Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

[kropka_nad_i]

Folinko super ze sie odezwalas! I ciesze sie, zs u Ciebie wszystko ok. Twoja rodzina tak dobrze współpracuje ze sobą- można tylko pozazdrościć. A jak relacje z mamą? Dodaje swoje 3grosze do twoich metod wychowawczych czy juz nie?

Asiaczek zdrowia dla Matiego! Mam nadzieję, że wszystko będzie ok u Was!

Jeju mam taką ochote na karmi... a nawet nie mam w domu

Co do jazdy samochodem, to uczę sie jezdzic z Kropkiem samej. Mam zamowione lusterko do samochodu, zeby obserwowac Młodego, poki co to jezdze na krotsze trasy. Byłam z nim sama na usg bioderek, a wczoraj mielismy wyprawe na poczte i do tesciowej. Musimy sie siebie uczyć...

Blanka ja też nie lubie jeździć z tyłu... ale jadąc w dwojke nie zostawie go tam samego... jeszcze nie. Może za kilka tygodni przelamie sie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Witam się i ja

Dzień ciężki, mała sama nie wiedziała czego chce - Ryki prawie od rana.. Później problem ze zrobieniem kupy i w końcu padła a ja razem z nią..

Miałam ja zabrać na spacer ale już nie mam siły dzisiaj więc ja przed chwilą wykapalam i mam nadzieję że pójdzie dalej spać...

Co do jazdy autem to mała różnie - czasami jedzie i jest super a nie raz są takie krzyki że głowa mała...

Ja jak jezdze z nią sama to woze ja z przodu bo mam isofix.. Wyłączona poduszka powietrzna a przynajmniej widzę ja cały czas



Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[aniama6]

Napisane przez xXBlankaXx

A my jedziemy na miasto, na tajskie lody i co centrum handlowego moje dziecko uwielbia jazdę samochodem

Za to ja się mega męczę z tyłu... Nienawidzę jeździć z tyłu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez z tylu nie cierpię, jest mi niedobrze itp. Ale jak u Was mała spokojna to może tylko lusterko rozwiązałoby problem i mogłabyś z przodu siedzieć? U nas nie ma szans, narazie wyjazdy zmniejszamy do minimum, ale mam nadzieje ze to się zmieni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KarolinaK]

No u nas maluszek nie lubi leżeć na płasko chyba. W foteliku i w chuście to magia. Usypia w sekundę. W gondoli nigdy sie nie uspakaja. Dzis był płacz wiec wzięliśmy go do gondoli... i musieliśmy wracać z dzieckiem na rękach bo był taki krzyk w gondoli.
U nas rano było całkiem znośnie. Popołudnie zmieniło sie w płacz i marudzenie.
Tesciowie nareszcie odjechali. 1,5 miesiąca z tesciowa to było zdecydowanie za duzo dla mnie. Na szczescie juz mamy własna swobodę.

[zUa_tysica]

Ja moze za jakis czas ptzelsmie sie do jazdy z przodu, bo tez z tyłu nie lubie jeździć :/
Próbowałam nakarmić Małą z medeli ale sie buntuje haha, jutro kilejne próby, bo w nocy chyba nie dam rady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez aniama6

Ja tez z tylu nie cierpię, jest mi niedobrze itp. Ale jak u Was mała spokojna to może tylko lusterko rozwiązałoby problem i mogłabyś z przodu siedzieć? U nas nie ma szans, narazie wyjazdy zmniejszamy do minimum, ale mam nadzieje ze to się zmieni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No chyba pomyślimy o lusterku, bo mi aż niedobrze z tyłu... A młoda i tak śpi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nesska89]

Napisane przez xXBlankaXx

No chyba pomyślimy o lusterku, bo mi aż niedobrze z tyłu... A młoda i tak śpi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy lusterko, super sprawa kosztowało chyba koło 60zl, a jestem spokojna jak widzę małego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez nesska89

My mamy lusterko, super sprawa kosztowało chyba koło 60zl, a jestem spokojna jak widzę małego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My to przynajmniej na lusterku narazie zaoszczędzimy haha bo póki co musimy jazdy chyba zredukować. Zresztacna gondoli tez mogliśmy zaoszczędzić póki co, choć teraz akurat śpi w wózku- wyjątek. Ale myśle ze to wszystko się poprawi. Przed nami noc w nowym miejscu- trochę mam obawy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KarolinaK]

Dziewczyny w jakich pozycjach sie Wam najwygodniej karmi???

U nas na rozkładanym fotelu w salonie jest idealnie... ale w lozku 🙄 cos mam wstręt bo nie wygodnie... na leżąco na boku średnio nam idzie... na siedząco z poduszka tez nie bardzo...

[aniama6]

Napisane przez KarolinaK

Dziewczyny w jakich pozycjach sie Wam najwygodniej karmi???

U nas na rozkładanym fotelu w salonie jest idealnie... ale w lozku cos mam wstręt bo nie wygodnie... na leżąco na boku średnio nam idzie... na siedząco z poduszka tez nie bardzo...

U mnie istna joga i ja i mały. W dzień najlepiej na kanapie w salonie. Natomiast w nocy na siedząco na łóżku-średnio wygodnie, a nad ranem biorę go do siebie i na leżąco na boku brzuch do brzucha- i ja tak zasypiam. Najpierw nie umiałam tak a teraz to wybawienie dla mnie, bo się wysypiam. Aha, nie używam żadnych poduch, rogali itp, trzymam małego na rękach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emma90]

U nas też mały lubi jeździć autem od razu zasypia. Wczoraj zrobiliśmy ponad 300km z jedną przerwą na karmienie, jutro wracamy i Stasio pewnie też prześpi drogę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kropka_nad_i]

Napisane przez zUa_tysica

Ja moze za jakis czas ptzelsmie sie do jazdy z przodu, bo tez z tyłu nie lubie jeździć :/
Próbowałam nakarmić Małą z medeli ale sie buntuje haha, jutro kilejne próby, bo w nocy chyba nie dam rady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A próbowałaś pomoczyć smoczek w mleku?

[Camelitos]

Teściowa dzisiaj do mnie dzwoniła ale nie odebrałam.. Napisała sms czy przyjde na obiad więc z przyjemnością odpisałam że nie

Może jej coś zawita w tym pustym łbie że nie będzie miała kontaktu z wnuczka jak taka będzie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[aniama6]

Napisane przez emma90

U nas też mały lubi jeździć autem od razu zasypia. Wczoraj zrobiliśmy ponad 300km z jedną przerwą na karmienie, jutro wracamy i Stasio pewnie też prześpi drogę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O nie!! Tak zazdroszczę!! Jak Wy to robicie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xXBlankaXx]

Napisane przez KarolinaK

Dziewczyny w jakich pozycjach sie Wam najwygodniej karmi???

U nas na rozkładanym fotelu w salonie jest idealnie... ale w lozku cos mam wstręt bo nie wygodnie... na leżąco na boku średnio nam idzie... na siedząco z poduszka tez nie bardzo...

Na siedząco najwygodniej obojętnie gdzie.

Młoda jak pojechalismy tak się obudziła jak wróciliśmy po 20.00... Myślałam że cycki mi eksploduja. Ściągnelam 300ml. Masakra..
Bedzie na jutro na wyjazd
Trochę było płaczu, bo kupka znów nie chciała iść.. Ona chyba za dużo je i jelita nie dają rady na bieżąco się oczyszczać ale strasznie nie płacze dzięki Bogu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Dziewczyny, jak długo musiałyście znosić tą nadmierną tkliwość, nawał, itd.? Mi to się wydaje, że nawał mam ciągle od 3ciej doby, ale to po prostu robi się, gdy dziecko zbyt rzadko ssie?

[xXBlankaXx]

Napisane przez norka93

Dziewczyny, jak długo musiałyście znosić tą nadmierną tkliwość, nawał, itd.? Mi to się wydaje, że nawał mam ciągle od 3ciej doby, ale to po prostu robi się, gdy dziecko zbyt rzadko ssie?

Moim zdaniem możesz mieć takie uczucie aż co się Laktacja nie unormuje.
Bo nawał to masz gdy cię mleko zalewa.
A twarde piersi, pełne to normalne, bo jeszcze mała sobie nie wyrobiła odpowiedniej ilości, zapotrzebowania.

Młoda śpi, a ja nie mogę zasnąć... Chyba sobie serial włączę...

W ogóle to mamy problem z kikutem nadal trzyma już dziś kupiłam fiolet... Jak po nim nie puści to chyba czeka nas chirurg i usuwanie.. Mamy jeszcze max 2tyg na to
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Napisane przez xXBlankaXx

Moim zdaniem możesz mieć takie uczucie aż co się Laktacja nie unormuje.
Bo nawał to masz gdy cię mleko zalewa.
A twarde piersi, pełne to normalne, bo jeszcze mała sobie nie wyrobiła odpowiedniej ilości, zapotrzebowania.

Młoda śpi, a ja nie mogę zasnąć... Chyba sobie serial włączę...

W ogóle to mamy problem z kikutem nadal trzyma już dziś kupiłam fiolet... Jak po nim nie puści to chyba czeka nas chirurg i usuwanie.. Mamy jeszcze max 2tyg na to
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, to kikut faktycznie długo trzyma.. A przemywałaś może gazikami nasączonymi alkoholem? Oby obeszło się bez chirurga.

Od 3 dni mleko ze mnie kapie, gdy mam pełne albo gdy karmię, to z drugiej leci. Najlepsza była wczorajsza noc, gdy to nie Aniela, ale kapiące mleko mnie obudziło..

Mam mega bolesny punkt w lewej piersi mimo karmienia Małej (karmię w pozycjach krzyżowej i spod pachy, tylko te) i odciągnięcia laktatorem. Obawiam się, że zaraz może to być coś poważniejszego.. Nijak nie dam rady ściągnąć tego..

[emma90]

Napisane przez aniama6

O nie!! Tak zazdroszczę!! Jak Wy to robicie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Taki egzemplarz, już w samym foteliku powoli zasypia, a jak ruszamy to od razu. Bałam się, że na jedzenie nie dobudzę, ale jak się zatrzymaliśmy na stacji to dał znać, że jest głodny

Blanka kciuki za kikut, a dokładnie go odginasz do przemywania?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xXBlankaXx]

Napisane przez norka93

Ojej, to kikut faktycznie długo trzyma.. A przemywałaś może gazikami nasączonymi alkoholem? Oby obeszło się bez chirurga.

Od 3 dni mleko ze mnie kapie, gdy mam pełne albo gdy karmię, to z drugiej leci. Najlepsza była wczorajsza noc, gdy to nie Aniela, ale kapiące mleko mnie obudziło..

Mam mega bolesny punkt w lewej piersi mimo karmienia Małej (karmię w pozycjach krzyżowej i spod pachy, tylko te) i odciągnięcia laktatorem. Obawiam się, że zaraz może to być coś poważniejszego.. Nijak nie dam rady ściągnąć tego..

Taa z alkoholem też próbowałam..

Idź pod ciepły prysznic, i pod prysznicem rozmasuj ten punkt. To taka twarda grudka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez emma90

Taki egzemplarz, już w samym foteliku powoli zasypia, a jak ruszamy to od razu. Bałam się, że na jedzenie nie dobudzę, ale jak się zatrzymaliśmy na stacji to dał znać, że jest głodny

Blanka kciuki za kikut, a dokładnie go odginasz do przemywania?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No tak, on już lata na każdą stronę... Ale trzyma na środku..jest suchy, nie śmierdzi, nic się nie wydobywa, żadna wydzielina ... A trzyma dziad jak cholera

M. Jechal po czopki do małej. Jak kupa nie pójdzie tak nie pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Udało mi się odciągnąc laktatorem ten guzek, ale to miejsce dalej jest baaardzo tkliwe i bez dotyku. Myślę nad wzięciem Ibum'u..

Nasza Niunia też chyba polubi samochód, bo jak wracaliśmy jadąc troszkę ponad godzinkę ze szpitala we wtorek, to przespała całą drogę Ale to był dopiero jeden raz. Tak w ogóle, to kupiłam (a dwa dni później dostałam ) butelkę Lovi Dynamic+ i smoczek nie zaburzający odruchu ssania, ale Mała odrzuciła jedno i drugie. Nakładki też. Chciałam z nich skorzystać w chwilach kryzysu, bo bolało niemiłosiernie, ale wdzięczna jestem, że nie lubi, przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia wtykając jej te rzeczy Tia, miałam wyrzuty, osioł.

[xXBlankaXx]

Napisane przez norka93

Udało mi się odciągnąc laktatorem ten guzek, ale to miejsce dalej jest baaardzo tkliwe i bez dotyku. Myślę nad wzięciem Ibum'u..

Nasza Niunia też chyba polubi samochód, bo jak wracaliśmy jadąc troszkę ponad godzinkę ze szpitala we wtorek, to przespała całą drogę Ale to był dopiero jeden raz. Tak w ogóle, to kupiłam (a dwa dni później dostałam ) butelkę Lovi Dynamic+ i smoczek nie zaburzający odruchu ssania, ale Mała odrzuciła jedno i drugie. Nakładki też. Chciałam z nich skorzystać w chwilach kryzysu, bo bolało niemiłosiernie, ale wdzięczna jestem, że nie lubi, przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia wtykając jej te rzeczy Tia, miałam wyrzuty, osioł.

To moja znów pokochała i te butelki i smoczka, życie nam ratuje ten smok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

Napisane przez xXBlankaXx

Taa z alkoholem też próbowałam..

Idź pod ciepły prysznic, i pod prysznicem rozmasuj ten punkt. To taka twarda grudka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

No tak, on już lata na każdą stronę... Ale trzyma na środku..jest suchy, nie śmierdzi, nic się nie wydobywa, żadna wydzielina ... A trzyma dziad jak cholera

M. Jechal po czopki do małej. Jak kupa nie pójdzie tak nie pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bianka ile mała nie robiła kupy?
Męczy się, próbuje robić?

Nasz też nie robił kupy, od przedwczoraj.. nie widzę, żeby coś go bolało.. Ale dziś mamy chrzciny, a tu pierwszy raz taki stop przy kupie.. boję się, że jak go zacznie boleć to będzie nie wesoło :/




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Napisane przez xXBlankaXx

To moja znów pokochała i te butelki i smoczka, życie nam ratuje ten smok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No toż właśnie przez Ciebie kupiłam te dwie rzeczy, a tu taki numer

Napisane przez Elaaaa

Bianka ile mała nie robiła kupy?
Męczy się, próbuje robić?

Nasz też nie robił kupy, od przedwczoraj.. nie widzę, żeby coś go bolało.. Ale dziś mamy chrzciny, a tu pierwszy raz taki stop przy kupie.. boję się, że jak go zacznie boleć to będzie nie wesoło :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eluś, biednaś.. Ja miałabym stracha, że w kościele zacznie się koncert i niezapowiedziane atrakcje. To może tak ten jeden jedyny raz używj zapobiegawczo? Czy to zbrodnia?

[Elaaaa]

Napisane przez norka93

No toż właśnie przez Ciebie kupiłam te dwie rzeczy, a tu taki numer

Eluś, biednaś.. Ja miałabym stracha, że w kościele zacznie się koncert i niezapowiedziane atrakcje. To może tak ten jeden jedyny raz używj zapobiegawczo? Czy to zbrodnia?

Właśnie tego się boję.. choć czytam, że dzieci na piersi mogą długo nie robić kupy. Z tym, że u nas to pierwsza taka akcja, akurat teraz.. żałuję trochę, że już wczoraj nie zareagowałam. Sama nie wiem co robić, czy działać zapobiegawczo czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Dzien dobry!
Norka ja mam podobnie jak niectak samo z piersiami. Tylko ze u mnie jest juz tak 8tygodni jak dlugo nie karmie to mam wyciek, bez stanika nie moge chodzić bo ciężar piersi powoduje, ze kapie, podczas karmienia czuje ze z drugiej leci. Wkladki muszę mieć non stop, a lo nocy to mam je ciezkie i przepelnione...
Jeżeli masz twarde miejsce to tak jak Blanka wspomniala- cieply prysznic. Teoretycznie nie powinno sid masowac, ale ja tam zawsze troszke pofaluje placami po danym miejscu. Zaopatrz sie też w kapuste- po niej Kropek latwiej ściąga z problematycznych miejsc. Pozycje które stosujesz są właśnie super na takie problemy...

Elaa trzymam kciuki za chrzest i zeby Młody jednak dał rade wyproznic się... pewnie wszelkie masaze juz probowalas?

Pisalam Wam, ze ostatnio pierwszy raz tz karmil z butelki Kropka? Kropek był taki zdziwiony, ze ssal a nie polykal, co zakonczylo sie zakrztuszeniem... jak juz poradzili sobie, to Kropek miał mine "wtf"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Elaaaa

Bianka ile mała nie robiła kupy?
Męczy się, próbuje robić?

Nasz też nie robił kupy, od przedwczoraj.. nie widzę, żeby coś go bolało.. Ale dziś mamy chrzciny, a tu pierwszy raz taki stop przy kupie.. boję się, że jak go zacznie boleć to będzie nie wesoło :/




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobe. Wczoraj poszło trochę po termometrze ale to była ostateczność.
Tylko, że u niej nigdy takiej przerwy nie było nigdy i dzisiaj podczas snu cała noc już jeczala, prężyła się... A rano już widać, że ja męczy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Elaaa żeby Ci mały nie zrobił mega kupy na świąteczne ubranko.
Może czopek by szybko zadziałał albo te rurki Windii?

U nas ciężka noc, spałam z Mateuszem na rękach a Igę ogarniał mąż, ja tylko ją karmiłam dwa razy. Rano dałam po raz pierwszy moje mleko w butelce. Ładnie wypiła 60ml, bez płaczu, odrywania się, łapania powietrza. Aż mi się przykro zrobiło, że po piersi ma wzdęcia a po butelce słodko zasnęła

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[Sandam13]

Napisane przez xXBlankaXx

Taa z alkoholem też próbowałam..

Idź pod ciepły prysznic, i pod prysznicem rozmasuj ten punkt. To taka twarda grudka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

No tak, on już lata na każdą stronę... Ale trzyma na środku..jest suchy, nie śmierdzi, nic się nie wydobywa, żadna wydzielina ... A trzyma dziad jak cholera

M. Jechal po czopki do małej. Jak kupa nie pójdzie tak nie pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też mieliśmy wczoraj problem z kupką, mąż poleciał do apteki po czopki ale ja mu go wpychalam a on go automatycznie wypychał.. W końcu nic nam z tego nie wyszło i też mąż pomógł małemu termometrem. Niby odradzane na internetach ale mama mi mówiła, że jak ja byłam mała też się tak robiło i wszyscy mają się dobrze. Także my w razie konieczności i męczarni korzystamy z tego i pomaga. Za to czopki mnie przerosły nie jestem w stanie mu tego tak włożyć żeby zostało w srodku.
Pochwal się jak Tobie poszło

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[xXBlankaXx]

Napisane przez Sandam13

My też mieliśmy wczoraj problem z kupką, mąż poleciał do apteki po czopki ale ja mu go wpychalam a on go automatycznie wypychał.. W końcu nic nam z tego nie wyszło i też mąż pomógł małemu termometrem. Niby odradzane na internetach ale mama mi mówiła, że jak ja byłam mała też się tak robiło i wszyscy mają się dobrze. Także my w razie konieczności i męczarni korzystamy z tego i pomaga. Za to czopki mnie przerosły nie jestem w stanie mu tego tak włożyć żeby zostało w srodku.
Pochwal się jak Tobie poszło

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Ja dałam jej połówkę weszło od razu. Tylko jak narazie po kupię ani śladu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz