Koziorożce, łączmy się część 3 :)

[NiEBiE]

Podoba Ci się Mariusz Wlazły? O jej. :P
Takie to chude, wiecznie żujące gumę i z rozdziawioną japką. ;]

[Ag4]

Napisane przez NiEBiE

Podoba Ci się Mariusz Wlazły? O jej. :P
Takie to chude, wiecznie żujące gumę i z rozdziawioną japką. ;]

No chude jak i ja
ale podoba mi się
ogólnie to jest na czym oko zawiesić oglądając ich mecze
tylko strasznie nie podoba mi się jak się oszpecają zapuszczając włosy, wyglądają beznadziejny (czyt. Winiarski - chociaż nie ogladalam opstatnio meczu wiec nie wiem moze sciał )

[-agniesia-]

Napisane przez Ag4

Ale super, ze wygraliśmy
Mam nadzieję, że będę mogła oglądać następne mecze co by się napratrzeć na Mariusza Wlazłego

Widzę, że nie tylko ja lubię sobie popatrzeć na fajnych chłopców w "akcji"

[blush]

Napisane przez saslycek

Boisz się? stresujesz? cieszysz ?

Ja bym chyba z nerwów umarła

na razie I`m easy
czy ja jestem normalna

Napisane przez Allicja

Wczoraj u mnie w rodzinie wielkie święto w końcu przyszły na świat moje bratanki Piotr i Paweł ( wyobrażcie sobie 3,2 i 3,8 ) bliżniaki dwujajowe blondynek i brunet.

co do domku to dopiero początki papierkowe ale i tak już mnie cieszą

również podwójnie gratuluję

jak będziesz miała projekt domu to się nam pochwal

Napisane przez Oska7

Byłam u po wyniki i mam na "szczęście" włókniaka ale póki co nie chcę go usuwać.

żeby wszystko było ok

Napisane przez -agniesia-

Cześć Dziewczyny!
Nareszcie się dostałam na wizaż, net mi coś od rana chodzić nie chciał... Ale może to dobrze, bo wreszcie się wybrałam do fryzjera( już się przymierzałam od początku tygodnia) Tylko niestety nie widziałam meczu siatkówki Ale najważniejsze, że nasi wygrali

mamy jakiś medal o którym nie wiem

Napisane przez agniesia-

Kraków jest piękny, jak już się człowiek przedostanie przez okropne korki do centrum Na odpoczynek się nie nadaje- zadymiony, wiecznie zakorkowany, bleee

Blush straaasznie Ci zazdroszczę ślubu. Bardzo bym chciała przeżyć ten dzień jeszcze raz

mam nadzieję że mój ślub będzie dla mnie najpiękniejszym dniem w życiu i pozostałe dni u boku mężusia też

Co do Krakowa masz rację, korki potrafią dać w kość, tłumy turystów na dłuższą metę też męczą, jednak nie zmienia to faktu że miasto ma swój klimat i urok
i zazdroszczę Ci że w nim mieszkasz

[Ag4]

blush mam nadzieję że po slubie uraczysz nasz wspaniałymi zdjęciami ?
Już bliżej niż dalej do Wielkiego Dnia

[blush]

zdjęcia z pewnością wkleję, pod warukniem że wyjdę na nich jak człowiek
teraz mogę już odliczać w dniach do ślubu, na szczęście jakoś mnie nie stresuje ten upływ czasu, bo albo jestem bardzo pewna swojej decyzji albo bardzo nieświadoma
mam nadzieję że niedalekiej przyszłości wy też poczujecie smak przygotowań przedślubnych, ja ze swej strony polecam, okres przygotowań do ślubu jest pięęęękny

[Ag4]

blush o nie wątpie
Też może kiedyś mnie to spotka

[NiEBiE]

Napisane przez Ag4

No chude jak i ja
ale podoba mi się
ogólnie to jest na czym oko zawiesić oglądając ich mecze
tylko strasznie nie podoba mi się jak się oszpecają zapuszczając włosy, wyglądają beznadziejny (czyt. Winiarski - chociaż nie ogladalam opstatnio meczu wiec nie wiem moze sciał )

Oj, mnie tam Wlazły się nie podoba.
Mam też do niego uraz z powodu jego kilku nieczystych zagrań wobec reprezentacji.
Oczywiście przyznać trzeba, że jest jednym z najlepszych zawodników na świecie na swojej pozycji. I uwielbiam, gdy trzepie nam punkty. ;D

Ale jeśli chodzi już o mężczyzn z naszej reprezentacji, to ja wolę zdecydowanie Kadzia i Igłę.

W Winiar ma długie włosy i na dodatek spory, ciemny zarost. Nie wygląda dobrze.

Napisane przez -agniesia-

Widzę, że nie tylko ja lubię sobie popatrzeć na fajnych chłopców w "akcji"

Oczywiście, że nie tylko Ty.

[Ag4]

Nieebe no właśnie, Wniarski nie wygląda korzystnie w tym wydaniu.
Szkoda że się tak zasłania tymi włosami i zarostem.

[Yovitka21]

hej dziewczynki...

widze ze dzis tu siatkarskie nastroje

a ja dzis caly dzien mam jakis dziwny...
a teraz jeszczez poklociłam sie z mama...
ja chyba nigdy nie bede miala z nia wspolnego jezyka...
bylam dzis u lekarza... ginekologa...
dostalam leki...
a moja mama ze znow cos sobie wymyslam... ze to mi wogole nie potrzebne...
nigdy mnie nie rozumiala... nigdy nie zrozumie...

[Ag4]

Yoviś przykre, że masz takie złe relacje z mamą
może sporbujcie poprawać nad tym jeszcze?

[Yovitka21]

Napisane przez Ag4

Yoviś przykre, że masz takie złe relacje z mamą
może sporbujcie poprawać nad tym jeszcze?

wiele razy probowalam...
probowalam sprostac jej wymaganiom...
to nic nie daje... dzien jest dobrze a poznije wszytsko wraca...

fajny av

[Ag4]

Yoviś
ciężko mi się wczuć w to co czujesz, bo ja mam bardzo dobry kontakt z rodzicami i nie wyobrażam sobie jak może być tak że się razem mieszka i sie człowiek nie dogaduje;/ tymbardziej z własnymi rodzicami/dziećmi

dziekuję

[Ag4]

Kozły co z Wami dziś?

[saslycek]

Napisane przez Allicja

Wczoraj u mnie w rodzinie wielkie święto w końcu przyszły na świat moje bratanki Piotr i Paweł ( wyobrażcie sobie 3,2 i 3,8 ) bliżniaki dwujajowe blondynek i brunet.

Mmm gratuluje cioci

Napisane przez blush

na razie I`m easy
czy ja jestem normalna

Jesteś jesteś będziesz sie stresować dzień wcześniej a w dzień ślubu to nie będziesz miała czasu się stresować.

Napisane przez Ag4

blush mam nadzieję że po slubie uraczysz nasz wspaniałymi zdjęciami ?
Już bliżej niż dalej do Wielkiego Dnia

Zdjęcia koniecznie !! szczególnie jakieś z odczepin

Napisane przez Yovitka21

hej dziewczynki...

widze ze dzis tu siatkarskie nastroje

a ja dzis caly dzien mam jakis dziwny...
a teraz jeszczez poklociłam sie z mama...
ja chyba nigdy nie bede miala z nia wspolnego jezyka...
bylam dzis u lekarza... ginekologa...
dostalam leki...
a moja mama ze znow cos sobie wymyslam... ze to mi wogole nie potrzebne...
nigdy mnie nie rozumiala... nigdy nie zrozumie...

Skad ja to znam niektóre mamy mają podejście .... hmm inaczej są 100 lat przed murzynami (tak sie mówi w moim mieście ). No i ja nawet z chłopakiem nie moge na mazury jechać, choćby to był jeden dzień... piwa wypić nie mogę, choć prawie 20 lat mam, i różne takie inne których nie chce mi się wymieniać no ale najlepsze jest jak robi to czego mi zabrania wtedy ja jej pazur pokazuje

Takie życie trzeba do niego przywyknąc i korzystać z niego ile się da Co tam u Was Koziołki w ogóle ?

[Yovitka21]

Napisane przez saslycek

Skad ja to znam niektóre mamy mają podejście .... hmm inaczej są 100 lat przed murzynami (tak sie mówi w moim mieście ). No i ja nawet z chłopakiem nie moge na mazury jechać, choćby to był jeden dzień... piwa wypić nie mogę, choć prawie 20 lat mam, i różne takie inne których nie chce mi się wymieniać no ale najlepsze jest jak robi to czego mi zabrania wtedy ja jej pazur pokazuje

Takie życie trzeba do niego przywyknąc i korzystać z niego ile się da Co tam u Was Koziołki w ogóle ?

oj chyba mamy takie same mamy...
no ale ja mam 23 lata...
oj ja kiedys pokazałam pazur... byly dni kiedy wychodzilam wieczorem a wracalam na drugi dzien wieczorem

[saslycek]

Napisane przez Yovitka21

oj chyba mamy takie same mamy...
no ale ja mam 23 lata...
oj ja kiedys pokazałam pazur... byly dni kiedy wychodzilam wieczorem a wracalam na drugi dzien wieczorem

Trzeba się stawiać czasem, bo jak dziecko... z wszystkiego się tłumaczyć, nie robić nic co nie przystoi, najlepiej z domu nie wychodzić i w książkach siedzieć ehhh jak mama zniosła te powroty ? ja kilka razy ostrzej po %% wróciłam to też sie afera kręciła

[Ag4]

przykro mi dziewczyny

Moja mama np. tez krzywo patrzy na picie alk, ale nawet się jej nie pytam czy mogę. poporstu nie pijam bo nie lubię. okazjonalnie jedynie. Może dlatego problem mam z głowy.

Ale zostałam wychowana z wpojonymi pewnymi zasadami i za to jestem wdzięczna rodzicom, że mówili mi co jest dobre a co złe, mimo że często mi się to nie podobało i się dąsałam
Teraz dzięki nim trzeźwo patrzę na świat i wydaje mi się, że to co udało mi się osiągnąc (mówię tutaj wyłącznie o takich rzeczach jak np. nauka, bo za młoda jestem jeszcze żeby mówić o jakiś wielkich doświadczeniach życiowych) zawdzięczam w dużej mierze im.
i jestem im bardzo wdzięczna

Mam bardzo dobry kontakt z rodzicami i czasami jak widzę jak na mnie dmuchają i chuchają to aż się wzruszam

[Yovitka21]

Napisane przez saslycek

Trzeba się stawiać czasem, bo jak dziecko... z wszystkiego się tłumaczyć, nie robić nic co nie przystoi, najlepiej z domu nie wychodzić i w książkach siedzieć ehhh jak mama zniosła te powroty ? ja kilka razy ostrzej po %% wróciłam to też sie afera kręciła

hmm ja zwykle po takim powrocie szłam spac... pozniej byly wrzaski a ja "tak tak mamusi juz wiecej sie to nie powtorzy" a po tygodniu znow robilam tak samo... w koncu jakos sie przyzwyczaila...

oczywiscie ja tez mam swoje zasady...właśnie glownie dzieki rodzicom... tylko jakos nadal trudno im uwierzyc ze jestem dorosła i musza mi zaufac... ze juz dosc tego trzymania pod "kloszem"...

[Ag4]

moi też nie umieją się z tym pogodzić.

Mama do dziś nie powie, że chodze z tżtem tylko że my się kolegujemy

[saslycek]

Napisane przez Yovitka21

hmm ja zwykle po takim powrocie szłam spac... pozniej byly wrzaski a ja "tak tak mamusi juz wiecej sie to nie powtorzy" a po tygodniu znow robilam tak samo... w koncu jakos sie przyzwyczaila...

oczywiscie ja tez mam swoje zasady...właśnie glownie dzieki rodzicom... tylko jakos nadal trudno im uwierzyc ze jestem dorosła i musza mi zaufac... ze juz dosc tego trzymania pod "kloszem"...

Ja też mam dośc tego 'klosza'... i no ja mam jednak jeszcze te 19 lat.. i dorosła nie jestem, no ale chciałabym już mieszkać sama i być na swoim...

Napisane przez Ag4

moi też nie umieją się z tym pogodzić.

Mama do dziś nie powie, że chodze z tżtem tylko że my się kolegujemy

Haha moja teściowa też raz wypaliła nieźle komuś tam przedstawiała i mówi tak " To mój syn, a to jego koleżanka" a my z Tżtem na siebie troche się zmieszałam ale smiesznie było moja mama do mnie też mówi , że my się kolegujemy i że "chłopaka" będe miała jeszcze nie jednego.. alez mnie to denerwuje bo to już prawie 2,5 roku ahh te mamuśki


Chyba czas spać, mama wygania i rano do pracy

Dobranoc Koziołki


EDIT : Widziałam jakiś fajowy avek u Puchatki za***iaszczy i znowu ktoś nas podgląda

[Yovitka21]

Napisane przez saslycek

Ja też mam dośc tego 'klosza'... i no ja mam jednak jeszcze te 19 lat.. i dorosła nie jestem, no ale chciałabym już mieszkać sama i być na swoim...

Chyba czas spać, mama wygania i rano do pracy

Dobranoc Koziołki

ja tez chcialabym znalezc juz tego jedynego i na swoje...
mimo llicznych sprzeciwow mojej mamy chcialabym zamieszkac przed slubem...
a u mnie jest jeszcze dodatkowy "podburzacz" rodzinny.... moja babcia...
wedlug niej wszystko robie zle i jestem chodzacym zlem tego swiata

spokojnej nocki
dobranoc

[saslycek]

Napisane przez Yovitka21

ja tez chcialabym znalezc juz tego jedynego i na swoje...
mimo llicznych sprzeciwow mojej mamy chcialabym zamieszkac przed slubem...
a u mnie jest jeszcze dodatkowy "podburzacz" rodzinny.... moja babcia...
wedlug niej wszystko robie zle i jestem chodzacym zlem tego swiata

spokojnej nocki
dobranoc

U mnie to ciotka jest taka jedna z mezem swoim porażka... po co się wtrącac w czyjeś życie... moja mama też pewnie będzie miała sprzeciwy... ale za rok wyprowadzam się być może z Tż do Wawki i zamieszkamy razem mam nadzieję Nie przejmuj się Yovi to Twoje życie i przeżyj je tak, aby nie żałować ani jednego dnia

Dziękuje i wzajemnie teraz uciekam bo mama już z wałkiem kuchennym nademną stoi

[Ag4]

sasly tak, moja mama nadal mówi na mojego kolega mimo że już jesteśmy po zaręczynach

Yovi ojjj co ta rodzina tak przeciwko Tobie?

dobranoc tym które już ida

to gdzie ta nasza puchatka ze swoim nowym avkiem?

[Ag4]

ooo cofnęłam się o stronę i widziałam ava puchatki
świetny
taki wesoły, ze aż się do siebie uśmiechnęłam

[Yovitka21]

Napisane przez saslycek

U mnie to ciotka jest taka jedna z mezem swoim porażka... po co się wtrącac w czyjeś życie... moja mama też pewnie będzie miała sprzeciwy... ale za rok wyprowadzam się być może z Tż do Wawki i zamieszkamy razem mam nadzieję Nie przejmuj się Yovi to Twoje życie i przeżyj je tak, aby nie żałować ani jednego dnia

Dziękuje i wzajemnie teraz uciekam bo mama już z wałkiem kuchennym nademną stoi

dzieki
jak znajde jedynego to zaczne zyc...
oj ja tez zaraz zmykam bo ten walek i mi zacznie grozic niebawem

Napisane przez Ag4

Yovi ojjj co ta rodzina tak przeciwko Tobie?

dobranoc tym które już ida

to gdzie ta nasza puchatka ze swoim nowym avkiem?

no w kazdej rodzinie podobno zdarza sie "czarna owca"
u mnie to jestem ja...

a ladny avek u puchatki ladny... taki koziolkowy-rozbrykany

zmykam spatki... dobranoc koziołki...

[Ag4]

dobranoc yovi i sasly

ale żeśmy narobiły. Puchatka avka przygotowywała cały dzień, chciała zrobić wielkie avatorowe wejście a myśmy jak takie plotkary już go obgadały zanim sie jeszcze na dobre pojawił...

puchatko wybacz tą naszą paplaninę, no ale jak najbardziej pozytywna
avek boski !

[puchatkowa]

Ag, wybaczam
Jesteście niesamowite
Wszystkie szybko zauważyłyście zmianę, aż mi miło
A ja po prostu nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie z gór przerobić na avatar (mam ich 1200...). Dlatego to tyle trwało

Dzięki wszystkim za miłe słowa i dobranoc Koziołki
Rozbrykany Koziołek powoli pada


Ag, mojej uwadze nie umknęła zmiana i Twojego avatara Zawsze mi się kojarzyłaś z jednym (jeszcze nawet przed Koziołkowym) i nie pamiętałam byś kiedykolwiek miała inny Ten równie uroczy, ale znów muszę przestawić swoje poglady, bo dotąd dla mnie byłaś blondynką (jaśniejszą niż ta w nowym avku )

[Ag4]

puchatko bardzo, bardzo poztywny ten twoj avek
nie zmieniaj go, jest świetny !

[Oska7]

Koziołki już śpią tylko ja szaleje bo na niebie dziwne światełko się kręci i ciągle chodzę je obserwować a wyobraźnia robi swoje