Mamy lipcowe 2018 cz. I - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-16, 11:57   #1921
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Hej!

U nas wczoraj o 16 był godzinny ryk, nieukojony, nieutulony żal, nieodkładalność i noszenie na rękach. Po raz pierwszy od... eee, miesiąca? Co jest? Byłam przerażona

Potem bida spała od 20 do 8 rano z pobudkami na jedzenie, a teraz od 9.30 nadal pochrapuje. I tak do popołudnia, a potem znów marudka. Jednak 3 m-c to taka baaardzo umowna granica.

Sandam - tak w temacie, gratulacje dla Bażancika
Julanna - u nas tak było przez pierwszy miesiąc - przekraczamy próg sypialni, a wrzask był taki, że uszy puchły. Potem samo przeszło.

Lecę tymczasem szykować nas na spacer
Miłego, kochane! spacerujcie!

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:
Napisane przez xxxbursztynekxxx Pokaż wiadomość
Hej u nas noc jakaś ciężka, młoda kilka razy się budziła do jedzenia coś wogole marudna jakaś. Wczoraj z płaczem usnęła wieczorem co się raczej nie zdarza u nas.

Co do planów to plan minimum na dziś, idziemy na spotkanie w sprawie kupna tego domu, trzeba ruszyć machinę i chyba tyle z wychodnego. Czuję się źle, dostałam okres i nie mam ochoty na nic. Po porodzie mam jakieś bardziej bolesne i mocniejsze te okresy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za sprawy z domem
Biednaś z tym okresem ale to podobno ten pierwszy jest taki niefajny, a potem już luzik. Oby szybko minął
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 11:58   #1922
xxxbursztynekxxx
Zadomowienie
 
Avatar xxxbursztynekxxx
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Hej!

U nas wczoraj o 16 był godzinny ryk, nieukojony, nieutulony żal, nieodkładalność i noszenie na rękach. Po raz pierwszy od... eee, miesiąca? Co jest? Byłam przerażona

Potem bida spała od 20 do 8 rano z pobudkami na jedzenie, a teraz od 9.30 nadal pochrapuje. I tak do popołudnia, a potem znów marudka. Jednak 3 m-c to taka baaardzo umowna granica.

Sandam - tak w temacie, gratulacje dla Bażancika
Julanna - u nas tak było przez pierwszy miesiąc - przekraczamy próg sypialni, a wrzask był taki, że uszy puchły. Potem samo przeszło.

Lecę tymczasem szykować nas na spacer
Miłego, kochane! spacerujcie!

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------




Kciuki za sprawy z domem
Biednaś z tym okresem ale to podobno ten pierwszy jest taki niefajny, a potem już luzik. Oby szybko minął
Summer to już drugi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxbursztynekxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 12:12   #1923
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez xxxbursztynekxxx Pokaż wiadomość
Summer to już drugi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
o nieeee
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 12:23   #1924
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Sandam gratki 3miesiecy!
Bursztynek, pewnie okres tez musi sie uregulować! Ja jeszcze okresu w ogóle nie mialam, chociaz juz kilka razy miałam takie bóle jak przy owulacji

Kropek obudził sie dzisiaj "na lewym boczku"- marudny, trudno go było rozweselic... szczepienie nam nie pomoglo... cala przychodnia nas słyszała... w foteliku zasnął, w domu ciąg dalszy. Zasnął dopiero przy piersi, to jeszcze pół godziny go tak trzymałam aż osiagnie zen snu i go odłożyłam. Ale co z tego, jak nie mam serca go teraz opuscic i siedze razem z nim w sypialni...

W ogole czy Wasze dzieci tez łatwo wystraszyc? U kropka czasem wystarczy kichnac, a on juz smutna minka i ryk...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 12:39   #1925
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Sandam gratki 3miesiecy!
Bursztynek, pewnie okres tez musi sie uregulować! Ja jeszcze okresu w ogóle nie mialam, chociaz juz kilka razy miałam takie bóle jak przy owulacji

Kropek obudził sie dzisiaj "na lewym boczku"- marudny, trudno go było rozweselic... szczepienie nam nie pomoglo... cala przychodnia nas słyszała... w foteliku zasnął, w domu ciąg dalszy. Zasnął dopiero przy piersi, to jeszcze pół godziny go tak trzymałam aż osiagnie zen snu i go odłożyłam. Ale co z tego, jak nie mam serca go teraz opuscic i siedze razem z nim w sypialni...

W ogole czy Wasze dzieci tez łatwo wystraszyc? U kropka czasem wystarczy kichnac, a on juz smutna minka i ryk...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej, biedny Kropcio ja też bym siedziała z małym i nic nie robiła, serce pęka jak się takie małe męczy z naszej "winy"
Prezesa ciężko nastraszyć na szczęście, jak kicham to się śmieje, a jak rzucam nieoczekiwaną kur%^& w stronę kotów to chichra się jeszcze bardziej przynajmniej na razie, choć zauważyłam, że potrafi się wzdrygnąć na szczeknięcie psa.
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 12:40   #1926
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

U nas zdarzają się jeszcze płacze a wręcz krzyki prawie codziennie mniej więcej o 18. Ale przeważnie nie trwa to długo. Dziś rano Tymek nie był już takim ideałem- trochę marudził, drzemka krótka. Ale myśle ze to brzuszek, po tym jak kupa i gazy Poszly wyciszył się i teraz już godzinę śpi. Ja dziś miałam prasowanie, pranie pościeli, potem idziemy na spacer a w ramach wychodnego jadę z mamą po znicze. Teraz biorę się za książkę- do pobudki czytam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 12:56   #1927
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Sandam gratulacje przekroczenia magicznej granicy!!!
Ciekawe jestem czy ja jakakolwiek rozńice zauważę...

Cytat:
Napisane przez xxxbursztynekxxx Pokaż wiadomość
Hej u nas noc jakaś ciężka, młoda kilka razy się budziła do jedzenia coś wogole marudna jakaś. Wczoraj z płaczem usnęła wieczorem co się raczej nie zdarza u nas.

Co do planów to plan minimum na dziś, idziemy na spotkanie w sprawie kupna tego domu, trzeba ruszyć machinę i chyba tyle z wychodnego. Czuję się źle, dostałam okres i nie mam ochoty na nic. Po porodzie mam jakieś bardziej bolesne i mocniejsze te okresy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bursztynek powodzenia w sprawie domu!!!
Okresu wspolczuje! Szybko dostalas. Ja Nawet nie wiem kiedy sie powinno dostac przy kp?
Ja jeszcze odciagam mleko bo musze to tez nie wiem kiedy dostane.

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Sandam gratki 3miesiecy!
Bursztynek, pewnie okres tez musi sie uregulować! Ja jeszcze okresu w ogóle nie mialam, chociaz juz kilka razy miałam takie bóle jak przy owulacji

Kropek obudził sie dzisiaj "na lewym boczku"- marudny, trudno go było rozweselic... szczepienie nam nie pomoglo... cala przychodnia nas słyszała... w foteliku zasnął, w domu ciąg dalszy. Zasnął dopiero przy piersi, to jeszcze pół godziny go tak trzymałam aż osiagnie zen snu i go odłożyłam. Ale co z tego, jak nie mam serca go teraz opuscic i siedze razem z nim w sypialni...

W ogole czy Wasze dzieci tez łatwo wystraszyc? U kropka czasem wystarczy kichnac, a on juz smutna minka i ryk...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj Kropka ja tak raz wystraszyłam E. Ale mi sie smutno zrobiło jak ułożył usta w podkówkę i zaczal płakać. Chciałam zwyczajnie poruszać piłeczkę a E nie spodziewał sie ze podeszłam. Az sie rozpłakał biedny. Teraz jak podchodzę to staram sie do niego mówić z daleka zeby wiedział ze podchodzę i zeby wiedział z ktorej strony sie spodziewać.

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Ojej, biedny Kropcio ja też bym siedziała z małym i nic nie robiła, serce pęka jak się takie małe męczy z naszej "winy"

Prezesa ciężko nastraszyć na szczęście, jak kicham to się śmieje, a jak rzucam nieoczekiwaną kur%^& w stronę kotów to chichra się jeszcze bardziej przynajmniej na razie, choć zauważyłam, że potrafi się wzdrygnąć na szczeknięcie psa.

Haha jak moja psica szczeknie na listonosza to cały dom sie zatrzęsie a E to czasami nawet sie nie obudzi a czasami faktycznie podskoczy. Jak Eli spi to jak widze listonosza koło okna to staram sie reagować szybciej niz pies . Dwa razy uniknęliśmy dzieki temu rozbudzenia E.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 13:20   #1928
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Dziewczyny poradzcie jaka płytę kupic z dziecięcymi piosenkami. Mam strasznie wokalne dziecko. Śpiewa ze mna, jak tylko zaczynam to sie strasznie cieszy i powtarza za mna.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 13:39   #1929
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
My dziś w planie spacer z moją mamą przed 15. Tak to sobie siedzimy dzień kolejny nie odkładalny się zapowiada. W nocy na szczęście dawał się odłożyć.
Z pracy do mnie dzwonili, czy się podejmę zdalnie coś porobić, ale kurcze póki co to domu nie ogarniam, ani siebie musiałbym nie spać wcale chybs. Spoko by było bo większe szanse powrotu potem i kasa dodatkowa, ale kierownik najważniejszy jest. Zobaczymy może za Mc jak będzie bardziej jeszcze ogarnięty to z pomocą mamy lub teściowej coś ogarnę hm.. Jeszce w sb zaczynam zjazdy podyplomowki. Chciałabym i dom ogarnąć i małego i jeszcze pracować, ale poki co to niemożliwe muszę jakoś się z tym pogodzić też.

Sadam gratki 3 mcy. U Nas w pt wybil ten magiczny 3 mcy i odpukać kupy robi sam i płacze mniejsze i chyba brzuszek nie boli jedynie ciężko mu samemu w dzień drzemac dalej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magiczna granica przekroczona a u nas dalej problemy z kupkami i noce dalej nieciekawe.
Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Sandam gratulacje przekroczenia magicznej granicy!!!
Ciekawe jestem czy ja jakakolwiek rozńice zauważę...




Bursztynek powodzenia w sprawie domu!!!
Okresu wspolczuje! Szybko dostalas. Ja Nawet nie wiem kiedy sie powinno dostac przy kp?
Ja jeszcze odciagam mleko bo musze to tez nie wiem kiedy dostane.




Oj Kropka ja tak raz wystraszyłam E. Ale mi sie smutno zrobiło jak ułożył usta w podkówkę i zaczal płakać. Chciałam zwyczajnie poruszać piłeczkę a E nie spodziewał sie ze podeszłam. Az sie rozpłakał biedny. Teraz jak podchodzę to staram sie do niego mówić z daleka zeby wiedział ze podchodzę i zeby wiedział z ktorej strony sie spodziewać.




Haha jak moja psica szczeknie na listonosza to cały dom sie zatrzęsie a E to czasami nawet sie nie obudzi a czasami faktycznie podskoczy. Jak Eli spi to jak widze listonosza koło okna to staram sie reagować szybciej niz pies . Dwa razy uniknęliśmy dzieki temu rozbudzenia E.
Ja niestety żadnej różnicy też nie zauważyłam a liczyłam na lepsze nocki bez przerw na zabawę..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 13:59   #1930
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

My byliśmy na rehabilitacji, jestem przerażona ilością cwiczen, ale Grażyna spoko babka, na pewno wyprowadzi nas na prostą.
Bursztynku powodzenia z ogarnianiem spraw z domem
Asiaczku a co mialabts robic zdalnie do pracy ? To cos ciezkiego ?
Jutro mamy z mężem rocznice ślubu, a on dzis wyjechał. W łekend coś porobimy - jakies spageti z knorra czy coś w tym stylu
Summer jak spacerek ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 16:22   #1931
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Ech dziewczyny powiem Wam, że ja tak nie czekałam może na 3msc, bo u mnie w sumie gładko szło. Za to teraz 4msc już prawie i już kolejna noc 2 pobudki w nocy, gdzie praktycznie od początku była jedna, usypianie w dzień to koszmar pisałam Wam, że się tak wierzga, odpycha, do tego budzi się już o 7 gdzie zwykle do 10 dosypialiśmy.. normalnie jakbym noworodka znowu miała.. Nie wiem czy to ten regres 4msc czy co, ale nie poznaje dziecka. Tyle, że pomiędzy tym wszystkim jest niezwykle pogodny i ciągle się śmieje, to daje trochę siły.. jednak próby snu i takie czujne spanie w nocy to coś nowego dla mnie. Mam nadzieję, że i to minie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 17:03   #1932
xxxbursztynekxxx
Zadomowienie
 
Avatar xxxbursztynekxxx
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Ech dziewczyny powiem Wam, że ja tak nie czekałam może na 3msc, bo u mnie w sumie gładko szło. Za to teraz 4msc już prawie i już kolejna noc 2 pobudki w nocy, gdzie praktycznie od początku była jedna, usypianie w dzień to koszmar pisałam Wam, że się tak wierzga, odpycha, do tego budzi się już o 7 gdzie zwykle do 10 dosypialiśmy.. normalnie jakbym noworodka znowu miała.. Nie wiem czy to ten regres 4msc czy co, ale nie poznaje dziecka. Tyle, że pomiędzy tym wszystkim jest niezwykle pogodny i ciągle się śmieje, to daje trochę siły.. jednak próby snu i takie czujne spanie w nocy to coś nowego dla mnie. Mam nadzieję, że i to minie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kurcze Elaaa u nas zaczyna się podobnie robić, mam problem z usypianiem, płacze jak nie wiem, no i w nocy też częste pobudki. Mam nadzieję że to tylko chwilowe u naszych maluszków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxbursztynekxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 17:15   #1933
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Ela, Bursztynek- nasze dzieci sa prawie w tym samym wieku i powiem Wam, ze u nas tez jest tak juz od jakiegos czsu. Dopiero od kilku dni ten pierwszy sen nocny jest troche dluzszy znowu, bo ok 4,5h. Przedtem co 1,5-2h pobudka, problemy z usypianiem... musialam wrocic do spowijania... a teraz to znow sie jakos normuje (albo ja sie tak do tego przyzwyczailam). Nadzieja dla nas, ze to niedlugo minie...
Poranne pobudki o 5-6 to Adas ma cale zycie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 17:15   #1934
julanna
Raczkowanie
 
Avatar julanna
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 168
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
My byliśmy na rehabilitacji, jestem przerażona ilością cwiczen, ale Grażyna spoko babka, na pewno wyprowadzi nas na prostą.
Bursztynku powodzenia z ogarnianiem spraw z domem
Asiaczku a co mialabts robic zdalnie do pracy ? To cos ciezkiego ?
Jutro mamy z mężem rocznice ślubu, a on dzis wyjechał. W łekend coś porobimy - jakies spageti z knorra czy coś w tym stylu
Summer jak spacerek ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ooo nas też jutro rocznica. Robię tort na raty, bo młody za dużo czasu nie daje. Która rocznica u Was? Bo u nas trzecia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
julanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 17:29   #1935
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
U nas zdarzają się jeszcze płacze a wręcz krzyki prawie codziennie mniej więcej o 18. Ale przeważnie nie trwa to długo. Dziś rano Tymek nie był już takim ideałem- trochę marudził, drzemka krótka. Ale myśle ze to brzuszek, po tym jak kupa i gazy Poszly wyciszył się i teraz już godzinę śpi. Ja dziś miałam prasowanie, pranie pościeli, potem idziemy na spacer a w ramach wychodnego jadę z mamą po znicze. Teraz biorę się za książkę- do pobudki czytam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Fajne wychodne kiedyś wychodne oznaczało imprezę albo fajne zakupy, teraz nawet wyjście do biedry oddalonej 200m od domu jest nie lada atrakcją

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Sandam gratulacje przekroczenia magicznej granicy!!!
Ciekawe jestem czy ja jakakolwiek rozńice zauważę...




Bursztynek powodzenia w sprawie domu!!!
Okresu wspolczuje! Szybko dostalas. Ja Nawet nie wiem kiedy sie powinno dostac przy kp?
Ja jeszcze odciagam mleko bo musze to tez nie wiem kiedy dostane.




Oj Kropka ja tak raz wystraszyłam E. Ale mi sie smutno zrobiło jak ułożył usta w podkówkę i zaczal płakać. Chciałam zwyczajnie poruszać piłeczkę a E nie spodziewał sie ze podeszłam. Az sie rozpłakał biedny. Teraz jak podchodzę to staram sie do niego mówić z daleka zeby wiedział ze podchodzę i zeby wiedział z ktorej strony sie spodziewać.




Haha jak moja psica szczeknie na listonosza to cały dom sie zatrzęsie a E to czasami nawet sie nie obudzi a czasami faktycznie podskoczy. Jak Eli spi to jak widze listonosza koło okna to staram sie reagować szybciej niz pies . Dwa razy uniknęliśmy dzieki temu rozbudzenia E.
Oj, znam ten ból u nas nie pozwalam, żeby pies szczekał, więc po prostu z cicha "popierduje" i wydaje takie śmieszne warknięcia i ściszone szczeknięcia, ale nawet na to Prezes potrafi zareagować. A jak kot - ważący prawie 10 kg - skoczy z hamaka i przebiegnie przez pokój to już w ogóle i my, i sąsiedzi dostajemy zawału

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
My byliśmy na rehabilitacji, jestem przerażona ilością cwiczen, ale Grażyna spoko babka, na pewno wyprowadzi nas na prostą.
Bursztynku powodzenia z ogarnianiem spraw z domem
Asiaczku a co mialabts robic zdalnie do pracy ? To cos ciezkiego ?
Jutro mamy z mężem rocznice ślubu, a on dzis wyjechał. W łekend coś porobimy - jakies spageti z knorra czy coś w tym stylu
Summer jak spacerek ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zua, przypomnij mi, na co te rehabilitacje?? Co dolega Rozi??
Spacerek ok - 2h prawie sprintu, jestem z siebie zadowolona
A rocznica - cóż, jak zapodasz tż-towi spagety z knora to coś czuję, że zmajstrujecie dla Rozi rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Ech dziewczyny powiem Wam, że ja tak nie czekałam może na 3msc, bo u mnie w sumie gładko szło. Za to teraz 4msc już prawie i już kolejna noc 2 pobudki w nocy, gdzie praktycznie od początku była jedna, usypianie w dzień to koszmar pisałam Wam, że się tak wierzga, odpycha, do tego budzi się już o 7 gdzie zwykle do 10 dosypialiśmy.. normalnie jakbym noworodka znowu miała.. Nie wiem czy to ten regres 4msc czy co, ale nie poznaje dziecka. Tyle, że pomiędzy tym wszystkim jest niezwykle pogodny i ciągle się śmieje, to daje trochę siły.. jednak próby snu i takie czujne spanie w nocy to coś nowego dla mnie. Mam nadzieję, że i to minie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Elaaa, ja myślę, że to jakiś skok rozwojowy czy ten kryzys, bo skoro wcześniej nie było takich problemów, to teraz muszą być przejściowe. U nas też niewesoło - jakiś regres rozwojowy, płacze "kolkowe" codziennie po 16 i generalnie marudzenie.



Dziewczyny, powiedzcie czy to normalne, czy to coś związanego z napięciem mięśniowym. Prezes przewraca się na bok i odchyla mocno głowę do tyłu i wierci nią podłoże. Właściwie to właśnie przez to mocne odchylenie łebka przewraca się na bok. Ale nie wiem czy tak to powinno wyglądać, czy właśnie nie...
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 17:31   #1936
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez julanna Pokaż wiadomość
Ooo nas też jutro rocznica. Robię tort na raty, bo młody za dużo czasu nie daje. Która rocznica u Was? Bo u nas trzecia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas tez trzecia
Kurcze dziewczyny mam jakiegos doła. Znowu zanudze o kp, wieeeem ciagle o tym gadam.... od kilku dni nie udaje mi sie przystawic... walczę ale jest taki ktzyk, placz,że nie wiemco roboc juz, kapituluje znowy zaczelam polewac piers mlekiem żeby zachecic Małą do ssania, pomaga tylko ma chwile.... mam lzy w oczach piszac to i.oczywiscie laktator przy cycu....chyba tak wazna dla mnie bliskosc z corka przy piersi dobiega konca i bede tylko randkoeac z laktatorem.... no i sie rozplakalam juz konkretnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 17:41   #1937
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Fajne wychodne kiedyś wychodne oznaczało imprezę albo fajne zakupy, teraz nawet wyjście do biedry oddalonej 200m od domu jest nie lada atrakcją



Oj, znam ten ból u nas nie pozwalam, żeby pies szczekał, więc po prostu z cicha "popierduje" i wydaje takie śmieszne warknięcia i ściszone szczeknięcia, ale nawet na to Prezes potrafi zareagować. A jak kot - ważący prawie 10 kg - skoczy z hamaka i przebiegnie przez pokój to już w ogóle i my, i sąsiedzi dostajemy zawału



Zua, przypomnij mi, na co te rehabilitacje?? Co dolega Rozi??
Spacerek ok - 2h prawie sprintu, jestem z siebie zadowolona
A rocznica - cóż, jak zapodasz tż-towi spagety z knora to coś czuję, że zmajstrujecie dla Rozi rodzeństwo



Elaaa, ja myślę, że to jakiś skok rozwojowy czy ten kryzys, bo skoro wcześniej nie było takich problemów, to teraz muszą być przejściowe. U nas też niewesoło - jakiś regres rozwojowy, płacze "kolkowe" codziennie po 16 i generalnie marudzenie.



Dziewczyny, powiedzcie czy to normalne, czy to coś związanego z napięciem mięśniowym. Prezes przewraca się na bok i odchyla mocno głowę do tyłu i wierci nią podłoże. Właściwie to właśnie przez to mocne odchylenie łebka przewraca się na bok. Ale nie wiem czy tak to powinno wyglądać, czy właśnie nie...
Summer u nas wlasnie Kropek tak robil i nadal od czasu do cAsu tak robi. My mamy wizyte u pediatry rehabilitanta w piatek. Ale wydaje mi sie, ze on tak cwiczyl przewracanie sie na bok. Ostatecznie odkryl, ze musi nozki podniesc i przerzucic je na bok jaak bede w piatek po wizycie, to napisze co stwierdzono i jakie zalecenia!
Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
U nas tez trzecia
Kurcze dziewczyny mam jakiegos doła. Znowu zanudze o kp, wieeeem ciagle o tym gadam.... od kilku dni nie udaje mi sie przystawic... walczę ale jest taki ktzyk, placz,że nie wiemco roboc juz, kapituluje znowy zaczelam polewac piers mlekiem żeby zachecic Małą do ssania, pomaga tylko ma chwile.... mam lzy w oczach piszac to i.oczywiscie laktator przy cycu....chyba tak wazna dla mnie bliskosc z corka przy piersi dobiega konca i bede tylko randkoeac z laktatorem.... no i sie rozplakalam juz konkretnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kochana wiem, ze nie jest Ci latwo, ale musisz zmienic perspektywe. Tzn. Zacznij w koncu myslec, że robisz mega robote dla Twojej corki randkujac z laktatorem i ze corka jest Ci za to bardzo wdzieczna! Przeciez przytulacie sie do siebie za kazdym razem, jak ją karmisz- niezaleznie od tego, czy piersia czy z butelki! Musisz po prostu zaakceptowac to, ze jest troszeczke inaczej z karmieniem niz to sobie na poczatku wyobrazilas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 17:59   #1938
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Ech dziewczyny powiem Wam, że ja tak nie czekałam może na 3msc, bo u mnie w sumie gładko szło. Za to teraz 4msc już prawie i już kolejna noc 2 pobudki w nocy, gdzie praktycznie od początku była jedna, usypianie w dzień to koszmar pisałam Wam, że się tak wierzga, odpycha, do tego budzi się już o 7 gdzie zwykle do 10 dosypialiśmy.. normalnie jakbym noworodka znowu miała.. Nie wiem czy to ten regres 4msc czy co, ale nie poznaje dziecka. Tyle, że pomiędzy tym wszystkim jest niezwykle pogodny i ciągle się śmieje, to daje trochę siły.. jednak próby snu i takie czujne spanie w nocy to coś nowego dla mnie. Mam nadzieję, że i to minie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Ja właśnie się boje ze mi się nocne spanie zepsuje. Z tym ze on ma dużo pobudek na jedzenie, ale jest cichutki, nie płacze . I oby tak już zawsze było. Ale wiem ze jeszcze 100 razy może się zepsuć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 18:12   #1939
julanna
Raczkowanie
 
Avatar julanna
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 168
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
U nas tez trzecia
Kurcze dziewczyny mam jakiegos doła. Znowu zanudze o kp, wieeeem ciagle o tym gadam.... od kilku dni nie udaje mi sie przystawic... walczę ale jest taki ktzyk, placz,że nie wiemco roboc juz, kapituluje znowy zaczelam polewac piers mlekiem żeby zachecic Małą do ssania, pomaga tylko ma chwile.... mam lzy w oczach piszac to i.oczywiscie laktator przy cycu....chyba tak wazna dla mnie bliskosc z corka przy piersi dobiega konca i bede tylko randkoeac z laktatorem.... no i sie rozplakalam juz konkretnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Haha, to też pewnie miałaś piękną pogodę na ślub chociaż nam nie robiło, bo braliśmy cywilny na szybko, tydzień wcześniej wyszlo, że bierzemy.

Mój mały w jakiś taki szal wpadł teraz przed karmieniem, że jedną ręką trzymalam jego, a drugą suszarkę. Bardzo frustrujące to było, no ale jeść musi prawie codziennie jedno karmienie tak wygląda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
julanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 18:22   #1940
xxxbursztynekxxx
Zadomowienie
 
Avatar xxxbursztynekxxx
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
U nas tez trzecia
Kurcze dziewczyny mam jakiegos doła. Znowu zanudze o kp, wieeeem ciagle o tym gadam.... od kilku dni nie udaje mi sie przystawic... walczę ale jest taki ktzyk, placz,że nie wiemco roboc juz, kapituluje znowy zaczelam polewac piers mlekiem żeby zachecic Małą do ssania, pomaga tylko ma chwile.... mam lzy w oczach piszac to i.oczywiscie laktator przy cycu....chyba tak wazna dla mnie bliskosc z corka przy piersi dobiega konca i bede tylko randkoeac z laktatorem.... no i sie rozplakalam juz konkretnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zua nie płacz, ona czuje twoją bliskość niezależnie od sposobu karmienia. Pamiętaj że dajesz jej dalej swój pokarm i nie ważne że z butelki. Niejedna na twoim miejscu walnęła by tym wszystkim i przeszła na mm. Robisz naprawdę ogromną robotę. Daj sobie kilka dni i może będzie chciała cycać a jeżeli nie to przecież nie twoja wina jesteśmy z tobą i podziwiamy za twoją ciężką pracę a chwilę słabości i smutku niestety będą przychodzić od czasu do czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:
Napisane przez julanna Pokaż wiadomość
Ooo nas też jutro rocznica. Robię tort na raty, bo młody za dużo czasu nie daje. Która rocznica u Was? Bo u nas trzecia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja miałam 10 września i obydwoje z mężem o niej zapomnieliśmy wszystkiego dobrego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Ela, Bursztynek- nasze dzieci sa prawie w tym samym wieku i powiem Wam, ze u nas tez jest tak juz od jakiegos czsu. Dopiero od kilku dni ten pierwszy sen nocny jest troche dluzszy znowu, bo ok 4,5h. Przedtem co 1,5-2h pobudka, problemy z usypianiem... musialam wrocic do spowijania... a teraz to znow sie jakos normuje (albo ja sie tak do tego przyzwyczailam). Nadzieja dla nas, ze to niedlugo minie...
Poranne pobudki o 5-6 to Adas ma cale zycie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I tego się trzymajmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxbursztynekxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 18:23   #1941
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Wiecie, ja nadal trzymam się przeświadczenia, że im młodsze dziecko tym lepiej śpi, naprawdę. Potem a to skok, a to jakiś regres snu, ząbkowanie, przeżywanie dnia albo nowych umiejętności. Pewnie to nie zasada, ale takie mam obserwacje z otoczenia.

ZUa, z butelki łatwiej się je, więc Rozalka, mając utrudnione zadanie przez języczek, może wybiera lżejsze dla niej rozwiązanie. W każdym razie rozumiem o jaką bliskość Ci chodzi, ale pamiętaj, że możesz ją zapewnić na mnóstwo innych powodów, a minuty stracone na awantury przy przystawianiu wykorzystać na przytulanie. Dla Rozalki najważniejszy jest Wasz obopólny spokój i to, że w ogóle pije Twoje mleczko

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 18:23   #1942
xxxbursztynekxxx
Zadomowienie
 
Avatar xxxbursztynekxxx
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
My byliśmy na rehabilitacji, jestem przerażona ilością cwiczen, ale Grażyna spoko babka, na pewno wyprowadzi nas na prostą.
Bursztynku powodzenia z ogarnianiem spraw z domem
Asiaczku a co mialabts robic zdalnie do pracy ? To cos ciezkiego ?
Jutro mamy z mężem rocznice ślubu, a on dzis wyjechał. W łekend coś porobimy - jakies spageti z knorra czy coś w tym stylu
Summer jak spacerek ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wszystkiego dobrego na kolory lata i udanej kolacji przy świecach i spaghetti z knora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxbursztynekxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 18:23   #1943
julanna
Raczkowanie
 
Avatar julanna
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 168
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez xxxbursztynekxxx Pokaż wiadomość
Zua nie płacz, ona czuje twoją bliskość niezależnie od sposobu karmienia. Pamiętaj że dajesz jej dalej swój pokarm i nie ważne że z butelki. Niejedna na twoim miejscu walnęła by tym wszystkim i przeszła na mm. Robisz naprawdę ogromną robotę. Daj sobie kilka dni i może będzie chciała cycać a jeżeli nie to przecież nie twoja wina jesteśmy z tobą i podziwiamy za twoją ciężką pracę a chwilę słabości i smutku niestety będą przychodzić od czasu do czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Ja miałam 10 września i obydwoje z mężem o niej zapomnieliśmy wszystkiego dobrego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

I tego się trzymajmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
julanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 18:51   #1944
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
U nas tez trzecia
Kurcze dziewczyny mam jakiegos doła. Znowu zanudze o kp, wieeeem ciagle o tym gadam.... od kilku dni nie udaje mi sie przystawic... walczę ale jest taki ktzyk, placz,że nie wiemco roboc juz, kapituluje znowy zaczelam polewac piers mlekiem żeby zachecic Małą do ssania, pomaga tylko ma chwile.... mam lzy w oczach piszac to i.oczywiscie laktator przy cycu....chyba tak wazna dla mnie bliskosc z corka przy piersi dobiega konca i bede tylko randkoeac z laktatorem.... no i sie rozplakalam juz konkretnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zua, jesteś super mamą i tego się trzymajmy. Nie zbudujesz bliskość, jeśli obie będziecie sfrustrowane i wyczerpane walką przy piersi. Są inne sposoby i tę bliskość odkryjecie pewnie już niebawe - jak Rozi zacznie mówić, że cię kocha, tulić się do ciebie, i szukając ciepła twojego ciała, gdy obcy, straszny świat ją przerazi. Póki co jest maleńka, zagubiona i nie rozumie dlaczego każesz jej się "męczyć" i ciężko pracować przy piersi, skoro do wyboru ma butelkę. Ważne, że je twój pokarm i go akceptuje. Głowa do góry

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Summer u nas wlasnie Kropek tak robil i nadal od czasu do cAsu tak robi. My mamy wizyte u pediatry rehabilitanta w piatek. Ale wydaje mi sie, ze on tak cwiczyl przewracanie sie na bok. Ostatecznie odkryl, ze musi nozki podniesc i przerzucic je na bok jaak bede w piatek po wizycie, to napisze co stwierdzono i jakie zalecenia!
Kochana wiem, ze nie jest Ci latwo, ale musisz zmienic perspektywe. Tzn. Zacznij w koncu myslec, że robisz mega robote dla Twojej corki randkujac z laktatorem i ze corka jest Ci za to bardzo wdzieczna! Przeciez przytulacie sie do siebie za kazdym razem, jak ją karmisz- niezaleznie od tego, czy piersia czy z butelki! Musisz po prostu zaakceptowac to, ze jest troszeczke inaczej z karmieniem niz to sobie na poczatku wyobrazilas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja z kolei w czwartek rano mam wizytę u fizjo i też go podpytam, co to znaczy. Prezes teraz mi się tak pręży i wysztywnia, że już sama nie wiem...

ufff, słuchajcie, jestem wykończona. Naprawdę mamy jakiś kryzys - dziś znowu punktualnie o 16 zaczęło się marudzenie, przerodziło się w dziki wrzask i rozpacz. Ani rozbawianie, ani brak pieluchy nie zmieniły nastroju. Brzuch miękki, nic tam nie bulgotało, więc przyczyną nie było zaparcie ani nic związanego z jelitami. Chodziłam z nim, skakałam na piłce, dawałam pierś na zmianę ze smoczkiem. Prezes był padnięty, a jednocześnie nie mógł się uspokoić. Dla mnie to jest powrót do okresu sprzed 2 miesięcy. Coś potwornego. Jakby tego było mało, kręgosłup daje mi się we znaki - ledwo chodzę, straciłam czucie w lewej dłoni, prawa ledwo funkcjonuje. Podobnie z prawą nogą. Boję się, że znowu skończę na stole operacyjnym. Przeraża mnie to.
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 19:24   #1945
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Summer z tym wyginaniem to u nas tez jest i kazano mam nie pozwalac, i od razu ustaeiac cialo w symetri i podkurczyc nóżki. A z Twoim kregoslupem to sie przerazulam. To ta rwa z okresu ciazy tak Cie trzyma ?
Julanna no padał deszcz więc za ciekaweh pogody nie mieliśmy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 19:34   #1946
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Summer z tym wyginaniem to u nas tez jest i kazano mam nie pozwalac, i od razu ustaeiac cialo w symetri i podkurczyc nóżki. A z Twoim kregoslupem to sie przerazulam. To ta rwa z okresu ciazy tak Cie trzyma ?
Julanna no padał deszcz więc za ciekaweh pogody nie mieliśmy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zua, dzięki za info, tak czułam, że to nie jest normalne.
A co do mojego kręgosłupa - nie, rwa w ciąży była konsekwencją mojej dyskopatii - 3 lata temu przeszłam operację, bo groził mi paraliż, potem straciłam czucie w nodze, przyplątała się też neuropatia, b. długo byłam rehabilitowana i właściwie dopiero w zeszłym roku jako tako doszłam do siebie i chyba tylko dlatego zaszłam w ciążę, bo teoretycznie nie powinnam już chodzić, o normalnym funkcjonowaniu nawet nie wspomnę. Ale dźwiganie Prezesa zrobiło swoje i znowu jest jakiś duży ucisk na nerwy, więc nie wiem jak będzie dalej.
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 21:08   #1947
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Zua praca zdalna głównie związana z stworzeniem różnych rzeczy w Excelu: analizy, porównania, oferty. Ogólnie przy skupieniu da się ogarnąć szybko wyznaczone zadania, ale biorąc pod uwagę, że teraz ciężko czasem z WC dalej skorzystać czy zjeść, a gotować to w ogóle już porażka to na obecnym etapie nie widzę tego. Teściowa jest na emeryturze może za jakiś czas pogadamy by do nas przychodziła tylko nie wiem czy będę wstanie się skupić z małym obok.
Co do kp ja Cię podziwiam mój z 3 dni przed ukończeniem 3 Mc totalny strajk zrobił na cyca tylko butla wchodziła w grę. Pokazywałam pierś normalnie zanosil się potem butle zobaczył i radosc. Próbowałam podmienić smoczka na pierś, ale chwilę działało, a potem już nie. I pomyśleć, że w tamtą niedzielę zjadł jedna butle maks. Dwie, a teraz jedzie tylko na butli raz karmie w nocy i tak potem musi dojesc. Co dziwne nie czuje w ogóle, żeby się mi zbierał pokarm. Co prawda odstawilam wszystkie fermatikery, herbatki i inne wspomagacze. A co do bliskoci to teraz jest wg mnie lepiej tulimy, buziaki rozdaje i się cieszy, a wrzaski przy cycku mnie strasznie flustrowaly i byłam załamana teraz odzyskuje spokój jakoś poukładalam sobie to w głowie. Widzę też, że i on jest spokojniejszy.

A tak z ciekawości Wasze dzieci też tak się cieszą jak widzą jak ktoś je :-D? Mój to tak chihra się jak jem i jeszcze zrobię mniam mniam. Jak tż wraca z pracy i je obiad to też głośne zajęcie to obserwacja jego jedzącego najlepsza zabawa :-D

A i Wasze maluchy trzymają juz głowę? Mojemu dalej trzeba podtrzymywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 21:41   #1948
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

dużo sił Wam życzę aż się boję czy taki regres nas czeka, z tymże Staszek nigdy nie był płaczliwy, choć w pierwszych tygodniach życia budził się co 2h na jedzenie

A u nas od popołudnia stan podgorączkowy/ gorączka po wczorajszym szczepieniu biedny Bączek rozpalony taki i marudny, tyle, że dużo śpi, mniej je. Jak było ok 38,2C to dostał czopek, ciekawe jaka noc nas czeka, bo zasnął tak jak ostatnio ok 18:00
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 21:48   #1949
xxxbursztynekxxx
Zadomowienie
 
Avatar xxxbursztynekxxx
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Zua praca zdalna głównie związana z stworzeniem różnych rzeczy w Excelu: analizy, porównania, oferty. Ogólnie przy skupieniu da się ogarnąć szybko wyznaczone zadania, ale biorąc pod uwagę, że teraz ciężko czasem z WC dalej skorzystać czy zjeść, a gotować to w ogóle już porażka to na obecnym etapie nie widzę tego. Teściowa jest na emeryturze może za jakiś czas pogadamy by do nas przychodziła tylko nie wiem czy będę wstanie się skupić z małym obok.
Co do kp ja Cię podziwiam mój z 3 dni przed ukończeniem 3 Mc totalny strajk zrobił na cyca tylko butla wchodziła w grę. Pokazywałam pierś normalnie zanosil się potem butle zobaczył i radosc. Próbowałam podmienić smoczka na pierś, ale chwilę działało, a potem już nie. I pomyśleć, że w tamtą niedzielę zjadł jedna butle maks. Dwie, a teraz jedzie tylko na butli raz karmie w nocy i tak potem musi dojesc. Co dziwne nie czuje w ogóle, żeby się mi zbierał pokarm. Co prawda odstawilam wszystkie fermatikery, herbatki i inne wspomagacze. A co do bliskoci to teraz jest wg mnie lepiej tulimy, buziaki rozdaje i się cieszy, a wrzaski przy cycku mnie strasznie flustrowaly i byłam załamana teraz odzyskuje spokój jakoś poukładalam sobie to w głowie. Widzę też, że i on jest spokojniejszy.

A tak z ciekawości Wasze dzieci też tak się cieszą jak widzą jak ktoś je :-D? Mój to tak chihra się jak jem i jeszcze zrobię mniam mniam. Jak tż wraca z pracy i je obiad to też głośne zajęcie to obserwacja jego jedzącego najlepsza zabawa :-D

A i Wasze maluchy trzymają juz głowę? Mojemu dalej trzeba podtrzymywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie miałam o tym wspominać że za chwilę się zacznie rozszerzanie diety. Młoda właśnie dzisiaj jak jadłam przy niej kanapkę to tak się do mnie śmiała i obserwowała że pewnie niedługo będzie się domagać jedzonka

A co do główki to L już od jakiegoś czasu trzyma ją stabilnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxbursztynekxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 21:50   #1950
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. I

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Zua praca zdalna głównie związana z stworzeniem różnych rzeczy w Excelu: analizy, porównania, oferty. Ogólnie przy skupieniu da się ogarnąć szybko wyznaczone zadania, ale biorąc pod uwagę, że teraz ciężko czasem z WC dalej skorzystać czy zjeść, a gotować to w ogóle już porażka to na obecnym etapie nie widzę tego. Teściowa jest na emeryturze może za jakiś czas pogadamy by do nas przychodziła tylko nie wiem czy będę wstanie się skupić z małym obok.
Co do kp ja Cię podziwiam mój z 3 dni przed ukończeniem 3 Mc totalny strajk zrobił na cyca tylko butla wchodziła w grę. Pokazywałam pierś normalnie zanosil się potem butle zobaczył i radosc. Próbowałam podmienić smoczka na pierś, ale chwilę działało, a potem już nie. I pomyśleć, że w tamtą niedzielę zjadł jedna butle maks. Dwie, a teraz jedzie tylko na butli raz karmie w nocy i tak potem musi dojesc. Co dziwne nie czuje w ogóle, żeby się mi zbierał pokarm. Co prawda odstawilam wszystkie fermatikery, herbatki i inne wspomagacze. A co do bliskoci to teraz jest wg mnie lepiej tulimy, buziaki rozdaje i się cieszy, a wrzaski przy cycku mnie strasznie flustrowaly i byłam załamana teraz odzyskuje spokój jakoś poukładalam sobie to w głowie. Widzę też, że i on jest spokojniejszy.

A tak z ciekawości Wasze dzieci też tak się cieszą jak widzą jak ktoś je :-D? Mój to tak chihra się jak jem i jeszcze zrobię mniam mniam. Jak tż wraca z pracy i je obiad to też głośne zajęcie to obserwacja jego jedzącego najlepsza zabawa :-D

A i Wasze maluchy trzymają juz głowę? Mojemu dalej trzeba podtrzymywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A to się uśmiałam nasz Prezes raczej nie chichra się jak jem, ale mój kot tak miał jak był mały - jak już nie mógł sam jeść to przynajmniej sobie patrzył, jak ktoś inny je, nieważne czy człowiek, czy drugi kot. I tak siedział, paczał i się oblizywał. Tak mi się skojarzyło
Co do główki - Prezes trzyma ją bardzo ładnie, choć znowu nie wiem czy to nie efekt wzmożonego napięcia czy innego ustrojstwa. A z drugiej strony - ostatnio zaczęłam intensywnie go kłaść na brzuchu, właściwie co chwilę go rzucam na brzuszek choćby na parę minut i zauważyłam, że efekty były widoczne już po dwóch dniach. Tak więc kładź jak najczęściej na brzuszku

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
dużo sił Wam życzę aż się boję czy taki regres nas czeka, z tymże Staszek nigdy nie był płaczliwy, choć w pierwszych tygodniach życia budził się co 2h na jedzenie

A u nas od popołudnia stan podgorączkowy/ gorączka po wczorajszym szczepieniu biedny Bączek rozpalony taki i marudny, tyle, że dużo śpi, mniej je. Jak było ok 38,2C to dostał czopek, ciekawe jaka noc nas czeka, bo zasnął tak jak ostatnio ok 18:00
38,2?? Biedulek ale skoro dałaś czopek to powinien noc przespać spokojnie.
A tak a propos -Emmo, chyba też masz ten termometr microlife nc coś tam coś tam? bo ja mam ten właśnie najnowszy model i nie ufam mu. Wydaje mi się, że dobrze mierzę a wciąż pokazuje u Prezesa podwyższoną temperaturę - obecnie 37,6 do 37,8. Drugi, któremu jeszcze mniej ufam (z Lidla, dotykowy) pokazuje kilka kresek mniej. I teraz nie wiem, który kłamie, który nie... i jak ja mam mierzyć dziecku temperaturę??
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-06-27 16:46:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.