Aparaty ortodontyczne cz. XVII

[ateris]

Dawno mnie tu nie było Aparat noszę 1,5 roku i mam już wyznaczoną datę zdejmowania na styczeń Tak się do niego przyzwyczaiłam, że nawet się cieszę z tych 3 kolejnych miesięcy z nim
Po zdjęciu będę dopieszczać wszelkie nierówności zębów kompozytem i pewnie zdecyduję się na wybielanie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Anonimka1988]

Ja też noszę aparat 1,5 roku a nawet nie jestem w połowie leczenia Także gratuluję szybkiego wyleczenia wady

[ateris]

Napisane przez Anonimka1988

Ja też noszę aparat 1,5 roku a nawet nie jestem w połowie leczenia Także gratuluję szybkiego wyleczenia wady

Czy ja wiem czy szybko Raczej normalnie z tego co wiem tak do 2 lat się nosi Mam aparat Damon Q.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Anonimka1988]

Napisane przez ateris

Czy ja wiem czy szybko Raczej normalnie z tego co wiem tak do 2 lat się nosi Mam aparat Damon Q.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

No tak, w zasadzie zależy od wady jaką się ma. Ja mam sporą, czeka mnie też operacja, więc czekam i czekam.. Kiedy się wreszcie skończy, ja swojego aparatu nie lubię i już nie mogę się doczekać chwili zdjęcia.. Może za 2 lata się uda

[_Angelina_]

Hej. Ja mam aparat od ok tygodnia. Póki co kompletuje zestaw do czyszczenia . Stosuje to co stosowałam do tej pory : szczotka elektryczna - dokupilam zwykła szczoteczhe ( soft), nić dentystyczna, płyn do płukania i ... właśnie. W Rossmannie kupiłam małe szczoteczki takie hmm jakby wyciorki . Czy wg was lepiej jest kupić szczoteczke jednopęczkowa do czyszczenia wokół zamków ....czy są one jednorazowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Anonimka1988

No tak, w zasadzie zależy od wady jaką się ma. Ja mam sporą, czeka mnie też operacja, więc czekam i czekam.. Kiedy się wreszcie skończy, ja swojego aparatu nie lubię i już nie mogę się doczekać chwili zdjęcia.. Może za 2 lata się uda

No tak, ja nie miałam dużej wady. To obyś się szybko doczekała zdejmowania

Napisane przez _Angelina_

Hej. Ja mam aparat od ok tygodnia. Póki co kompletuje zestaw do czyszczenia . Stosuje to co stosowałam do tej pory : szczotka elektryczna - dokupilam zwykła szczoteczhe ( soft), nić dentystyczna, płyn do płukania i ... właśnie. W Rossmannie kupiłam małe szczoteczki takie hmm jakby wyciorki . Czy wg was lepiej jest kupić szczoteczke jednopęczkowa do czyszczenia wokół zamków ....czy są one jednorazowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem tak.. na początku noszenia aparatu człowiek się przejmuje, co chwilę czyści zęby, kupuje jakieś sprzęty. Później już się to bardziej olewa Używam szczoteczki curaprox do aparatów i to by było na tyle.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Nelada]

Dziewczyny, a to możliwe żeby ligatura była celowo założona na 3 "haczyki" a nie 4? Właśnie zobaczyłam, że jedna ligatura na górnej czwórce trzyma się na trzech haczykach. Nie wiem, czy spadła - ale żeby tak szybko? Od razu po wyjściu od orto? A nawet jak spadła z jednego - trzeba to poprawić?

[IzzieSt]

Napisane przez Nelada

Ok, ale mam okropne zęby (a zwłaszcza te szpary na tym zdjęciu z szarymi gumkami) więc proszę się nie śmiać

Ty chyba szpar nie widziałaś! Faktycznie w szarych chyba lepiej
Ja wciąż mam dziury po usunięciu czwórek, orto już mówiła na przedostatniej wizycie że już niedługo się ich pozbędę ale poprawy nie widzę

Napisane przez Nelada

Dziewczyny, a to możliwe żeby ligatura była celowo założona na 3 "haczyki" a nie 4? Właśnie zobaczyłam, że jedna ligatura na górnej czwórce trzyma się na trzech haczykach. Nie wiem, czy spadła - ale żeby tak szybko? Od razu po wyjściu od orto? A nawet jak spadła z jednego - trzeba to poprawić?

Ligatury mają Ci trzymać łuk w zamkach, dopóki ona się całkiem nie "zerwie" to ja bym to olała.

[Quadesha]

Moje szpary po dystrakcji jak schodzą się zeby to całkiem wstyd Wam tu wrzucić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

Napisane przez _Angelina_

Hej. Ja mam aparat od ok tygodnia. Póki co kompletuje zestaw do czyszczenia . Stosuje to co stosowałam do tej pory : szczotka elektryczna - dokupilam zwykła szczoteczhe ( soft), nić dentystyczna, płyn do płukania i ... właśnie. W Rossmannie kupiłam małe szczoteczki takie hmm jakby wyciorki . Czy wg was lepiej jest kupić szczoteczke jednopęczkowa do czyszczenia wokół zamków ....czy są one jednorazowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dla mnie wyciorki to podstawa, jedzenie włazi mi ciągle między różne części aparatu , więc to jedyne, co pozwala mi utrzymać higienę na przyzwoitym poziomie. Poza tym używam również szczoteczki jednopęczkowej raz dziennie no i oczywiście zwykłej miękkiej Curaprox. Do tego płyn do płukania ust raz dziennie, czasem dwa według potrzeby

[kaaarii]

Napisane przez Quadesha

Moje szpary po dystrakcji jak schodzą się zeby to całkiem wstyd Wam tu wrzucić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje się schodziły około 8 miesięcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zgaga123]

Napisane przez kaaarii

Wrzucam moje dotychczasowe efekty. Ogólnie u mnie tylozgryz, ale niekwalifikujacy się do operacji. Z żuchwa wszystko w porządku, nie jest za krótka itp. Dodatkowo u mnie ogromne stloczenie. Wyrwane dwie czwórki górne Załącznik 7639790Załącznik 7639792Załącznik 7639793

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Hej, a jak stwierdzić czy żuchwa jest za krótka, itp? Moja wada jest o połowę mniejsza od Twojej, aczkolwiek pewna pani ortodonta, po samym zajrzeniu do mojej buzi stwierdziła, że wada kwalifikuje się tylko do operacji. Dodam, że stwierdziła to na pierwszej konsultacji bez analizy zdjęć rtg..

[kaaarii]

Napisane przez Zgaga123

Hej, a jak stwierdzić czy żuchwa jest za krótka, itp? Moja wada jest o połowę mniejsza od Twojej, aczkolwiek pewna pani ortodonta, po samym zajrzeniu do mojej buzi stwierdziła, że wada kwalifikuje się tylko do operacji. Dodam, że stwierdziła to na pierwszej konsultacji bez analizy zdjęć rtg..

Ja robiłam zdjęcia RTG cefalo i panoramę. Miałam też pomiary zewnętrzne, oglądał podniebienie, fotografował wadę, łączenie się góry z dołem itp. Na kolejnej wizycie u chirurga miałam przedstawione dokładne pomiary i diagnozę mojej wady.

Skonsultuj się jeszcze z innym ortodonta albo szukaj kliniki gdzie przyjmuje ortodonta plus chirurg szczekowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

U mnie ortodonta także na pierwszej wizycie praktycznie od razu stwierdził, że wada prawdopodobnie kwalifikuje się pod zabieg chirurgiczny, ale kazał oczywiście poczekać na wyniki badań.
Ostatecznie w planie leczenia miałam do wyboru opcję z operacją bądź bez - wybrałam zabieg..

[Quadesha]

Napisane przez Anonimka1988

U mnie ortodonta także na pierwszej wizycie praktycznie od razu stwierdził, że wada prawdopodobnie kwalifikuje się pod zabieg chirurgiczny, ale kazał oczywiście poczekać na wyniki badań.
Ostatecznie w planie leczenia miałam do wyboru opcję z operacją bądź bez - wybrałam zabieg..

Też wybrałam operacje Jak widzę zdjęcia jak ludziom wada wraca po zdjęciu aparatu to aż mi smutno... Wydali masę kasy a tu zabawa od nowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zgaga123]

Napisane przez Anonimka1988

U mnie ortodonta także na pierwszej wizycie praktycznie od razu stwierdził, że wada prawdopodobnie kwalifikuje się pod zabieg chirurgiczny, ale kazał oczywiście poczekać na wyniki badań.
Ostatecznie w planie leczenia miałam do wyboru opcję z operacją bądź bez - wybrałam zabieg..

Napisane przez Quadesha

Też wybrałam operacje Jak widzę zdjęcia jak ludziom wada wraca po zdjęciu aparatu to aż mi smutno... Wydali masę kasy a tu zabawa od nowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mogłybyście napisać coś więcej o Waszych wadach i ogólnie o samym zabiegu?

[Anonimka1988]

Ogólnie zabieg dopiero przede mną, także tutaj nie jestem na tyle kompetentna, aby móc się wypowiedzieć.
Co do wady szkieletowej - mam retrogenię, niedorozwój żuchwy, zgryz głęboki 100 %, plus ubytki zębowe (brakuje mi dolnej i górnej szóstki, do tego obu dolnych siódemek), przez co mam także wyraźną asymetrię łuków.
Obecnie jestem przygotowywana pod jednoszczękową operację wysunięcia żuchwy do przodu o mniej więcej 5 mm. Być może będę miała również wykonaną redukcyjną genioplastykę, ponieważ mam wyraźną bródkę - po skorygowaniu wady pójdzie ona jeszcze bardziej do przodu.
Po zakończeniu leczenia mam w planie wstawić dwa implanty z koroną. Całe życie będę musiała nosić szynę retencyjną na noc.
Wybrałam opcję leczenia operacyjnego, ponieważ w przeciwnym razie:
1. Moja wada ma tendencję do nawrotu i istniałoby spore ryzyko cofnięcia się jej.
2. Nawet po wyleczeniu pozostałaby mi szpara między szczękami, zęby nie układałyby się idealnie.
3. Nadal miałabym tzw. "ptasi" profil i jedna warga połykałaby drugą.

[_Angelina_]

Ja właśnie byłam u dentysty i usunęłam dwójkę . Taki jest plan leczenia ortodontycznego. Stomatolog nie mogła się nadziwić ,że musi dwójkę wyrwać...no ale taki plan. Z tego całego stresu aż mi płakać się chce ,że zęba stracilam. Po cholerę ja za te leczenie się wzięłam...niedługo w depresję popadne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

Napisane przez _Angelina_

Ja właśnie byłam u dentysty i usunęłam dwójkę . Taki jest plan leczenia ortodontycznego. Stomatolog nie mogła się nadziwić ,że musi dwójkę wyrwać...no ale taki plan. Z tego całego stresu aż mi płakać się chce ,że zęba stracilam. Po cholerę ja za te leczenie się wzięłam...niedługo w depresję popadne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Konsultowałaś może plan leczenia u innego orto, czasem można uniknąć ekstrakcji?

[_Angelina_]

Tak ..ja byłam u kilku ortodontów i u chirurga . Za każdym razem słyszałam ,że jednego na dole będę musiała usunąć . Teraz mam wyrzuty sumienia, że się zdecydowałam . No ale aparat nałożony teraz będzie zakładamy na dół. No tak miało być widocznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quadesha]

Ja z kolei mam odwrotna wadę progenie Plus za wąska szczękę. Dlatego jestem już po jednym zabiegu dystrakcji. Ostatnio tutaj więcej o niej pisałam Mnie czeka operacja dwuszczekowa do tego segmentacja. Za bardzo nie wiem co chcesz wiedzieć Operacja jest na NFZ, w niektórych miastach są dopłaty. Czas oczekiwania na operację to od 3 miesięcy do nawet 2, 3 lat. Wszystko zależy również od miasta. U mnie akurat czeka się od 3 do 6 m. Po operacji jest się łącznie z tydzień w szpitalu, ma się gumki na zębach (podobne do wyciągów). Dieta płynna przez 6 tygodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IzzieSt]

Napisane przez Anonimka1988

Ogólnie zabieg dopiero przede mną, także tutaj nie jestem na tyle kompetentna, aby móc się wypowiedzieć.
Co do wady szkieletowej - mam retrogenię, niedorozwój żuchwy, zgryz głęboki 100 %, plus ubytki zębowe (brakuje mi dolnej i górnej szóstki, do tego obu dolnych siódemek), przez co mam także wyraźną asymetrię łuków.
Obecnie jestem przygotowywana pod jednoszczękową operację wysunięcia żuchwy do przodu o mniej więcej 0,5 mm. Być może będę miała również wykonaną redukcyjną genioplastykę, ponieważ mam wyraźną bródkę - po skorygowaniu wady pójdzie ona jeszcze bardziej do przodu.
Po zakończeniu leczenia mam w planie wstawić dwa implanty z koroną. Całe życie będę musiała nosić szynę retencyjną na noc.
Wybrałam opcję leczenia operacyjnego, ponieważ w przeciwnym razie:
1. Moja wada ma tendencję do nawrotu i istniałoby spore ryzyko cofnięcia się jej.
2. Nawet po wyleczeniu pozostałaby mi szpara między szczękami, zęby nie układałyby się idealnie.
3. Nadal miałabym tzw. "ptasi" profil i jedna warga połykałaby drugą.

Pół milimetra czy to pomyłka i chodziło o 5 mm?

[Aysell]

Napisane przez _Angelina_

Ja właśnie byłam u dentysty i usunęłam dwójkę . Taki jest plan leczenia ortodontycznego. Stomatolog nie mogła się nadziwić ,że musi dwójkę wyrwać...no ale taki plan. Z tego całego stresu aż mi płakać się chce ,że zęba stracilam. Po cholerę ja za te leczenie się wzięłam...niedługo w depresję popadne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymaj się ja też codziennie mam ochotę tym wszystkim rzucić o ścianę a jak pomyślę, ile jeszcze, to mi słabo i nie mam ochoty nawet z łóżka rano wstać też dopiero zaczynam...



Dziewczyny, powiedzcie mi, jak to jest: kleicie wosk na obcierającą część, a później po prostu któregoś dnia już nie i nic się nie dzieje? Ciągle druty u góry mnie obcierają, zaczęłam jeść twarde rzeczy i wosk często spada, dzisiaj próbowałam po prostu ich nie zakleić i za pół godziny miałam już na języku prawie rany trzy tygodnie to pewnie za krótko, żeby się przyzwyczaić i będę kleić dalej, ale nie czaję kompletnie tego procesu "przyzwyczajania się".

[Anonimka1988]

Napisane przez IzzieSt

Pół milimetra czy to pomyłka i chodziło o 5 mm?

Tak, poprawiłam już

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez Aysell

Trzymaj się ja też codziennie mam ochotę tym wszystkim rzucić o ścianę a jak pomyślę, ile jeszcze, to mi słabo i nie mam ochoty nawet z łóżka rano wstać też dopiero zaczynam...



Dziewczyny, powiedzcie mi, jak to jest: kleicie wosk na obcierającą część, a później po prostu któregoś dnia już nie i nic się nie dzieje? Ciągle druty u góry mnie obcierają, zaczęłam jeść twarde rzeczy i wosk często spada, dzisiaj próbowałam po prostu ich nie zakleić i za pół godziny miałam już na języku prawie rany trzy tygodnie to pewnie za krótko, żeby się przyzwyczaić i będę kleić dalej, ale nie czaję kompletnie tego procesu "przyzwyczajania się".

Ja mam większy problem z nałożeniem wosku niż z przyzwyczajeniem się do ran od aparatu więc nie nakładam nic. Z czasem po prostu śluzówka przyzwyczaja się do nowego ułożenia i rana znika, ale moje zęby w kółko się przemieszczają , także co trzy tygodnie mam nowe obtarcia... Jakoś się przyzwyczajam , stosuję płyn do płukania z wyciągiem łagodzącym/przeciwzapalnym plus suplementacja witaminki B i trzeba wytrzymać

[Quadesha]

Napisane przez Anonimka1988

Tak, poprawiłam już

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------



Ja mam większy problem z nałożeniem wosku niż z przyzwyczajeniem się do ran od aparatu więc nie nakładam nic. Z czasem po prostu śluzówka przyzwyczaja się do nowego ułożenia i rana znika, ale moje zęby w kółko się przemieszczają , także co trzy tygodnie mam nowe obtarcia... Jakoś się przyzwyczajam , stosuję płyn do płukania z wyciągiem łagodzącym/przeciwzapalnym plus suplementacja witaminki B i trzeba wytrzymać

W jakim mieście planujesz operacje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IzzieSt]

Napisane przez Aysell

Trzymaj się ja też codziennie mam ochotę tym wszystkim rzucić o ścianę a jak pomyślę, ile jeszcze, to mi słabo i nie mam ochoty nawet z łóżka rano wstać też dopiero zaczynam...



Dziewczyny, powiedzcie mi, jak to jest: kleicie wosk na obcierającą część, a później po prostu któregoś dnia już nie i nic się nie dzieje? Ciągle druty u góry mnie obcierają, zaczęłam jeść twarde rzeczy i wosk często spada, dzisiaj próbowałam po prostu ich nie zakleić i za pół godziny miałam już na języku prawie rany trzy tygodnie to pewnie za krótko, żeby się przyzwyczaić i będę kleić dalej, ale nie czaję kompletnie tego procesu "przyzwyczajania się".

Tak poważnie to zastanowiłabym się czy gdzieś indziej nie leży problem bo to nie jest normalne. Nie pisze tego złośliwie, ale serio pomyśl.

Co robiłaś przez te pół godziny, że Ci się rany porobiły? Jadłaś, mówiłaś?

[klaudzikk89]

Dziewczyny a powiedźcie mi czy często macie "awarię" zamka, aparatu na przestrzeni całego leczenia?

Mój lekarz twierdzi, że u niego się nie zdarzają, ale wiadomo...
a myślę bardzo bardzo intensywnie o wyjeździe na kilka lat do pracy za granicę.. boje się dlatego, że oprócz planowanych wizyt będzie wiecznie coś się działo i wyjazd będzie bez sensu..

Ja mam dopiero górę od miesiąca więc nie wiem jak często coś może się dziać?

[Misia452]

Napisane przez IzzieSt

Przez szare ligaturki zęby nie wyglądają na szare?
Noszę aparat od marca i zawsze wybieram różne odcienie różu , raz miałam miętowe ale były za ciemne i to był bardziej zielony niż miętowy i nie podobało mi się.

Chciałabym kiedyś wziąć czarne ale się boję

Ja mialam kiedys jasno zielone taki granat ciemny tez byl i moje zeby wygladaly jakby byly brudne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez Nelada

Ok, ale mam okropne zęby (a zwłaszcza te szpary na tym zdjęciu z szarymi gumkami) więc proszę się nie śmiać

Szarego nigdy nie mialam jeszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aysell]

Napisane przez IzzieSt

Tak poważnie to zastanowiłabym się czy gdzieś indziej nie leży problem bo to nie jest normalne. Nie pisze tego złośliwie, ale serio pomyśl.

Co robiłaś przez te pół godziny, że Ci się rany porobiły? Jadłaś, mówiłaś?

Wiesz, jeśli cierpiałabyś tak jak ja, to chyba byś zrozumiała. Po prostu budzę się i wiem, że czeka mnie kolejny dzień bólu. Przed założeniem aparatu było wszystko w porządku. Myślałam, że za jakiś miesiąc będzie ok, ale ten miesiąc minie w przyszły poniedziałek i delikatnie mówiąc, szału nie ma Zwyczajnie się załamałam tym aparatem.



Absolutnie nie jadłam, trochę mówiłam, ale przede wszystkim po prostu przełykałam ślinę. Te druty są za ósemkami, mam wąskie podniebienie i podczas przełykania język opiera się w tamtym miejscu. Może jak wszystko się będzie rozszerzać, to zyskam trochę miejsca i będzie lepiej, ale nie wiem, kiedy to właściwie może być - za trzy, cztery miesiące?

[Misia452]

Napisane przez klaudzikk89

Dziewczyny a powiedźcie mi czy często macie "awarię" zamka, aparatu na przestrzeni całego leczenia?

Mój lekarz twierdzi, że u niego się nie zdarzają, ale wiadomo...
a myślę bardzo bardzo intensywnie o wyjeździe na kilka lat do pracy za granicę.. boje się dlatego, że oprócz planowanych wizyt będzie wiecznie coś się działo i wyjazd będzie bez sensu..

Ja mam dopiero górę od miesiąca więc nie wiem jak często coś może się dziać?

Mialam moze z 2 razy(ponad 2 lata noszenia)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz