Mamy październikowe 2018 cz. III - Strona 124 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-07-26, 21:26   #3691
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez bambusiek Pokaż wiadomość
U nas jest automat na jednorazowe wdzianko. Ewentualnie można mieć nowy czysty biały t-shirt i nowe kapcie. Chodzi o higienę, żeby nikt w niesterylnych ubraniach nie siał bakterii.

Co do torb to na porodòwkę standardowo pojadę z plecakiem a w nim: zwykłe gumowe klapki + skarpetki, ręczniczek nieduży, woda, dokumenty badania itp.

A na oddział w niedużej torbie podròżnej: koszule minimum 3 szt., podkłady jedne i drugie, ręcznik, kosmetyki i apteczne rzeczy dla mnie, kubek i sztućce, pieluchy i chusteczki (pieluch szpital daje coś ok. 20 szt)., szlafrok, majtki siateczkowe i zwykłe, jakieś przekąski, woda i jeszcze na pewno coś.

Co do zakupòw to ja dzisiaj klikam gemini i allegro i będzie z grubsza wszystko
---------
U nas ciągle upał okropny więc zwialiśmy rodzinnie nad jeziorko. Dzieciaki z tatą szaleją we wodzie, a ja leżę w cieniu na kocyku.
Przed chwilą jakaś pani mi się dziwnie przyglądała, bo położyłan telefon na brzuchu i mi się zaczął momentalnie ruszać zresztą ta moja còra się rusza ciągle... poprzednie 2 ciąże razem wzięte nie były tak energiczne jak ta
Nowy tshirt i kapcie czyli po praniu.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez awusia Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja dzisiaj umieram! Leze. Spie. Przy wentylatorze. Skad macie energie na skladanie lozeczka i prasowanie? Ja obiadu nie ugotowalam.. no masakra. Sapie na maxa.. jestem wykonczona. Ledwo pranie nastawilam. Dziecko ciagle kopie jak leze na boku, wiec probuje lezec na plecach.. nie mam juz sily.. boli mnie juz kregoslup.. jak wrocilam od kosmetyczki to nawet samochodem nie wjechalam do garazu:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja energię może i mam ale upał mnie dobija. Nienawidzę upałów i temperatura powyżej 25 to już dla nie katorga. Ja lubię tak do 20 stopni, chłód jest dla mnie najlepszy. Prasowania mam pełno ale to ciepło od żelazka skutecznie mnie zniechęca aby prasować. Obiadów robić mi się nie chce. Pije litrami przez co mogłabym w łazience zamieszkać. W weekend mam imprezę urodzinowa i jak pomyślę, że będę siedzieć w tym upale to aż mnie skręca.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 21:39   #3692
enami
Zakorzenienie
 
Avatar enami
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 912
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
__________________

"Zrób sobie przysługę i naucz się odchodzić. Ponieważ prawdą jest, że na każdą osobę, która Cię nie docenia, przypada jeszcze więcej ludzi, którzy tylko czekają, by Cię pokochać, tylko lepiej.

enami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 21:45   #3693
królewna z drewna
Zakorzenienie
 
Avatar królewna z drewna
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez izaa29 Pokaż wiadomość
Meldujemy się jeszcze dziś po wizycie Ignaś to już kawał chłopaka ma 1750, szyjka zamknięta wszystko w porządku. Lekarz widział jąderka więc mam nadzieję że chłopakiem zostanie do rozwiązania szyjka zamknięta, dziś miałam pierwszy raz sprawdzone przepływy wszystko w porządku. Mały ułożony wzorcowo główkowo nic innego niż poród SN na dzień dzisiejszy dla mojego lekarza nie wchodzi w grę jeśli nie pojawią się żadne przeciwskazania. Kolejna wizyta 17.08 także można zmienić na pierwszej stronie

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
super i jaki duży chłopak!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
12 2019
królewna z drewna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 21:46   #3694
xxboo
Zakorzenienie
 
Avatar xxboo
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...


Ja dla towarzystwa chodze z TZ ale do gabinetu wchodzę sama.
TZ wchodził ze mną na dwóch genetycznych i na trzecie tez wejdzie ale na zwykle wizyty wchodzę sama bo wiadomo badanie na fotelu jakoś tak niezręcznie przy TZ ze obcy dziad pcha mi tam paluchy

Ale zawsze raźniej poczekać w poczekalni z kimś


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________


PEDAGOG



xxboo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 21:47   #3695
lykki
Zadomowienie
 
Avatar lykki
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 044
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez izaa29 Pokaż wiadomość
Meldujemy się jeszcze dziś po wizycie Ignaś to już kawał chłopaka ma 1750, szyjka zamknięta wszystko w porządku. Lekarz widział jąderka więc mam nadzieję że chłopakiem zostanie do rozwiązania szyjka zamknięta, dziś miałam pierwszy raz sprawdzone przepływy wszystko w porządku. Mały ułożony wzorcowo główkowo nic innego niż poród SN na dzień dzisiejszy dla mojego lekarza nie wchodzi w grę jeśli nie pojawią się żadne przeciwskazania. Kolejna wizyta 17.08 także można zmienić na pierwszej stronie

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Super! jutro dopisze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lykki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 21:47   #3696
królewna z drewna
Zakorzenienie
 
Avatar królewna z drewna
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
Super, gratulacje na wizyty chodzę czasami sama a czasami z mężem, zależy jak pracuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
12 2019
królewna z drewna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-26, 22:11   #3697
Tenebre
Rozeznanie
 
Avatar Tenebre
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 938
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
Ja chodzę z mężem zawsze, na każdym usg jest obecny i razem oglądamy maluszka. Na prenatalne się tylko nie załapał, bo zdążyli mnie zawołać do gabinetu jak on dopiero samochód pod budynkiem parkował w tym czasie, bo miejsc nie było.

W ogóle gratulacje kolejnych udanych wizyt.
Tenebre jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-07-26, 23:39   #3698
lykki
Zadomowienie
 
Avatar lykki
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 044
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
Gratki! Kiedy dopisac wizyte?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Cytat:
Napisane przez lykki Pokaż wiadomość
Gratki! Kiedy dopisac wizyte?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A juz doczytalam, ze 10, jutro dopisze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lykki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 06:05   #3699
awusia
Zadomowienie
 
Avatar awusia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 700
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez Suqub Pokaż wiadomość
Nowy tshirt i kapcie czyli po praniu.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Ja energię może i mam ale upał mnie dobija. Nienawidzę upałów i temperatura powyżej 25 to już dla nie katorga. Ja lubię tak do 20 stopni, chłód jest dla mnie najlepszy. Prasowania mam pełno ale to ciepło od żelazka skutecznie mnie zniechęca aby prasować. Obiadów robić mi się nie chce. Pije litrami przez co mogłabym w łazience zamieszkać. W weekend mam imprezę urodzinowa i jak pomyślę, że będę siedzieć w tym upale to aż mnie skręca.
Witaj w klubie! Najchetniej bym pospala a niedosc ze impreza to mamy wiec czuje sie w obowiazku cos pomoc. Chyba musze TZ zaprogramowac..
Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
Ja chodze sama. Tylko na prenatalne z TZ. Raz mu sie nie udalo, ale nagralam plyte. Ogolnie nie chce go zmuszac. Idziemy na pewno na 3 razem.

Jestem wykonczona. Nie spalam prawie cala noc. Brzuch mi twardnial potem bolal. Zgaga. Dziecko fikalo polobroty. Cos strasznego! Do 12 nie ruszam sie z lozka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

awusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 06:20   #3700
izaa29
Zakorzenienie
 
Avatar izaa29
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 5 018
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
U mnie to jest poki co jeden wielki ogolny burdel w mieszkaniu przed remontem oprocz tego kartony z ciuszkami bo nie mam gdzie tego ukladac takze sobie wyobraz
Ja mieszkam w takich dwupietrowych kamieniczkach jest wysoki parter i pierwsze pietro ja akurat na tym parterze . Od rana do 12 swieci mi slonko prosto w okna takze sa opuszczone do samego dolu oprocz tego mam wtedy okna zamkniete otwieram dopiero pozniej i musze przyznac duzo to daje
Ostatnio nawet kurier wszedl i mowil o jak u Pani chlodno tak zabrzmialo jakbym jakas klime miala czy cos

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------



O super ,ze takie extra wiesci
Ja ide jutro juz nie moge sie doczekac licze,ze bedzie wszystko ok
Rośnie jak na drożdżach
Cytat:
Napisane przez królewna z drewna Pokaż wiadomość
super i jaki duży chłopak!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam tylko nadzieję że do 4kg to mi młody nie dobije bo sobie nie wyobrażam SN przy takich gabarytach
Cytat:
Napisane przez lykki Pokaż wiadomość
Super! jutro dopisze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz



Ja na wizyty chodzę z mężem, w sumie od samego początku pchał się do gabinetu. Wczoraj nawet z doktorem żartowali, że gdyby Pani P. była bez męża to by mnie doktor nie przyjął bo wizyta by się nie mogła odbyć bez niego fakt faktem, że do tej pory krępuje mnie badanie na fotelu gdy on jest gdzieś tam obok w gabinecie ale myślę, że bez niego też byłoby to równie krępujące a na porodówce będzie mi tam mnóstwo osób zaglądać więc trzeba się przełamać

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
izaa29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 06:23   #3701
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
Duży chłopak!! Ja zapytam w poniedziałek ile ta moja wazy bo czuje ciężar brzucha.

Ja chodzę sama.
Cytat:
Napisane przez awusia Pokaż wiadomość
Witaj w klubie! Najchetniej bym pospala a niedosc ze impreza to mamy wiec czuje sie w obowiazku cos pomoc. Chyba musze TZ zaprogramowac.. Ja chodze sama. Tylko na prenatalne z TZ. Raz mu sie nie udalo, ale nagralam plyte. Ogolnie nie chce go zmuszac. Idziemy na pewno na 3 razem.

Jestem wykonczona. Nie spalam prawie cala noc. Brzuch mi twardnial potem bolal. Zgaga. Dziecko fikalo polobroty. Cos strasznego! Do 12 nie ruszam sie z lozka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie te upały dobija. Nie da się spać dobrze. Co z tego, że okna otwarte jak zero jakiegoś przewiewu.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-27, 06:54   #3702
catarynca
Raczkowanie
 
Avatar catarynca
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 301
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
Super! A który to tydzień?

Ja ostatnio ciągam tż ze sobą, żeby się wczuwał bardziej, a nie mnie samą ze wszystkim zostawiał. Lekarz go woła, gdy już robimy usg

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
__________________
W oczekiwaniu. B.
catarynca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 06:57   #3703
enami
Zakorzenienie
 
Avatar enami
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 912
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez catarynca Pokaż wiadomość
Super! A który to tydzień?

Ja ostatnio ciągam tż ze sobą, żeby się wczuwał bardziej, a nie mnie samą ze wszystkim zostawiał. Lekarz go woła, gdy już robimy usg

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Końcówka 29

Ja chciałabym zobaczyć jakaś inicjatywę, ale chyba się nie doczekam i oprócz dwóch razy chodzę sama
__________________

"Zrób sobie przysługę i naucz się odchodzić. Ponieważ prawdą jest, że na każdą osobę, która Cię nie docenia, przypada jeszcze więcej ludzi, którzy tylko czekają, by Cię pokochać, tylko lepiej.

enami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 07:03   #3704
catarynca
Raczkowanie
 
Avatar catarynca
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 301
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Końcówka 29

Ja chciałabym zobaczyć jakaś inicjatywę, ale chyba się nie doczekam i oprócz dwóch razy chodzę sama
To faktycznie uparciuch z synka ale już niedługo i codziennie na niego patrzeć będziecie

Ja od swojego bym się nie doczekała. Pierwszy raz jak był, to niewiele widział na usg i mu się odechciało. Ostatnio buzię zobaczył, więc wydaje mi się, że ma wynagrodzone a był może ze mną 3 razy...
Tą sesją noworodkową też średnio zainteresowany. Mimo, że jest ujęcie rodzinne, to pewnie sama wyląduję... ech

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
__________________
W oczekiwaniu. B.
catarynca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 08:16   #3705
lykki
Zadomowienie
 
Avatar lykki
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 044
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Mój na początku chodził ze mną na usg, a teraz już jakoś go to nie interesuje ale widzę, że nie może się doczekać, aż mały będzie na świecie Ostatnio nawet mówiłam mu, czy wyobraża sobie nas z dzieckiem takim już 5-7 -letnim, bo ja jakoś tak sobie wyobrażam malucha do 3-4 lat, a potem to już taki kumaty człowiek i jak wtedy sobie poradzimy A mój TŻ, że właśnie tego nie może się doczekać, jak weźmie go na piłkę, do kina, będą mogli pogadać tak normalnie jak ludzie a nie No słodko
lykki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 08:49   #3706
xxboo
Zakorzenienie
 
Avatar xxboo
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez lykki Pokaż wiadomość
Mój na początku chodził ze mną na usg, a teraz już jakoś go to nie interesuje ale widzę, że nie może się doczekać, aż mały będzie na świecie Ostatnio nawet mówiłam mu, czy wyobraża sobie nas z dzieckiem takim już 5-7 -letnim, bo ja jakoś tak sobie wyobrażam malucha do 3-4 lat, a potem to już taki kumaty człowiek i jak wtedy sobie poradzimy A mój TŻ, że właśnie tego nie może się doczekać, jak weźmie go na piłkę, do kina, będą mogli pogadać tak normalnie jak ludzie a nie No słodko


Ja bardzo lubię dzieciaki właśnie w wieku 5 lat i starsze. Bo na prawdę można z nimi sobie fajnie pogadać opowiadają dużo, czasem mega śmieszne rzeczy.

W sumie teraz to na tych usg nie wiele widać. Ja np za każdym razem widzę tyłek Hanki .....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________


PEDAGOG



xxboo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 09:55   #3707
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Albo ja jestem zbyt poblazliwa albo inne matki za bardzo się trzesa nas dziećmi. Nie lubię takiego podejścia jak mówią, że nie dasz sobie rady. A skąd wiedzą? Dzieci nie są głupie.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 10:11   #3708
mwmwm91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 392
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez xxboo Pokaż wiadomość
No np 5 zdjęć 800 zł .....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
O, to rzeczywiście sporo. U nas mniej to kosztuje, tak ok. 500-600.
Np. rozważam tę panią:
https://sonimarie.com/
10 zdjęć za 500zł, a fotki moim zdaniem piękne

Cytat:
Napisane przez izaa29 Pokaż wiadomość
Meldujemy się jeszcze dziś po wizycie Ignaś to już kawał chłopaka ma 1750, szyjka zamknięta wszystko w porządku. Lekarz widział jąderka więc mam nadzieję że chłopakiem zostanie do rozwiązania szyjka zamknięta, dziś miałam pierwszy raz sprawdzone przepływy wszystko w porządku. Mały ułożony wzorcowo główkowo nic innego niż poród SN na dzień dzisiejszy dla mojego lekarza nie wchodzi w grę jeśli nie pojawią się żadne przeciwskazania. Kolejna wizyta 17.08 także można zmienić na pierwszej stronie

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Super, gratulacje! Miło się czyta takie dobre wieści

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
Chodzę z mężem, z kilku powodów: na początku chciałam, żeby się zaangażował, niby to ja chodzę z brzuchem, ale jednak dziecko jest wspólne, więc chciałam, żeby on wiedział co się dzieje, jakie tabletki biorę itp. Żeby to co powie lekarz na wizycie pamiętał też on, a nie tylko ja, dlaczego tylko ja mam za to brać odpowiedzialność. Chciałam też, żeby zobaczył to malutkie bijące serduszko i od początku czuł więź z dzieckiem. A później on już sam chciał, więc może moja metoda zadziałała Jeśli chodzi o badanie na fotelu, to gabinet mojej pani doktor jest duży i jak jestem badana to on siedzi kilka metrów dalej. Profilaktycznie zabroniłam mu tam zaglądać, to jednak nie jest naturalna pozycja dla kobiety No i jak go czasem podglądam to widzę jak grzecznie odwraca głowę w drugą stronę i ogląda sobie ścianę A później na USG jest już pierwszy do oglądania Może gdyby nie to, że na każdej wizycie jest USG, to by nie chodził ze mną, ale mam na każdej, a podglądanie małego jest dla męża ważne.

Cytat:
Napisane przez izaa29 Pokaż wiadomość
Rośnie jak na drożdżach Mam tylko nadzieję że do 4kg to mi młody nie dobije bo sobie nie wyobrażam SN przy takich gabarytach


Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Kilka dni temu na jakiejś grupie na fb przeczytałam wspomnienia pani, ktora urodziła sn, jak to sama ujęła, 'małego smoka, 4600' Ogólnie podobno jej lekarz ocenił, że są idealne warunki do SN, a wg USG wychodziło, że dziecko ma 4200. Zaczęła rodzić, wszystko szło bez problemów, aż potem personel był zdziwiony, że dziecko takie duże
mwmwm91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 10:49   #3709
enami
Zakorzenienie
 
Avatar enami
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 912
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez izaa29 Pokaż wiadomość
Meldujemy się jeszcze dziś po wizycie Ignaś to już kawał chłopaka ma 1750, szyjka zamknięta wszystko w porządku. Lekarz widział jąderka więc mam nadzieję że chłopakiem zostanie do rozwiązania szyjka zamknięta, dziś miałam pierwszy raz sprawdzone przepływy wszystko w porządku. Mały ułożony wzorcowo główkowo nic innego niż poród SN na dzień dzisiejszy dla mojego lekarza nie wchodzi w grę jeśli nie pojawią się żadne przeciwskazania. Kolejna wizyta 17.08 także można zmienić na pierwszej stronie

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje który to tydzień?

Cytat:
Napisane przez izaa29 Pokaż wiadomość
Rośnie jak na drożdżach Mam tylko nadzieję że do 4kg to mi młody nie dobije bo sobie nie wyobrażam SN przy takich gabarytach


Ja na wizyty chodzę z mężem, w sumie od samego początku pchał się do gabinetu. Wczoraj nawet z doktorem żartowali, że gdyby Pani P. była bez męża to by mnie doktor nie przyjął bo wizyta by się nie mogła odbyć bez niego fakt faktem, że do tej pory krępuje mnie badanie na fotelu gdy on jest gdzieś tam obok w gabinecie ale myślę, że bez niego też byłoby to równie krępujące a na porodówce będzie mi tam mnóstwo osób zaglądać więc trzeba się przełamać

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Zazdroszczę ja miałam nadzieję, że bardziej wykaże się inicjatywą

Cytat:
Napisane przez Suqub Pokaż wiadomość
Duży chłopak!! Ja zapytam w poniedziałek ile ta moja wazy bo czuje ciężar brzucha.

Ja chodzę sama. Mnie te upały dobija. Nie da się spać dobrze. Co z tego, że okna otwarte jak zero jakiegoś przewiewu.
Duży mam tylko nadzieję, że do czwórki nie dobije, bo będzie ciężko, ale czas pokaże


Cytat:
Napisane przez mwmwm91 Pokaż wiadomość
O, to rzeczywiście sporo. U nas mniej to kosztuje, tak ok. 500-600.
Np. rozważam tę panią:
https://sonimarie.com/
10 zdjęć za 500zł, a fotki moim zdaniem piękne



Super, gratulacje! Miło się czyta takie dobre wieści



Chodzę z mężem, z kilku powodów: na początku chciałam, żeby się zaangażował, niby to ja chodzę z brzuchem, ale jednak dziecko jest wspólne, więc chciałam, żeby on wiedział co się dzieje, jakie tabletki biorę itp. Żeby to co powie lekarz na wizycie pamiętał też on, a nie tylko ja, dlaczego tylko ja mam za to brać odpowiedzialność. Chciałam też, żeby zobaczył to malutkie bijące serduszko i od początku czuł więź z dzieckiem. A później on już sam chciał, więc może moja metoda zadziałała Jeśli chodzi o badanie na fotelu, to gabinet mojej pani doktor jest duży i jak jestem badana to on siedzi kilka metrów dalej. Profilaktycznie zabroniłam mu tam zaglądać, to jednak nie jest naturalna pozycja dla kobiety No i jak go czasem podglądam to widzę jak grzecznie odwraca głowę w drugą stronę i ogląda sobie ścianę A później na USG jest już pierwszy do oglądania Może gdyby nie to, że na każdej wizycie jest USG, to by nie chodził ze mną, ale mam na każdej, a podglądanie małego jest dla męża ważne.
Ja w 13 tygodniu i 20 go wzięłam, liczyłam, że chociaż raz sam z siebie zaproponuje swój udział, bo w końcu to jego dziecko. W gabinecie siedzę dość długo, bo mój lekarz lubi pogadać i jak widziałam jak tąpał i czekał na koniec, to podziękowałam. Fakt, faktem wczoraj się czułam dziwnie wśród tych par, każdy z kimś tylko ja sama 🤷
__________________

"Zrób sobie przysługę i naucz się odchodzić. Ponieważ prawdą jest, że na każdą osobę, która Cię nie docenia, przypada jeszcze więcej ludzi, którzy tylko czekają, by Cię pokochać, tylko lepiej.

enami jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-27, 11:35   #3710
So_close
Jedi
 
Avatar So_close
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 721
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Mój chciał chodzić od początku, wolamy go po badaniu na samo usg w sumie za dużo tam nie widać już, ale i tak chce że mną chodzić no to okej

Wysłane z mojego HTC6535LVW przy użyciu Tapatalka
So_close jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 11:44   #3711
izaa29
Zakorzenienie
 
Avatar izaa29
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 5 018
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Gratulacje który to tydzień?



Zazdroszczę ja miałam nadzieję, że bardziej wykaże się inicjatywą



Duży mam tylko nadzieję, że do czwórki nie dobije, bo będzie ciężko, ale czas pokaże




Ja w 13 tygodniu i 20 go wzięłam, liczyłam, że chociaż raz sam z siebie zaproponuje swój udział, bo w końcu to jego dziecko. W gabinecie siedzę dość długo, bo mój lekarz lubi pogadać i jak widziałam jak tąpał i czekał na koniec, to podziękowałam. Fakt, faktem wczoraj się czułam dziwnie wśród tych par, każdy z kimś tylko ja sama 🤷
Dokładnie dziś mamy 31+2

Cytat:
Napisane przez mwmwm91 Pokaż wiadomość
O, to rzeczywiście sporo. U nas mniej to kosztuje, tak ok. 500-600.
Np. rozważam tę panią:
https://sonimarie.com/
10 zdjęć za 500zł, a fotki moim zdaniem piękne



Super, gratulacje! Miło się czyta takie dobre wieści



Chodzę z mężem, z kilku powodów: na początku chciałam, żeby się zaangażował, niby to ja chodzę z brzuchem, ale jednak dziecko jest wspólne, więc chciałam, żeby on wiedział co się dzieje, jakie tabletki biorę itp. Żeby to co powie lekarz na wizycie pamiętał też on, a nie tylko ja, dlaczego tylko ja mam za to brać odpowiedzialność. Chciałam też, żeby zobaczył to malutkie bijące serduszko i od początku czuł więź z dzieckiem. A później on już sam chciał, więc może moja metoda zadziałała Jeśli chodzi o badanie na fotelu, to gabinet mojej pani doktor jest duży i jak jestem badana to on siedzi kilka metrów dalej. Profilaktycznie zabroniłam mu tam zaglądać, to jednak nie jest naturalna pozycja dla kobiety No i jak go czasem podglądam to widzę jak grzecznie odwraca głowę w drugą stronę i ogląda sobie ścianę A później na USG jest już pierwszy do oglądania Może gdyby nie to, że na każdej wizycie jest USG, to by nie chodził ze mną, ale mam na każdej, a podglądanie małego jest dla męża ważne.



Kilka dni temu na jakiejś grupie na fb przeczytałam wspomnienia pani, ktora urodziła sn, jak to sama ujęła, 'małego smoka, 4600' Ogólnie podobno jej lekarz ocenił, że są idealne warunki do SN, a wg USG wychodziło, że dziecko ma 4200. Zaczęła rodzić, wszystko szło bez problemów, aż potem personel był zdziwiony, że dziecko takie duże
U nas to samo mąż siada gdzieś z tyłu poinstruowałam go wcześniej żeby mi tam nie zaglądał i się nie interesował, ten fotel do badań jest w druga stronę ustawiony więc jedyne co może widzieć to tył mojej głowy nawet nie strasz bo mój mąż klocek był a ja gabarytowo raczej z tych drobnych, spodnie xs także wielkość moich bioder nie powala

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
izaa29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 12:23   #3712
Bzuk2000
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 35
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

ja tylko na prenatalne chodzę z mężem, a do mojego lekarza, który przyjmuje w przychodni przyszpitalnej chodzę sama bo strasznie długo się tam czeka a godziny pracy poradni to w ogóle tragedia 13-15 dwa razy w tygodniu więc mąż musiałby za każdym razem brać wolne. Mimo tych niedogodności chwalę sobie że chodzę do poradni przyszpitalnej bo znam juz położne i pielęgniarki z izby przyjęć i duża szansa że mój lekarz będzie miał akurat dyżur. Czekając w kolejce można też obserować jak wyglądają przyjęcia i wypisy.
Bzuk2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 13:54   #3713
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Również melduję się po wizycie Jasiu ma juz na liczniku 1399 uparty z niego chłopak, bo ciągle się ukrywa, gdyby nie USG 3D, wciąż byłby ten znak zapytania i niepewność. Kolejna wizyta 10.08

A w poczekalni myślałam, że zakwitne wizyta była na 20, kulturalnie 19:40 jestem pod budynkiem, patrzę w torebkę i nie mam karty ciąży, więc szybko do domu, wlecialam to była 19:55, a w zasadzie mogłam sobie zrobić jeszcze kąpiel i wypić herbatę, bo czekały dwie Panie i obie twierdziły, że na 19:30 były zapisane, w efekcie do gabinetu weszłam o 21:10. Musiałam zacząć chodzić, bo jak siedziałam, to myślałam że padne... A wy dziewczyny wolicie chodzić z partnerami na wizyty, czy same? Bo 2 Panie przede mną były z kimś i to samo dwie za mną i czułam się jakoś tak dziwnie jak byłam sama...
W tamtej ciąży mąż prawie zawsze chodził ze mną i normalnie do gabinetu wchodził, ja się swojego męża nie wstydzę, podczas porodu jest gorzej teraz był ze mną tylko na drugim prenatalnym bo nie mamy z kim synka zostawiać

Gratuluję udanych wizyt


Moi panowie dziś zakończyli turnus w szpitalu i właśnie jedziemy na weekend do Brennej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 14:16   #3714
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

No ja juz po prenatalnych niestety moja dzis miala focha nie chciala dac sie zbadac wogole sie obrocila i glowe ma gdzies z boku a na zwyklej wizycie byla glowa do dolu ale no ma jeszcze czas na obrot
Musialam isc na spacer i zajadac merci z recepcji zeby ja pobudzic
No i ok udalo sie jakos zbadac ale fotek nie ma zadnych fajnych dala nogi i rece na twarz mala wredotka
Oczywiscie wszystko bylo na mnie ze to po mamusi nie lubi sobie robic fotek w genach juz ma i dlatego tak, ja im dam moja wina
Ogolem ciesze sie ze zrobilam te 3 mimo,ze nie planowalam bo cos wyszlo z jedna zastawka w aorcie ale mowi ze nie tzreba panikowac. Jest jakis duzy przeplyw krwi czy cos norma to do 100 a u Emilki 118 mowi gdyby bylo 150 to wtedy mozna lekko zaczac sie martwic i to kontrolowac na kazdej wizycie . Teraz nie musze dopiero po porodzie musze im to zglosic jak beda ja badac bo mowi ze jak nie zglosze to potem gdyby jej to nie pzreszlo to moze lekarz slyszec jakies szumy i nie bede wiedziec czemu i zaczna sie badania zeby wykryc a tak juz beda wiedziec co konkretnie sprawdzic od razu po urodzeniu
Wiadomo nie panikuje ale no zawsze to jednak cos tam jest wierze ze bedzie dobrze
Wreszcie wiem ile wazy 1370 g i mowil ze bardziej sie chyli ku wadze 3kg niz 3400 ale wiadomo sie okaze jak juz ze mnie wyskoczy
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 14:22   #3715
xxboo
Zakorzenienie
 
Avatar xxboo
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
No ja juz po prenatalnych niestety moja dzis miala focha nie chciala dac sie zbadac wogole sie obrocila i glowe ma gdzies z boku a na zwyklej wizycie byla glowa do dolu ale no ma jeszcze czas na obrot

Musialam isc na spacer i zajadac merci z recepcji zeby ja pobudzic

No i ok udalo sie jakos zbadac ale fotek nie ma zadnych fajnych dala nogi i rece na twarz mala wredotka

Oczywiscie wszystko bylo na mnie ze to po mamusi nie lubi sobie robic fotek w genach juz ma i dlatego tak, ja im dam moja wina

Ogolem ciesze sie ze zrobilam te 3 mimo,ze nie planowalam bo cos wyszlo z jedna zastawka w aorcie ale mowi ze nie tzreba panikowac. Jest jakis duzy przeplyw krwi czy cos norma to do 100 a u Emilki 118 mowi gdyby bylo 150 to wtedy mozna lekko zaczac sie martwic i to kontrolowac na kazdej wizycie . Teraz nie musze dopiero po porodzie musze im to zglosic jak beda ja badac bo mowi ze jak nie zglosze to potem gdyby jej to nie pzreszlo to moze lekarz slyszec jakies szumy i nie bede wiedziec czemu i zaczna sie badania zeby wykryc a tak juz beda wiedziec co konkretnie sprawdzic od razu po urodzeniu

Wiadomo nie panikuje ale no zawsze to jednak cos tam jest wierze ze bedzie dobrze

Wreszcie wiem ile wazy 1370 g i mowil ze bardziej sie chyli ku wadze 3kg niz 3400 ale wiadomo sie okaze jak juz ze mnie wyskoczy


Gratki są wizytę ❤️ z tymi
Przepływami to pewnie będzie tak jak mi pisałaś ze ciśnienie się wyrowna po porodzie i będzie ok ! Co jeszcze sprawdzają na tych prenatalnych ? Ilość wód płodowych ? Dojrzałość łożyska ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________


PEDAGOG



xxboo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 14:24   #3716
So_close
Jedi
 
Avatar So_close
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 721
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Dziewczyny jak patrzycie na te centyle w tygodniach?
W sensie macie np. 30+2 to liczycie to jako 30 czy 31 tydzień?

Wysłane z mojego HTC6535LVW przy użyciu Tapatalka
So_close jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 15:28   #3717
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez xxboo Pokaż wiadomość
Gratki są wizytę ❤️ z tymi
Przepływami to pewnie będzie tak jak mi pisałaś ze ciśnienie się wyrowna po porodzie i będzie ok ! Co jeszcze sprawdzają na tych prenatalnych ? Ilość wód płodowych ? Dojrzałość łożyska ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Powiem Ci tak jak mi wspomnial o tym problemie to potem juz malo co sie skupialam na tym co mowil ale tak mowil o wodach ze ilosc ok szczegolow nie pamietam o lozysku tez mowil ale co dokladnie to tez nie pamietam serio wybacz , ogolem mowil ze ok wiec jak slyszalam ok to sie nie skupialam tylko w ekran sie gapilam
W aucie zostawilam teczke potem najwyzej wezme i poczytam co tam pisalo

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Ogolem musze podziekowac xxboo skutecznie mnie przekonala do Baliosa S ,wczoraj o nim gadalysmy zaczelam czytac ogladac i dzis bylismy zobaczyc na zywo i serio od razu mi sie spodobal tak bardzo
Z tamtymi poprzednimi tak nie mialam ok podobaly mi sie ale no jak widac nie moglam sie ciagle zdecydowac tu poszlo szybko kupilismy od reki
Mojemu tez sie spodobal takze tym bardziej bralismy
Powolalam sie na kolezanke czyli xxboo i tez mi Panie daly taka oferte z tymi adapterami takze super jeszcze raz wielkie dzieki
Takze mozna mi dopisac Baliosa S szary a fotelik Kiddy evoluna i-size

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Pytalam sie go tez czemu tak jest ze wymiotuje jeszcze?
Mowie ze co hormony ? On mowi ze niby te hormony w tym okresie juz sa bardzo male i predzej obstawia ze macica uciska i mi sie wszystko moze czasem cofac. Mowi ze Pani drobna to malo miejsca w zoladku a macica duza wiec on predzej to obstawia .
No i spoko teraz juz mam pewnosc ze mi to nie przejdzie i jak bedzie jakis ucisk za duzy nagle to moze mi sie cofac

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Cytat:
Napisane przez So_close Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak patrzycie na te centyle w tygodniach?
W sensie macie np. 30+2 to liczycie to jako 30 czy 31 tydzień?

Wysłane z mojego HTC6535LVW przy użyciu Tapatalka
Ja licze do wt 30 od srody bede miec 31 wiec teraz patrzylam na te centyle jako na 30 moja sie ladnie miesci nawet mniej takze spoko cieszy mnie to
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010

Edytowane przez Esti10
Czas edycji: 2018-07-27 o 15:30
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 19:06   #3718
lykki
Zadomowienie
 
Avatar lykki
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 044
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Dziewczyny macie już torby/organizery do wózka? Pochwalcie się zdjęciami
lykki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 19:14   #3719
wiola_p
Zadomowienie
 
Avatar wiola_p
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 531
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez lykki Pokaż wiadomość
Dziewczyny macie już torby/organizery do wózka? Pochwalcie się zdjęciami
Ja nie planuje narazie kupować, może jak trochę pospaceruję i poznam potrzeby to wtedy, póki co stawiam na tą co dostanę do wózka.
wiola_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-07-27, 20:08   #3720
lykki
Zadomowienie
 
Avatar lykki
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 044
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. III

Cytat:
Napisane przez wiola_p Pokaż wiadomość
Ja nie planuje narazie kupować, może jak trochę pospaceruję i poznam potrzeby to wtedy, póki co stawiam na tą co dostanę do wózka.
No ja nie mam torby przy moim i szukam inspiracji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lykki jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-05 19:37:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.