Nasze kochane pierwiosnki 2008

[kokochana]

Dziewczyny a jak wprowadzacie nowości? Między posiłkami czy zaraz przed mleczkiem? Pytam bo dawałam Hani jabłuszko i potem od razu mleczko i mi płakała, tak jakby refluksowo. A jak daję pomiędzy to wszystko jest ok. I teraz nie wiem czy to znaczy, że jabłuszko jej szkodzi czy poprostu mieszanie go z mleczkiem?

[gosiaczek071]

kasia sloneczko, tylko ze moja jest alergiczka, po ojcu... i teraz tak sobie uswiadomilam, ze ta biegunke chyba jednak miala po tej herbacie jablko z melisa... wydaje mi sie ze dalam jej zanim miala biegunke, ale nie jestem pewna, tez mi sie mieesza juz wszystko... no a co do tego, ze pediatra nie jest ekspertem od zywienia i wie tyle co przeczyta... tu sie troszke nie zgodze z Toba, przynajmniej odnosnie mojej lekarki. Ona ciagle jezdzii na szkolenia i kursy, nono stop sie ksztalci w tym kierunku, jest neonatalogiem, nie tylko pediatra i mysle, ze troszke sie zna. Poza tym zawsze ajk cos HAnce bylo to ona w 100% w to trafiala i leczyla ją bez zbednych lekow. Takze ja jej ufam, to jest akurat jedyny lekjarz ktoremu ufam. Wioem, ze nie zrobilaby nic coby ,moglo zaszkodzic dziekcu i mysle, ze skoro powiedzial ze hania sie naje jeszcze mlekiem to tak jest... Mam co prawda mieszane uczucia co do tego poadwania nowosci, bo wiem ze jak jej cos dam i dostanie biegunki znowu albo jakiejas reakzji alergicznej to sobie bede potem w brode plula ze zrobilam wbrew jej zaleceniom. MOze zrobie tak, ze po powrocie jej cos dam, bo teraz jak wyjezdzamy to moze za duzo tego "nowego" na raz... hmmm mysle ze Hanka nie ma takiego stalowego zoladka jak Aleks... ale dalam jej wczoraj fdo polizania rogalika a dzis jablko i sie podjarala strasznie tym jablkiem... ale kiedys jej dalam soku to nie chciala za bardzo t marchewki tez nie chciala...wiec nie wiem. Z tego co ją obserwuje, to ona sie faktycznie najada tym mlekiem, dostaje teraz 180 ml... moze nnutramigen ma inny sklad niz zwykle mieszanki...

e--a, kokochana, co ta NASZA lekasrka wam mowila odnosnie podawania stalych pokarmow?? chodzimy fdo tej samej, wiec moze wam cos inengo mowila... kokochana twoja mala tez dostaje nutramigen, powiedz czy cos ci mowila o tym ze masz czekac, czy co... ah juz nie wiem teraz co mam myslec o tym

wczoraj jak bylam, to mi co prawda powiedziala ze ja sie bardzo dobrze zajmuje Hania ale sie ucieszylam

a moja mala mnie zadziwiła wczoraj, nie spala prawie caly dzien, bo ciagle gdzies jezdzilismy z nia i ok 15.30 zjadla 150 ml., 1,5 godz powniej zjadla 180 ml, chciala sie kapac juz prze 19 wiec ja wykapalimy i zjadla tyl;ko 30 ml i odpadla przy butli
i spala od 19 wczoaj do 7 dzis hehe

wlasnie troche szperalam w necie i znalazlam takie cos na stronie mediweb.pl
Zasady karmienia
Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia mówią, iż dziecko powinno być wyłącznie karmione piersią przez okres około 6 miesięcy życia. Jednak jeżeli dziecko nie jest karmione piersią wówczas dietę niemowlęcia należy wzbogacać o kolejno i pojedynczo wprowadzane produkty niemleczne. W Polsce pierwsze podajemy owoce (5-6 miesiąc), potem warzywa, kaszki ryżowe i kukurydziane, mięso (od 6- 7 miesiąca), następnie rosoły i żółtko jaja (najwcześniej w 7 miesiącu), po 10 miesiącu życia pieczywo pszenne i mieszane, wędliny, a około roku twarogi i mleko krowie i inne produkty mleczne oraz białko jaja. Każdy nowy produkt wymaga oddzielnego wprowadzenia. Podajemy 1 nowy produkt w odstępach kilkudniowych co ma na celu szybkie i bezbłędne "wyłapanie" produktów, których dziecko nie toleruje z powodu alergii, nietolerancji pokarmowej, których objawy powstają do kilku dni po spożyciu danego produktu. Porcje nowo wprowadzanych potraw powinny też wzrastać stopniowo w ciągu kilku dni od 1-2 łyżeczek na początku wprowadzania, do docelowej porcji.
czyli ze nieby mieso po 6 m-cu a ty ray dajesz juz? ja wiem ze schemat schematem, aele skoro tak to ustalili to moze wczesniej dzeicku moze sie cos stac... albo niekoniecznie terz moze sie to objawic alergia, tylko pozniej w najmniej spodziewannym momencie... tak gdzies czyttaalam.. hmmm ja tam nic amlej nie dam teraz i juz,. wy robcie jak uwazacie i tak bedzie najlepiej......

[amika79]

Nam wczoraj udało się wyrwać na kilka godzin do kina. Byliśmy na Batmanie. Ja niestety czasami nie nadążałam za fabułą, bo intensywnie myślałam o Basi. Nawet nie wiedziałam, że tak za nią zatęsknię.

Wczoraj po tym jak ją na wątku pochwaliłam, to znów grymasiła przy cycu. Na szczęście nie wpadła w histerię, bo ją odstawiłam jak się rozpłakała. Zjadła z jednego cyca 7 min. i zaczęła kwękać. Przystawiłam ją do niego jeszcze parę razy, ale puszczała pierś, grymasząc. Przystawiłam ją zatem do drugiej pociągnęła może dwie minuty i to samo... Odstawiłam ją. Odbiło jej się i zaczęła trochę marudzić. Przystawiłam ją zatem znów do piersi, ale jej chyba nie chciała. Rozbeczała się i wydawało mi się, że szuka piersi. Jak ją w końcu złapała, to zaraz wypuściła, rycząc. Chyba nadal nie rozumiem do końca o co jej chodzi. Do lekarza idziemy w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że coś mi doradzi, a nie tylko wzruszy ramionami (tak było jak poszłam do niej z pytaniem czym smarować Basi suche zmiany na skórze).

W nocy zjadła przez pójściem spać o 20.30 i obudziła się o 2.30, ale dałam jej smoczek i pospała sobie jeszcze godzinę. O 3.30 dałam jej cyca, bo mi już pękał w szwach. Jadła ładnie na śpiąco.

[daphne81]

Nam wczoraj pediatra nie kazała narazie dawać glutenu, powiedziała, że gluten najważnieszjy jest dla dzieci cyckowych a nie butelkowych. Co lekarz to inne zdanie.

[amika79]

No właśnie, Daphne. I bądź tu człowieku mądrym...

Chciałam jeszcze dodać, że Basia wczoraj jak byliśmy w kinie tak się rozgadała do teściowej, że zaczęła robić traktorek. Też się tak przy tym ślini jak Maja Madabell.

W ogóle to zazdroszczę relacji teściowej z Basią. Ona (tzn. Basia) ją uwielbia! A mnie czasami zazdrość o to zżera...

[daphne81]

Nasza mała też robi traktorek od jakis 3 tygodni, piszczy na cały dom, śmieje się w głos, a do tego płacze tzm wyje jak syrena strażacka jak jej coś nie podpasi. Ogłuchnąć można

[kasia_sloneczko]

Napisane przez gosiaczek071

kasia sloneczko, tylko ze moja jest alergiczka, po ojcu... i teraz tak sobie uswiadomilam, ze ta biegunke chyba jednak miala po tej herbacie jablko z melisa... wydaje mi sie ze dalam jej zanim miala biegunke, ale nie jestem pewna, tez mi sie mieesza juz wszystko... no a co do tego, ze pediatra nie jest ekspertem od zywienia i wie tyle co przeczyta... tu sie troszke nie zgodze z Toba, przynajmniej odnosnie mojej lekarki. Ona ciagle jezdzii na szkolenia i kursy, nono stop sie ksztalci w tym kierunku, jest neonatalogiem, nie tylko pediatra i mysle, ze troszke sie zna. Poza tym zawsze ajk cos HAnce bylo to ona w 100% w to trafiala i leczyla ją bez zbednych lekow. Takze ja jej ufam, to jest akurat jedyny lekjarz ktoremu ufam. Wioem, ze nie zrobilaby nic coby ,moglo zaszkodzic dziekcu i mysle, ze skoro powiedzial ze hania sie naje jeszcze mlekiem to tak jest... Mam co prawda mieszane uczucia co do tego poadwania nowosci, bo wiem ze jak jej cos dam i dostanie biegunki znowu albo jakiejas reakzji alergicznej to sobie bede potem w brode plula ze zrobilam wbrew jej zaleceniom. MOze zrobie tak, ze po powrocie jej cos dam, bo teraz jak wyjezdzamy to moze za duzo tego "nowego" na raz... hmmm mysle ze Hanka nie ma takiego stalowego zoladka jak Aleks... ale dalam jej wczoraj fdo polizania rogalika a dzis jablko i sie podjarala strasznie tym jablkiem... ale kiedys jej dalam soku to nie chciala za bardzo t marchewki tez nie chciala...wiec nie wiem. Z tego co ją obserwuje, to ona sie faktycznie najada tym mlekiem, dostaje teraz 180 ml... moze nnutramigen ma inny sklad niz zwykle mieszanki...

e--a, kokochana, co ta NASZA lekasrka wam mowila odnosnie podawania stalych pokarmow?? chodzimy fdo tej samej, wiec moze wam cos inengo mowila... kokochana twoja mala tez dostaje nutramigen, powiedz czy cos ci mowila o tym ze masz czekac, czy co... ah juz nie wiem teraz co mam myslec o tym

wczoraj jak bylam, to mi co prawda powiedziala ze ja sie bardzo dobrze zajmuje Hania ale sie ucieszylam

a moja mala mnie zadziwiła wczoraj, nie spala prawie caly dzien, bo ciagle gdzies jezdzilismy z nia i ok 15.30 zjadla 150 ml., 1,5 godz powniej zjadla 180 ml, chciala sie kapac juz prze 19 wiec ja wykapalimy i zjadla tyl;ko 30 ml i odpadla przy butli
i spala od 19 wczoaj do 7 dzis hehe

wlasnie troche szperalam w necie i znalazlam takie cos na stronie mediweb.pl
Zasady karmienia
Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia mówią, iż dziecko powinno być wyłącznie karmione piersią przez okres około 6 miesięcy życia. Jednak jeżeli dziecko nie jest karmione piersią wówczas dietę niemowlęcia należy wzbogacać o kolejno i pojedynczo wprowadzane produkty niemleczne. W Polsce pierwsze podajemy owoce (5-6 miesiąc), potem warzywa, kaszki ryżowe i kukurydziane, mięso (od 6- 7 miesiąca), następnie rosoły i żółtko jaja (najwcześniej w 7 miesiącu), po 10 miesiącu życia pieczywo pszenne i mieszane, wędliny, a około roku twarogi i mleko krowie i inne produkty mleczne oraz białko jaja. Każdy nowy produkt wymaga oddzielnego wprowadzenia. Podajemy 1 nowy produkt w odstępach kilkudniowych co ma na celu szybkie i bezbłędne "wyłapanie" produktów, których dziecko nie toleruje z powodu alergii, nietolerancji pokarmowej, których objawy powstają do kilku dni po spożyciu danego produktu. Porcje nowo wprowadzanych potraw powinny też wzrastać stopniowo w ciągu kilku dni od 1-2 łyżeczek na początku wprowadzania, do docelowej porcji.
czyli ze nieby mieso po 6 m-cu a ty ray dajesz juz? ja wiem ze schemat schematem, aele skoro tak to ustalili to moze wczesniej dzeicku moze sie cos stac... albo niekoniecznie terz moze sie to objawic alergia, tylko pozniej w najmniej spodziewannym momencie... tak gdzies czyttaalam.. hmmm ja tam nic amlej nie dam teraz i juz,. wy robcie jak uwazacie i tak bedzie najlepiej......

Dlatego ja cie Gosiaczku nie namawiam do podawania jedzenia i tak jak pisałam skoro masz zaufanie do lekarki to jej słuchaj. Ja z załozenia podchodzę do ich wiedzy z dystansem bo właśnie są lekarze i lekarze. A tak na marginesie neonatolog to specjalista od nowordków i wcześniaków a nasze dzeci juz nimi nie są Nie podważam natomiast kwalifikacji i wiedzy twojej lekarki. Uważam jednak że pediatrzy nie są dietetykami i specjalistami od żywienia.Większe zaufanie w tym zakresie mam do schematów żywienia bo opracowuje je cała grupa ludzi a nie tylko jeden doktor.
A co do podawania mięska to przecież Alicja Ray ma już 6 miesiecy piąty miesiac skończyła 4 sierpnia , a jak sie skończy piąty miesiac to dziecko ma już 6 miesiecy przecież Tam jest napisane " od 6 miesiaca" a nie po skończeniu 6 miesiaca -widzisz róznicę ? Ray może nawet od 4 września wprowadzać zółtko jaja bo jej cócia będzie miała już siódmy miesiąc życia.
Tak samo jak mój Aleks wlaśnie kończy 5 miesiecy i zacznę mu podawać warzywka tak jak w tej rozpisce co zacytowałaś a wiec w 6 miesiącu na poczatku.
Gdzieś tak od połowy a moze nawet troszkę szybciej, jeszcze zobaczę, będę wprowadzać mięsko i to jest ok. Wprowadza się w danym miesiacu a nie po jego skończeniu. Ja nie mogę go trzymać na samym mleku moim ponieważ musze go zostawić na parę dni tylko z tatą a tyle mleka nie sciagnę. Natomiast nie mam czasu na wprowadzanie mu dodatkowo mieszanki bo to jednak trochę trwa a poza tym ja już go będę odzwyczajać od butelki. Powoli uczę go pić z kubeczka i łyżeczką. Mam zamiar za jakiś miesiac, góra dwa wogóle ja wyeliminować, znaczy butelke. Jak ktoś zostanie z małym to będzie mu podawał jedzonko z talerzyka łyżeczką a picie z kubeczka. Mam nadzieję ze mi sie to uda.

[gosiaczek071]

no wlasnie mi sie czasem miswza to "po ktoryms tam miesiacu" i faktycznie Ala ma juz 6 heh. Czyli jak moja sie urodzila 23 marca to konczy teraz 5 m-cy i zaczyna 6 m-cy??

cja wiem kim jest neonalotolg kasiu, chodzilo mi o to, ze moja lekarka nie jest zwyklym pediatra tylko TEZ neonatologiem i ma dosc duza wiedze i na temat w czesn iakow i noworodkow i niemowląt. ALe zostawmy juz ten temat. JA gdzies jeszcze przeczytalam, ze mozna wprowadzac pozniej pewne produkty, jesli dziecko jest obiazone alergia i jesli tyje troszke za duzo. A moja taka wlasnie jest... heh tazke mysle, ze klekarka chce zaczekac, zeby Hanka sie nie rozpasła. Poza tym, mleko poczatkowe podaje sie do 6 m-ca i zaczyna od podawnai ajrzynek i jabluszka, wiec ja jeszcze poczekam troszke. Jak wrocimy z wakacjio to sie zoabzcy, poki co daje jej do polizania rozne pordukty czasem i zawsze jest skwaszona

ja bym tezs chciala mala ostawic od butli, ale nie widze tego zeby zkjadla 180 ml z kubka natomisat papki, kaszki czy inne produkty bedzie dostawac z miseczki nie wyobrazam sobie podawac jej kaszki z butli wszystkie "moje" dzieci (no, siostr) dostawaly z miseczki lyzeczką, tylko soczki z niekapków, ale ja tak jakl kasia bede sie starala uczyc pic mala z kubeczka lub lyzeczki.

[kasia_sloneczko]

Napisane przez gosiaczek071

no wlasnie mi sie czasem miswza to "po ktoryms tam miesiacu" i faktycznie Ala ma juz 6 heh. Czyli jak moja sie urodzila 23 marca to konczy teraz 5 m-cy i zaczyna 6 m-cy??

cja wiem kim jest neonalotolg kasiu, chodzilo mi o to, ze moja lekarka nie jest zwyklym pediatra tylko TEZ neonatologiem i ma dosc duza wiedze i na temat w czesn iakow i noworodkow i niemowląt. ALe zostawmy juz ten temat. JA gdzies jeszcze przeczytalam, ze mozna wprowadzac pozniej pewne produkty, jesli dziecko jest obiazone alergia i jesli tyje troszke za duzo. A moja taka wlasnie jest... heh tazke mysle, ze klekarka chce zaczekac, zeby Hanka sie nie rozpasła. Poza tym, mleko poczatkowe podaje sie do 6 m-ca i zaczyna od podawnai ajrzynek i jabluszka, wiec ja jeszcze poczekam troszke. Jak wrocimy z wakacjio to sie zoabzcy, poki co daje jej do polizania rozne pordukty czasem i zawsze jest skwaszona

ja bym tezs chciala mala ostawic od butli, ale nie widze tego zeby zkjadla 180 ml z kubka natomisat papki, kaszki czy inne produkty bedzie dostawac z miseczki nie wyobrazam sobie podawac jej kaszki z butli wszystkie "moje" dzieci (no, siostr) dostawaly z miseczki lyzeczką, tylko soczki z niekapków, ale ja tak jakl kasia bede sie starala uczyc pic mala z kubeczka lub lyzeczki.

No przecież ja o tym pisze ze nie podważam wiedzy twojej lekarki mowie zbiorczo o pediatrach a nie konkretnie o niej... tośmy sie dogadały.
a co do butelki no to u ciebie inna sytaucja bo nie karmisz piersią. ja będę dalej karmić piersią i dlatego nie chcę by pił z butelki bo nie będzie takiej potrzeby. ale też sobei nie wyobrażam jakbyś miała podać mleko inaczej niz w butelce

[fredziunia]

Hmm ja podalam malemu przez 3 dni troche soczku jablkowego (okolo 5 malych lyzeczek) i teraz maly ma na brzuszku i klatce takie placki suchej skory wiec narazie odstawiam wszystko zostaje tylko cycus i zobaczymy czy to z winy jablka (maly 5 sierpnia skonczyl 4 miesiace i soczek tez byl wskazany po 4 miesiacu)

[papryczka]

dziewczyny, jak sie wybralyscie na batmana? ja wlasnie przegladam repertuar (nadal jestesmy u rodzicow), bo u nas pada i chetnie bysmy wyskoczyli, ale widze, ze on trwa 152 minuty plus dojazdy i reklamy, to dlugo! biorac pod uwage, ze co 3 godziny karmie, to zostaja mi 2,5 godziny, wiec wybrany film to chyba powinien trwac poltorej :-( cos innego musze chyba poszukac...

[NIUNCIO]

U mnie znowu ulga Zosia przespała całą noc nie wiem która lekarka kazała podać dziecku herbatkę z melisą jak się budzi.
Amiko a może jesz jakieś rzeczy że mleko zmienia smak i Basi nie smakuje tak mi przyszło na mysl jak koleżanka zjadła paprykę i jej córcia zachowywała się podobnie.
Co do wprowadzania nowych pokarmów to każda mama jest odpowiedzialna za swoje dziecko i swój rozum ma jedna słucha lekarzy druga ufa swojej intuicji. Ja pamiętam z Basią już około 7 miesiąca mała budziła się non stop w nocy więc podałam jej kaszkę po 4 miesiącu wypiła całą butlę i spała jak aniołek do rana i nie konsultowałam mojej decyzji z lekarzem zaufałam swojej intuicji a jak poszłam na kontrolę to okazało się że zrobiłam dobrze dalej był cyc ale kaszka na noc i tak do roku kiedy już nie karmiłam piersią Basi

[NIUNCIO]

Zapomniałabym Ray super cieszę się razem z Tobą z postępów szkraba

[amika79]

Napisane przez papryczka

dziewczyny, jak sie wybralyscie na batmana? ja wlasnie przegladam repertuar (nadal jestesmy u rodzicow), bo u nas pada i chetnie bysmy wyskoczyli, ale widze, ze on trwa 152 minuty plus dojazdy i reklamy, to dlugo! biorac pod uwage, ze co 3 godziny karmie, to zostaja mi 2,5 godziny, wiec wybrany film to chyba powinien trwac poltorej :-( cos innego musze chyba poszukac...

Basię nakarmiła teściowa butelką z moim mlekiem.

Dzisiaj też ściągam pilnie pokarm, bo jutro idziemy na "Angielską robotę".

A! Ray też gratuluję postępów Alicji.

[kasia_sloneczko]

Ray wlasnie-gratulacje
Papryczko jesli sie nie myle to batman jest wyswietlany w multibaby kinie. we wroc pzrynajmniej byl i mozna pojsc z dzieckiem. chcoiaz mnei akurat zdolowal repertuar bo na batmana sie nie wybieralam
myslalam ze moze bedzie bardziej babskie kino

[daphne81]

Sashka dzisiaj podczas naszego obiadu jak zwykle siedziała w bujaczku, naglae TŻ mówi patrz na małą - a Sasha złapała się obiema rękami jednego z boków bujaczka i cała się podniosła... Dzisiaj też non stop przewraca się na brzuch a potem jak się zmęczy trzeba ją przewracać na plecy.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Dziewczynki wklejam linka: to tak a'propos wyparzania butelek i karmień nocnych:

http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...tml?tydzien=22

[papryczka]

gratuluje waszym dzieciaczkom nowych postepow!

sluchajcie, u mnie news: mala ma pierwszego zabka!!! przez przypadek to odkrylam - ona dopiero ma 4 miesiace i 10 dni, myslalam, ze okolo 6 miesiecy zacznie sie tam cos pojawiac. mama stwierdzila kilka dni temu, ze chyba niedlugo cos tam sie przebije, ale ja nie wierzylam. dzis sobie tam ja dotykalam i czuje cos ostrego, zagladam, a tam lewa dolna jedynka wylazi!!! nie wiem kiedy dokladnie wyszla, bo nie sprawdzalam codziennie, ale juz jest na pewno!
ona juz od dawna sie strasznie slini i wszytsko do buzi bierze, ale nie przypuszczalam, ze to juz zeby....

a jak u was z zabkami? bo nikt sie jakos nie chwali. pamietam, ze jedna z was odkryla u synka, ale okazalo sie, ze to falszywy alarm...

idziemy jednak dzis na "hancocka" - tak dla rozluznienia, bo mi godzina najlepiej pasuje miedzy karmieniami. w gre jeszcze wchodzil "[rec]", ale chyba sobie daruje strachy...

kasia_sloneczko: o multibaby zapomnialam! dzieki za przypomnienie. choc akurat chcemy sie wyrwac od malej wlasnie, to pozniej moze i z nia sie wybiore.

[kokochana]

Gosiaczek ja nie konsultowałam z panią doktor jabłuszka. Pytałam ją jak byłam z Hanią miesiąc temu czy rozszerzać dietę, powiedziała, że trzeba poczekać aż zejdą te wstrętne plamy. Zeszły więc dalam Moja Hania nie jest na nutramigenie bo ją on właśnie uczulił. Jest na bebilonie pepti 2, bo mało przybierała na 1. A w ogóle to też mam pelne zaufanie do naszej doktórki. Inni pediatrzy na których trafiłam to jakaś komedia. Jak byłam z Hanią na szczepieniu w mojej rejonowej przychodni i brałam receptę na pepti to lekarka mnie pyta czemu już nie nutra. No to mówię, że ją uczulił a ona "Halinka (do pielęgniarki) niesamowite, ty wiedziałaś, że nutramigen może uczulać?!?" I to ma być lekarz???

[kokochana]

Papryczka gratulacje!!!

[bandola18]

Tak a propos karmienia i wprowadzania nowych pokarmów to należy rozgraniczyc te piersiowe od butelkowych, poza tym u piersiowych można wprowadzać "amciu" nawet po 6 miesiącu. No i te nieszczęsne , "od" "po". Mój Krzyś wczoraj skończył 4 miesiące zaczął 5-ty więc dałam mu dzisiaj troszkę marchewki ze słoiczka, krzywił się ale zjadł, oczywiście połowa tego co dostał na buzi albo na śliniaku. Dodatkowo dodałam mu łyżeczkę kleiku ryżowego do mleka, wypił. Jutro też dostanie marchewkę a potem kilka dni obserwacji, potem planuje jabłuszko i soczek jabłkowy i będę zwiększać łyżeczki kleiku ryżowego. Następnie wprowadzę zupkę i kaszkę mleczno-ryżową. Też chce podać tę kaszkę łyżeczką ale póki co mam wrażenie, że on jeszcze nie wie co zrobic z pokarmem stałym z łyżeczki.

Co do suwaczków to był mój pomysł ale wcześniej nie spotkał się z odzewem.

A ten ząbek to u mnie, nadal widzę taką plamkę , mały się ślini, czasami płacze, posmarowałam mu dentinoxem i poczuł ulgę. Ale ząbka niet.
Gratuluję papryczko!

A co do lekarzy to ja im nie ufam całkowicie, a tym bardziej w kwestiach, które nie wymagają podawania leków tkj. schemat żywienia. Ja na Twoim miejscu bym Gosiaczku małej podała tym bardziej, że jest butelkowa i powoli będzie jej brakować różnych witamin i soli mineralnych do rozwoju, poza tym przyzwyczaja się mały żołądeczek do nowości. Te pierwsze miesiące z tymi małymi ilościami przygotowują dziecko do stałych pokarmów, potem około 6-7 miesiąca dziecko potrzebuje więcej żelaza a w mleku nie będzie tego tyle jak na ten wiek a nie chcesz przeciez podawać sztuczne witaminy. W sumie to wszystko zależy od dziecka, jeśli chętnie będzie Ci jadła nowości to znaczy, że jest gotowa, jeśli kupki nie będą bardzo zbite, nie takie jak u dorosłego to znaczy, że organizm toleruje nowości.
Poza tym okres wprowadzania nowości jednak trwa, nawet się nie obejrzysz a jej trzeba będzie podac coś nowego, a jak nie toleruje to czekanie 2-tyg i miesiąc mija ...

A z tego co czytałam gluten jest ważniejszy dla tych cyckowych, bo wykazali że wcześniejsze wprowadzanie ma jakiś wpływ na brak celiaki a u sztucznych nie wykazali związku tzn czy pomaga czy nie.

A tą marchewkę podałam przed mlekiem ale chyba będę podawać pomiędzy, bo mi trochę ulał mleko z marchewką

[amika79]

Papryczko, gratulacje dla córeczki!

[kesita]

Mała Migotka dla Ciebie pkt 9 z "Twojego Maluszka"
"Jest bardzo ciekawy świata: Gdy malec ma 4-5 miesięcy jedzenie nie jest już dla niego najważniejsze. Dziecko coraz bardziej interesuje się otaczającym światem. Może więc na chwilę przerwać ssanie, gdy usłyszy, że obok dzieje się coś ciekawego. NASZA RADA: znajdź spokojne miejsce do karmienia, gdzie nic malca nie będzie rozpraszało. Włącz cichą relaksującą muzykę"

To tyle, nieco powierzchowne, ale resztę można sobie dopowiedzieć samemu.

[kesita]

Dziewczyny jakich używacie butelek i smoczków do mleka? Ja za tydzień zacznę powoli wprowadzać mleko sztuczne, no i jeszcze nie kupiłam żadnej. Rafałek będzie miał skończone wtedy 4 m-ce. Czy któraś z Was karmi Nan? Jakiego mleka używacie? Czy dawać same mleczko czy wsypać trochę kaszki? Czy podajecie tyle ile zaleca producent na opakowaniu, czy więcej Wasze maluszki potrzebują?

Jak poczytam ile Wy już dzieciom dajecie, to mój jeszcze nie poznał żadnych smaków, co ale jest z końcówki kwietnia. Wybiorę się na zakupy, zobaczę co już proponują takim malcom po 4 m-cu.

Gratuluję papryczko pierwszego ząbka. Jak te dzieci szybko rosną, zanim się obejrzymy już będą chodzić.

Rafałek też już chwyta stópki, bawi się nimi, ale do buzi nie dosięga. Teraz zaprzestał przewracania się z brzuszka na plecy i krzykiem wymusza, żeby go samemu przewrócić. Jak leży na plecach to już w obie strony się przewraca, na brzuch jeszcze nie.

Mały ślini się bardzo dużo, wszystko pcha do buzi, szczególnie palce, ale jeszcze ząbka nie widać. Przy tym też nie marudzi.

[kokochana]

Kesita ja mam butelki aventu 330 ml. Smoczki też avent 3. Hania na jeden posiłek zjada 180 ml, je 5 razy na dobę. Podawalam nan na początku, ale wyszla skaza. Na początku raczej nie dodawaj kaszki, sprawdź jak samo mleko toleruje. Bo jak coś będzie uczulać to nawet nie będziesz wiedziała co. Poza tym może się mały będzie samym mleczkiem najadał.

[Ray]

ja sie malo stosuje do tych wskzan na opakowaniach

ja podaje malej mleko bebilon to jedyne mleko po ktorym wsio jest normalnie... kaszke podaje ryzowa np bananowa robie mleczko i do butelki doaje np 2 miarki kaszki... kaza 6 ale wtedy jest to tak geste ze nie idzie przez smoczek wiec daje 2 i tak sie zageszcza

smoczka uzywam od urodzenia z lovi nasladujacy naturalna piers

jedzonko typu zupka zastepuje jednym posilkiem mlecznym... tak jak kaza..

np rano mleko, kolo 13 zupka, kolo 15 mleko, kolo 17 jabuszko/deserk, kolo 20 kaszka na noc i w nocy raz mleczko miedzy czasie soczek albo woda albo herbatka

papryczka super!! gratuluje

ciekawa jestem kiedy u nas sie zabek pojawi mala bardzo gryzie slini sie jest nerwowa... jesli nie oze czegos ugrysc no zobaczymy

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez kesita

Dziewczyny jakich używacie butelek i smoczków do mleka? Ja za tydzień zacznę powoli wprowadzać mleko sztuczne, no i jeszcze nie kupiłam żadnej. Rafałek będzie miał skończone wtedy 4 m-ce. Czy któraś z Was karmi Nan? Jakiego mleka używacie? Czy dawać same mleczko czy wsypać trochę kaszki? Czy podajecie tyle ile zaleca producent na opakowaniu, czy więcej Wasze maluszki potrzebują?

Jak poczytam ile Wy już dzieciom dajecie, to mój jeszcze nie poznał żadnych smaków, co ale jest z końcówki kwietnia. Wybiorę się na zakupy, zobaczę co już proponują takim malcom po 4 m-cu.

Gratuluję papryczko pierwszego ząbka. Jak te dzieci szybko rosną, zanim się obejrzymy już będą chodzić.

Rafałek też już chwyta stópki, bawi się nimi, ale do buzi nie dosięga. Teraz zaprzestał przewracania się z brzuszka na plecy i krzykiem wymusza, żeby go samemu przewrócić. Jak leży na plecach to już w obie strony się przewraca, na brzuch jeszcze nie.

Mały ślini się bardzo dużo, wszystko pcha do buzi, szczególnie palce, ale jeszcze ząbka nie widać. Przy tym też nie marudzi.

ja mam tommee tippee 2 x po 260 ml oraz małą 150 ml do napojów. Smoczki 2.
Wg mnie są bardziej poręczne niż standardowe butelki i dla mnie i dla małego, więc polecam

[gosiaczek071]

kasiu nie woobrazasz sobie jak niby mozna dac mleko inaczej niz z butli? mozna kubeczkiem medelei ale to meka pomnoc, tzn wymaga duzo DUZo cierpliwosci ktorej czesto mi brakuje...Z tym dokarmianiem innym niz melko to juz sama nie wiem, juz danwo nies tala prtzed tak trudnym wyborem... z jednej striny mysle tak jak wy, ze mala bedzie niedlugo potrzebowac wiecej energii, ktorej z melka samego i to w dodatku 1 nie wezmie... a z drugiej strony nie wiem, czy tak po prostu olac zalecenie lekarza... Moja mala jest alergiczka ale tez w zasadzie nie dowiedzialak sie na co... nie powiedziala mi tez dlaczego mam nie dawac amlej nic wiecej, pytalam 3 razy i mowila za kazdym, ze ona jeszcze zdazy, ze jeszcze nie trzeba. Rozmawiaalam o tym z mezem a on mi powiefdzial, ze mamy sluchac lekarki,... ja naprawde juz nic nie wiem, nie wiedzialam ze karmeienie dziecka przymnosi tyle klopotow i niewiadomych... na doddatek Hania chyba znow ma biegunke, zrobila zmnpowu 4 kupy w tym jedna ze sluzemm... boze a maz mnie wcale nie wspiera, czuje sie z tym wsyzstskim sama... siedzio sobie i chele tequile z ojcem, a ja saMA znow usypialam mala mimo ze on ma urlop juz... teraz stweirdzil ze jest chory, wiec nie moze za bardzo sie do malej zblizac... Hania nie chciala zasasnac i zgasilam swiatlo, on poszedl tytlko wylac wode i mial wrocvic a poszedl sobie na tv... a ona w tym czasei zrobila kupe, nie chciala spac...nakrzyczalam na niego ze ma ja przebrac a sama pioszlam jej zrboic smecte ale nie wypila, neie chciala tez spac i ja wzielam na rece, maz mial pojsc po koc i wrocic, zebym ja przykryla i nie wrocil, a mi juz nogi zdretwialy na kanapie... i musialam go wolac zeby mi podlozyl spiworek... jezuuuuu ja chyba w jakas depresje wpadam, mam okres i niwe wiem co mam robic z tym karmieniem, juz nic nie wiem, nie mam sily juz na to wszyttsko... ona ma biegunke, ja niew wiem przez co........ robie cos zle tylko nie wiem co... i jestem sama....... o matko!!!!! sorry dziewczyny juz od niedzieli przestane was zameczac...

[vea82]

Hej,
kesita ja mam butelki dr Brown'sa i jestem z niej bardzo zadowolona,mam dwie grubsze jedna wieksza i mniejsza.

U nas roznie,mala grymasi czesciej,moze to przez zeby(jeszcze nie ma ale moze lada dzien wyjda),albo nie wiem co.
Probowalam podawac jej jabluszko,bo juz lekarka powiedziala zeby zaczac podawac.Tyle ze ze sloiczkow to pluje,a zwykle jabluszko predzej je,nawet otwiera buzke.Tylko nie moge znalezc w sklepach tarki plastikowej;/

My tez z mezam planujemy gdzies sie wyrwac,moze wlasnie do kina,czasami mi brakuje takich wypadow...

Mala zasypia wczesniej ok 20-21 tyle ze wnocy budzi sie i zaczyna plakac,ale jak jej wsadze smoka to jest ok,i dalej spi.Nie wiem co jej sie dzieje,wczesniej tak se nie zachowywala.

30 sierpnia chrzcimy mala"Impreze" roboimy w mieszkaniu u tesciow.Na poczatku myslelismy o lokalu,ale jak uslyszelismy 80 zł od osoby to troche slabo.Prawie jak na slub!Za ta kasa to w domu spobie lepsza impreze urzadzimy.

Znowu czuje sie padnieta,przez to wstawanie nocne,czasami 5 razy!I tak pogoda,dzisiaj w 3miescie ciegle leje;/
A ostatnio malej kupilam kiecke w reserved kids na wyprzedazy.Cena na niej byla 19 a kosztowala 9,a normalnie 44 zł!.Jak ja wystroje to wkleje fote.
Spadam do wyra bo padam na twarz,milego...

[gosiaczek071]

[quote=vea82;8607751 30 sierpnia chrzcimy mala"[/quote]

to w moje urodziny