Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !

[MMonia87]

Dzień dobry☺ za oknem tylko 6 stopni zimnooo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonexx]

Napisane przez UltraMarryna

Cześć. Od środy mąż zapowiedział że ma dla mnie niespodziankę i... zabrał mnie dzisiaj na zawody konne amazonek Byłam w raju! Pogoda dopisała a te zwierzęta..! Kocham konie!
I wiecie co, to było dla mnie dziwne ale dwa razy poryczałam się Raz jak dowiedziałam się już na miejscu co to za niespodzianka, a później jak patrzyłam na te galopujące konie. Nie wiem, dziwne.. co mi jest?!Ja dostałam po 5 miesiacach pomimo intensywnego i regularnego kp. Ale czekałam na @ z utęsknieniem bo chcieliśmy kolejnego szkraba
Ten powrót płodności po ciąży to bardzo indywidualna sprawa.Coś a la pavlova? Proste to a nigdy nie jadłam Haha Honcia plemniki ci już do głowy weszły wszędzie je widzisz?? Poważna sprawa
Zrobię może jutro test. Tak z ciekawości. Już raz sikalam podczas 'okresu' więc po moich doświadczeniach wolę to sprawdzić.Ktoś już tu chyba pisał, norma jest jeśli okres przychodzi 10-17 dpo. U każdej kobiety ten czas jest inny ale tez u kazdej powinien trwać zawsze tyle samo. Przed ciaza moja II faza trwała idealnie 15dni, po porodzie się zmieniło i trwa 10 dni. Mieszcze się jeszcze w normie ale ciekawa jestem dlaczego tak się stało.
Testy staram się robić w terminie @ W swój pierwszy udany cykl zrobiłam test 3 dni po terminie (cierpliwa byłam )Moj pierwszy cykl po poronieniu tez byl bez owylacji i był krótszy od innych. Dopiero trzeci był taki jak zawsze. I to jest normalne że po poronieniu mogą występować anomalie. Organizm dostał dawkę ciążowych hormonów które muszą się uregulować po stracie. Spokojnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ultra.. mam nadzieje ze u mnie też tak będzie.

[Olusiaa_]

Napisane przez UltraMarryna

Ja dostałam po 5 miesiacach pomimo intensywnego i regularnego kp.
(...)
Ktoś już tu chyba pisał, norma jest jeśli okres przychodzi 10-17 dpo. U każdej kobiety ten czas jest inny ale tez u kazdej powinien trwać zawsze tyle samo. Przed ciaza moja II faza trwała idealnie 15dni, po porodzie się zmieniło i trwa 10 dni. Mieszcze się jeszcze w normie ale ciekawa jestem dlaczego tak się stało.

ja dostałam 8 tyg po porodzie mimo regularnego kp
myslalam, ze szlag mnie trafi, 6 tyg krwawiłam/plamiłam po porodzie, 2 tyg później @ .....

[Iwonexx]

Hej dziewczyny.! dzisiaj testowałam i negatywny
wczoraj załapałam mega doła.. nawet sie poryczałam z tego wszystkiego.. ciągle słysze ze ktoś jest w ciazy.. czuje sie już jak balon a @ nie ma.. rozregulowały mi sie cykle.. achh.. ;( cieżko mi sie było też zbierac do pracy...
Ale Kobitki Wam życze miłego dnia i trzymam kciuki za pozostałe sikaczki

[Ina26]

Heej U mnie też powiewa chłodem...

Siedzie sobie w kolejce do lekarza rodzinnego i tak sobie rozkminiam... Czy któraś z Was korzysta/korzystała z naprotechnologi? Co wogole o tym myślicie?

Dowiedziałam sie że znajoma znajomej leczyla sie u dobrego znanego lekarza, ale on w koncu powiedzial jej, ze oprocz zmiany partnera lub in vitro nic jej juz nie pomoze... A ze na in vitro oni absolutnie nie chcieli sie zgodzic to poszli do naprotechnologa...i teraz dowiaduję sie ze ta dziewczyna w ciazy.. Niestety nie znam zadnych szczegolow, jaki dokladnie mieli problem...

Troche o tym czytałam, ale szczerze mówiąc mam mieszane uczucia..

Stad moje pytanie o Wasze doswiadczenia, opinie w tym temacie. 😉

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Iwonex- przytulam mocno 😗

Oby @ szybko przyszła i Cie nie męczyła. A potem nowy cykl i nowe możliwości.

Ja testuje w piątek i mimo, że staram sie nic sobie nie wkrecac to i tak nie unikne małej załamki...

[CiastkoveLove]

Hej u nas rano chłodno ale podobno później ma być 24 stopnie. Nie lubię takiej pogody, zaraz będę przeziębiona. Rano się ciepło ubieram a potem muszę rozbierać bo gorąco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Hej

Witam się po śniadaniu, dziś mam wizytę na NFZ na nic oprócz badania na fotelu i wywiadu nie liczę

Dziś może podjedziemy obejrzeć wózki i zobaczę ten swój upatrzony o ile będzie.

Weekend szybko zleciał, w sobotę byliśmy już znajomych a wczoraj grill rodzinny.

Brzuszek już coraz większy

Kciuki za wszystkie sikające



Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Olusiaa_]

Ciastko
bo nie doczytałam- poznaliście płec ??

[CiastkoveLove]

Napisane przez Olusiaa_

Ciastko
bo nie doczytałam- poznaliście płec ??

Gin podejrzewa dziewczynkę ale mówi że jeszcze jest duży margines błędu ale myślę że to się już nie zmieni i zostanie dziewczyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olusiaa_]

Napisane przez CiastkoveLove

Gin podejrzewa dziewczynkę ale mówi że jeszcze jest duży margines błędu ale myślę że to się już nie zmieni i zostanie dziewczyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no wiadomo, to jeszcze w sumie wczesnie


super, dziewczynki są super <3

[MMonia87]

Napisane przez Iwonexx

Hej dziewczyny.! dzisiaj testowałam i negatywny
wczoraj załapałam mega doła.. nawet sie poryczałam z tego wszystkiego.. ciągle słysze ze ktoś jest w ciazy.. czuje sie już jak balon a @ nie ma.. rozregulowały mi sie cykle.. achh.. ;( cieżko mi sie było też zbierac do pracy...
Ale Kobitki Wam życze miłego dnia i trzymam kciuki za pozostałe sikaczki

Przykro mi ja w tym cyklu staram się nie nakręcać.W poprzednim tak się nakręciłam że z tego wszystkiego @ przyszła aż 6 dni później.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Ultra testowałaś?☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Iwonex wiem co czujesz, u mnie juz tyle czasu minęło od terminacji a cykle rozregulowane na maxa, strasznie mnie to wkurza, a lekarz jakoś sie tym nie przejął i stoje w miejscu ze wszystkim :/ ale spokojnie, u ciebie to dość świeża sprawa a takie nakrecanie i stres nie pomagają twojemu organizmowi dojść do siebie jedno jest pewne, predzej czy pozniej dzidziuś się pojawi 😊

[pajka03]

Dzień dobry

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Krop_pka]

Dzień dobry
Ivonexx przykro mi️
Piękny dzień się zapowiada a ja do pracy na popołudnie
Idę robić obiad🥗

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez Icannotfly

zrób jutro rano, czekam na wieści.
I tak będzie magicznie.

Biało.

Napisane przez Ina26

Heej U mnie też powiewa chłodem...

Siedzie sobie w kolejce do lekarza rodzinnego i tak sobie rozkminiam... Czy któraś z Was korzysta/korzystała z naprotechnologi? Co wogole o tym myślicie?

Dowiedziałam sie że znajoma znajomej leczyla sie u dobrego znanego lekarza, ale on w koncu powiedzial jej, ze oprocz zmiany partnera lub in vitro nic jej juz nie pomoze... A ze na in vitro oni absolutnie nie chcieli sie zgodzic to poszli do naprotechnologa...i teraz dowiaduję sie ze ta dziewczyna w ciazy.. Niestety nie znam zadnych szczegolow, jaki dokladnie mieli problem...

Troche o tym czytałam, ale szczerze mówiąc mam mieszane uczucia..

Stad moje pytanie o Wasze doswiadczenia, opinie w tym temacie.

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Iwonex- przytulam mocno

Oby @ szybko przyszła i Cie nie męczyła. A potem nowy cykl i nowe możliwości.

Ja testuje w piątek i mimo, że staram sie nic sobie nie wkrecac to i tak nie unikne małej załamki...

Jak dla mnie warto spróbować. Rezultat zależy od problemu, ale często pomaga ta metoda i jest zgodna z sumieniem. Dużo się oczytałam na ten temat i zauważyłam że osoby które stosowały z reguły są zadowolone natomiast przeciwnikami są dziewczyny które albo nie wiedzą wiele na ten temat, albo te które od początku były sceptycznie nastawione i stosując ją szybko zrezygnowały bo nie zamierzają robić tego, tego i tamtego i wolałby żeby dziecko pojawiło się jak za sprawą czarodziejskiej różdżki. Niestety jak jest problem to trzeba się trochę poświęcić żeby go naprawić

Napisane przez wynn

Iwonex wiem co czujesz, u mnie juz tyle czasu minęło od terminacji a cykle rozregulowane na maxa, strasznie mnie to wkurza, a lekarz jakoś sie tym nie przejął i stoje w miejscu ze wszystkim :/ ale spokojnie, u ciebie to dość świeża sprawa a takie nakrecanie i stres nie pomagają twojemu organizmowi dojść do siebie jedno jest pewne, predzej czy pozniej dzidziuś się pojawi

Wynn widzę że pojawił się u Ciebie optymizm którego troszeczkę brakowało na początku. Super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Dobry

U mnie też zimno, do tego stopnia, że nawet rano obudziłam się przykryta po same uszy, ale mimo to w ogóle nie mogłam się rozgrzać pod tą kołdrą

o właśnie, wózek... dzieki za przypomnienie, miałam zamówić w weekend zaraz klikam

Wiecie co.. właśnie dostalam od sasiadki wielka pake ciuszkow dla Antka... że niby to po jej koleżance... tylko raz że hmm... dlaczego śmierdzą one takim lumpeksem a dwa, co ja mam z nimi zrobić? Z tego co pobieżnie przejrzałam, to same w większości 62 i to letnie Tak więc dojdzie mi kolejny karton na strychu. Wydać dalej też strach, bo już nie raz coś dawała niby ciążowego, albo dla małego, a potem pytanie, czy mam to i to co mi pożyczała wtedy i wtedy, bo potrzebuje dla kogoś tam innego... Albo daje, albo pożycza, no zero zdecydowania A swoją drogą, tamten chłopak to gruba klucha musiała być, jak porównałam rozciągnięcie tamtych bodziaków i nowych w tym samym rozmiarze... Wszystkie są conajmniej 2 razy szersze

[pajka03]

Ultra

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Icannotfly]

Napisane przez Iwonexx

Hej dziewczyny.! dzisiaj testowałam i negatywny
wczoraj załapałam mega doła.. nawet sie poryczałam z tego wszystkiego.. ciągle słysze ze ktoś jest w ciazy.. czuje sie już jak balon a @ nie ma.. rozregulowały mi sie cykle.. achh.. ;( cieżko mi sie było też zbierac do pracy...
Ale Kobitki Wam życze miłego dnia i trzymam kciuki za pozostałe sikaczki

Przykro mi bardzo. ;(

Napisane przez Ina26

Heej U mnie też powiewa chłodem...

Siedzie sobie w kolejce do lekarza rodzinnego i tak sobie rozkminiam... Czy któraś z Was korzysta/korzystała z naprotechnologi? Co wogole o tym myślicie?

Dowiedziałam sie że znajoma znajomej leczyla sie u dobrego znanego lekarza, ale on w koncu powiedzial jej, ze oprocz zmiany partnera lub in vitro nic jej juz nie pomoze... A ze na in vitro oni absolutnie nie chcieli sie zgodzic to poszli do naprotechnologa...i teraz dowiaduję sie ze ta dziewczyna w ciazy.. Niestety nie znam zadnych szczegolow, jaki dokladnie mieli problem...

Troche o tym czytałam, ale szczerze mówiąc mam mieszane uczucia..

Stad moje pytanie o Wasze doswiadczenia, opinie w tym temacie. 😉

A ja sobie musiałam wygooglować co to.

Napisane przez UltraMarryna

Biało.

Czyli jednak organizm potrafi płatać nam figle...... :/

[UltraMarryna]

Napisane przez drocia

Dobry

U mnie też zimno, do tego stopnia, że nawet rano obudziłam się przykryta po same uszy, ale mimo to w ogóle nie mogłam się rozgrzać pod tą kołdrą

o właśnie, wózek... dzieki za przypomnienie, miałam zamówić w weekend zaraz klikam

Wiecie co.. właśnie dostalam od sasiadki wielka pake ciuszkow dla Antka... że niby to po jej koleżance... tylko raz że hmm... dlaczego śmierdzą one takim lumpeksem a dwa, co ja mam z nimi zrobić? Z tego co pobieżnie przejrzałam, to same w większości 62 i to letnie Tak więc dojdzie mi kolejny karton na strychu. Wydać dalej też strach, bo już nie raz coś dawała niby ciążowego, albo dla małego, a potem pytanie, czy mam to i to co mi pożyczała wtedy i wtedy, bo potrzebuje dla kogoś tam innego... Albo daje, albo pożycza, no zero zdecydowania A swoją drogą, tamten chłopak to gruba klucha musiała być, jak porównałam rozciągnięcie tamtych bodziaków i nowych w tym samym rozmiarze... Wszystkie są conajmniej 2 razy szersze

Wolę mieć za mało niż mieć taki problem jak ty. Dlatego też jak siostra oferowała wsparcie ciuszkowe (A ma tych ubranek na potęgę, bo teściowa z USA słała jej bez opamiętania) to odmówiłam i wolę sobie kupować po kilka sztuk każdego i prać często

Napisane przez pajka03

Ultra

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Icannotfly

Przykro mi bardzo. ;(



A ja sobie musiałam wygooglować co to.



Czyli jednak organizm potrafi płatać nam figle...... :/

Stawiam że będę musiała ujarzmić moje hormonki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaaarii]

Napisane przez CiastkoveLove

Gin podejrzewa dziewczynkę ale mówi że jeszcze jest duży margines błędu ale myślę że to się już nie zmieni i zostanie dziewczyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też była dziewczynka, a trzy tygodnie później sikus na ekranie ale trzymam kciuki za core

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Hej. Przykro mi ze biało


Ja też mam problem z podarunkami dla Małej. Dostałam juz pare worków rzeczy których nigdy nie użyje bo zwyczajnie mi się nie podobają albo są tak poplamione /pobrudzone ze to się nie dopierze. W sobotę dostałam tez wanienke - mimo że mówiłam milion razy ze ja chcę na stelażu bo nie wyobrażam sobie na podłodze kleczec - to oczywiście dostałam bez, używana i z odpływem w którym nie ma korka. "Korek można dokupic". Podziekowalam ale wyniose na strych bo ja mam już upatrzona wanienke ze stelażem w o wiele lepszym stanie niż ta. Gorzej ze nikt mnie nie pyta czy coś chce - po prostu przywozi nie wiem czy ludzie chcą dobrze czy po prostu chcą się pozbyć śmieci

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Kelpie]

Bry

Przecięłam sobie palec przy krojeniu bułki. Brawo ja.

Męża puściłam w delegację, ale przedtem wykorzystałam Dzisiaj 16dc także poproszę owu dzisiaj, albo dopiero w czwartek jak wróci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez drocia

Dobry

U mnie też zimno, do tego stopnia, że nawet rano obudziłam się przykryta po same uszy, ale mimo to w ogóle nie mogłam się rozgrzać pod tą kołdrą

o właśnie, wózek... dzieki za przypomnienie, miałam zamówić w weekend zaraz klikam

Wiecie co.. właśnie dostalam od sasiadki wielka pake ciuszkow dla Antka... że niby to po jej koleżance... tylko raz że hmm... dlaczego śmierdzą one takim lumpeksem a dwa, co ja mam z nimi zrobić? Z tego co pobieżnie przejrzałam, to same w większości 62 i to letnie Tak więc dojdzie mi kolejny karton na strychu. Wydać dalej też strach, bo już nie raz coś dawała niby ciążowego, albo dla małego, a potem pytanie, czy mam to i to co mi pożyczała wtedy i wtedy, bo potrzebuje dla kogoś tam innego... Albo daje, albo pożycza, no zero zdecydowania A swoją drogą, tamten chłopak to gruba klucha musiała być, jak porównałam rozciągnięcie tamtych bodziaków i nowych w tym samym rozmiarze... Wszystkie są conajmniej 2 razy szersze

Napisane przez Nemmireth_

Hej. Przykro mi ze biało


Ja też mam problem z podarunkami dla Małej. Dostałam juz pare worków rzeczy których nigdy nie użyje bo zwyczajnie mi się nie podobają albo są tak poplamione /pobrudzone ze to się nie dopierze. W sobotę dostałam tez wanienke - mimo że mówiłam milion razy ze ja chcę na stelażu bo nie wyobrażam sobie na podłodze kleczec - to oczywiście dostałam bez, używana i z odpływem w którym nie ma korka. "Korek można dokupic". Podziekowalam ale wyniose na strych bo ja mam już upatrzona wanienke ze stelażem w o wiele lepszym stanie niż ta. Gorzej ze nikt mnie nie pyta czy coś chce - po prostu przywozi nie wiem czy ludzie chcą dobrze czy po prostu chcą się pozbyć śmieci

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Ja bym po prostu odmawiała i mówiła, że mam już tyle że tego za dużo
I na pewno nie brała czegoś co jest mi totalnie zbędne.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Gajaa]

O matko, włączyłam komputer!

Nietrafione prezenty - skaranie boskie! My też dostaliśmy tego dwa miliony pińcet. Od znajomych jak mi się coś nie podobało albo było poplamione, wyrzucałam. Zostawiałam to, co mi się podobało (zresztą darczyńcy od razy mówili, żeby tak zrobić). Od rodziny, cóż...historię z matką znacie. Dowiozła wór ubranek na rok i jakies kosmetyki buk wie po co myślę czy by ich nie opchnąć, bo mam już dość tego, że ona kupuje wszystko i odbiera w sumie całą radochę z kompletowania rzeczy dla małego

Ciastku, kciuki za dziewuszkę! my też mieliśmy mieć córkę i co z tego wyszło to wszyscy wiemy

Maryna, jaki kochany mąż!

[Honcia]

Dzien dobry

Dziewczyny szkoda, ze biało

Drociu ja bym oddala jej te ciuszki i powiedziala, ze cis tam sobie wybralam a resztę jak chce to niech puści dalej czy coś.

Nemm tej wanienki to bym w ogóle nie brała. Stelaż mozna dokupic ale skoro jest niekompletna to od razu ją wynieś na smieci, po co ci ona na strychu?

Mnie szwagierka i siostra też zasypały ciucyami po swoich i sąsiadek dzieciach. częśc taka ze nawet bym się wstydzila to komus pokazywac a nie dawać ( poplamione w miejscach strategicznych, pozozrywane, bez guzików, sprane prawie na pajęczynkę) . więc zanim Mala się urodzila wywaliłam prawie wszystko na smieci. Potem szwagierka się pyta czy podalam to dalej a my z mężem w śmiech i 'tak, tak'. Teraz dalej mi zwozi uzywana bieluznę i buty po zwoich dziecuach i prawie wszystko laduje w koszu, bo o ile jakiś buty do piaskownicy są ok po kuzynce to juz majtki wydają mi się przegięciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez Nemmireth_

Hej. Przykro mi ze biało


Ja też mam problem z podarunkami dla Małej. Dostałam juz pare worków rzeczy których nigdy nie użyje bo zwyczajnie mi się nie podobają albo są tak poplamione /pobrudzone ze to się nie dopierze. W sobotę dostałam tez wanienke - mimo że mówiłam milion razy ze ja chcę na stelażu bo nie wyobrażam sobie na podłodze kleczec - to oczywiście dostałam bez, używana i z odpływem w którym nie ma korka. "Korek można dokupic". Podziekowalam ale wyniose na strych bo ja mam już upatrzona wanienke ze stelażem w o wiele lepszym stanie niż ta. Gorzej ze nikt mnie nie pyta czy coś chce - po prostu przywozi nie wiem czy ludzie chcą dobrze czy po prostu chcą się pozbyć śmieci

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

O jaaaa. To faktycznie stawiam że ten "dar" wynika z chęci pozbycia się niepotrzebnych rzeczy
Jak można dać poplamione ciuszki albo niekompletna wanienke. Przecież zwykła wanienka 20zl kosztuje
Ja jak pakowalam za małe ciuszki to wyrzucalam te poplamione i zmechacone. Po co to trzymać a tym bardziej komuś dawać. I w ten oto sposób ubranka 0-12m mieszczą mi się w małej szufladzie pod łóżeczkiem Jestem przesadną minimalistką. Alicja ma tylko jeden ręcznik, ale za to porządny. Jedne buty, które już niedługo wymienię na nowe i trochę większe. Zabawki tez chciałam ograniczać ale niestety cały czas przychodzą wraz z nowymi gośćmi Wynajmujemy mieszkanie więc nawet nie mialabym gdzie składować takiego majdanu. W nowym domu też nie będziemy mieli ani strychu ani piwnicy Pewnie trzeba będzie w przyszłości dobudować jakis gospodarczy budynek żeby chować te wszystkie lowelki i inne duperele

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Ultra wiesz-raz lepiej raz gorzej, w zaleznosci w ktorej fazie cyklu jestem 😂 ale czas robi swoje i ostatnia wizyta u gina tez mnie troche podniosla na duchu

Ja nie mialam okazji doswiadczyc zawalenia dzieciecymi rzeczami ale póki co wydaje mi sie to nieszkodliwe-to co nieprzydatne mozna oddac a to co zniszczone wyrzucic (chociaz nie do konca kumam czemu ludzie tych zniszczonyh rzezczy nie wyrzucaja). Nie rozumiem jeszcze czemu jak ktos wam wciska cos czego nie chcecie, to nie mowicie 'dzieki ale mam tyle ciuszkow ze nie potrzebuje, ale zawieź do domu samotnej matki-tam pewnie to się przyda' 😜

[Kaamilaaa0508]

Gaju a jak sprawdza sie wanienka z przewijakiem ?

Co do ubran to moj młody ma cala szafe pelna ciuchow takich normalnie do chodzenia, a do tego jedna szuflade takich do szaleństw w piaskownicy czy lesie itp a polowa drugiej szafy zawalona jest ciuchami takimi w ktorych bedzie chodzil pewnie za 2-3lata
Ostatnio tez dostal od znajomej caly duzy worek roznych ciuchów ale wszystkie w bdb stanie
Do tego mam praktycznie wszystkie jego ciuchy od najmniejszych pochowane w szafie w kartonach i w sumie nie wiem czy za jakis czas sie ich nie pozbyć bo tylko leżą
Co to bedzie przy przeprowadzce


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Bez jaj, że nawet używane gacie Wam wciskają... czy ci ludzie są normalni? Zaraz będą używane pampersy oddawać, bo "już wyschły", albo "oskrobiesz sobie z grubsza i jak nowy"

[Icannotfly]

Napisane przez Nemmireth_

Hej. Przykro mi ze biało


Ja też mam problem z podarunkami dla Małej. Dostałam juz pare worków rzeczy których nigdy nie użyje bo zwyczajnie mi się nie podobają albo są tak poplamione /pobrudzone ze to się nie dopierze. W sobotę dostałam tez wanienke - mimo że mówiłam milion razy ze ja chcę na stelażu bo nie wyobrażam sobie na podłodze kleczec - to oczywiście dostałam bez, używana i z odpływem w którym nie ma korka. "Korek można dokupic". Podziekowalam ale wyniose na strych bo ja mam już upatrzona wanienke ze stelażem w o wiele lepszym stanie niż ta. Gorzej ze nikt mnie nie pyta czy coś chce - po prostu przywozi nie wiem czy ludzie chcą dobrze czy po prostu chcą się pozbyć śmieci

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

O matko. Dlaczego ludzie nie potrafią zapytać, czy potrzebujemy to i to... Pozbywają się zbędnych rzeczy i mają problem z głowy. A już w ogóle nie rozumiem jak można komuś dać poplamione ciuszki albo niekompletną wanienkę. Mnie by było wstyd.



Ja jeszcze nawet w ciąży nie jestem, a już znajomi z półtorarocznym dzieckiem czasem wspominają "o, a to wam damy jak będziecie mieć dzidzię". :roll eyes:

Napisane przez Kelpie

Bry

Przecięłam sobie palec przy krojeniu bułki. Brawo ja.

Męża puściłam w delegację, ale przedtem wykorzystałam Dzisiaj 16dc także poproszę owu dzisiaj, albo dopiero w czwartek jak wróci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby owu dopisała.