Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot, część 54

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Na studiach to czasem nie ma co sie dziwic, jak rzekomy dostep do "darmowej edukacji" konczy sie na tysiacach zlotych wydanych na ksiazki co semestr...

[mc266]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;85863008]Zapisałam się na kurs (darmowy), do nauki potrzebne jest kilka książek.
Szkoła ma umowę z wydawcą, komplet kosztuje 110 zł. Taniej nie sposób kupić.
Kilka dziewczyn wpadło na pomysł wypożyczenia tych książek i skserowania - koszt 70 zł.
Zdziwiło i zniesmaczyło mnie takie podejście. Rozumiem skserowanie kilku stron, ale całych książek?

Kurs jest uruchamiany co roku, można używki odsprzedać.

Zero szacunku do praw autorskich i trudu, które autor włożył w napisanie podręcznika.[/QUOTE]
Na studiach to standard. Pamiętam jakie zdziwienie wywołałam, jak kupiłam oryginalną książkę do angielskiego. Uznałam, że jak mam z niej korzystać dwa lata, to opłaca mi się zainwestować. Zawsze z takiej uczy się wygodniej niż z kserówki. Ale jak to tak jak zapłaciłam pół stówy więcej.
Tak na marginesie zawsze zastanawiało mnie, dlaczego odkupowanie książek jest lepiej oceniane niż kserowanie. Na tym autor też nie zarobi.

[wika82]

Na studiach kserowanie to standard.

Ponad dekadę temu, (booooosze), na przeciwko uczelni w punkcie ksero były wszystkie skserowane i zbindowane podreczniki, skrypty, dodatkowe materiały..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez mc266

Tak na marginesie zawsze zastanawiało mnie, dlaczego odkupowanie książek jest lepiej oceniane niż kserowanie. Na tym autor też nie zarobi.

A to słuszna uwaga.


Może dlatego, że wtedy kopia nie może się rozrastać nieskończenie?


Na zasadzie korzystać może tylko jedna osoba. A jeśli ktoś ją sprzeda, to sam już nie może korzystać. A z jednego ksera może mieć materiały 100 ludzi w tym samym czasie i z nich korzystać.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez wika82

Na studiach kserowanie to standard.

Ponad dekadę temu, (booooosze), na przeciwko uczelni w punkcie ksero były wszystkie skserowane i zbindowane podreczniki, skrypty, dodatkowe materiały..

U mnie były też notatki, wyniki eksperymentów, no wszystko do skserowania i kupienia.

[jaksy]

Punkty ksero odprowadzają dodatkową opłatę (opłata reprograficzna) w związku z powielaniem treści objętych prawem autorskim, kwoty niewielkie, bo chyba max 3% dochodu z kserowania. Ta opłata ma trafiać do twórców, ale nie wiem jak to się dzieli na dalszym etapie.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[Weronika_7]

Nie udzielam się za bardzo na wizażu, ale są dwa różne zachowania, które u ludzi tak mnie denerwują, wyprowadzają z równowagi, że nie potrafię ZA NIC tego pojąć.
1. Pierwsze zachowanie to dlaczego ludzie nie potrafią parkować? Dlaczego nie potrafią w dwie rownolegle linie wjechać prosto? Albo poprawić raz lub dwa.. DLACZEGO? DLaczego jak są dwa miejsca to niektórzy zrobią tak, że będzie jedno? Dlaczego? Dlaczego jak mam mało miejsc prarkingowych pod domem KTOŚ I TAK ZAPARKUJE W TAKI SPOSÓB ZE JA I TAK POJADĘ NA DWA OSIEDLA DALEJ POSTAWIĆ SAMOCHÓD?

2. Pracuje w weekendy w sklepie z odzieżą. Często bywają klientki z dziwnymi pytaniami.. ale po co pytają dlaczego jest tak a nie tak? W jakim celu zadają pytanie „dlaczego jednorazówka jest płatna” „dlaczego zwroty są na kartę podarunkowa”
A wtedy myśle..”Boże ja tu pracuje jako sprzedawca!! Czy to ja ustalam zasady sieci sklepów na cała Polskę ?” Najbardziej dziwi mnie to, ze ton i sposób w jakim mnie o to pytają jest oskarżający. Czuje się jakbym to ja na złość stworzyła te zasady. Patrzą się jakbym ja specjalnie siedziała dzień w dzień i wymyślała, ze reklamówka jest płatna 25 groszy.. no litości.
Czy ludzie naprawdę nie maja co ze sobą robić? Nie maja w głowie myśli typu „ wow kupiłam/em najpiękniejsza bluzkę na świecie” tylko „coooo, zapłaciłam/em za reklamówkę 25 zł.. co ta sprzedawczyni sobie myśli”
Nie zdenerwowalavym się aż tak bardzo gdyby nie sytuacja w sklepie, ze Pani na ocZach wszystkich żądała zwrotu za reklamówkę,bo w innych sklepach tak nie ma.
Nie wiem w jakich sklepach kupuje ta kobieta, ale gdzie teraz nie płacimy za jednorazówkę?

Pozdrawiam wszystkich, miłego wieczoru i dnia 🤣


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gryx82]

Napisane przez wika82

Luba na bank nie jest madką

Mam identyczne obserwacje

Napisane przez Higurashi

Dobrze wszyscy wiemy, że to żaden argument

Wizażanek wyklęty, na zawsze w sercach naszych

Lubej nie kojarzę, ale Golgie długo podejrzewałam o trolowanie.

Ja Golgie znam z "perfum," sprzed lat wieeelu i dziwię się temu bardzo

Napisane przez _Matilde_

Madką może nie ale ciągle czytamy o twoim "młodym", jak widzę Twój post to łatwo się domyślić o czym będzie

Ciągle? Sorry, jeśli 1 post na 50 to ciągle, to... eee?

Napisane przez skarbimira

Luba na pewno nie jest madka. Bardzo mila osoba, zawsze wypowiada sie z pelnia szacunku dla uzytkownikow.

Napisane przez Limonka2738

Od postu #384

Nie o dzieciach, ale świeże zdziwienie.



https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1251466&page=13

No to mi się obraz świata poprzestawiał był troszkę natenczas
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85862930]jeszcze tak ale będziesz obserwowana.

CSI wizaz czuwa.

: roza:
lubię Twoje posty [/QUOTE]
Jak to leciało? "CSI Wizaż? Proszę przyjechać na wątek!"

Napisane przez Miramej

Możesz zalinkować źródło?

Limonka, to Ty?











Ałaaa!


Proszę

Napisane przez mc266

Na studiach to standard. Pamiętam jakie zdziwienie wywołałam, jak kupiłam oryginalną książkę do angielskiego

Apage z angielskim! Ten lektorat zrył mi banię


A tak serio - mgr Terejza przez jeden semestr nauczyła mnie więcej, niż całe 4 lat LO

[Limonka2738]

Napisane przez gryx82

Limonka, to Ty?

Ałaaa!

Ale... No bo... Źródła są ważne.

[gryx82]

Napisane przez Limonka2738

Ale... No bo... Źródła są ważne.

Mam tylko to źródło (dla części z Was) z du*py. Książki kupować nie zamierzam, więc screenów nie będzie

[Limonka2738]

Napisane przez gryx82

Mam tylko to źródło (dla części z Was) z du*py. Książki kupować nie zamierzam, więc screenów nie będzie

Po starej znajomości ci wybaczę.

No i dlatego, że nikt normalny by na te teksty nie wpadł, nie dałoby się tego wymyślić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cocacolalight]

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

[Pani_Mada]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

jeśli chodzi o nauczyciela języka angielskiego w przedszkolu to bardziej martwiłabym się, żeby facet umiał mówić po angielsku i nie wpajał dzieciom błędnej wymowy z którą potem będą walczyć całe życie, niż o to w jakim rozmiarze nosi ubrania...

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

A jak się ma jego stylówa do jakości nauczania?
Twoja rada sprowadza się tylko do tego, że powinien wyglądać tak jak się tobie podoba, bo tak. Nie dziwię się, że ma to w tyłku.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

Moje dziecko ma (no prawie, trochę mu się pozmieniało) takiego ojca.
Jak żyć?
A jego broda jest dla większości dzieciaków hipnotajzin'.

[Higurashi]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

Rozumiem z jednej strony, że może to wzbudzać wewnętrzne "meh" - tez nie przepadam za niechlujnym ubiorem. Ale jeśli miałby dobre podejście i dobrze uczył, to by mi raczej nie przeszkadzało Dziecko w życiu zobaczy bardzo różnie ubranych ludzi, włącznie z alkoholikami w autobusie - boisz się, że od razu przejmie stylóweczkę?

[klakla91]

Byle czysty chodził. I tak lepszy niż nauczycielka klas 1-3 na zajęciach z gimnastyki w szpilkach i garsonce . Dzieci się jakoś przebrać umiały. Przypadek z klasy mojego brata, jakieś 15 lat temu. Nie był to jednorazowy przypadek.

[Ingrid80]

Napisane przez Limonka2738

Chyba nie.

Nie wiem, czy na wizażu spotkałam madkę, poza tymi, które każą ci się przymknąć bo nie masz dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedna jest na pewno G*****

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez wika82

Na studiach kserowanie to standard.

Ponad dekadę temu, (booooosze), na przeciwko uczelni w punkcie ksero były wszystkie skserowane i zbindowane podreczniki, skrypty, dodatkowe materiały..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też... 14 lat temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[I am Rock]

Napisane przez Weronika_7

2. Pracuje w weekendy w sklepie z odzieżą. Często bywają klientki z dziwnymi pytaniami.. ale po co pytają dlaczego jest tak a nie tak? W jakim celu zadają pytanie „dlaczego jednorazówka jest płatna” „dlaczego zwroty są na kartę podarunkowa”
A wtedy myśle..”Boże ja tu pracuje jako sprzedawca!! Czy to ja ustalam zasady sieci sklepów na cała Polskę ?” Najbardziej dziwi mnie to, ze ton i sposób w jakim mnie o to pytają jest oskarżający. Czuje się jakbym to ja na złość stworzyła te zasady. Patrzą się jakbym ja specjalnie siedziała dzień w dzień i wymyślała, ze reklamówka jest płatna 25 groszy.. no litości.
Czy ludzie naprawdę nie maja co ze sobą robić? Nie maja w głowie myśli typu „ wow kupiłam/em najpiękniejsza bluzkę na świecie” tylko „coooo, zapłaciłam/em za reklamówkę 25 zł.. co ta sprzedawczyni sobie myśli”
Nie zdenerwowalavym się aż tak bardzo gdyby nie sytuacja w sklepie, ze Pani na ocZach wszystkich żądała zwrotu za reklamówkę,bo w innych sklepach tak nie ma.
Nie wiem w jakich sklepach kupuje ta kobieta, ale gdzie teraz nie płacimy za jednorazówkę?

Pozdrawiam wszystkich, miłego wieczoru i dnia 🤣


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A mnie, prawdę mówiąc dziwi pobieranie opłaty za reklamówkę w sytuacji, gdy kupuję sobie przykładowo bluzkę. Przecież ona jest "luzem", nie jest zapakowana w oddzielną folię, jak to "przed wojną" było, tylko wzięta z wieszaka. I jestem zmuszona za to opakowanie zapłacić, bo ciucha luzem do torebki nie wrzucę, żeby mi się nie sponiewierał. Tak samo majtek czy biustonosza, który jest bez pudełka.

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

Że co?
Pięcioletnie dzieci sa w jakiś sposób uczulone na za duże ciuchy? Co tu ma wiek dzieci do rzeczy? I co ma stylówa do uczenia dzieci?

[Pani_Mada]

Napisane przez I am Rock

A mnie, prawdę mówiąc dziwi pobieranie opłaty za reklamówkę w sytuacji, gdy kupuję sobie przykładowo bluzkę. Przecież ona jest "luzem", nie jest zapakowana w oddzielną folię, jak to "przed wojną" było, tylko wzięta z wieszaka. I jestem zmuszona za to opakowanie zapłacić, bo ciucha luzem do torebki nie wrzucę, żeby mi się nie sponiewierał. Tak samo majtek czy biustonosza, który jest bez pudełka.

opłata ma na celu zminimaliozwanie ilości śmieci, których produkujemy na potęgę. nie raz widziałam jak ktoś chciał reklamówkę, ale gdy się dowiedział, że płatna 10 gr to już nagle niepotrzebna. i moim płatne reklamówki to bardzo dobry pomysł - bo większość ludzi jednak problemu nie widzi w ilości folii i plastików które niepotrzebnie zużywamy.

co do niszczenia sie bluzki jak ją wrzucisz do torebki... możesz sobie w torebce nosić wielorazową reklamówkę i wrzucać do niej, zamiast za każdym razem brać nową

[mc266]

Napisane przez wika82

Ponad dekadę temu, (booooosze), na przeciwko uczelni w punkcie ksero były wszystkie skserowane i zbindowane podreczniki, skrypty, dodatkowe materiały..

Do tej pory kojarzę takie punkty ksero.

Napisane przez Limonka2738

A to słuszna uwaga.


Może dlatego, że wtedy kopia nie może się rozrastać nieskończenie?


Na zasadzie korzystać może tylko jedna osoba. A jeśli ktoś ją sprzeda, to sam już nie może korzystać. A z jednego ksera może mieć materiały 100 ludzi w tym samym czasie i z nich korzystać.

To fakt. Choć taka odsprzedawana książka też może krążyć w nieskończoność.

Napisane przez Weronika_7

2. Pracuje w weekendy w sklepie z odzieżą. Często bywają klientki z dziwnymi pytaniami.. ale po co pytają dlaczego jest tak a nie tak? W jakim celu zadają pytanie „dlaczego jednorazówka jest płatna” „dlaczego zwroty są na kartę podarunkowa”
A wtedy myśle..”Boże ja tu pracuje jako sprzedawca!! Czy to ja ustalam zasady sieci sklepów na cała Polskę ?” Najbardziej dziwi mnie to, ze ton i sposób w jakim mnie o to pytają jest oskarżający. Czuje się jakbym to ja na złość stworzyła te zasady. Patrzą się jakbym ja specjalnie siedziała dzień w dzień i wymyślała, ze reklamówka jest płatna 25 groszy.. no litości.
Czy ludzie naprawdę nie maja co ze sobą robić? Nie maja w głowie myśli typu „ wow kupiłam/em najpiękniejsza bluzkę na świecie” tylko „coooo, zapłaciłam/em za reklamówkę 25 zł.. co ta sprzedawczyni sobie myśli”
Nie zdenerwowalavym się aż tak bardzo gdyby nie sytuacja w sklepie, ze Pani na ocZach wszystkich żądała zwrotu za reklamówkę,bo w innych sklepach tak nie ma.
Nie wiem w jakich sklepach kupuje ta kobieta, ale gdzie teraz nie płacimy za jednorazówkę?

Dorabiam sobie obecnie w handlu i ludzie doprowadzają mnie do szału. Ilość durnych pytań, które potrafią zadać, ilość czepiania się o rzeczy, na które nie mam wpływu jest niepojęta. Ale na pewne rzeczy zaczyna zwracać się uwagę dopiero pracując w tej branży. Kiedyś jak byłam w sklepie, aż tak bardzo nie raziło mnie zachowanie klientów. Teraz wielu osobom chętnie zwróciłabym uwagę. Wiele z bliskich mi osób i normalnych nacodzień też robi takie irytujące rzeczy. Im zwracam uwagę. Często dopiero po mojej uwadze orientują się, że ich wyobrażenie o tym jak to wygląda z drugiej strony było złe.

Napisane przez gryx82

Apage z angielskim! Ten lektorat zrył mi banię


A tak serio - mgr Terejza przez jeden semestr nauczyła mnie więcej, niż całe 4 lat LO

Ja na studiach na angielskim głównie traciłam czas.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez Pani_Mada

opłata ma na celu zminimaliozwanie ilości śmieci, których produkujemy na potęgę. nie raz widziałam jak ktoś chciał reklamówkę, ale gdy się dowiedział, że płatna 10 gr to już nagle niepotrzebna. i moim płatne reklamówki to bardzo dobry pomysł - bo większość ludzi jednak problemu nie widzi w ilości folii i plastików które niepotrzebnie zużywamy.

co do niszczenia sie bluzki jak ją wrzucisz do torebki... możesz sobie w torebce nosić wielorazową reklamówkę i wrzucać do niej, zamiast za każdym razem brać nową

Też tak uważam. Mniejsze zanieczyszczenie środowiska jest w interesie nas wszystkich. I średnio mam ochotę ponosić konsekwencje tego, że większość społeczeństwa jest leniwa i nie chce im się używać toreb wielorazowego użytku.

Napisane przez I am Rock

A mnie, prawdę mówiąc dziwi pobieranie opłaty za reklamówkę w sytuacji, gdy kupuję sobie przykładowo bluzkę. Przecież ona jest "luzem", nie jest zapakowana w oddzielną folię, jak to "przed wojną" było, tylko wzięta z wieszaka. I jestem zmuszona za to opakowanie zapłacić, bo ciucha luzem do torebki nie wrzucę, żeby mi się nie sponiewierał. Tak samo majtek czy biustonosza, który jest bez pudełka.

Nie widzę problemu. Mam zawsze w torebce niewielkich rozmiarów siatkę wielorazową i ostatnio jak kupowałam sweter i wzięłam torebki w sklepie, tylko użyłam właśnie tej.

[Limonka2738]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

A niby czemu?

Dziwi mnie, że w XXI wieku ocenia się nauczyciela po rozmiarze koszulki A nie po jego kompetencjach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

Jak slysze cos takiego, to otwiera mi sie przyslowiowy ''noz w kieszeni''.
Akurat w tym przypadku (nauczyciele) jest duza roznica miedzy Polska a panstwami takimi jak Wielka Brytania, Niemcy. W Polsce nadal sie dyskryminuje (i prosze nie mowic ze nie, post cocacolalight to nie jest odosobniony przypadek, tylko norma!) osoby noszace tatuaze, majace odmienny styl ubierania, o pstrokatych fryzurach, homoseksualne itd. itp. I wlasnie po wymaganiach stawianych nauczycielom dobrze to widac, bo tak jak w prywatnych firmach itd. ludzie jeszcze maja opory cos powiedziec, tak w przypadku nauczycieli co chwile odzywa sie jakis madrala w obronie ucisnionych dzieci, ktore nie powinny byc narazone na ''takie widoki''.
Oby twoje dziecko samo kiedys przyszlo do ciebie z taka stylowa, to moze wtedy zrozumiesz, ze osoba noszaca za duze t-shirty nadal moze byc:
- czysta
- inteligentna
- mila
- i KOMPETENTNA.

[MiamiGlow]

Dziwi mnie, gdy na urlop jadą razem ludzie, którzy się na wyjazdach nie dogadują. Siedziałam w kawiarni i widziałam parę w średnim wieku, która sprzeczała się o to jaką kawiarnię wybrać, potem jaki stolik, potem co zamówić, potem że jedno za drogo zamówiło, potem że można było jednak zamówić coś innego itd.

[ruda_beksa]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

Ja chciałabym żeby moje (hipotetyczne) dziecko było uczone przez osoby wykwalifikowane, mądre, dobre i empatyczne. O ile facet jest czysty, a ubiór przykrywa to co trzeba, to je widzę żadnego problemu. W czym przeszkadzają bojówki?

[Pani_Mada]

Napisane przez MiamiGlow

Dziwi mnie, gdy na urlop jadą razem ludzie, którzy się na wyjazdach nie dogadują. Siedziałam w kawiarni i widziałam parę w średnim wieku, która sprzeczała się o to jaką kawiarnię wybrać, potem jaki stolik, potem co zamówić, potem że jedno za drogo zamówiło, potem że można było jednak zamówić coś innego itd.

no wiesz... urlop bez dobrej kłótni to nie urlop

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

A ja bym nawet chciała, zeby moje hipotetyczne dziecko miało nauczycieli, którzy m.in. poprzez swój wygląd uczyliby dzieci, że ludzie są różni, mają różne charaktery, upodobania, pochodza z różnych kultur i subkultur. Nauczyciel powinien być takim drogowskazem na świat, który pokaże, że ludzie nie są robotami z jednej matrycy, ze mogą się różnić miedzy sobą i to jest piękne. Szkoła zabija kreatywność w dzieciach, zamiast ją rozwijać i to jest straszne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85865149]Moje dziecko ma (no prawie, trochę mu się pozmieniało) takiego ojca.
Jak żyć?
A jego broda jest dla większości dzieciaków hipnotajzin'.[/QUOTE]Dzwonie do mopsu!

Spoko, moje dzieci mają ojca który wygląda jak syryjski uchodzca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ridja devojka

Dzwonie do mopsu!

Spoko, moje dzieci mają ojca który wygląda jak syryjski uchodzca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tacy ludzie, jak nasi mężowie powinni siedzieć na wieki wieków amen w domu zamknięci, bo nie daj borze jakieś dziecko zobaczy ich na ulicy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz