejzewam, że zaraz by pirotechnicy przyjechali bo wyglądam jabym szykowała zamach bombowy i byla calkiem nieżle do tego przygotowana Jeszcze 4 godziny sie tego pozbede..... ale najgorzej było wnocy, nie mogłam spać bo co 20 minut te rekam na ramieniu pąpował sie i sciskał mi mocno reke wydając przy tym dziwne dzwieki... W dzen tak to nie przeszkadza ale w nocy

Gorsze sprawy.... pokoj gdzie mielsmy spedzic noc poslubna jest do wynajecia za rok najwczesnej a fotograf t najwczesniej dwa miesiace po slubie moze nam sesje zrobic (pokoj znalexlsmy inny -niestety gorszy... ale fotografa nie chcemy innego )

ojoj jeszcze do cisnienia... ja mialam samo ekg i juz bylam cala w kabelkach.... wspolczuje
Ale trzeba to zrobic a to w koncu tylko na 24 godziny wiec dasz rade zeby tylko wyniki byly dobre

My tez mielismy wynajmowac mieszkanko i okazalo sie ze od wrzesnia dopiero... wiec wbijemy sie do K. babci bo z otwartymi rekami nas przyjmie... tylko wiecie jak sie mieszka z babciami... inne poglady koszmarna kuchnia itp...
ale jak sama madrze powiedziala placac czynsz i rachunki w wynajmowanym mieszkniu nigdy nic nie odlozymy a u niej tak bo za nic nie bedziemy placic i co najwazniejsze bedziemy razem
a jak bardzo beda zrzedzic to sie wtedy cos wynajmie

[izka19855]

Napisane przez Agata R

5 dni przed slubem dopiero??? Mega pozno jak dla mnie... a ja Ci sie nie spodoba to tamta fryzjerka przyjmie Cie bez problemu??? Zorientuj sie zeby nie bylo kiszki
fotki z makijazu obowiazkowo

Hmm...Agatko dlatego, żEby pamiętała w co bedę czesana, tak mi nawet same powiedziały... właściwie to mogłabym wcześniej, nawet o tydzień, bo to no problem, tylko chcę mieć z dokłądnoscią zrobioną, jak próbnĄ..

[dzasta110]

Napisane przez Agata R

My tez mielismy wynajmowac mieszkanko i okazalo sie ze od wrzesnia dopiero... wiec wbijemy sie do K. babci bo z otwartymi rekami nas przyjmie... tylko wiecie jak sie mieszka z babciami... inne poglady koszmarna kuchnia itp...
ale jak sama madrze powiedziala placac czynsz i rachunki w wynajmowanym mieszkniu nigdy nic nie odlozymy a u niej tak bo za nic nie bedziemy placic i co najwazniejsze bedziemy razem
a jak bardzo beda zrzedzic to sie wtedy cos wynajmie

ja nigdy bym nie poszła mieszkać do babci TŻ oczywiście szanuje ją jako osobę starszą, ale czasami wymiękam

też mam próbną fryzurę 5 dni przed, mówicie, że to za późno

edit:
izka mi też tak mówiły, że musi ją dobrze pamiętać, żeby "odtworzyć" w sobotę

[izka19855]

Napisane przez dzasta110

też mam próbną fryzurę 5 dni przed, mówicie, że to za późno

Dobra dziewuszki doradzać nam tu, bo jak co, to zaraz dzwonie przełozyć na wcześniej..

[izazusia]

Ja próbną będę miała tydzień przed ślubem tak z grubsza Więc nie sądze ze to za późno. Chyba że nie ufacie fryzjerce wtedy trzeba sie dobrze zastanowić!!!

[izka19855]

Napisane przez izazusia

Ja próbną będę miała tydzień przed ślubem tak z grubsza Więc nie sądze ze to za późno. Chyba że nie ufacie fryzjerce wtedy trzeba sie dobrze zastanowić!!!

BO ja to robię tak, że mam umówioną fryzjerk X, ale idę na próbną do Y i jeśli Y zrobi mi coś bajeranckiego, to nie bijcie, ale do X nie pójdę, zadzwonie jej, od razu po próbnym, ze nie przyjdę... czy ja jestem niegrzeczna??