Skandal. Blogerka zostawiła niemowlę i poleciała na Bali

[kennedy]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Priorytety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez bizbizub

Na co dzień z pewnością dziecku może poświęcić i tak więcej uwagi niż matka, która musi wrócić do pracy 9-18 czy któraś z nich jest gorsza od drugiej?

Myślę, że tutaj sprawa się rozchodzi o wiek dziecka. Jednak mało która standardowo pracująca matka wraca do tejże pracy na tym etapie.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Trzepotka]

Treść usunięta

[kennedy]

Napisane przez bizbizub

Autorko, To chcesz rozmawiać, czy nie? Oczekiwałas, że wszystkie napiszemy jaka jest zła?
Ty nie rozumiesz jej, a ja Ciebie - jak można mieć tak ograniczony tok myślowy. Jednego praca to sprzątanie kibla, innego praca przy biurku, a Anki relacjonowanie (w tym wypadku) festiwalu. Na co dzień z pewnością dziecku może poświęcić i tak więcej uwagi niż matka, która musi wrócić do pracy 9-18 czy któraś z nich jest gorsza od drugiej? Bardzo zaściankowy tok myślenia.

? Czy to sprawia ze zostawienie takiego malenstwa jest ok?

Kasa czy malenstwo? Ma dopiero poltora miesiaca



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Tu nawet nie o matkę chodzi, tylko o tzw. głównego opiekuna (zazwyczaj siłą rzeczy jest nim matka, bo ojciec pracuje na pełen etat). I wtedy faktycznie, przy zniknięciu głównego opiekuna na kilka dni to ważne dla malucha poczucie bezpieczeństwa może być zaburzone.

[kaledonia]

To dziecko ma ojca i z tego co wiem to urlop ojcu po urodzeniu dziecka też przysługuje, więc nie wiem o co chodzi
Matka pracuje, a czy jest w delegacji, bo jest prawnikiem, siedzi na nockę w szpitalu na dyżurze czy pracuje po prostu jako blogerka to żadna różnica.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[elvegirl]

Napisane przez kaledonia

Matka pracuje, a czy jest w delegacji, bo jest prawnikiem, siedzi na nockę w szpitalu na dyżurze czy pracuje po prostu jako blogerka to żadna różnica.

Prawda. Natomiast tutaj dochodzi jeszcze kwestia zatrudnienia - kobietę na etacie obowiązuje urlop macierzyński. Można go skrócić, ale nie do 5 tygodni.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

To prawda, w tej konkretnej kwestii nie ma szerszych danych, więc, jak sądzę, dyskutujemy bardziej ogólnie.

[kennedy]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A napisalam ze zostalo samo? Nie.

Napisalam wyraznie i precyzyjnie:matka zostawila poltoramiesieczne niemowle zeby leciec na Bali i zarobic.
Dla mnie to nie jest dobre, glownie dlatego ze to niemowlak.

Lepiej by bylo gdyby odczekala jakis dluzszy czas. To zdecydowanie za wczesnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez kennedy

Lepiej by bylo gdyby odczekala jakis dluzszy czas. To zdecydowanie za wczesnie.

No właśnie niekoniecznie. Paradoks, ale często takiego malucha zaspokoić w potrzeby jest łatwiej niż starsze dziecko (druga połowa pierwszego roku życia np.), które dopada lęk separacyjny.

[kennedy]

Napisane przez elvegirl

No właśnie niekoniecznie. Paradoks, ale często takiego malucha zaspokoić w potrzeby jest łatwiej niż starsze dziecko (druga połowa pierwszego roku życia np.), które dopada lęk separacyjny.

Nie jestem psychologiem wiec sie na tym nie znam. Wydaje mi sie ze skoro tata jest mocno zaangazowany w opieke to beda dziecko przyzwyczajac.

Po prostu to dla mnie za szybko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[elvegirl]

Kennedy, z tego co wiem, to zawsze jest ten główny opiekun, z którym się taki maluch identyfikuje. I serio, paradoksalnie jeśli wyjeżdżać, to właśnie tak wcześnie (o ile hormony na to pozwolą ). Potem, jak dziecko więcej kojarzy, może być zdecydowanie trudniej.

[kennedy]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Jest matka. Po prostu.

Kiedy by bylo ok? Mysle ze gdyby mialo 6 miesiecy np.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[elvegirl]

Napisane przez kennedy

Kiedy by bylo ok? Mysle ze gdyby mialo 6 miesiecy np.

Pierwszy lęk separacyjny pojawia się mniej więcej w okolicy 7-9 miesiąca.

[kennedy]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Przeztan mnie lapac za slowka bo ci nie wychodzi.
Nic takiego nie napisalam

Ale wyjasnie : napisalam ze zostawila niemowlaka a nie ze nie mozna zostawiac niemowlaka.

Jak to co ma do rzeczy? Wszystko. Jak usilujesz mnie przekonac ze nie to nie moj problem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez kennedy

Jak to co ma do rzeczy? Wszystko.

A konkretnie?



Na razie brzmisz jak "nie powinna, bo jest MATKĄ oneone!!!one", a to kiepska forma dyskusji.
Nie każda matka czuje "instynkt macierzyński". Nie każda matka czuje silną potrzebę bycia non stop z dzieckiem na początku jego życia. Nie każda matka czuje burzę hormonów, która ją przy tym dziecku niejako usadza.
Ja jej zazdroszczę, że była w stanie się ruszyć gdzieś sama, dla mnie pierwsze wyjście z domu bez dziecka to był koszmar w mojej głowie. I to wcale nie było dobre ani dla mnie, ani dla dziecka.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kennedy]

Napisane przez elvegirl

A konkretnie?



Na razie brzmisz jak "nie powinna, bo jest MATKĄ oneone!!!one", a to kiepska forma dyskusji.
Nie każda matka czuje "instynkt macierzyński". Nie każda matka czuje silną potrzebę bycia non stop z dzieckiem na początku jego życia. Nie każda matka czuje burzę hormonów, która ją przy tym dziecku niejako usadza.
Ja jej zazdroszczę, że była w stanie się ruszyć gdzieś sama, dla mnie pierwsze wyjście z domu bez dziecka to był koszmar w mojej głowie. I to wcale nie było dobre ani dla mnie, ani dla dziecka.

Nie powinna bo dziecko jest za male i teraz pownna sie nim zajmowac a nie wyjezdzac. Mimo ze ojciec tak samo powininien sie nim zajmowac.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez _vixen_

Dla mnie to nie jest kwestia zastąpienia czy niezastąpienia, karmienia piersia czy nie, ale taka potrzeba bliskości z nowo narodzonym dzieckiem. Tego, ze jak sie urodzi, to człowiek kontroluje czy oddycha. Ze sie odczuwa instynktowny niepokój, kiedy sie na dłużej zostawia malucha. Ze sie ciagle o dziecku myśli. Mam na myśli takie najmniejsze dzieci.
To sa takie moje odczucia jako matki dwójki dzieci. I nie, nie siedzę z dziecmi aż do osiemnastego roku życia, ale jednak decydując sie na macierzyństwo uważam, ze priorytet maja potrzeby mojego dziecka, zwłaszcza kiedy ma miesiąc, a zycie nie jest juz takie jak wcześniej.

Dla Ciebie okej

Moze Ciebie to dziwić, mnie też, choc nie tak bardzo, bo po pierwsze temu dziecku sie zadna krzywda nie stała, po drugie znasz te pania tak osobiscie czy tylko z plotkarskich obrzydliwych w sumie portali ?

To jest takie wlasnie ocenianie ludzi

Mnie bardziej szokuje jak ludzie porzucaja dzieci czy psy na smietniku, czy jak jada na wakacje i wywalą biedaka, to jest straszne, bo to jak niemowle czy starszy pies jak 3 latek i co on czuje, tu tez by sie przydaloby okno życia, choc gdzieniegdzie juz chyba jest

A tu nie mialo nic takiego miejsca, moze musiala, moze nie, to jest ich zycie, dziecko traumy na pewno nie dostanie, wiec nie ma co sie martwic, a cieszyc sie swoim macierzynstwem

W sumie to ja nieraz zazdroszcze takim ludziom, ze umieja sie odciać od dzieci, od domu, obowiazkow i sobie tak po prostu odpocząc, ze ja bym nie umiala, bo mama durny charakter, nie znaczy, ze ktos inny źle robi i kogos krzywdzi. W tym przypadku ta kobieta skrzywdzila sama siebie, bo teraz leci na nią hejt , że az brzydko

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Hultaj]

Timon, ale nie można też udawać że wynalezienie żarówki faktycznie zamieniło dzien z noca i to bez znaczenia dla naturalnego biologicznego rytmu bo tak nie jest.

Brakuje tak naprawdę luzu i opcji pomiędzy.
Ona ma hajs/sponsora i pojechała sobie na Bali czy gdzies.
Bardziej tu byłoby ważne czy pije drinki jeśli karmi piersią czy tylko sok.
Jeśli matka ma po dziurki w nosie rodzicielstwa, chciałaby tak zwyczajnie móc się w spokoju wykapać , uczesać, wyjść do głupiego kina, i na konto tego ma ochotę pojechac sobie z warszawy do wrocławia na parę dni do jakiegoś spa np. to nie powinno się z tego robić od razu afery i robić z niej wyrodnej matki. Niepotrzebne jest takie wtłaczanie w ramy, jeśli ktoś chce np. wrócić do pracy po miesiącu czy 3 latach to powinna być jego sprawa. Matki wracające po miesiącu traktowane bywają jako jakieś od razu pozbawione uczuć, matki wracające po 3 latach straszy się że są nieatrakcyjne na rynku pracy. 3 lata w skali kilkudziesięciu lat życia zawodowego to jest nic. To jak wmawiać człowiekowi że jako dobra żona ma piec stertę ciast, zawsze być ślicznym, nigdy nie marudzić. Gdzie w tych bzdurach przestrzen dla siebie i swojego ja.
Bardzo lubię na portalach typu pudelek gadki w stylu ''ona urodziła 2 tyg temu i przyszła na ściankę. Czy nie za wcześnie?'' troszczy się portal. Normalnie temat roku, jak inne wybuchające rzekomo tyłki; jej sprawa, podpaska jej z majtek nie wystaje ani wkładki z biustonosza, nie podpiera też omdlała ściany, więc co to kogo obchodzi. To że Lewandowska biega sobie np. z wózkiem (zakładam, że dziecku nic się nie dzieje) bo tak lubi to też jej rzecz. Siedziałaby na kanapie i wsuwała pączki (z pewnoscią by super zgrabnie od tego nie wyglądała, no ale) i też jej wybór.

[Pani_Mada]

Napisane przez elvegirl

Myślę, że tutaj sprawa się rozchodzi o wiek dziecka. Jednak mało która standardowo pracująca matka wraca do tejże pracy na tym etapie.

no ale jest pewna różnica między jednym wyjazdem na tydzień niż powrotem do pracy na 8 godzin codziennie. nawet gdyby to miał być jeden wyjazd co kilka tygodni.
a wydaje mi się, że osoby pracujące w podobnej formie (czyli które mają zlecone zadanie do wykonania), też wróciłyby do pracy szybciej gdyby miały zapewnioną pomoc męża i rodziny przez cały czas.
porównujesz dwie różne sytuacje mam wrażenie

[kennedy]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Bo dla mnie to powinnosc.


Mysle ze ojciec tez nie powinien wyjezdzac. Natomiast gdyby ktores.naprawde musialo wyjechac to lepiej zeby to bylo na krotko i to byl on.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Ja tak naprawde to musialam zobaczyc kto to jest ta Anna Skura

I racja, jest ten obowiązkowy macierzynski 14 tygodni i potem moze byc tacierzynski, ale kto to nakazal, ktos wyliczyl więź czy co ? Pewnie jeszcze faceci, co do konca swojego zycia nie mogą od mamusi odciąć pępowiny

szukalam , az ile to jest obowiazkowe i fajne cos trafilam
https://mamopracuj.pl/czy-urlop-maci...wy-ja-nie-chce

[elvegirl]

Napisane przez Pani_Mada

porównujesz dwie różne sytuacje mam wrażenie

Ja się tylko odniosłam do wypowiedzi już porównującej te dwie sytuacje, dwie matki - influencerkę i matkę pracującą 9-18

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez groszek75

I racja, jest ten obowiązkowy macierzynski 14 tygodni i potem moze byc tacierzynski, ale kto to nakazal, ktos wyliczyl więź czy co ?

Może nie tyle więź, ile te hormony nieszczęsne

[bizbizub]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To wciąż dyskusja: ja uważam ten tok myślenia za zaściankowy i ograniczony, a ona nie. Może mnie uważać za zadatek na, w przyszłości, wyrodną matkę, to wciąż będzie dyskusja Jeśli ktoś się jej podejmuje to niech będzie przygotowany na zupełnie inne podejście do sprawy. Nikogo nie obraziłam i nie uważam za potrzebne ważenie słów „ograniczony” czy „zaściankowy” odnośnie „toku myślenia”, a tonu za niemiły.

[groszek75]

Napisane przez elvegirl

Może nie tyle więź, ile te hormony nieszczęsne

Co do powrotu do zdrowia matki okej, ale tu dopisali to : "Po drugie – urlop ten ochroni szczególną więź, jaka nawiązuje się pomiędzy matką a jej nowonarodzonym dzieckiem."