Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II

[Ponura]

Naszata - gratuluję autka, citroeny są fajne, mój tata miał i sobie chwalił W ogóle lubię francuskie samochody - sama mam już drugiego 'peżota' i sobie chwalę

A powiem Wam, dwie miłe rzeczy mię dziś spotkały:

1. pan w kawiarni się pomylił, i mimo że zapłaciłam za średnią latte z syropem dostałam dużą, jeeeeeej

2. U fryzjera byłam - we fryzurce, którą sobie obmyśliłam wyglądam BOSKO!!! Hah! (co tam skromność )

(z tych mniej miłych rzeczy to nie mam już pieniędzy na karcie )

A jak Wam minął dzień?

[hejasz]

I nie powiedziałaś mu, że się pomylił ?!?!

[Ponura]

Napisane przez hejasz

I nie powiedziałaś mu, że się pomylił ?!?!

To raczej on mi powiedział, a nie ja jemu A niby co miał zrobić? Wylać kawę i zrobić mi mniejszą?

Widzę, że moja 'nielegalna' latte bardzo Cię poruszyła

[chilanes]

Napisałam jak jest, więc łaskawie przestań oceniać mnie i moją osobę. To, czy jestem realistką, czy pesymistką to nie tobie oceniać. A czy ja przeczyłam, że fajnie jest mieć auto?Radziłam latać na piechotę? Nie!

Ja jeżdżę Oplem Astrą z '94r, także ma już parę latek, ale i tak uwielbiam to auto Chociaż, jak mi je kupowano to się broniłam, bo się nie podobało

[guantanamera]

Napisane przez chilanes

Napisałam jak jest, więc łaskawie przestań oceniać mnie i moją osobę. To, czy jestem realistką, czy pesymistką to nie tobie oceniać. A czy ja przeczyłam, że fajnie jest mieć auto?Radziłam latać na piechotę? Nie!

Ja jeżdżę Oplem Astrą z '94r, także ma już parę latek, ale i tak uwielbiam to auto Chociaż, jak mi je kupowano to się broniłam, bo się nie podobało

Chilanes chill out wyluzuj, strasznie nerwowa jestes
a jezeli zawsze i wszedzie masz jakies ale ...do wszystkiego, to sie nie dziw, ze ktos sie osmielil z Tobą nie zgodzic :P to nie jest ocenianie Twojej osoby ;] babki mnie nie kręcą

Ponura... "nielegalna latte" - niezla nazwa do kawy :P

[Ponura]

Napisane przez guantanamera

Ponura... "nielegalna latte" - niezla nazwa do kawy :P

Nowość w Coffee Heaven Koniecznie z syropem miętowym

[chilanes]

omg..

Ponura - cóż, jego wina, ostatnio ja 4 razy babce mówiłam, ze źle mi wydała resztę, Ona twierdziła, że w porządku, no to wziełam pieniądze i poszłam w cholerkę zabierając te 47 dodatkowych złotych.

[Naszata]

ponura mięta do kawy? yyyy... ja wolę moccę nie pomyloną i bez dodatków

chilanes mówisz opek? co tam ja się z moją cytrynką zżyłam i kocham ja niesamowicie, jeszcze pokrowce na siedzenia mam żółte. Ale muszę wymienić bo są juz zużyte i koszmarne ogólnie.
Troszkę mi szkoda że jeździć nie mogę ale muszę wymienić łożysko (mały koszt, a bezpieczeństwo na drodze 100%) bo jak się jeździ z rozwalonym, to nie dość ze buczy to jeszcze w każdej chwili może Ci się koło zatrzymać i ni chuchu

[Ponura]

Napisane przez chilanes

omg..

Ponura - cóż, jego wina, ostatnio ja 4 razy babce mówiłam, ze źle mi wydała resztę, Ona twierdziła, że w porządku, no to wziełam pieniądze i poszłam w cholerkę zabierając te 47 dodatkowych złotych.

Zapewne jest to to 47 zł o którego zwinięcie podejrzewam dwie panie z monopolowego, kiedyśmy z psiapsiółą nocą ciemną kupowały whiskacza (sama sobie winna byłam, nie przeczę, wszak byłam wstawiona )

Słowem: karma! Stracone pieniądze jak widać krążą Kto wie, może kiedyś Ciebie natną (oby nie!) i mi się dostanie ?

Naszata: mokka jest dla mnie mdła Strasznie mnie po niej suszy

[Naszata]

Ponura wariatka jesteś Pozytywnie
Ja znowuż latte lubię lecz czasem za bardzo mlekowa jest

[Ponura]

Napisane przez Naszata

Ponura wariatka jesteś Pozytywnie
Ja znowuż latte lubię lecz czasem za bardzo mlekowa jest

A miło mi, wariatka jestem Też mi się zdarza 'odwyk' od latte, wtedy tyyyyylko czarną trzepię Taka jestem hardkorowa

[guantanamera]

:d czarna jest gut

apropo...
malowalam fryz na ciemny szatyn i ....mam czarną czern masakra

[Ponura]

quantanamero, czy była to farba Palette ?

Opowiem Wam co mnie dziś spotkało, normalnie szlag mnie trafił i k...ica ostatnia!!!!

Pojechałam od oszołoma kupić wino na urodziny mamy. Miałam na sobie luźną odciętą pod biustem szarą sukienkę. Idę sobie już do samochodu, kiedy jakiś chłopak coś tam do mnie mamroce. -Słucham? Pytam. To on powtarze: - Bo ja słyszałem, że jak dziewczyna jest w ciąży.... PRZECIEŻ MYŚLAŁAM, ŻE GO ZABIJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! : baba::b aba::bo ks:: kill::1wsciek ly


Głupi gnój. Żeby mu fujara zwiędła. O.

[Naszata]

Ponura nie denerwuj się tak
On pewnie był w ciąży mózgowej - ta półkula odpowiadająca za "myślenie" jeszcze mu się nie urodziła.
A z tą fujarą to było piękne

[Ponura]

Weź no bo ja się teraz zastanawiam czy ja w tej kiecy rzeczywiście nie wyglądam ja w ciąży

Ciąża mózgowa, tyż piknie

A ja to tak mam - jak się po...gotuję to wybucham ale szybko mija ponoć zdrowo

[Naszata]

Wychodzi na to żeś rześka i zdrowa. To dobrze. A jak debile się mnożą jak opentane to nie nasze zmartwienie trószkę poboli, podenerwuje. Najważniejsze za debila za maż nie wychodzić. Uwentualnie by się z nim nie żenić

[Ponura]

Niewiele zostaje, czyż nie?

[Naszata]

Na to wychodzi

[milusiaam]

Napisane przez Ponura

quantanamero, czy była to farba Palette ?

Opowiem Wam co mnie dziś spotkało, normalnie szlag mnie trafił i k...ica ostatnia!!!!

Pojechałam od oszołoma kupić wino na urodziny mamy. Miałam na sobie luźną odciętą pod biustem szarą sukienkę. Idę sobie już do samochodu, kiedy jakiś chłopak coś tam do mnie mamroce. -Słucham? Pytam. To on powtarze: - Bo ja słyszałem, że jak dziewczyna jest w ciąży.... PRZECIEŻ MYŚLAŁAM, ŻE GO ZABIJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! : baba::b aba::bo ks:: kill::1wsciek ly


Głupi gnój. Żeby mu fujara zwiędła. O.

Haha ale zes mnie rozbawiła ostatnio w tramwaju tez miałam odcieta bluzeczkę pod biustem i tez mam wystajacy brzuszek ale chudnę
no i babka mowi do mnie oj przepraszam nie zauwazyłam i wymownie spojrzała na moj brzuszek a ze mnie bolał to trzymałam tam reke...chciała mi ustapic miejsca...Nie zaprzeczyłam ale było mi strasznie głupio ale sie ucieszyłam nawet.A najlepsze było to ze tego samego dnia byłam u lekarza i miałam podejrzenie ciazy opsesja jakas

[romsta2]

Witam wszystkich. Nowa jestem ; (( i mam poprostu dołka; ( Czuje sie strasznie zle ;( Wszyscy mi sie wydaja szczupli, a ja taka gruba ;( No,ale moze zaczne od tego,że ojciec zawsze mi powtarzał,że jestem grubą krową..że on w moim wieku był chudy a ja jestem tłusta. Wąże 66 kg przy wzroście 173 cm. Niby dobrze,ale jednak za dużo. Mam tłuszczyk na biodrach i brzuchu Nie umiem siebie zaakceptować.. No i mam słabą wole;(
___
Ponura mnie tez spotkała kiedys taka sytuacja.. Tylko ja rzeczywiście miałam taką tunike bombke, ktora mnie pogrubiała..

[Naszata]

romsta2 kopnij ojca w zad

Witaj

[Ponura]

Ej no, kobity, wątek nam podupada

[Naszata]

Siedzę zagrzebana po łokcie, a czasem i pas w samochodzie, robie z niego żyletę
Przy okazji dowiedziałam się kilku rzeczy:
- nie wiem naprawdę za co biorą tyle kasy ci mechanicy, samochód jest skomplikowany ale tylko do póki sama nie zaczniesz czegoś robić
- mam klaustrofobie, weszłam dziś pod samochód i widząc cały silnik 20 cm od mojej głowy, stwierdziłam "mam klaustrofobie"
- elektryk... też cholera wie za co bierze kasę, ale ja juz się w elektryka nie chcę bawić, mechanik mi wystarczy
P.S. u elektryka pracuje mężczyzna, ciacho był tak miły że bawił się moim radiem i zaprogramował mi kilka stacji (jak bym nie potrafiła ) ale był z siebie taki dumny i przy okazji tak uroczy że stwierdziłam "Bycie "głupiutką kobietką" czasem może być fajne, a podwójna zabawa dla nas to, to ze my wiemy że jesteśmy mądre i wspaniałe. A oni patrzą się na nas jak wygłodniały pies w soczyste mięsko" Jutro jadę tam znów - elektryka samochodowa

[Ponura]

Napisane przez Naszata

Siedzę zagrzebana po łokcie, a czasem i pas w samochodzie, robie z niego żyletę
Przy okazji dowiedziałam się kilku rzeczy:
- nie wiem naprawdę za co biorą tyle kasy ci mechanicy, samochód jest skomplikowany ale tylko do póki sama nie zaczniesz czegoś robić
- mam klaustrofobie, weszłam dziś pod samochód i widząc cały silnik 20 cm od mojej głowy, stwierdziłam "mam klaustrofobie"
- elektryk... też cholera wie za co bierze kasę, ale ja juz się w elektryka nie chcę bawić, mechanik mi wystarczy
P.S. u elektryka pracuje mężczyzna, ciacho był tak miły że bawił się moim radiem i zaprogramował mi kilka stacji (jak bym nie potrafiła ) ale był z siebie taki dumny i przy okazji tak uroczy że stwierdziłam "Bycie "głupiutką kobietką" czasem może być fajne, a podwójna zabawa dla nas to, to ze my wiemy że jesteśmy mądre i wspaniałe. A oni patrzą się na nas jak wygłodniały pies w soczyste mięsko" Jutro jadę tam znów - elektryka samochodowa

Taaaa elektryka Elektryk raczej Ja kuuuuuuuuuuuuuuuuuuję do egzaminu, szkoda że w stresie jem, a nie niejem

[Naszata]

Gdyby mi się nie popsuła elektryka samochodowa (małe zwarcie i poszło światełko), nie poznała bym elektryka takie teraz upały... chyba przejdę się tam w samo południe

[margaretka02]

Naszata, szczerze zazdroszczę własnego samochodu
Ja raczej się go nie dorobię. Jestem tak kiepskim kierowcą, że wolę nie siadać za kierownicę.

Zapisałam się na aquaerobic Idę w piątek. Od razu wykupiłam karnet na 10 zajęć, żeby mi się nie odechciało po pierwszych. Ciągle sobie obiecywałam, że pójdę, ciągle mi się nie chciało, ale z powodu tego, co się ostatnio stało, już muszę iść.

Przed długim weekendem strzeliło mi coś w kręgosłupie, na dole pleców, tak po prawej stronie. Już mnie kiedyś tam pobolewało, ale nie aż tak. 3 dni spędziłam w łóżku (całe szczęście, że był długi weekend), bo tak mnie bolało. Miałam numer telefonu do super masażysty, który bardzo pomaga w takich sytuacjach, ale akurat pan jest na urlopie.
Wybrałam się do lekarza, dostałam skierowanie do neurologa i ortopedy (czekam na wizytę ). Pani doktor u której byłam rozmawiała ze mną o wadze, trybie życia itd, a potem "pogratulowała" mi podejścia do mojego zdrowia: mam nadwagę, nie ćwiczę, prowadzę bardzo siedzący tryb życia. Jak tego nie zmienię, to w okolicach 40 będą kaleką na kręgosłup.

Kiedyś czytałam, że jeśli chodzi o zdrowie, to do 30-stki człowiek pracuje na to, co będzie miał po 30-stce. W moim przypadku to się sprawdza w 100%.
Teraz się w ogóle nie opalam, tylko co z tego? Wcześniejsze opalanie się bez filtrów spowodowało, że dopiero teraz wyłażą mi przebarwienia, jedno za drugim. Wcześniej w ogóle nie czułam, że mam kręgosłup, ale to moje tycie i chudnięcie, siedzenie na tyłku, a wreszcie to gwałtowne przytycie w zeszłym roku dało taki efekt.

Ten problem z kręgosłupem zaczął się akurat w momencie, kiedy totalnie zaakceptowałam swoją wagę, jak na złość Ale to dobrze, myślę sobie, że los czuwa nade mną. Nie ma co się oszukiwać: nieważne jak bardzo będę się akceptować, nadwaga i tak ma bardzo negatywny efekt na moje zdrowie. Plan na następne kilka miesięcy: 1. ćwiczyć, 2. schudnąć choć trochę.

Teraz z innej beczki
Oglądacie Igrzyska Olimpijskie? Ja co rano, jak tylko wstanę, to biegnę do telewizora i patrzę, co się dzieje. Dzisiaj jak wstałam, włączyłam telewizor, patrzę, a tam Polacy przegrywają w setach 2:0. Myślałam, ze zemdleję. Potem zrobiło się 2:1, teraz trwa 4 set, mieli dużą przewagę, teraz jest 22:22 i ja szaleję, bo tak się denerwuję.
Teraz 24:24
Mamy tie break. Uff.

[Naszata]

margaretka02 i co? Wygraliśmy?
Wiecie co tegoroczna Olimpiada zastanawia wszystkich.
Skąd się do jasnej ciasnej wzięli ci chińczycy?! Wyskoczyli z cienia i biją rekordy światowe!!
Mnie też to zastanawia. Jestem za tym aby Ci ludzie wygrywali, w Chinach dzieje się nie najlepiej, ale to wydaje się podejrzane. Ćwiczyli tych ludzi w ukryciu, w jakichś podejrzanych obozach? Dawali im jakieś sterydy czy co? Bo aż mi się wierzyć nie chce co tam się dzieje.

[margaretka02]

Niestety przegraliśmy, 17:15
Myślałam, że się rozpłaczę, ze złości i smutku.

Ci Chińczycy wzięli się stąd, że mają ogromną presję na wygranie klasyfikacji medalowej, na pokonanie dotychczasowych potęg we sporcie: USA i Rosji. Przede wszystkim dlatego, że igrzyska sa u nich.

Już od jakiegoś czasu bardzo dobrze radzili sobie na igrzyskach i było wiadomo, że do igrzysk w Pekinie "wyhodują" (bo trudno to nazwać jakoś inaczej) rzeszę nowych zawodników, którzy będą zdobywać medale. Tak jak np. te dwie Chinki, które pokonały Otylię na 200 m delfinem: wzieły się zupełnie znikąd.

A doping: no cóż, pewnie wielu sportowców ma na swoim koncie mniej lub bardziej dozwolone wspomaganie
Taki jest współczesny sport. Może zawsze taki był, ale wcześniej nie mieli tylu wspomagaczy.

[Naszata]

No ja w tym nie siedzę za bardzo.
Ostatnio przypominałam sobie wygrane Korzeniowskiego

Ok idę sprzątać - zawsze uwielbiałam "urlopy" i piękno bycia "kobietą" aż szlag trafia jak widzę nieporządek, ale jak się umorduje to mnie szlag trafia że musze to robić błędne kolo

[Naszata]

Mam dziś urodziny Tarara Mam dziś urodziny Tarara Jestem starrrrrsza o rok

A To moje Kochane dziewczynki dostałybyście gdybym mogła zaprosić was na przyjęcie


Oto Ciachoo: wiem, wiem jestem straszna Ale nie mogłam się powstrzymać i zjadłam kawałek Ale to nie tuczy, częstujcie się