Przyjaciółka zaproponowała mi pożyczkę swojego chłopaka

[ruda_beksa]

Napisane przez Folgia

Dlatego takich rzeczy się nie mówi

A co do tematu - obstawiam kilka opcji:
1) Koleżanka była pijana i powiedziała to w żartach.
2) Szukają kobitki do trójkąta.
3) Jej koleżankę kręci zdrada kontrolowana.
4) Koleżanka traktuje swojego faceta jak przedmiot i facet nic nie wie, ale ta opcja jak dla mnie jest najmniej prawdopodobna.

5. Rozważają otwarty związek, ale wolą zacząć z kimś "zaufanym", a autorka się facetowi podoba.

"Przyjaciółka mi zaproponowała, że ona i on bardzo mnie lubią"

Lubią czy lubią?

Jeśli to troll, to zabawny.

A co do dywagacji "co na to przyszły partner?", to nie rozumiem. Równie dobrze autorka nie powinna np. robić sobie tatuażu, bo co jeśli jej przyszły partner nie lubi tatuaży?

[Pani_Mada]

Napisane przez wiekanka

A co, jesli hipotetyczny przyszly partner bedzie przeciwny takim praktykom i zapyta wprost? Autorka bedzie miala 2 wyjscia.
1) sklamac i zyc w strachu, ze sie kiedys dowie. Np. po alkoholu kolega wypali, ze wie, gdzie ona ma taki jeden pieprzyk lub cokolwiek innego.
2) powiedziec prawde i stracic partnera.

dodatkowo hipotetyczny partner może odmówić spotykania się z tamtą parą (czy chłopakiem). a skoro to aż tacy przyjaciele, to może pojawić się pewien problem.
bo ja np wcale nie chciałabym się spotykać z przyjaciółką TŻa z którą sypiał. i nie godziłabym się na żadne wspólne wyjścia, imprezy itd. na pewno nie podobałoby mi się, że on się z nią nadal spotyka, no ale to pewnie musiałabym przeboleć. niemniej jednak partner musiałby się nastawić na dość mocne rozluźnienie kontaktów, zwłaszcza gdyby (jak w przypadku autorki) widywali się kilka razy w tygodniu.
mi np bardzo zależy aby mój partner i moi przyjaciele się przynajmniej tolerowali, a najlepiej to żeby się lubili.

[puenta7]

Ja biorę tez pod uwagę jedną rzecz-a co jeśli np. ta koleżanka chciałaby rozstać się z facetem (np. przestała go kochać), tylko potrzebuje jakiejś podkładki, żeby wyglądać że ona jest ok, a jej facet i koleżanka odeszły taki cyrk. Autorka prześpi się z tym chłopakiem, a później jej koleżanka się z nim rozstanie i będzie coś w stylu ,,facet zdradził mnie z najlepszą przyjaciółkąâ€, Tobie się będzie obrywać od znajomych, a ona odwali teatrzyk jaka to biedna i poszkodowana? Ludzie maja różne pomysły.

[MariaFrancesca]

Napisane przez puenta7

Ja biorę tez pod uwagę jedną rzecz-a co jeśli np. ta koleżanka chciałaby rozstać się z facetem (np. przestała go kochać), tylko potrzebuje jakiejś podkładki, żeby wyglądać że ona jest ok, a jej facet i koleżanka odeszły taki cyrk. Autorka prześpi się z tym chłopakiem, a później jej koleżanka się z nim rozstanie i będzie coś w stylu ,,facet zdradził mnie z najlepszą przyjaciółkąâ�, Tobie się będzie obrywać od znajomych, a ona odwali teatrzyk jaka to biedna i poszkodowana? Ludzie maja różne pomysły.

Jak możesz tak oczerniać tę przyjaciółkę, przecież ona jest taka dobra i kochana, że nawet z Autorką się facetem podzieli. Najwyraźniej to Cię przerosło i jesteś nietolerancyjna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

A w sumie jest to oczywiście też możliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[puenta7]

Pomyślałam, że ludzie różnie kombinują, bo wiadomo-czasem ktoś się się rozstać, bo miłość się wypaliła, taka osoba chce odejść i poszukać kogoś nowego itp., a nie chce wyjść na tą złą, co to zostawiła biednego faceta który ją kocha. A jak niby w dobrej wierze podsunie faceta koleżance, to zawsze można zwalić na chłopaka i koleżankę, że zdrada i dlatego zostawiła faceta, a za kilka tygodni może sobie znaleźć nowego faceta. A wtedy koleżance nikt nic nawet nie powie

[Mahdab]

Napisane przez ruda_beksa

5. Rozważają otwarty związek, ale wolą zacząć z kimś "zaufanym", a autorka się facetowi podoba.

"Przyjaciółka mi zaproponowała, że ona i on bardzo mnie lubią"

Lubią czy lubią?

Jeśli to troll, to zabawny.

A co do dywagacji "co na to przyszły partner?", to nie rozumiem. Równie dobrze autorka nie powinna np. robić sobie tatuażu, bo co jeśli jej przyszły partner nie lubi tatuaży?

No właśnie o tym samym pomyślałam. Przecież wszystko może potencjalnemu partnerowi sie nie spodobać. Bierzesz psa ze schroniska i już ilu partnerów wykluczonych, bo nie lubi zwierząt. Mi sie wydaje ze jednak szukamy osoby, która do nas pasuje, a nie żyjemy tak, żeby pasować do jak największej ilości osób. Żadna strata, jeśli skreślić nas ktoś o zupełnie innych poglądach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Mahdab

No właśnie o tym samym pomyślałam. Przecież wszystko może potencjalnemu partnerowi sie nie spodobać. Bierzesz psa ze schroniska i już ilu partnerów wykluczonych, bo nie lubi zwierząt. Mi sie wydaje ze jednak szukamy osoby, która do nas pasuje, a nie żyjemy tak, żeby pasować do jak największej ilości osób. Żadna strata, jeśli skreślić nas ktoś o zupełnie innych poglądach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Strach z domu wychodzić jako singielka, bo facetowi może się nie spodobać praca, albo że za dużo imprezowałaś.

I może mu się też nie spodobać, że siedziałaś w domu.

CO TERAZ ZROBIĆ?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[srebrnykot]

Zrobisz, co zechcesz, ale miej świadomość, że skorzystanie z propozycji niesie za sobą realne ryzyko, że ta przyjaźń się rozwali. Od deklarowania, że wypożyczenie swojego faceta jest ok, do faktycznego przyjęcia bez emocji faktu, że spał z inną i że kilka razy w tygodniu widuje się kobietę, z którą spał, jest daleka droga. Jeśli to ich pierwszy taki eksperyment, to może się okazać, że po fakcie przyjaciółka dojdzie do wniosku, że ta sytuacja wcale nie jest dla niej taka lajtowa i może się to odbić na przyjaźni, mimo wszystko.

Dla mnie najbardziej prawdopodobne są jednak te scenariusze, które gdzieś już się pojawiły, że albo przyjaciółkę i jej partnera kręci taka zdrada kontrolowana (lub trójkąt w perspektywie), albo kręci to wyłącznie jego, a dziewczyna się zgadza z miłości/dla sprawdzenia, jak to będzie.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez puenta7

Ja biorę tez pod uwagę jedną rzecz-a co jeśli np. ta koleżanka chciałaby rozstać się z facetem (np. przestała go kochać), tylko potrzebuje jakiejś podkładki, żeby wyglądać że ona jest ok, a jej facet i koleżanka odeszły taki cyrk. Autorka prześpi się z tym chłopakiem, a później jej koleżanka się z nim rozstanie i będzie coś w stylu ,,facet zdradził mnie z najlepszą przyjaciółkąâ€, Tobie się będzie obrywać od znajomych, a ona odwali teatrzyk jaka to biedna i poszkodowana? Ludzie maja różne pomysły.

To samo od razu pomyślałam - że koleżanka ma coś "nagrane" na boku, a wyrzuty sumienia będą mniejsze, jeżeli jej facet zacznie sypiać z inną.

[SmallKate]

Nie umiałam od dłuższego czasu powrócić do tego tematu. Poza tym myślałam, że może faktycznie to nie było na serio. Ale wczoraj nadażyła się okazja i przyjaciółka przypomniała mi o swojej propozycji i zapytała czy to przemyślałam.
Poczułam się zmieszana, ale ona nadal delikatnie dopytywała czy mam jakieś wątpliwości i jakie. Powiedziałam, że oczywiście bardzo mi się podoba jej chłopak i że myślę, że byłabym bardzo szczęśliwa mogąc z nim to zrobić, ale boję czy to nie wpłynie na naszą przyjźń we trójkę. Odpowiedziała, że nie, bo to ona proponuje więc żadnej zazdrości z jej strony nie ma i nie będzie. W końcu powiedziała, że rozmawiała o tym ze swoim chłopakiem i jemu ja też się bardzo podobam Mieli długą rozmowę, on był bardzo zaskoczony i myślał, że to jakiś dowcip, ale przyjaciółka go przekonała, że skoro ona nic złego w tym nie widzi, w jakimś sensie mogą mi pomóc i że skoro on mi się podoba i ja jemu, to dlaczego tego nie zrobić? Dlatego powiedziałam jej, że się zgadzam. Byłam w trakcie i tuż po tej rozmowie bardzo zdenerwowana, zmieszana i przejęta. Ale wiem już, że do tego dojdzie, że ja z nim, za zgodą przyjaciółki... Wiem od niej, że on jest w tym bardzo dobry i dziwnie to zabrzmi, ale nie mogę się doczekać, na samą myśl czuję podniecenie i wielkie emocje. Wierzę, że będzie mega

Spotkam się z nim w niedzielę i spędzimy razem noc

[kennedy]

nie ogarniam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez kennedy

nie ogarniam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najwyraźniej nie Ty jedna, ale ok, my chyba takie mało postępowe jesteśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Nie musicie ogarniać. Ważne, że każde z nich tego chce. Nic złego nikomu nie robią. Ich sprawa.

[Ellen_Ripley]

Mnie to śmierdzi. Nie sam fakt tego układu, ale ta miodem i mlekiem płynąca "hojność" przyjaciółki. Autorko, nawet z nim, czyli najbardziej jednak zainteresowanym nie rozmawiałaś o tym, o swoich wyobrażeniach. Zostałaś umówiona na schadzkę. To jest dziwne.

Idę o zakład, że przyjaciółka ma kogoś na boku, skoro tak chętnie i usilnie wręcz namawiała Was na taki układ.

[MariaFrancesca]

Napisane przez kennedy

nie ogarniam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najwyraźniej nie Ty jedna, ale ok, my chyba takie mało postępowe jesteśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agataa_S]

Ciężko mi uwierzyc w ta historię. Ale jesli to prawda to nigdy bym sie na to nie zgodziła. Teraz sie przyjaciólka zgadza na wypozyczenie, taka wyluzowana a pozniej dostanie napadów zazdrosci bo jej chlopak za długo przytrzyma Cię za reke, zbyt miło sie usmiechnie, za długo z Tobą bedzie w kinie. I stracisz przyjaciołke. Poza tym jesli okazesz sie lepsza w lozku niz ona to juz w ogole tego nie przeżyje. No chyba ze naprawde przyjaciólka ma juz kogos na boku....

[Trzepotka]

Treść usunięta

[SmallKate]

Trzepotko, ja nie szukam już od jakiegoś czasu. Ze wszystkimi facetami, których spotykałam było coś nie tak, albo nie było tego czegoś, albo sami nie zdołali do mnie dotrzeć, przez moją nieśmiałość. Ale to właśnie mężczyzna powinien wykazywać inicjatywę. Bardzo się uprzedziłam do randek z nimi. I tak odpoczywałam od nich do czasu propozycji przyjaciółki, która najlepiej mnie zna i rozumie przez co przechodzę.

[Higurashi]

Nie chcę być złośliwa, ale nie spina mi się ta nieśmiałość, skoro chcesz iść do łóżka z facetem przyjaciółki.

[SmallKate]

My już się znamy. Nie widzę problemu z moją nieśmiałością teraz, bo nie musimy się zapoznować. Przyznam też, że liczę jednak, że to on przejmie inicjatywę i nie będzie niezręcznej atmosfery w sypialni.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

No dobra, ale czy to ma być z góry jednorazowa akcja na "zaspokojenie" czy tak długo, aż sobie kogoś nie znajdziesz?

[Halry]

Napisane przez SmallKate

Trzepotko, ja nie szukam już od jakiegoś czasu. Ze wszystkimi facetami, których spotykałam było coś nie tak, albo nie było tego czegoś, albo sami nie zdołali do mnie dotrzeć, przez moją nieśmiałość. Ale to właśnie mężczyzna powinien wykazywać inicjatywę. Bardzo się uprzedziłam do randek z nimi. I tak odpoczywałam od nich do czasu propozycji przyjaciółki, która najlepiej mnie zna i rozumie przez co przechodzę.

Skąd to przekonanie, że to mężczyźni powinni wykazywać inicjatywę? To ty jesteś jakąś księżniczką?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Idę o zakład, że Autorka się "zakocha" (w sensie zauroczenia po udanym seksie).

[SmallKate]

Nie zakocham się ani nie zauroczę. To nadal chłopak mojej najlepszej przyjaciółki Nie zrobiłabym jej tego.


Nie, to nie ma być jednorazowa akcja. Będzie to od czasu do czasu, jeśli nam się spodoba i jeśli dalej nam wszystkim to będzie odpowiadać, w tym przyjaciółce. Albo to będzie trwać do czasu aż kogoś innego sobie znajdę.


Halry, takie mam wymagania. Że mężczyzna ma być męski, ma być przystojny, wysoki, pewny siebie, żebym czuła się bezpiecznie i adorowana

[Higurashi]

Autorko, już teraz trochę idealizujesz tego chłopaka, co widać po Twoich wpisach. I jest dla Ciebie atrakcyjny. To nie działa tak, że powiesz sobie "to chłopak przyjaciółki" i możesz być pewna, że się nie zakochasz.

[luks_baba]

Napisane przez SmallKate

Nie zakocham się ani nie zauroczę. To nadal chłopak mojej najlepszej przyjaciółki Nie zrobiłabym jej tego.


Nie, to nie ma być jednorazowa akcja. Będzie to od czasu do czasu, jeśli nam się spodoba i jeśli dalej nam wszystkim to będzie odpowiadać, w tym przyjaciółce. Albo to będzie trwać do czasu aż kogoś innego sobie znajdę.


Halry, takie mam wymagania. Że mężczyzna ma być męski, ma być przystojny, wysoki, pewny siebie, żebym czuła się bezpiecznie i adorowana

Ale nie przeszkadza Ci to w uprawianiu z nim seksu.

Jestem bardzo tolerancyjna, ale w tym co chcesz zrobić jest dla mnie coś... obleśnego. Przyjaźnisz się z kimś, i nie masz problemu z tym, że będziesz spała z jej chłopakiem. To jest dla mnie szokujące. Ciekawe, co będzie jak okaże się, że temu chłopakowi Ty się bardziej podobasz, jest mu z Tobą lepiej... I będzie opowiadał o Tobie szczegółowo swojej dziewczynie. Nie wiem, jak na własne życzenie można się pchać w coś tak emocjonalnego, gdzie nikt nie wie jak się zachowa ostatecznie.

Uważam, że jesteś albo niesmacznym trollem, albo jesteś tak naiwna, albo dałaś sie wykorzystać koleżance do zdrady kontrolowanej.

[arzuu]

nie wierze

[Ellen_Ripley]

Napisane przez SmallKate

(...)
Halry, takie mam wymagania. Że mężczyzna ma być męski, ma być przystojny, wysoki, pewny siebie, żebym czuła się bezpiecznie i adorowana

Właśnie opisałaś związek, a nie romans z doskoku. Albo jesteś aż tak naiwna, że z taką pewnością stwierdzasz, że się nie zakochasz (cóż z tego, że to chłopak przyjaciółki? z facetami przyjaciółek się jednak na ogół nie sypia), albo ten wątek to niezłe prowo. To jak zabawa z ogniem i stwierdzenie "nie poparzę się, bo kiedyś czytałam ulotkę przeciwpożarową".

[edan84]

Napisane przez Ellen_Ripley

Właśnie opisałaś związek, a nie romans z doskoku.

Gdzie opisała związek?
A to w czasie seksu i tuż po to nie można odczuwać pozytywnych emocji? Zdaje się, że ona z nim ma spędzić całą noc, a nie tuż po zacząć się zbierać.