Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

[norka93]

Widziałyście co to za nowość będzie od września? Screenshot_2018-08-21-02-48-48.jpeg

[pozytywnaj]

Norka widziałam

mój Mistrz wstaje w nocy co 3-3,5h ale wtedy godzina wyjęta: karmienie, przewijanie czasem 2x+ zwykle posika wszystko w koło więc przebieranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

Napisane przez KarolinaK

Dziekuje Wam za odpowiedzi!

Mam dzis dzien pytan...

Czy Wy tez tak sie poczcie czy pocilyscie w nocy po porodzie. No czasami to pościel mokra .

I jeszcze jedno. Jakis krem do twarzy? Mojemu jeszcze ta sucha skóra na twarzy sie pojawia. Jak sie tego pozbyć? Położna kazała nasmarować olejem słonecznikowym tylko nie wkładać do piekarnika taki „angielski humor”... z piekarnikiem. Ale olejem słonecznikowym wolałabym go nie smarować.

Ja się przebieralam z 3 razy w nocy bo mnie oblewaly poty i włosy musiałam wiązać dopiero od kilku dni nie przeszlo.

U Nas wczoraj był dzień ciężki byliśmy na wsi młody dostał kolki półtorej godziny plus od rana mi nie spał prawie. Myślałam już ze padne na twarz. Tż tylko nas odwiozl i składał meble w mieszkaniu, a że maly się zanosi to mama bała się go nosic w trakcie ataku. Noc już spokojna co prawda sporo na mnie ale Bez płaczu. Zastanawiam się czy Tez nie za dużo wrażeń na niego od czwartku jeździliśmy codziennie do jednych lub drugich dziadków.
Dlugo trwa badanie bioderek? Bo musimy się zapisać a juz przezywam że z tym zanoszeniem moze być na badaniu ciężko :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez aaska92

Ja się przebieralam z 3 razy w nocy bo mnie oblewaly poty i włosy musiałam wiązać dopiero od kilku dni nie przeszlo.

U Nas wczoraj był dzień ciężki byliśmy na wsi młody dostał kolki półtorej godziny plus od rana mi nie spał prawie. Myślałam już ze padne na twarz. Tż tylko nas odwiozl i składał meble w mieszkaniu, a że maly się zanosi to mama bała się go nosic w trakcie ataku. Noc już spokojna co prawda sporo na mnie ale Bez płaczu. Zastanawiam się czy Tez nie za dużo wrażeń na niego od czwartku jeździliśmy codziennie do jednych lub drugich dziadków.
Dlugo trwa badanie bioderek? Bo musimy się zapisać a juz przezywam że z tym zanoszeniem moze być na badaniu ciężko :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się pytałam położnej to mówiła że chwilkę ja jestem przerażona usg brzuszka które mamy w czwartek :/ Pani w rejestracji powiedziała mi że będzie trwało od 1-1.5h i żeby najlepiej dziecka nie karmić.. Taa.. Chyba ja pogrzalo.. Już widzę co się będzie działo tam..

Jak jej powiedzialam że nie ma szans żeby jej nie nakarmić to mi piwedziala że jak mamy na 9 to najpóźniej moge ja nakarmić o 7.30...

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kropka_nad_i]

Napisane przez aaska92

Ja się przebieralam z 3 razy w nocy bo mnie oblewaly poty i włosy musiałam wiązać dopiero od kilku dni nie przeszlo.

U Nas wczoraj był dzień ciężki byliśmy na wsi młody dostał kolki półtorej godziny plus od rana mi nie spał prawie. Myślałam już ze padne na twarz. Tż tylko nas odwiozl i składał meble w mieszkaniu, a że maly się zanosi to mama bała się go nosic w trakcie ataku. Noc już spokojna co prawda sporo na mnie ale Bez płaczu. Zastanawiam się czy Tez nie za dużo wrażeń na niego od czwartku jeździliśmy codziennie do jednych lub drugich dziadków.
Dlugo trwa badanie bioderek? Bo musimy się zapisać a juz przezywam że z tym zanoszeniem moze być na badaniu ciężko :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej... mam nadzieję, że dzisiaj juz bedzie lepiej.
Samo usg bioderek trwa doslownie 5minut. Ale u nas jest taka polityka, ze umawiaja wszystkich na tą sama godzine i stoi sie w kolejce. Scisk, wszyscy pchaja sie do drzwi zeby byc pierwszy, totalny chaos ostatnio spedzilam tam 1,5h łącznie. I to glownie na czekaniu. Kropek byl caly czas spokojny ale i on stracil cierpliwosc i byl strasznie rozwscieczony juz podczas samego badania...

Napisane przez Camelitos

Jak się pytałam położnej to mówiła że chwilkę ja jestem przerażona usg brzuszka które mamy w czwartek :/ Pani w rejestracji powiedziała mi że będzie trwało od 1-1.5h i żeby najlepiej dziecka nie karmić.. Taa.. Chyba ja pogrzalo.. Już widzę co się będzie działo tam..

Jak jej powiedzialam że nie ma szans żeby jej nie nakarmić to mi piwedziala że jak mamy na 9 to najpóźniej moge ja nakarmić o 7.30...

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

A to usg jest z powodu tej infekcji? Mam nadzieje, że Mała przetrwa to spokojnie. I Ty też

Dzisiaj mamy juz lekkie ochlodzenie i pochmurno. Jest nadzieja na normalny dzien!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez kropka_nad_i

Ojej... mam nadzieję, że dzisiaj juz bedzie lepiej.
Samo usg bioderek trwa doslownie 5minut. Ale u nas jest taka polityka, ze umawiaja wszystkich na tą sama godzine i stoi sie w kolejce. Scisk, wszyscy pchaja sie do drzwi zeby byc pierwszy, totalny chaos ostatnio spedzilam tam 1,5h łącznie. I to glownie na czekaniu. Kropek byl caly czas spokojny ale i on stracil cierpliwosc i byl strasznie rozwscieczony juz podczas samego badania...
A to usg jest z powodu tej infekcji? Mam nadzieje, że Mała przetrwa to spokojnie. I Ty też

Dzisiaj mamy juz lekkie ochlodzenie i pochmurno. Jest nadzieja na normalny dzien!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak bardziej profilaktyczne ale trzeba zrobić już mnie trzepie na samą myśl :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[norka93]

Napisane przez pozytywnaj

Norka widziałam

mój Mistrz wstaje w nocy co 3-3,5h ale wtedy godzina wyjęta: karmienie, przewijanie czasem 2x+ zwykle posika wszystko w koło więc przebieranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pozytywna, moja ma podobnie, sporo czasu schodzi na tym, bo najpierw do piersi przystawiam i je minimum 20 minut, odbicie, potem przewijam, rozbudza się i znów karmię z tej samej albo drugiej, odbijam i albo zasypia na ramieniu albo trzeba polulać albo i lulanie nie działa - dzisiaj w nocy wzięłam ją na rączki, położyłam w łóżeczku między nami i zasnęła dosłownie w 5 sekund, ale już ją zostawiłam i tak oto Anielcia miała pierwsze spanko z rodzicami.

Napisane przez Camelitos

Tak bardziej profilaktyczne ale trzeba zrobić już mnie trzepie na samą myśl :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Daj jej mleko makowe, hyhy.. dopra, głupi żart. Pozostaje mieć nadzieję, że tego dnia, w tymże czasie ulituje się i będzie spokojna. Smoczek ni działa czy nie podajesz?

[aaska92]

Camelitos współczuję z moim sobie nawet nie wyobrażam tyle czasu.
Na bioderka idziemy prywatnie więc liczę że krótko będziemy czekać. Na Nfz najblizej mamy jakieś pół godziny drogi więc benzyna a koszt podobnie i stresu z małym mniej. Noc i do tej godziny nie to dziecko spokojny śpi trochę na mnie trochę w łóżeczku. Ale juz mi to spanie na mnie nie przeszkadza. Byle odpocząl i go nie Bolalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez norka93

Pozytywna, moja ma podobnie, sporo czasu schodzi na tym, bo najpierw do piersi przystawiam i je minimum 20 minut, odbicie, potem przewijam, rozbudza się i znów karmię z tej samej albo drugiej, odbijam i albo zasypia na ramieniu albo trzeba polulać albo i lulanie nie działa - dzisiaj w nocy wzięłam ją na rączki, położyłam w łóżeczku między nami i zasnęła dosłownie w 5 sekund, ale już ją zostawiłam i tak oto Anielcia miała pierwsze spanko z rodzicami. Daj jej mleko makowe, hyhy.. dopra, głupi żart. Pozostaje mieć nadzieję, że tego dnia, w tymże czasie ulituje się i będzie spokojna. Smoczek ni działa czy nie podajesz?

Nie daje smoczka narazie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Anima gratuluje sukcesu z wózkiem ! Na pewno Tymcio codziennie bedzie osiagal nowe sukcesy ! Obyscie mogli spelniac swoje podróżnicze wizje !
Kropko u mas kleksy po bączkach to norma, więc pampy idą jak nienormalne, no bo weź tu zostaw dziecko z takim kleksem.... nawet jak niebieski paswk nie jest za mocny to jak widze kleksa to zmieniam...
Ooo Norka ciekawe te chusteczki ! Ciekawe ile będą kosztować.
Aska badanie bioderek trwa moze z 7 minut.
Cami oj bedzie wojna na usg brzuszka :/ a mozesz zaczac karmic o 7:30 czy skończyć ?
Dzisiaj przychodzi położna zobaczymy co tam u Szoguna słychać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez zUa_tysica

Anima gratuluje sukcesu z wózkiem ! Na pewno Tymcio codziennie bedzie osiagal nowe sukcesy ! Obyscie mogli spelniac swoje podróżnicze wizje !
Kropko u mas kleksy po bączkach to norma, więc pampy idą jak nienormalne, no bo weź tu zostaw dziecko z takim kleksem.... nawet jak niebieski paswk nie jest za mocny to jak widze kleksa to zmieniam...
Ooo Norka ciekawe te chusteczki ! Ciekawe ile będą kosztować.
Aska badanie bioderek trwa moze z 7 minut.
Cami oj bedzie wojna na usg brzuszka :/ a mozesz zaczac karmic o 7:30 czy skończyć ?
Dzisiaj przychodzi położna zobaczymy co tam u Szoguna słychać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skończyć.. Mam wyniki ogólnego badania moczu i nie są za rewelacyjne, rzekłabym nawet ze tragiczne :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Napisane przez Camelitos

Skończyć.. Mam wyniki ogólnego badania moczu i nie są za rewelacyjne, rzekłabym nawet ze tragiczne :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Bakterie coli ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez cambria04

Daję znak, że żyjemy i mamy się dobrze dzień za dniem ucieka i ciągle cos, dlatego mało się udzielam, ale podczytuję na bieżąco Powiem Wam, że myślalam, iż za trzecim razem kp będzie bez problemowe, a tu znów musiałam walczyć z zapaleniem piersi, już miałam wizję antybiotyku, ale udało się domowymi sposobami na szczęście.
Maja ładnie rośnie, tydzień temu na 6 tygodni ważyła 6 kg i jest super mięciutkim bobaskiem


Super, że już jesteście po chrzcinach! Ja też uważam, że najlepiej jak dziecko jest małe
i więcej śpi. My planujemy 2 września, tylko mamy skalkulowaną sytuację z chrzestnym... Napisz proszę jakie mieliście menuU nas nie zawsze jest jajecznica, czasem takie jednolite bez resztek. Pisz co u Ciebie! O trudnych nockach też i jak dajesz radę potem w dzień, jakaś drzemka wchodzi w grę?To gratuluję niemowlaczka super, że karmisz bez nakładki, teraz tylko będzie lepiej. Faktycznie, jak dziecko troszkę podrośnie to sprawniej chwyta pierś. Moja za to teraz bardzo hmm.. cmoka przy jedzeniu, chyba wtedy coś źle chwyta... Poza tym bardzo szybko mleko leci na początku, jak z fontanny i bardzo często się krztusi - u nas teraz takie atrakcje.Trzymam kciuki za dobre wyniki jak tylko teraz mała sika mi bez pieluszki na przewijaku to myślę o Was hhahah np. oo jak dużo, świetna ilość do badania moczu
Ja miałam takich dwoje... Przez pierwszy rok życia przejazd 12 km tj. 10 min to była męka i ryk bez przerwy, 1000 sposobów na uspokajanie, ale wyrośli z tego mam nadzieję, że Twój synuś szybciej polubi jazdę autem!Ależ kluseczek musi być z Twojego Stasia! Pewnie nic tylko przytulaćpiękna waga!U nas szczepienie w tym tygodniu miało być, ale raczej będzie początkiem września, jak nasza pediatra wróci z urlopu, nawet wolę później.
Też mam chustę dostałam od położnej na wypróbowanie, pierwsze motanie za nami, teraz muszę spróbować samodzielnie... U nas strasznie gorąco więc jeszcze odkładam pierwszy spacer.
Jak wiążesz, kieszonka czy kangurek? Bo chyba te są polecane na początek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

za wagę! spory dzidziuś u nas 5,5kg ale na 7tyg

Napisane przez kropka_nad_i

Ojej... mam nadzieję, że dzisiaj juz bedzie lepiej.
Samo usg bioderek trwa doslownie 5minut. Ale u nas jest taka polityka, ze umawiaja wszystkich na tą sama godzine i stoi sie w kolejce. Scisk, wszyscy pchaja sie do drzwi zeby byc pierwszy, totalny chaos ostatnio spedzilam tam 1,5h łącznie. I to glownie na czekaniu. Kropek byl caly czas spokojny ale i on stracil cierpliwosc i byl strasznie rozwscieczony juz podczas samego badania...
A to usg jest z powodu tej infekcji? Mam nadzieje, że Mała przetrwa to spokojnie. I Ty też

Dzisiaj mamy juz lekkie ochlodzenie i pochmurno. Jest nadzieja na normalny dzien!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u nas jest tak samo, straszy ścisk i w normalnej przychodni z chorymi już nam pediatra mówiła, aby jeden rodzic był w kolejce, a drugi z dzieckiem na spacerze przed przychodnią, żeby ominąć te zarazki.. termin mamy na 10 września i już mnie to stresuje

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez Camelitos

Skończyć.. Mam wyniki ogólnego badania moczu i nie są za rewelacyjne, rzekłabym nawet ze tragiczne :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

o kurcze biedna mała, kiedy macie wizytę?

[Camelitos]

Napisane przez zUa_tysica

Bakterie coli ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyszły w posiewie co ostatnio robiłam.. A na ten jeszcze muszę czekać.. Co powtarzalismy w innym labie ale w samym ogólnym badaniu moczu wyszły leukocyty 56 a norma jest do 39 i bakterie 1033 a norma do 130

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez emma90

za wagę! spory dzidziuś u nas 5,5kg ale na 7tyg




u nas jest tak samo, straszy ścisk i w normalnej przychodni z chorymi już nam pediatra mówiła, aby jeden rodzic był w kolejce, a drugi z dzieckiem na spacerze przed przychodnią, żeby ominąć te zarazki.. termin mamy na 10 września i już mnie to stresuje

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------



o kurcze biedna mała, kiedy macie wizytę?

Udało mi się umówić do naszego pediatry dzisiaj na 14.30 na szczęście.. Ciekawe co powie.. Boję się że będzie szpital :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[norka93]

Napisane przez Camelitos

Wyszły w posiewie co ostatnio robiłam.. A na ten jeszcze muszę czekać.. Co powtarzalismy w innym labie ale w samym ogólnym badaniu moczu wyszły leukocyty 56 a norma jest do 39 i bakterie 1033 a norma do 130

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Udało mi się umówić do naszego pediatry dzisiaj na 14.30 na szczęście.. Ciekawe co powie.. Boję się że będzie szpital :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Biedne Kochane.. Mam nadzieję, że szybko z tym się uwiniecie i że szpital może jednak nie będzie potrzebny.. Ciekawe skąd to cwaniactwo się wzięło.

[Camelitos]

Napisane przez norka93

Biedne Kochane.. Mam nadzieję, że szybko z tym się uwiniecie i że szpital może jednak nie będzie potrzebny.. Ciekawe skąd to cwaniactwo się wzięło.

Ja już serio nie wiem :/ jeszcze jak czytam jakie są objawy zakażenia układu moczowego to jedyne co bym mogła podciągnąć to te bóle brzuszka.. Ale położna wyraźnie powiedziała że jak nic to są kolki :/ ogólnie oprócz tych 2 parametrów innej wyszły super.. No ale te są istotne :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[asiaczek]

Camelitos, biedna maleńka. Dobrze, że idziecie do pediatry z tymi wynikami.
A tak poza tym jestem ciekawa co oni przez tą godzinę będą sprawdzali w brzuszku, bo jak syn miał usg brzucha to trwało może 15 minut.

Dziękuję Wam za odpowiedź w sprawie kup. U nas wczoraj były już tylko luźne, trochę ze śluzem i ciężko mi to zrzucić na moją dietę, bo jem naprawdę malutko i ręczej unikam alergenów.
Dziś jeszcze mała zwymiotowała, ale mam nadzieję, że to jednorazowa akcja i nie ma to jakiegokolwiek powiązania z kupami.

A przy bączkach też mamy kleksy i też się bardzo pociłam kilkanaście dni po porodzie

Mała dzisiaj kończy miesiąc To dla mnie chyba jeden z najtrudniejszych miesięcy w życiu, zarówno pod względem psychicznym i fizycznym. Oby przetrwać pierwszy rok to może będzie lżej
Przede wszystkim mój Mateusz będzie starszy.
A tymczasem muszę z nim pojeździć po lekarzach żeby sprawdzić czy jego nocne akcje to efekt charakteru i nowej sytuacji czy jakiś zaburzeń:/



Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[kropka_nad_i]

Cami trzymam kciuki za Was- i żeby leczenie bylo mozliwe w domu!
U nas tez leca pampersy i pieluchy... dzisiaj mam poprane wielorazowe to na tych lecimy, ale znajac zycie w polowie dnia bede miec wszystko brudne i wrocimy do pampersow... ale dostalismy juch chyba 4mega paczki rozm.3 wiec mam mocny zapas... 2 juz sa za ciasne...
Norka dzieki za info o tych chusteczkach. Teraz jest tez promo na chusteczki tami 99%wody- i one sa biodegradowalne.
Kropek ma dzisiaj ciezki dzien... marudny jak nie wiem co... wiec poddaje sie, zostawiam syf, zamykam sie w pokoiku z nim na ramionach...
Co mi sie udalo zalatwic dzisiaj, to termin na konsultacje u doradcy chustowego! Tylko dopiero na przyszla srode....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Dziewczyny melduję ,że żyjemy!
Nie wiem,jak to się dzieję,że nie mam czasu na wizaż. Mała jest wymagająca,spor rzeczy do zrobienia,męża mam w domu,no i zdarza mi się od czasu do czasu z kimś umówić lub ktoś przychodzi do mnie i tak czas mija.


U nas najgorsze jest przepołudnie,bo chce usypiać tylko na rękach ,a i na rękach się pręży!


W zeszłym tyg 3 razy byliśmy u neontologa- w pn-z trądzikiem-to był jakiś dramat,pełno krost i je jeszcze pocierała,efekt był straszny!Dostaliśmy robione maści i już to schodzi,ale pojawiają się w innych częściach ciała.
W czw-bo w nocy prawie nic nie jadła,robiła kupki,kleksy,nie dało się jej dobudzić,bałam się,że się odwodni,miałam już wizję szpitala.Rano już było ok,radosna i trochę zjadła. U lekarza okazało się ,że nie ejst odowdniona,że od pn przybrała 100g i jej problemy są związane z niedojrzałością ukł.pokarm.dostała debridat i biogaję.
W pt poszlismy z oczami,bo jedno jej łzawi i pojawiła się ropa,okazało się,że obydwa kanaliki zatkane,na 05.09.umówiłam ją do okulisty.To lewe oczko nadal troszkę łzawi.
A z pt na sb znowu praktycznie nie spaliśmy,bo kupki nie mogła zrobić,mimo masażów i koniec końców dalismy jej czopek o 11,była piękna kupka.


Czy Wasze dzieci też nie zasną w wózku?? Spacer w ndz to droga przez mękę-ryk praktycznie non stop,spokojna na rękach,chwilkę w wózku pospała i znowu ryk...


Dzisiaj chyba jedziemy nad wodę,może będzie spokojna...Syn na treningu,po jego powrocie zbieramy się.


No i ze względu na brzuszek,mamy przesunięte szczepienie na 30.08.
Malwinka waży 4600, chyba jest dobrym ssakiem,bo na cycu siedzi bardzo krótko,a mimo to ładnie przybiera -ok 200 na tydz.




Cami kciuki za Malutką!

[aniama6]

Napisane przez kropka_nad_i

Ojej... mam nadzieję, że dzisiaj juz bedzie lepiej.
Samo usg bioderek trwa doslownie 5minut. Ale u nas jest taka polityka, ze umawiaja wszystkich na tą sama godzine i stoi sie w kolejce. Scisk, wszyscy pchaja sie do drzwi zeby byc pierwszy, totalny chaos ostatnio spedzilam tam 1,5h łącznie. I to glownie na czekaniu. Kropek byl caly czas spokojny ale i on stracil cierpliwosc i byl strasznie rozwscieczony juz podczas samego badania...
A to usg jest z powodu tej infekcji? Mam nadzieje, że Mała przetrwa to spokojnie. I Ty też

Dzisiaj mamy juz lekkie ochlodzenie i pochmurno. Jest nadzieja na normalny dzien!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czemu na te bioderka tak dziwnie umawiają- u nas tez wszyscy na 1 godz, niby mamy nr 9 ale liczy się kolejność przyjścia. Mamy 3 września. Ale chyba pójdziemy po prostu ciut później - niby ma.my być między 11 a 12.30 to chyba ok 12 przyjdziemy. Nie rozumiem takiego dziwnego umawiania. Ja w pracy sobie cenie jak mam wszystkich na konkretne godziny poumawiane. U nas póki co dzień marudy. Od 9 jak wstał to był ryk- nie wiem czemu w sumie, nawet jesc nie chciał. Teraz je, może usnie zmęczony. Wczoraj wieczorem tez był krzyk po spacerze ale zwaliłam to na dużo bodźców a dziś nie mam pojęcia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez pola25

Dziewczyny melduję ,że żyjemy!
Nie wiem,jak to się dzieję,że nie mam czasu na wizaż. Mała jest wymagająca,spor rzeczy do zrobienia,męża mam w domu,no i zdarza mi się od czasu do czasu z kimś umówić lub ktoś przychodzi do mnie i tak czas mija.


U nas najgorsze jest przepołudnie,bo chce usypiać tylko na rękach ,a i na rękach się pręży!


W zeszłym tyg 3 razy byliśmy u neontologa- w pn-z trądzikiem-to był jakiś dramat,pełno krost i je jeszcze pocierała,efekt był straszny!Dostaliśmy robione maści i już to schodzi,ale pojawiają się w innych częściach ciała.
W czw-bo w nocy prawie nic nie jadła,robiła kupki,kleksy,nie dało się jej dobudzić,bałam się,że się odwodni,miałam już wizję szpitala.Rano już było ok,radosna i trochę zjadła. U lekarza okazało się ,że nie ejst odowdniona,że od pn przybrała 100g i jej problemy są związane z niedojrzałością ukł.pokarm.dostała debridat i biogaję.
W pt poszlismy z oczami,bo jedno jej łzawi i pojawiła się ropa,okazało się,że obydwa kanaliki zatkane,na 05.09.umówiłam ją do okulisty.To lewe oczko nadal troszkę łzawi.
A z pt na sb znowu praktycznie nie spaliśmy,bo kupki nie mogła zrobić,mimo masażów i koniec końców dalismy jej czopek o 11,była piękna kupka.


Czy Wasze dzieci też nie zasną w wózku?? Spacer w ndz to droga przez mękę-ryk praktycznie non stop,spokojna na rękach,chwilkę w wózku pospała i znowu ryk...


Dzisiaj chyba jedziemy nad wodę,może będzie spokojna...Syn na treningu,po jego powrocie zbieramy się.


No i ze względu na brzuszek,mamy przesunięte szczepienie na 30.08.
Malwinka waży 4600, chyba jest dobrym ssakiem,bo na cycu siedzi bardzo krótko,a mimo to ładnie przybiera -ok 200 na tydz.




Cami kciuki za Malutką!

Pola- u nas wczoraj pierwszy raz zasnął w wózku- cieszyłam się jak głupia, bo dla mnie to wielki sukces. Był najedzony, użyłam nowy smoczek bo poprzedniego nie chciał, pielucha do policzka i ku mojej radości zasnął. Zobaczymy jak dziś będzie. Bo do tej pory spacery to były po podwórku. Jeszcze chce jakaś fajna zabawkę do wózka zamówić bo widzę ze lubi obserwować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pola25]

Napisane przez aniama6

Nie wiem czemu na te bioderka tak dziwnie umawiają- u nas tez wszyscy na 1 godz, niby mamy nr 9 ale liczy się kolejność przyjścia. Mamy 3 września. Ale chyba pójdziemy po prostu ciut później - niby ma.my być między 11 a 12.30 to chyba ok 12 przyjdziemy. Nie rozumiem takiego dziwnego umawiania. Ja w pracy sobie cenie jak mam wszystkich na konkretne godziny poumawiane. U nas póki co dzień marudy. Od 9 jak wstał to był ryk- nie wiem czemu w sumie, nawet jesc nie chciał. Teraz je, może usnie zmęczony. Wczoraj wieczorem tez był krzyk po spacerze ale zwaliłam to na dużo bodźców a dziś nie mam pojęcia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------





Pola- u nas wczoraj pierwszy raz zasnął w wózku- cieszyłam się jak głupia, bo dla mnie to wielki sukces. Był najedzony, użyłam nowy smoczek bo poprzedniego nie chciał, pielucha do policzka i ku mojej radości zasnął. Zobaczymy jak dziś będzie. Bo do tej pory spacery to były po podwórku. Jeszcze chce jakaś fajna zabawkę do wózka zamówić bo widzę ze lubi obserwować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

pocieszające,że nie tylko u nas. Może z czasem będzie lepiej.
A uśnie Ci sam odłożony do łóżeczka?

[asiaczek]

Polu, u nas usnie w wózku tylko czasem gdy jest już wynoszona na rękach.
Miałam nadzieję, że będzie inna niż brat a tu się zanosi na powtórkę z rozrywki. Ale może to się jednak odmieni po 3im miesiącu

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[pola25]

Gdyby nie mąż,to nie wiem,jak by to było...A tak to chociaż jest coś ugotowane,uprane i względnie zgarnięte na dole.
Mąż będzie na l4 do połowy września,a może nawet do końca września.
16.09.mamy chrzciny,nie obyło się bez komentarzy/krytyki mojej mamy.

[xXBlankaXx]

Napisane przez pola25

Gdyby nie mąż,to nie wiem,jak by to było...A tak to chociaż jest coś ugotowane,uprane i względnie zgarnięte na dole.
Mąż będzie na l4 do połowy września,a może nawet do końca września.
16.09.mamy chrzciny,nie obyło się bez komentarzy/krytyki mojej mamy.

Czemu krytyki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Napisane przez xXBlankaXx

Czemu krytyki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biorę siostre za chrzestna a jest juz u mojego syna
I termin jej nie pasuje,u mojej cioci tydz temu wykryli raka mozgu i chyba to jest faza terminalna,ona chce,abysmy czekali,ale jak długo mamy czekac.
My chcemy chrzcic juz,bo chcemy miec z glowy,bo mała jest w miare spokojna,nie chcemy zima itd itp

[KarolinaK]

Napisane przez zUa_tysica

Anima gratuluje sukcesu z wózkiem ! Na pewno Tymcio codziennie bedzie osiagal nowe sukcesy ! Obyscie mogli spelniac swoje podróżnicze wizje !
Kropko u mas kleksy po bączkach to norma, więc pampy idą jak nienormalne, no bo weź tu zostaw dziecko z takim kleksem.... nawet jak niebieski paswk nie jest za mocny to jak widze kleksa to zmieniam...
Ooo Norka ciekawe te chusteczki ! Ciekawe ile będą kosztować.
Aska badanie bioderek trwa moze z 7 minut.
Cami oj bedzie wojna na usg brzuszka :/ a mozesz zaczac karmic o 7:30 czy skończyć ?
Dzisiaj przychodzi położna zobaczymy co tam u Szoguna słychać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje pampersy na kupę nie zmieniają paska na niebieski, pozostają żółte . Jedynie na siuski zmieniają. Albo ja cos zle widze...

Napisane przez Camelitos

Wyszły w posiewie co ostatnio robiłam.. A na ten jeszcze muszę czekać.. Co powtarzalismy w innym labie ale w samym ogólnym badaniu moczu wyszły leukocyty 56 a norma jest do 39 i bakterie 1033 a norma do 130

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Udało mi się umówić do naszego pediatry dzisiaj na 14.30 na szczęście.. Ciekawe co powie.. Boję się że będzie szpital :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Camelitos współczuje. Trzymam kciuki aby z drugiego testu wyszły lepsze wyniki i oby obyło sie bez szpitala. Wystarczajaco czasu juz tam spędziliście!

Napisane przez kropka_nad_i

Cami trzymam kciuki za Was- i żeby leczenie bylo mozliwe w domu!
U nas tez leca pampersy i pieluchy... dzisiaj mam poprane wielorazowe to na tych lecimy, ale znajac zycie w polowie dnia bede miec wszystko brudne i wrocimy do pampersow... ale dostalismy juch chyba 4mega paczki rozm.3 wiec mam mocny zapas... 2 juz sa za ciasne...
Norka dzieki za info o tych chusteczkach. Teraz jest tez promo na chusteczki tami 99%wody- i one sa biodegradowalne.
Kropek ma dzisiaj ciezki dzien... marudny jak nie wiem co... wiec poddaje sie, zostawiam syf, zamykam sie w pokoiku z nim na ramionach...
Co mi sie udalo zalatwic dzisiaj, to termin na konsultacje u doradcy chustowego! Tylko dopiero na przyszla srode....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ciekawe co Ci doradca podpowie. Zdaj nam relacje! Moja chusta sie sprawdza idealnie. Mowili ze bedzie za bardzo elastyczna ale wcale nie. Trzeba ja mocno związać i maluszek siedzi idealnie i zasypia jak tylko go sie tam włoży. Teraz mysle o cieplejszej na zimę. Bo ta to typowa na lato. Jest cieniutka No i kolor ma bardzo letni.

Napisane przez pola25

Dziewczyny melduję ,że żyjemy!
Nie wiem,jak to się dzieję,że nie mam czasu na wizaż. Mała jest wymagająca,spor rzeczy do zrobienia,męża mam w domu,no i zdarza mi się od czasu do czasu z kimś umówić lub ktoś przychodzi do mnie i tak czas mija.


U nas najgorsze jest przepołudnie,bo chce usypiać tylko na rękach ,a i na rękach się pręży!


W zeszłym tyg 3 razy byliśmy u neontologa- w pn-z trądzikiem-to był jakiś dramat,pełno krost i je jeszcze pocierała,efekt był straszny!Dostaliśmy robione maści i już to schodzi,ale pojawiają się w innych częściach ciała.
W czw-bo w nocy prawie nic nie jadła,robiła kupki,kleksy,nie dało się jej dobudzić,bałam się,że się odwodni,miałam już wizję szpitala.Rano już było ok,radosna i trochę zjadła. U lekarza okazało się ,że nie ejst odowdniona,że od pn przybrała 100g i jej problemy są związane z niedojrzałością ukł.pokarm.dostała debridat i biogaję.
W pt poszlismy z oczami,bo jedno jej łzawi i pojawiła się ropa,okazało się,że obydwa kanaliki zatkane,na 05.09.umówiłam ją do okulisty.To lewe oczko nadal troszkę łzawi.
A z pt na sb znowu praktycznie nie spaliśmy,bo kupki nie mogła zrobić,mimo masażów i koniec końców dalismy jej czopek o 11,była piękna kupka.


Czy Wasze dzieci też nie zasną w wózku?? Spacer w ndz to droga przez mękę-ryk praktycznie non stop,spokojna na rękach,chwilkę w wózku pospała i znowu ryk...


Dzisiaj chyba jedziemy nad wodę,może będzie spokojna...Syn na treningu,po jego powrocie zbieramy się.


No i ze względu na brzuszek,mamy przesunięte szczepienie na 30.08.
Malwinka waży 4600, chyba jest dobrym ssakiem,bo na cycu siedzi bardzo krótko,a mimo to ładnie przybiera -ok 200 na tydz.




Cami kciuki za Malutką!

Pola ale macie wizyt u lekarzy. U nas wózek to tez zło. Nie da rady jest ryk. Siostra mi poradziła zeby wstawic tam poduszeczkę. Wiec wczoraj kupiłam dwie dla niemowląt i bedziemy sprawdzać czy poduszki sie sprawdza...

Napisane przez pola25

Gdyby nie mąż,to nie wiem,jak by to było...A tak to chociaż jest coś ugotowane,uprane i względnie zgarnięte na dole.
Mąż będzie na l4 do połowy września,a może nawet do końca września.
16.09.mamy chrzciny,nie obyło się bez komentarzy/krytyki mojej mamy.

Dobrze ze masz meza tak długo!!! Ja sie strasznie boje co to bedzie kiedy moj wroci do pracy. Samej z maluszkiem bedzie mi ciezko, szczególnie ze on potrzebuje tyle uwagi.

[xXBlankaXx]

Pola nie przejmuj się mama, wszystkim nie dogodzisz, róbcie tak żeby to wam odpowiadało.
Przykra sytuacja z ciocią

Camelitos współczuję, mam nadzieję że obejdzie się bez szpitala... A takie bakterie w moczu dają jakiś objaw??
Moze mojej też zrobię mocz...

Ja powiem szczerze, że mojemu kazałam wrócić do pracy po 4dniach haha bo ja nie lubię jak ktoś zaburza mój dzień od rana. Było mi łatwiej wpaść w rytm na świeżo, niż się przyzwyczaic, do jego obecności i pomocy.

Byliśmy zarejestrować młoda na bioderka. 30.08 jedziemy i to na nfz się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Witam się jeszcze od moich rodziców, w niedzielę wracam do domku a tak tutaj jest super. Młoda cały czas na podwórku, świeże powietrze.

Nie było mnie trochę na wizażu, podczytywalam ale teraz ciężko odnieść się do waszych postów, duzoooo tego.

Muszę się wam pochwalić i odpukac w niemalowane że pomału opuszczają nas kolki, pomimo iż nie przechodziła ich z płaczem to widać od razu ulgę, zaczynją się pojawiać częściej kupy nie tak jak wcześniej raz na tydzień. Trochę grudkowate i ze śluzem.
Co jest fajne to zasypia ok 22-23 i śpi teraz do ok 4-5 rano. Ja w tym czasie odciągam raz mleko.

Z zasypianiem nie mamy problemu uśnie w wózku, w łóżeczku na macie przy oglądaniu zabawek. Nie usypia na moich rękach więc nie muszę jej nosić.

Już od ok 3 tygodni śmieje się i zaczyna fajnie z nami rozmawiać (gaworzyć).

Jutro kończymy 2 miesiące.

Camelku trzymam kciuki za szybkie wyleczenie infekcji

Polu ostatnio myślałam o tobie czy wszystko ok u was, fajnie że się odezwałaś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez pola25

pocieszające,że nie tylko u nas. Może z czasem będzie lepiej.
A uśnie Ci sam odłożony do łóżeczka?

Do tej pory zasypiał tylko przy piersi. Ale od kilku dni zdążają się takie pojedyncze samodzielne zaśnięcia- zasnął w bujaczku, u taty na kolanach, leżąc sobie na łóżku. Ale do tej pory on był nieodkladalny/ ciumkal sobie piers dluuugo. Teraz to się zmienia. No teraz się najadł, nie zasnął i leży sobie u mnie na kolanach. Ja się do niego dostosowuje, bo widzę ze tylko to daje dobre efekty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Camelitos]

Napisane przez xXBlankaXx

Pola nie przejmuj się mama, wszystkim nie dogodzisz, róbcie tak żeby to wam odpowiadało.
Przykra sytuacja z ciocią

Camelitos współczuję, mam nadzieję że obejdzie się bez szpitala... A takie bakterie w moczu dają jakiś objaw??
Moze mojej też zrobię mocz...

Ja powiem szczerze, że mojemu kazałam wrócić do pracy po 4dniach haha bo ja nie lubię jak ktoś zaburza mój dzień od rana. Było mi łatwiej wpaść w rytm na świeżo, niż się przyzwyczaic, do jego obecności i pomocy.

Byliśmy zarejestrować młoda na bioderka. 30.08 jedziemy i to na nfz się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie nie dają.. Żeby to sprawdzić Musi zrobić badanie moczu a jak wyjdą bakterie to posiew.. My robimy jedno i drugie bo mała miała to zakażenie w szpitalu..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka