Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[Snowlove]

Wielkie dzięki za uwagi. O ile mi sie uda to w sobotę zrobię pierwsze zakupy Na początek żel do mycia buzi, kremik na dzień i kremik nawilżający na noc. Zastanawiam się czy Effaclaru nie zacząć stosowac od września. 6 września ślubuje i nie wim czy odważe się eksperymentować przed ślubem)

Muszę pomyslec o tym hydrolacie lub micelu, nie uzywałam ani jednego ani drugiego. Zaraz zabieram się za czytanie na ten temat

[Martinad]

Hey dziwczyny!
Naczytalam sie tego forum i waszych opnii co spowodowalo ze wybralam sie na zakupy..
Kupilam te wszystkie czarodziejskie specyfiki ktore tak chwalicie i zobaczymy co to bedzie
Zaopatrzylam sie tez w ta delikatna pianke effaclar i po jej zastosowaniu zmieniam zdanie co do normademu -- nie umywa sie do tej pianki.. Skora jest taka gladziutka i delikatna a nie jest wysuszona Extra!

[Snowlove]

Lalaith, tak przeglądam teraz BU... czy ten peeling o którym mówiłaś to "Peeling enzymatyczny z bromelainą"? Chciałam też znaleźć to serum C, ale niestety mam z tym problem

[climberka]

ja na zamkniecie i sciagniecie porow polecam maseczki z glinki.
A do pielegnacji wystarczy 5 rzeczy: 1. delikatny zel myjacy, 2. tonik lub woda termalna, (sporadycznie tonik sciagajacy), 3. lekki krem nawilzajacy o jak najprostszym skladzie, 4. wymiennie krem zluszczajacy (alfa- lub beta-hydrokwasy) i krem antyoksydacyjny (miejscowo stosowana wit C) 2 x w tygodniu na noc, 5. krem z filtrami min 15SPF codziennie, latem min. 30 SPF.

[oleniolek]

Napisane przez Snowlove

Lalaith, tak przeglądam teraz BU... czy ten peeling o którym mówiłaś to "Peeling enzymatyczny z bromelainą"? Chciałam też znaleźć to serum C, ale niestety mam z tym problem

Snowlove peeling do twarzy na BU jest jeden więc na pewno chodzilo o ten.
Jest bardzo przyjemny a co najważniejsze skuteczny!

a to sera z witaminą C:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html

http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumflavoCEF.html

ja mam to drugie - jedwabiste - i bardzo sobie chwalę

[Snowlove]

Oleniolek, bardzo dziekuję

[cloche]

ale się porobiło... tyle nowych (świecących) twarzy
oczywiście muszę moje opinie tu wyrazić... chociaż chyba na wszystkie problemy ktoś już odpowiedział. więc po kolei:

agata wwl: muszę cię pocieszyć. stosując tylko żel efekt taki, że po 3 godzinach się świecisz... toż to świetny rezultat!!! teraz może ze mną lepiej, ale jeszcze parę miesięcy temu po umyciu twarzy czułam efekt mocnego ściągnięcia (odwodniona cera), gdzieniegdzie skóra nawet jakby chciała pękać, zaczerwieniona i swędząca... ale wszystko to nie przeszkadzało, żeby już PO 5 MINUTACH!!!! skóra świeciła się jak głupia... więc naprawdę nie jest źle. dziewczyny dobrze radziły, coś delikatniejszego do mycia i lekki krem nawilżający, do wyboru do koloru z tych niezapychających.

Martinad - o normadermie nasłuchałam się sporo negatywnych opinii, bo może i do cery tłustej to się nadaje, ale my często jednocześnie musimy walczyć z odwodnieniem cery (to często posiadaczki cer tłustych przeoczają i potem robi się dopiero problem!). kosmetyki wysuszające nie dla nas widzę, że pianka effaclar ci przypadła do gustu... warto czasem poeksperymentować

Snowlove - ja się tylko zastanawiam, czy to nie za dużo kwasów: effaclar k 2x i jeszcze 1-2x aspiryna... postawiłabym na jeden rodzaj kwasu, jak dla mnie nie ma nic bardziej kochanego od effaclar k, na efekty trzeba jednak czekać. i po paru próbach możesz nawet co drugą noc stosować (i nie bój się przed ślubem z nim eksperymentować, to bardzo delikatny kwas, po pierwszych użyciach poprawi koloryt na facjacie ).
tutaj link od climberki, fajnie opisane działanie kwasów. effaclar ma kwas BHA, a kwasy AHA są w wielu innych kremach, tonikach itp...
http://mediweb.pl/tag/tag.php?id=39
anthelios ac zapowiada się interesująco, też bym wypróbowała... jeśli nie chodzisz specjalnie w słońcu i nie jesteś bladziochą czerwieniejącą po pierwszym promyczku, to powinna ci 30tka wystarczyć (to moje zdanie... wiem, że filtromaniaczki kręcą głową). jeśli jednak jest inaczej, bierz 50tkę. peeling enzymatyczny jak najbardziej poszperaj w KWC lub skuś się na ten z BU, który polecała lalaith
a co do micela - może spróbuj tego obiecującego micela Ziaja sopot spa (ciemnoniebieska butla) - świetne opinie na KWC i fajny skład!

bety, jakieś nowości w dziedzinie mineralnych pudrów? co do kolorków to właśnie podobny problem mamy - te jasne odcienie takie różowe są okropne. testuj ile wlezie, puder musi lekko żółtawo wyglądać w pudle, to na twarzy zniweluje ten bladoróżowy odcień

[Snowlove]

Cloche... to może zrobie tak, że Effaclar K zakupie i zacznę od 2 x w tygodniu na noc, jak bedzie ok to spróbuje co 3 nocke, a zamiast aspiryny maseczke z glinki zielonej, kiedyś miałam taką ze sklepu zielarskiego -sama glinka do rozrobienia z wodą.

Myslę jednak, że Effclar będzie musiał poczekać jeszcze 3 tygodnie. Dopiero po 18 moge sie troszke opalac, ze względu na przerwe po mikrodermabrazji. Troszke bym jednak musiała nabrać koloru przed ślubem a przy Effaclarze to pewnie odpada.

Jeszcze mam jedno pytanie do Effaclaru Czytam i czytam w necie, znalazałm nawet na wizazu watek tylko o Effaclar K i sie zastanawiam...proponujeci e, żeby zacząć go stosować tak ok 2 razy w tygodniu, potem zwiększyć dawkę, ale tylko na noc, a producent i niektóre wizażanki stosuja go równiez na dzień. No ale rozumiem, ze wtedy nie ma kiedy właściwie stosować na dzień filtru, no bo z tego co sie dowedziałam filtr można nałożyć przynajmniej godzine po Effaclarze -rano to odpada po godzine to ja mam od wstania do wyjścia do pracy

Siadam wobec tego do KWC i przegladam jeszcze peelingi i micele

[dojna komarzyca]

hej dziewczyny podglądam Wasz wątek bo także mam bardzo tłustą cerę jest ona wręcz łojotokowa myśle że jest to także związane z tym że mam ŁZS na twarzy przez ostatni rok stosowałam do mycia twarzy łągodny żel (calma ziai) i micel biodermy(teraz mam też ziaje), stosowałam nawilżające kremy nic matujacego, zimą chodziłam także na zabiegi kwasem do dermatologa(to był kwas pirogronowy) jednak zaliczyłam tylko 5(niestety finanse jednak dużej poprawy nie zauważyłam niestety a myślałam ze mam odwodniona cere bo mam często właściwie cały czas skórki takie złuszczające się ostatnio dopiero kupiłam w akcie desperacji żel ziai z kwasami AHA biobalans i po tym zelu jest o dziwo! troszke lepiej na nos stosuje od jakeigoś miesiaca lysanel active(mam filtr) mam także do WAs pytanie chciałąbym od jesieni zacząć jakiś kwas(bo już nie wiem co mi pomoze) tylko nie wiem za bardzo jaki kwas ma anjlepsze działąnie zmniejszające wydzielanie łoju macie moze jakieś doświadczenia? cleanance k avene, effaclar k a moze spróbować lysanel active na całą twarz(raz go nałożyłam i zauważyłam delikatne złuszczanie) co myślicie??

Napisane przez Snowlove

Siadam wobec tego do KWC i przegladam jeszcze peelingi i micele

jeśli chodzi o dobrze czyszczące micele moge polecić bioderme H2O sensibio jednak cena jest troszkę odstraszająca około 40zł za 250ml z tańszych a dla mnie porównywalnych ziaja jednak trzeba jej troszkę więcej wylać żeby dobrze oczyścić a moze żeby było ekonomicznie ale z dobrym efektem oczyszczenia np kupić bioderme i ziaje i najpierw zmyć ziają a na ostatni płatek dać bioderme w ten sposób na dłużej starczy a co do peelingów to z enzymatycznych moge polecić sorai z serii care&control moim zdaniem bardzo dobrze rozpuszcza naskórek na koniec się go delikatnie ściera ze skóry, odradzam ziaje enzymatyczna z serii calma bo nie widze żadnego działania

[lalaith]

Napisane przez Snowlove

Cloche... to może zrobie tak, że Effaclar K zakupie i zacznę od 2 x w tygodniu na noc, jak bedzie ok to spróbuje co 3 nocke, a zamiast aspiryny maseczke z glinki zielonej, kiedyś miałam taką ze sklepu zielarskiego -sama glinka do rozrobienia z wodą.

Myslę jednak, że Effclar będzie musiał poczekać jeszcze 3 tygodnie. Dopiero po 18 moge sie troszke opalac, ze względu na przerwe po mikrodermabrazji. Troszke bym jednak musiała nabrać koloru przed ślubem a przy Effaclarze to pewnie odpada.

Siadam wobec tego do KWC i przegladam jeszcze peelingi i micele

Effaclar zwykle zaczyna się od stosowania właśnie 2 razy w tygodniu, stopniowo zwiększając częstotliwość, można się przy nim opalać ale z filtrem min 40+ Do brązowienia polecam kremy tonujące np z Bielendy.

dojnakomarzyca trochę chaotycznie to wszystko opisałaś, a może to ja jestem zbyt zmęczona.. Niestety ciężko jest mi powiedzieć który z kwasów wymienionych przez Ciebie najlepiej Ci posłuży, bo jest to niestety bardzo indywidualne i każdemu co innego pasuje. Sama to najlepiej stwierdzisz metodą prób i błędów.

[dojna komarzyca]

Napisane przez lalaith

dojnakomarzyca trochę chaotycznie to wszystko opisałaś, a może to ja jestem zbyt zmęczona.. Niestety ciężko jest mi powiedzieć który z kwasów wymienionych przez Ciebie najlepiej Ci posłuży, bo jest to niestety bardzo indywidualne i każdemu co innego pasuje. Sama to najlepiej stwierdzisz metodą prób i błędów.

masz racje troche chaotycznie hmm czyli będę musiała popróbować zajrze jeszcze do wątków o tych preparatach z kwasami moze coś wyczytam interesującego i wtedy sformułuje jakieś konkretne zapytanie ale dzięki za zainteresowanie widzę że dziewczyny chwalicie na wątku HOL avene ja myśle nad tym kremem ale wersją riche bo miałam wersje legere z aquali Vichy i wyskoczyło mi po niej jeszcze wiecej suchych skórek

[Snowlove]

Przeglądam internet i jest dośc dużo rostrzał w cenie Effaclaru K, najtaniej znalzałm go w jednej z aptek internetowych za 36,90, czy to dobra cena? Jeszcze nie sprawdzałam w aptekach w realu myslę że jeśli bede robiła wieksze zakupy w tej aptece to moze sie opłacić bo odpadna kosztu przesyłki.

Lalaith, wlasnie czytam na watku na temat Effaclaru, ze przy stosowaniu kwasow opalanie odpada wogole ;( hmm moze jednak pczekam te 3 tygodnie w poniedzialek mierze suknie to zobacze czy opalanie sie jest naprawde konieczne moze nie bede straszyć białością

[lalaith]

Napisane przez Snowlove

Przeglądam internet i jest dośc dużo rostrzał w cenie Effaclaru K, najtaniej znalzałm go w jednej z aptek internetowych za 36,90, czy to dobra cena? Jeszcze nie sprawdzałam w aptekach w realu myslę że jeśli bede robiła wieksze zakupy w tej aptece to moze sie opłacić bo odpadna kosztu przesyłki.

Poszperaj na allegro, najtaniej zawsze wychodzą próbki o ile oczywiście nie przeraża Cię babranie z saszetkami..

[cloche]

Napisane przez dojna komarzyca

masz racje troche chaotycznie hmm czyli będę musiała popróbować zajrze jeszcze do wątków o tych preparatach z kwasami moze coś wyczytam interesującego i wtedy sformułuje jakieś konkretne zapytanie ale dzięki za zainteresowanie widzę że dziewczyny chwalicie na wątku HOL avene ja myśle nad tym kremem ale wersją riche bo miałam wersje legere z aquali Vichy i wyskoczyło mi po niej jeszcze wiecej suchych skórek

ło matko, tylko nie porównuj vichy z avene czy la roche posay!!! ale jeśli masz łzs to może jakieś kremy z przeznaczeniem do takiej skóry... nie wiem, czy są takie, nie mam pojęcia o tym schorzeniu, chociaż może sama miałam kto to wie
w każdym razie HOL albo hydraphase legere jeszcze żadnej nie wysuszył!

[dojna komarzyca]

Napisane przez cloche

ło matko, tylko nie porównuj vichy z avene czy la roche posay!!! ale jeśli masz łzs to może jakieś kremy z przeznaczeniem do takiej skóry... nie wiem, czy są takie, nie mam pojęcia o tym schorzeniu, chociaż może sama miałam kto to wie
w każdym razie HOL albo hydraphase legere jeszcze żadnej nie wysuszył!

gdybyś miała ŁZS to na pewno byś to zauważyłą występuje na skórze twarzy bądź częsciej na skórze głowy w postaci łupieżu (jednak tu sie nie bede mądrzyc bo ja mam na twarzy) schorzenie niestety nie do uleczenia można jedynie załagodzić jego objawy u mnie ŁZS objawia się łuszczeniem i zaczerwienieniem na brodzie i w okolicach nosa stosuje maść od dermy jednak wydaje m isię że to przetłuszczanie mojej twarzy może być także jednym z objawów ŁZS kiedy poszłam do dermy ta poleciła m iserie zabiegów kwasem pirogronowym jednak jak już pisałąm po samym zabiegu było troszke lepiej jednak długofalowych efektów nie zauważyłąm podziałały te zabiegi ejdynie na zaskórniki ich mam o wiele mniej przejde jutro albo w poniedziałek do apteki i mam zamiar zakupić włąśnie nawilżacz avene włąśnie rozważam którą wersje czy legere czy riche ( raczej bardzo dużej tendencji do zapychania nie mam bo ten riche jak rozumiem mocno zapycha?) i wzięłąbym od razu jakiś kwas poczytam jeszcze o effaclarze i moze cleanance k avenki i przemyśle pozdrawiam

[cloche]

Napisane przez Snowlove

Cloche... to może zrobie tak, że Effaclar K zakupie i zacznę od 2 x w tygodniu na noc, jak bedzie ok to spróbuje co 3 nocke, a zamiast aspiryny maseczke z glinki zielonej, kiedyś miałam taką ze sklepu zielarskiego -sama glinka do rozrobienia z wodą.

Myslę jednak, że Effclar będzie musiał poczekać jeszcze 3 tygodnie. Dopiero po 18 moge sie troszke opalac, ze względu na przerwe po mikrodermabrazji. Troszke bym jednak musiała nabrać koloru przed ślubem a przy Effaclarze to pewnie odpada.

Jeszcze mam jedno pytanie do Effaclaru Czytam i czytam w necie, znalazałm nawet na wizazu watek tylko o Effaclar K i sie zastanawiam...proponujeci e, żeby zacząć go stosować tak ok 2 razy w tygodniu, potem zwiększyć dawkę, ale tylko na noc, a producent i niektóre wizażanki stosuja go równiez na dzień. No ale rozumiem, ze wtedy nie ma kiedy właściwie stosować na dzień filtru, no bo z tego co sie dowedziałam filtr można nałożyć przynajmniej godzine po Effaclarze -rano to odpada po godzine to ja mam od wstania do wyjścia do pracy

Siadam wobec tego do KWC i przegladam jeszcze peelingi i micele

maseczka z glinki zielonej na pewno nie zaszkodzi, dziewczyny pisały też o świetnym działaniu, jak się ją potrzyma dłużej spryskując w międzyczasie wodą termalną. z aspiryną bym teraz nie eksperymentowała - mi "wypaliła" brodę i leczyłam to przez miesiąc...
ja na effaclar trafiłam jeszcze przed wizażem i wówczas nie miałam pojęcia nawet o tym, że to jakiś kwas. i stosowałam jak zwykły krem uniwersalny - na dzień i na noc. i nic mi się nie stało - ale nie dość, że się nie opalałam, to w ogóle dnie całe spędzałam "w zamknięciu" więc może miałam po prostu więcej szczęścia niż rozumu... i też odporną skórę, bo mimo że blada jestem, to jeszcze się nie spiekłam ani razu...

[cloche]

Napisane przez dojna komarzyca

gdybyś miała ŁZS to na pewno byś to zauważyłą występuje na skórze twarzy bądź częsciej na skórze głowy w postaci łupieżu (jednak tu sie nie bede mądrzyc bo ja mam na twarzy) schorzenie niestety nie do uleczenia można jedynie załagodzić jego objawy u mnie ŁZS objawia się łuszczeniem i zaczerwienieniem na brodzie i w okolicach nosa stosuje maść od dermy jednak wydaje m isię że to przetłuszczanie mojej twarzy może być także jednym z objawów ŁZS kiedy poszłam do dermy ta poleciła m iserie zabiegów kwasem pirogronowym jednak jak już pisałąm po samym zabiegu było troszke lepiej jednak długofalowych efektów nie zauważyłąm podziałały te zabiegi ejdynie na zaskórniki ich mam o wiele mniej przejde jutro albo w poniedziałek do apteki i mam zamiar zakupić włąśnie nawilżacz avene włąśnie rozważam którą wersje czy legere czy riche ( raczej bardzo dużej tendencji do zapychania nie mam bo ten riche jak rozumiem mocno zapycha?) i wzięłąbym od razu jakiś kwas poczytam jeszcze o effaclarze i moze cleanance k avenki i przemyśle pozdrawiam

tłusty łupież miałam, na twarzy suche placki czerwone i piekące też (właśnie na brodzie) - ale to po moim eksperymencie z aspiryną tylko więc myślę, że jednak nie miałam czegoś takiego (ufff)
co do zapychania... jeśli nie masz skłonności, to możesz się na wersję riche skusić. ale zaskórniki podobno też ci się pokazują... zbyt odżywcze kremy mogą właśnie odżywić też twoje pory a HOL jest mimo wszystko nawilżającym, a nie matującym kremem. może dostaniesz próbkę? albo chociaż będzie tester, żebyś mogła konsystencję trochę "wyczuć"

[Snowlove]

Czytam, czytam i coraz mądrzejsza jestem Już doszłam do tego, że kwasy to na noc, na dzień filtr wysoki -najlepiej 50.

Lalaith -masz racje w saszetkach to ja się raczej babrac nie będę Myślę, że ta cena 36,90 jest rozsądna, gdzies jeszcze udało mi się znaleźć za 37 razem z próbkami, toniku, zelu do mycia i czegoś tam jeszcze z tej serii

Zastanawiam, sie również czy wogóle sie opalać na ślub. Nie stosowałam nigdy samoopalaczy i troche sie tego boję. Próbowałam kiedyś któryś z balsamów opalizujacych typy Dove czy Johnsons&Johnsons, ale oba brudziły.

[dojna komarzyca]

Napisane przez cloche

tłusty łupież miałam, na twarzy suche placki czerwone i piekące też (właśnie na brodzie) - ale to po moim eksperymencie z aspiryną tylko więc myślę, że jednak nie miałam czegoś takiego (ufff)
co do zapychania... jeśli nie masz skłonności, to możesz się na wersję riche skusić. ale zaskórniki podobno też ci się pokazują... zbyt odżywcze kremy mogą właśnie odżywić też twoje pory a HOL jest mimo wszystko nawilżającym, a nie matującym kremem. może dostaniesz próbkę? albo chociaż będzie tester, żebyś mogła konsystencję trochę "wyczuć"

chyba się jednak Was posłucham i spróbuje wersje legere może nawet dostane próbke na pewno zdam relacje teraz wertuje kwc i tak myśle nad kremem cleanance k avenki dużo dziewczyn pisze że pomaga na łojotok twarzy czyli na to na czym mi najbardziej zależy ale dziękuje Wam za zainteresowanie moją skromną osobą

[cloche]

Napisane przez Snowlove

Czytam, czytam i coraz mądrzejsza jestem Już doszłam do tego, że kwasy to na noc, na dzień filtr wysoki -najlepiej 50.

Lalaith -masz racje w saszetkach to ja się raczej babrac nie będę Myślę, że ta cena 36,90 jest rozsądna, gdzies jeszcze udało mi się znaleźć za 37 razem z próbkami, toniku, zelu do mycia i czegoś tam jeszcze z tej serii

Zastanawiam, sie również czy wogóle sie opalać na ślub. Nie stosowałam nigdy samoopalaczy i troche sie tego boję. Próbowałam kiedyś któryś z balsamów opalizujacych typy Dove czy Johnsons&Johnsons, ale oba brudziły.

te stopniowo opalające balsamy nie dość że śmierdziały, to właśnie brudziły... teraz kupiłam samoopalacz całkiem normalny - i proszę - nie śmierdzi, opala od razu (po 2-3 godz.), nie robi smug i nawet nie widać, jak schodzi... popatrz na KWC ale - jako doświadczona już panna młoda - powiem tylko, że wcale nie trzeba się na siłę opalać. niektórym do twarzy w jaśniejszej skórze. należy wtedy dobrać kolor sukni, bo odcieni bieli jest cała masa. do tego dochodzi kolor włosów, makijaż - spróbuj w świetle dziennym ocenić, jak kolor twojej sukni "działa" na kolor twojej skóry ja się wcale nie opalałam i mimo że jestem ogólnie blada, to wcale blado nie wyglądałam

[Snowlove]

Cloche, no właśnie moja suknia jest biała, snieżno biała. Własnie przed chwilą mama oceniła, że nie bardzo muszę sie opalać bo ona "nie widzi" mnie ciemno opalonej. Także zobaczę w poniedziałek jak to sie będzie razem komponowało. Przymirke sukni bede miala w próbnej fryzurze i z biżuterią więc już cos będzie widać

Zerknę wobec tego na samoopalacze na KWC, a możesz napisać, jakiego ty używałaś?

[climberka]

Dojna Komarzyco Cloche ma racje - jesli masz problem z LZS to trzymaj sie z dala od Vichy, Avene HOL lub HOR to bardzo dobry wybor, sa leciutkie i na pewno nie zapchaja, wez probki obu i zobacz, ktory Ci bardzij podpasuje. Jesli chodzi o Cleance K to jest on b tlusty, nadaje sie dobrze do wysuszonych pergaminowych wrecz cer, na Twoim miejscu bym sie wstrzymala i napisala prywatna wiadomosc na forum do Justy (sama sie jej radzilam ostatnio), sporo wie o kwasach, na pewno doradzi Ci ktory, bo przy Twoim schorzeniu nie mozna sobie strzelac. W miedzy czasie przejrzyj sobie watki o Glyco-A, Acne Dermie, Diacnealu, Lysanelu Active. Z tego co wiem na efekty Effaclaru trzeba czekac kilka miesiecy, reszta dziala po 3 tygodniach, najlepiej niech ekspert Justy doradzi.

[dojna komarzyca]

Napisane przez climberka

Dojna Komarzyco Cloche ma racje - jesli masz problem z LZS to trzymaj sie z dala od Vichy, Avene HOL lub HOR to bardzo dobry wybor, sa leciutkie i na pewno nie zapchaja, wez probki obu i zobacz, ktory Ci bardzij podpasuje. Jesli chodzi o Cleance K to jest on b tlusty, nadaje sie dobrze do wysuszonych pergaminowych wrecz cer, na Twoim miejscu bym sie wstrzymala i napisala prywatna wiadomosc na forum do Justy (sama sie jej radzilam ostatnio), sporo wie o kwasach, na pewno doradzi Ci ktory, bo przy Twoim schorzeniu nie mozna sobie strzelac. W miedzy czasie przejrzyj sobie watki o Glyco-A, Acne Dermie, Diacnealu, Lysanelu Active. Z tego co wiem na efekty Effaclaru trzeba czekac kilka miesiecy, reszta dziala po 3 tygodniach, najlepiej niech ekspert Justy doradzi.

dziękuje za pomoc w sumie lysanel active mam na miejscu w domu bo używam go na mój nos bo on jak na złośc jest dosyć zanieczyszczony

[cloche]

Napisane przez Snowlove

Zerknę wobec tego na samoopalacze na KWC, a możesz napisać, jakiego ty używałaś?

mój nie jest dostępny w polsce, ale to był taki tani za 3 euro podobno dobre jest mleczko sunozon z rossmanna i chyba jakiś z yves roche do twarzy i ciała 3w1, ten jednak droższy. oba robią naturalna, a nie taką żółtą opaleniznę... ale trzeba uważać, bo na białej sukni w miejscach intensywnego pocierania materiału o skórę to może coś odbarwić... może mama ma rację i opalać się nie trzeba

[oleniolek]

[quote=cloche;8601065] ale się porobiło... tyle nowych (świecących) twarzy


nowych, mieszanych i świecących


Snowlove a może opalanie natryskowe


Skuszona dobrymi opiniami i prostym składem zakupilam Humektan (od razu 100g, a co!)
Niestety użyłam dwa razy i pół twarzy mam w drobnej kaszce...
Idzie w odstawkę...a wiązałam z nim takie nadzeje...
chyba, że to Iwostin Purritin

[cloche]

Napisane przez oleniolek

Skuszona dobrymi opiniami i prostym składem zakupilam Humektan (od razu 100g, a co!)
Niestety użyłam dwa razy i pół twarzy mam w drobnej kaszce...
Idzie w odstawkę...a wiązałam z nim takie nadzeje...
chyba, że to Iwostin Purritin

hmm... no różne reakcje na humektan były. albo zachwyt i super nawilżenie (szczęśliwce! za grosze dobry nawilżacz), albo właśnie problemy z tolerancją. być może któryś składnik takie reakcje wywołuje ale ich tam niedużo... w każdym razie się nie przejmuj, można wykorzystać do pielęgnacji dłoni, skóry po depilacji itp. (na KWC tak pisze) więc zastosowanie się dla niego znajdzie
a ta twoja kaszka to taka pryszczowata czy pokrzywkowa? bo może to od konserwantów, tylko trochę dziwne, że dopiero teraz by ci się to pokazało, bo te parabeny z humektanu to w większości kremów i nie tylko...

[oleniolek]

Napisane przez cloche

hmm... no różne reakcje na humektan były. albo zachwyt i super nawilżenie (szczęśliwce! za grosze dobry nawilżacz), albo właśnie problemy z tolerancją. być może któryś składnik takie reakcje wywołuje ale ich tam niedużo... w każdym razie się nie przejmuj, można wykorzystać do pielęgnacji dłoni, skóry po depilacji itp. (na KWC tak pisze) więc zastosowanie się dla niego znajdzie
a ta twoja kaszka to taka pryszczowata czy pokrzywkowa? bo może to od konserwantów, tylko trochę dziwne, że dopiero teraz by ci się to pokazało, bo te parabeny z humektanu to w większości kremów i nie tylko...

nie wiem jaka jest różnica pomiędzy kaszką pryszczowatą a pokrzywkową
ale gdybym miała obstawiać to mój wysyp jest pokrzywkowy, bo syfki to to nie są
z daleka jest niewidoczna, cera wygląda normalnie, jedynie w dotyku to takie minimalne grudki ale za to w koszmarnej ilości, potwornie gęsto rosiane
mam chropowatą twarz, jakbym zmieniała się w jakiegoś potwora z bagien
całe policzki, nos usiane tylko czoło mi sie ostało...

aaa i zapomniałam dodać, że ściąga mnie potwornie!

[cloche]

Napisane przez oleniolek

nie wiem jaka jest różnica pomiędzy kaszką pryszczowatą a pokrzywkową
ale gdybym miała obstawiać to mój wysyp jest pokrzywkowy, bo syfki to to nie są
z daleka jest niewidoczna, cera wygląda normalnie, jedynie w dotyku to takie minimalne grudki ale za to w koszmarnej ilości, potwornie gęsto rosiane
mam chropowatą twarz, jakbym zmieniała się w jakiegoś potwora z bagien
całe policzki, nos usiane tylko czoło mi sie ostało...

aaa i zapomniałam dodać, że ściąga mnie potwornie!

ojjj... to się nie ma z czego cieszyć... moja skóra taką reakcję właśnie na konserwanty pokazuje... ja dostawałam takiej pokrzywki po paru moich eksperymentach, nie było wesoło... ta kaszka zejdzie, z niektórych krost mogą porobić się takie jakby syfki, z niektórych będzie wyciekać "woda" i zrobią się strupki... dlatego jak znalazłam potem fajny nawilżacz, to już mi się nie chciało eksperymentować. mam LRP hydreane legere - bez konserwantów, łagodzący. ale w polsce podobno go nie ma... możesz jednak spróbować jeszcze inne apteczne nawilżacze. nawet jak konserwanty będą, to zależy od ich rodzaju i stężenia i otoczenia. nie można się poddawać

[oleniolek]

Napisane przez cloche

ojjj... to się nie ma z czego cieszyć... moja skóra taką reakcję właśnie na konserwanty pokazuje... ja dostawałam takiej pokrzywki po paru moich eksperymentach, nie było wesoło... ta kaszka zejdzie, z niektórych krost mogą porobić się takie jakby syfki, z niektórych będzie wyciekać "woda" i zrobią się strupki... dlatego jak znalazłam potem fajny nawilżacz, to już mi się nie chciało eksperymentować. mam LRP hydreane legere - bez konserwantów, łagodzący. ale w polsce podobno go nie ma... możesz jednak spróbować jeszcze inne apteczne nawilżacze. nawet jak konserwanty będą, to zależy od ich rodzaju i stężenia i otoczenia. nie można się poddawać

oj! to mnie nie pocieszyłaś.
Pierwszy raz mnie tak wysypało a różnych, różniastych kremów używałam.
Które z składzie Humektanu to konserwanty? (dobrze by wiedzieć na przyszłość)
Skład: Aqua, Butylene Glycol, Decyl Oleate, Cetearyl Alcohol, Peg-6 Stearate, Apricot Kernel Oil Peg-6 Esters, Glycol Stearate, Peg-32 Stearate, Sodium Cetearyl Sulfate, Methylparaben, Propylparaben

Na razie smaruję się żelem hialuronowym i czekam aż zejdzie paskudztwo.
Będę szukać dalej idealnego nawilżacza. Może coś z LPR
Mam próbkę nutric ale skład tam długaśny! No i jest do cery bardzo suchej

[cloche]

Napisane przez oleniolek

oj! to mnie nie pocieszyłaś.
Pierwszy raz mnie tak wysypało a różnych, różniastych kremów używałam.
Które z składzie Humektanu to konserwanty? (dobrze by wiedzieć na przyszłość)
Skład: Aqua, Butylene Glycol, Decyl Oleate, Cetearyl Alcohol, Peg-6 Stearate, Apricot Kernel Oil Peg-6 Esters, Glycol Stearate, Peg-32 Stearate, Sodium Cetearyl Sulfate, Methylparaben, Propylparaben

Na razie smaruję się żelem hialuronowym i czekam aż zejdzie paskudztwo.
Będę szukać dalej idealnego nawilżacza. Może coś z LPR
Mam próbkę nutric ale skład tam długaśny! No i jest do cery bardzo suchej

wszelkiego rodzaju parabeny, tutaj: methylparaben i propylparaben. ale są w sumie tylko dwa i na końcu składu, jest pełno kremów z całą serią jeszcze gorszych konserwantów i to w środku składu... a te gorsze to np. diazolidinyl urea, dmdm hydantoin.
nutritic to dość konkretny krem, dla bardzo suchej skóry. ale nie jest przeładowany konserwantami. spróbować możesz, ale nakładaj małą ilość i może nie codziennie, bo sporo tam potencjalnych zapychaczy.