Świecąca się☠cera

[wroc71]

Cześć!
Mam pytanie bo kompletnie się na tym nie znam.
Wydaje mi się że moja cera jest chyba mieszana. Zaznaczam odrazu, że nie mam pryszczy czasem coś wyskoczy ale to mała czerwona kropka która po 2 dniach znika. Skóra na policzkach jest normalna, taka sprężysta, miła w dotyku, bezproblemowa. Najbardziej święcę się☠na czole nosie i brodzie. Nie pomaga żadna pielęgnacja. Przez pół roku brałem Axotret bo wcześniej miałem problem z trądzikiem zaskórnikami i tego się pozbyłem ale świecenie twarzy wróciło.

Z tego co wyczytałem skóra może być odwodniona i daje taki efekt mimo że produkuje więcej sebum. Próbowałem już z kwasem hialuronowym. z delikatymi kwasami AHA itp i nadal problem jest

Możecie mi coś doradzić? Może za krótko używałem tych kwasów bo to był tylko miesiąc a uważam, że po kwasach moja skóra była w najlepszej kondycji tzn aż tak bardzo się nie świeciła.

Jaki tonik, młyn micelarny mógłbym używać. Jak powinna wyglądać pielęgnacja? Liczę☠na was !

[chimay]

Napisane przez wroc71

Cześć!
Mam pytanie bo kompletnie się na tym nie znam.
Wydaje mi się że moja cera jest chyba mieszana. Zaznaczam odrazu, że nie mam pryszczy czasem coś wyskoczy ale to mała czerwona kropka która po 2 dniach znika. Skóra na policzkach jest normalna, taka sprężysta, miła w dotyku, bezproblemowa. Najbardziej święcę się☠na czole nosie i brodzie. Nie pomaga żadna pielęgnacja. Przez pół roku brałem Axotret bo wcześniej miałem problem z trądzikiem zaskórnikami i tego się pozbyłem ale świecenie twarzy wróciło.

Z tego co wyczytałem skóra może być odwodniona i daje taki efekt mimo że produkuje więcej sebum. Próbowałem już z kwasem hialuronowym. z delikatymi kwasami AHA itp i nadal problem jest

Możecie mi coś doradzić? Może za krótko używałem tych kwasów bo to był tylko miesiąc a uważam, że po kwasach moja skóra była w najlepszej kondycji tzn aż tak bardzo się nie świeciła.

Jaki tonik, młyn micelarny mógłbym używać. Jak powinna wyglądać pielęgnacja? Liczę☠na was !

Czy z tym świeceniem związana jest też nadprodukcja sebum?

Czego dokładnie używasz? Co to znaczy kwas hialuronowy i lekkie kwasy, jakie produkty?

Jeśli masz zbilansowaną, dobrze dobraną pielęgnację tzn nie oczyszczasz za agresywnie, nie masz suchych skórek, a mimo to strefa T się świeci, to wiele z tym zrobić nie można. W tej okolicy gruczoły łojowe są bardziej aktywne niż w pozostałych rejonach twarzy, pory często większe i bardziej wypełnione. Tak po prostu jest, jedni mają do tego większą skłonność, inni mniejszą.

Jedyne rozwiązanie to doraźne usuwanie sebum np bibułkami, potem przypudrowanie, które przedłuży mat. Można próbować kosmetyków matujących, ale tu trzeba je dobierać bardzo rozważnie, bo większość z nich tylko wysusza twarz, co chwilowo daje efekt matu, ale na dłuższą metę nasila problem. Dużo też zależy od tego, jak szybko cera jest przetłuszczona i błyszcząca. Jeśli po 4-5 czy nawet więcej godzinach to takie produkty mogą pomóc. Jeśli po 1-2 godzinie, to moim zdaniem można je sobie darować i wtedy pozostają tylko bibułki.

[tociczka]

Może za tłusty krem? Lepiej jakiś co dobrze nawilża ale lepiej się wchłania

[wroc71]

Napisane przez chimay

Czy z tym świeceniem związana jest też nadprodukcja sebum?

Czego dokładnie używasz? Co to znaczy kwas hialuronowy i lekkie kwasy, jakie produkty?

Jeśli masz zbilansowaną, dobrze dobraną pielęgnację tzn nie oczyszczasz za agresywnie, nie masz suchych skórek, a mimo to strefa T się świeci, to wiele z tym zrobić nie można. W tej okolicy gruczoły łojowe są bardziej aktywne niż w pozostałych rejonach twarzy, pory często większe i bardziej wypełnione. Tak po prostu jest, jedni mają do tego większą skłonność, inni mniejszą.

Jedyne rozwiązanie to doraźne usuwanie sebum np bibułkami, potem przypudrowanie, które przedłuży mat. Można próbować kosmetyków matujących, ale tu trzeba je dobierać bardzo rozważnie, bo większość z nich tylko wysusza twarz, co chwilowo daje efekt matu, ale na dłuższą metę nasila problem. Dużo też zależy od tego, jak szybko cera jest przetłuszczona i błyszcząca. Jeśli po 4-5 czy nawet więcej godzinach to takie produkty mogą pomóc. Jeśli po 1-2 godzinie, to moim zdaniem można je sobie darować i wtedy pozostają tylko bibułki.

Tak mam taką jakby delikatną warstwę☠tłuszczu na twarzy, pojawia się☠po około 3 godzinach to zależy w sumie od temperatury przy obecnych upałach o wiele szybciej.

kwas hialuronowy 3 trójaktywny, i do tego preparat złuszczający STOP DEMODEX bo ma fajny skład Składniki aktywne: hydrolizowane białko z placenty, kwas glikolowy, kwas mlekowy, kwas winowy, kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, pantenol, uwodorniony olej rycynowy, witaminy E, PP,C, K1), hydrolizowany kolagen, kwas hialuronowy, mentol, mocznik

Nie mam suchych skórek raczej mam cerę mieszaną.

Co do innych kremów- testowałam tego już naprawdę sporo i wszystko mnie zapycha i jeszcze wzmaga świecenie.

[malwoz88]

Polecałabym zainteresować się tematem kokonów jedwabnika, świetnie działają na taką cerę, na świecenie też pomogą. Także ... kokony + tonik aloesowy.



Od wewnątrz olej z nasion wiesiołka.



1 litr wody mineralnej dziennie



Ograniczenie tłustych, ostrych pokarmów w diecie.



Powinno pomóc!

[chimay]

Napisane przez wroc71

Tak mam taką jakby delikatną warstwęâ˜â˜â˜☠tłuszczu na twarzy, pojawia sięâ˜â˜â˜☠po około 3 godzinach to zależy w sumie od temperatury przy obecnych upałach o wiele szybciej.

kwas hialuronowy 3 trójaktywny, i do tego preparat złuszczający STOP DEMODEX bo ma fajny skład Składniki aktywne: hydrolizowane białko z placenty, kwas glikolowy, kwas mlekowy, kwas winowy, kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, pantenol, uwodorniony olej rycynowy, witaminy E, PP,C, K1), hydrolizowany kolagen, kwas hialuronowy, mentol, mocznik

Nie mam suchych skórek raczej mam cerę mieszaną.

Co do innych kremów- testowałam tego już naprawdę sporo i wszystko mnie zapycha i jeszcze wzmaga świecenie.

Czy po jakimkolwiek preparacie, suplemencie czy innych czynnikach (np zmiana diety) zauważyłeś zmianę na lepsze tzn mniejsze świecenie i mniej sebum? Widzisz jakieś rezulataty po tym preparacie z kwasami Stop Demox?
Pytam, bo świecenie się po ok. 3 godzinach to jest już dość duże przetłuszczanie i w takim przypadku może po prostu nie działać nic. Ja tak mam, jedyne co unormowało moją skórę to były doustne sterydy, no ale to nie jest rozwiązanie problemu. Wtedy trzeba się po prostu z tym faktem pogodzić i jedyne co pozostaje to bibułki i pudry.

Jeśli widziałeś po czymś jakiekolwiek pozytywne zmiany to warto drążyć temat dalej i szukać. Z kosmetycznych metod to można próbować hydrolatów (oczarowy, miętowy, lawendowy, bławatkowy, werbena, zielona herbata, szałwia, krwawnik), baz matujących np Hylamide Matt 12 KLIK, maseczki z glinkami, miedzią, cynkiem, siarką, pudry matujące z krzemionki, skrobi kukurydzianej, bambusa. Tylko maseczki działają dość krótko i często odtłuszczają mocno skórę, więc też nie jest to środek do codziennego użytku.
Jeśli chodzi o suplementację, to niektórzy mają pozytywne efekty po piciu wierzbownicy, ale to jest antyandrogen, a więc ingeruje w układ hormonalny, a żeby w ogóle zacząć się w takie ingerencje bawić, to dobrze by zrobić sobie pakiet badań hormonalnych na start. No i wierzbownica może mieć skutki uboczne np ja jej nie mogę pić, bo bolą mnie po niej żyły.

Tu KLIK jest w dużym skrócie opisane, co warto wypróbować. Chociaż trzeba pamietać, że skóra tłusta skórze tłustej nierówna. Są osoby, którym pomaga mycie mydłem, inne którym służą oleje, oraz jeszcze inne, które nic z tego nie mogą używać.

[Kroliona]

Ja niestety też z tym walczę... nieskutecznie...

[chimay]

Napisane przez Kroliona

Ja niestety też z tym walczę... nieskutecznie...

No niestety nadprodukcję łoju nie zawsze da się wyregulować albo w ogóle znaleźć przyczynę. Ja mam tłustą skórę już jakieś 15 lat, przetestowałam chyba większość opcji kosmetycznych, trochę dietetycznych, suplementów, robiłam badania hormonalne, które co prawda wykazały nieprawidłowości, ale po wyciszeniu ich sterydami wyniki były dobre, jednak pomimo tego przetłuszczanie powróciło do stanu sprzed leczenia. Więc właściwie nie wiadomo, co za tym stoi. Być może moje gruczoły łojowe są po prostu nadwrażliwe nawet na normalne poziomy hormonów androgennych i tutaj nic się na to nie poradzi. Medycyna i kosmetologia nie są jeszcze na takim etapie, żeby coś można było z takimi przypadkami zrobić

Jestem na takim etapie, że obecnie już nie walczę, bo metody walki, które wcześniej stosowałam obracały się po krótszym lub dłuższym czasie przeciwko mnie i było jeszcze gorzej. Pogodziłam się z tym, że taką mam skórę i taka ona prawdopodobnie do końca życia pozostanie. Traktuję ją delikatnie, pielęgnację wybieram bardzo wybrednie i przede wszystkim nie dopuszczam, żeby sebum zalegało mi na skórze, bo to prowadzi do kolejnych problemów (wypryski i zbierający się materiał na zaskórniki).

[wroc71]

Napisane przez chimay

Czy po jakimkolwiek preparacie, suplemencie czy innych czynnikach (np zmiana diety) zauważyłeś zmianę na lepsze tzn mniejsze świecenie i mniej sebum? Widzisz jakieś rezulataty po tym preparacie z kwasami Stop Demox?
Pytam, bo świecenie się po ok. 3 godzinach to jest już dość duże przetłuszczanie i w takim przypadku może po prostu nie działać nic. Ja tak mam, jedyne co unormowało moją skórę to były doustne sterydy, no ale to nie jest rozwiązanie problemu. Wtedy trzeba się po prostu z tym faktem pogodzić i jedyne co pozostaje to bibułki i pudry.

Jeśli widziałeś po czymś jakiekolwiek pozytywne zmiany to warto drążyć temat dalej i szukać. Z kosmetycznych metod to można próbować hydrolatów (oczarowy, miętowy, lawendowy, bławatkowy, werbena, zielona herbata, szałwia, krwawnik), baz matujących np Hylamide Matt 12 KLIK, maseczki z glinkami, miedzią, cynkiem, siarką, pudry matujące z krzemionki, skrobi kukurydzianej, bambusa. Tylko maseczki działają dość krótko i często odtłuszczają mocno skórę, więc też nie jest to środek do codziennego użytku.
Jeśli chodzi o suplementację, to niektórzy mają pozytywne efekty po piciu wierzbownicy, ale to jest antyandrogen, a więc ingeruje w układ hormonalny, a żeby w ogóle zacząć się w takie ingerencje bawić, to dobrze by zrobić sobie pakiet badań hormonalnych na start. No i wierzbownica może mieć skutki uboczne np ja jej nie mogę pić, bo bolą mnie po niej żyły.

Tu KLIK jest w dużym skrócie opisane, co warto wypróbować. Chociaż trzeba pamietać, że skóra tłusta skórze tłustej nierówna. Są osoby, którym pomaga mycie mydłem, inne którym służą oleje, oraz jeszcze inne, które nic z tego nie mogą używać.

Największą poprawę☠widze przy stosowaniu kwasu hialuronowego 3% 3 aktywnego skóra jest gładka i dość długo się po tym nie świeci. Więc mam wrażenie, że jest ona nieodpowiednio nawilżona i pytanie czy nie jest naruszony płaszcz hybrydo-lipidowy. Wie ktoś może ile czasu trwa odbudowa naturalnej bariery skóry ?