Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[buziaczekk]

No to gratulacje

A czemu przerażona ?? chyba tymi czekajacymi cie mdłościami itp - nic przyjemnego wiec powodzenia mi na szczescie juz pomalenku przechodzi ale nie całkowicie...

Obawy ma chyba kazda z nas - to normalne
A szczesliwe to chyba tez wszystkie są no chyba ze ktoras nie planowała i nie chce ale tutaj to raczej wszystkie szczesliwe sa

[buziaczekk]

Napisane przez megan27o

Puk, puk.....Witam wszystkie KobietkiJestem przerażona, szczęśliwa, pełna obaw...Pomóżcie!!!!!!!!!T o trzeci tydzień....

No to gratulacje

A czemu przerażona ?? chyba tymi czekajacymi cie mdłościami itp - nic przyjemnego wiec powodzenia mi na szczescie juz pomalenku przechodzi ale nie całkowicie...

Obawy ma chyba kazda z nas - to normalne
A szczesliwe to chyba tez wszystkie są no chyba ze ktoras nie planowała i nie chce ale tutaj to raczej wszystkie szczesliwe sa

[buziaczekk]

Napisane przez megan27o
Puk, puk.....Witam wszystkie KobietkiJestem przerażona, szczęśliwa, pełna obaw...Pomóżcie!!!!!!!!!T o trzeci tydzień....



Ups... cos mi sie narobiło 3 razy skopiowało i wszystko inne! jak mam to usunac a zostawic tylko srodkowa wyppwiedź bo sie nie da całkowicie

[megan27o]

Obawy pewnie towarzyszą wszystkim przyszłym mamom, ale ja jestem dodatkowo na obczyźnie i mam guzy w tarczycy, które pewnie zaczną sprawiac mi problemy....no i mam ukochanego kotka i teraz nie wiem czy może mi towarzyszyć.A jesli chodzi o chrzest dzieciatka, gdy rodzice nie maja ślubu...kosciołów jest dużo , księży też.Jeden nie ochrzci, to zrobi to inny.Sama bede pewnie to przechodzić.

[ewccik]

Napisane przez nimfetka

żeby u Ciebie w życiu było tak idealnie,żebyś życie miała poukładane i takie z wielkim porządkiem wszelkich spraw.......

dziękuję za życzenia, póki co wszystko w moim życiu jest poukładane tzn. studia, praca, ślub teraz ciąża ale nikt mi tego nie dał w prezencie tylko na wszystko ciężko pracowałam a gdzie trzeba uważałam

Napisane przez nimfetka

....ale życie lubi zaskakiwac,obyś się nie zdziwiła....

A co to za złe wróźby ? Nie rozumiem

[buziaczekk]

Napisane przez ewccik

dziękuję za życzenia, póki co wszystko w moim życiu jest poukładane tzn. studia, praca, ślub teraz ciąża ale nikt mi tego nie dał w prezencie tylko na wszystko ciężko pracowałam a gdzie trzeba uważałam

A co to za złe wróźby ? Nie rozumiem

Jej pewnie chodzi o to ze przed toba jeszcze duzo zycia wiec nie zawsze moze byc idealnie... raz pod gorke a raz z górki... takie jest zycie

[roxi1980]

Tak się wtrące w wątek... wy macie problem z tym, czy ksiądz ochrzci dziecko bez ślubu kościelnego rodziców, albo czy można zrobić ślub i chrzest w jednym dniu (co mnie się akurat podoba i sama widziałam raz taką sytuację...) - ja mam problem z tym, że będę walczyć z całą rodziną (i swoją i męża) o to, żeby nie chrzcić dziecka wcale... nie braliśmy ślubu kościelnego NIE BEZ PRZYCZYNY... wiara w tym kraju nie jest obowiązkowa, a jednak wiele osób uważa, że pewne rzeczy NALEŻY robić, bo WYPADA... a mnie to wkurza, bo to straszna hipokryzja chrzcić dziecko, jeśli nie ma się go zamiaru wychowywać w duchu chrześcijańskim: uczyć go wiary, celebrować świąt, chodzić do kościoła i dawać przykładu w tym zakresie. Powoli przygotowuję się do tego, że będzie ostra walka o niezależność naszych poglądów, bo czas ucieka - zaczynam jutro 17 tc...
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęśliwych pozostałych miesięcy ciąży.
Przyszła Mamusia Styczniowa 2009

[agatha_c]

Napisane przez buziaczekk

Ja myslałam o tym zeby zrobic nasze wesele razem z chrzscinami za jedna impreza i kosztami ale nie wiem czy tak sie da i czy to tak fajnie bedzie wygladac ze rodzice chwile wczesniej sobie przysiege składali a chwile pozniej w slubnych strojach chrzszcza dziecko

Fajny pomysł i piękna uroczystość ... wiem bo mój kuzyn tak miał. Wzięli na "prętce" ślub cywilny bo dziecko w drodze i wogóle, gdy się urodziło i poszli do księdza z pytaniem czy ochrzci. Ksiądz się spytał czemu nie wzięli ślubu kościelnego, oni że głównie ze względów finansowych, na co ksiądz SAM zaproponował uroczystość łączoną. W sobotę mieli indywidualną mszę na której brali ślub i chrzcili dziecko, panna młoda pięknie ubrana w suknię ślubną. No ślicznie było i Ksiądz ani złotówki nie wziął. Wszyscy się dzilwili bo podobno ten Ksiądz to postrach wsi i wogóle. Po prorostu czasem warto zdobyć się na szczerą rozmowę a nie z "pyskiem i rządaniami". Wiara nie jest obowiązkowa ...

[ewccik]

Napisane przez roxi1980

ja mam problem z tym, że będę walczyć z całą rodziną (i swoją i męża) o to, żeby nie chrzcić dziecka wcale... nie braliśmy ślubu kościelnego NIE BEZ PRZYCZYNY.... Powoli przygotowuję się do tego, że będzie ostra walka o niezależność naszych poglądów

Kurczę Roxi trudna Cię czeka batalia do stoczenia.
Życzę powodzenia i wytrwałości w swoich przekonaniach.

[agatha_c]

Napisane przez roxi1980

Tak się wtrące w wątek... wy macie problem z tym, czy ksiądz ochrzci dziecko bez ślubu kościelnego rodziców, albo czy można zrobić ślub i chrzest w jednym dniu (co mnie się akurat podoba i sama widziałam raz taką sytuację...) - ja mam problem z tym, że będę walczyć z całą rodziną (i swoją i męża) o to, żeby nie chrzcić dziecka wcale... nie braliśmy ślubu kościelnego NIE BEZ PRZYCZYNY... wiara w tym kraju nie jest obowiązkowa, a jednak wiele osób uważa, że pewne rzeczy NALEŻY robić, bo WYPADA... a mnie to wkurza, bo to straszna hipokryzja chrzcić dziecko, jeśli nie ma się go zamiaru wychowywać w duchu chrześcijańskim: uczyć go wiary, celebrować świąt, chodzić do kościoła i dawać przykładu w tym zakresie. Powoli przygotowuję się do tego, że będzie ostra walka o niezależność naszych poglądów, bo czas ucieka - zaczynam jutro 17 tc...
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęśliwych pozostałych miesięcy ciąży.
Przyszła Mamusia Styczniowa 2009

Bardzo mądra, świadoma wypowiedz
sama nie do końca rozumiem poco ta "afera" z tym chrzczeniem dziecka jeśli samemu nie jest się wierzącym i praktykującym i nie ma się zamiaru wychować dziecka w wierze. Jak pisałam wyżej wiara nie jest obowiązkowa.

[roxi1980]

Napisane przez ewccik

Kurczę Roxi trudna Cię czeka batalia do stoczenia.
Życzę powodzenia i wytrwałości w swoich przekonaniach.

Wiem, że łatwo nie będzie - szczególnie ze strony rodziny męża, której wiara sprowadza się do obchodzenia świąt Bożego Narodzenia i WIelkanocnych, a chodzenie do kościoła - do uczestnictwa w ślubach i pogrzebach , bo moi wiedzą, że jak ja coś postanowię, to musiałaby cała armia Wojska Polskiego walczyć, żebym zmieniła zdanie w kwestii MOICH poglądów na MOJE życie, a ich wygrana i tak byłaby prawie niemożliwa... Moja rodzina podchodzi do tego tak - chcieliby, ale jeśli NASZA decyzja jest inna - nie będą naciskać. I wiecie co... mam teściową, która jest wspaniałą teściową i którą bardzo kocham i to chyba będzie pierwszy raz kiedy nasze relacje będą poddane TAKIEJ próbie (ze ślubem też było nielekko, ale zrozumiała...)

Napisane przez agatha_c

Bardzo mądra, świadoma wypowiedz
sama nie do końca rozumiem poco ta "afera" z tym chrzczeniem dziecka jeśli samemu nie jest się wierzącym i praktykującym i nie ma się zamiaru wychować dziecka w wierze. Jak pisałam wyżej wiara nie jest obowiązkowa.

Agatko - dziękuję Ja po prostu tak mam, że chcę żyć zgodnie ze swoim sumieniem i popełniać ewentualne błędy na własne ryzyko - wolę mieć sobie coś do zarzucenia jak mi coś w życiu nie pójdzie, a nie zganiać na innych... w końcu to nie ich życie...
A wogóle to chciałam Ci kochana osobiście bardzo serdecznie pogratulować mimo, że się nie znamy - strasznie się cieszę, że wreszcie będziesz miała okazję pokazać swój pełen małego szczęścia brzuszek na wątku, którego jesteś MATKĄ-ZAŁOŻYCIELKĄ

[madziwnia]

MAMUŚKI MARCOWO-KWIETNIOWE 2009r.

JUZ JEST NAS 15

zanka205 (Żaneta 22 lata) Jaworzno t.p. 03.03.09r ???lub ???
spicegilr (Aśka, 26 lat) USA t.p 05.03.09 ??? lub ???
emzeta (Maja 26 lat) Londyn tp.6.03.09r. Lenka lub Filip
buziaczekk (Mirka 26 lat) Tychy tp. 06.03.09 Oliwia,Nikola,Nadia lubKacper
CzarnaInez (Inez, 30 lat) Kielce, tp. 8.03.09 ?? lub ??
alkamor (Alina, 20 lat) Skierniewice, tp. 10.03.09 Karina lub ???
e.m.i.l.k.a.(Emila,25lat)ok.Radzynia Podlaskiego 10.03.09Nikola lubAdrian,Filip
ewa2803(Ewa, 22 lata) okolice Torunia t.p. 16.03.09r Maja lub Adaś, Bartek
astrzyk (???, ?? lat ) ??? tp.20.03.09r. ??? lub ???
madziwnia (Magda 23 lata) okolice Darłowa tp.21.03.09r Maja,Nadia lub ???
ewccik (Ewa ?? lat ) Białystok tp. 21.03.09r. ??? lub ???
tarasia(Agata, lat 25)Krynica tp. 23.03.09 Milena/Kalina lub Mikołaj/Leon
Agatha_c (agata, lat ??) ???? tp. 27.03.09 ??? lub ???
agatka20(Agata, lat 24) Knurów tp.28.03.09 Hania lub ???
Judy ( imię??? lat 28) Portlaoise tp. 04.04.09 ??? lub ???

[alkamor]

Napisane przez ewa2803

Powiem jak jest w mojej okolicy. Jak dla księdza ślub cywilny się nie liczy. Składasz przysięgę jedynie przed przedstawicielem państwa. Wg prawa kościelnego nie jesteście małżeństwem bo nie złożyliście przysięgi przed Bogiem. W sumie trochę się zgadzam z kościołem. Przecież przed ołtarzem składa się przysięgę wiary w Boga, a co byłoby gdyby ktoś np. był niewierzący, miał tylko ślub cywilny (bo taki każdy dostanie) a chciał ochrzcić dziecko? Dla kościoła to byłoby świętokractwo. Może dlatego nie chcą chrzcić dzieci rodziców tylko po ślubie cywilnym. Co innego jak para nie może zawrzeć tego ślubu. Ale jeżeli nie ma żadnych przeciwwskazań to czemu rezygnować z sakramentalnego "tak" w kościele? To piękne przeżycie, po prostu nie zapomniane. Sama to przeżyłam i nie wyobrażam sobie tylko podpisywania papierków w urzędzie. Mnie to ominęło bo miałam ślub konkordatowy.
Ksiądz dużo mi wytłumaczył na naukach przedmałżeńskich. Też miałam takie poglądy. Ale trzeba spojrzeć troszkę też z ich strony.

Wiesz co tylko wszysyko byłoby MOżE Ok gdyby jeszcze ksiądz który gada takie rzeczy sam świecił przykładem!!Bo tak POWINNO być...ale niestety nie jest!!przed ołtarzem może i jest "pięknie" ale dlaczego skoro to ma być przeżycie duchowe ksiądz życzy sobie za to tyle kasy????bo to chyba nie jest OK!!Ja chciałam wziąć ślub kościelny....niestety.... ślub cywilny kosztuje w urzędzie 84 zł!! a ile w kościele??MINIMUM 10 razy tyle!!! I nie prawdą jest, że nie chcą chrzcić dzieci których rodzice są po cywilnym.To zależy od księdza!!!!I zgadzam się z przedmówczynią, że ciekawa jestem czy te wszystkie "święte" osoby które przyrzekały przed Bogiem są takie święte na co dzień i czy tak samo święte były wcześniej....bo przepraszam Cię bardzo ale w większości przypadków to zwykła MASKARADA z tymi ślubami kościelnymi.Ludzie je biorą "bo tak wypada" a nie bo tak im wiara "mówi". To jest zwyczajny bezsens do kwadratu!!!!czy nawet do potęgi "entej" Bo w czym ja jestem gorsza, że mam tylko ślub cywilny i PO ślubie zaszłam w ciążę od dziewczyny która najpierw zaszła w ciążę a dopiero później wzięła "cudowny" ślub kościelny??I tak naprawdę dla WIęKSZOśCI ludzi magią tego ślubu nie jest przysięga przed Bogiem tylko magia całej otoczki a to dwie różne rzeczy....Zresztą ja naprawdę uważam, że to jest temat poemat...a ja zdania nie zmienię bo mam niezbyt miłe doświadczenia z księżmi i naprawdę byłoby super gdyby oni byli tacy "święci" chociaż w 1/20 o której mówią

Napisane przez megan27o

Puk, puk.....Witam wszystkie KobietkiJestem przerażona, szczęśliwa, pełna obaw...Pomóżcie!!!!!!!!!T o trzeci tydzień....

A czego tu się bać???cieszyć się

[nimfetka]

Napisane przez ewccik

dziękuję za życzenia, póki co wszystko w moim życiu jest poukładane tzn. studia, praca, ślub teraz ciąża ale nikt mi tego nie dał w prezencie tylko na wszystko ciężko pracowałam a gdzie trzeba uważałam

A co to za złe wróźby ? Nie rozumiem

żadne złe wróżby,może bardziej przestroga o pokore w zyciu....bo życie lubi zaskakiwac.
Pozdrawiam i życzę zdrowego bobaska.

[nimfetka]

Napisane przez roxi1980

Tak się wtrące w wątek... wy macie problem z tym, czy ksiądz ochrzci dziecko bez ślubu kościelnego rodziców, albo czy można zrobić ślub i chrzest w jednym dniu (co mnie się akurat podoba i sama widziałam raz taką sytuację...) - ja mam problem z tym, że będę walczyć z całą rodziną (i swoją i męża) o to, żeby nie chrzcić dziecka wcale... nie braliśmy ślubu kościelnego NIE BEZ PRZYCZYNY... wiara w tym kraju nie jest obowiązkowa, a jednak wiele osób uważa, że pewne rzeczy NALEŻY robić, bo WYPADA... a mnie to wkurza, bo to straszna hipokryzja chrzcić dziecko, jeśli nie ma się go zamiaru wychowywać w duchu chrześcijańskim: uczyć go wiary, celebrować świąt, chodzić do kościoła i dawać przykładu w tym zakresie. Powoli przygotowuję się do tego, że będzie ostra walka o niezależność naszych poglądów, bo czas ucieka - zaczynam jutro 17 tc...
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęśliwych pozostałych miesięcy ciąży.
Przyszła Mamusia Styczniowa 2009

trzymam kciukasy : Twoje dziecko,Twój wybór.!!
pozdrawiam gorąco Roxi

[agatha_c]

Napisane przez roxi1980

Agatko - dziękuję Ja po prostu tak mam, że chcę żyć zgodnie ze swoim sumieniem i popełniać ewentualne błędy na własne ryzyko - wolę mieć sobie coś do zarzucenia jak mi coś w życiu nie pójdzie, a nie zganiać na innych... w końcu to nie ich życie...

Nie ma za co, po prostu mam szacunek do osób, które mają pewne przekonania i mają odwagę według nich żyć. Załamują mnie osoby które głośno krytykują np Księży (jakby to był święty a nie człowiek) i Kościół, same nie praktykują (bo Kościół to siedlisko zła i w ogóle) ale dziecko ochrzczone, a potem do komunii to musi iść w pierwszym rzędzie

Napisane przez roxi1980

A wogóle to chciałam Ci kochana osobiście bardzo serdecznie pogratulować mimo, że się nie znamy - strasznie się cieszę, że wreszcie będziesz miała okazję pokazać swój pełen małego szczęścia brzuszek na wątku, którego jesteś MATKĄ-ZAŁOŻYCIELKĄ

hehe znowu się powtórzę nie ma za co

[alkamor]

Napisane przez agatha_c

Nie ma za co, po prostu mam szacunek do osób, które mają pewne przekonania i mają odwagę według nich żyć. Załamują mnie osoby które głośno krytykują np Księży (jakby to był święty a nie człowiek) i Kościół, same nie praktykują (bo Kościół to siedlisko zła i w ogóle) ale dziecko ochrzczone, a potem do komunii to musi iść w pierwszym rzędzie

Nie wiem czy to było w jakiś sposób do mnie skierowane(bo tak to troszkę odczułam) ale chciałam powiedzieć, że choć ksiądz nie jest święty to jednak dla mnie szczytem wszystkiego jest jeżeli sam ma np kobietę "na boku" a osobie która przyjdzie do niego będzie mówił o życiu w czystości!!dla mnie to zwyczajna beznadzieja....

[agatha_c]

Napisane przez alkamor

Ja chciałam wziąć ślub kościelny....niestety.... ślub cywilny kosztuje w urzędzie 84 zł!! a ile w kościele??MINIMUM 10 razy tyle!!!

a skąd masz taki cennik ludzie to czasami sami sobie wymyślają niestworzone historie ... Byłaś i Ci Ksiądz powiedział że udzieli ci ślubu za 840zł inaczej nie?

Napisane przez alkamor

Bo w czym ja jestem gorsza, że mam tylko ślub cywilny i PO ślubie zaszłam w ciążę od dziewczyny która najpierw zaszła w ciążę a dopiero później wzięła "cudowny" ślub kościelny??

hmmm właściwie nie widzę związku jak pisałam wiara nie jest obowiązkowa, wybrałaś "świecką" drogę życia wzięłaś ślub cywilny i oczekujesz na dziecko które zarejestrujesz w urzędzie. Dziewczyna która najpierw zaszła w ciąże a potem wzięła ślub Kościelny. Po prostu zgrzeszyła, wyspowiadała się i przystąpiła do świętego sakramentu jakim jest Ślub Kościelny, wybrała życie z wiarą. Dla mnie jedna i druga postawa nie mają ze sobą nic wspólnego, po prostu inne podejście do życia i już, a nie gorsza czy lepsza.

Napisane przez alkamor

I tak naprawdę dla WIęKSZOśCI ludzi magią tego ślubu nie jest przysięga przed Bogiem tylko magia całej otoczki

nie wiem skąd u ciebie ta pewność?

[agatha_c]

Napisane przez alkamor

Nie wiem czy to było w jakiś sposób do mnie skierowane(bo tak to troszkę odczułam) ale chciałam powiedzieć, że choć ksiądz nie jest święty to jednak dla mnie szczytem wszystkiego jest jeżeli sam ma np kobietę "na boku" a osobie która przyjdzie do niego będzie mówił o życiu w czystości!!dla mnie to zwyczajna beznadzieja....

nie nie do ciebie, na twój post odpisałam osobno ... takie zachowanie Księdza jest godne politowania i to on sam będzie się musiał z tego tłumaczyć Temu na górze

[alkamor]

hmm...jak się usuwa swój post??bo trochę pokićkałam

[alkamor]

Napisane przez agatha_c

a skąd masz taki cennik ludzie to czasami sami sobie wymyślają niestworzone historie ... Byłaś i Ci Ksiądz powiedział że udzieli ci ślubu za 840zł inaczej nie?

Tak byłam....żebyś wiedziała, że byłam najmniej ile ksiądz chciał za ślub to 800 zł!!i to podkreślam najmniej!!W innych chcieli jeszcze więcej!!

Napisane przez agatha_c

hmmm właściwie nie widzę związku jak pisałam wiara nie jest obowiązkowa, wybrałaś "świecką" drogę życia wzięłaś ślub cywilny i oczekujesz na dziecko które zarejestrujesz w urzędzie. Dziewczyna która najpierw zaszła w ciąże a potem wzięła ślub Kościelny. Po prostu zgrzeszyła, wyspowiadała się i przystąpiła do świętego sakramentu jakim jest Ślub Kościelny, wybrała życie z wiarą. Dla mnie jedna i druga postawa nie mają ze sobą nic wspólnego, po prostu inne podejście do życia i już, a nie gorsza czy lepsza.

Ale ja nie powiedziałam, że JA tak uważam tylko, że taką postawę przyjmują księża

Napisane przez agatha_c

nie wiem skąd u ciebie ta pewność?

Po pierwsze napisałam DLA WIęKSZOśćI a nie dla wszystkich.Skąd???? wystarczy popatrzeć pannę młodą interesuje suknia i to jak będzie wyglądać a nie to, że przysięgnie przed Bogiem....A poza tym moim zdaniem nie liczy się tylko ta godzina spędzona w kościele na ślubie ale to jakim jest się małżeństwem później a tu nie ma NIC do rzeczy to czy żyjesz "w grzechu" czy "po Bożemu"

[buziaczekk]

Napisane przez alkamor

Wiesz co tylko wszysyko byłoby MOżE Ok gdyby jeszcze ksiądz który gada takie rzeczy sam świecił przykładem!!Bo tak POWINNO być...ale niestety nie jest!!przed ołtarzem może i jest "pięknie" ale dlaczego skoro to ma być przeżycie duchowe ksiądz życzy sobie za to tyle kasy????bo to chyba nie jest OK!!Ja chciałam wziąć ślub kościelny....niestety.... ślub cywilny kosztuje w urzędzie 84 zł!! a ile w kościele??MINIMUM 10 razy tyle!!! I nie prawdą jest, że nie chcą chrzcić dzieci których rodzice są po cywilnym.To zależy od księdza!!!!I zgadzam się z przedmówczynią, że ciekawa jestem czy te wszystkie "święte" osoby które przyrzekały przed Bogiem są takie święte na co dzień i czy tak samo święte były wcześniej....bo przepraszam Cię bardzo ale w większości przypadków to zwykła MASKARADA z tymi ślubami kościelnymi.Ludzie je biorą "bo tak wypada" a nie bo tak im wiara "mówi". To jest zwyczajny bezsens do kwadratu!!!!czy nawet do potęgi "entej" Bo w czym ja jestem gorsza, że mam tylko ślub cywilny i PO ślubie zaszłam w ciążę od dziewczyny która najpierw zaszła w ciążę a dopiero później wzięła "cudowny" ślub kościelny??I tak naprawdę dla WIęKSZOśCI ludzi magią tego ślubu nie jest przysięga przed Bogiem tylko magia całej otoczki a to dwie różne rzeczy....Zresztą ja naprawdę uważam, że to jest temat poemat...a ja zdania nie zmienię bo mam niezbyt miłe doświadczenia z księżmi i naprawdę byłoby super gdyby oni byli tacy "święci" chociaż w 1/20 o której mówią



A czego tu się bać???cieszyć się

U nas jest tak: odpowiedź ksiedza: co łaska ale mniej niz 500 zł nie dają kuzyn dał mu 200 zł i ślub też zrobił

[milajo]

Witajcie kobietki - ja co prawda z "lutówek" ale widze ze u Was temat interesujacy Otóż dla mnie paranoją jest że przy spowiedzi przedślubnej nie dostaniesz rozgrzeszenia jesli mieszkasz z narzeczonym ( przynajmniej u nas na prowincji) - kolejna sprawa ze wiele zależy od księdza - tak jak ktoś napisał - jeden ochrzci dziecko rodziców bez ślubu kościelnego - drugi nie. Czyli każdy ma innego Boga? Czy Biblię? Bo nie rozumiem. Niedawno Papież ogłosił że dzieci nieochrzczone trafiaja jednak do nieba. Wczesniej Kościół przyjmował stanowisko że dzieci nieochrzczone ( a czasem nie zdążono dziecka ochrzcic bo umarło po porodzie) trafiają do otchłani jakiejstam - a nie do nieba. Czyli przepraszam Papież decyduje gdzie idzie sie po śmierci? Ech.. Wierzę w Boga, obchodzę święta katolickie, ale nie chodzę do kościoła, nia praktykuje - bo to co tam słysze nie pokrywa mi się z tym co czytam w Biblii i moim wizerunkiem dziecka Bożego. To jest osobny temat zupełnie - wiem -ale w kwestii ochrzczenia Dziecka jestem że tak powiem na czasie bo pierwsze mam nieochrzczone ( ma 7 lat ) a drugie w drodze i zastanawiam się czy ochrzczę dwa na raz ( jesli trafię na księdza z którym sie dogadam i stwierdze że to prawdziwy duszpasterz) czy nie ochrzczę wcale jesli znowu usłysze jakies głupoty. I niestety martwi mnie to że tak wiele zależy od księdza - który przecież jest tylko człowiekiem. Może ktośma podobny dylemat? Pozdrawiam i życzedużo zdrowia fasolkom i mamusiom

[ewccik]

no i ciężarówki same nawzajem się stresują
zupełnie niepotrzebnie
to jest wątek mamusiowy a nie o poglądach religijnych - załóżcie sobie inny wątek i nie stresujcie pozostałych mamusiek

Napisane przez nimfetka

żadne złe wróżby,może bardziej przestroga o pokore w zyciu....bo życie lubi zaskakiwac.Pozdrawiam i życzę zdrowego bobaska.

niewiem dlaczego mi dajesz jakieś przestrogi o pokorę na moją odpowiedź o dziwności ślubu połączonego ze chrzcinami - albo Ci się osoby pomyliły albo czepiasz się mnie bez powodu.
e, tam
dobrze że jutro mam wizytę u ginki bo zauważyłam dzisiaj dużą ilość żótławego śluzu
mam nadzieję że to nic strasznego, może tylko efekt tabletek którymi się już dwa tygodnie faszeruję, brr

[buziaczekk]

A ja tak sobie siedziałam i czytałam te wszystkie posty i jestem coraz bardziej przekonana do tego aby ochrzscic dzidziusia razem z naszym slubem - na jednej mszy takie oryginalne i mało spotykane... musze w najblizszym czasie leciec do kosciola zapytac o taka mozliwosc wtedy i slub i chrzest byłyby w kwietniu co mi tam rodzinka... ja zyje swoim zyciem a nie rodzinki i nie slucham tego co mi ktos mowi... moja babcia juz dzis wznosiła rece do niebios jak sie dowiedziala ze slub po urodzeniu ale czy ktos mi teraz da na to pieniadze???? bo nie oszukujmy sie kasa jest potrzebna i to nie mała! ja chce na 18-20 osob za kazda osobe w knajpie 1 dzien po poludniu ok 100-120 zł to jest 2000 + oplaty za slub + ubranie się = 3000 skad na to teraz kase wziac?? jak remont mam obowiazkowy i to nie mały...ograniczylismy gosci tylko do rodzicow, rodzenstwa, chrzestnych, swiadkow i babc z dziadkami a jak bym policzyla cala rodzine to by nam wyszlo jakies 80 osob odpada zdecydowanie

[nimfetka]

Napisane przez ewccik

no i ciężarówki same nawzajem się stresują
zupełnie niepotrzebnie
to jest wątek mamusiowy a nie o poglądach religijnych - załóżcie sobie inny wątek i nie stresujcie pozostałych mamusiek

niewiem dlaczego mi dajesz jakieś przestrogi o pokorę na moją odpowiedź o dziwności ślubu połączonego ze chrzcinami - albo Ci się osoby pomyliły albo czepiasz się mnie bez powodu.
e, tam
dobrze że jutro mam wizytę u ginki bo zauważyłam dzisiaj dużą ilość żótławego śluzu
mam nadzieję że to nic strasznego, może tylko efekt tabletek którymi się już dwa tygodnie faszeruję, brr

kończę,nie ma sensu....

[buziaczekk]

Napisane przez ewccik

no i ciężarówki same nawzajem się stresują
zupełnie niepotrzebnie
to jest wątek mamusiowy a nie o poglądach religijnych - załóżcie sobie inny wątek i nie stresujcie pozostałych mamusiek

niewiem dlaczego mi dajesz jakieś przestrogi o pokorę na moją odpowiedź o dziwności ślubu połączonego ze chrzcinami - albo Ci się osoby pomyliły albo czepiasz się mnie bez powodu.
e, tam
dobrze że jutro mam wizytę u ginki bo zauważyłam dzisiaj dużą ilość żótławego śluzu
mam nadzieję że to nic strasznego, może tylko efekt tabletek którymi się już dwa tygodnie faszeruję, brr

Ja też tak czasem mam albo zołtawy a czasem brazowawy lekko choc tak bylo tylko 2 dni i teraz caly czas zołtawy i to podobno jest prawidłowe bo wytwarza sie łożysko i to niby z tego tak jest cos tam z czyms tam w łożysku i tak sie robi itd ale mozesz zapytac lekarza i daj znac bo sama jestem ciekawa co powie, ja niestety zapomnialam o to zapytac we wtorek zreszta o wiele rzeczy zapomnialam spytac bo tak byłam zestresowana niedosc ze pierwszy raz byłam u ginekologa - faceta to jeszcze nie mial za dobrego humoru to chcialam tylko wiedziec na juz czy wszystko jest ok i jak dzidzia wyglada.... nawet nie zapytałam jak wyszły moje wyniki badan... ale chyba dobrze bo powiedzial ze jestesmy zdrowi nic nam nie trzeba narazie a jak bedzie trzeba to on powie lub cos przepisze

[lop]

hej dziewczyny. widze ze watek rozwinął się szybciutko z moich obliczen wyszlo ze bede mama kwietniowa 04.04.jakos do tej pory ciezko mi w to uwierzyc..., mimo ze juz widzialam swoja mala fasolke na usg pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie. trzymajcie sie cieplutko

[madziwnia]

No kurcze watki pomyliłyście.. tak stresujecie sie nawzajem mamusiki...
Ja uważam ze zakanczamy temat bo jeszcze jak ja bym dołozyła swoją wypowiedz to juz by cyrk był a nie wiara.. ile parafii tyle zwyczajów i innych pogladów i nie ma co oczerniać po całości księzy bo jeden nie moze zaszkodzic wszystki i oni maja za niego odpowiadac Nioe!! Dlatego to jest temat rzeka jak z naszymi ginekologami i co im zrobić nic, iśc do innego!!

[madziwnia]

Napisane przez lop

hej dziewczyny. widze ze watek rozwinął się szybciutko z moich obliczen wyszlo ze bede mama kwietniowa 04.04.jakos do tej pory ciezko mi w to uwierzyc..., mimo ze juz widzialam swoja mala fasolke na usg pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie. trzymajcie sie cieplutko

Lop gratulacje!!!! Jeśli bedziesz chciała dopisac sie do naszej listy to daj znac i podaj dane. zyczę szczęsliwych miesięcy z dzidziusiem w brzuszku