Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[Ollaya]

Napisane przez mhm0808

wszystkim dziękuję za sugestie



zapytałam tutaj o Wasze domowe i naturalne sposoby na pms, ponieważ problem mojej córki nie jest jakoś szczególnie dokuczliwy - na pewno nie na tyle, żeby ją po lekarzach teraz ciągać
ot po prostu kilka dni kiepskiego samopoczucia bezpośrednio przed i w pierwszym dniu miesiączki


dotąd zwykle kazałam jej w tym czasie dać sobie na luz - zostawała w domu pospać i poleniuchować (na szczęście może sobie na to jeszcze pozwolić
trochę się boję wchodzić z medykamentami, raz że jest jeszcze młoda (14,5); dwa, że od zawsze ma bardzo wrażliwy żołądek a po trzecie, jak wcześniej wspomniałam, problem nie jest aż taki duży - może jako matka trochę za bardzo wrażliwa chciałabym jej we wszystkim pomóc, ulżyć i dogodzić


póki co będę jej może zaparzać rumianek i suplementować magnez (plus B) żeby się nie opychała czekoladą, bo jej na cerę szkodzi

Szkoda, ze Twoja córa tak młodo się meczy, tez to przerabiałam i cieszę się ze mam to już za sobą..
Pamietam jak wkurzało mnie gadanie ciotek „po pierwszej ciąży ci przejdzie..”

Pewnie nie bedzie chciała ale z dwojga złego może podrzucaj jej jakąś smakową gorzką czekoladę

Eh my to kobiety mamy extra bagaż życiowy do udźwignięcia..
Powodzenia

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez Kusum

Prawda jest taka, że lekarze nadal niewiele wiedzą o pms. I równie mało są w stanie zrobić.

Wapń, magnez, witamina B, spacery, basen to chyba najlepsze sposoby. Nie mają skutków ubocznych i przeciwwskazań. Na mnie żadne zioła nie działają. Hormonów brać nie mogę i nie chcę.

Dobra decyzja..ja teraz juz też nie zdecydowałabym się na żadną kurację hormonalną. I szokuje mnie jak szybko młode dziewczyny dostają teraz hormony

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez chimay

W latach 80 pojawiło się badanie, z którego wynikało, że na 50 kobiet, które popełniły przestępstwo z użyciem przemocy, 44% były w trakcie PMS KLIK. Pojawiły się próby używania tego argumentu jako obrony w sądzie, ale raczej ze średnim powodzeniem.

Ciekawe..Nigdy o tym nie słyszałam, nigdy tez bym o takiej zależności nie pomyślała
dalej mam wrażenie ze na PMS niektórzy patrzą jak na „księżniczkowanie”

A tymczasem z tego co widzę u niektórych kobiet to naprawdę niezły wyczyn żeby trzymać się emocjonalnie w ryzach kiedy pojawia się ta huśtawka hormonalna

[Korah]

Ja miałam do pierwszej ciąży pms i niestety, nic nie pomagało, średnio co trzecią miesiączkę przeżywałam katusze, zwijałam się z bólu, bolało mnie wszystko i nawet z bólu potrafiłam wymiotować, było mi niedobrze po tabletkach przeciwbólowych. Termofory i okłady tylko pogarszały sytuację, miałam obfite miesiączki bardzo długie, nawet 8-dniowe, ogrzewanie w takich sytuacjach jest bardzo niewskazane.

[Ollaya]

Korah współczuje też niezle się wymęczyłaś..

U mnie w domu oprócz termoforow przykładało się tez ciepłe woreczki z pestkami wiśni
Ale jak sobie przypomnę słowa mamy żeby w tym czasie nie brać gorących kąpieli to w sumie ma to sens żeby i ciepłych okładów nie robić

[Korah]

Napisane przez Ollaya

Korah współczuje też niezle się wymęczyłaś..

U mnie w domu oprócz termoforow przykładało się tez ciepłe woreczki z pestkami wiśni
Ale jak sobie przypomnę słowa mamy żeby w tym czasie nie brać gorących kąpieli to w sumie ma to sens żeby i ciepłych okładów nie robić

Na szczęście po porodzie zaczęło się wszystko uspokajać, miesiączki jak w zegarku i "tylko" 5 dni i z tego tylko 2 dni bardziej obfite. Głowa nadal czasem pobolewa i samopoczucie gorsze, ale wstyd by było teraz narzekać przy tym, co przeżywałam jako nastolatka i co wiele kobiet przeżywa co miesiąc Na pewno przy takich turbulencjach należy robić badania krwi regularnie, bo można się łatwo doprowadzić do różnych chorób, niedoborów łącznie z anemią, która u mnie była konsekwencją.

[sylwiusaka]

Napisane przez chimay

Ciekawe to zagadnienie, ale jak piszesz do tego trzeba konsultacji. Już od jakiegoś czasu zastanawiam się, co stoi za tym, że z osoby szybko marznącej ale i nie znoszącej upałów zmieniłam się w miłośnika temperatur powyżej 30 stopni, a zimą marznę w domu w zestawie ciuchów, które inni ludzie noszą poza domem. Wydaje mi się, że ma to jakiś związek z ograniczeniem potraw mącznych i słodyczy na rzecz większej ilości jajek, mięsa i warzyw. Do tego na tej diecie schudłam i pewnie utrata tych 4-5 kg dla mojego niezbyt dużego ciała też ma duże znaczenie.

Być może, wg med. chińskiej na większe zmiany żywieniowe organizm potrzebuje do 7 lat (aby się przyzwyczaić i zaakceptować nowe). Tak jeszcze doczytuję o ogrzewaniu organizmu i wychodzi, że to może być problem z nerkami, żołądkiem, śledzioną lub nawet wszystkimi razem.

Napisane przez Ollaya

Hej
Padam na ryjek po mega pracowitym weekendzie..
Nie miałam czasu ani na odpoczynek ani na próbowanie moich nowych kosmetyków..
Chociaz powiem Wam ze ten żel miodowy myjący z BK przyjemnie pachnie, przypomina mi cukierki z dzieciństwa NIM 2 i maskara z Hauschki tez mi podpasowała, ma taką klasyczną duża szczotkę i ładnie pogrubia
Teraz mam smaka na liner i cienie..

Ciekawe to, co piszecie o konstytucji Yin..
Czy tu chodzi o odżywianie wg 5 przemian?
Przyznam ze ja nie w temacie, ale zmarzluch ze mnie niezły. Muszę doczytać[COLOR="Silver"]


Ja nie jem mięsa od nastoletnich czasów, ale odstawienie nabialu tez mi dobrze zrobilo. Problemy z zatokami poszły w niepamięć

A od niedawna zauważyłam ze lepiej się czuje kiedy ograniczam pszenicę
Także staram się używać innych mąk, ryżowej kokosowej czy z ciecierzycy chociaz czasem bywają kłopotliwe w użyciu

Dobrze jest czytać składy, chociaz nie powiem nie raz łapie się za głowę patrząc ile tych złych składników, cukru, czy oleju palmowego pchają do spozywki..

Nie trzeba, ale można. Bardziej chodzi o zwiększenie produktów ogrzewających w diecie.
Ja trochę gotuję wg pięciu smaków i ostatnio zauważyłam, że nie potrzebuję suplementów, nawet zmuszam się do brania wit.d. Nie wiem, czy ma to związek z tym gotowaniem, może pokarm lepiej się przyswaja i organizm nie potrzebuje już nic dodatkowo

Ja ograniczyłam jedzenie mięsa tak do dwóch razy w tygodniu, teraz częściej kasze, soczewicę, fasolę, często gotuję zupy, np. grochówka jest przynajmniej raz w tygodniu. Kilka razy próbowałam zrezygnować całkowicie, ale nie wychodzi, czasem musi być. Z nabiałem też mi ciężko zerwać całkowicie.

[Korah]

Przyszłam się pochwalić, że w nagrodę i podziękowaniu za udany sezon w pracy dostałam perfumy Rihanny Reb'l Fleur. Co o nich myślicie? Beeets, Ty chyba miałaś z nimi do czynienia

[Ollaya]

Gratulacje Korah
Nie znam tego zapachu, ale miły gest

Ja ostatnio niuchałam naturalne perfumy.. i przyznam Wam ze żadne mi nie podpasowaly..wszystkie takie babcine zapachy...i przygarnęłam ostatecznie ukochane opium ysl..

[Koshatka]

Napisane przez Korah

Przyszłam się pochwalić, że w nagrodę i podziękowaniu za udany sezon w pracy dostałam perfumy Rihanny Reb'l Fleur. Co o nich myślicie? Beeets, Ty chyba miałaś z nimi do czynienia

[beeets]

Napisane przez Korah

Przyszłam się pochwalić, że w nagrodę i podziękowaniu za udany sezon w pracy dostałam perfumy Rihanny Reb'l Fleur. Co o nich myślicie? Beeets, Ty chyba miałaś z nimi do czynienia

brawo za fajny gest A zapach Reb'l Fleur jest cudny Uwielbiam. Na sezon jesień/zima jak znalazł.

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Przyszłam się pochwalić, że w nagrodę i podziękowaniu za udany sezon w pracy dostałam perfumy Rihanny Reb'l Fleur. Co o nich myślicie? Beeets, Ty chyba miałaś z nimi do czynienia

ja nie znam, ale gratuluję (udanego sezonu i nagrody)
kupiłam Milenie błyszczyk Rihanny (Fenty) i bardzo mi się podoba - zarówno u niej jak i u mnie (dobrze mieć córkę można podbierać kosmetyki

[Ollaya]

Napisane przez mhm0808

ja nie znam, ale gratuluję (udanego sezonu i nagrody)
kupiłam Milenie błyszczyk Rihanny (Fenty) i bardzo mi się podoba - zarówno u niej jak i u mnie (dobrze mieć córkę można podbierać kosmetyki

Ja tak ostatnio miałam chrapkę na błyszczyk too faced, bunny kisses..z tej świątecznej kolekcji ale się nie skusiłam ostatecznie bo tyle tych produktów do ust mam..ze muszę pozużywać trochę..a teraz jeszcze mnie te naturalne ciekawią..

Fajnie ze tak razem sobie testujecie
Z ciekawości zapytam jak się ten błyszczyk sprawdza?

[mhm0808]

Napisane przez Ollaya

Ja tak ostatnio miałam chrapkę na błyszczyk too faced, bunny kisses..z tej świątecznej kolekcji ale się nie skusiłam ostatecznie bo tyle tych produktów do ust mam..ze muszę pozużywać trochę..a teraz jeszcze mnie te naturalne ciekawią..

Fajnie ze tak razem sobie testujecie
Z ciekawości zapytam jak się ten błyszczyk sprawdza?

no właśnie jest świetny
to pierwszy błyszczyk w moim życiu, mam dość ciemne usta i nigdy jakoś błyszczyki mnie nie pociągały 9a do tego te włosy przylepione do gęby, okropność


ten jest przede wszystkim pielęgnacyjny; daje ładny efekt naturalnie podkreślonych ust - i jest rzeczywiście uniwersalny, moja córka ma jaśniejszą i chłodniejszą karnację niż ja i nam obu pasuje


kupiłam go niedawno w S. za 69,- z rabatem 10% a dziś już kosztuje 75,-

[Ollaya]

No to klops! Miałam nadzieje ze powiesz ze nie jest wart swojej ceny
A tak serio dzięki za recenzje wydaje się być zatem dopracowanym produktem, nie jak niektóre celebryckie linie

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Korah gratuluje!

Perfum nie znam. ale bardzo fajna nagroda

[Korah]

Napisane przez Ollaya

Gratulacje Korah
Nie znam tego zapachu, ale miły gest

Ja ostatnio niuchałam naturalne perfumy.. i przyznam Wam ze żadne mi nie podpasowaly..wszystkie takie babcine zapachy...i przygarnęłam ostatecznie ukochane opium ysl..

Nie trać nadziei, ja się już natknęłam na bardzo ładne zapachy perfum, jednak nie było tego wiele, bo nie lubię kupować przez internet w ciemno, a stacjonarnie to ze świecą szukać naturalnych perfum. Na pewno na uwagę zasługują niedrogie, a ciekawe mieszanki olejków eterycznych, np firmy Kej, albo marka Florascent i Le Chatelard.
Ale moja mama właśnie używa Opium i dałam jej do oceny te Rihanny i mówi, że bardzo ładne, podobają jej się Są może nieco bardziej owocowe od Opium, ale ciepło, tonacja, moc bardzo podobna

Napisane przez Koshatka

Napisane przez beeets

brawo za fajny gest A zapach Reb'l Fleur jest cudny Uwielbiam. Na sezon jesień/zima jak znalazł.

Powiem szczerze, że po pierwszym psiknięciu dostałam zawrotu głowy, bardzo mocne są i duszące, ale po chwili się ulotniły i uważam, że są bardzo udane, bardzo blisko im do moich ulubieńców

Napisane przez mhm0808

ja nie znam, ale gratuluję (udanego sezonu i nagrody)
kupiłam Milenie błyszczyk Rihanny (Fenty) i bardzo mi się podoba - zarówno u niej jak i u mnie (dobrze mieć córkę można podbierać kosmetyki

Pewnie, gdy była młodsza, to Tobie podbierała, to teraz role się odwracają[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86069941]Korah gratuluje!

Perfum nie znam. ale bardzo fajna nagroda [/QUOTE]


Też uważam, że to miły gest i byłam zaskoczona Cieplej mi się zrobiło W dodatku to nie są perfumy z najniższej półki. Zdarzyły mi się podobne akcje u poprzednich pracodawców, ale z reguły to były takie nagrody upominki okazjonalne, np. pod choinkę i to były raczej takie przypadkowe rzeczy typu elektryczny otwieracz do konserw.

[mhm0808]

Napisane przez Ollaya

No to klops! Miałam nadzieje ze powiesz ze nie jest wart swojej ceny
A tak serio dzięki za recenzje wydaje się być zatem dopracowanym produktem, nie jak niektóre celebryckie linie

właśnie dziewczyny na sephorowych wątkach bardzo chwalą Fenty, a one się o wiele lepiej niż ja znają na kolorówce...
do mnie ten sposób reklamy (na celebrytę) kompletnie nie przemawia - zwłaszcza osoba Rihanny, która jest mi obca pod każdym jednym względem (nie umiałabym zanucić ani jednego kawałka, choć pewnie sporo ich słyszałam w osiedlowym spożywczaku i w taksówkach i w ogóle ten jej styl/wygląd z zupełnie innej bajki... no ale błyszczyk jest świetny mam nadzieję, że zapach też przypadnie Korah do gustu

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

No mnie nigdy nie kusił perfum czy kolorówka od celebrytów. Wiem, ze maja ale nawet nie wącham
Przyznam, ze o kolorowce Richanny dowiedziałam sie przez przypadek z yt jak mi sie wyświetlił film w proponowanych od RLM

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86070333]No mnie nigdy nie kusił perfum czy kolorówka od celebrytów. Wiem, ze maja ale nawet nie wącham
Przyznam, ze o kolorowce Richanny dowiedziałam sie przez przypadek z yt jak mi sie wyświetlił film w proponowanych od RLM [/QUOTE]

Niektóre zapachy są naprawdę udane, np. właśnie zapachy Rihanny. A kolorówka to nie wiem, bo już od dawna interesują się tylko wyłącznie naturalną kolorówką

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Na pewno dlatego ja pisze za siebie bo znam osoby które kupują kosmetyki piosenkarzy.

Ja tez nie patrzę na kolorowke. Bo wszystko mam i jak na razie nie rozglądam sie za niczym. Ale jak sie cos skończy to tez wymieniam na naturalna
Jesli cos widze to przez przypadek


Dzisiaj miałam cudowny dzien. Maz gotował a ja mogłam sobie leżeć i czytać

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86074552]Na pewno dlatego ja pisze za siebie bo znam osoby które kupują kosmetyki piosenkarzy.

Ja tez nie patrzę na kolorowke. Bo wszystko mam i jak na razie nie rozglądam sie za niczym. Ale jak sie cos skończy to tez wymieniam na naturalna
Jesli cos widze to przez przypadek


Dzisiaj miałam cudowny dzien. Maz gotował a ja mogłam sobie leżeć i czytać [/QUOTE]

A co czytasz? Nadal Mroza czy coś innego?
Ja właśnie wczoraj skończyłam Musso Apartament w Paryżu i dziś zaczynam Ta Chwila. A czekają na mnie jeszcze 3 kryminały Bondy

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

W październiku czytałam cała serie Chylki I pare innych książek tj.:
Tylko twój, Tylko dla Ciebie, kiedy Ciebie straciłam, hopeless.

Na listopad zaplanowałam dokończyć wszystkie rozpoczęte serie.
Wczoraj skończyłam Smak Ciemności.
A dzisiaj zacznę serie Fall Away - Penelope Douglas.


Ja mam tak, ze czytając duzo kryminałów mam mroczne sny i muszę sie leczyć czymś lekkim.


Ja od Musso mam 2 ksiazki do przeczytania.
Central Park, papierowa dziewczyna.

Ta Chwila czytałam i bardzo mi sie podobała

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86075055]W październiku czytałam cała serie Chylki I pare innych książek tj.:
Tylko twój, Tylko dla Ciebie, kiedy Ciebie straciłam, hopeless.

Na listopad zaplanowałam dokończyć wszystkie rozpoczęte serie.
Wczoraj skończyłam Smak Ciemności.
A dzisiaj zacznę serie Fall Away - Penelope Douglas.


Ja mam tak, ze czytając duzo kryminałów mam mroczne sny i muszę sie leczyć czymś lekkim.


Ja od Musso mam 2 ksiazki do przeczytania.
Central Park, papierowa dziewczyna.

Ta Chwila czytałam i bardzo mi sie podobała [/QUOTE]

Ściągnęłam sobie próbkę Musso. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt "amerykańskie" znaczy plastikowe.
Od jakiegoś czasu szukam też kryminałów z ciekawą postacią kobiecą, ale żadne mi nie pasują poza panną Marple u Agathy Christie, bohaterkami Gilian Flynn oraz Lisbeth Salander u Larssona. Albo nijakie, szare myszy, które w ogóle nie wiadomo dlaczego znalazły się w centrum akcji i pasują raczej do romansu niż kryminału (wtedy na bank będzie też wątek romansowy) albo superwomen, które są tylko kalką męskich bohaterów przez co wypadają bardzo sztucznie.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jesli chodzi o kryminały to ja Cobena biore w ciemno. Nigdy sie nie zawiodłam

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86075655]Jesli chodzi o kryminały to ja Cobena biore w ciemno. Nigdy sie nie zawiodłam [/QUOTE]

Dla mnie Coben jest właśnie zbyt amerykański. Jest wciągająca akcja, są plot twisty, ale postacie są tak nijakie i plastikowe, że nic nie zapada mi w pamięć . Czytałam kilka kryminałów Cobena i nie pamiętam z nich kompletnie nic, ani jedna postać czy intryga czy choćby wrażenie "klimatu" nie zostało mi w pamięci, w przeciwieństwie np do Akunina, Larsona, Nesbo czy Krajewskiego. No takie typowo amerykańskie, jak big mac.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Nesbo tez dobry.

Wiesz każdy z nas lubi co innego

A seria laleczki czytałaś?

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86075820]Nesbo tez dobry.

Wiesz każdy z nas lubi co innego

A seria laleczki czytałaś? [/QUOTE]

Nie, a to jest seria? Bo mi wyskakuje tylko jedna książka, oryginalny tytuł Little Secret, ale i tak zresztą niedostępny u mnie na kindla, a innych książek niż e-booki już nie czytam.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Zaginione laleczki, skradzione laleczki

2 części

[Persefona_12]

Dziewczyny, taki problem mi się zrobił: rano obudziłam się z opuchniętą dolną wargą, po środku zrobił mi się jakiś wykwit skórny, wygląda mi na stan zapalny spowodowany jakąś bakterią. Ale nie wiem. Rano nic nie zdążyłam z tym zrobić, ale póki jestem w mieście mogę albo coś kupić w aptece albo w zielarskim Tylko co na usta się nada? Bo jak znam życie to się zaraz zliże. Czy lepiej jakieś metody naturalne typu olej kokosowy/ miód/ tamanu?
Nie wiem skąd się to wzięło, podejrzewam że mogłam coś od męża podłapać, bo jest przeziębiony. Może to być opryszczka?
Swoją drogą to już wiem jak bym wyglądała gdybym powiększyła sobie usta

[sylwiusaka]

Napisane przez Persefona_12

Dziewczyny, taki problem mi się zrobił: rano obudziłam się z opuchniętą dolną wargą, po środku zrobił mi się jakiś wykwit skórny, wygląda mi na stan zapalny spowodowany jakąś bakterią. Ale nie wiem. Rano nic nie zdążyłam z tym zrobić, ale póki jestem w mieście mogę albo coś kupić w aptece albo w zielarskim Tylko co na usta się nada? Bo jak znam życie to się zaraz zliże. Czy lepiej jakieś metody naturalne typu olej kokosowy/ miód/ tamanu?
Nie wiem skąd się to wzięło, podejrzewam że mogłam coś od męża podłapać, bo jest przeziębiony. Może to być opryszczka?
Swoją drogą to już wiem jak bym wyglądała gdybym powiększyła sobie usta

Przemywaj wodą utlenioną, można też wypić kilka kropli w niewielkiej ilości wody kilka minut przed jedzeniem lub 1,5 godziny po jedzeniu, z 3 razy dziennie (taką normalną z apteki 3%).

[mhm0808]

Napisane przez Persefona_12

Dziewczyny, taki problem mi się zrobił: rano obudziłam się z opuchniętą dolną wargą, po środku zrobił mi się jakiś wykwit skórny, wygląda mi na stan zapalny spowodowany jakąś bakterią. Ale nie wiem. Rano nic nie zdążyłam z tym zrobić, ale póki jestem w mieście mogę albo coś kupić w aptece albo w zielarskim Tylko co na usta się nada? Bo jak znam życie to się zaraz zliże. Czy lepiej jakieś metody naturalne typu olej kokosowy/ miód/ tamanu?
Nie wiem skąd się to wzięło, podejrzewam że mogłam coś od męża podłapać, bo jest przeziębiony. Może to być opryszczka?
Swoją drogą to już wiem jak bym wyglądała gdybym powiększyła sobie usta

Opryszczka raczej nie... Chyba,że jesteś przy okazji chora/zaziębiona
Jeśli to wirus/bakteria to raczej olej tamanu bym dała i do tego może coś na afty? Teraz ponoć są jakieś nowe preparaty powlekające, bardziej trwałe.