Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[inc0rrect]

elWhy - dzięki za teksty

kurcze ja mam nadzieje ze ta moja dermatolog wie co robi;/ i akurat to oczyszczanie mi to dwa dni przed poczatkiem roku szkolnego wypada...a wiadomo na wstepie nie chcialabym straszyc ludzi

edit:
przeczytałam ten artykuł "analiza stanu cery" "analiza rodzaju cery" hehe boję się, że w naszych warunkach się nie sprawdzi, trochę sie juz poznałam na kosmetyczkach i zwykle to nie jest tak jak powinno być
jak któraś zna jakaś dobra we Wrocławiu powiedzmy nawet "ekskluzywna kosmetyczke" to byłabym wdzieczna za polecenie

[black-bubu]

eLWhy bo właśnie mam tłustą cerę i świece sie niesamowcie i chętnie bym też tego kremu spróbowała ale boję się że sie będę świecić.

Ja też kilka razy byłam na oczyszczaniu twarzy, ale masakra jak ja po tym wyglądałam cała twarz czerwona, opuchnięta przez 3 dni nie mogłam z domu wyjść, a syfów było jeszcze więcej niż wcześniej, ogółem gdzieś czytałam, że nie jest polecane oczyszczanie cery w taki sposób u kosemtyczki bo zamiast pomagać, szkodzi.

[wysoka blondynka]

Napisane przez inc0rrect

elWhy - dzięki za teksty

kurcze ja mam nadzieje ze ta moja dermatolog wie co robi;/ i akurat to oczyszczanie mi to dwa dni przed poczatkiem roku szkolnego wypada...a wiadomo na wstepie nie chcialabym straszyc ludzi

Jeżeli to są tylko 2 dni, to polecam maseczki z czystej glinki, albo ze zmielonych płatków owsianych. No i będziesz musiała to wszystko szybko łagodzić, nawilżać.

[eLWhy]

inc0rrect.. ja tez poszłam bo dermatolożka mi poradziła.. tj powiedziała,że powinnam chodzić i tyle.. ;/ Nie wiem już czy słuchać jej i mamy (która ma przyjaciółkę - kosmetyczkę z wieloletnim stażem), czy próbować sobie poradzić peelingami i maskami (od pół roku robię to intensywnie.. bez większych efektów)
wiesz co.. ja teraz siedzę we Wrocławiu u rodziców;] koło mnie były 2 zakłady i do ostatniej chwili się wahałam między nimi ;] Ostatecznie byłam w salonie makellos u dość młodej babki Agaty. Znajdziesz ją w google... Drugi salon ('belle') jest tu duuużo dłużej, babka w podobnym wieku, ale w internecie nie istnieją, więc jak coś to mogę podrzucić nr telefonu. Ja płaciłam 70zł, w drugim było za 79. Gdzieś w starym watku napisałam jak się wahałam do ostatniej chwili ;P Generalnie jak tam najpierw poszłam na zwiady (i jeszcze do 3 salonu), to babeczki opowiadały mi na czym to wszystko polega i w obu miejscach miało to wyglądać podobnie.
...źle nie było - też opisałam wrażenia gdzieś-tam ;] choć fakt - po jednym zabiegu (1,5h) nawet nie zdążyła się dobrać do wszystkich grudek i zaskórników... Taki mam, za przeproszeniem, syf na twarzy.
Ale nie zrobiła mi żadnych ran. Czerwona byłam jeszcze jakieś 2h po zabiegu. Potem zeszło.

Co do innych kosmetyczek - są adresy w wątku o kosmetyczkach i dermatologach, ale ciężko mi było w nie wierzyć, skoro pojawiły się tylko w pojedynczych postach użytkowniczek.

nie było źle.. ale przeażają mnie pieniądze jakie musiałabym wydac przy serii zabiegów...

black-bubu ten krem mocno nawilża, ale zdecydowanie nie matuje. Ja jakoś przestałam marudzić na świecenie (już wolę to niż stado pryszczy...), ostatecznie nie jest ze mną tak źle (no i wystarczy od czasu do czasu się przypudrować ). Na pewno jakoś mocno nie zamierzam CIę przekonywać. Jak będziesz chciała, spróbujesz, najwyżej razem potestujemy ;] Skład rzuciłam wczoraj na biochemię..

[black-bubu]

Jak gdzieś u siebie go znajdę to kupię, akurat Soraya jest nie testowana na zwierzętach Tylko buźka to świeci mi się nawet po matujących, musiałabym walić na siebie mnóstwo pudru, a nie przepadam za tym. W lipcu miałam totalny wysyp, nawaliłam z 3 tony tapety na twarzy, jak przyszłam do TZ, to mówiłam mu, żeby mnie nawet nie całował,żeby mi ten tynk nie odpadł

[wysoka blondynka]

Napisane przez black-bubu

Jak gdzieś u siebie go znajdę to kupię, akurat Soraya jest nie testowana na zwierzętach Tylko buźka to świeci mi się nawet po matujących, musiałabym walić na siebie mnóstwo pudru, a nie przepadam za tym. W lipcu miałam totalny wysyp, nawaliłam z 3 tony tapety na twarzy, jak przyszłam do TZ, to mówiłam mu, żeby mnie nawet nie całował,żeby mi ten tynk nie odpadł

U mnie to jest tak, że po kremach matujących świecę się jeszcze bardziej niż po zwykłych nawilżających...

[PAMCIA]

Napisane przez wysoka blondynka

U mnie to jest tak, że po kremach matujących świecę się jeszcze bardziej niż po zwykłych nawilżających...

racja, tez tak mam dzisiaj kupiłam sobie tonik ogórkowy z ziaji, zobaczymy jak się sprawdzi, w recenzjach nie miał złej opini.
akurat jak płaciłam w drogeri, jakaś pani pytała sie ekspedientki, czy wycofali jakiś tam produkt, bo inne z tej seri stoją, bo mówi, że ten żel tak jej synowi pomógł, że miał straszną cerę, inne produkty nie działały, a ten zadziałał, że miał w składzie siarkę..hmm..może mówiła o DAX COSMETICS Perfecta No Problem - Antytrądzikowy żel do mycia twarzy z wyciągiem z gruszki, siarką i alantoiną.hmm...ale nie jestem pewna czy o tym mówiła...

[azure]

Ja w poszukiwaniu dobrego nawilżenia, sięgnęłam po krem Eva Natura krem nawilżający z ekstraktem z melisy. Zachęciła mnie pozytywna analiza składu:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1148

Napisane przez L_V

Totalne zaskoczenie w pozytywnym sensie. Bardzo ciekawy krem, w zasadzie każdy składnik jest przemyślany i nie ma w nim niepotrzebnego badziewia. Są tu wyciągi z winogron, aloesu, platana, melisy, rumianku. Jest fruktoz, niacinamide, mocznik, kwas mlekowy, allantoina, witaminy C i E. Naprawdę dużo antyoksydantów, i to nie na końcu składu, a na początku!! Brawa dla Polleny-Evy. Idę poszukać tego kremu.

Zapłaciłam za niego 5,70 Jestem po pierwszej aplikacji i na razie wrażenia lepsze od Humektanu. Zawiera Isopropyl Palmitate i tego się boję, ale może nie zapcha. Bo te wyciągi i witaminki brzmią wspaniale

Czy któraś z Was już stosowała to cudo?

[wysoka blondynka]

Napisane przez azure

Ja w poszukiwaniu dobrego nawilżenia, sięgnęłam po krem Eva Natura krem nawilżający z ekstraktem z melisy. Zachęciła mnie pozytywna analiza składu:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1148


Zapłaciłam za niego 5,70 Jestem po pierwszej aplikacji i na razie wrażenia lepsze od Humektanu. Zawiera Isopropyl Palmitate i tego się boję, ale może nie zapcha. Bo te wyciągi i witaminki brzmią wspaniale

Czy któraś z Was już stosowała to cudo?

No no, skład nie jest zły, trzeba będzie się za nim porozglądać. W Rossmanie kupiłaś?

[inc0rrect]

Napisane przez wysoka blondynka

Jeżeli to są tylko 2 dni, to polecam maseczki z czystej glinki, albo ze zmielonych płatków owsianych. No i będziesz musiała to wszystko szybko łagodzić, nawilżać.

Nawet dermatolog mi kazała używać tej maseczki z płatków owsianych więc napewno wypróbuje;] ja mam taka cere naczynkowa, ze bede musiala ostro o nia zadbac po zabiegu chodz i tak watpie zeby w te dwa dni zaczerwieniania zeszły.

Napisane przez eLWhy

inc0rrect.. ja tez poszłam bo dermatolożka mi poradziła.. tj powiedziała,że powinnam chodzić i tyle.. ;/ Nie wiem już czy słuchać jej i mamy (która ma przyjaciółkę - kosmetyczkę z wieloletnim stażem), czy próbować sobie poradzić peelingami i maskami (od pół roku robię to intensywnie.. bez większych efektów)
wiesz co.. ja teraz siedzę we Wrocławiu u rodziców;] koło mnie były 2 zakłady i do ostatniej chwili się wahałam między nimi ;] Ostatecznie byłam w salonie makellos u dość młodej babki Agaty. Znajdziesz ją w google... Drugi salon ('belle') jest tu duuużo dłużej, babka w podobnym wieku, ale w internecie nie istnieją, więc jak coś to mogę podrzucić nr telefonu. Ja płaciłam 70zł, w drugim było za 79. Gdzieś w starym watku napisałam jak się wahałam do ostatniej chwili ;P Generalnie jak tam najpierw poszłam na zwiady (i jeszcze do 3 salonu), to babeczki opowiadały mi na czym to wszystko polega i w obu miejscach miało to wyglądać podobnie.
...źle nie było - też opisałam wrażenia gdzieś-tam ;] choć fakt - po jednym zabiegu (1,5h) nawet nie zdążyła się dobrać do wszystkich grudek i zaskórników... Taki mam, za przeproszeniem, syf na twarzy.
Ale nie zrobiła mi żadnych ran. Czerwona byłam jeszcze jakieś 2h po zabiegu. Potem zeszło.

Co do innych kosmetyczek - są adresy w wątku o kosmetyczkach i dermatologach, ale ciężko mi było w nie wierzyć, skoro pojawiły się tylko w pojedynczych postach użytkowniczek.

nie było źle.. ale przeażają mnie pieniądze jakie musiałabym wydac przy serii zabiegów...

Może coś w tym jest pomocnego, skoro dermatolodzy polecają...Ostatecznie byłaś w tym makellos...? i jakie tam warunki? Kosmetyczka dyzenfekuje ręce, stara sie jakos dopasowac wszytsko do cery klijentki itd? Rozmawia z klijentka, jest miła? Tak się boje iśc, że muszę znać szczegóły...

[azure]

Napisane przez wysoka blondynka

No no, skład nie jest zły, trzeba będzie się za nim porozglądać. W Rossmanie kupiłaś?

U mnie w Rossmannie niestety nie było. Był tylko jeden kremik tej firmy, ale inny. Kupiłam w supermarkecie

[shima]

odpadły mi wszystkie strupy, ale czy wyglądam lepiej okaze sie jutro bo dzis miałam pogrzeb bliskiej osoby i nawet sie nie zbliżam do lustra... wogóle to pierwszy raz dziś dowiedziałam sie o istnieniu tej łyżeczki kosmetycznej unny myślicie, ze można by ja było stosować na niektóre zaskórniki zamiast np wbijac paznokcie ???

[wysoka blondynka]

Napisane przez azure

U mnie w Rossmannie niestety nie było. Był tylko jeden kremik tej firmy, ale inny. Kupiłam w supermarkecie

Tego się właśnie boję - w Rossmannie jest wszystko poza tym, czeko akurat szukam...

Napisane przez shima

odpadły mi wszystkie strupy, ale czy wyglądam lepiej okaze sie jutro bo dzis miałam pogrzeb bliskiej osoby i nawet sie nie zbliżam do lustra... wogóle to pierwszy raz dziś dowiedziałam sie o istnieniu tej łyżeczki kosmetycznej unny myślicie, ze można by ja było stosować na niektóre zaskórniki zamiast np wbijac paznokcie ???

Współczuję z całego serca.
Nie słyszałam o niczym takim, ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wyciskać zaskórników za pomocą jakiegoś przedmiotu... Jakoś nie wiem, czy miałaby czucie używając tej łyżeczki.
Ale ja mam dwie lewe ręce, jak to mówią...

[sikoreczka111]

własnie przeczytałam cos ciekawego czym postanowiłam sie podzielic...a mianowicie dotyczy to opalania buzki, (nie wiem czy na tym forum o tym była mowa) w pewnej gazetce którą własnie dorwalam do reki był artykul z jakas tam pania dermatolog, która opisywała traądzik posłoneczny, i mowiła, że czesto niektórzy ludzie po opalanku maja gorszy stan cery , a spowodowane jest to uzywaniem na słoncu tłustych kremów do opalania itp... samo słonce nie jest tak bardzo szkodliwe jak wlasnie w polączeniu z tłustymi kremami i jest to grożne szczególnie przy trądziku zaskornikowym, co o ym sadzicie?

[eLWhy]

Sikoreczka... Ja tylko wiem że przy trądziku opalanie to zło... Niektórym się polepsza, bo skóra grubieje, a po zejściu opalenizny zaczyna się dopiero katastrofa.
No a jak ktoś z trądzikiem jest na tyle nieodpowiedzialny, żeby tłustym kremem maziać się po buzi to... sam jest sobie winien? :/

Pamcia - ja używam już drugiej butelki tego toniku... w sumie.. ni mnie on ziębi ni chłodzi. Zastanawiam się nad tym co by było gdybym go odstawiła.. (choć teraz 3x dziennie zdarza mi się nim przemywać.. hm...). Na pewno nie szkodzi i pewnie coś-tam czyści ;]

inc0rrect - babka jest miła Warunki dobre, czysto, pewnie dlatego że jest to stosunkowo nowe miejsce. Mają fajny design w gabinecie Myślę, że młodość przemawia na korzyść kosmetyczki, bo nie jest 'starą rutyniarą' , tylko próbuje zdobywać zaufanie klientów przezjak najdokładniejszą pracę. Ja jestem trochę subiektywna, bo nie mam porównania z innymi. Ale masakry na twarzy mi nie zrobiła, więc przynajmnije tyle plusów z tego:P
wszystko robi w rękawiczkach, przed wyciskaniem dezynfekuje całą twarz. co chwilę zmienia chusteczki przez które wyciska... Nie mam szczególnych zastrzeżeń.. jedynie co- diagnoza mojej cery skończyła się na kilku pytaniach i nie wiem czy to powinno wystarczyć.. (pytała o wrażliwość, uczulenia, naczynka.. nie pamiętam już o co jeszcze)

shima - gdzieś w wątku o oczyszczaniu twarzy było o tej łyżeczce. Dziewczyna opisywała traumatyczne przeżycia z bolesnego oczyszczania metalową łyżeczką :/ Skuteczniemnie przed tym wystraszyła.. Jakby mi kosmetyczka z czymś takim przylazła, to chyba bym z krzykiem uciekła z salonu :x

[sikoreczka111]

ale własnie tam pisało, ze nawet osoby nie miejace problemów z cerą mogą zostać zaskoczone takim czymś ...

[wysoka blondynka]

Cześć

Ale mi się skóra wysuszyła. Mam nadzieję, że przynajmniej zacznie mi się wreszcie złuszczać - nie wiem, 15% migdał okazał się teraz za słaby na mnie...

Posmaruję się Iwostinem i idę do miasta. Poszukam tego kremu z melisą, jakaś ochota na krem mnie naszła, a skoro to tylko 6 zł, to czuję się usprawiedliwiona.

W piątek jestem umówiona na spotkanie ze znajomymi, więc chyba odstawię migdała, ale w piątek po powrocie chyba sobie zrobię 20%... Jak ja chcę, żeby mi skóra zeszła!

[inc0rrect]

Napisane przez wysoka blondynka

Cześć

Ale mi się skóra wysuszyła. Mam nadzieję, że przynajmniej zacznie mi się wreszcie złuszczać - nie wiem, 15% migdał okazał się teraz za słaby na mnie...

Posmaruję się Iwostinem i idę do miasta. Poszukam tego kremu z melisą, jakaś ochota na krem mnie naszła, a skoro to tylko 6 zł, to czuję się usprawiedliwiona.

W piątek jestem umówiona na spotkanie ze znajomymi, więc chyba odstawię migdała, ale w piątek po powrocie chyba sobie zrobię 20%... Jak ja chcę, żeby mi skóra zeszła!

hehe ja mam sposob
zel IWOSTIN PURRITIN do mycia twarzy;] tak pięknie skóra nie schodzi po niczym

[_Ewelka___]

Dobra kosmetyczka wie co wycisnac a co nie, niektore zaskorniki ktore siedza bardzo gleboko w skorze trzeba wycisnac, bo dojrzeja i jakis ropniak sie zrobi. ja sama jak widze ze cos u mnie dlugo siedzi, potem wyciskam i z latwoscia wychodzi ale to rzadko cos ruszam.

Chcialam tylko wspomniec o tym ze zmienilam pielegnacje co wyszlo na dobre, podstawa jest dokladny demakijaz. Zmywam twarz mleczkiem melisa uroda, a potem odrobina zelu oliwkowego Ziaji, jak dla mnie delikatny. Co drugi dzien peeling enzymatyczny malwy/glinka zielona Argiletz. A rano przemywam buzie tonikiem aloesowym Ziaji. Nie uzywam niczego gdzie pisze przeciwtradzikowy itp. Tylko maseczki oczyszczaja. Szukam dobrego kremu nawilzajacego ktory nie zepsuje calej pielegnacji. I czekam az dopadne sie do kwasow i kupie ukochany isotrexin


co do slonca, szkodzi w nadmiarze. Bylam nad morzem z przyjaciolmi, ciezko bylo sie przelamac bez podkladu, ale opalilam troche buźke, nigdy nie wystawiam sie na slonce, akurat troszke chwycilo i wygladam jak czlowiek, bo wieczne zluszczanie sprawilo ze mialam biala, ziemista cere. Skora musi czasem poodychac, po raz kolejny si o tym przekonalam.

A tak poza tym lada dzien dostane okres i ciesze sie naprawde ladna cera i zastanawiam sie po razkolejny nad moimi powykrecanymi hormonami...

[fossa]

Napisane przez wysoka blondynka

U mnie to jest tak, że po kremach matujących świecę się jeszcze bardziej niż po zwykłych nawilżających...

Nie wiem czy Ci spauje ale niezly jest :
SVR emulsja matujaca , lysanel matt
Faktycznie czuc ze sciaga skore, jest taka napieta i matowa

ZAchecilyscie mnie tym krem z melisa, tymbardziej ze moj AA sie juz konczy.
Jak spotkam to kupie. Lubie polskie kosmetyki a w szczegolnosci AA, JOanna, Ziaja i Polena Eva

Ja chca sobie podreperowac wlosy siegnelam po Pokrzywe do picia. Nie wiem czy to od tego mam mam sporo wypryskow min. na czole i brodzie gdzie oprocz tych pieprzonych zaskornikow wzglednie nic nie mialam

[QsQs]

Napisane przez fossa

Ja chca sobie podreperowac wlosy siegnelam po Pokrzywe do picia. Nie wiem czy to od tego mam mam sporo wypryskow min. na czole i brodzie gdzie oprocz tych pieprzonych zaskornikow wzglednie nic nie mialam

jak najbardziej moze byc od pokrzywy....

[quleczka]

lysanel MAT to ja tez polecam jedyny, ktory u mnie sie sprawdzal, nie walkowal sie i nie powodowal wysypu, a wrecz polepszenie

[fossa]

Napisane przez QsQs

jak najbardziej moze byc od pokrzywy....

Tak sie domyslalam ale mimo to nie zrezygnuje z tego.
Jakbym miala wypierac miedzy skora a wlosami to wybiore wlosy bo sa w gorszym stanie; lenie sie jak pies na wiosne

TAK TO JEST ze biednemu zawsze wiatr w oczy.
Skora, wlosy i celluit na tylku

[wysoka blondynka]

Napisane przez inc0rrect

hehe ja mam sposob
zel IWOSTIN PURRITIN do mycia twarzy;] tak pięknie skóra nie schodzi po niczym

Ech, szkoda mi kasy na drogie żele do mycia, wolę inwestować w kwasy i filtry. Umyć to ja się mogę nawet mydłem Dove jak nic innego nie ma...

Napisane przez _Ewelka___

(...) Chcialam tylko wspomniec o tym ze zmienilam pielegnacje co wyszlo na dobre, podstawa jest dokladny demakijaz. Zmywam twarz mleczkiem melisa uroda, a potem odrobina zelu oliwkowego Ziaji, jak dla mnie delikatny. Co drugi dzien peeling enzymatyczny malwy/glinka zielona Argiletz. A rano przemywam buzie tonikiem aloesowym Ziaji. Nie uzywam niczego gdzie pisze przeciwtradzikowy itp. Tylko maseczki oczyszczaja. Szukam dobrego kremu nawilzajacego ktory nie zepsuje calej pielegnacji. I czekam az dopadne sie do kwasow i kupie ukochany isotrexin (...)

Peeling enzymatyczny co drugi dzień? Nie za często? Ja robie zazwyczaj raz na tydzień...

Co do żelu oliwkowego Ziaja - strasznie mnie wysuszał, później dolałam trochę jakiegoś oleju do niego i było lepiej, ale więcej go nie kupię.

Ja rano też często nie myję twarzy, ale nie używam toników sklepowych, przecieram się tylko hydrolatami.

Napisane przez fossa

Nie wiem czy Ci spauje ale niezly jest :
SVR emulsja matujaca , lysanel matt
Faktycznie czuc ze sciaga skore, jest taka napieta i matowa

ZAchecilyscie mnie tym krem z melisa, tymbardziej ze moj AA sie juz konczy.
Jak spotkam to kupie. Lubie polskie kosmetyki a w szczegolnosci AA, JOanna, Ziaja i Polena Eva

Ja chca sobie podreperowac wlosy siegnelam po Pokrzywe do picia. Nie wiem czy to od tego mam mam sporo wypryskow min. na czole i brodzie gdzie oprocz tych pieprzonych zaskornikow wzglednie nic nie mialam

Dzięki za rekomendację, ale w tej chwili na dzień używam tylko filtrów, więc kupowanie kremu matującego mija się z celem. Namiętnie matowiłam się w gimnazjum, błysk wydawał mi się okropny, a teraz to lubię. Filtry pudruję tylko odrobinę na czole, nosie i po bokach nosa.

Kremu z melisą dzisiaj szukałam, ale nigdzie go nie było. Mam jeszcze kilka punktów do obskoczenia, może znajdę...

Ja za to od jakiegoś czasu piję bratka - wysypu jeszcze nie ma, ale może to sprawka migdała.

[gliwiczanka]

hej, dziewczyny
piszę, bo na niecałą dobę wpadłam do domku, a stęskniłam się za wami. u mnie z buźką wszystko w porządku, bo nie cisnę (oprócz usuwania tego co już na wierzchu) od połowy czerwca muszę tylko odkryć sposób na skuteczną walkę z zaskórnikami.
kremu z melisą używam odkąd zauważyłam, że Humektan mnie zapycha. jestem z niego bardzo zadowolona - co najważniejsze nie zapycha mi porów, wystarczająco nawilża i nawet się po nim nie świecę. uwielbiam go
pozdrawiam

[wysoka blondynka]

Napisane przez gliwiczanka

hej, dziewczyny
piszę, bo na niecałą dobę wpadłam do domku, a stęskniłam się za wami. u mnie z buźką wszystko w porządku, bo nie cisnę (oprócz usuwania tego co już na wierzchu) od połowy czerwca muszę tylko odkryć sposób na skuteczną walkę z zaskórnikami.
kremu z melisą używam odkąd zauważyłam, że Humektan mnie zapycha. jestem z niego bardzo zadowolona - co najważniejsze nie zapycha mi porów, wystarczająco nawilża i nawet się po nim nie świecę. uwielbiam go
pozdrawiam

Witamy witamy, widzę, że wakacje w pełni, podróże, rozjazdy...


Już tak nie chwalcie tego kremu, bo nie wytrzymam do jutra...

[gwendolyn]

Hej! Byłam dziś u fryzjera. Lubię tą moją nową panią -fajnie mi włoski obcięła i ani słowa nie powiedziała na temat mojej skóry(inne komentowały zawsze głośno moje krosty i dawały "złote" rady). Później przez przypadek podwoził mnie do domu obiekt męski, który mnie ostatnio bardzo interesuje i nawet niby mamy sie spotkać jeszcze - może nie jest ze mną aż tak tragicznie?W każdym razie dziś mam humor zdecydowanie lepszy, poważna awaria mojego auta to był mam nadzieję koniec mojej czarnej passy. Skóra taka sobie, goi się, zaskórników mam tyle,że płakac się chce-w każdym razie ropnych wulkanów i pryszczy brak. W desperacji ostatnio przecierałam twarz i ramiona przegotowaną wodą z kilkoma kroplami olejku herbacianego-ładnie rozjaśniło mi to skórę i zlikwidowało mniejsze wypryski. Na razie ostrożnie (nie chce sobie pogorszyć tego co narobiłam przed sobotnim weselem) stosuje na przebarwienia i blizny tonik migdałowy 5% i widzę,że mi służy-przebarwienia bledną, a blizny staja się mniej widoczne. Po weekendzie zaczynam się nim mazac na całego.

[QsQs]

gliwiczanka gratuluje, widac ze da sie jakos wytrwac w swpom postanowieniu...

fossa ja pokrzywke odstawilam na rzecz bratka. pokrzywe podejrzewam o moj wysyp gul, ktory wystapil pol roku temu (to albo odstawienie hormonow) ale ja pokrzywe pilam w nadmiarze... 5 kkubkow dziennie

[azure]

gliwiczanka: miło że ktoś jeszcze używa tego kremu na razie mam pozytywne wrażenia, mimo że używam ledwo 2 dni. Wchłania się błyskawicznie, nic się nie lepi i nie zwiększa przetłuszczania. Na razie mnie nie wysypuje po nim (odpukać). I pachnie tak łąkowo... suche skórki znikają, więc chyba działa

dobra dobra, nie chwalę już więcej będę dalej obserwować efekt. I modlić się żeby nie zapchał. Bo Humektanu się już chyba nie odważę położyć na twarz...

gwendolyn: gratuluje nowej fryzurki

[fossa]

Napisane przez gwendolyn

Hej! Byłam dziś u fryzjera. Lubię tą moją nową panią -fajnie mi włoski obcięła i ani słowa nie powiedziała na temat mojej skóry(inne komentowały zawsze głośno moje krosty i dawały "złote" rady). Później przez przypadek podwoził mnie do domu obiekt męski, który mnie ostatnio bardzo interesuje i nawet niby mamy sie spotkać jeszcze - może nie jest ze mną aż tak tragicznie?W każdym razie dziś mam humor zdecydowanie lepszy, poważna awaria mojego auta to był mam nadzieję koniec mojej czarnej passy. Skóra taka sobie, goi się, zaskórników mam tyle,że płakac się chce-w każdym razie ropnych wulkanów i pryszczy brak. W desperacji ostatnio przecierałam twarz i ramiona przegotowaną wodą z kilkoma kroplami olejku herbacianego-ładnie rozjaśniło mi to skórę i zlikwidowało mniejsze wypryski. Na razie ostrożnie (nie chce sobie pogorszyć tego co narobiłam przed sobotnim weselem) stosuje na przebarwienia i blizny tonik migdałowy 5% i widzę,że mi służy-przebarwienia bledną, a blizny staja się mniej widoczne. Po weekendzie zaczynam się nim mazac na całego.

Ja tez gratuluje fryzurki i tego "obiektu meskiego" na horyzoncie
Tez by mi sie przydal ale nigdzie go nie widac

Napisane przez QsQs

fossa ja pokrzywke odstawilam na rzecz bratka. pokrzywe podejrzewam o moj wysyp gul, ktory wystapil pol roku temu (to albo odstawienie hormonow) ale ja pokrzywe pilam w nadmiarze... 5 kkubkow dziennie

Ja pilam jakis czas bratka kiedys i zero efektow.
Mam nadzieje ze pokrzywka mnie tj. glownie skore oczysci i pomoze na wlosy.Jak wlosy przestana mi mniej wypadac to uznam to za sukces nawet kosztem skory