Na ile ufacie partnerowi??

[Meriem]

Ufam mojemu partnerowi w 100%. Nieraz w życiu na kimś się zawiodłam, do większości osób mam ograniczone zaufanie, ale wyjątkiem jest właśnie mój partner. Przeżyliśmy razem wiele lat, bywały różne sytuacje, ale zawsze mogliśmy liczyć na siebie, nawet w najgorszym momencie. Dlatego to zaufanie nie jest kwestią chwili, pracowaliśmy na to dużo czasu. Oboje kierujemy się podobnymi wartościami w życiu i to nam dużo ułatwiło.

[mariamalaria]

Mam jeszcze 3 osoby, którym ufam tak samo, jak mężowi. To moi przyjaciele. W prawdziwym tego słowa znaczeniu. Dwie kobiety i jeden facet.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Nigdy nie ufam nikomu w 100%, po prostu z zasady. Z doświadczenia w sumie też.

Tym bardziej nie jestem w stanie powiedzieć jakim człowiekiem ktoś będzie za ileś tam lat, to po prostu niemożliwe.

Wysłane z przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez wiekanka

Nie rozumiem. Wiecznie wypisywane jest na wizazu, ze zwiazek bez zaufania nie ma szans a tu chyba oprocz jednej, zadna nie ufa.

Zaufanie a pewność to dwie równe sprawy.

Zaufanie, które graniczy z głupota i naiwnością to jeszcze insza inszość.

Wysłane z przy użyciu Tapatalka

[ratunku261]

Naiwnosc i zaufanie to dwie inne rzeczy..
Tylko jak sprawdzic czy warto komus zaufac?Z tego co mowi, jakie wyznaje wartosci?
Z doswiadczen i zachowan partnera kiedy bylo mniej sielankowo?

Zaufanie wydaje sie niezbedne,bo ciezko zyc z kims i weszyc ciagle podstep....a wiadomo,ze siebie trzeba chronic bo ludzie moga sie zmienic...

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;85980470]Nigdy nie ufam nikomu w 100%, po prostu z zasady. Z doświadczenia w sumie też.

Tym bardziej nie jestem w stanie powiedzieć jakim człowiekiem ktoś będzie za ileś tam lat, to po prostu niemożliwe.

Wysłane z przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Zaufanie a pewność to dwie równe sprawy.

Zaufanie, które graniczy z głupota i naiwnością to jeszcze insza inszość.

Wysłane z przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Bardzo sie z Toba zgadzam. Nie wiadomo kto bedzie jakim czlowiekiem po ilus latach. Wszystko moze sie zmienic..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Nie mierzę skali zaufania, nie widzę potrzeby. Ufam, po prostu. Ja w ogóle ufam ludziom, co nie znaczy, że przyjmuję na ślepo co mówią. Mam oczy, uszy, wyciągam wnioski z własnych obserwacji i weryfikuję hasła z początku znajomości.

Nikt nigdy nie da mi gwarancji, że mnie ta czy tamta osoba nie zawiedzie, ale to jest dla mnie tak naprawdę mało istotne. Ja się po takiej stracie podniosę, dam sobie radę. I to jest dla mnie najważniejsze.

[ruda_beksa]

Napisane przez elvegirl

Nie mierzę skali zaufania, nie widzę potrzeby. Ufam, po prostu. Ja w ogóle ufam ludziom, co nie znaczy, że przyjmuję na ślepo co mówią. Mam oczy, uszy, wyciągam wnioski z własnych obserwacji i weryfikuję hasła z początku znajomości.

Nikt nigdy nie da mi gwarancji, że mnie ta czy tamta osoba nie zawiedzie, ale to jest dla mnie tak naprawdę mało istotne. Ja się po takiej stracie podniosę, dam sobie radę. I to jest dla mnie najważniejsze.

Najlepiej ujęte.

[Mija62]

Nie wiem, czy to paranoja, czy może intuicja? Ale nie ufam mu wcale.

[Bananalama]

Ufam. Wiemy o sobie rzeczy, o których nikt inny nie wie. Nie waham się mu powierzyć swoich tajemnic.

[selenae]

Im jestem starsza, tym mniej ufam, niestety.

Doświadczenie pokazuje, że ludzie (w tym ja sama) z czasem po prostu się zmieniają. Kiedyś daliby sobie uciąć rękę za to, że czegoś tam nie zrobią. A robią. W życiu nic nie ma na 100%.

Żeby zachować zdrowy balans staram się nie węszyć, nie śledzić i nie nakręcać. Ufać, ale z marginesem, że partner/rodzic/przyjaciel mże zawieść.

[mariamalaria]

A ja jak Elve. Ufam. Jeśli się zawiodę na kimś, nie jest to dowód na to, by nie ufać komuś innemu. A w ręce tych czterech osób mogłabym oddać życie w ich ręce z pełną ufnością, że nie zawiodą.