Teksty kobietek

[oranzadkawproszku]

Rozmowa na gg z koleżanką :

D: co mam mu napisać w sms?
ja: no nie wiem np. cześc co słychac?;>
D: żenada...
ja: no troszku xD
D: ku**a Olka głupieje do reszty ...
ja: toz Ty nie wiesz, że ja nie doświadcozna i nie wiem jak sie psize ?
D: ja w sumie doswiadczona ale przy takim chlopie to nawet cala redakcja BravoLove wymieka xD
ja: lol2 uczysz sie jak pisac sms'y do chłopów przez BravoLove?
D: nieeeee.
ja: tiaaa
D: no tak tlyko napisałam

[Ines-ka]

Siedzimy z kuzynką na kanapie. Chyba nam kolacja zaszkodziła. Po kolejnym ataku śmiechu pukam się w czoło
- Muuuuuuuuuuuuuuuusk!
Pukam w czoło kuzynki
- Niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiic!
- Lepszy nic niż rydz.

[Vivienne]

Siedzę z mamą, oglądamy jakiś film.
MAMA: Patrz, jakie fajne ma łóżko wodne
JA: "...taki bajer, choć do seksu trochę niewygodne..." *cytuję za WWO*
MAMA *zdziwiona*: To K. ma łóżko wodne?
JA: Hę?
MAMA: No bo mówisz, że do seksu niewygodne

Padłam...

[coff3ina]

Spalanie kawałów to moja specjalność. Opowiadam dowcip mamie.
Ja : Jest słoń i boli go łapka.
Boli go, boli... (tak go bolała z minutę:P)
(chwila konsternacji, widać że myślę
A może jednak to był tygrys...?

Po piwku do koleżanki, która coś tam mi marudziła
Ja: Bujaj koksa... (skąd mi się to wzięło nie mam pojęcia)

[dzojsticzek]

Napisane przez Vivienne

Siedzę z mamą, oglądamy jakiś film.
MAMA: Patrz, jakie fajne ma łóżko wodne
JA: "...taki bajer, choć do seksu trochę niewygodne..." *cytuję za WWO*
MAMA *zdziwiona*: To K. ma łóżko wodne?
JA: Hę?
MAMA: No bo mówisz, że do seksu niewygodne

Padłam...

hehe

[TmargoT]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

wesele_pełna elegancja_ nagle moja kuzynka siedzaca niedaleko mnie przy stole wyciaga z torebki majtki, my wszyscy dookola a ona wyciera nimi okulary, i mówi : - tylko one mi smug nie zostawiaja
dala nam powod do radosci
hmm chcialabym zobaczyc miny wspolpasazerów, gdy wyciaga je np. w autobusie

to przebija wszystkie dowcipy na głowę

[enjoy89]

dziewczyny mało co ze śmiechu tu nie padłam jak was tak czytam

[kiniaczeq]

Napisane przez Vivienne

Siedzę z mamą, oglądamy jakiś film.
MAMA: Patrz, jakie fajne ma łóżko wodne
JA: "...taki bajer, choć do seksu trochę niewygodne..." *cytuję za WWO*
MAMA *zdziwiona*: To K. ma łóżko wodne?
JA: Hę?
MAMA: No bo mówisz, że do seksu niewygodne

Padłam...

uśmiałam się bo wiem o jaką piosenkę chodzi

[niewazne.]

cytuję koleżance kawałek książki {był o miłości itp,}:
Ja-(...) Czy to działa w obie strony ? Oczywiście, że nie. A jednak...
Ona-ostroo..
Ja-nie rozumiesz, prawda ?
Ona-no nie...

nie ma to jak zrozumienie się nawzajem.

[mimi_77]

wyjasnienie: Kiedys trzymałysmy sie 4 przyjaciólki. ale od kiedy jedna [S. ]poznała swego księcia [P.] to przestała sie z nami kontaktowac. w ogóle od 3 miesiecy mamy z nia zero kontaktu a odzywa sie tylko jak cos chce.. kazda z nas to denerwuje bo zawsze była dla nas takim oparciem a od kiedy sie wyłamała to postepuje dosyć dziwnie i kazdy jak patrzy co ona robi to łapie sie za głowe i mówi 'co sie z ta dziewczyna zrobiło '. no ale to inna historia.

mianowicie, siedzimy ostatnio, juz po 0,7 czy tam wiecej i tak sie wlasnie bulwersujemy na S. w pewnym momencie moja kolezanka z ogromnym bulwersem stwierdza:
- tak a jak P. bedzie szedł do woja to S. pójdzie do kibla jak P. bedzie s.r.a.ł. , podetrze mu d.u.p.e włosami. potem to g.ó.w.n.o oprawi w ramki, podzieli na cztery i rozda swoim dzieciom jako relikwiarz jak P. umrze.

śmiałysmy sie chyba z godzine, ale potem kazda przestała jak dosżło do niej , że S. naprawde byłaby zdolna zrobic coś takiego..

[DarlingForeverYours]

Na lekcji rozmawiam z kumpela:
Ja: w sobote jade do mojego Skarba
Ona: bedziecie sami?
Ja: Tak
Ona: to Nogi trzymaj razem!

Cała klasa nas usłyszała i buchła smiechem


Albo zdenerwowana na facetow gadam z sis na gg:
Ja: Wytlumacz mi czemu faceci są tak ciezko kapujący?;/
Sis: Bo oni C*ujem myśla

[coff3ina]

M 20:47:43
aa to dobrze że twój facet taki jest
M 20:48:29
ze wiesz ze nie wchodzi na balety nie poprawia sobie palcem brwi i nie robo czegos w stylu kowboja " hej laki chvcesie pojezdzic na koniku??'
M 20:48:31
czaisz
Ja3 20:48:40
nooo
M 20:48:41
mile widizany smiech
Ja3 20:50:40
o boze umieram
Ja3 20:50:43
no nie robi
Ja3 20:50:46
szuka mnie wzrokiem
Ja3 20:50:49
a ja wtedy mowie;D
Ja3 20:51:00
chodzmy dosiade twojego kucyka pony
M 20:51:12
hahhahhahaahh
M 20:51:14
o nieeee
M 20:51:23
to ponizej kucyka pony
Ja3 20:51:30
cooo?
M 20:51:48
ojj nic
Ja3 20:51:48
jak to kucyki pony tez sa rozowe;D

_________________________ _____
i zrozum tu kobitki

[significant]

Dzisiejszy poranek, budzi mnie dźwięk (kwik) dziecka przy domofonie.
Dziecko: (pomijając wszystkie jęki, skowyty i płacze) Wpuść mnie, maaamooo.
Matka: Kręcisz się, raz góra raz dół.
D: Już nie będę, maaaaamo. (Tu zatacza się po ścianie pochlipując)
M: Dobrze. (otwiera drzwi)
...cisza...
M: Wchodzisz?
D: (uśmiech na buźce, rozpogodzona) Nie.

Jak nie zwariować przy takiej sytuacji powtarzającej się średnio 3 razy dziennie?

W ogóle to polecam obejrzeć genialny skecz (też na temat takiego darcia się pod czyimś oknem )
http://www.youtube.com/watch?v=tamoNSsZPvM

[Oleczka]

Rozmowa z dawno niewidzana kolezanka z podstawowki.

Ja - gdzie wybierasz sie do szkoly?
Ona - kolobrzeg
Ja - Kopernik czy Sienkiewicz (patroni dwoch roznych szkol)
Ona - nie wiem na jakiej ulicy to jest

[significant]

Dzisiaj:
Ja: Hm... Coś złego chodzi Ci po głowie, masz jakąś...
Ona: ZDEJMIJ TO! ZDEJMIJ TO ROBACTWO! ZDEJMIIIJ!
Ja: ...myśl.

[lara152]

Z kumplemami pod skuterem:
Kolezanka blondynka, probuje postawic skuter na stopce, ale jej to nie wychodzi bo stawia do przodu. Wlascicielka skutera juz leje. Pierwsze haslo to 'ale to sie pcha do tylu!',a drugie chwile po tym - ' tak to jest jak sie blondynka bierze za stawianie' xdd
Kupa smiechu xd

[Orka]

Napisane przez significant

W ogóle to polecam obejrzeć genialny skecz (też na temat takiego darcia się pod czyimś oknem )
http://www.youtube.com/watch?v=tamoNSsZPvM

Umarłam

Ostatnio popisałam się przed sąsiadką:
Wzięłam sobie wolne, żeby zregenerować siły bo dość męczącej górskiej wycieczce, na której dodatkowo obtarły mnie buty, więc chodziłam nieco śmiesznie
Rano dzwoni do wszystkich sąsiadów dozorczyni z pisemkami, wychodzimy na korytarz, a sąsiadka zdziwiona że jestem w domu. Na co ja:
- Wziełam sobie wolne, bo spędziłam upojny weekend w górach i ledwo chodzę.
Upojny miało zabrzmieć z przekąsem, ale jakkolwiek zabrzmiałao sąsiadka dziwnie na mnie spojrzała i nie skomentowała

[Magdolina1986]

Buhaha ale się uśmiałam

[wanda164]

Pracuję na kolei i rozmawiam właśnie z dyspozytorem o jakiejś błahostce. Dochodzimy do wniosku, że nie ma się co przejmować, bo problem jest małej wagi; nie dotyczy bezpośrednio prowadzenia ruchu. Błysnęłam:
- to nie pociąg, z tego się nie strzela...
Może to nie jest takie śmieszne, ale dawno mi się nie zdarzył równie głupi tekst

[enjoy89]

Napisane przez significant

W ogóle to polecam obejrzeć genialny skecz (też na temat takiego darcia się pod czyimś oknem )
http://www.youtube.com/watch?v=tamoNSsZPvM

świetne

[oranzadkawproszku]

moja siorka jest na pielgrzymce...pisze mi sms'a :
M-co robicie?
ja-ja susze włosy a reszta je a Ty?
M- byłam w toi toiu zmienić sobie tampona. Hardcore


poległam

[significant]

4 w nocy, budzi mnie dźwięk przychodzącego sms-a.

Ona: Chodź na spacerek!

[kattyy]

Napisane przez sugar_kitty

recytacja Bogurodzicy w mojej klasie:
"Bogurodzica dziewica, Bogiem sławiena Maryja,
U twego syna Gospodzina matko ZWALONA, Maryja!
ZESZCZY nam, spuści nam.
Kyrieleison."

(dla nieznających prawdziwego textu:
Bogurodzica dziewica, Bogiem sławiena Maryja,
U twego syna Gospodzina matko zwolena, Maryja!
Zyszczy nam, spuści nam.
Kyrieleison.")

<U mnie w liceum podczas recytacji wstępu do "Pana Tadeusza">
kolezanka wychodzi na środek cały czas ze stoickim spokojem bez usmiechu 100% powagi i zaczyna:
"Litwo ojczyzno moja,ty jestes jak zdrowie
yyyyyy... dalej nie pamiętam niech kto inny powie"

[wanda164]

TŻ opowiada:
- to było w Niemczech, pływałem sobie w jeziorze, gdy nagle złapał mnie kurcz. Byłoby ze mną źle, ale na szczęście obok przepływała jakaś łodka. Coś tam do niej krzyknąłem... yyyyy... po niemiecku... (żadne z nas nie zna niemieckiego)
Ja, domyślnie:
- heil Hitler?

[Ag4]

Napisane przez kattyy

<U mnie w liceum podczas recytacji wstępu do "Pana Tadeusza">
kolezanka wychodzi na środek cały czas ze stoickim spokojem bez usmiechu 100% powagi i zaczyna:
"Litwo ojczyzno moja,ty jestes jak zdrowie
yyyyyy... dalej nie pamiętam niech kto inny powie"

to mnie tym rozwaliłaś

[palema]

Napisane przez kattyy

<U mnie w liceum podczas recytacji wstępu do "Pana Tadeusza">
kolezanka wychodzi na środek cały czas ze stoickim spokojem bez usmiechu 100% powagi i zaczyna:
"Litwo ojczyzno moja,ty jestes jak zdrowie
yyyyyy... dalej nie pamiętam niech kto inny powie"

dobre! a nauczycielki musiały być wniebowzięte

[enjoy89]

Napisane przez kattyy

<U mnie w liceum podczas recytacji wstępu do "Pana Tadeusza">
kolezanka wychodzi na środek cały czas ze stoickim spokojem bez usmiechu 100% powagi i zaczyna:
"Litwo ojczyzno moja,ty jestes jak zdrowie
yyyyyy... dalej nie pamiętam niech kto inny powie"

to się jej zrymowało

[kattyy]

Napisane przez palema

dobre! a nauczycielki musiały być wniebowzięte

profesorka była taka czerwona ze złości ze mało się nie zapaliłaale koleżanka dalej w tym swoim stoickim spokoju podeszła do swojego krzesełka usiadła jakby nigdy nic,ona wogole jakas bezstresowa była

[Vivienne]

Napisane przez enjoy89

to się jej zrymowało

E, u mnie w szkole to było popularne więc sama raczej tego nie wymyśliła ;P

[kattyy]

Napisane przez Vivienne

E, u mnie w szkole to było popularne więc sama raczej tego nie wymyśliła ;P

może i sama nie wymyśliła nie wiem i jakos mało mnie to interesuje,ale sposob w jaki to zrobiła był powalajacy