Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

[aaska92]

W końcu u mnie wczoraj po wizycie u dziadków i kąpieli spał 5 godzin. Zregenerowalam się i mleka miałam dużo obeszło się bez dokarmiania. Później co półtorej godziny pobudka i od 6:30 już nie śpi. Ale piękna noc mogłyby się powtórzyć takie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Hej

Moja noc cudowna 2 pobudki

Rano zrobiłam jej masaż z yt który Blanka wstawiala bo wczoraj raz mi tylko kupę zrobiła i podziałalo aż miło było ta pieluche zmieniać

Teraz jemy i mam nadzieję ze za chwilę będzie spanie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[norka93]

Apel - filmik z masażem na główną!

[pozytywnaj]

Napisane przez norka93

Apel - filmik z masażem na główną!

zgadzam się,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Hej!
U nas też całkiem fajna noc, w porównaniu z ostatnią.
Mieliśmy wczoraj wizytę u pediatry, waga leci do góry aż miło Przemuś waży 3300gram. Ogólnie lekarka stwierdziła że bardzo silny z niego mężczyzna bo ładnie głowę trzyma, tata oczywiście sobie przypisał te zasługi.. Ale lekarka będziemy zmieniać bo byłam u tej samej co tydzień temu kazała podawać espumisan, wczoraj powiedziała że absolutnie takiemu maluszkowi się go nie podaje.. Dostaliśmy na brzuszek Delicol i Dicoflor, mam nadzieję że będzie lepiej bo wczoraj wieczorem znowu mały się męczył. Ale grunt że noc w miarę spokojna. Mamy już dość tych upałów nawet spacerować nam się nie chce w taką pogodę..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Bursztynku zazdroszcze wyjazdu w góry ! Ale Lidusia to juz duza dziewczyna, to mozna pojechać i prezenty rzeczywiscie super pozazdrościć zespołu !
Blanka moze i ja dzisiaj ten masaz zrobię, bo wczoraj wieczorem mialam wrażenie, że troche brzuszek bolał. Nie chciala zasnąć, dopiero jak mąż zaczął podkurczac nóżki to sie uspokoila.
Cami widzę, że u Ciebie tez masa prezentów ! Ja czekam na jakies pieniądze od tego gnoja, obiecał że mi da wiec no hmmmmm...
Pozytywna bie martw sie dlugim snem. Jeżeli tyle spi, to znaczy że tak potrzebuje ! Warunkiem jest dobre przybieranie na wadze. Przybiera to nie trzeba budzic.
Moja noc ekstra, spanie od 22:30 do uwaga.... 6!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Napisane przez zUa_tysica

Bursztynku zazdroszcze wyjazdu w góry ! Ale Lidusia to juz duza dziewczyna, to mozna pojechać i prezenty rzeczywiscie super pozazdrościć zespołu !
Blanka moze i ja dzisiaj ten masaz zrobię, bo wczoraj wieczorem mialam wrażenie, że troche brzuszek bolał. Nie chciala zasnąć, dopiero jak mąż zaczął podkurczac nóżki to sie uspokoila.
Cami widzę, że u Ciebie tez masa prezentów ! Ja czekam na jakies pieniądze od tego gnoja, obiecał że mi da wiec no hmmmmm...
Pozytywna bie martw sie dlugim snem. Jeżeli tyle spi, to znaczy że tak potrzebuje ! Warunkiem jest dobre przybieranie na wadze. Przybiera to nie trzeba budzic.
Moja noc ekstra, spanie od 22:30 do uwaga.... 6!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

śpią nam pięknie maluszki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Mój tez wczoraj miał rekord spania . 5,5 godz. Od 19 do wpół do pierwszej i to sama go lekko wybudziłam na karmienie bo przenosilam do łóżeczka. Zjadł na śpiąco i potem pobudka o 3, 5.30 o wtedy wzięłam go do łóżka- sam się obsługiwał z jedzeniem i posłaliśmy do 9. Żyć nie umierać. Wybaczę mu nawet jakby w dzień było gorzej, ale narazie jest niezle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aaska92]

Napisane przez Sandam13

Hej!
U nas też całkiem fajna noc, w porównaniu z ostatnią.
Mieliśmy wczoraj wizytę u pediatry, waga leci do góry aż miło Przemuś waży 3300gram. Ogólnie lekarka stwierdziła że bardzo silny z niego mężczyzna bo ładnie głowę trzyma, tata oczywiście sobie przypisał te zasługi.. Ale lekarka będziemy zmieniać bo byłam u tej samej co tydzień temu kazała podawać espumisan, wczoraj powiedziała że absolutnie takiemu maluszkowi się go nie podaje.. Dostaliśmy na brzuszek Delicol i Dicoflor, mam nadzieję że będzie lepiej bo wczoraj wieczorem znowu mały się męczył. Ale grunt że noc w miarę spokojna. Mamy już dość tych upałów nawet spacerować nam się nie chce w taką pogodę..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

My dajemy espumisan pediatra kazał przed każdym jedzeniem że względu na wzdęcia. Dużo też znajomych mam dawało przy problemach ze wzdęciami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

A Wy tu o prezentach od zespołu a mi umowy nie przedłuża mam się zgłosić po macierzyńskim to mogą mnie przyjac z powrotem. Ale przemyśle to pewnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Dziewczyny coś musiało być w powietrzu, bo u nas też rekord spania padł od 20 do 1:30, później druga pobudka o 4, więc ja wyspana pewnie dlatego, że się wcześniej położyłam

Blanka masaż zapiszę, choć u nas idą minimum 5-6 kup dziennie, praktycznie co karmienie jest, ale czasami widzę, kiedy robi i może taki masaż mu to ułatwi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Teraz zjadł, zrobił kupę i coś mu nadal nie pasi jest marudny i nie chce zasnąć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Elaaaa]

U nas też taki standard od 21 do 2, potem o 6 kolejna pobudka I do 9 dospaliśmy dają nam się wyspać dzieciaczki

Ja dziś robię porządek z ciuchami małego, bo już niektóre body krótkie i widzę, że go ciągną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Ale Wam zazdroszcze ze dzieciaki daja Wam nad ranem pospac albo same sie obsluguja. U mnie po pierwsze jak leze bez stanika i bez wkladek to zalewa mi lozko no i mam duzy biust wiec widze jak Kropek merda jezykiem a i tak braknie mu 1cm do celu a no i chlopak o 5 juz jest wyspany i denerwuje sie jak my zamykamy oczy. Mamy z nim porozmawiac, ponosic, pobawic sie...
A dzis juz za nami wycieczka bo musialam do dentysty a potem do lidla...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

Dzień dobry
U nas tez nie ma tak dobrze - Młody budzi się co ok 2.5-3h a najgorsze jest to ze possie 2 minuty i śpi dalej

Dziś pojechalam z samego rana do rodziców - jest tu zdecydowanie chłodniej i przyjemniej. Poszliśmy od razu na krótki spacer ale o 9.30 juz byliśmy w domu bo Mały domagał się jedzenia. I dopiero teraz udało mi się go odłożyć... za 6 podejściem...On chyba nie potrafi usnąć inaczej niż jak przy piersi...I co gorsza ma radar który wyczuwa ze piers się oddala i jak go odkładam to się rozbudza

[zUa_tysica]

Napisane przez ovejita

Dzień dobry
U nas tez nie ma tak dobrze - Młody budzi się co ok 2.5-3h a najgorsze jest to ze possie 2 minuty i śpi dalej

Dziś pojechalam z samego rana do rodziców - jest tu zdecydowanie chłodniej i przyjemniej. Poszliśmy od razu na krótki spacer ale o 9.30 juz byliśmy w domu bo Mały domagał się jedzenia. I dopiero teraz udało mi się go odłożyć... za 6 podejściem...On chyba nie potrafi usnąć inaczej niż jak przy piersi...I co gorsza ma radar który wyczuwa ze piers się oddala i jak go odkładam to się rozbudza

Ocejita u mnie to samo z radarem piersiowym - odkladam i po chwili oczy otwarte. Mała musi byc fest wymeczona zeby pospac dłużej po karmieniu - a karmienia nie ma konca, bo trwa z krotkimi przerwami od 9 do.... no ostatnie dwa dni ti tak do 16 nawet nie mam kiedy ściągnąć pokarmu :/ nie wiem czy mam tego pokarmu za malo czy ona tak po prostu ssie lub nie ssie, bo odkladam ją i za chwile jest juz maruda i znowu trzeba cyca - wlaanie dlatego odstrasza mnie wyjscie na spacer, bo ledwo zdążę wyjść za bramke to pewnie bedzie ryk ze znowu cycek, a w terenie niestety jej nie obsluze bez rogala i nakladki dlatego na taki przypadek wolalabym miec pokarm ściągnięty - a w tej chwili nie mam nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Dziewczyny ja tak na szybko, właśnie udało nam się spakować i ogarnąć i jedziemy w góry

Będę podczytywać was jak tylko będę mogła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Dziewczyny ja tak na szybko, właśnie udało nam się spakować i ogarnąć i jedziemy w góry

Będę podczytywać was jak tylko będę mogła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Baw się dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Napisane przez zUa_tysica

Ocejita u mnie to samo z radarem piersiowym - odkladam i po chwili oczy otwarte. Mała musi byc fest wymeczona zeby pospac dłużej po karmieniu - a karmienia nie ma konca, bo trwa z krotkimi przerwami od 9 do.... no ostatnie dwa dni ti tak do 16 nawet nie mam kiedy ściągnąć pokarmu :/ nie wiem czy mam tego pokarmu za malo czy ona tak po prostu ssie lub nie ssie, bo odkladam ją i za chwile jest juz maruda i znowu trzeba cyca - wlaanie dlatego odstrasza mnie wyjscie na spacer, bo ledwo zdążę wyjść za bramke to pewnie bedzie ryk ze znowu cycek, a w terenie niestety jej nie obsluze bez rogala i nakladki dlatego na taki przypadek wolalabym miec pokarm ściągnięty - a w tej chwili nie mam nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczyny a dzieciaczki faktycznie jedza tak dlugo czy ciumkaja i nie polykaja? Jezeli to drugie to może probowac inne mwtody uspokojenia jak odstawicie od piersi? U mnie krzyk jest zazwyczaj bo skreca i nie moze sie odbić. A jak odkladam i jest krzyk, to w zaleznosci od intensywnosci albo nosze do uspokojenia albo spowijam.
Moj tez zasypia przy piersi a jak odkladam to oczy jak kartofle. Wtedy albo bawie go albo spowijam i widze wtedy czy jest spiacy czy ma aktywna faze (jak jest spowijany w poczwarke to oczka mu sie zaczynaja kleic)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Dziewczyny ja tak na szybko, właśnie udało nam się spakować i ogarnąć i jedziemy w góry

Będę podczytywać was jak tylko będę mogła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udanego wyjazdu


Dzieci też bardzo wyczuwają nasz nastrój, im jesteśmy spokojniejsze i zrelaksowane tym im łatwiej zauważyłam to wczoraj po kłótni z Tż że mały nawet jadł niespokojnie, krótko i nie zasnął po karmieniu jak zwykle..
Teraz za to śpi już ponad 2h i końca nie widać

[Camelitos]

Ehh ta położna mnie do szału doprowadzi :/ ja uśpilam w sypialni dziecko a ona dzwoni bo by przyszła :/ mimo że mówiła że będzie o 16 :/ jeszcze mi mówi że wczoraj była ale nikogo nie zastała jak my wczoraj cały dzień w domu byliśmy, dopiero o 19 wyszliśmy a ona twierdzi że była o 13 :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[RudyKotBialyKot]

Hejka Ovejita, zUa - dopisuję Duśkę do grona dzieci z cyc-radarem Młoda ma taką fazę na spanie przy cycu że nie ma przebacz-jak tylko próbuje ją odłożyć do łóżeczka to ryk jakby ją ze skóry obdzierali 🤯
zUa- ja też się tak czaiłam przed spacerami a okazało się że Kluska jak poje w domu to spokojnie z godzinkę pojeździ i się nie domaga cyca więc spróbujcie czy z Rozi nie będzie podobnie chociaż my na pierwszy spacer też z odciągniętym jechaliśmy (tak w razie w )
Bursztynku - udanego wyjazdu




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

Napisane przez kropka_nad_i

Dziewczyny a dzieciaczki faktycznie jedza tak dlugo czy ciumkaja i nie polykaja? Jezeli to drugie to może probowac inne mwtody uspokojenia jak odstawicie od piersi? U mnie krzyk jest zazwyczaj bo skreca i nie moze sie odbić. A jak odkladam i jest krzyk, to w zaleznosci od intensywnosci albo nosze do uspokojenia albo spowijam.
Moj tez zasypia przy piersi a jak odkladam to oczy jak kartofle. Wtedy albo bawie go albo spowijam i widze wtedy czy jest spiacy czy ma aktywna faze (jak jest spowijany w poczwarke to oczka mu sie zaczynaja kleic)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nie je tak długo. Raczej bawi się piersią (wtedy go odłączam) albo zasypia. Inne metody średnio u nas działają. Jak ja noszę małego to od razu zaczyna akcje poszukiwawczą cycka i po chwili sie denerwuje. Tz tez na rękach nie zasypia niestety.
Że spowijaniem spróbuje chyba ponownie, ale ostatnio położną mi powiedziała ze jak się rozkopuje i marudzi to nie lubi i nie spowijać...
U nas chyba pomoże smoczek ale jeszcze się wstrzymuje z dawaniem do 6 tygodnia.

Napisane przez Camelitos

Ehh ta położna mnie do szału doprowadzi :/ ja uśpilam w sypialni dziecko a ona dzwoni bo by przyszła :/ mimo że mówiła że będzie o 16 :/ jeszcze mi mówi że wczoraj była ale nikogo nie zastała jak my wczoraj cały dzień w domu byliśmy, dopiero o 19 wyszliśmy a ona twierdzi że była o 13 :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

O rany, nie dziwie się ze zła jesteś. Nas położna zapisuje z wizyty na wizytę w kalendarz i wiemy ze przyjdzie między 9 a 11 rano. Zawsze wysyła tez sms ze będzie np za 30 minut. Pod tym kątem jest naprawdę w porządku. Ale wizyty trwają maks.10 minut

[pozytywnaj]

ja Małemu jeszcze butli nie dawałam...Nawet nie mam kupionej a może i by pasowało...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

U nas po wizycie położnej tak sobie nie moge w to uwierzyc, ale niby Mała przybrala w tydzien tylko 40g ! Niby nie je efektywnie z piersi przez kapturki.... a inaczej jej karmic nie moge ! Musimy dokarmiac... zalecila oczywoscie moim mlekiem, ale jezeli nie uda mi sie sciagnac, to dac mm i tyle.... dziecko wyglada dobrze, nie jest odwodniona, skora napięta, sluzowka błyszcząca ! Nie rozumiem o co chodzi na prawde po wyjsciu poloznej tak sie rozryczalam, że glowa mała. Nie nadążam z produkcją pokarmu, ledwo sie przespala 30 minut, ja zdazylam sciagnac 20 ml tylko, cycki puste, dalam jej te 20 w butelce i jeszcze nie dojedzona - wiec zrobilam 50 ml mm i dojadla ! Teraz zasypia.... masakra jakaś, no ale co mam zrobic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

Napisane przez zUa_tysica

U nas po wizycie położnej tak sobie nie moge w to uwierzyc, ale niby Mała przybrala w tydzien tylko 40g ! Niby nie je efektywnie z piersi przez kapturki.... a inaczej jej karmic nie moge ! Musimy dokarmiac... zalecila oczywoscie moim mlekiem, ale jezeli nie uda mi sie sciagnac, to dac mm i tyle.... dziecko wyglada dobrze, nie jest odwodniona, skora napięta, sluzowka błyszcząca ! Nie rozumiem o co chodzi na prawde po wyjsciu poloznej tak sie rozryczalam, że glowa mała. Nie nadążam z produkcją pokarmu, ledwo sie przespala 30 minut, ja zdazylam sciagnac 20 ml tylko, cycki puste, dalam jej te 20 w butelce i jeszcze nie dojedzona - wiec zrobilam 50 ml mm i dojadla ! Teraz zasypia.... masakra jakaś, no ale co mam zrobic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zua nie zadreczaj się! Czytałam chyba, że Twoja mała dziś spała cała noc- przy takim maluszku to zbyt długo. To już nie chodzi o przybieranie, co oczywiście jest bardzo ważne, ale o spadki cukru. Spojrzałam, że Twoja malutka ma dwa tygodnie, do miesiąca minimum musisz karmień pilnować moim zdaniem, a za tym i laktacja się rozkreci a mm to nie żadna tragedia, w niczym Ci to nie umnijesza, więc jak nie masz parcia na kp to po prostu dokarniaj, a mała przystawiaj choć do pustej piersi do potulenia główka do góry!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Napisane przez zUa_tysica

U nas po wizycie położnej tak sobie nie moge w to uwierzyc, ale niby Mała przybrala w tydzien tylko 40g ! Niby nie je efektywnie z piersi przez kapturki.... a inaczej jej karmic nie moge ! Musimy dokarmiac... zalecila oczywoscie moim mlekiem, ale jezeli nie uda mi sie sciagnac, to dac mm i tyle.... dziecko wyglada dobrze, nie jest odwodniona, skora napięta, sluzowka błyszcząca ! Nie rozumiem o co chodzi na prawde po wyjsciu poloznej tak sie rozryczalam, że glowa mała. Nie nadążam z produkcją pokarmu, ledwo sie przespala 30 minut, ja zdazylam sciagnac 20 ml tylko, cycki puste, dalam jej te 20 w butelce i jeszcze nie dojedzona - wiec zrobilam 50 ml mm i dojadla ! Teraz zasypia.... masakra jakaś, no ale co mam zrobic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zgadzam się z Elą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Napisane przez ovejita

Nie, nie je tak długo. Raczej bawi się piersią (wtedy go odłączam) albo zasypia. Inne metody średnio u nas działają. Jak ja noszę małego to od razu zaczyna akcje poszukiwawczą cycka i po chwili sie denerwuje. Tz tez na rękach nie zasypia niestety.
Że spowijaniem spróbuje chyba ponownie, ale ostatnio położną mi powiedziała ze jak się rozkopuje i marudzi to nie lubi i nie spowijać...
U nas chyba pomoże smoczek ale jeszcze się wstrzymuje z dawaniem do 6 tygodnia.

O rany, nie dziwie się ze zła jesteś. Nas położna zapisuje z wizyty na wizytę w kalendarz i wiemy ze przyjdzie między 9 a 11 rano. Zawsze wysyła tez sms ze będzie np za 30 minut. Pod tym kątem jest naprawdę w porządku. Ale wizyty trwają maks.10 minut

Sprobuj moze ze spowijaniem na poczatek jak on jest spokojny. U mnie faktycznie jak jest rozwscieczony to i spowijanie malo daje. Albo wez woekszy koc/pieluszke- wtedy latwiej omotac i maluszkom trudniej wyjsc.
Ja smoczek podalam w 3 lub 4 tygodniu jak byłam zdesperowana. Ale wtedy Kropek juz ladnie lapal i pil z piersi tylko musialam je podleczyc trochę.

Napisane przez pozytywnaj

ja Małemu jeszcze butli nie dawałam...Nawet nie mam kupionej a może i by pasowało...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez nie mam pozyczony laktator ręczny, wczoraj udało mi sie odciągnąć 30ml ale nie podalam mu bo hm... boje sie. Ale mam problem z zebem i bede musiał a podac odciagniete mleka jak bede miec 8wyrywana i znieczulenie... musze sie przelamac psychucznie...

Napisane przez zUa_tysica

U nas po wizycie położnej tak sobie nie moge w to uwierzyc, ale niby Mała przybrala w tydzien tylko 40g ! Niby nie je efektywnie z piersi przez kapturki.... a inaczej jej karmic nie moge ! Musimy dokarmiac... zalecila oczywoscie moim mlekiem, ale jezeli nie uda mi sie sciagnac, to dac mm i tyle.... dziecko wyglada dobrze, nie jest odwodniona, skora napięta, sluzowka błyszcząca ! Nie rozumiem o co chodzi na prawde po wyjsciu poloznej tak sie rozryczalam, że glowa mała. Nie nadążam z produkcją pokarmu, ledwo sie przespala 30 minut, ja zdazylam sciagnac 20 ml tylko, cycki puste, dalam jej te 20 w butelce i jeszcze nie dojedzona - wiec zrobilam 50 ml mm i dojadla ! Teraz zasypia.... masakra jakaś, no ale co mam zrobic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dalej masz poranione brodawki ze podajesz przez kapturki, czy Rozi po prostu inaczej nie lapie? Co do laktacji próbowała s herbatek laktacyjnych zeby ja wspomoc? Moze po nich uda Ci sie wiecej odciagnac...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Elu wiem ze ta noc dzisiejsza to za dlugo ze spaniem - dzisiaj bede budzic i dam butelke ze swoim pokarmem, bo z cyckow ona je za dlugo a i tak sie nie najada, więc w nocy najpierw muszę odciagnac i jej podać. Nad ranem tak samo. W dzień godzinę na cyckach i potem dopoic jezeli jeszcze bedzie glodna. Juz mi troche lepiej...
Kropko pisalam kiedys o tych kapturkach - cdl doradzila na razie karmic w kapturku, bo Rozi ma poki co za krótki język i brodawek nie łapie, więc kazda proba podania piersi konczyla sie wielkimi nerwami u dziecka....z czasem jak urosnie to i język bedzie dluzszy i wtedy będzie łapać brodawki i z kapturkow zrezygnujemy, póki co niestety inaczej z piersi nie nakarmie.... na laktacje pije herbatki i femaltiker. Teraz miedzy karmieniami sciagnelam 50 ml, ale musze czekac az sie napełnia te cycki... póki co nie bede glodzic dziecka i ile będzie trzeba to bede podawać mm - nie czyni to przeciez ze mnie złej matki chce żeby moje dziecko przybieralo na wadze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Napisane przez zUa_tysica

Elu wiem ze ta noc dzisiejsza to za dlugo ze spaniem - dzisiaj bede budzic i dam butelke ze swoim pokarmem, bo z cyckow ona je za dlugo a i tak sie nie najada, więc w nocy najpierw muszę odciagnac i jej podać. Nad ranem tak samo. W dzień godzinę na cyckach i potem dopoic jezeli jeszcze bedzie glodna. Juz mi troche lepiej...
Kropko pisalam kiedys o tych kapturkach - cdl doradzila na razie karmic w kapturku, bo Rozi ma poki co za krótki język i brodawek nie łapie, więc kazda proba podania piersi konczyla sie wielkimi nerwami u dziecka....z czasem jak urosnie to i język bedzie dluzszy i wtedy będzie łapać brodawki i z kapturkow zrezygnujemy, póki co niestety inaczej z piersi nie nakarmie.... na laktacje pije herbatki i femaltiker. Teraz miedzy karmieniami sciagnelam 50 ml, ale musze czekac az sie napełnia te cycki... póki co nie bede glodzic dziecka i ile będzie trzeba to bede podawać mm - nie czyni to przeciez ze mnie złej matki chce żeby moje dziecko przybieralo na wadze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mm nie jest absolutnie wyznacznikiem dobrej czy złej mamy! Chcesz dla niej dobrze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Napisane przez zUa_tysica

Elu wiem ze ta noc dzisiejsza to za dlugo ze spaniem - dzisiaj bede budzic i dam butelke ze swoim pokarmem, bo z cyckow ona je za dlugo a i tak sie nie najada, więc w nocy najpierw muszę odciagnac i jej podać. Nad ranem tak samo. W dzień godzinę na cyckach i potem dopoic jezeli jeszcze bedzie glodna. Juz mi troche lepiej...
Kropko pisalam kiedys o tych kapturkach - cdl doradzila na razie karmic w kapturku, bo Rozi ma poki co za krótki język i brodawek nie łapie, więc kazda proba podania piersi konczyla sie wielkimi nerwami u dziecka....z czasem jak urosnie to i język bedzie dluzszy i wtedy będzie łapać brodawki i z kapturkow zrezygnujemy, póki co niestety inaczej z piersi nie nakarmie.... na laktacje pije herbatki i femaltiker. Teraz miedzy karmieniami sciagnelam 50 ml, ale musze czekac az sie napełnia te cycki... póki co nie bede glodzic dziecka i ile będzie trzeba to bede podawać mm - nie czyni to przeciez ze mnie złej matki chce żeby moje dziecko przybieralo na wadze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zUa oczywiście! Podawaj mm aby Rozi rosła zdrowo. Ja tylko próbuję pomóc aby rozhulać Twoją laktację... Pisałaś o tym języku, ale oczywiście ja zapomniałam A może inne kapturki byłyby rozwiązaniem?

Dziewczyny tak czytam i ja naprawdę nie mam co narzekać z moją laktacją i ciągiem Kropka. Nie wiem, ile aktualnie waży (we wtorek mam wizyte szczepienną), ale widać po nim, że przybiera, robi się taki pyzaty i "mięsisty". A jak się zassie, to czuję jak wyciąga mleko z najdalszych zakątków piersi No i jak chodzę bez stanika, to wyciek murowany...
Jedynie ma problemy z prawą piersią- musi się namęczyć, żeby ją złapać... Ale to pewnie urok tej piersi albo jakaś asymetria, która powoduje, że na tej stronie trudniej mu łapać. Muszę zagadać o to lekarza albo położną. No i czasem ma tak, że pije i puszcza pije i puszcza. Jak jest duże ciśnienie to widzę to i czekamy, aż fontanna przestanie tryskać, ale czasem nie ma dużego ciśnienia a on mimo wszystko tak robi. Więc zastanawiam się, czy może smak mleka to powoduje? Ale szczerze nie jadam nic nadzwyczajnego, dieta jest zazwyczaj cały czas taka sama. Macie jakiś pomysł?

I pytanie w sprawie laktatorów- używacie ręcznych czy elektrycznych? I jakie to są?

[Elaaaa]

Napisane przez kropka_nad_i

zUa oczywiście! Podawaj mm aby Rozi rosła zdrowo. Ja tylko próbuję pomóc aby rozhulać Twoją laktację... Pisałaś o tym języku, ale oczywiście ja zapomniałam A może inne kapturki byłyby rozwiązaniem?

Dziewczyny tak czytam i ja naprawdę nie mam co narzekać z moją laktacją i ciągiem Kropka. Nie wiem, ile aktualnie waży (we wtorek mam wizyte szczepienną), ale widać po nim, że przybiera, robi się taki pyzaty i "mięsisty". A jak się zassie, to czuję jak wyciąga mleko z najdalszych zakątków piersi No i jak chodzę bez stanika, to wyciek murowany...
Jedynie ma problemy z prawą piersią- musi się namęczyć, żeby ją złapać... Ale to pewnie urok tej piersi albo jakaś asymetria, która powoduje, że na tej stronie trudniej mu łapać. Muszę zagadać o to lekarza albo położną. No i czasem ma tak, że pije i puszcza pije i puszcza. Jak jest duże ciśnienie to widzę to i czekamy, aż fontanna przestanie tryskać, ale czasem nie ma dużego ciśnienia a on mimo wszystko tak robi. Więc zastanawiam się, czy może smak mleka to powoduje? Ale szczerze nie jadam nic nadzwyczajnego, dieta jest zazwyczaj cały czas taka sama. Macie jakiś pomysł?

I pytanie w sprawie laktatorów- używacie ręcznych czy elektrycznych? I jakie to są?

Kropciu ja mam elektryczny Medela mini. Dla mnie super do sporadycznych szybkich akcji, jak trzeba wyjść, a małe średnio pojedzone coby zapas mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz