Czy to złe a może normalne..? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-25, 21:43   #31
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Nie mogę się do końca zgodzić, zwłaszcza z pogrubionym. Tak, nie ma idealnie dopasowanych par, w których ludzie mają zawsze ochotę w tej samej chwili. Ale np. para ludzi o dużych potrzebach ma szansę na "dogranie się", podobnie jak para ludzi o bardzo niskim libido. Natomiast para w której jedna osoba pragnie częstego seksu, a druga prawie wcale, ma bardzo słabe szanse na szczęśliwy związek.
Chodziło mi o to, że jak Autorka rozstanie się z facetem, to jej problem nie zniknie. Pojawi się następny facet i Autorka znowu mu nie powie, że nie chce / chce, że za często / za rzadko.


Pisałam już wyżej -dla mnie jest ogromna różnica między sytuacją, gdy facet na siłę ciągnie Autorkę do łóżka, a taką gdy Autorka udaje, że chce, a po wszystkim chlipie w poduszkę. Obie straszne. Ale w tej pierwszej nie widzę usprawiedliwienia dla faceta, a w drugiej potrafię go zrozumieć -bo jak nie wie co się dzieje, jest okłamywany, to nie do końca wie co czyni.. .
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-25, 22:10   #32
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

po pierwsze - nie byłabym z facetem, który wie o takim problemie a mimo to, że nie przeszkadza mu to, że jego partnerka zmusza się do kontaktów seksualnych z nim... ja wiem, że koleś Cię niby do łóżka siłą nie zaciąga ale zasadniczo to po takim czasie wie, że Ty nie bardzo a jemu to lata i powiewa - mam swoją opinię o tym czym jest takie zachowanie
po drugie - dajesz facetowi błędne sygnały, zmuszasz się do seksu, udajesz, że jest cacy i ok a tymczasem płaczesz po kątach bo nie wyrabiasz psychicznie... naprawdę tak bardzo potrzebujesz męskich gaci w domu żeby robić sobie aż taką krzywdę? to jest dla mnie niepojęte - związek nie powinien być wynikiem desperacji a trudno mi doszukać się czegoś innego w relacji opartej na wymianie seksu za "miłość"

podsumowując - koleś dla mnie balansuje na granicy łamania prawa (skoro jest już gdzieś tam świadomy Twojej niechęci, nie jest ani ślepy ani głupi i ogarnia skąd płacz po seksie a mimo to wykorzystuje fakt, że mu ulegasz) podczas gdy Ty zrobiłaś najmniej opłacalny biznes oparty na seksie za coś - sorry ale za 'miłość" nie powinno się płacić

z Twoją psychiką już nie jest dobrze, poczucie własnej wartości leży i kwiczy a dla utrzymania związku jesteś gotowa na desperackie kroki - dalsze ciągnięcie tego skończy się fatalnie, musisz skończyć z tą toksyczną relacją i przede wszystkim zadbać o własne zdrowie zanim w ogóle pomyślisz o jakimkolwiek związku
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2018-09-25 o 22:13
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-25, 22:21   #33
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
po pierwsze - nie byłabym z facetem, który wie o takim problemie a mimo to, że nie przeszkadza mu to, że jego partnerka zmusza się do kontaktów seksualnych z nim... ja wiem, że koleś Cię niby do łóżka siłą nie zaciąga ale zasadniczo to po takim czasie wie, że Ty nie bardzo a jemu to lata i powiewa - mam swoją opinię o tym czym jest takie zachowanie
po drugie - dajesz facetowi błędne sygnały, zmuszasz się do seksu, udajesz, że jest cacy i ok a tymczasem płaczesz po kątach bo nie wyrabiasz psychicznie... naprawdę tak bardzo potrzebujesz męskich gaci w domu żeby robić sobie aż taką krzywdę? to jest dla mnie niepojęte - związek nie powinien być wynikiem desperacji a trudno mi doszukać się czegoś innego w relacji opartej na wymianie seksu za "miłość"

podsumowując - koleś dla mnie balansuje na granicy łamania prawa (skoro jest już gdzieś tam świadomy Twojej niechęci, nie jest ani ślepy ani głupi i ogarnia skąd płacz po seksie a mimo to wykorzystuje fakt, że mu ulegasz) podczas gdy Ty zrobiłaś najmniej opłacalny biznes oparty na seksie za coś - sorry ale za 'miłość" nie powinno się płacić
Zgadzam się z wyjątkiem tego, że facet balansuje na granicy łamania prawa. Nie wiemy, jak to do końca tam wygląda - jeśli autorka mówi, "no dobra, jeśli chcesz"... to tutaj odpowiedzialność faceta jest ograniczona. Tak, powinien wiedzieć, że ona tak naprawdę nie chce, ale nieraz człowiek potrafi się łudzić, wmawiać sobie, że jest lepiej niż jest. Że może ona akurat nabrała ochoty tym razem. Głupie? Tak, naiwne? Tak. Ale ocierające się o kryminał - nie. O ile facet nie jest kompletnym zwyrolem czy psychopatą, to cała sytuacja może też odbijać się mocno na jego psychice.

Natomiast ten wątek utwierdza mnie w przekonaniu, że zasada "entuzjastycznej zgody" w sprawach seksu jest najlepszym podejściem. Jeśli nie odnosisz wrażenia że partner nie może się wręcz doczekać seksu z tobą, zbastuj.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-26, 08:45   #34
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Autorka sama jest winna, daje chłopakowi sprzeczne sygnały, problem jest też po jej stronie? Ekhm, nie?
Autorka zaznacza, że czasami musi gompowstrzymywac krzykiem i on się denerwuje. Jej chłopak doskonale wie, że dziewczyna ma mniejsze potrzeby, jest facetem, a nie pozbawionym empatii psychopata, żeby nie rozumieć takich podstaw. A mimo to oczekuje, że jego potrzeby będą zaspokajane. Autorka czuje się winna i on wykorztuje jej poczucie winy i ja gwałci - bo tym jest wymuszony seks bez zgody drugiej osoby. A wy jeszcze zwalacie winę na ofiarę, mimo że to nie autorka zmusza chłopaka do seksu.

Autorko, nie, to nie jest normalne. Zdrowe związki polegają na tym, że z seksu czerpie się przyjemność, a nie zmusza się do niego. Nie powinnaś przepraszać swojego partnera ani za to, że rzadko uprawiacie seks, ani za to, że robicie to często, ani za to że on czy ty nie jesteście zaspokojeni. Seks to nie jest zadanie do wykonania, tylko celebrowanie swojej miłości, a w czymś takim nie ma miejsca na zmuszanie, przepraszanie i lzy. Masz prawo nie chcieć uprawiać seksu i nikt nie może cię siła do niego zmuszać, nawet jeśli jest twoim partnerem.

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-26, 09:20   #35
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Cytat:
Napisane przez milionmalychkawalkow Pokaż wiadomość
Autorka sama jest winna, daje chłopakowi sprzeczne sygnały, problem jest też po jej stronie? Ekhm, nie?
Autorka zaznacza, że czasami musi gompowstrzymywac krzykiem i on się denerwuje. Jej chłopak doskonale wie, że dziewczyna ma mniejsze potrzeby, jest facetem, a nie pozbawionym empatii psychopata, żeby nie rozumieć takich podstaw. A mimo to oczekuje, że jego potrzeby będą zaspokajane. Autorka czuje się winna i on wykorztuje jej poczucie winy i ja gwałci - bo tym jest wymuszony seks bez zgody drugiej osoby. A wy jeszcze zwalacie winę na ofiarę, mimo że to nie autorka zmusza chłopaka do seksu.
Nikt nie zwala winy na ofiarę. Ale skoro Autorka sama nie wie czy to wszystko jest normalne czy nie, to świadczy to o tym, że jest w tej sytuacji zagubiona. A skoro dopuszcza możliwość, że to jest normalne, to nie wiadomo jak to tak naprawdę wygląda.
Autorka nie napisała, że on mówi "chodź do łóżka", ona na to że nie chce, a on "chodź, bo jak nie pójdziesz to coś tam..". Nie napisała, że w trakcie ona płacze, mówi, że nie chce, a on nic. Tylko że UWAŻA, że powinna, więc idzie, a potem źle się z tym czuje. Skoro sama uważa, że powinna i nie wie czy to normalne, czy nie, to zakładam opcję, że jej facet nie jest gwałcicielem i że Autorka nie jest aż tak zagubiona, że jest regularnie gwałcona i o tym nie wie. Zakładam opcję, że nie pokazuje tego, że nie chce i się godzi i idzie z nim. A potem wybucha z nadmiaru emocji.


Ty przyjmujesz, że Autorka ma chłopaka, który ją regularnie gwałci, a ona o tym nie wie, tak? I dopiero jak my jej tu napiszemy, że jak on ją krzykiem zmusza do seksu, to jest to gwałt, to wtedy ją oświeci, że to jednak nie jest "normalne" tylko "złe"?


Jeśli Ty masz rację, to sytuacja jest dramatyczna.
Jeśli ja mam rację, to też jest kiepska, ale kontekst jest zupełnie inny.

Edytowane przez elsene
Czas edycji: 2018-09-26 o 09:28
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-26, 09:58   #36
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Tradycyjnie obrywa facet.
Gdyby miał trochę oleju w głowie nie zmuszałby jej do seksu tylko zerwał relację i związał się z inną kobietą.
Gdyby autorka miała trochę oleju w głowie nie zmuszałaby od 4 lat do celibatu faceta.
Sorry bardzo, oni są razem 4 lata, ona chce z nim wspólnej przyszłości, a jemu nie szklanka wody zamiast jest potrzebna.

Może to i prawda że nie są dopasowani, że to nie ten facet i z innym mężczyzna dziewczyna byłaby wulkanem temperamentu. Obecnie wygląda to jednak na ogromne różnice w libido pomiędzy nimi i czemu przymuszanie do seksu traktuje się jako coś wstrętnego (bo takie jest) ale przymuszanie do abstynencji to już jest oki, nikt nie cierpi. Jest równie wstrętne. Cierpi facet, jest sfrustrowany i tak samo nieszczęśliwy.
Przykro mi dziewczyny, wina leży pośrodku.
Co innego czasem nie mieć ochoty, od tak, i nie chcieć się kochać, a co innego nie lubić seksu i go notorycznie nie chcieć i odmawiać. Mnie zwyczajnie nie dziwi że uprawiają ten seks na siłę, skoro się nie rozstają, on nie może (?) mieć romansów na boku, to jakie jest rozwiązanie, od 4 lat śluby czystości, i dalsze lata?


Idź autorko do seksuologa, może znajdzie dla was wspólne rozwiązanie, i przede wszystkim nie obwiniaj się o to, że macie oboje inne temperamenty.
Facet może i jest świetny ale jesteście bardzo niedograni w ważnej dziedzinie.
Ale nie róbmy z ciebie ofiary bo decydujesz się świadomie na niekomfortowe dla ciebie postępowanie, bo desperacko i za wszelką cenę chcesz utrzymać ten związek.

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Nie, nie musisz i nie powinnaś mu ulegać, a związek w którym jest jakakolwiek forma przemocy i relacja przyprawia człowieka o pogarszające się samopoczucie czy łzy jest lub powinien być nienormalny.

Nie masz żadnego obowiązku uprawiać z tym chłopakiem seksu. Ale on nie ma obowiązku z seksu zrezygnować. Nie wiem jak chcesz to przeskoczyć ale żadne z was nie musi dostosować się do tego drugiego.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Cytat:
Autorko, nie, to nie jest normalne. Zdrowe związki polegają na tym, że z seksu czerpie się przyjemność, a nie zmusza się do niego. Nie powinnaś przepraszać swojego partnera ani za to, że rzadko uprawiacie seks, ani za to, że robicie to często, ani za to że on czy ty nie jesteście zaspokojeni. Seks to nie jest zadanie do wykonania, tylko celebrowanie swojej miłości, a w czymś takim nie ma miejsca na zmuszanie, przepraszanie i lzy. Masz prawo nie chcieć uprawiać seksu i nikt nie może cię siła do niego zmuszać, nawet jeśli jest twoim partnerem.
Nie powinni być partnerami. W zdrowym związku partner który potrzebuje uprawiać seks uprawia go, niczego zresztą nie wymuszając, a nie dostaje tylko w zamian historyjki o celebrowaniu miłości.



Cytat:
oczekuje, że jego potrzeby będą zaspokajane.
No straszne.

Cytat:
i ja gwałci
bardzo mocne słowa tu padają. Autorka ma wybór co robić.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-09-26 o 09:41
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-26, 10:05   #37
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 962
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Tradycyjnie obrywa facet.
Gdyby miał trochę oleju w głowie nie zmuszałby jej do seksu tylko zerwał relację i związał się z inną kobietą.
Gdyby autorka miała trochę oleju w głowie nie zmuszałaby od 4 lat do celibatu faceta.
Sorry bardzo, oni są razem 4 lata, ona chce z nim wspólnej przyszłości, a jemu nie szklanka wody zamiast jest potrzebna.

Może to i prawda że nie są dopasowani, że to nie ten facet i z innym mężczyzna dziewczyna byłaby wulkanem temperamentu. Obecnie wygląda to jednak na ogromne różnice w libido pomiędzy nimi i czemu przymuszanie do seksu traktuje się jako coś wstrętnego (bo takie jest) ale przymuszanie do abstynencji to już jest oki, nikt nie cierpi. Jest równie wstrętne. Cierpi facet, jest sfrustrowany i tak samo nieszczęśliwy.
Przykro mi dziewczyny, wina leży pośrodku.
Co innego czasem nie mieć ochoty, od tak, i nie chcieć się kochać, a co innego nie lubić seksu i go notorycznie nie chcieć i odmawiać. Mnie zwyczajnie nie dziwi że uprawiają ten seks na siłę, skoro się nie rozstają, on nie może (?) mieć romansów na boku, to jakie jest rozwiązanie, od 4 lat śluby czystości, i dalsze lata?

Idź autorko do seksuologa, może znajdzie dla was wspólne rozwiązanie, i przede wszystkim nie obwiniaj się o to, że macie oboje inne temperamenty.
Facet może i jest świetny ale jesteście bardzo niedograni w ważnej dziedzinie.
Ale nie róbmy z ciebie ofiary bo decydujesz się świadomie na niekomfortowe dla ciebie postępowanie, bo desperacko i za wszelką cenę chcesz utrzymać ten związek.
(...)
Amen.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-26, 10:55   #38
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Cytat:
Napisane przez elsene Pokaż wiadomość
Nikt nie zwala winy na ofiarę. Ale skoro Autorka sama nie wie czy to wszystko jest normalne czy nie, to świadczy to o tym, że jest w tej sytuacji zagubiona. A skoro dopuszcza możliwość, że to jest normalne, to nie wiadomo jak to tak naprawdę wygląda.
Autorka nie napisała, że on mówi "chodź do łóżka", ona na to że nie chce, a on "chodź, bo jak nie pójdziesz to coś tam..". Nie napisała, że w trakcie ona płacze, mówi, że nie chce, a on nic. Tylko że UWAŻA, że powinna, więc idzie, a potem źle się z tym czuje. Skoro sama uważa, że powinna i nie wie czy to normalne, czy nie, to zakładam opcję, że jej facet nie jest gwałcicielem i że Autorka nie jest aż tak zagubiona, że jest regularnie gwałcona i o tym nie wie. Zakładam opcję, że nie pokazuje tego, że nie chce i się godzi i idzie z nim. A potem wybucha z nadmiaru emocji.


Ty przyjmujesz, że Autorka ma chłopaka, który ją regularnie gwałci, a ona o tym nie wie, tak? I dopiero jak my jej tu napiszemy, że jak on ją krzykiem zmusza do seksu, to jest to gwałt, to wtedy ją oświeci, że to jednak nie jest "normalne" tylko "złe"?


Jeśli Ty masz rację, to sytuacja jest dramatyczna.
Jeśli ja mam rację, to też jest kiepska, ale kontekst jest zupełnie inny.
Zobacz sobie post poniżej twojego. Wina leży pośrodku. Dziewczyna nie wie, jak wygląda zdrowa relacja i zmusza się domseksu, ponieważ czuje się zobowiazana zaspokoić swojego chłopaka, a ten po prostu z tego korzysta, mimo że wie, że autorka po wszystkim jest przybita, płacze, a czasem odmawia krzycząc i chłopak się wtedy smuci. Jeśli z jakiegoś powodu ktoś w związku nie chce uprawiać seksu, to sposobem naprawienia tego nie jest przymuszanie do niechcianego zbliżenia (to jest gwałt), a rozmowa i ewentualną terapia. To, co robi ten koleś jest obrzydliwe i oczywiście, że to on powinien obrywać, bo to przymuszanie do seksu jest zle, a nie jego odmawianie.

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-26, 11:48   #39
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Cytat:
Zobacz sobie post poniżej twojego. Wina leży pośrodku
bardzo dużo o przemocy w związkach czy w rodzinie mówi się współcześnie i to już od lat, a dzięki internetowi ludzie mają kontakt ze sobą globalnie. To nie są sytuacje sprzed 50lat kiedy kobieta była skazana na to co jej powie matka albo inna osoba, żyła gdzieś totalnie zahukana na wsi i nie miała żadnego wyboru bo nie mogła wiedzieć że ludzie gdzieś indziej zyją inaczej. Nie żyje w afrykańskiej wiosce, gdzie kluczowe jest zdanie starszyzny czy jakiegoś szamana, ani w kraju gdzie nawet mając dostęp do wiedzy i tak jej się odmawia prawa do stanowienia o sobie bo jako kobieta jest człowiekiem gorszej kategorii.

Nie powinna się obwiniać, niczyim celem to tutaj nie jest, ale z 2 strony seks jest także zwyczajnie demonizowany i pokutuje pogląd, który potwierdzasz, że jeśli ktoś ma wysokie libido i je realizuje to jest zły i podły, a jak ktoś tego seksu nie lubi to niczym z dobrej bajeczki wnętrze jego jest czyste i ach och i koniec tematu.
Sorry nie jest winą chłopaka że ma większe potrzeby niż ona. Nie jest jej winą, że potrzeby ma mniejsze. Ale coś za coś, dziewczyna bagatelizuje różnice pomiędzy nimi, mając nadzieję, że jakoś to będzie. Tak jak wychodząc za hazardzistę czy alkoholika też jakoś to będzie.

Powinni ten związek przerwać dawno już oboje, ona, bo przymusza się do czegoś z czym jej źle, on, bo nie może dostać tego co potrzebuje w normalnych okolicznościach bez poczucia winy. Niemądrze postępuje każde z nich.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

I nasuwa się skojarzenie, że wątek jest prowokacją mającą wysondować jak odbierane są współcześnie te problemy.



Dorosła kobieta, 2018r., centralna Europa, i pytania z rodzaju: czy jeśli ktoś kopnie cię w brzuch to czy to jest normalne? Czy jeśli bije cię po buzi to czy to jest normalne? Epatowanie wszędzie golizną, seksem w reklamach i wstyd zapytać koleżanki jak wyglądają jej relacje w związku ? Takie wielkie tabu? No chyba jednak, oby, już nie.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-09-26 o 11:44
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-26, 12:21   #40
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Cytat:
Napisane przez milionmalychkawalkow Pokaż wiadomość
Zobacz sobie post poniżej twojego. Wina leży pośrodku. (...) Jeśli z jakiegoś powodu ktoś w związku nie chce uprawiać seksu, to sposobem naprawienia tego nie jest przymuszanie do niechcianego zbliżenia (to jest gwałt), a rozmowa i ewentualną terapia. To, co robi ten koleś jest obrzydliwe i oczywiście, że to on powinien obrywać, bo to przymuszanie do seksu jest zle, a nie jego odmawianie.
Cytat:
Napisane przez milionmalychkawalkow Pokaż wiadomość
on wykorztuje jej poczucie winy i ja gwałci - bo tym jest wymuszony seks bez zgody drugiej osoby. A wy jeszcze zwalacie winę na ofiarę, mimo że to nie autorka zmusza chłopaka do seksu.
Nie pojmuję Twojego toku rozumowania. Jak możesz twierdzić, że chłopak Autorki ją gwałci i jednocześnie pisać, że wina leży pośrodku?!


Dla mnie gwałt, to gwałt. Jeśli facet jej grozi, że ją zabije jak ona z nim nie pójdzie do łóżka, to jest to gwałt. Ale jeśli facet mówi, że jak się z nim nie prześpi, to się rozstaną i ona dobrowolnie idzie z nim, to w moim odczuciu nie jest to gwałt.

Ale twierdzenie, że dziewczyna jest gwałcona i że wina leży pośrodku jest okrutne i skrajnie głupie.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Cytat:
Napisane przez milionmalychkawalkow Pokaż wiadomość
to przymuszanie do seksu jest zle, a nie jego odmawianie.
Jak facet mówi "prześpij się ze mną, bo jak nie to, cię rzucę / znajdę kochankę /" to nie przymuszanie do seksu.
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-26, 12:54   #41
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Zależy tak naprawdę, jak wygląda sytuacja.

Jeśli chłopak Cię zmusza do seksu, robi to mimo odmowy, szantażuje Cię - to Cię wykorzystuje jak najbardziej, i należałoby się rozstać natychmiast.

Jeśli po prostu zgadzasz się na seks, on też jest świadomy, że Ty chcesz, a później żałujesz (i nie wynika to z tego, że seks w tej formie, którą uprawiacie, Ci nie pasuje - bo jeśli tak, to wszystko można jeszcze spróbować ustalić tak, żeby pasowało Wam obojgu), to po prostu jesteście niedopasowani seksualnie, i może być ciężko znaleźć jakikolwiek kompromis.

Natomiast taka sytuacja, jaką macie teraz, zdecydowanie nie jest normalna w związku.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-26, 15:46   #42
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy to złe a może normalne..?

Cytat:
Nie pojmuję Twojego toku rozumowania. Jak możesz twierdzić, że
tamto zdanie to raczej była ironia w moją stronę.

Nie wiemy jak wyglądały rozmowy i ustalenia między nimi. Rozumiem, że nie ustalili jednogłośnie, że będą żyli jako para ale bez seksu?
Jeśli zadeklarowałabym komuś że nie widzę sensu kontynuowania związku skoro tak bardzo różnimy się w jakiejś dziedzinie a ktoś by chciał relację kontynuować za wszelką cenę i mi obiecywał gruszki na wierzbie, i bym uwierzyła że ma to może sens - na miejscu chłopaka czułabym się urazona i manipulowana. Reagowanie placzem i ogólnie realizowanie czegoś po którejś tam znowu kłótni, czy odmawianie poprzez kłotnię, jest w jakiś sposób próbą wymuszania określonej postawy, tu konieczności rezygnacji z seksu.

Kilkadziesiąt lat temu, gdy rozwody należały do rzadkości, były piętnowane czy trudno było od kogoś odejść z powodów społecznych można było rzeczywiście takie sytuacje oceniać jednoznacznie. Tu są 2 niezależne osoby które mogą się w każdej chwili rozstać, nie mają przymusu bycia ze sobą. Ja mu się dziwię że on tak samo zgadza się na wbijanie w poczucie winy i traumatyzowanie formy kontaktu nieobcej ludziom. On też nabawia się kompleksów że coś z nim nie tak skoro chce seksu, że może jest jakiś nienasycony , charakter wątku dość utrwala taki pogląd.
Autorka jest tylko człowiekiem, ma prawo czegoś nie wiedzieć, i ma prawo popełniać błędy. Życzę jej aby poszła na terapię i poukładała się wewnętrznie i rozwiązała swoje problemy i wątpliwości. Ale oboje popełniają błędy i przypisywanie ich tylko jednej stronie jest dość niesprawiedliwe.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-09-26 o 15:49
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-26 16:46:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:20.