Mamusie styczniowe 2019

[denneris]

Napisane przez asienka213

ja jezdzilam do konca i teraz tez zamierzam A brzuch mi w niczym nie przeszkadzal

Dzieki za opinie

Napisane przez loveve

Właśnie Was nadrobiłam. Ja mam szyjkę badaną co wizytę. Mam takie i takie USG.
Kupiłam wczoraj spodenki dresowe w Rossmannie i powiem Wam, ze druga rzecz od nich (wczesniej dostalismy body od znajomych) i bardzo fajne się wydają jesli chodzi o jakosc.

U nas caly szał zakupowy do mieszkania. Wczoraj bylam kupic farby. Po poludniu tez zamawialismy plytki i sanitariaty lazienkowe. Dzis panele. Jestem wykonczona Dzis musze zamowic plyty betonowe na sciane. A jak nie to, to cos innego musze wymyslec na sciane pod tv, ale nic innego mi nie przychodzi do glowy.

Wybrałam też wczoraj farbe do pokoju maluszka. Wziełam jasny blekit z nutami szarosci. A jedna sciana bedzie biala i bedziemy malowac tam gwiazdki

Poziom ekscytacji jest juz na maksa wysoki jak widze, ze się dzieje

Ooo to mamy podobne zajęcia, u mnie też szaleństwo wybierania kolorów i różnych rzeczy do mieszkania jest co robić..

Napisane przez malajaa

Ja po wizycie, chyba dobrze trzymałyście kciuki bo wszystko jest ok Mała waży 460g i faktycznie jest z tych mniejszych dzieciaczków ale mamy sie nie martwić, pewnie taka jej uroda, będzie drobna po mamusi

No i pięknie

Dziewczyny muszę się komuś wygadać, bo komuś na żywo mi wstyd spotkałam dzisiaj niespodziewanie chłopaka niegdys mi bliskiego i zachowałam się jak jakaś nastolatka tak mnie zaskoczyło to spotkanie, w dodatku od razu zaczął wypytywać o ciąże, co u mnie itp, że czułam, że robie się czerwona a potem się miotałam i na pewno zachowywałam nerwowo, bo chciałam to ukryć. Oczywiście spotkanie w sklepie, ja zero make upu i jakiegoś wyglądu, no bo jakby inaczej czuje się teraz jak totalna idiotka, w dodatku ostatnio miałam podobną sytuacje, ja nie wiem co się ze mną dzieje jakiś powrót do liceum, nie wiem czy się śmiac czy płakać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amb86]

Napisane przez aniaamelia

Al dente oszczedzaj się i powinno być dobrze z szyjką. Ja ograniczyłabym spacery, sprzątanie, dalsze podróże i dużo odpoczywała.

Czy lekarz mówił o tym aby podać sterydy na rozwój płuc?



Amb w którym tygodniu urodziłaś?

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Dostałam nowe tabletki i teraz biorę prenatal witaminy 1x, prenatal dha 3x, aspafar 3x, nospę w razie potrzeby, luteinę 2x i raz coś jeszcze przez 10 dni na infekcję. Ustawiłam sobie przypomnienia w telefonie, aby nie zapominać.

Hej, ja urodziłam w 38 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[al_dente]

Napisane przez malajaa

Ja po wizycie, chyba dobrze trzymałyście kciuki bo wszystko jest ok Mała waży 460g i faktycznie jest z tych mniejszych dzieciaczków ale mamy sie nie martwić, pewnie taka jej uroda, będzie drobna po mamusi

Gratulacje!

Aniaamelia przeoczyłam Twoje pytanie o sterydy - póki co nic na ten temat nie mówił. Ja myślę, że jeśli dalej będzie się skracac to wtedy o tym porozmawiamy. Na razie mamy nie panikowac
Kolejna wizyta 29.09, więc wtedy pewnie sprawdzimy co i jak.
No wlansie ograniczyłam każda aktywność, mąż sprząta, spacery z psem krótkie, ale też nie chce popadać w paranoje. Niestety, czekają mnie jeszcze dwa weekendy z trasą 130km w jedną stronę, no ale to chyba nie tak tragicznie.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[justysiaa89]

denneris co ta ciąża robi z ludźmi

ja dla odmiany właśnie pierwszy raz w życiu zepsułam ciasto... kruche ze śliwkami i bezą. blacha wyłożona ciastem, śliwki ułożone, biorę się za bezę i cup ten cukier od razu do białek... normalnie jakby myślenie mi się wyłączyło. zero zapasowych jajek w lodówce. próbowałam to ubić, trochę zgęstniało ale daleko było do sztywnej piany dodałam trochę budyniu, wyłożyłam na śliwki i wsadziłam do piekarnika, zobaczymy co z tego wyjdzie ale pewnie niewiele

[denneris]

Al dente skoro jest poki co bez paniki to myślę, że wytarczy takie ograniczenie aktywnosci
Apropo spacerów z psem.. myślicie, że jak pies ciągnie na spacerze to może miec to jakiś zły wpływ? Niestety nie wychowaliśmy zbyt dobrze naszego pod tym względem :/

Justysia może nie będzie tak źle chociaż ja się na ciastach nie znam. Ale takie zakręcenie to może faktycznie objaw ciąży..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[al_dente]

Napisane przez denneris

Al dente skoro jest poki co bez paniki to myślę, że wytarczy takie ograniczenie aktywnosci
Apropo spacerów z psem.. myślicie, że jak pies ciągnie na spacerze to może miec to jakiś zły wpływ? Niestety nie wychowaliśmy zbyt dobrze naszego pod tym względem :/

Justysia może nie będzie tak źle chociaż ja się na ciastach nie znam. Ale takie zakręcenie to może faktycznie objaw ciąży..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja myślę, że nie ma też co przesadzać mój pies akurat jest teoretycznie grzeczny, ale jak widzi innego psa na dworze to też ciągnie, aby się przywitać ja do tej pory żyłam normalnie, teraz też tak chcę z pewnymi ograniczeniami.
Pytalyscie też o prowadzenie auta, ja zamierzałam jeździć do końca, ale w obecnej mojej sytuacji będę ograniczać podróże. Moim zdaniem, jeśli nie ma przeciwwskazań od lekarza, to czemu nie?
4:30 a ja już nie mogę spać. Co tu robić?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[malajaa]

Napisane przez denneris

Dzieki za opinie Ooo to mamy podobne zajęcia, u mnie też szaleństwo wybierania kolorów i różnych rzeczy do mieszkania jest co robić.. No i pięknie

Dziewczyny muszę się komuś wygadać, bo komuś na żywo mi wstyd spotkałam dzisiaj niespodziewanie chłopaka niegdys mi bliskiego i zachowałam się jak jakaś nastolatka tak mnie zaskoczyło to spotkanie, w dodatku od razu zaczął wypytywać o ciąże, co u mnie itp, że czułam, że robie się czerwona a potem się miotałam i na pewno zachowywałam nerwowo, bo chciałam to ukryć. Oczywiście spotkanie w sklepie, ja zero make upu i jakiegoś wyglądu, no bo jakby inaczej czuje się teraz jak totalna idiotka, w dodatku ostatnio miałam podobną sytuacje, ja nie wiem co się ze mną dzieje jakiś powrót do liceum, nie wiem czy się śmiac czy płakać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też mam ten problem że jak ktoś mnie tak zaskoczy to robie się czerowna i chyba to jest najgorsze bo zaczynam się denerwować nie samą rozmową czy osobą, a tym że wyglądam jak burak. Chyba taka moja reakcja na jakiś nagły i niespodziewany skok ciśnienia czy stres bo w przypadku "planowanych" nerwow typu egzamin, tak się nie dzieje. Sytuacją się nie przejmuj też czasem rozmyślam pół dnia co mogłam powiedzieć inaczej i wogóle ale to bez sensu :p

[denneris]

Napisane przez al_dente

Ja myślę, że nie ma też co przesadzać mój pies akurat jest teoretycznie grzeczny, ale jak widzi innego psa na dworze to też ciągnie, aby się przywitać ja do tej pory żyłam normalnie, teraz też tak chcę z pewnymi ograniczeniami.
Pytalyscie też o prowadzenie auta, ja zamierzałam jeździć do końca, ale w obecnej mojej sytuacji będę ograniczać podróże. Moim zdaniem, jeśli nie ma przeciwwskazań od lekarza, to czemu nie?
4:30 a ja już nie mogę spać. Co tu robić?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Oo tak jak widzi innego psa to jest najgorzej chociaz moj ciągnie niestety cały czas, tzn aż sie zmeczy a ostatnio mu sie jak na złość poprawiła kondycja haha. Ale skoro nic mnie nie boli i jest ok, a zawsze tak z nim chodziłam, to chyba nie będę z tego rezygnować.
Z autem to ja pytałam i faktycznie nie słyszałam, żeby były jakieś 'odgórne' przeciwskazania. Jednak coś mi się też obiło o uszy, że jak brzuch już jest duży to nie powinien być zbyt blisko kierownicy, a ja mam 158cm wzrostu, więc nie ma opcji zebym nie siedziała blisko inaczej nie dosięgne do pedałów

Ja też już nie śpie, ale to niestety z musu, inaczej bym wstała około 10, jak codzień..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malajaa]

Napisane przez al_dente

Gratulacje!

Aniaamelia przeoczyłam Twoje pytanie o sterydy - póki co nic na ten temat nie mówił. Ja myślę, że jeśli dalej będzie się skracac to wtedy o tym porozmawiamy. Na razie mamy nie panikowac
Kolejna wizyta 29.09, więc wtedy pewnie sprawdzimy co i jak.
No wlansie ograniczyłam każda aktywność, mąż sprząta, spacery z psem krótkie, ale też nie chce popadać w paranoje. Niestety, czekają mnie jeszcze dwa weekendy z trasą 130km w jedną stronę, no ale to chyba nie tak tragicznie.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Myśle ze jak jakoś lekko ciągnie to nie ma co przesadzać chyba że faktycznie szarpie tak że możesz się przewrócić to co innego. To upadek jest najgroźniejszy więc wtedy bym unikała.

[denneris]

U mnie niestety mocno ciągnie, to duży, młody pies :/ chce go zacząć uczyć z jakimiś smakołykami, żeby chodził ładnie przy nodze (wiem, wczaas ). Ale też raczej nie ma opcji, żeby mnie przewrócił, nigdy mi się to nie zdarzyło i z tym, i z innymi dużymy psami z którymi chodziłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[al_dente]

Ja jestem wysoka, mam długie nogi to i brzuch daleko od kierownicy myślę, że krótkie trasy można robić, co innego jakbyś miała jeździć 200km - wtedy to i ja bym się bała.
No ja mam małego psa, także jeśli miałabym się przywrócić to ręcznej dlatego, że wejdzie pod nogi, a nie ze mocno pociągnie może zima, jak będzie mróz to ogranicz wyjścia (żebyś się nie poslizgnela, bo jak psiak Cię pociągnie na smyczy to większe prawdopodobieństwo). ale najwyższa pora uczyć psa chodzenia na smyczy, potrm być może będziesz musiała wyjść i z psem i z wózkiem i dopiero będzie tragedia. Smakołyki dobry pomysł, ja w ten sposób uczyłam ponad rocznego swojego psa, żeby nie szczekal na biegnące dzieci i wielkie psy (pies z domu przeprowadził się do bloku, także totalna zmiana otoczenia) i się udało

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[agnuka]

Napisane przez denneris

Trzymam kciuki za pozytywny wynik! A przypomnij, na jakie stanowisko kandydujesz? Musiało mi umknąć

Dziewczyny, czy macie jakieś zdanie/ lub może własne doświadczenia odnośnie prowadzenia samochodu w zaawansowanej ciąży? Chodzi o to, że dostałam się na pewien kurs z projektu unijnego i baardzo chciałabym na niego chodzić. Płace tylko małą część kwoty, ale warunkiem jest 80% frekwencji, a kurs trwa akurat do końca grudnia/ początku stycznia.
Chciałabym więc chodzić jak najdłużej, ale zastanawiam się do kiedy będę mogła prowadzić auto. Na razie śmigam codziennie, czuje się dobrze, wszystko jest ok. Musiałabym dojezdżać do miasta oddalonego od mojego 20km. Ewentualnie jest jeszcze opcja dojazdu autobusem.
Jeśli coś wiecie na temat prowadzenia auta (a może też jazdy autobusem) to dajcie znać. Musze zdecydować do jutra

aplikowałam na stanowisko podinspektora ds. organizacyjno-finansowych

Jeżeli chodzi o samochód, to ja też planuję jeździć praktycznie do końca. Zresztą codziennie jeżdżę tak do pracy i planuje na L4 iść dopiero jakoś w listopadzie najwcześniej Do tego do lekarza mam 90 km w jedną sgtronę, więc też dłuższa trasa co jakiś czas. No i sam fakt, że za chwilę mój mąż wyjeżdża w delegację za granicę na ponad miesiąc i ogólnie dosyć często go nie ma, to muszę być mobilna, bo inaczej ugrzęzłabym w domu na amen :P

[oliwia34lll]

Malajaa gratuluję! A że drobne - to jak moje - ja same trzy-kilówki rodzę. USG przed porodem pokazywało zaledwie 2600 - więc rozbieżności też są.

[rolnikowa88]

U mnie młodsza złapała katar, a ona katar przeżywa jak mężczyzna chorobę
Kobieta choćby nie wiem jak była chora to musi funkcjonować, a facet katarek i stan podgorączkowy i już umieeeera, śmieszy mnie to

[paulinunia]

Co do jazdy samochodem to ja jeżdżę ale takie krótkie trasy w okolicy. Niestety zauważyłam że koncentrację mam gorszą w ciazy więc na dłuższe trasy tylko z mężem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[justysiaa89]

dzień dobry
byłam rano oddać krew i mocz, zastanawiam się ile ten mocz warty bo ja wstaję średnio co 2h do łazienki w nocy, więc ten poranny to w sumie taki nie po całej nocy, nawet nie po pół

Napisane przez denneris

Justysia może nie będzie tak źle chociaż ja się na ciastach nie znam. Ale takie zakręcenie to może faktycznie objaw ciąży..

piana siadła i miała może z pół centymetra ale ciacho i tak o dziwo wyszło pyszne

[denneris]

Napisane przez al_dente

Ja jestem wysoka, mam długie nogi to i brzuch daleko od kierownicy myślę, że krótkie trasy można robić, co innego jakbyś miała jeździć 200km - wtedy to i ja bym się bała.
No ja mam małego psa, także jeśli miałabym się przywrócić to ręcznej dlatego, że wejdzie pod nogi, a nie ze mocno pociągnie może zima, jak będzie mróz to ogranicz wyjścia (żebyś się nie poslizgnela, bo jak psiak Cię pociągnie na smyczy to większe prawdopodobieństwo). ale najwyższa pora uczyć psa chodzenia na smyczy, potrm być może będziesz musiała wyjść i z psem i z wózkiem i dopiero będzie tragedia. Smakołyki dobry pomysł, ja w ten sposób uczyłam ponad rocznego swojego psa, żeby nie szczekal na biegnące dzieci i wielkie psy (pies z domu przeprowadził się do bloku, także totalna zmiana otoczenia) i się udało

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Oo racja, zimą sobie odpuszcze, bo wtedy faktycznie mogłoby sie to skończyć upadkiem. Będę próbować go uczyć, podobno nawet dorosłego psa można spokojnie nauczyć jeśli sie jest konsekwentnym.. co u nas nie ukrywam padło. Chodziliśmy na szkolenie i wszystkie komendy w mig załapał, ale ze smyczą się nie postaraliśmy

Napisane przez agnuka

aplikowałam na stanowisko podinspektora ds. organizacyjno-finansowych

Jeżeli chodzi o samochód, to ja też planuję jeździć praktycznie do końca. Zresztą codziennie jeżdżę tak do pracy i planuje na L4 iść dopiero jakoś w listopadzie najwcześniej Do tego do lekarza mam 90 km w jedną sgtronę, więc też dłuższa trasa co jakiś czas. No i sam fakt, że za chwilę mój mąż wyjeżdża w delegację za granicę na ponad miesiąc i ogólnie dosyć często go nie ma, to muszę być mobilna, bo inaczej ugrzęzłabym w domu na amen :P

Stanowisko brzmi poważnie a masz te adaptery do pasów czy jeździsz bez?

Napisane przez rolnikowa88

U mnie młodsza złapała katar, a ona katar przeżywa jak mężczyzna chorobę
Kobieta choćby nie wiem jak była chora to musi funkcjonować, a facet katarek i stan podgorączkowy i już umieeeera, śmieszy mnie to

Coś w tym jest niby mężczyzni mają być twardzi, a przychodzi mała choroba i przeżywają!

Napisane przez paulinunia

Co do jazdy samochodem to ja jeżdżę ale takie krótkie trasy w okolicy. Niestety zauważyłam że koncentrację mam gorszą w ciazy więc na dłuższe trasy tylko z mężem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Ja na szczęście póki co nie zauważyłam jakiś zmian jeśli chodzi o koncentrację. I mam nadzieję, że już tak pozostanie w długie trasy jeśli jest możliwość to też jedzie mąż, no a jeśli nie ma to załączam gpsa i jakoś sobie trzeba radzić

Justysia, gdzies mi zniknął Twój post, a chciałam zacytować. Widocznie dobrze pieczesz i potrafisz uratować nawet takie pomyłki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez justysiaa89

dzień dobry
byłam rano oddać krew i mocz, zastanawiam się ile ten mocz warty bo ja wstaję średnio co 2h do łazienki w nocy, więc ten poranny to w sumie taki nie po całej nocy, nawet nie po pół



piana siadła i miała może z pół centymetra ale ciacho i tak o dziwo wyszło pyszne

Też się nad tym zastanawiałam ale czytałam że jak już wstajesz to ten mocz traktuje się jako pierwszy poranny więc mam nadzieję że jest ok

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[dzast28]

Cześć dziewczyny mam takie pytanie odnośnie L4 w ciąży wiem że jest płatne 100 % i jest liczona średnia z 12 miesięcy ale koleżanka mi dziś namieszała że dodatkowo liczą też weekendy i za to powinno dostać się więcej pieniędzy niż wypłata czy ktoś jest tu księgową i potrafi mi to jakoś rozjaśnić ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez denneris

Justysia, gdzies mi zniknął Twój post, a chciałam zacytować. Widocznie dobrze pieczesz i potrafisz uratować nawet takie pomyłki

to był raczej fuks, ale ważne że się udało

Napisane przez paulinunia

Też się nad tym zastanawiałam ale czytałam że jak już wstajesz to ten mocz traktuje się jako pierwszy poranny więc mam nadzieję że jest ok

oby, wyniki po południu, mam nadzieję że będą lepsze niż ostatnio, chociaż bardziej niż moczu boję się cukru, oby był w normie

[AnnLady]

Napisane przez denneris

Oo racja, zimą sobie odpuszcze, bo wtedy faktycznie mogłoby sie to skończyć upadkiem. Będę próbować go uczyć, podobno nawet dorosłego psa można spokojnie nauczyć jeśli sie jest konsekwentnym.. co u nas nie ukrywam padło. Chodziliśmy na szkolenie i wszystkie komendy w mig załapał, ale ze smyczą się nie postaraliśmy Stanowisko brzmi poważnie a masz te adaptery do pasów czy jeździsz bez?Coś w tym jest niby mężczyzni mają być twardzi, a przychodzi mała choroba i przeżywają! Ja na szczęście póki co nie zauważyłam jakiś zmian jeśli chodzi o koncentrację. I mam nadzieję, że już tak pozostanie w długie trasy jeśli jest możliwość to też jedzie mąż, no a jeśli nie ma to załączam gpsa i jakoś sobie trzeba radzić

Justysia, gdzies mi zniknął Twój post, a chciałam zacytować. Widocznie dobrze pieczesz i potrafisz uratować nawet takie pomyłki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kupiłam ten adapter i do spodni się nadaje, do sukienek i spódnic średnio

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[asienka213]

Napisane przez agnuka

aplikowałam na stanowisko podinspektora ds. organizacyjno-finansowych

Jeżeli chodzi o samochód, to ja też planuję jeździć praktycznie do końca. Zresztą codziennie jeżdżę tak do pracy i planuje na L4 iść dopiero jakoś w listopadzie najwcześniej Do tego do lekarza mam 90 km w jedną sgtronę, więc też dłuższa trasa co jakiś czas. No i sam fakt, że za chwilę mój mąż wyjeżdża w delegację za granicę na ponad miesiąc i ogólnie dosyć często go nie ma, to muszę być mobilna, bo inaczej ugrzęzłabym w domu na amen :P

do gina jezdzisz tak daleko ? ...

Ja jezdze bez adaptera, szczerze to nawet nie wiem jak to wyglada a teraz zmienilismy auto na ala jeepa i sie pomalu przyzwyczajam do takich gabarytow Z parkowanien jest masakara, choc ma te wszystkie asystenty itd ale nie ufam temu do konca

[agnuka]

Napisane przez denneris

Stanowisko brzmi poważnie a masz te adaptery do pasów czy jeździsz bez?

zobaczymy jeszcze czy się uda, oby. Adapter mam i zawsze jeżdżę w nim zapięta. Wyrobiłam w sobie nawyk, tak jak kiedyś z zapinaniem pasów zaraz po tym jak wsiądę do samochodu i jest ok, a jednak faktycznie odciąga mi to pasy od brzucha i nie gniecie

Napisane przez asienka213

do gina jezdzisz tak daleko ? ...

tak, dosyć daleko, ale to ze względu na to, że będę rodzić nie u siebie w mieście i lekarza mimo wszystko wolę mieć z danego szpitala do 8 tc chodziłam do ginekologa u siebie, a później się przeniosłam.

Napisane przez AnnLady

Ja kupiłam ten adapter i do spodni się nadaje, do sukienek i spódnic średnio

Fakt, wygodniej w spodniach, bo zapinany jest pas krokowy, ale w przypadku spódnic/sukienek też jest sposób - od tego są te dodatkowe boczne pasy, które się zapina i mniej więcej wygląda to w ten sposób, jak na tym zdjęciu
nie odciąga aż tak pasów, jak ten krokowy, ale jednak nadal blokuje pas przed naciskaniem na brzuch

[dusia_tcv]

Widzę że żyjecie ja nie byłam obecna ze względu na zakażenie układu oddechowego tydz wyrwany z życia nic z niego nie pamiętam aaa i spodziewamy się synka

[mulonka]

Napisane przez denneris

Dziewczyny, czy macie jakieś zdanie/ lub może własne doświadczenia odnośnie prowadzenia samochodu w zaawansowanej ciąży? Chodzi o to, że dostałam się na pewien kurs z projektu unijnego i baardzo chciałabym na niego chodzić. Płace tylko małą część kwoty, ale warunkiem jest 80% frekwencji, a kurs trwa akurat do końca grudnia/ początku stycznia.
Chciałabym więc chodzić jak najdłużej, ale zastanawiam się do kiedy będę mogła prowadzić auto. Na razie śmigam codziennie, czuje się dobrze, wszystko jest ok. Musiałabym dojezdżać do miasta oddalonego od mojego 20km. Ewentualnie jest jeszcze opcja dojazdu autobusem.
Jeśli coś wiecie na temat prowadzenia auta (a może też jazdy autobusem) to dajcie znać. Musze zdecydować do jutra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja prowadziłam jakoś do końca 7 miesiąca, a potem już nie dosięgałam do pedałów a mam 163cm wzrostu.

Napisane przez malajaa

Ja po wizycie, chyba dobrze trzymałyście kciuki bo wszystko jest ok Mała waży 460g i faktycznie jest z tych mniejszych dzieciaczków ale mamy sie nie martwić, pewnie taka jej uroda, będzie drobna po mamusi

Gratuluję udanej wizyty. Moja córka też urodziła się drobniutka tzn. ważyła 3200 ale za to 58cm A waga z ostatniego USG szacowana była na 2800.

Napisane przez justysiaa89

denneris co ta ciąża robi z ludźmi

ja dla odmiany właśnie pierwszy raz w życiu zepsułam ciasto... kruche ze śliwkami i bezą. blacha wyłożona ciastem, śliwki ułożone, biorę się za bezę i cup ten cukier od razu do białek... normalnie jakby myślenie mi się wyłączyło. zero zapasowych jajek w lodówce. próbowałam to ubić, trochę zgęstniało ale daleko było do sztywnej piany dodałam trochę budyniu, wyłożyłam na śliwki i wsadziłam do piekarnika, zobaczymy co z tego wyjdzie ale pewnie niewiele

Ja robiąc w sobotę ciasto jajka wbiłam do śmietnika a skorupki do ciasta..

[aniaamelia]

Al dente jeśli ginekolog nie proponował sterydów na rozwój płuc to według niego nie jest źle. Oszczędzaj się.

Ja przy skracajacej się szyjce w pierwszej ciąży miałam zakaz podróży nawet do rodziców a tam mam 110 km.

[denneris]

Napisane przez dzast28

Cześć dziewczyny mam takie pytanie odnośnie L4 w ciąży wiem że jest płatne 100 % i jest liczona średnia z 12 miesięcy ale koleżanka mi dziś namieszała że dodatkowo liczą też weekendy i za to powinno dostać się więcej pieniędzy niż wypłata czy ktoś jest tu księgową i potrafi mi to jakoś rozjaśnić ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta średnia z 12 miesięcy to chyba jest liczona przy macierzyńskim a nie l4?
Ja na pewno nie mam liczonych weekendów, co prawda dostaje na l4 więcej niż wynosi wypłata, ale to dlatego, że przy ciążowym l4 nie pobierają jakiś tam składek i stąd ta nadwyżka

Napisane przez AnnLady

Ja kupiłam ten adapter i do spodni się nadaje, do sukienek i spódnic średnio

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Napisane przez agnuka

zobaczymy jeszcze czy się uda, oby. Adapter mam i zawsze jeżdżę w nim zapięta. Wyrobiłam w sobie nawyk, tak jak kiedyś z zapinaniem pasów zaraz po tym jak wsiądę do samochodu i jest ok, a jednak faktycznie odciąga mi to pasy od brzucha i nie gniecie

tak, dosyć daleko, ale to ze względu na to, że będę rodzić nie u siebie w mieście i lekarza mimo wszystko wolę mieć z danego szpitala do 8 tc chodziłam do ginekologa u siebie, a później się przeniosłam.

Fakt, wygodniej w spodniach, bo zapinany jest pas krokowy, ale w przypadku spódnic/sukienek też jest sposób - od tego są te dodatkowe boczne pasy, które się zapina i mniej więcej wygląda to w ten sposób, jak na tym zdjęciu
nie odciąga aż tak pasów, jak ten krokowy, ale jednak nadal blokuje pas przed naciskaniem na brzuch

A jakie macie te adaptery, gdzie zamawiałyście? Przepraszam jeśli już się tym tu dzieliłyście, ale ja dopiero teraz chcę zamówić, dzisiaj albo jutro
To ja chyba z moim wzrostem też nie pojeżdże do samego końca, ale najwyżej potem wsiąde w autobus..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Blueberry_11_19]

Napisane przez dzast28

Cześć dziewczyny mam takie pytanie odnośnie L4 w ciąży wiem że jest płatne 100 % i jest liczona średnia z 12 miesięcy ale koleżanka mi dziś namieszała że dodatkowo liczą też weekendy i za to powinno dostać się więcej pieniędzy niż wypłata czy ktoś jest tu księgową i potrafi mi to jakoś rozjaśnić ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba jakaś ściema, ja dostaje mniej niż jakbym pracowała. Jak miałaś premie jakieś czy dodatki to wtedy dostaniesz wiecej kasy, ale weekendy nie mają z tym nic wspólnego niestety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez dusia_tcv

Widzę że żyjecie ja nie byłam obecna ze względu na zakażenie układu oddechowego tydz wyrwany z życia nic z niego nie pamiętam aaa i spodziewamy się synka

Gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[denneris]

Też myśle, że o tych płatnych weekendach to moze mówią osoby, które mają wiekszą kase a nie wiedzą skąd sie to bierze dokładnie. Bo gdyby mi zapłacili za wszystkie soboty i niedziele jakbym była w pracy, to bym miała tyle kasy że hoho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez denneris

Ta średnia z 12 miesięcy to chyba jest liczona przy macierzyńskim a nie l4?
Ja na pewno nie mam liczonych weekendów, co prawda dostaje na l4 więcej niż wynosi wypłata, ale to dlatego, że przy ciążowym l4 nie pobierają jakiś tam składek i stąd ta nadwyżkaA jakie macie te adaptery, gdzie zamawiałyście? Przepraszam jeśli już się tym tu dzieliłyście, ale ja dopiero teraz chcę zamówić, dzisiaj albo jutro
To ja chyba z moim wzrostem też nie pojeżdże do samego końca, ale najwyżej potem wsiąde w autobus..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zamówiłam polski adapter, który tu zresztą któraś z dziewczyn polecała. Kosztował 85 zł bodajże.

A na L4 ciążowym też masz liczone z ostatnich 12 miesięcy. I wchodzi wszystko, z nagrodami i innymi dodatkami jeśli były.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka