|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 107
|
Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Dziewczyny,w wielkim skrócie.
Okazuje się,że ani ja,ani moja siostra nie mamy chyba szczęścia do facetów.Wątek założylam,bo sama już nie wiem co myśleć na temat mojej siostry,a bardzo się o nią martwię. Ona 25 lat,jej narzeczony 27 lat.On razem z ojcem prowadzi mały warsztat samochodowy pod miastem,remontuje mieszkanie nad warsztatem.Moja siostra jest z tym facetem nie jestem pewna z jakiego powodu.On niby jest wykształcony,po studiach,ale nie ma zbyt dużych aspiracji życiowych.Na imprezach,gdy pojawiają się razem koleś rzuca rubasznymi żarcikami,które nikogo nie bawią i ciągle z racji zawodu mówi o tych samochodach.Z ważnych informacji o nim wiem,tylko tyle,że jego poprzednia dziewczyna była chora,wcześnie starali się o dziecko z racji jej choroby,ale ona poroniła.Parę miesięcy potem się rozstali i poznał moją siostrę. Moja siostra jest jego totalnym przeciwieństwem. Jest błyskotliwa,chciałaby podróżować,ale on nie chce,ponieważ chce mieć "coś swojego" w postaci domu,rodziny.Moja siostra pracuje w mieście oddalonym 1h drogi od miasta,gdzie jej narzeczony ma warsztat.Pracuje naukowo,robi naprawdę zawodowo fajne rzeczy i czuje się w tym spełniona,albo tak przynajmniej twierdzi.Przyjeżdża do domu na weekendy.Zauważyłam,że w mieście gdzie pracuje jest zupełnie inną osobą.Wesołą,uśmiechniętą ,poznałam też jej towarzystwo z tego miasta.Rozmowa toczyła się na zupełnie innym poziomie,zupełnie inaczej to spotkanie wyglądało,niż te które mają miejsce w naszym domu rodzinnym gdy odwiedza rodziców z narzeczonym. Jej narzeczony nie jest złym facetem,na swój sposób chyba się stara,jednak na imprezach lubi przesadzić z alkoholem i być wtedy zbyt szczerym.Powiedział mojemu chłopakowi podczas jednej z imprez,że starają się z moją siostrą o dziecko,bo on od czasu gdy jego była poroniła bardzo chciałby mieć potomka.Oczywiście syna,który pomagał mu w warsztacie. Gdy odwiedziłam moją siostrę w mieście gdzie pracuje zaczęłyśmy szczerze rozmawiać.Odważyłam się zapytać o to czy planuje dziecko,bo ona zawsze słynęła z poglądu,że dzieci mieć nie będzie i kropka.Na moje pytanie rozpłakała się,a mi zrobiło się głupio.Zaczęłam ją przepraszać,że chyba zbyt intymny temat poruszyłam,a ona że spoko i zaczęła mi się zwierzać,że ona tego dziecka nie chce,chce się dalej rozwijać naukowo,a dziecko w ich sytuacji to poważne ograniczenie.On w każdy weekend zachęca ją do starań o dziecko,jest nakręcony do tego stopnia,że w wyremontowanym mieszkaniu planuje pokój dla malucha.Ona płacząc powiedziała,że bierze tabletki anty w tajemnicy przed nim,a on chciałby uprawiać seks tak często jak to tylko możliwe,aby szybko zaszła w ciążę. Zapytałam dlaczego z nim nie porozmawia i czy on od początku wiedział o jej planach na życie.Powiedziała,że gdy się poznali jasno określiła się,że dzieci to nie jej bajka,tym bardziej teraz gdy kariera naukowa pochłonęła ją do reszty.On powiedział podobno,że spoko,z czasem jej się zmieni.I tak są już razem kilka lat,są po zaręczynach. Nie chcę się wtrącać w życie mojej siostry,ale wiem,że w jej życiu dzieje się coś bardzo niedobrego.Moja siostra nie powiedziała też swojemu facetowi,że pracuje w jednej firmie ze swoim byłym.Kiedyś spotkałam moją siostrę w przerwie na lunch z nim.Dosiadłam się do ich stolika.Rozmowa niby na luzie,ale coś mi w ich relacji nie pasuje.Ciągle na siebie patrzą,uśmiechają się,on przynosi jej kawę,pomaga zakładać kurtkę i niby to zwykłe gesty uprzejmości,ale oni mają ze sobą kilka lat związku. Widzę,że moja siostra jest w rozsypce.Boję się,że zdecyduje się na dziecko ze swoim narzeczonym i bedzie wtedy bardzo nieszczęśliwa.Od kilku miesięcy zbieram się do rozmowy z nią,ale ciągle to odwlekam bo nie wiem czy to dobry pomysł. Dziewczyny,oceńcie proszę sytuację,bo ja już nie wiem co o tym myśleć. Pogadać z sis czy nie wtrącać się w jej życie ? Edytowane przez Laurencja11 Czas edycji: 2018-07-31 o 12:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 770
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
![]() Nawet te ewentualne dziecko i ciąża to ich sprawa, nie Twoja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Siostra ma 25 lat i piszesz ze juz dlugo z nim jest. To znaczt ze pewnie byl jej pierwszym powaznym zwiazkiem i dlatego ciezko sie rozstac.
Fajnie o nia dbasz mysle ze powinnas z nia pogadac, moze pokazac ten watek jak bedzie wiecej odpowiedzi. Wyglada na to ze ona dziecka nie chce ale czuje sie zmuszana-wesprzyj ja w tym co ona chce zeby sie nie ugiela bo bedzie tego zalowac. Trzeba tez podjac decyzje- chlopak wie czego chce, mowi szczerze o planach jakie ma na ich zycie. Fajnie by bylo nikogo nie oszukiwac tylko podjac konkretne decyzje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Nie wtrącać się. To dorosła kobieta i sama podejmuje decyzje. Moim zdaniem nie powinnaś nawet komentować niepytana.
Zresztą niektóre twoje obiekcje są nawet zabawne. Na przykład ta, że nie powiedziała facetowi, że pracuje z ex, tak jakby miała obowiązek mu o tym mówić. Albo że coś jest nie tak w ich związku, bo się do siebie uśmiechają, patrzą na siebie i on jej pomaga zakładać kurtkę. Serio to są sprawy, którymi się martwisz? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 770
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85173636]Nie wtrącać się. To dorosła kobieta i sama podejmuje decyzje. Moim zdaniem nie powinnaś nawet komentować niepytana.
Zresztą niektóre twoje obiekcje są nawet zabawne. Na przykład ta, że nie powiedziała facetowi, że pracuje z ex, tak jakby miała obowiązek mu o tym mówić. Albo że coś jest nie tak w ich związku, bo się do siebie uśmiechają, patrzą na siebie i on jej pomaga zakładać kurtkę. Serio to są sprawy, którymi się martwisz? ![]() Otóż to. Może to wynika z jednego pierwszego zdania : Okazuje się,że ani ja,ani moja siostra nie mamy chyba szczęścia do facetów. Więc właśnie wypadałoby zostawić życie siostry siostrze, a skupić się na sobie i własnym nieszczęściu z facetami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Pogadaj z siostrą, nie czaj się.
sama widzisz jak bardzo stresujaca musi być dla niej cała ta sytuacja, skoro przy pierwszym twoim zagajeniu wtedy wybuchnęła płaczem. Rozmowa to jeszcze nie wtrącanie się. Czasami ludzie naprawde nie mają z kim szczerze pogadać, wyrzucić z siebie. czasami potrzebują zeby osoba która jest im zyczliwa tak bezinteresownie, po prostu, pogadała, powiedzia swoje zdanie, moze coś uświadomiła. czasami potrzeby jest maleńki impuls, zeby wyjść z marazmu. ja bym ją zapytała, jak sobie wyobraża swoje życie kiedyś. Bo to co robi, raczej prowadzi do wiecznego nieszczęścia, siedzenia z dzieckiem przy warsztacie samochodowym, lub wiecznego udawanie niepłodności. I co? Będzie latać się niby leczyć na pokaz, równolegle łykając tabletki anty ![]() jej wybór, ale jak coś się wypowie wprost, to czasami dopiero się krystalizuje a nie jest tylko wypieranym poza świadomosć faktem.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Jeśli już siostra ci się zwierzyla, to odbylabym szczerą rozmowę. Nie chodzi o to, by zrywala z chlopakiem, bo ktoś tam uważa, że do siebie nie pasują intelektualnie. Chodzi o etap życia na którym są. On chce stabilizacji, dziecka, ona rozwoju i kariery. Tego nie da się pogodzić ot tak, szczególnie, że twoja siostra jako kobieta tego nie czuje, nie ma tego ciepła które dziecko powinno dostać, tego poczucia, że jest chciane, wymarzone, wyczekane. Jest, ale tylko przez jedno z nich. Potem całe życie siostra może żałować, że zaszła w ciążę pod presją, gdy nie była gotowa, może mieć milion pretensji do siebie, do otoczenia, to naprawdę poważny krok. Dzieci powinny być chciane i planowane, a ona ewidentnie nie chce dziecka w tym momencie. Dla dobra tego hipotetycznego dziecka, nie powinna zachodzić w ciążę pod presją, bo tylko dziecka potem szkoda
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 107
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Zapytaj siostrę po co jej związek, który ją unieszczęśliwia, dołuje? Musi być w tym związku? Niech sobie wyobrazi, że już nie jest - poproś, aby to sobie zwizualizowała. Co takiego się w tym momencie będzie działo z jej życiem. Jakie widzi tego plusy i minusy. Niech ta myśl w niej kiełkuje. Nie tylko stosunek do posiadania dzieci jest tu problemem (chociaż to jeden z większych, nie do przeskoczenia problemów), ale również to, że ona już widzi jego jakąś taką nadmierną jowialność (delikatnie mówiąc). Im dalej w las, tym więcej drzew - za kilka lat serio będzie na niego patrzyła i się zastanawiała co ona w tym facecie widziała, skoro już teraz nieco jej wstyd pokazywać się z nim wśród ludzi. To, że coś ich tam połączyło w przeszłości, nie oznacza ani tego, że wiele ich łączy, ani tego, że powinni być razem.
Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2018-07-31 o 13:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 107
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85173636]Nie wtrącać się. To dorosła kobieta i sama podejmuje decyzje. Moim zdaniem nie powinnaś nawet komentować niepytana.
Zresztą niektóre twoje obiekcje są nawet zabawne. Na przykład ta, że nie powiedziała facetowi, że pracuje z ex, tak jakby miała obowiązek mu o tym mówić. Albo że coś jest nie tak w ich związku, bo się do siebie uśmiechają, patrzą na siebie i on jej pomaga zakładać kurtkę. Serio to są sprawy, którymi się martwisz? ![]() Zabawne ? Kilka znajomych osób pracuje w tej samej firmie.Na imprezie jeden z moich kolegów z innego działu powiedział,że był świadkiem dwuznacznych sytuacji między nimi podczas przerwy w pracy.Wystarczy ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Siostra jest dorosła i z pewnymi problemami musi poradzić sobie sama. Moim zdaniem już na początku powinni byli poważnie porozmawiać, kiedy jej stwierdzenie o nieplanowaniu dzieci zostało skwitowane "jeszcze Ci się odmieni"
![]() Rozumiem, że martwisz się o siostrę, ale równocześnie - to ona zachowuje się nie w porządku wobec narzeczonego (biorąc w tajemnicy pigułki, zamiast jasno postawić sprawę). Prowadzenie warsztatu i chęć posiadania dzieci to nie jest coś złego, tylko wizja życia, do której on ma prawo - tak jak siostra do swojej. Tylko trudno połączyć dwie tak różne hierarchie priorytetów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
Poza tym co innego pracować z byłym, a co innego wchodzić z nim w "dwuznaczne" interakcje nieważne gdzie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
Obecnie nie wiemy czy go oszukuje czy nie. Autorka nie podała tego info. Facet może sobie planuje potomstwo, bo ma gdzieś zdanie swojej dziewczyny, a może dlatego, że go okłamała i twierdzi, że nie stosuje antykoncepcji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 770
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
Troska swoją drogą, ale prywatność w takich kwestiach to druga. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85179196]No nie wiem. To raczej facet jej nie traktuje poważnie twierdząc, że jeszcze się jej odmieni. Oni już o tym rozmawiali i dostał niezbędne informacje - siostra autorki nie chce się rozmnażać.
Obecnie nie wiemy czy go oszukuje czy nie. Autorka nie podała tego info. Facet może sobie planuje potomstwo, bo ma gdzieś zdanie swojej dziewczyny, a może dlatego, że go okłamała i twierdzi, że nie stosuje antykoncepcji.[/QUOTE] Niepoważnemu traktowaniu nie przeczę. Ale siostra też mogła z tej rozmowy wyciągnąć wnioski - gdybym była przekonana, że nie chcę mieć dzieci, to z pewnością nie wiązałabym się z facetem, który rzuca tekst "jeszcze ci się odmieni". A ona kontynuowała ten związek. Co do pogrubionego: Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85179716]
(...) Pewnie nie wie, ale też może nie wiedzieć, bo nigdy o tym nie rozmawiali, a nie dlatego, że dziewczyna go oszukuje.[/QUOTE] Z wypowiedzi Autorki wątku, która przytacza słowa swojej siostry naprawdę jednoznacznie wynika, że dziewczyna oszukuje narzeczonego, bo on zakłada, że starają się o dziecko, a ona nigdy temu nie zaprzeczyła. Tu naprawdę szukanie wytłumaczeń w stylu "ale może nie pogadali o tym" brzmi wręcz komicznie. No nie pogadali pewnie też o seksie ze zwłokami lub gwałceniu zwierząt. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 107
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85178961]Nie wystarczy. Bo co to niby są dwuznaczne sytuacje? Kto je generuje?
Poza tym co innego pracować z byłym, a co innego wchodzić z nim w "dwuznaczne" interakcje nieważne gdzie.[/QUOTE] Nasz znajomy,który tam pracuje widział jak moja siostra stała z ex przy ekspresie do kawy w pomieszczeniu gdzie pracownicy mają przerwę,a ex mojej siostry trzymał dłonie na jej pośladkach.Moja siostra będąc w domu rodzinnym odbierała telefon od ex szybciutko uciekając za drzwi,bo to niby "temat służbowy" i nie chciała nikomu przeszkadzać. ---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85179196]No nie wiem. To raczej facet jej nie traktuje poważnie twierdząc, że jeszcze się jej odmieni. Oni już o tym rozmawiali i dostał niezbędne informacje - siostra autorki nie chce się rozmnażać. Obecnie nie wiemy czy go oszukuje czy nie. Autorka nie podała tego info. Facet może sobie planuje potomstwo, bo ma gdzieś zdanie swojej dziewczyny, a może dlatego, że go okłamała i twierdzi, że nie stosuje antykoncepcji.[/QUOTE] Siostra przedstawiła mu na początku związku swoje stanowisko,podobno nie zgłaszał wtedy żadnego sprzeciwu,tylko rzucił tym tekstem,że jeszcze jej sie odmieni (miała wtedy 22 lata gdy zaczęli ze sobą być) i tematu nie podejmowali przez kilka lat.Dopiero teraz wyskoczył z historią poronienia z poprzedniego związku i że raptem chce mieć coś swojego,w postaci domu i rodziny. Co do tego,że bierze tabletki-ja to tak zrozumiałam,że moja siostra rzeczywiście go oszukuje,bo bierze te tabletki po kryjomu. Edytowane przez Laurencja11 Czas edycji: 2018-07-31 o 14:17 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 770
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
![]() Za mocno ingerujesz w jej sprawy. Nie masz własnych problemów? Siostra zrobi jak uważa, robi jak uważa (sytuacje w pracy) więc skończ te pilnowanie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85179716]Ale to działa w dwie strony. Facet mógł się nie wiązać z kobietą, która nie chce mieć dzieci, skoro jemu tak bardzo zależy na założeniu rodziny. I co więcej, to on w tej kwestii więcej traci na takim związku
![]() Pewnie nie wie, ale też może nie wiedzieć, bo nigdy o tym nie rozmawiali, a nie dlatego, że dziewczyna go oszukuje.[/QUOTE] Mógł. Pod tym względem oboje zrobili głupotę i nie można - moim zdaniem - przypisać winy jednej stronie. Jeżeli jej zachowanie nie jest oszustwem, to chyba różnie definiujemy oszustwo. On się nakręca, urządza pokój dziecinny, nalega na częste zbliżenia - a ona dziwnym trafem zapomina wspomnieć, że się zabezpiecza. Ale jasne, lepiej płakać siostrze w rękaw niż powiedzieć narzeczonemu, że nie, nie odmieniło jej się i wciąż nie chce dzieci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Moja siostra chyba niszczy sobie życie! co robić?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:34.