Mamy listopadowe 2018 - część IV

[Karolkowa_86]

Napisane przez Vicarika

Nie mysl tak ze przystawisz i to takie proste . Ja tez tak myslalam dopoki nie przystawilam . Poczytaj w necie obejrzyj filmiki , brodawke trzeba podac przykozyc do podniebienia dziecka nakierowac , na poczatku to jest wyzwanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie dodatkowo straszą, że jak pierwszy raz dziecko weźmie do buźki i zacznie pić to boli. I komu wierzyć ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Napisane przez Vicarika

Nie mysl tak ze przystawisz i to takie proste . Ja tez tak myslalam dopoki nie przystawilam . Poczytaj w necie obejrzyj filmiki , brodawke trzeba podac przykozyc do podniebienia dziecka nakierowac , na poczatku to jest wyzwanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne, wszystkiego trzeba sie nauczyc.
Ale jakos o karmieniu jeszcze tak bardzo nie mysle. Z tego co wiem, to dziecko juz w brzuchu cwiczy ssanie - wiec ono ma odpowiedni odruch. Kwestia podania cyca i obecnosci pokarmu. To na pewno da sie jakos opracowac, jestem dobrej mysli.

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Karolkowa_86

Mnie dodatkowo straszą, że jak pierwszy raz dziecko weźmie do buźki i zacznie pić to boli. I komu wierzyć ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Jak bedzie bolec to zawsze mozesz sie wspomagac tymi kapturkami. Albo karmic z butelki. Bedzie dobrze!

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[sara3008]

Napisane przez Vicarika

U mnie niestety nikt nie badal , nikt nie przychodzil zadna polozna nikt mi nie pokazal jak karmic jak przewinac nic . Przychodzi to tylko po to zeby ja zabarac na szczepienie czy badania i tyle . Ale zeby ktos z siebie przyszedl zapytal jak tam co tam , zerooo . Radz sobie sama ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie przychodzili nawet macac brzucha czy macica się obkurcza? Nie pobierali krwi po porodzie? Moczu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tetrikk]

Napisane przez jajoanka

A z jakiego miasta jestes? W jakim bedziesz rodzic?

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

.

[Vicarika]

Napisane przez sara3008

Nie przychodzili nawet macac brzucha czy macica się obkurcza? Nie pobierali krwi po porodzie? Moczu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio nic , dziecku tez ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justyna_fli]

A ja właśnie przystawilam dziecko i tyle - zadnych problemów ani bólu także nie bojcie sie, damy sobie rade z opieka nad dzieckiem. Instynkt macierzyński po porodzie naprawde przychodzi i po prostu sie wie co robic, byle tylko za dużo dobrych rad sie nie nasluchac bo wtedy instynkt siada... przynajmniej u mnie tak bylo, na szczęście w porę sie ogarnelam.

Sent from my MYA-L11 using Tapatalk

[sara3008]

Napisane przez Vicarika

Serio nic , dziecku tez ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra

Napisane przez justyna_fli

A ja właśnie przystawilam dziecko i tyle - zadnych problemów ani bólu także nie bojcie sie, damy sobie rade z opieka nad dzieckiem. Instynkt macierzyński po porodzie naprawde przychodzi i po prostu sie wie co robic, byle tylko za dużo dobrych rad sie nie nasluchac bo wtedy instynkt siada... przynajmniej u mnie tak bylo, na szczęście w porę sie ogarnelam.

Sent from my MYA-L11 using Tapatalk

Ja tak samo, żadnych nawalow i zastoi młody jak zassał tak poszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justyna_fli]

Zastoje mialam i zapalenie piersi tez, ale to raczej kwestia osobnicza, mały ssal jak odkurzacz za to nie bylo żadnego gryzienia brodawek itp. Jedyna rade jaka dostalam na temat karmienia to zeby zlapac piers tuz nad brodawka i lekko splaszczyc, przesunac tak dziecku po nosku bo wtedy ono otwiera buzke i wtedy szybko zaladowac do środka babka powiedziała ze jak tak zrobie to nie bedzie żadnych problemów i faktycznie tak bylo.

Sent from my MYA-L11 using Tapatalk

[fioleciasto]

Napisane przez tetrikk

O kurczę Jajoanka, ale słabo. U nas na SR właśnie głównie mówią o takich przyziemnych kwestiach. Dzięki temu wiem jak działa oksytocyna, jakie środki do łagodzenia bólu są w szpitalu itd. Za to o anatomii nie było nic, nie ubolewam ;p

I tak, oksytocyna wzmacnia skurcze i stosuje się ja do przyspieszenia akcji porodowej. Minus jest taki, ze najczęściej bardziej boli - to tak w skrócie.

U nas tak samo
Na SR jest sama bardzo praktyczna wiedza i mam wrażenie, że temat porodu już wręcz wyczerpaliśmy, a jeszcze sporo zajęć. O połogu, o znieczuleniach, o każdym szpitalu - to też już wszystko było. Notatek po każdych zajęciach mam mnóstwo.

I tylko wciąż szlag mnie trafia, jak sobie pomyślę, że ta Mała nie wie, że głowę to się trzyma w dół

[Vicarika]

Napisane przez sara3008

Masakra Ja tak samo, żadnych nawalow i zastoi młody jak zassał tak poszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Opisze krotko jak to u mnie bylo . O 14:45 urodzilam, lekarz mnie zszył i zaprowadzili mnie i mala no i mojego na oddzial neanatologi . To bylo jakos po 16 , po 2h przyszedl lekarz zapytac jak sie czuje i czy zrobilam siku , byk w szoku ze sama poszlam do lazienki i nie korzystalam z basenu i sobie poszedl , jakos po 19-20 zabrali mala na szczepienie . Przez cala noc nikogo nie bylo . W niedziele o 10 przyszedl lekarz zapytal czy wszystko ok ja ze ok i sobie poszedl . okolo 12 zabrali znowu malą na badanie sluchu i jak ja przywiezi to odrazu z papierami ze wyrazam zgode no i gdzie bedzie zapisana do przychodni . Przez cala niedziele juz nikt nie przychodzil nic nie robil . W poniedzialek o 8 dopiero przyszedl pediatra zbadac corke , obejrzala ją - doslownie 5 min i stwierdzila ze idziemy do domu . Wypis mialam juz o godzinie 11 ale musialam czekac do 15 zeby minely 2doby zycia do pobrania krwi na bibulke . O 15 zawiozlam mała do poboru , polozna odrazu ją ubrala w ubranka do wyjscia dala niebieska paczke i wyszlam ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez Karolkowa_86

Karmienie to też czarna magia dla mnie, jak to ogarnąć ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Dlatego dobrze czas ciąży wykorzystać właśnie też na edukacje
Blog Hafiji to skarbnica wiedzy o karmieniu. Ja dodatkowo polecam książkę "Po prostu piersią" - już ją drugi raz czytam, żeby sobie utrwalić
No i na szkole rodzenia mamy kilka tematów o karmieniu.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez jajoanka

Oby tylko byl pokarm. Przylozysz dziecko i samo pojdzie. Gorzej jak z pokarmem sa problemy...

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

To nie jest tak, że przyłożysz dziecko i samo pójdzie Bywa naprawdę bardzo różnie i problemy mogą się pojawić najróżniejsze.

A pokarm pojawia się praktycznie u prawie każdej kobiety. Kwestia tylko tego, by umiejętnie tą laktację rozkręcić. Mieć świadomość tego, że ona tak naprawdę rusza dopiero po kilku dobach od porodu itd.
Bo najwięcej kobiet, to załamuje się już w szpitalu, że nie mają czym karmić. A to wszystko jest proces, rozkręcenie laktacji trwa, a my możemy tylko starać się tym procesem jak najlepiej pokierować, jak najczęściej przystawiając dziecko do piersi, dbając o kontakt skóra do skóry itd.

[sara3008]

Napisane przez Vicarika

Opisze krotko jak to u mnie bylo . O 14:45 urodzilam, lekarz mnie zszył i zaprowadzili mnie i mala no i mojego na oddzial neanatologi . To bylo jakos po 16 , po 2h przyszedl lekarz zapytac jak sie czuje i czy zrobilam siku , byk w szoku ze sama poszlam do lazienki i nie korzystalam z basenu i sobie poszedl , jakos po 19-20 zabrali mala na szczepienie . Przez cala noc nikogo nie bylo . W niedziele o 10 przyszedl lekarz zapytal czy wszystko ok ja ze ok i sobie poszedl . okolo 12 zabrali znowu malą na badanie sluchu i jak ja przywiezi to odrazu z papierami ze wyrazam zgode no i gdzie bedzie zapisana do przychodni . Przez cala niedziele juz nikt nie przychodzil nic nie robil . W poniedzialek o 8 dopiero przyszedl pediatra zbadac corke , obejrzala ją - doslownie 5 min i stwierdzila ze idziemy do domu . Wypis mialam juz o godzinie 11 ale musialam czekac do 15 zeby minely 2doby zycia do pobrania krwi na bibulke . O 15 zawiozlam mała do poboru , polozna odrazu ją ubrala w ubranka do wyjscia dala niebieska paczke i wyszlam ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A obchód? Rano, wieczór? Mi to nawet sprawdzali czy dobrze krwawię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vicarika]

Napisane przez sara3008

A obchód? Rano, wieczór? Mi to nawet sprawdzali czy dobrze krwawię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obchod byl tylko rano o 10 wtedy. Myslalam ze to normalne , pozniej jak zaczelam rozmawiac o obchodzie to znajome mowily ze wlasnie badania normalnie , na wypisie byly wyniki krwi itp . A moj wypis to doslownie 3 zdania i jeszcze oklamali bo jest ze wypisali na 3 dobe a wypuscili na 2 bo nie bylo miejsc a kolejna rodzila ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jajoanka]

Sory, musze to gdzies napisac...

Ale zjadlabym burgera z frytkami!!!

McDonalds tez moze byc... :-P

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[Karolkowa_86]

Oo Pani a jak ja bym takie zjadła i colą popiła

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Napisane przez Karolkowa_86

Oo Pani a jak ja bym takie zjadła i colą popiła

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Ooo, tez bym sie coli napila. Moze jutro kupie jakas puszke "na lyka" :-P

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[Karolkowa_86]

Jak będziesz pić to tam za mnie łyka weź

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[freya_ka]

Mnie się cola marzy

Boję się co to będzie z Dzidziutkiem..

Ja byłam w sr raz

[Karolkowa_86]

Freya opowiadaj jak po wizycie ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[dews]

Jajoanka ja właśnie wróciłam ze swojej szkoły rodzenia i powiem Ci, że i tak nie masz na co narzekać moje zajęcia były 2 godzinne i powiedziała tylko ile powiem mniej więcej trwać poród, jak się dziecko zachowuje w trakcie, żeby zostać jak najdłużej w domu itp. Nic nie wspomniała o szwach np, o sposobach przyspieszania porodu, w ogóle z jej podejścia wynikało, że nigdy nie ma żadnych komplikacji podczas porodu. Ale cóż, niczego więcej się nie spodziewałam od nich.
Było ogółem 4 pary oprócz nas i jak położna spytała po każdej 20min części czy są jakieś pytania, to tylko ja ją zasypywałam pytaniami xD

Za 2 tygodnie druga część, gdzie mają nam powiedzieć i sposobach łagodzenia boku i pozycjach podczas obu części porodu, a także pokazać sale, ale ja tam i tak nie rodzę więc wszystko mi jedno


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwusiach]

Napisane przez dews

Jajoanka ja właśnie wróciłam ze swojej szkoły rodzenia i powiem Ci, że i tak nie masz na co narzekać moje zajęcia były 2 godzinne i powiedziała tylko ile powiem mniej więcej trwać poród, jak się dziecko zachowuje w trakcie, żeby zostać jak najdłużej w domu itp. Nic nie wspomniała o szwach np, o sposobach przyspieszania porodu, w ogóle z jej podejścia wynikało, że nigdy nie ma żadnych komplikacji podczas porodu. Ale cóż, niczego więcej się nie spodziewałam od nich.
Było ogółem 4 pary oprócz nas i jak położna spytała po każdej 20min części czy są jakieś pytania, to tylko ja ją zasypywałam pytaniami xD

Za 2 tygodnie druga część, gdzie mają nam powiedzieć i sposobach łagodzenia boku i pozycjach podczas obu części porodu, a także pokazać sale, ale ja tam i tak nie rodzę więc wszystko mi jedno


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

haha ja bylam tylko raz na SR i to chyba w 32tc tutaj maja inne podejsciw do wszystkiego

Sent from my SM-J330FN using Tapatalk

[dews]

No babka powiedziała że oni tam się są żeby rodzic, tylko my od tego jesteśmy więc oni będą w to jak najmniej interweniować xD także zrobię sobie szybki kurs midwife i elo urodzę w domu co za różnica


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[freya_ka]

Napisane przez Karolkowa_86

Freya opowiadaj jak po wizycie ?

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Eeeh na wieczornej to tylko pytają czy ok. Ale był ten lekarz co jakby najbardziej się mną zajmuje, w piątek mam powtórkę badań. Robili mi też ktg, moje dziecko chciało rozwalić dziś maszynę.

Mnie to najbardziej zależało na zajęciach z oddychania podczas porodu. No ale trudno

[Karolkowa_86]

Tak się ruszał
No ja trzymam kciuki żeby źle nie było

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Hello

Ja juz od jakiegos czasu nie spie, ale jeszcze nie ruszylam sie z lozka... zaraz codzienna rutyna czyli spacerek z psem i zalatwienie zakupow - pieczywko i te sprawy. Pozniej sniadanie i praca. Wiec dzis tylko rano mam czas na forumy - stad moj wpis o takiej wczesnej porze.

Dzis idziemy na warsztaty "Mamo to ja" organizowane w moim miescie, zarejestrowalam sie przez internet. Z tego co wiem, bedzie to blok kilku wykladow - konkrety mam w mailu. Moze beda rozdawac jakies probki albo jakies konkursy czy cos. Pewnie sponsorow maja mase... a i warto zweryfikowac informacje z SR.

A Wy co dzis planujecie?

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[sara3008]

Hej Ja dziś pranie i prasowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Ja póki co leżę pod kocem ze śniadaniem i herbatą

Po pracy męża ruszamy nad morze Tylko na dwa dni (moja rodzina tam jest od wczoraj i dojeżdżamy do nich na moment), ale i tak bardzo się cieszę. U nas wszystko się uspokoiło, leki biorę, lekarz się na wyjazd zgadza - zresztą bardzo daleko nie mamy. Więc jedziemy zobaczyć jeszcze nasze polskie morze

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez jajoanka

Hello

Ja juz od jakiegos czasu nie spie, ale jeszcze nie ruszylam sie z lozka... zaraz codzienna rutyna czyli spacerek z psem i zalatwienie zakupow - pieczywko i te sprawy. Pozniej sniadanie i praca. Wiec dzis tylko rano mam czas na forumy - stad moj wpis o takiej wczesnej porze.

Dzis idziemy na warsztaty "Mamo to ja" organizowane w moim miescie, zarejestrowalam sie przez internet. Z tego co wiem, bedzie to blok kilku wykladow - konkrety mam w mailu. Moze beda rozdawac jakies probki albo jakies konkursy czy cos. Pewnie sponsorow maja mase... a i warto zweryfikowac informacje z SR.

A Wy co dzis planujecie?

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Ja bardzo polecam warsztaty Bezpieczny Maluch

[Vicarika]

Hej , ja wlasnie wychodze z domu do laboratorium , moj maz to prostak swinia i wszystko co najgorsze . Wstalam juz o 6 bo glodna , jezyk do dupy mi ucieka , a on zamiast poczekac az wyjde do laboratorium to sobie zrobil zapiekanke i jeszcze mi przed Twarza przejechal ... Dupek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jajoanka]

Fiole, na Malucha tez jestem zapisana, bo odbywa sie w mojej szkoke, ale wymagana jest rejestracja. Idziemy na poczatku pazdziernika

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[agnieszka68678]

Witam sie az dziwne ze juz 8 a tu tak cicho😊u Nas też na szkole rodzenia nie powiedziała nic o pologu, o szyciu,o komplikacjach, o przewijaniu, prawie nic o zajmowaniu się dzieckiem, co mnie rozczarowalo bo ja właśnie tego chciałam się dowiedzieć. ja jestem z tych co wola sie "nastawiac" na najgorsze i ew. się pozytywnie zaskoczyć, więc lubię znać ryzyko i wszelkie możliwości, a szczerze nienawidzę jak ktoś (jak nasza polozna) mówi tylko o dobrych rzeczach i bagatelizuje wszystkie źle. np. ta nasza o porodzie tylko że to najpiekniejsze doświadczenie, wszystko super, nigdy nie było tak dobrze rodzic itd. więc wiem że sciemnia przez co moje zaufanie do niej spada i nie do końca uznaje ja jako rzetelne źródło wiedzy.😑 ja moze jestem dziwna ale na drugiej wizycie u gina pytalam go jak wyglada poronienie i skad bym miala wiedziec ze cos jest nie tak, bo wiedziałam że różnie może byc, a np moja mama sie na mnie darla ze o tym nawet nie mozna myslec, wiec kazdy ma inne podejscie. położna dokladnie mówiła o cc, o porodzie naturalnym, karmieniu piersią, jedno spotkanie było poświęcone na zwiedzanie szpitala i na ostatnim -spotkanie z taką kobieta z banku komórek macierzystych i szybka próba "nadrobienia" o torbie do szpitala i kikucie pepowinowym żeby nic z nim nie robic. I o kapieli że jak będzie dzidziuś miał ptaszka pod wodą to delikatnie ta skórkę naciągnąć i w palcach poruszać żeby się tam wyplukalo ale nic nie odciagac.

wczoraj byliśmy na usg 3 trymestru. Tym razem ginowi wyszło że Olek waży 2kg a tydzień temu było 1600 więc gdzieś był błąd pomiaru😂 znowu odwrócił się nie tak jak trzeba główka do gory😑 cała reszta, wszystko dobrze😊 aaa i dostaliśmy 1 zdj jego buźki w 4d ale strasznie nie chciał pokazać zakrywal się obiema rękami a później dołożył do tego jeszcze nogi😂 tz mowi ze po mnie odziedziczyl chorobliwa niechec do zdj i zawzietosc😊