Mamy październikowe 2018 cz. III

[xxboo]

Napisane przez So_close

No niby racja, tak zrobię.

Ale to ojciec jest wliczany, więc od niego takie same dokumenty muszą być, tak?

Tak
U mnie TZ ma ta sama prace od wielu lat wiec wiadomo ze bez świadectw pracy już. Ale PIT musi być i ta umowa do oświadczenia


No i wniosek

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[So_close]

Napisane przez xxboo

Tak
U mnie TZ ma ta sama prace od wielu lat wiec wiadomo ze bez świadectw pracy już. Ale PIT musi być i ta umowa do oświadczenia


No i wniosek

Oki Sorki za ilość pytań, ale dla mnie to czarna magia

[xxboo]

Napisane przez So_close

Oki Sorki za ilość pytań, ale dla mnie to czarna magia

Jeszcze trzeba sobie wydrukować takie zaświadczenie do wypełnienia przez położna/ lekarza ze było się pod opieka lekarska od 10tc

Spoko spoko pytaj.m


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[amiyaa]

Jestem po wizycie Mały ułożony główkowo, 142 ud/min serduszko także pięknie, 1890g w skończonym 32tc, ciutke poniżej 50 centyla Wszystko super, pokazał buźkę i ma delikatne pućki

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[Suqub]

Napisane przez xxboo

Ja to się tak boje tych szczepień ze najchętniej w ogóle bym nie szczepiła ale nie szczepić tez się boje


Na pewno na szczepienia chodzić z dzieckiem nie będę. Ledwo jestem w stanie przeżyć szczepienie psa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja chodziłam sama na szczepienia córki. Każdy mnie podziwial jak mogłam to ogarnąć.

[amiyaa]

Napisane przez Suqub

Ja chodziłam sama na szczepienia córki. Każdy mnie podziwial jak mogłam to ogarnąć.

Suqub, a jak Twoja wizyta? Widzę na pierwszej stronie że też dziś miałaś Pozostałe dziewczyny dawajcie znać

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[tigresska]

Napisane przez amiyaa

Jestem po wizycie Mały ułożony główkowo, 142 ud/min serduszko także pięknie, 1890g w skończonym 32tc, ciutke poniżej 50 centyla Wszystko super, pokazał buźkę i ma delikatne pućki

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Super

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[lykki]

Napisane przez amiyaa

Jestem po wizycie Mały ułożony główkowo, 142 ud/min serduszko także pięknie, 1890g w skończonym 32tc, ciutke poniżej 50 centyla Wszystko super, pokazał buźkę i ma delikatne pućki

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

To kawał bobasa, super Kiedy następną wizytę dopisać?

[amiyaa]

Napisane przez lykki

To kawał bobasa, super Kiedy następną wizytę dopisać?

10.09

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[wiola_p]

Napisane przez amiyaa

Jestem po wizycie Mały ułożony główkowo, 142 ud/min serduszko także pięknie, 1890g w skończonym 32tc, ciutke poniżej 50 centyla Wszystko super, pokazał buźkę i ma delikatne pućki

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

gratuluje

Też miałam dziś wizytę, "Mały" waży 2,2kg zaczyna mi doskwierać jego wielkość, mam bóle po prawej stronie miednicy i zaczynam chodzić jak kaczka... najważniejsze, że główka w dole i oby tak do końca

[Suqub]

Napisane przez amiyaa

Suqub, a jak Twoja wizyta? Widzę na pierwszej stronie że też dziś miałaś Pozostałe dziewczyny dawajcie znać

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

To co można na usg stwierdzić jest dobrze. Serce, przepływy wszystko jest prawidłowe. Po porodzie muszą core przebadac w związku z tą moją ospa która przebylam. Muszę mieć nadzieję, że nie wpłynęła na małą. Twarzyczka jest urocza, bez wad. Oczywiście musiała się zasłaniać rączka ale udało się co nieco zobaczyć stwierdziłam, że podobna jest do starszej córki.
A no i ułożona jest glowkowo więc tak jak myślałam, że się przekręcila. Waży prawie 1800g.

[chupacabra88]

My tez mieliśmy dziś usg. Mała sie przekręciła z ułożenia poprzecznego ale... Nie w ta stronę skubana. Tak jakby usiadła, głowa pod mostkiem a tyłek w macicy waży 2200g. 50 centyl około, co daje nadzieje ze zdoła sie obrócić. Na bujną czuprynkę włosów.

Wysłane z mojego HTC Desire 10 lifestyle przy użyciu Tapatalka

[amiyaa]

Napisane przez wiola_p

gratuluje

Też miałam dziś wizytę, "Mały" waży 2,2kg zaczyna mi doskwierać jego wielkość, mam bóle po prawej stronie miednicy i zaczynam chodzić jak kaczka... najważniejsze, że główka w dole i oby tak do końca

Wow, ładna waga Mój to jakiś chudzielec w takim razie Ja właśnie mam wciskaną stopę w żebro, aż mnie zgina momentami...

Napisane przez chupacabra88

My tez mieliśmy dziś usg. Mała sie przekręciła z ułożenia poprzecznego ale... Nie w ta stronę skubana. Tak jakby usiadła, głowa pod mostkiem a tyłek w macicy waży 2200g. 50 centyl około, co daje nadzieje ze zdoła sie obrócić. Na bujną czuprynkę włosów.

Wysłane z mojego HTC Desire 10 lifestyle przy użyciu Tapatalka

Może jeszcze się obróci Kurczę, zapomniałam się zapytać o włoski! Serio to tak widać na usg? Mój gin nic nie mówił, a liczę na czuprynkę

Napisane przez Suqub

To co można na usg stwierdzić jest dobrze. Serce, przepływy wszystko jest prawidłowe. Po porodzie muszą core przebadac w związku z tą moją ospa która przebylam. Muszę mieć nadzieję, że nie wpłynęła na małą. Twarzyczka jest urocza, bez wad. Oczywiście musiała się zasłaniać rączka ale udało się co nieco zobaczyć stwierdziłam, że podobna jest do starszej córki.
A no i ułożona jest glowkowo więc tak jak myślałam, że się przekręcila. Waży prawie 1800g.

Super

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[lykki]

Napisane przez amiyaa

Jestem po wizycie Mały ułożony główkowo, 142 ud/min serduszko także pięknie, 1890g w skończonym 32tc, ciutke poniżej 50 centyla Wszystko super, pokazał buźkę i ma delikatne pućki

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

dopisałam wizytę 10

Napisane przez wiola_p

gratuluje

Też miałam dziś wizytę, "Mały" waży 2,2kg zaczyna mi doskwierać jego wielkość, mam bóle po prawej stronie miednicy i zaczynam chodzić jak kaczka... najważniejsze, że główka w dole i oby tak do końca

Napisane przez Suqub

To co można na usg stwierdzić jest dobrze. Serce, przepływy wszystko jest prawidłowe. Po porodzie muszą core przebadac w związku z tą moją ospa która przebylam. Muszę mieć nadzieję, że nie wpłynęła na małą. Twarzyczka jest urocza, bez wad. Oczywiście musiała się zasłaniać rączka ale udało się co nieco zobaczyć stwierdziłam, że podobna jest do starszej córki.
A no i ułożona jest glowkowo więc tak jak myślałam, że się przekręcila. Waży prawie 1800g.

Napisane przez chupacabra88

My tez mieliśmy dziś usg. Mała sie przekręciła z ułożenia poprzecznego ale... Nie w ta stronę skubana. Tak jakby usiadła, głowa pod mostkiem a tyłek w macicy waży 2200g. 50 centyl około, co daje nadzieje ze zdoła sie obrócić. Na bujną czuprynkę włosów.

Wysłane z mojego HTC Desire 10 lifestyle przy użyciu Tapatalka

Gratuluje raz jeszcze Dopisać jakieś wizyty?

[wiola_p]

Napisane przez amiyaa

Wow, ładna waga Mój to jakiś chudzielec w takim razie Ja właśnie mam wciskaną stopę w żebro, aż mnie zgina momentami... Może jeszcze się obróci Kurczę, zapomniałam się zapytać o włoski! Serio to tak widać na usg? Mój gin nic nie mówił, a liczę na czuprynkę Super

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Niestety od początku mój przodował w wadze, ale nie przywiązuje do tego wagi, w końcu co ja mogę

[amiyaa]

Napisane przez wiola_p

Niestety od początku mój przodował w wadze, ale nie przywiązuje do tego wagi, w końcu co ja mogę

Ojj niestety średni mamy na to wpływ A i tak te wyliczenia z usg mogą później po porodzie mocno się różnić od rzeczywistości

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[awusia]

Napisane przez amiyaa

Wow, ładna waga Mój to jakiś chudzielec w takim razie Ja właśnie mam wciskaną stopę w żebro, aż mnie zgina momentami... Może jeszcze się obróci Kurczę, zapomniałam się zapytać o włoski! Serio to tak widać na usg? Mój gin nic nie mówił, a liczę na czuprynkę Super

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

No widac widac te wloski! Ja widzialam na usg jak faluja. No i dwoch lekarzy na to zwrocilo uwage
Ale sie zrobilo cieplo.. znowu bedzie ciezko spac..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Esti10]

O jak duzo dzis wizyt bylo super
Gratki za pozytywne wiesci dla was mamuski

My dzis rano musielismy zrobic zakupy bo moj ma popki w pracy no i jak to rano zawsze w domu rzyganko , w aucie i nawet w Auchanie ledwo do kibla dobieglam masakra
Wiadomo jak sie tak dzien zacznie to potem caly z dupy wiec nic mi sie nie chce porazka

[królewna z drewna]

Gratulacje dziewczyny za dobre wieści z wizyt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tenebre]

U mnie po wizycie też ok, Adaś waży 1580g, wyjątkowo spał na badaniu i nie zasłonił buzi rączkami. Przepływy i narządy ok, moje wyniki też ginekolog uznała za ogólnie dobre, więc oby tak do końca.

[xxboo]

Napisane przez Esti10

O jak duzo dzis wizyt bylo super

Gratki za pozytywne wiesci dla was mamuski



My dzis rano musielismy zrobic zakupy bo moj ma popki w pracy no i jak to rano zawsze w domu rzyganko , w aucie i nawet w Auchanie ledwo do kibla dobieglam masakra

Wiadomo jak sie tak dzien zacznie to potem caly z dupy wiec nic mi sie nie chce porazka

Bosz Esti Ty dalej wymiotujesz ? nie oszczędza Cię ta ciąża

Gratuluje dziewczyny udanych wizyt !!!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Suqub]

Napisane przez lykki

dopisałam wizytę 10







Gratuluje raz jeszcze Dopisać jakieś wizyty?

U mnie na razie nic się nie zmienia i wizyta jest 24go.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez awusia

No widac widac te wloski! Ja widzialam na usg jak faluja. No i dwoch lekarzy na to zwrocilo uwage
Ale sie zrobilo cieplo.. znowu bedzie ciezko spac..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie chłód

[bambusiek]

Napisane przez Apola88

Mój synek tez szaleje i bardzo często czuje to pulsówanie takie co chyba jest czkawką. A wasze maluchy jak często ta czkawke mają. To normalne ze dzis np mial z 3 razy??

U nas codziennie po kilka razy są czkawki, nic niepokojącego. Mòj synek potrafił mieć po kilkanaście razy dziennie

Napisane przez Suqub

Ja chodziłam sama na szczepienia córki. Każdy mnie podziwial jak mogłam to ogarnąć.

Ja też chodziłam na szczepienia zazwyczaj sama i nie było to dla mnie nic takiego. Tymbardziej, że podczas samego wkłucia często dla załagodzenia stresu karmiłam maleństwo piersią
Gorzej jak chodziłam tam z dwòjką

Napisane przez wiola_p

gratuluje

Też miałam dziś wizytę, "Mały" waży 2,2kg zaczyna mi doskwierać jego wielkość, mam bóle po prawej stronie miednicy i zaczynam chodzić jak kaczka... najważniejsze, że główka w dole i oby tak do końca

Napisane przez chupacabra88

My tez mieliśmy dziś usg. Mała sie przekręciła z ułożenia poprzecznego ale... Nie w ta stronę skubana. Tak jakby usiadła, głowa pod mostkiem a tyłek w macicy waży 2200g. 50 centyl około, co daje nadzieje ze zdoła sie obrócić. Na bujną czuprynkę włosów.

Wysłane z mojego HTC Desire 10 lifestyle przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Tenebre

U mnie po wizycie też ok, Adaś waży 1580g, wyjątkowo spał na badaniu i nie zasłonił buzi rączkami. Przepływy i narządy ok, moje wyniki też ginekolog uznała za ogólnie dobre, więc oby tak do końca.

klask i: dla wszystkich

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

A co do szczepień to my korzystaliśmy z refundowanych. Jakoś aspekt skojarzonych do mnie nie trafia. Pamiętam, że przy synku dostaliśmy po porodzie ulotkę z opisem, że mniej kłute dziecko będzie itd. a o aspekcie, że będzie zdrowsze nic nie było.
Płacz po wkłuciu trwa kilka/kilkanaście sekund, zresztą przy przekłuwaniu uszu pistoletem robi się dziecku większy bòl niż przy szczepieniu.

[awusia]

Napisane przez bambusiek

U nas codziennie po kilka razy są czkawki, nic niepokojącego. Mòj synek potrafił mieć po kilkanaście razy dziennie



Ja też chodziłam na szczepienia zazwyczaj sama i nie było to dla mnie nic takiego. Tymbardziej, że podczas samego wkłucia często dla załagodzenia stresu karmiłam maleństwo piersią
Gorzej jak chodziłam tam z dwòjką





klask i: dla wszystkich

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

A co do szczepień to my korzystaliśmy z refundowanych. Jakoś aspekt skojarzonych do mnie nie trafia. Pamiętam, że przy synku dostaliśmy po porodzie ulotkę z opisem, że mniej kłute dziecko będzie itd. a o aspekcie, że będzie zdrowsze nic nie było.
Płacz po wkłuciu trwa kilka/kilkanaście sekund, zresztą przy przekłuwaniu uszu pistoletem robi się dziecku większy bòl niż przy szczepieniu.

O jaki patent.. karmienie ️ na razie TZ zadeklarowal, ze bedzie chodzil.. chyba bedzie mu trudno karmic..
Dostalismy dzisiaj kase na lozeczko. Moi rodzice kupili wozek wiec rodzice TZ strasznie tez cos chcieli kupic, wiec stanelo na lozeczku z wyposazeniem. Teraz moge sie za to zabrac i odhaczyc. Polozylam lale Metoo(45cm) w koszu mojzesza i juz malo miejsca zostalo.. troche spanikowalam, ze mloda nie wejdzie czekam na pelny syndrom wicia gniazda, bo w domu potrzeba troche poogarniac szafy i szafki i spizarnie juz tak do porodu na razie ruszyla mnie tylko lazienka kiedys..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Suqub]

Napisane przez bambusiek

U nas codziennie po kilka razy są czkawki, nic niepokojącego. Mòj synek potrafił mieć po kilkanaście razy dziennie



Ja też chodziłam na szczepienia zazwyczaj sama i nie było to dla mnie nic takiego. Tymbardziej, że podczas samego wkłucia często dla załagodzenia stresu karmiłam maleństwo piersią
Gorzej jak chodziłam tam z dwòjką





klask i: dla wszystkich

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

A co do szczepień to my korzystaliśmy z refundowanych. Jakoś aspekt skojarzonych do mnie nie trafia. Pamiętam, że przy synku dostaliśmy po porodzie ulotkę z opisem, że mniej kłute dziecko będzie itd. a o aspekcie, że będzie zdrowsze nic nie było.
Płacz po wkłuciu trwa kilka/kilkanaście sekund, zresztą przy przekłuwaniu uszu pistoletem robi się dziecku większy bòl niż przy szczepieniu.

Ja wychodzilam z założenia, że trzeba to i tak załatwić a mąż nie będzie się zwalnial z pracy po to aby być z nami te 10 minut. Ja szczepilam refundowanymi. Jeżeli w przychodni są spoko babki to można te 3 wklucia na 3 dni aby dziecko od razu nie dostało tyle wirusów.

[So_close]

Napisane przez bambusiek

U nas codziennie po kilka razy są czkawki, nic niepokojącego. Mòj synek potrafił mieć po kilkanaście razy dziennie



Ja też chodziłam na szczepienia zazwyczaj sama i nie było to dla mnie nic takiego. Tymbardziej, że podczas samego wkłucia często dla załagodzenia stresu karmiłam maleństwo piersią
Gorzej jak chodziłam tam z dwòjką





klask i: dla wszystkich

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

A co do szczepień to my korzystaliśmy z refundowanych. Jakoś aspekt skojarzonych do mnie nie trafia. Pamiętam, że przy synku dostaliśmy po porodzie ulotkę z opisem, że mniej kłute dziecko będzie itd. a o aspekcie, że będzie zdrowsze nic nie było.
Płacz po wkłuciu trwa kilka/kilkanaście sekund, zresztą przy przekłuwaniu uszu pistoletem robi się dziecku większy bòl niż przy szczepieniu.

Ja też nie kumam tego "cierpienia" dziecka podczas szczepienia. Ja wiem, że matka przezywa i że dla dziecka to nieprzyjemne, ale no bez przesady już z tym wielkim bólem od małej igły.. To jest małe dziecko, niemowlaki potrafią płakać bo puszcza bąka i się przestrasza

[awusia]

Kocham Was dziewczyny! Za ten spokoj ktory wprowadzacie w nasze pierworodne zycia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxboo]

To chyba nie chodzi o sam ból bo wiadomo ze jest nie wielki. Ale mnie po prostu dam widok igły przeraża. Na szczęście TZ się zadeklarował ze będzie chodzić wiec mogę sobie te „przyjemność” odpuścić.

Jak wasi TZ pracują to no niestety opcji innej nie ma niż chodzić samemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AnetaErr]

Napisane przez xxboo

To chyba nie chodzi o sam ból bo wiadomo ze jest nie wielki. Ale mnie po prostu dam widok igły przeraża. Na szczęście TZ się zadeklarował ze będzie chodzić wiec mogę sobie te „przyjemność” odpuścić.

Jak wasi TZ pracują to no niestety opcji innej nie ma niż chodzić samemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, że Twój TŻ będzie chodził na szczepienia z małą u mnie niestety to nie przejdzie bo mój mdleje na widok igły i krwi.. Ehh będę rodzic sama bo na porodówce by chyba zgona zaliczył..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bambusiek]

Napisane przez awusia

O jaki patent.. karmienie ️ na razie TZ zadeklarowal, ze bedzie chodzil.. chyba bedzie mu trudno karmic..

Pielęgniarka mi tak poradziła. Tak samo zresztą było jak byliśmy z còrą w szpitalu w Poznaniu na badaniach uszu.