Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! Część 3!!!

[kasieek23]

wlasnie odwiedzilam sobie watek Lipsowo -sierpniowy i jestem przerazona opisem porodow nic tylko krzyczec,od samego czytania dreszcz i bol mnie ogarnia....czy to zawsze tak strasznie jest Masakra teraz zaluje ze to czytalam ale zawsze jest nadzieja ze przeciez kazda z nas jest inna i porod kazda ma inny....hym nadzieja matka glupich-ponoc

[Iwa_iw]

Agnes, super brzuchol
Mylka, sytuacja nie do pozazdroszczenia, może ja powinnam przestać na moją teściową nadawać bo w porównaniu z rodziną Twojego TŻ to niebo a ziemia...
Kasieek ja nie czytam opisów, chciałabym, ale się boję a jak byłam w szpitalu to jedna laska zaczynała rodzić, krzyczała na cały korytarz. dobrze, że tylko 3 dni tam byłam bo jakbym więcej takich akcji słyszała to nie wiem co by było.
bratowa mi się ostatnio dziwiła, że ja taka spokojna jestem, że się porodu nie boję. a kurcze co ja mam w sumie zrobić. czasu mam jeszcze sporo, badania na znieczulenie porobię sobie wcześniej jakby co. i tak porodu nie zatrzymam, więc staram się nie myśleć o bólu. naiwna jestem, ale mam nadzieję, że pójdzie gładko...

ponadto mam super humor. byłam po prostownicę. wcześniej miałam jakąś beznadziejną za 25 zł i była do kitu. sprawiłam sobie coś lepszego, właśnie wypróbowałam i jestem zachwycona włoski proste, gładziutkie tylko jakąś odżywkę chroniącą przed wysokimik temperaturami muszę sobie sprawić żeby włosów nie zniszczyć

ale jestem teraz laska

[Dorotka@]

Napisane przez kasieek23

wlasnie odwiedzilam sobie watek Lipsowo -sierpniowy i jestem przerazona opisem porodow nic tylko krzyczec,od samego czytania dreszcz i bol mnie ogarnia....czy to zawsze tak strasznie jest Masakra teraz zaluje ze to czytalam ale zawsze jest nadzieja ze przeciez kazda z nas jest inna i porod kazda ma inny....hym nadzieja matka glupich-ponoc

mogłaś tego nie pisać- na swoje nieszczęście też zajrzałam na ten wątek- teraz to dopiero mam stresa przed porodem
daj Boże nam lekki i szybki poród...i żadnych bóli krzyżowych!!!!

a Wy jak? obawiacie się tej "godziny zero" czy tylko ja z kasieek23 jesteśmy takie boi-dudki?

Iwa_iw jakie badania trzeba mieć porobione,by dostać znieczulenie? jakie są zasady jego dawania?

[SabinaLG]

Napisane przez kasieek23

eHHHHH jak mi sie dzis nic nie chce!
wczoraj popralam rzeczy Olesia poprasowalam-jakos wiecej energi mialam czy jak?
dzis dentka wogole checi na nic. tylko patrze na kalendarz i powtarzam sobie "jeszcze troche",ale z kazdym dniem jestem bardziej niecierpliwa-ale"jeszcze troche"Moj TZ coraz czesciej pokazuje ze teznie moze sie doczekac.On nalezy do tego typu ludzi co z uczuciami sie kryja wiec jak go zobaczylam wczoraj w pokoju gdzie stoi tymczasowo lozeczko i jak patrzyl z usmiechem na ubrana juz poscil i malujacy sie usmiech na jego twarzy to myslalam ze sie poplacze
Moi rodzice juz tez warjuja wczoraj kupili wnukowi zreszta pierwszemu grzechotki na wozek(owieczki) i pozytywke(kroliczka)nad lozeczko hehe superowi sa , a moja mam to juz chetnie na spacerek Olka by wziela

Mi jeszcze zostalo 45 dni i mam nadzieje, ze mala poczeka jednak jeszcze chociaz ze 20, chociaz gdyby nie fakt ewentualnego wczesniactwa sama bym ja wypchala, bo juz chce ja przytulic

[SabinaLG]

Dziewczyny brzuszki swietne. Ja nie mam ani jednego zdjecia chyba zrobionego. Musze sobie pare naprodukowac, zeby sie potem cieszyc ze stracoinych kg

[Iwa_iw]

Sabinko nie wiem jeszcze jakie badania, jak nie zapomnę to jak za 2 tygodnie będę u lekarza to zapytam. nie wiem na 100% czy trzeba mieć jakieś dodatkowe, bo np. układ krzepnięcia to i tak i tak się chyba robi, ale pewna nie jestem. jak zapomnę u lekarza zapytać to na szkole rodzenia muszę podpytać..

[jaroszania]

wszystkie pieknie wygladacie. pomimo, ze to koncowka naprawde widze, ze wszystkie nasze wrzesniowo pazdziernikowe mamy dobrze sie trzymaja! nie widac tych dodatkowych kg, wszystkie usmiechniete i zadbane.
a teraz ide zobaczyc co takiego strasznego wyczytalyscie

[Dorotka@]

Napisane przez jaroszania

wszystkie pieknie wygladacie. pomimo, ze to koncowka naprawde widze, ze wszystkie nasze wrzesniowo pazdziernikowe mamy dobrze sie trzymaja! nie widac tych dodatkowych kg, wszystkie usmiechniete i zadbane.
a teraz ide zobaczyc co takiego strasznego wyczytalyscie

nie idź!!!!! chyba, że masz mocne nerwy

[Iwa_iw]

zapomniałam dodać, że zakupiłam dziś dla małego mydełko, oliwkę, szampon i krem pielęgnacyjny. wszystko z bambino. mam nadzieję, że nie uczulą mojego maleństwa.

kupujecie wcześniej sudocrem? bo kurcze tani nie jest i nie wiem czy nie kupić dopiero jak będzie rzeczywiście potrzebny..tańsza to chyba maść linomag jest a podobno też dobra..

[anuhaaaaaaaaaa]

a ja nie wiem, chyba się nie boję jeszcze... i też czytałam ten opis i mnie nie przeraził bo najważniejsze, że skończony happy endem jeszcze pewnie przyjdzie czas, że będę pazury z nerwów obgryzała, ale narazie to jakoś się nie boję.

wstawiłam pierwsze pranie Piotra, w sumie będzie tego 4 uffff pranie - praniem, ale weź to wyprasuj...

i mam pytanko: pierzecie kocyki, rożek?

[Dorotka@]

Napisane przez Iwa_iw

zapomniałam dodać, że zakupiłam dziś dla małego mydełko, oliwkę, szampon i krem pielęgnacyjny. wszystko z bambino. mam nadzieję, że nie uczulą mojego maleństwa.

kupujecie wcześniej sudocrem? bo kurcze tani nie jest i nie wiem czy nie kupić dopiero jak będzie rzeczywiście potrzebny..tańsza to chyba maść linomag jest a podobno też dobra..

ja kupiłam średniej wielkości Sudocrem. Tani nie jest- fakt, ale położne i mamy go zalecają...

[jaroszania]

chyba mam mocne bo to mnie nie przeraza, zawsze lubilam ogladac operacje w tv a jak ktos sie skaleczyl i byla rana to wszyscy wysylali mnie bo jestem odporna na takie widoki. mi juz wszystko jedno, moze bolec bylyby nie czekac na to zbyt dlugo.

kupilam sudocrem, ale takie najmniejsze opakowanie

kocyk i rozek wypralam, podobnie jak reczniki i posciel (chociaz posciel to w sumie na potem)

[Dorotka@]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

a ja nie wiem, chyba się nie boję jeszcze... i też czytałam ten opis i mnie nie przeraził bo najważniejsze, że skończony happy endem jeszcze pewnie przyjdzie czas, że będę pazury z nerwów obgryzała, ale narazie to jakoś się nie boję.

wstawiłam pierwsze pranie Piotra, w sumie będzie tego 4 uffff pranie - praniem, ale weź to wyprasuj...

i mam pytanko: pierzecie kocyki, rożek?

ja wyprałam wszytsko - nowe rzeczy, koce,rożek, pościel też, nawet maskotki...

[kasieek23]

oj przepraszam ze nakierowalam na tamten watek ale sama tam weszlam z ciekawosci i checi wiedzy ale sie zdziwilam..........

rozek,kocyk i posciel wypralam...

[anuhaaaaaaaaaa]

no to w takim razie też upiorę i dorzucę jeszcze maskotki

[Iwa_iw]

maskotek to ja 2 wielkie wory prałam rodzice wygrzebali z piwnicy ostatnio i chciałam je wyprać i odświeżyć. są jak nowiutkie a jak pachną....

[Wiktorynka]

Fajne brzuchy

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

i mam pytanko: pierzecie kocyki, rożek?

Ja wyprałam wszystko, z tym że ochraniacz na łożeczko, kocyk i rozek prałam w rękach ... tzn mój mąż prał bo ja wolałam sie nie silowac z takim nasiąknietym woda praniem...

[Dorotka@]

niektóre moje miśki po wypraniu to takie futrzaki się zrobiły, że boki zrywać jak napierzone koguty

[jaroszania]

dzwonił kurier i juz jedzie z moim x landerkiem. JUPI! DD

[j.kwiatek]

Napisane przez jaroszania

dzwonił kurier i juz jedzie z moim x landerkiem. JUPI! DD

OOOOOOO! bardzo proszę o zdjęcia i opinie na gorąco. Za tydzień jadę po wózek i też mam ochotę na X-landera

[SabinaLG]

przeczytalam wlasnie opis porodu i wierzcie mi dziewczyny, ze to jest sprawa jak najbardziej indywidualna i to co dla jednej jest bolami nie do przezycia, dla drugiej sa to delikatne skurcze. Pewnie, ze milo nie jest (bo czy ktos obiecywal, ze bedzie milo??) ale uwazam, ze tylko zupelnie w skrajnych przypadkach jest tak maksymalnie zle

[SabinaLG]

Napisane przez jaroszania

dzwonił kurier i juz jedzie z moim x landerkiem. JUPI! DD

fajnie, ze juz bedziesz miala wozek. moj chyba dopiero zostanie zakupiony jak mala sie urodzi, bo nikomu sie ekstra do czestochowy nie chce narazie po niego jechac. a ja juz bym chciala
zazdroszcze Ci

[Wiktorynka]

melduję, że rzeczy naszego synka są wyprane, wyprasowane... tylko układanie na pólki zostało, ale z tym to czekam na mojego mężusia ... bedzie mu łatwiej zorientowac sie w tych rzeczach jak bedziemy to razem ukladac
... mam tylko nadzieję ze te tymczasowo wygospodarowane póleczki pomieszczą wszystko...

[Iwa_iw]

właśnie dostałam darmowe pieluszki z Higieco (któraś z Was kiedyś linka do nich wklejała). do mamy też doszły, więc teraz wszystkich znajomych na tapetę muszę wziąść żeby mi pozamawiali

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez Iwa_iw

właśnie dostałam darmowe pieluszki z Higieco (któraś z Was kiedyś linka do nich wklejała). do mamy też doszły, więc teraz wszystkich znajomych na tapetę muszę wziąść żeby mi pozamawiali

ja też je zamawiałam, więc mam nadzieję, że i do mnie przyjdą

i dzwoniła kobitka od której kupiłam wózio dla Pitera i już pędzi przez Polskę, jutro ma być. mam nadzieję, że nie okaże się bezwartościowym gratem

[magflieg]

hej mamuśki ja mam koszmarnego lenia dzisiaj, dodatkowo prawie cała noc nie spałam bo moja młoda ma katar i teraz tez cały dzięń marudzi....
Ania zazdroszcze X-landera koniecznie zdaj relacje na żywo

Co do sudokremu ja kupie i to duże bo ja stosowałam prawie po każdym przewiajaniu cieniutką wartswę zamiast innych kremów i nie mialam nigdy problemów z pupcią...a on jest wydajny

poprane tez już mam tylko ciągle nie spakowana jestem idę czytac opisy porodów na lipcówkach a co tam a swoją drogą ja jeden przeżyłam nie było żle i niby ale kurcze no z dnia na dzień coraz bardziej sie boję i jakoś przestało mi się spieszyć chwilowo...

[JagnaK]

Witam slonice
Mnie te opisy jakos nie przerazaja,przynjamniej tak wyobrazam sobie porod. Damy rade!!
Sudocrem zakupilam 250g, Linomag, Bepanthen tez ale na pocz bede smarowac bambino, zobaczymy jak sie bedzie sprawowal.

[Iwa_iw]

właśnie nad tym bambino to się zastanawiała dzisiaj jak kupowałam. bo krem jest pielegnacyjny, ale jest też ochronny.ja kupiłam ten 1, ale jak urodzę pod koniec października to chyba lepszy jednak na wyjście ochronny a pielęgnacyjny to chyba raczej po domu...


właśnie na Polsacie mówią o dziecku urodzonym za wcześnie, ale nie wysłuchałam jeszcze w którym to było tygodniu..

2 miesiące po porodzie dzieko waży niecałe 2 kg !!!

[nabuko]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

a teraźniejszy wątek powinien się nazywać: "jak zimowe śnieżyce uczyniły z nas słonice"

aaaa, nie mogę, posikałam się prfawie ze śmiechu

Mylka, nie daj im się , lujom jednym...jak tak można nas traktować..a te teksty o chorobachparano ja jakaś...

Lija28, Agnes23 , Dorotka śliczne brzuszki i mamusie też kwitnące

Napisane przez SabinaLG

A wiecie co mnie bawi w moim brzuchu. Mialam pieprzyka obok pepka i musialam sie nizele kiedys nagimnastykowac, zeby ocenic, czy to nie jest przypadkiem jakis kleszcz, a teraz... owy pieprzyk siedzi mi prawie przed nosem, zaraz pod cyckami

ja miałam ostatnio nieziemski problem z przyszykowaniem się do lekarza nic nie widzę, brzucha nie mogę podnieść, ani przesunąć więc sobie kremik do depilacji zafundowałam. mój nadworny dyżurny recenzent orzekł, że nawet po omacku fryzurka wyszła idealnie

Napisane przez Wiktorynka

Aaaaa, mój męzuś przewiduje moje rozdwojenie za dwa tygodnie ... fajnie by było, ale cos mi sie nie wydaje... ale on sie po prostu juz nie moze doczekac... jakby mógł to by mi Ignasia z brzuchem zabrał i sam sobie w tej ciąży pochochodził

ja mojego ostatnio muszę namawiać do dotykania małej..chyba im bliżej, tym ma większego pietra, co to będzie.. u mnie nadzieja, u niego coraz większy strach.

Napisane przez Dorotka@

a Wy jak? obawiacie się tej "godziny zero" czy tylko ja z kasieek23 jesteśmy takie boi-dudki?

my za dwa tyg. jedziemy umawiać się na cesarkę, więc strach jest inny. ból znam, bo miałam kiedyś operację w okolicach podbrzusza, więc nie ma wielkiej niewiadomej i wiem i czego się spodziewać. mniej więcej przynajmniej. zresztą w naszym przypadku cesarka przy okazji da jakiś taki większy spokój. mam nadzieję, że się obudzę po porodzie i wszystko będzie dobrze.
ale też przy okazji cesarki, chyba się trochę przepcham w kolejce..

Napisane przez SabinaLG

Dziewczyny brzuszki swietne. Ja nie mam ani jednego zdjecia chyba zrobionego. Musze sobie pare naprodukowac, zeby sie potem cieszyc ze stracoinych kg

no jak to? nadrabiaj kochana i wrzucaj nam tutaj

Napisane przez jaroszania

dzwonił kurier i juz jedzie z moim x landerkiem. JUPI! DD

czekamy na relację

Napisane przez Iwa_iw

właśnie dostałam darmowe pieluszki z Higieco (któraś z Was kiedyś linka do nich wklejała). do mamy też doszły, więc teraz wszystkich znajomych na tapetę muszę wziąść żeby mi pozamawiali

a masz może linka do tych pieluch?

a jak spędziłam weekend na wkur**** teściowej a co, niech ma za swoje.. ostatnio teście mieli imprezę i nie mogłam zasnąc, bo niestety do góry się niesie. w końcu się udało, ale przed 2. w nocy obudziło mnie walenie naczyń - moja teściowa postanowiła urządzić sobie nocne zmywanie... a rano mówiła, że mam uważać i dużo wypoczywać, bo ósmy miesiąc bywa krytyczny... no myślałam, że mnie cholera weźmie..
teraz mój Maciej zaczyna urlop (całe trzy tygodnie - chyba się pozabijamy pod koniec ) i zaczyna remont. stawia mi wymarzoną garderobę ale się cieszę a poza tym zawsze będzie mógł się odgryźć tym sąsiadom z dołu, bo ja zwykle w takich momentach zapominam języka w buzi i siedzę cicho..a potem idę do góry i się wkurzam sama na siebie..

[4n3t4]

Napisane przez agnes23

Jeśli chodzi o moje samopoczucie, to przynajmniej raz w nocy muszę wstać na siku, zgaga mnie dopada ze 4 razy, też szczególnie w nocy i nawet rennie nie pomaga. A tak poza tym to czuję się taka ociężała i nic mi się nie chce, a do tego przyplątała mi się jakaś infekcja mojej fredzi i nie wiem jak sobie z nią poradzić, smaruję maściami, myję emulsją lactacyd i nadal swędzi...

Próbowałaś na tą infekcję krem Clotrimazolum? Mi na infekcję gin przepisał właśnie ten krem, on jest dostęny bez recepty, i globułki popochwowe, bo miałam przy tym obfite upławy.