"Regionalizmy" czyli mentalność mieszkańców poszczególnych części Polski....

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Myślę, że jest jeszcze jedna spora różnica, o której póki co chyba nikt nie pisał - kuchnia.

[inezina]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;85267476]Myślę, że jest jeszcze jedna spora różnica, o której póki co chyba nikt nie pisał - kuchnia.[/QUOTE]O tak Będąc w okolicy Piły pierwszy raz jadłam a raczej spróbowałam mizerii na słodko, tak samo kluski chyba leniwe na słodko. W lubelskim nie spotkałam się z tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Napisane przez inezina

O tak Będąc w okolicy Piły pierwszy raz jadłam a raczej spróbowałam mizerii na słodko, tak samo kluski chyba leniwe na słodko. W lubelskim nie spotkałam się z tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jadam mizerię tylko na słodko, sałatę z jogurtem/śmietaną też słodzę, innej bym nie zjadła Kopytka i placki ziemniaczane też z cukrem (albo z serkiem wiejskim, mniam), ale nie jadłam już w sumie tysiąc lat. Jestem z Małopolski zachodniej, ale nie wiem czy tego akurat nasza rodzina nie nauczyła się od rodziny z łódzkiego.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez jaksy

Ja jadam mizerię tylko na słodko, sałatę z jogurtem/śmietaną też słodzę, innej bym nie zjadła Kopytka i placki ziemniaczane też z cukrem (albo z serkiem wiejskim, mniam), ale nie jadłam już w sumie tysiąc lat. Jestem z Małopolski zachodniej, ale nie wiem czy tego akurat nasza rodzina nie nauczyła się od rodziny z łódzkiego.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

Bardzo ważne pytanie: czy te placki są z cebulą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;85267936]Bardzo ważne pytanie: czy te placki są z cebulą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Tak cukrem się sypie placki po usmażeniu

U mnie kopytka to kluski z ziemniaków, leniwe to z białym serem i na słodko mizeria tez z cukrem, sałata z osłodzoną śmietana małopolska, ale południowa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[inezina]

Napisane przez jaksy

Ja jadam mizerię tylko na słodko, sałatę z jogurtem/śmietaną też słodzę, innej bym nie zjadła Kopytka i placki ziemniaczane też z cukrem (albo z serkiem wiejskim, mniam), ale nie jadłam już w sumie tysiąc lat. Jestem z Małopolski zachodniej, ale nie wiem czy tego akurat nasza rodzina nie nauczyła się od rodziny z łódzkiego.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

W lubelskim mizeria słona z cebulą, kopytka, kluski leniwe też na słono. Placki najczęściej też, znam tylko jedna osobę która je z cukrem.

Właśnie w okolicach Piły był catering, z góry trzeba było złożyć zamówienie na kilka dni. Jakie było moje zdziwienie gdy te wymienione potrawy były na słodko. Nie smakowało mi, jeszcze obiad bez mizerii przejdzie. Gorzej gdy na obiad były kluski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez jaksy

Ja jadam mizerię tylko na słodko, sałatę z jogurtem/śmietaną też słodzę, innej bym nie zjadła Kopytka i placki ziemniaczane też z cukrem (albo z serkiem wiejskim, mniam), ale nie jadłam już w sumie tysiąc lat. Jestem z Małopolski zachodniej, ale nie wiem czy tego akurat nasza rodzina nie nauczyła się od rodziny z łódzkiego.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

W łódzkim zdecydowanie nie jada się na słodko. Z tym się spotkałam na północy.
Do placków ziemniaczanych daje się cebulę, ale u mnie jada się na ostro ( bez cukru ).

Było już o kaczkach wspomniane i spotkałam się z tym w 3mieście, ale w Łodzi to nawet trudno to kupić.
Nawet Majonez czy ketchup inaczej smakuje na północy niż w centrum, bo u nas nie czuć octu. Polecam Majonez Pomorski i ketchup Włocławek Ja z dzieciństwa znam majonez Motyl i ketchup Łowicz.
Chałka za to, którą w Łodzi i Warszawie kupi się praktycznie w każdej piekarni, w Gdańsku jest ciężko dostępna, a nawet dla niektórych nieznana.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Górny Śląsk też jada placki na słodko Ale byłam w knajpie na drugim końcu Polski i też tak jadłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez jaksy

Ja jadam mizerię tylko na słodko, sałatę z jogurtem/śmietaną też słodzę, innej bym nie zjadła Kopytka i placki ziemniaczane też z cukrem (albo z serkiem wiejskim, mniam), ale nie jadłam już w sumie tysiąc lat. Jestem z Małopolski zachodniej, ale nie wiem czy tego akurat nasza rodzina nie nauczyła się od rodziny z łódzkiego.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

Kopytka zwykle na słono (z bułką podsmażoną na maśle albo z jakimś sosem). Placki ziemniaczane też - z kwaśną śmietaną, czasem gulaszem albo sosem. Za to pierogi leniwe na słodko, z cukrem albo śmietaną z dodatkiem cukru.
"Pierogi z serem" były dla mnie bardzo długo synonimem pierogów ruskich - po przeprowadzce zdziwiłam się, że w niektórych miejscach popularniejsze są te z twarogiem na słodko, a ruskich prawie brak.
Ogólnie jak porównuję Podkarpacie z Wielkopolską, to mam wrażenie, że w Wielkopolsce jada się stosunkowo więcej dań na słodko.

[brandie]

Napisane przez kaledonia

Chałka za to, którą w Łodzi i Warszawie kupi się praktycznie w każdej piekarni, w Gdańsku jest ciężko dostępna, a nawet dla niektórych nieznana.

Biedni ludzie
Chałka z masłem i konfiturą

U mnie do mizerii babcia dodawała chyba cukru i octu. Placki ziemniaczane raczej na słono, ale skądś znam wersję z cukrem i mnie nie dziwi. Kopytka zdecydowanie na słono, z kiełbasą i sosem.
Trochę śmieszne, ale u mnie w domu zawsze babcia zwijała naleśniki w rulony, u znajomych i rodziny widzę, że popularniejsza jest koperta. Pamiętam moje zdziwienie za dzieciaka. Rulon wydaje mi się prostszy do zrobienia.

(babcia wschód kujawsko-pomorskiego, ja centralne Mazowsze, tak dla przypomnienia.)

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Na G.Sl. chałka to plecionka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;85267936]Bardzo ważne pytanie: czy te placki są z cebulą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A i owszem [1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;85268041]Tak cukrem się sypie placki po usmażeniu

U mnie kopytka to kluski z ziemniaków, leniwe to z białym serem i na słodko mizeria tez z cukrem, sałata z osłodzoną śmietana małopolska, ale południowa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Piąteczka!

Napisane przez kaledonia

W łódzkim zdecydowanie nie jada się na słodko. Z tym się spotkałam na północy.
Do placków ziemniaczanych daje się cebulę, ale u mnie jada się na ostro ( bez cukru ).

To w takim razie rodzina z łódzkiego musiała nauczyć się tej słodkiej mizerii od nad

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85269541]Na G.Sl. chałka to plecionka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
u mnie w piekarniach funkcjonuje nazwa chałka, ale starsze pokolenie mówi właśnie plecionka.

[damdalena]

Napisane przez kaledonia

Nawet Majonez czy ketchup inaczej smakuje na północy niż w centrum, bo u nas nie czuć octu. Polecam Majonez Pomorski i ketchup Włocławek

Według mnie w ketchupie "Włocławek" ocet jest za bardzo wyczuwalny

Upodobanie do kwaśnych smaków kojarzy mi się ze ścianą wschodnią (bardzo kwaśne marynaty zjadane nawet do śniadania) i z Podhalem (kwaśne zupy).
Śląsk za to dla mnie jest słodko-kwaśny. Kiedyś nie dałam rady zjeść chleba kupionego w Gliwicach, bo do takiego zwykłego foremkowca na zakwasie dodali sporo cukru (nie wiem na ile to przypadek, na ile standard). W Katowicach widziałam jak taka typowa śląska gospodyni dawała czubatą łyżkę cukru do mięsa uduszonego z cebulą. Podane to było ze słodkim uduszonym jabłkiem i kwaśno-słodkimi buraczkami, oczywiście jeszcze kompot. Od innej Ślązaczki poznałam sekret doskonałego sosu kakaowego - dodaje się trochę soku z cytryny, no kto by pomyślał.

Napisane przez jaksy

Ja jadam mizerię tylko na słodko, sałatę z jogurtem/śmietaną też słodzę, innej bym nie zjadła Kopytka i placki ziemniaczane też z cukrem (albo z serkiem wiejskim, mniam), ale nie jadłam już w sumie tysiąc lat. Jestem z Małopolski zachodniej

W okolicach Chrzanowa, Oświęcimia nie jada się takich słodkich rzeczy, może bardziej koło Olkusza (przy okazji też w Sosnowcu) spotkałam się z kluskami posypanymi cukrem. Natomiast sałatę na słodko znam od koleżanki z Powiśla Dąbrowskiego (czyli wschodnia część Małopolski), a wersję z sałata z jajkiem ze śmietaną doprawioną cukrem i octem znam od sąsiadki mającej pochodzenie ze świętokrzyskiego. W okolicach Krakowa placki ziemniaczane z cukrem to jakaś abstrakcja, aczkolwiek znam zwyczaj popijania takich gorących placków zimnym słodkim mlekiem.

Zamiłowanie do bardzo słodkich ciast i deserów to Bielsko i Cieszyn - aż zęby bolą, i to we wszystkich lodziarniach, cukierniach, nie tylko w domach prywatnych, na imprezach.

[kaledonia]

Napisane przez brandie

Biedni ludzie
Chałka z masłem i konfiturą

U mnie do mizerii babcia dodawała chyba cukru i octu. Placki ziemniaczane raczej na słono, ale skądś znam wersję z cukrem i mnie nie dziwi. Kopytka zdecydowanie na słono, z kiełbasą i sosem.
Trochę śmieszne, ale u mnie w domu zawsze babcia zwijała naleśniki w rulony, u znajomych i rodziny widzę, że popularniejsza jest koperta. Pamiętam moje zdziwienie za dzieciaka. Rulon wydaje mi się prostszy do zrobienia.

(babcia wschód kujawsko-pomorskiego, ja centralne Mazowsze, tak dla przypomnienia.)

Naleśniki kiedyś tylko w rulonik, a teraz to jak mnie najdzie.
Mieszkając jednak dość długo w innym rejonie Polski, a teraz za granicą trochę mam naleciałości kulinarnych.

Napisane przez damdalena

Według mnie w ketchupie "Włocławek" ocet jest za bardzo wyczuwalny

Ketchup Łowicz za to delikatny, jak gęsty sos pomidorowy.

[inezina]

Od zawsze nie lubię naleśników, u nas zawsze mama i babcia zwijały w rulonik. Przekleństwo mojego dzieciństwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Tylko nalesniki z dżemem w rulonie, te z serem tylko i wyłącznie w trójkąt! Ostatnio nawet dyskutowaliśmy o tym w pracy

Lubelskie.

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

Napisane przez Vivienne

Tylko naesniki z dżemem w rulonie, te z serem tylko i wyłącznie w trójkąt! Ostatnio nawet dyskutowaliśmy o tym w pracy

Lubelskie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się!
Majonez Pomorski i keczup Włocławek

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Jak majonez to tylko Kielecki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;85270646]Jak majonez to tylko Kielecki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

[invisible_01]

Nienawidzę majonezu z całego serca. Akurat z tego jednego się cieszę, patrząc na ilość kalorii i konsekwencje dla zdrowia, a także na to, że kocham zbyt wiele innych kalorycznych rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Majonez Kielecki i ketchup Włocławek
Na Podlasiu spotkałam się z różnymi wersjami placków ziemniaczanych, nawet w obrębie jednej rodziny, ja np.tylko ze śmietaną i solą, a mój tata z cukrem. Mizeria na słono, sałata różnie. Co do pierogów, to nie wypowiem się, bo w mojej rodzinie w ogóle nie jadło się pierogów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Czy u którejś z Was jadło się chleb z masłem i cukrem? Obecnie nie sądzę, aby ktokolwiek to jadł, ale za czasów komuny i tuż po to było niemalże jak słodycze. Uwielbiałam, choć teraz to połączenie wydaje mi się ohydne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Napisane przez invisible_01

Czy u którejś z Was jadło się chleb z masłem i cukrem? Obecnie nie sądzę, aby ktokolwiek to jadł, ale za czasów komuny i tuż po to było niemalże jak słodycze. Uwielbiałam, choć teraz to połączenie wydaje mi się ohydne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tego nie znam, ale pokolenie moich rodziców i owszem, tyle że w wersji ze śmietaną i cukrem. Przynajmniej tak opowiadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez invisible_01

Czy u którejś z Was jadło się chleb z masłem i cukrem? Obecnie nie sądzę, aby ktokolwiek to jadł, ale za czasów komuny i tuż po to było niemalże jak słodycze. Uwielbiałam, choć teraz to połączenie wydaje mi się ohydne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie się jadło. Z masłem w wersji deluxe, moi rodzice za dzieciaka zwyczajnie moczyli chleb w widzie i sypali na to cukier.

Kiedyś tez jadłam chleb z masłem i cukrem, teraz bym chyba nie dała rady


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez invisible_01

Czy u którejś z Was jadło się chleb z masłem i cukrem? Obecnie nie sądzę, aby ktokolwiek to jadł, ale za czasów komuny i tuż po to było niemalże jak słodycze. Uwielbiałam, choć teraz to połączenie wydaje mi się ohydne.

Zdarzało się

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

I pieróg (podobno oficjalna nazwa to Biłgorajski). W dzieciństwie uwielbiałam, a teraz mi przeszło. Obowiązkowy na weselu (chociaż nie mieszkam w Biłgoraju).

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez invisible_01

Czy u którejś z Was jadło się chleb z masłem i cukrem? Obecnie nie sądzę, aby ktokolwiek to jadł, ale za czasów komuny i tuż po to było niemalże jak słodycze. Uwielbiałam, choć teraz to połączenie wydaje mi się ohydne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chleb z wodą i cukrem :ekhem:

Nie lubię keczupu włocławka. Dla mnie musi mieć smak, ten go nie ma. Jeśli chodzi o majonez to tylko kętrzyński :tak:

U nas też się jada placki ziemniaczane z cukrem, z cukrem i śmietaną lub samą śmietaną.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Soso]

Jagodzianki. Na Podhalu zupełnie nieobecne, na Pomorzu (a może tylko w Trójmieście) bardzo popularne latem. Uwielbiam

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez Soso

Jagodzianki. Na Podhalu zupełnie nieobecne, na Pomorzu (a może tylko w Trójmieście) bardzo popularne latem. Uwielbiam

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

nie tak zupełnie, funkcjonują częściej jako zwykłe słodkie bułki z borówkami - przynajmniej w tych małych, rodzinnych piekarniach, które ja znam