Wszystko, co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 45.

[jaksy]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85606981]A jak jest w przypadku motywów z książek/filmów tak jak przedstawiłam np. z Harrego Pottera? Albo z Władcy Pierścienia albo ze Star Wars itp? Względem kogo jest to plagiat? Względem autorki.autora książki, reżysera filmu czy tatuażysty, który jako pierwszy wykonał taki tatuaż?[/QUOTE]Konkretnie co masz na myśli? Jeśli przedstawiasz postać literacką wg swojego wyobrażenia, to jesteś twórcą. Jeśli kopiujesz wizerunek, który już został stworzony, to łamiesz prawo. Takie rzeczy są produkowane na licencji. Jeśli dodajesz do tego coś od siebie, możesz się powołać na prawo cytatu, ale nie wszystko jest cytatem, musi to być cześć większej całości.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[gryx82]

Napisane przez Dagunia

Sorki, źle odebrałam Twojego posta

Spoko

Może gdzieś już ktoś wymyślił taki pozew Ja narazie nic nie słyszałam na ten temat, ale nie zdziwi mnie już nic po tym co dzisiaj usłyszałam tzn.o co mój kuzyn ma założoną sprawę w sądzie

Dajesz!
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85606866]Hmmm osoba posiadająca owy, splagiatowany tatuaż może jeszcze na nim zarobić
Były przecież akcje, że jak sobie wytatuujesz logo Aplle to dostaniesz iPhona 7 Ciekawe czy tatuator miał zgodę od Aplle na taki tatuaż [/QUOTE]

Napisane przez jaksy

To jest body advertising, wynajmuje się swoje ciało jako powierzchnię reklamową, w porozumieniu z producentem

Kilka miesięcy temu widziałem w tv kolesia, który miał całe ciało w logach (logo?) Ale to tak, jak z tą Amerykanką z wielkim tatuażem na czole (nazwa sklepu bodajże).

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez jaksy

Konkretnie co masz na myśli? Jeśli przedstawiasz postać literacką wg swojego wyobrażenia, to jesteś twórcą. Jeśli kopiujesz wizerunek, który już został stworzony, to łamiesz prawo. Takie rzeczy są produkowane na licencji. Jeśli dodajesz do tego coś od siebie, możesz się powołać na prawo cytatu, ale nie wszystko jest cytatem, musi to być cześć większej całości.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

Mam na myśli przedstawione przeze mnie tatuaże typu: liczba 9 i 3/4 (która oznacza peron w Harrym Potterze i została użyta w książce w wersji pisanej, w filmie jak i wytatuowana wielu osobom), znaczek błyskawicy (-||-), znaczek okularów z błyskawicą, znaczek insygniów śmierci, małego księcia siedzącego na planecie i oglądającego gwiazdy, pierścień z Władcy, róża z Pięknej i Bestii, naszyjnik z Pocahontas itp małe znaczki a nie wielkie rysunki i portrety osób.

[Dagunia]

Napisane przez gryx82

Spoko


Dajesz!

Tak w skrócie
Kuzyn miał romans ze starszą od siebie kobietą. Wydało się. Żona wybaczyła i nadal są razem. Kochanka pozwała go, że on jej obiecał mieć z nią dziecko i nie spełnił obietnicy bo zostawił ją i wrócił do żony, a ona "zmarnowała" ileś tam czasu na niego, a jest coraz starsza i nie wiadomo czy będzie mogła jeszcze zajść z innym

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Sory, że się wbijam w dyskusję o tatuażach, ale nie mam się kogo poradzić...

Lepsza jest patelnia żeliwna, czy ze stali nierdzewnej?

Ma być do "wszystkiego": smażenia kotletów, placków, steków, duszenia mięsa, warzyw, itp. Właściwie odpada tylko smażenie naleśników.

Nie chcę już żadnych teflonowych i ceramicznych, żadnych cudaków z pseudonieprzywierającą powłoką. Żeliwne pamiętam jeszcze z dzieciństwa, mama ma do dziś malutką starą patelenkę i jest boska. Tych ze stali nigdy nie używałam ale może akurat?

[jaksy]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85607261]Mam na myśli przedstawione przeze mnie tatuaże typu: liczba 9 i 3/4 (która oznacza peron w Harrym Potterze i została użyta w książce w wersji pisanej, w filmie jak i wytatuowana wielu osobom), znaczek błyskawicy (-||-), znaczek okularów z błyskawicą, znaczek insygniów śmierci, małego księcia siedzącego na planecie i oglądającego gwiazdy, pierścień z Władcy, róża z Pięknej i Bestii, naszyjnik z Pocahontas itp małe znaczki a nie wielkie rysunki i portrety osób.[/QUOTE]Dwa zagadnienia.
1. Prawem autorskim są chronione dzieła przedstawione w sposób utrwalony, nie idee. Jeśli weźmiesz sobie te cyfry, to cytat ich dotyczący będzie chroniony prawem autorskim, ale już twoja wizualizacja nie. Cyfry to powszechny, powtarzalny znak, nie mają określonego autora. Prawo autorskie będzie dotyczyło sposobu przedstawienia (i użyta czcionka) i jego indywidualnego charakteru.
2. Jak weźmiesz sobie Małego Księcia z ilustracji w książce, to tak, on jest chroniony. Jeśli narysujesz go wg własnej interpretacji, to chroniona będzie twoja praca.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[wika82]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8560748 6]Sory, że się wbijam w dyskusję o tatuażach, ale nie mam się kogo poradzić...

Lepsza jest patelnia żeliwna, czy ze stali nierdzewnej?

Ma być do "wszystkiego": smażenia kotletów, placków, steków, duszenia mięsa, warzyw, itp. Właściwie odpada tylko smażenie naleśników.

Nie chcę już żadnych teflonowych i ceramicznych, żadnych cudaków z pseudonieprzywierającą powłoką. Żeliwne pamiętam jeszcze z dzieciństwa, mama ma do dziś malutką starą patelenkę i jest boska. Tych ze stali nigdy nie używałam ale może akurat?[/QUOTE]Podepnę się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8560748 6]Sory, że się wbijam w dyskusję o tatuażach, ale nie mam się kogo poradzić...

Lepsza jest patelnia żeliwna, czy ze stali nierdzewnej?

Ma być do "wszystkiego": smażenia kotletów, placków, steków, duszenia mięsa, warzyw, itp. Właściwie odpada tylko smażenie naleśników.

Nie chcę już żadnych teflonowych i ceramicznych, żadnych cudaków z pseudonieprzywierającą powłoką. Żeliwne pamiętam jeszcze z dzieciństwa, mama ma do dziś malutką starą patelenkę i jest boska. Tych ze stali nigdy nie używałam ale może akurat?[/QUOTE]
Jak dobije moja obecna patelnie (ceramiczna), to bede kupowac juz tylko zeliwne.

[gryx82]

Napisane przez jaksy

Konkretnie co masz na myśli? Jeśli przedstawiasz postać literacką wg swojego wyobrażenia, to jesteś twórcą

To mi przypomniało moje zdziwienie (wiem, nie ten wątek ) sprzed kilku dni, związane z reklamą filmu "Krzysiu, gdzie jesteś?". Słucham o "stuwiekowym" lesie i mi się coś nie zgadza Okazuje się, że w Polsce prawa do nazw (a ściślej - do oryginalnego tłumaczenia Tuwimowej, które znamy "od zawsze"), mają spadkobiercy Ireny Tuwim, dlatego nie ma "Kubusia Puchatka" i "stumilowego lasu" m.in.

Napisane przez Dagunia

Tak w skrócie

Ale jaja!

[jaksy]

Napisane przez gryx82

To mi przypomniało moje zdziwienie (wiem, nie ten wątek ) sprzed kilku dni, związane z reklamą filmu "Krzysiu, gdzie jesteś?". Słucham o "stuwiekowym" lesie i mi się coś nie zgadza Okazuje się, że w Polsce prawa do nazw (a ściślej - do oryginalnego tłumaczenia Tuwimowej, które znamy "od zawsze"), mają spadkobiercy Ireny Tuwim, dlatego nie ma "Kubusia Puchatka" i "stumilowego lasu" m.in.


Ale jaja!

Taaaak, też to słyszałam. A tygrysek nie bryka, tylko fika

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[gryx82]

Napisane przez jaksy

Taaaak, też to słyszałam. A tygrysek nie bryka, tylko fika

No nie pasuje mi to wszystko



W ogóle niektórzy twierdzą (Lem m.in.), że przekład Tuwimowej jest lepszy od oryginału.

[Pani_Mada]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8560748 6]Sory, że się wbijam w dyskusję o tatuażach, ale nie mam się kogo poradzić...

Lepsza jest patelnia żeliwna, czy ze stali nierdzewnej?

Ma być do "wszystkiego": smażenia kotletów, placków, steków, duszenia mięsa, warzyw, itp. Właściwie odpada tylko smażenie naleśników.

Nie chcę już żadnych teflonowych i ceramicznych, żadnych cudaków z pseudonieprzywierającą powłoką. Żeliwne pamiętam jeszcze z dzieciństwa, mama ma do dziś malutką starą patelenkę i jest boska. Tych ze stali nigdy nie używałam ale może akurat?[/QUOTE]

jeśli chcesz wybierać między żeliwną a stalową, to tylko i wyłącznie żeliwna. moja mama dostała stalową patelnię (ponoć bardzo dobrą), wyrzuciła ją na strych po kilku miesiącach i wróciła do starych, ciężkich żeliwnych. ale nie wiem dokładnie o co poszło wydaje mi się, że wbrew zapewnieniom trzeba było używać dużej ilości tłuszczu i stać nad nią cały czas żeby jedzenie nie przywierało

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez stotek

Jak dobije moja obecna patelnie (ceramiczna), to bede kupowac juz tylko zeliwne.

1:0 dla żeliwnej

Napisane przez Pani_Mada

jeśli chcesz wybierać między żeliwną a stalową, to tylko i wyłącznie żeliwna. moja mama dostała stalową patelnię (ponoć bardzo dobrą), wyrzuciła ją na strych po kilku miesiącach i wróciła do starych, ciężkich żeliwnych. ale nie wiem dokładnie o co poszło wydaje mi się, że wbrew zapewnieniom trzeba było używać dużej ilości tłuszczu i stać nad nią cały czas żeby jedzenie nie przywierało

2:0
Mam obecnie chyba najgorszą patelnię na świecie - powłoka ceramczna - na której jest właśnie tak jak piszesz. Nie chcę zamienić siekierki na kijek...

Jakby ktoś jeszcze się wypowiedział to będę wdzięczna.

Ps. Co myślicie o patelniach z ikei? Warte są coś czy lepiej poszukać jakichś dobrych marek a nie kupować w sklepie typu mydło i powidło?

[gryx82]

Ja polecam te z powłoką ceramiczną, nic nie przywiera i nie rysują się tak łatwo, jak te teflonowe (siostra kupiła ostatnio, za śmieszne pieniądze, patelnię w Pepco i jest zachwycona). Oczywiście żeliwne to klasyka gatunku, bez dwóch zdań.

[eibhlin87]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8560826 6]1:0 dla żeliwnej


2:0
Mam obecnie chyba najgorszą patelnię na świecie - powłoka ceramczna - na której jest właśnie tak jak piszesz. Nie chcę zamienić siekierki na kijek...

Jakby ktoś jeszcze się wypowiedział to będę wdzięczna.

Ps. Co myślicie o patelniach z ikei? Warte są coś czy lepiej poszukać jakichś dobrych marek a nie kupować w sklepie typu mydło i powidło?[/QUOTE]

Dla mnie żeliwna jest za ciężka, trudno ją umyć, trzeba wycierać do sucha, olejować, długo się rozgrzewa. Z ikei regularnie kupuję patelnię za 9 zł, dobrze się na niej smaży. Ceramiczne miałam, jedynie ta do naleśników się nadawała, reszta szybko zżółkła i bardzo do niej przywierało. Teraz, poza patelnią z ikei, mam 2 tefala i są ok. Dobrze smaży się też na granitowej.

[Pani_Mada]

Napisane przez gryx82

Ja polecam te z powłoką ceramiczną, nic nie przywiera i nie rysują się tak łatwo, jak te teflonowe (siostra kupiła ostatnio, za śmieszne pieniądze, patelnię w Pepco i jest zachwycona). Oczywiście żeliwne to klasyka gatunku, bez dwóch zdań.

nie powiedziałabym że teflonowe szybko się rysują. swoją patelnię teflonową z Tefala mam już będzie z 8 lat i nie ma na niej ani jednej ryski. cała filozofia to używać drewnianych lub silikonowych łopatek (nie metalowych widelców) i myć miękką gąbką.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Dla mnie akurat Tefal jest względnie ok tak narawdę, tyle że zachciało mi się czegoś "lepszego" - właśnie takiej dobrej, ciężkiej patelni. Używam praktycznie codziennie i cóż, po 2-3 latach eksploatacji przychodzi pora na wymianę, choćbym nie wiem jak o nią dbała. Łudzę się, że może kupię coś raz a dobrze na lata, jak to kiedyś bywało.

[SteveS]

Napisane przez Pani_Mada

nie powiedziałabym że teflonowe szybko się rysują. swoją patelnię teflonową z Tefala mam już będzie z 8 lat i nie ma na niej ani jednej ryski. cała filozofia to używać drewnianych lub silikonowych łopatek (nie metalowych widelców) i myć miękką gąbką.

Też jestem zadowolona z Tefala, nasza co prawda ostatnio wymieniona po 6 latach, ale przeżyła sporo dziwnych rzeczy + przeprowadzki. Za to na naleśnikowej, używanej tez regularnie, ani śladu użytkowania. Mam żeliwny wok i jest niezastąpiony, ale ogroooomny. Za to ceramiczna z białą powłoką to mój najwiekszy koszmar. Jak ktoś mówi, ze można smażyć na niej bez tłuszczu, to nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.

[khloe]

Napisane przez Dagunia

Znajomy tatuażysta z Anglii pozwał chłopaka z Ukrainy, obserwatorzy wysłali mu zrzuty z plagiatem itp.
Jak ktoś nie wrzuci do sieci to raczej nie znajdzie.

Nie róbmy normy z ekstremum

Taka na przykład Rihanna by musiała pozwać z kilka tysięcy dziewczyn za to, że te wytatuowały sobie takie same gwiazdeczki na karku jak ona.

Kasę ma na prawników, może śmiało pozywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Napisane przez khloe

Nie róbmy normy z ekstremum

Taka na przykład Rihanna by musiała pozwać z kilka tysięcy dziewczyn za to, że te wytatuowały sobie takie same gwiazdeczki na karku jak ona.

Kasę ma na prawników, może śmiało pozywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Było to już poruszane, gwiazdeczki są powtarzalnym wzorem bez praw autorskich chyba, że zostałyby narysowane w super niebanalny sposób.
A co do samej Rihanny, to akurat już raz pozwała TopShop za nadruki na koszulkach i wygrała, ale akurat chodziło o prawa do jej wizerunku.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[beatiska]

Jak to jest z kartą gwarancyjną? Chcę reklamować produkt. Mam paragon oraz kartę, ale nie wypełnioną. Czy serwis może wymagać wypełnionej karty?
Produkt był zamawiamy przez internet. Nie chcę odsyłać do sprzedawcy, żeby mi podbił kartę, a potem znowu płacić za wysyłkę do serwisu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Vivienne]

Napisane przez Dagunia

PS. Szanowany salon nie wykona Ci takiego tatuażu. Może jakiś praktykant.

Zrobi. Mi zrobił. I nie praktykant.

Napisane przez gryx82

Pytam tylko. Oglądałem kiedyś prace chłopaka z Ukrainy, który mieszkał w Lublinie (teraz chyba już w Gdańsku), cudne były Btw - byłoby ciekawe pozwanie posiadacza tatuażu - takie "tatuatorskie paserstwo"

Igoryoshi mój pierwszy tatuaż jest od niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez beatiska

Jak to jest z kartą gwarancyjną? Chcę reklamować produkt. Mam paragon oraz kartę, ale nie wypełnioną. Czy serwis może wymagać wypełnionej karty?
Produkt był zamawiamy przez internet. Nie chcę odsyłać do sprzedawcy, żeby mi podbił kartę, a potem znowu płacić za wysyłkę do serwisu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nigdy w sumie nie miałam wypełnionej tej karty i nigdy nie było problemu z reklamacja-tylko ważny jest dla nich paragon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez khloe

Ja nigdy w sumie nie miałam wypełnionej tej karty i nigdy nie było problemu z reklamacja-tylko ważny jest dla nich paragon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie mi się też tak wydaje. Ale regulamin serwisu wskazuję na wypełniona kartę gwarancyjną. Zobaczymy. Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eibhlin87]

Napisane przez beatiska

Jak to jest z kartą gwarancyjną? Chcę reklamować produkt. Mam paragon oraz kartę, ale nie wypełnioną. Czy serwis może wymagać wypełnionej karty?
Produkt był zamawiamy przez internet. Nie chcę odsyłać do sprzedawcy, żeby mi podbił kartę, a potem znowu płacić za wysyłkę do serwisu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli chcesz reklamować u gwaranta (zazwyczaj producenta) to mogą wymagać podbitej karty Przy reklamacji u sprzedawcy wystarczy sam paragon.

[Smerfetka696969]

Słuchajcie dałam 4 rzeczy do lombardu i na sto procent rzecz Y pan wziął 3 rzeczy X oddał coś jeszcze i patrzę na umowie 3 rzeczy X więc mnie oszukał co mam zrobić ? Jak odzyskam rzecz skoro na umowie jest 3 a powinno być 4...

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[MrsRight]

Napisane przez beatiska

Jak to jest z kartą gwarancyjną? Chcę reklamować produkt. Mam paragon oraz kartę, ale nie wypełnioną. Czy serwis może wymagać wypełnionej karty?
Produkt był zamawiamy przez internet. Nie chcę odsyłać do sprzedawcy, żeby mi podbił kartę, a potem znowu płacić za wysyłkę do serwisu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nikt mnie nigdy nawet nie pytał o kartę, wystarczył paragon. A reklamację składałam.juz milion razy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[beatiska]

Napisane przez eibhlin87

Jeśli chcesz reklamować u gwaranta (zazwyczaj producenta) to mogą wymagać podbitej karty Przy reklamacji u sprzedawcy wystarczy sam paragon.

Tak u producenta, bo do niego wysyła mnie sklep.

Napisane przez MrsRight

Nikt mnie nigdy nawet nie pytał o kartę, wystarczył paragon. A reklamację składałam.juz milion razy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dagunia]

Napisane przez Smerfetka696969

Słuchajcie dałam 4 rzeczy do lombardu i na sto procent rzecz Y pan wziął 3 rzeczy X oddał coś jeszcze i patrzę na umowie 3 rzeczy X więc mnie oszukał co mam zrobić ? Jak odzyskam rzecz skoro na umowie jest 3 a powinno być 4...

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Nie odzyskasz.