Operacje nosa - zbiorczy!

[agniesia_ania]

Napisane przez skalny

Bybella,moja operacja(resekcja i repozycja przegrody,likwidacja garba,boczna osteotomia) była finansowana przez nfz.Nie dałem za to ani grosza.Wystarczy że powiesz lekarzowi że Twój problem z noskiem jest pourazowy(że coś Ci się stało).W innym wypadku mogą kazać płacić(w moim wypadku byłoby to 6 tys.).

Podczytuję wasze forum i też myślę coraz poważniej o takiej oeracji. Nawet zaczęłam zbierać na to fundusze. Mówisz, że krywa przegroda nosowa jest powodem, żeby za operację płaciło nfz?

Ja w dzieciństwie miałam dużo kłopotów z zatokami - laryngolog powiedził wtedy o krzywej przegrodzie nosowej, ale nigdy nikt nie sugerował mi operacji z tego powodu. Zresztą, to było dawno i w małej mieścinie, więc może nawet lekarze nie mieli tam świadomości, że można taką operację zrobić...

Od końca liceum uregulowały się moje kłopoty z zatokami. Może w okresie dojrzewania moja przegroda nosowa się wyrównała czy co??

Chyba odwiedzę jakiegoś laryngologa i zapytam się, jak to z tą przegrodą...

[edit17]

Napisane przez y_ulia

taaa, to sie obróci ze hoho
;]

hej wszystkim.
jestem tu nowa.. i mam problem z nosem bo jego czubek jest gruby i troche szpiczasty... mam małe czoło, i moj nos z profilu wygląda jak dziub..szczegolnie gdy sie smieje..niecierpie kiedy ktoś sie patrzy na mnie z profilu..stram sie wtedy jakos zasłonic moj nos ale i tak go widac...
z tego co widziałam na róznych stronach na necie korekta koncówki nosa wynosi ponad 3 tys..
jeszcze mnie nie na razie stac na taki wydatek..mam skonczone 18 lat i zastanawiam sie na tą operacją...
mam pytanie czy podczas tej operacji bedzie łamana kość?? bo ja jeszce ogolnie mam nie duze problemy z oddychaniem przez nos...nie duze ale czasem naprawde mi sie trudno przez niego oddycha..
bardzo bym prosiła o jakąkolwiek porade...
z góry dziękuje..

[vainilla]

Napisane przez skalny

Bybella,moja operacja(resekcja i repozycja przegrody,likwidacja garba,boczna osteotomia) była finansowana przez nfz.Nie dałem za to ani grosza.Wystarczy że powiesz lekarzowi że Twój problem z noskiem jest pourazowy(że coś Ci się stało).W innym wypadku mogą kazać płacić(w moim wypadku byłoby to 6 tys.).

a do jakiej kliniki się wtedy zglosić? do prywatnej też czy nie? w ogóle nie orientuje sie dziś wtemacie chociaż mialam z tym przejscia parę lat temu

pourazowo mój nos zostal drastycznie skrzywiony i to jest mój dramat. 7 lat temu(jako 13 latka) przeszłam jedną operację na kasę chorych, bo nie moglam już oddychać jedną dziurką. nie jest już aż tak tragicznie, ale jedna operacja nie zalatwila wszystkiego, pamiętam jak ryczałam całą noc jak wrócilam do domu a babcia mówi:'ja nie widzę róznicy,szkoda było bólu'
tydzień chodzilam w gipsie, wszystko ladnie się zagioło,nie trzeba było zdejmować szwów bo się rozpuszczały(taka nić)
dzisiaj z profilu mam ladny nosek, taki malutki, ale widać że jest krzywy,nawet bardzo;/ najgorsze ze tej części ciała nie da się maskować

jak tylko uzbieram trochę kasy, to będzie druga rzecz jaką zrobię-zaraz po aparacie ortodontycznym, nie wiecie moze czy aparat jest jakąś przeszkodą do operacji? (no blacha,wiadomo;p)

[skalny]

Napisane przez bybella

na pewno muszę miec jakieś dokumenty, potwierdzenie, że to pourazowe... tak na słowo to nikt nie uwierzy przecież.

Wiesz,doktor tylko spojrzał i sam zapytał czy to pourazowe.Nie wierzył że nos był taki od urodzenia.Ja w każdym razie żadnym dokumentów na nos nie miałem,tylko skier.od laryngologa.

[skalny]

Napisane przez oleszka88

a w ktorym szpitalu robiles? w barlickim? jesli tak to czy mozesz powiedziec kto Cie operowal i czy wszstko bylo absolutnie tak jak chciales? ja mam operacje na pazdziernik wyznaczona i troche sie zaczynam cykac :/

W Barlickim robiłem bo państwowo tylko tam zrobisz.Konsultacja była u dr.Pisery,a zabieg robił dr.Zieliński.(Pisera był wtedy na urlopie).Wiesz,myślałem że będzie gorzej.Też się bałem ale było dobrze.Oddział jest na 2 piętrze,są 2 sale męskie i 2 damskie i 1 dla dzieci.Ogólnie cisza,spokój,siostry nie wykazywały olewczego stosunku a i nie rzucały ^kopertowych^aluzji.Konsu ltację miałem w czerwcu,zabieg 11.07.

[aleksyna]

Śledze wątek operacji plastycznych nosa już od dawna. Sama mam problem - zbyt szerokiego czubka. Przez co nos jest za szeroki i lekko zadarty. Jest po prostu mało kobiecy. Przez ten kompleks, strasznie nie lubię swoich zdjęć. Jak na nie patrzę, widzę tylko mój nos.. i mam wrażenie, że razem ze mną wszyscy, którzy na mnie patrzą. Rodzice twierdzą, że nie rozumieją mojego problemu, i że wcale jeszcze nie jest tak źle..
teraz mam wakacje, skończyłam studia i postanowiłąm uporać się z problemem. Ponieważ jestem z Łodzi, udałam się do Barlickiego. Strasznie się bałam nawet konsultacji. Pani profesor nawet nie zasugerowała, że może zastanowiłabym się nad operacją tylko od razu przystąpiła do omawiania procedury. Przez co zrozumiałam, że problem jednak istnieje.. Moja data to 18 sirrpnia, więc już całkiem niedługo..
Z konsultacji byłam zadowolona, z jedną tylką wątpliwością - operacja ma być na tyle prosta, gdyż nie naruszane będą żadne kości, że będzie ona TYLKO W ZNIECZULENIU MIJESCOWYM !!!! Czyli będę w pełni świadoma, co dzieje się właśnie z moim nosem!! Szczerze, to trochę mnie to przeraża i zaczynam panikować.
Czy ktoś kiedyś poddawał się operacji plastycznej nosa w znieczuleniu miejscowym??? Czekam na opinie i rady..

[Ines-ka]

Aleksyna, ja wolałabym znieczulenie miejscowe. Pod narkozą byłam raz, przebudzanie się to niezła jazda (ani grama satysfakcji po ). Przy znieczuleniu miejscowym po prostu leżysz w większości przypadków w szoku i nic nie czujesz. Nie ma się czego bać.


Słyszał może coś ktoś o chirurgu z Nałęczowa? Muszę w końcu mamę przyszpilić żeby sama poszła do okulisty i wreszcie przestała tylko myśleć nad operacją mojego nosa.

[aleksyna]

Ines-ka - dzięki za wsparcie..
przez ostatnie parę dni przemyślałam sobie wszystko jeszcze raz i bardzo dokładnie, łącznie z oglądaniem zdjęć i operacji na żywo DD - mam więc pełną świadomość jak to będzie wyglądało.. Myślałam, że jeszcze bardziej mnie to przestraszy, ale efekt jest odwrotny. Moje obsesyjne śledzenie wszystkich informacji przyczyniło się do tego, że jestem zdecydowana ten zabieg wykonać.. !! I przestać myśleć o tym cholernym nosie już raz na zawsze!! Nie jest to zabieg najprzyjemniejszy na świecie pewnie (zastanawiam się jakie jest porównanie do plastyki uszu ???, którą przeszłam 10 lat temu - i przeżyłam)..
Dam znać, jak poszło, jak się czułam i jak to wszystko zniosłam..
Gdyby ktoś chciał mnie poinformować o jakiś szczególnych detalach - na co powinnam uważać i na co się przygotować - to piszcie..
pozdrawiam wszystkich, którzy wyleczyli się z kompleksu lub zamierzają to zrobić..! W końcu "człowiek może znieść wszystko - i to jest właśnie nie do zniesienia"

[NIKA5550]

Witam, ja również niedługo przechodze operacje plastyczna nosa 30 sierpnia ale płatna czekałam na refundowaną ponad4 lata i powiedziałam dość wszedzie wrecz spławiają.Zakwalifikowana byłam w Polanicy Zdrój tam sa najlepsi specjaliści w kraju. Dowiedziałam się niedawno że prawdzuwy średni czas oczekiwania na zabieg tam to ok 6 lat dla kobiety ja juz 4 czekam. Wiec postanowiłam zrobic zabieg prywatnie u doktora Józefa Jethona podobno to jeden z najlepszych mieści się z 20 najlepszych na świecie,. Bardzo mi zależy żeby ktoś szczególowo mi opisał samopoczucie i wygląd po operacji chce wiedzieć w jakim czasie byłabym w stanie po operacji wrócić do pracy.

[Ines-ka]

Napisane przez NIKA5550

Bardzo mi zależy żeby ktoś szczególowo mi opisał samopoczucie i wygląd po operacji chce wiedzieć w jakim czasie byłabym w stanie po operacji wrócić do pracy.

Przeczytaj całość wątku.

[oleszka88]

Napisane przez skalny

W Barlickim robiłem bo państwowo tylko tam zrobisz.Konsultacja była u dr.Pisery,a zabieg robił dr.Zieliński.(Pisera był wtedy na urlopie).Wiesz,myślałem że będzie gorzej.Też się bałem ale było dobrze.Oddział jest na 2 piętrze,są 2 sale męskie i 2 damskie i 1 dla dzieci.Ogólnie cisza,spokój,siostry nie wykazywały olewczego stosunku a i nie rzucały ^kopertowych^aluzji.Konsu ltację miałem w czerwcu,zabieg 11.07.

kurcze, ja sie juz tyle naczytalam o barlickim, ze mam mieszane odczucia...
a powiedz mi jak duzy wplyw na ksztalt npsa miales Ty sam? pokazales zdjecie i powiedziales, ze taki chcesz czy ona sama to planowala duzo wczesniej przed zabiegiem? ta pani doktor Pisera to jakas taka kontaktowa osoba? no i ile czasu lezales przed operacja i po w szpitalu bo z tego co wiem to ok 3-4 dni. i jak to jest juz pozniej z konsultacjami? jak czesto sie przychodzi?

[NIKA5550]

Witam
przeczytałam i widzę że wyglad pooperacyjny uzalezniony jest indywidualnie od ogranizmu, jednak bardzo bym chciała zeby odpoweidział mi ktoś kto już przeszedł operację plastyczną bądx chirurgiczną nosa u doctora Józefa Jethona

[Iwonka1311]

Witam. Od pewnego czasu zauważyłam że mój nos nie jest doskonały. Wprawdzie każdy mi mówi że jestem ładna itd. ale jakoś gdy ktoś się na mnie patrzy wydaje mi się że patrzy na mój nos. Jest za duży... i na końcu zaokrąglony... strasznie chciałabym go zmniejszyc ale mam dopiero 16 lat i nie wiem czy w tym wieku mogę zdecydować się na taki zabieg... duzo osob pisze tu o oparacjach plstycznych ale nie podają swojego wieku i nie wiem czy ja bym mogła czy nie.... jesli ktos cos wie na ten temat to bym była bardzo wdzięczna jak by się tymi informacjami ze mną podzielił. Z góry dzieki

[natural-love]

Wystarczy poszukac w wyszukiwarce, ten temat byl juz nie jednokrotnie poruszany... i tu cytat "by wykonac zabieg korekcji nosa w pelnym zakresie powinno sie miec ukonczone 18 lat oraz ukonczony tzw. wiek kostny"

[little.b.blue]

widzę, że coraz większej liczbie nastolatek w głowie się przewraca... nie uważasz, ze za młoda jesteś na operacje plastyczne? a tak w ogóle to masz te kilka tysięcy na taki zabieg, że już byś chciała go zrobić? czy liczysz na sponsoring rodziców?

[olenqua]

Kochana, żaden nos nie jest doskonały Jedne są brzydsze, drugie ładniejsze, ale chyba nikt nie jest w pełni zadowolony ze swojego. Kiedyś czytałam, że taką operację robią albo po 18roku życia, albo po 21 - już nie pamiętam, nie chcę wprowadzać w błąd - ponieważ cośtam się niby jeszcze rozwija i rośnie A w tym wieku chyba nie robią takich operacji dla własnego widzimisie. Oczywiście jeśli miałabyś problemu zdrowotne spowodowane z krzywą przegrodą nosową albo doświadczyłabyś jakiegoś wypadku Nie martw się, przejdzie Ci Każdy jest piękny na swój sposób Radzę jeszcze poczytać inne fora - wpisz "korekcja nosa" w googlach i wyskoczy Ci kafeteria - to co tam przeczytałam to szok okropne...

[maacieek]

ehh w polsce mozna o 18 jeeli sie zgodzi a w usa czy innych krajach robia juz nawet 14 latkom =/

[olenqua]

Wiesz, w Stanach niedługo będzie można sobie cycki na czole zrobić także nie ma co porównywać

[Iwonka1311]

No ok, moze i jestem troche za młoda no ale po co mam robic operacje na stare lata.. to teraz chce dobrze wygladac a nie jak bede miala meza i wogole, bo wtedy to juz zadna roznica... A co do pieniedzy to w tym akurat nie ma problemu bo rodzice maja swoja firme wiec fundusze beda... tylko chodzi mi o to czy w moim wieku moze ksztalt nosa sie jeszcze zmienic czy juz taki zostanie... bo jesli cos by sie zmienilo to moze operacja nie bedzie konieczna... ale watpie czy w tym wieku cos sie zmieni bo mowia ze rośnie sie do 16 roku zycia wiec teraz to juz chyba jak jest tak zostanie...;/

[qathe]

Napisane przez Iwonka1311

No ok, moze i jestem troche za młoda no ale po co mam robic operacje na stare lata.. to teraz chce dobrze wygladac a nie jak bede miala meza i wogole, bo wtedy to juz zadna roznica... A co do pieniedzy to w tym akurat nie ma problemu bo rodzice maja swoja firme wiec fundusze beda... tylko chodzi mi o to czy w moim wieku moze ksztalt nosa sie jeszcze zmienic czy juz taki zostanie... bo jesli cos by sie zmienilo to moze operacja nie bedzie konieczna... ale watpie czy w tym wieku cos sie zmieni bo mowia ze rośnie sie do 16 roku zycia wiec teraz to juz chyba jak jest tak zostanie...;/

Eh ...szkoda słów

[bolus87]

Witam, jest ktos, kto nadal sledzi ten wątek?

[MaDaLennA]

Napisane przez olenqua

Wiesz, w Stanach niedługo będzie można sobie cycki na czole zrobić także nie ma co porównywać

Nie, no... Padłam

Iwonka1311- ale czy ta dykusja jest w ogóle poparta rzeczywistą możliwością dokonania tej operacji? Bo narazie to gdybasz na forum, prawda?
Punkt 1. Spytaj rodziców czy wydadzą zgodę na taką operację (w tym wieku).Idę o zakład, że nie padną ze szczęscia kiedy im zakomunikujesz co masz w planach...
Punkt 2. Znajdź lekarza chirurga, który będzie skłonny przeprowadzać taką operację na 16 latce. Operacja nosa to w dalszym ciągu operacja, a nie prosty zabieg estetyczny. Wiąże się z pobytem w szpitalu/klinice,bólem. Potem dłuższy czas łazisz z bandarzem na pół twarzy, a przez następne miesiące bardzo dbasz, aby nos nic nie uszkodziło mechanicznie. Mówisz, że masz 16 lat, tak. Szkoła to przecież poligon, w każdej chwili jakiś wyrostek może na ciebie wpaść przypadkiem i załatwić ci twarzyczkę na amen...

[martajg]

to twoi rodzice chyba nie mają co robić z kasą, jeśli by ci dali na operację plastyczną nosa tylko dlatego, że "coś ci się w nim nie podoba". Nikt nie ma idealnego nosa, jak powiedziala olenqua. Pewnie masz ładny nos, lecz ci się poprzewracało co mają powiedzieć osoby z naprawde brzydkim nosem, a które nie mają kasy? I czy nos jest najważniejszy? Wybacz, ale wydaje mi się że za bardzo przesadzasz. Skoro inni nie widzą w nim nic złego, to w czym problem? Ja bym mogła na swój narzekać, bo jest okrągły, za duży i z zaskórnikami, których na szczęście na razie udało mi się pozbyć. I pamiętaj- żadna ingerencja w ludzkie ciało nie jest obojętna- po latach mogą pojawić się problemy (przykład- Michael Jackson który prawie "zgubił" swój nos :P)

[little.b.blue]

no tak, nie ma to jak coś sobie ubzdurać i później ciągnąć kasę od rodziców

[vainilla]

ja mialam w wieku 13 lat i to na kosci, bo taka byla konieczność. inaczej chyba nigdy bym sie nie zdecydowała.

a operację przejsc musze jeszcze przynajmniej jedną żeby wyglądał normalnie(byl złamany, a kości wręcz zmiażdżone). powiem wam że nie ma brzydkich nosów dopóki noski sa proste i nieuszkodzone

[inkszeol]

Ja bym również radziła poczekać jesteś w takim wieku, kiedy ciało dziewczęce wciąż się zmienia, rysy wciąż nie są tak wyraziste, jak będą za kilka lat. Poczekaj, aż skończysz dojrzewać i wtedy zastanów się nad operacją. Od 16 roku życia mój nos zdążył już zmienić kształt,a mam dopiero 20

[maacieek]

a u chlopaka jak to jest ?
mozna w wieku 15 lat robic tzn sciecie garba

[MaDaLennA]

Operacja jest możliwa tylko jeżeli jesteś w stanie wykazać, że masz jakąś wadę, i operacja jest koniecznie niezbędna, abyś mógł normalnie funkcjonować. Żaden chirurg nie zrobi ci w tym wieku operacji w celu wyłącznie estetycznym . No chyba, że jest chciwym partaczem...

[Ywonula]

Weźcie się za nauke biologii lepiej a nie za oglądanie w lustrze swoich nosów.

[natural-love]

Napisane przez Iwonka1311

No ok, moze i jestem troche za młoda no ale po co mam robic operacje na stare lata.. to teraz chce dobrze wygladac a nie jak bede miala meza i wogole, bo wtedy to juz zadna roznica... A co do pieniedzy to w tym akurat nie ma problemu bo rodzice maja swoja firme wiec fundusze beda... tylko chodzi mi o to czy w moim wieku moze ksztalt nosa sie jeszcze zmienic czy juz taki zostanie... bo jesli cos by sie zmienilo to moze operacja nie bedzie konieczna... ale watpie czy w tym wieku cos sie zmieni bo mowia ze rośnie sie do 16 roku zycia wiec teraz to juz chyba jak jest tak zostanie...;/

a powiedz, czy w ogole wiesz ile kosztuje operacja?