Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-11-10, 09:53   #121
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Praca znajduje się w Warszawie ale bardzo blisko granicy z Piasecznem stąd też biorę pod uwagą taką lokalizację. Z tym, że ceny w tym mieście nie różnią się zbytnio.

O bilet komunikacji miejskiej się nie martwię bo ten mam za darmo zagwarantowany przez pracodawcę, tak samo jak 50% multisport.

Rzeczywiście, praca nie jest moich marzeń. Jednak fakt, że jest w mieście w którym chciałam się zawsze znaleźć oraz zmiana czegoś w moim nudnym życiu może dać mi kopa do działania. Przynajmniej mam taką nadzieję. Poza tym jak ktoś tutaj wspomniał o przekwalifikowaniu się. W dużym mieście o wiele łatwiej.

Ech, gdyby nie te ceny mieszkań to nawet bym się nie zastanawiała. Zastanawiam się jak żyją rodowici Warszawiacy kiedy na start otrzymują pensję 2.5-3tys i chcą się wyprowadzić od rodziców. Szczególnie, że bycie singlem staje się co raz bardziej popularne i nie każdy ma ochotę dzielić z kimś mieszkanie. Niestety nic na to nie poradzę

Dziękuję za wszystkie opinie, bardzo są mi pomocne i przedstawiają plusy i minusy mojej ewentualnej decyzji.
Bierz i nie pytaj.

A jak żyją tacy ludzie? Normalnie, są sfrustrowani, że ich nie stać i wynajmują z obcymi ludźmi albo zostają dłużej w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Też uważam, że powinnaś szukać w mieście.

Małe miejscowości pod miastem są męczące i na jedno wychodzi często, jeśli chodzi o poziom frustracji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Ariada Pokaż wiadomość
O to tutaj jestem już pełna podziwu. Ja wydaje sama na jedzenie około 1000zł - czasami gotuje, czasami jadam na mieście, ale zazwyczaj średnio wychodzi 30zl na dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam dietę rozspisana przez dietetyka plus gotujemy na dwoje, więc wychodzi mniej.

Nie podjadam żadnych przekąsek. Mój posiłek to na przykład pół bułki grahamki, pół serka wiejskiego i świeży ogórek. Ileż to może kosztować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

A, na mieście nie jadam praktycznie nigdy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 09:57   #122
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ja mam dietę rozspisana przez dietetyka plus gotujemy na dwoje, więc wychodzi mniej.

Nie podjadam żadnych przekąsek. Mój posiłek to na przykład pół bułki grahamki, pół serka wiejskiego i świeży ogórek. Ileż to może kosztować.


A, na mieście nie jadam praktycznie nigdy.
Ja kupuję śniadanie w pracy - 6zl, lunch od 12 do 19zl, kilka zł na coś na kolację, czasami jakiś deser i już spokojnie 30zl zbiera się dziennie. Jak sama gotuje to obiad na jeden dzień kosztuje zazwyczaj też w okolicach 10zl.

Ogólnie 1500zl na samo przeżycie to dla mnie totalne minimum.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 10:21   #123
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A niczego sobie nie odmawiam w codziennym życiu. Odżywiam się dobrze i zdrowo, trochę odłożę i tak naprawdę zostaje mi tysiąc na własne widzimisię

[...]

Nie podjadam żadnych przekąsek. Mój posiłek to na przykład pół bułki grahamki, pół serka wiejskiego i świeży ogórek. Ileż to może kosztować.
Jedno kontra drugie. I Ty mi piszesz, że mam wymagania z kosmosu, inne niż większość ludzi. Ehe.
Sorry, ale większość ludzi nie robi sobie zakupów na dwoje, większość ludzi nie żywi się niczym w obozie koncentracyjnym. A niektórzy mieszkają też z paroma czworonogami, co nie jest czymś kosmicznie dziwnym, co mi sugerujesz, a generuje koszta, jak dobra karma, żwirek, okresowe wizyty u weta, szczepienia, inne zabiegi, zabawki, szczczotki, wyposażenie dla zwierząt, etc.
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 10:25   #124
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Taki rzut beretem, że w godzinach szczytu szybciej do Warszawy dojedziesz z Łodzi niż z Piaseczna. Mi by się nie chciało z małego miasteczka przeprowadzać do kolejnej dziury, bo "jak złapię odpowiedni autobus to za 1,5h mogę być w centrum Warszawy". Czy tam godzinę jak ma się dobre połączenie pociągiem. No ale co kto woli i czego oczekuje od mieszkania w stolicy.
Z kolei dojazd do pracy z centrum do Piaseczna to też katorga, wiem po sobie
tylko autorka pracę ma pod Piasecznem, a nie w centrum Warszawy i póki co parę stówek miesięcznie na wynajmie ma dla niej znaczenie, więc wg mnie powinna i taką opcję rozważyć. a z czasem, jak się przekwalifikuje, znajdzie lepszą pracę to i mieszkanie może inne wynająć.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 10:29   #125
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Jedno kontra drugie. I Ty mi piszesz, że mam wymagania z kosmosu, inne niż większość ludzi. Ehe.
Sorry, ale większość ludzi nie robi sobie zakupów na dwoje, większość ludzi nie żywi się niczym w obozie koncentracyjnym. A niektórzy mieszkają też z paroma czworonogami, co nie jest czymś kosmicznie dziwnym, co mi sugerujesz, a generuje koszta, jak dobra karma, żwirek, okresowe wizyty u weta, szczepienia, inne zabiegi, zabawki, szczczotki, wyposażenie dla zwierząt, etc.
Ale autorka nie ma zwierzaków i żywi się tanio, gdzieś chyba pisała że wydaje 400 zł.
Ee no właśnie większość ludzi robi zakupy na dwoje. No ale to też bez różnicy, bo autorka jest sama.
Po co gadasz o jakiś hipotetycznych sytuacjach, jak wątek dotyczy konkretnej osoby?

Ja na kota wydaje może z 70 zł miesięcznie, jakby to tak uśrednić. No normalnie nieprawdopodobnie straszne obciążenie dla budżetu domowego.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 10:36   #126
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Taki rzut beretem, że w godzinach szczytu szybciej do Warszawy dojedziesz z Łodzi niż z Piaseczna. Mi by się nie chciało z małego miasteczka przeprowadzać do kolejnej dziury, bo "jak złapię odpowiedni autobus to za 1,5h mogę być w centrum Warszawy". Czy tam godzinę jak ma się dobre połączenie pociągiem. No ale co kto woli i czego oczekuje od mieszkania w stolicy.
Z kolei dojazd do pracy z centrum do Piaseczna to też katorga, wiem po sobie
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja blisko pkp w piasecznie i do centrum dojezdzam w 30 minut majac gwarancje czasu, bo pociag w korku nie stoi. Dluzej dojezdzalam z Woli ktora teoretycznie sasiaduje z centrum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 10:55   #127
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86101838]Ale autorka nie ma zwierzaków i żywi się tanio, gdzieś chyba pisała że wydaje 400 zł.
Ee no właśnie większość ludzi robi zakupy na dwoje. No ale to też bez różnicy, bo autorka jest sama.
Po co gadasz o jakiś hipotetycznych sytuacjach, jak wątek dotyczy konkretnej osoby?

Ja na kota wydaje może z 70 zł miesięcznie, jakby to tak uśrednić. No normalnie nieprawdopodobnie straszne obciążenie dla budżetu domowego.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Ekstra. Chodzi mi tylko o to, że nie sądzę, jak Limonka sugeruje, by dla większości głównym sposobem odżywiania było pół kajzerki i ogórek. I przy singlowym życiu (które będę się upierać, że w Wawie uprawia większość młodych osób) żadną fanaberią nie jest posiadanie zwierzęcia lub zwierząt.

Co do Twoich opłat na kota - współczuję kotu.
Mam dwa i w życiu bym im nie dał jakiegoś paskudztwa do jedzenia. Przez jakiś czas aby zaoszczędzić sam robiłem specjalnie im dedykowane jedzenie typu BARF, ale niestety, potrafi to co jakiś czas pochłonąć cały wieczór i kawałek nocy plus czas na zakupy specjalnie dla nich aby wszystko dostać plus preparaty.
Dlatego może teraz nie dostają najlepszego jedzenia, ale na pewno nie zboża zmieszane z odpadami i chemią jak robi to whiskas.
Puszka przeciętnej karmy która starcza na jeden dzień dla jednego kota kosztuje ok 8-10 zł.
Puszek dla jednego kota na miesiąc trzeba 30. Więc na samo tylko jedzenie dla kota trzeba wydać ok 300 zł. Do tego żwirek. Na jednego kota to raz w miesiącu - 50 zł. Do tego wizyty u weta, raz na ok 2 miesiące. Zwykła wizyta w Wawie to koszt ok 60 - 100 zł w zależności od tego co robisz, czy badanie krwi, moczu, przegląd zębów, odrobaczanie, czy innego typu wizyta doraźna.
Wychodzi więc średnio na miesiąc ok 350 - 400 zł na kota, a nie 70 zł. Nie liczyłem już zabawek, pielęgnacyjnych spraw, leków, napraw drapaka, itd. Same podstawowe rzeczy.
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 11:01   #128
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Ekstra. Chodzi mi tylko o to, że nie sądzę, jak Limonka sugeruje, by dla większości głównym sposobem odżywiania było pół kajzerki i ogórek. I przy singlowym życiu (które będę się upierać, że w Wawie uprawia większość młodych osób) żadną fanaberią nie jest posiadanie zwierzęcia lub zwierząt.

Co do Twoich opłat na kota - współczuję kotu.
Mam dwa i w życiu bym im nie dał jakiegoś paskudztwa do jedzenia. Przez jakiś czas aby zaoszczędzić sam robiłem specjalnie im dedykowane jedzenie typu BARF, ale niestety, potrafi to co jakiś czas pochłonąć cały wieczór i kawałek nocy plus czas na zakupy specjalnie dla nich aby wszystko dostać plus preparaty.
Dlatego może teraz nie dostają najlepszego jedzenia, ale na pewno nie zboża zmieszane z odpadami i chemią jak robi to whiskas.
Puszka przeciętnej karmy która starcza na jeden dzień dla jednego kota kosztuje ok 8-10 zł.
Puszek dla jednego kota na miesiąc trzeba 30. Więc na samo tylko jedzenie dla kota trzeba wydać ok 300 zł. Do tego żwirek. Na jednego kota to raz w miesiącu - 50 zł. Do tego wizyty u weta, raz na ok 2 miesiące. Zwykła wizyta w Wawie to koszt ok 60 - 100 zł w zależności od tego co robisz, czy badanie krwi, moczu, przegląd zębów, odrobaczanie, czy innego typu wizyta doraźna.
Wychodzi więc średnio na miesiąc ok 350 - 400 zł na kota, a nie 70 zł. Nie liczyłem już zabawek, pielęgnacyjnych spraw, leków, napraw drapaka, itd. Same podstawowe rzeczy.
Matko, ale zabawny jesteś. tak się składa że karmie kota barfem. I poświęcam caly ten czas na przygotowywanie zarcia, szukanie mięsa, supli etc. Barf jest tani. Szczególnie jak się korzysta z hurtowych rozbiórek i można kupić mięcho za przyzwoita cenę.
To teraz może ja będę współczuc twojemu kotu, że jesteś leniwy i wolisz kupić puszkę w sklepie? Hm?
Żwirek kupuje 13 kg za 80 zł. Starcza na dlugo. Nie wiem dokładnie ile.
Wet to ok. 300 zł rocznie- szczepienie, odrobaczanie, coroczne badania krwi.

Zresztą 24 puszki maca kosztują raptem 120 zł. Jedna puszka na dwa dni.
Gdzie tu do 300 zł.
No ale może jak kupujesz żarcie kotu w zoologiku pod blokiem, to faktycznie puszka kosztuje 10 zł. Wcale się nie dziwię, ze z taką umiejętnością zarządzania kasa potrzebujesz grubych tysięcy.
W sumie to współczuję.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2018-11-10 o 11:13
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 11:12   #129
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86101951]Matko, ale zabawny jesteś. tak się składa że karmie kota barfem. I poświęcam caly ten czas na przygotowywanie zarcia, szukanie mięsa, supli etc. Barf jest tani. Szczególnie jak się korzysta z hurtowych rozbiórek i można kupić mięcho za przyzwoita cenę.
To teraz może ja będę współczuc twojemu kotu, że jesteś leniwy i wolisz kupić puszkę w sklepie? Hm?
Żwirek kupuje 13 kg za 80 zł. Starcza na dlugo. Nie wiem dokładnie ile.
Wet to ok. 300 zł rocznie- szczepienie, odrobaczanie, coroczne badania krwi.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
No to szacun. Starałem się z BARFem, ale niestety ja z pracy wracam styrany pracując na dwa etaty w dwóch różnych firmach. I zwyczajnie często w sklepach czegoś już nie było w późnych godzinach wieczornych lub nocnych.
I tak, w weekendy też b często pracuję i nikt za mnie tych zakupów nie zrobi i nie odbierze.
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 11:19   #130
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Ekstra. Chodzi mi tylko o to, że nie sądzę, jak Limonka sugeruje, by dla większości głównym sposobem odżywiania było pół kajzerki i ogórek. I przy singlowym życiu (które będę się upierać, że w Wawie uprawia większość młodych osób) żadną fanaberią nie jest posiadanie zwierzęcia lub zwierząt.

Co do Twoich opłat na kota - współczuję kotu.
Mam dwa i w życiu bym im nie dał jakiegoś paskudztwa do jedzenia. Przez jakiś czas aby zaoszczędzić sam robiłem specjalnie im dedykowane jedzenie typu BARF, ale niestety, potrafi to co jakiś czas pochłonąć cały wieczór i kawałek nocy plus czas na zakupy specjalnie dla nich aby wszystko dostać plus preparaty.
Dlatego może teraz nie dostają najlepszego jedzenia, ale na pewno nie zboża zmieszane z odpadami i chemią jak robi to whiskas.
Puszka przeciętnej karmy która starcza na jeden dzień dla jednego kota kosztuje ok 8-10 zł.
Puszek dla jednego kota na miesiąc trzeba 30. Więc na samo tylko jedzenie dla kota trzeba wydać ok 300 zł. Do tego żwirek. Na jednego kota to raz w miesiącu - 50 zł. Do tego wizyty u weta, raz na ok 2 miesiące. Zwykła wizyta w Wawie to koszt ok 60 - 100 zł w zależności od tego co robisz, czy badanie krwi, moczu, przegląd zębów, odrobaczanie, czy innego typu wizyta doraźna.
Wychodzi więc średnio na miesiąc ok 350 - 400 zł na kota, a nie 70 zł. Nie liczyłem już zabawek, pielęgnacyjnych spraw, leków, napraw drapaka, itd. Same podstawowe rzeczy.
Polecam kupowanie puszek przez internet karma moich kotów kosztuje 3zł więcej za puszkę stacjonarnie


Tak czy inaczej, jeśli nie ma się zapału do gotowania samemu to 20-30zł na osobę to totalne minimum. Nawet jeśli nie kupuje się śniadań tylko obiady na mieście to trzeba wydać na nie kilkanaście zł (a przeważnie więcej, chyba że tak jak ja ma się obok pracy dobrą miejscówkę z domowym, dobrym jedzeniem)

Wracając do tematu - sama spokojnie bym się utrzymała mając 2300zł miesięcznie po opłaceniu mieszkania, wliczając w to dodatkowe rachunki (telefon, internet, itp) nawet w Warszawie. Gorzej jakbym chciała robić z tego jeszcze oszczędności ale jest to początkowa stawka Autorki u tego pracodawcy - ma szansę dostać podwyżkę jak się o to postara. Myślę, że można zaryzykować
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 11:28   #131
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez Ariada Pokaż wiadomość
Polecam kupowanie puszek przez internet karma moich kotów kosztuje 3zł więcej za puszkę stacjonarnie


Tak czy inaczej, jeśli nie ma się zapału do gotowania samemu to 20-30zł na osobę to totalne minimum. Nawet jeśli nie kupuje się śniadań tylko obiady na mieście to trzeba wydać na nie kilkanaście zł (a przeważnie więcej, chyba że tak jak ja ma się obok pracy dobrą miejscówkę z domowym, dobrym jedzeniem)

Wracając do tematu - sama spokojnie bym się utrzymała mając 2300zł miesięcznie po opłaceniu mieszkania, wliczając w to dodatkowe rachunki (telefon, internet, itp) nawet w Warszawie. Gorzej jakbym chciała robić z tego jeszcze oszczędności ale jest to początkowa stawka Autorki u tego pracodawcy - ma szansę dostać podwyżkę jak się o to postara. Myślę, że można zaryzykować
Musiałbym tony puszek odbierać w którejś pracy i jakoś z taką mega paką zabierać do domu, a pracuję różnie, raz w jednej w firmie, raz w drugiej. Nie mam stałych grafików i dni, czasem pracuję z domu. Muszę kupować stacjonarnie. Niestety jestem biedny i nie stać mnie na jeden etat, więc mówię jak wygląda życie z perspektywy singla z kotami, który stara się coś odłożyć i być na swoim
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 11:53   #132
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Musiałbym tony puszek odbierać w którejś pracy i jakoś z taką mega paką zabierać do domu, a pracuję różnie, raz w jednej w firmie, raz w drugiej. Nie mam stałych grafików i dni, czasem pracuję z domu. Muszę kupować stacjonarnie. Niestety jestem biedny i nie stać mnie na jeden etat, więc mówię jak wygląda życie z perspektywy singla z kotami, który stara się coś odłożyć i być na swoim
Ja robię zamówienie raz na miesiąc i kurier zostawia mi paczkę pod drzwiami lub na portierni generalnie nawet raz na 2 miesiące zrobić duże zamówienie, wziąć sobie 1 dzień wolnego (lub pracy zdalnej) i ma się sporą oszczędność czasu i pieniędzy polecam w moim przypadku to akurat oszczędność, która łatwo mi było wprowadzić w życie, bo do gotowania codziennie samemu chyba się zmuszę dopiero jak będę mieć dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 12:55   #133
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

2300, jak się nie ma specjalnej diety, gotuje się w domu, nie ma się kota itp.spokojnie na życie starczy. Ale jeśli się planuje dokształcić, np.na studiach plus kurs językowy czy w tym przypadku kurs programowania na przykład, no to się robi słabiej.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 17:22   #134
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Praca znajduje się w Warszawie ale bardzo blisko granicy z Piasecznem stąd też biorę pod uwagą taką lokalizację. Z tym, że ceny w tym mieście nie różnią się zbytnio.

O bilet komunikacji miejskiej się nie martwię bo ten mam za darmo zagwarantowany przez pracodawcę, tak samo jak 50% multisport.

Rzeczywiście, praca nie jest moich marzeń. Jednak fakt, że jest w mieście w którym chciałam się zawsze znaleźć oraz zmiana czegoś w moim nudnym życiu może dać mi kopa do działania. Przynajmniej mam taką nadzieję. Poza tym jak ktoś tutaj wspomniał o przekwalifikowaniu się. W dużym mieście o wiele łatwiej.

Ech, gdyby nie te ceny mieszkań to nawet bym się nie zastanawiała. Zastanawiam się jak żyją rodowici Warszawiacy kiedy na start otrzymują pensję 2.5-3tys i chcą się wyprowadzić od rodziców. Szczególnie, że bycie singlem staje się co raz bardziej popularne i nie każdy ma ochotę dzielić z kimś mieszkanie. Niestety nic na to nie poradzę

Dziękuję za wszystkie opinie, bardzo są mi pomocne i przedstawiają plusy i minusy mojej ewentualnej decyzji.
Piaseczno to już praktycznie Warszawa, tylko formalnie pozostaje osobnym miastem, a tak to już się zupełnie przyrosło. Komunikacja miejska jest ta sama, a wielu ludzi pracujących w Warszawie dojeżdża z Piaseczna (tam taniej kupić mieszkanie). Spokojnie coś tam taniej wynajmiesz, a do centrum sobie dojedziesz, jak będziesz chciała. Przekwalifikować się też Ci nie będzie trudno. Dużo tu szkół, możesz przebierać w różnych kursach czy podyplomówkach. Jak jesteś po administracji, to może jakieś finanse? Dużo jest w tym teraz ofert, też praca biurowa, a dużo lepiej płatna.

Co do zaś rodzimych warszawskich singli, to ci niestety zwykle mieszkają z rodzicami. Przyjezdni single mieszkają z innymi przyjezdnymi singlami we wspólnie wynajmowanych mieszkaniach. To jest w ogóle często szok dla przyjezdnego. Ja jestem ze wsi, więc my tam mamy duże domy, jak się tu sprowadziłam lata temu, to nie mogłam ogarnąć, że tu cała rodzina mieszka na 35 metrach.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-10, 17:53   #135
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Co do zaś rodzimych warszawskich singli, to ci niestety zwykle mieszkają z rodzicami. Przyjezdni single mieszkają z innymi przyjezdnymi singlami we wspólnie wynajmowanych mieszkaniach. To jest w ogóle często szok dla przyjezdnego. Ja jestem ze wsi, więc my tam mamy duże domy, jak się tu sprowadziłam lata temu, to nie mogłam ogarnąć, że tu cała rodzina mieszka na 35 metrach.
Żaden z moich znajomych singli i singielek nie mieszka w jednym mieszkaniu z jakimś obcymi ludźmi. Tym bardziej nie z rodzicami.
Może w innych kręgach tak jest, w innym przedziale wiekowym, może kiedy się studiuje - wtedy nic dziwnego.
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-11-10, 18:14   #136
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Jedno kontra drugie. I Ty mi piszesz, że mam wymagania z kosmosu, inne niż większość ludzi. Ehe.
Sorry, ale większość ludzi nie robi sobie zakupów na dwoje, większość ludzi nie żywi się niczym w obozie koncentracyjnym. A niektórzy mieszkają też z paroma czworonogami, co nie jest czymś kosmicznie dziwnym, co mi sugerujesz, a generuje koszta, jak dobra karma, żwirek, okresowe wizyty u weta, szczepienia, inne zabiegi, zabawki, szczczotki, wyposażenie dla zwierząt, etc.
W jakim obozie koncentracyjnym? Normalny posiłek, obliczony idealnie na 30/30/40% składników odżywczych i moje zapotrzebowanie kaloryczne.

Nie oszczędzam na jedzeniu, tyle wydaję i tyle, co mam klamac?

Autorka zwierząt nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Żaden z moich znajomych singli i singielek nie mieszka w jednym mieszkaniu z jakimś obcymi ludźmi. Tym bardziej nie z rodzicami.
Może w innych kręgach tak jest, w innym przedziale wiekowym, może kiedy się studiuje - wtedy nic dziwnego.
Autorka zapytała co z tymi młodymi singlami w Warszawie, których nie stać. I na to odpowiadamy.

Nie znaczy to w ogóle, że obejmuje to twoich znajomych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 16:16   #137
Undia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 86
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Temat tego ile kto wydaje na pożywienie jak zwykle burzliwy

Na pewno nie wydaję więcej niż 500zł i to z chemią.

Odżywiam się zdrowo, aczkolwiek przyznaję, że sporadycznie poza domem.

Pomyślałam o Piasecznie bądź Ząbkach też z tego powodu, że pracę mam na godzinę 6 więc omijam wszelkie korki. Tak samo o 14, przynajmniej tak mi się wydaje.

Widzę sporo tanich mieszkań na Wawrze. Powiedzcie proszę czy to tak beznadziejna dzielnica?

Super mieszkania jeśli o komunikację chodzi i w miarę ok ceny są na Pradze Północ. Czy w tych czasach w dalszym ciągu należy się bać tej dzielnicy? Chodzi o bezpieczeństwo.
Undia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 16:38   #138
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Temat tego ile kto wydaje na pożywienie jak zwykle burzliwy

Na pewno nie wydaję więcej niż 500zł i to z chemią.

Odżywiam się zdrowo, aczkolwiek przyznaję, że sporadycznie poza domem.

Pomyślałam o Piasecznie bądź Ząbkach też z tego powodu, że pracę mam na godzinę 6 więc omijam wszelkie korki. Tak samo o 14, przynajmniej tak mi się wydaje.

Widzę sporo tanich mieszkań na Wawrze. Powiedzcie proszę czy to tak beznadziejna dzielnica?

Super mieszkania jeśli o komunikację chodzi i w miarę ok ceny są na Pradze Północ. Czy w tych czasach w dalszym ciągu należy się bać tej dzielnicy? Chodzi o bezpieczeństwo.
Wawer to spora dzielnica. I tam przez najbliższe pół wieku metra nie uświadczysz. Doznasz za to korków, mnóstwo domków jednorodzinnych, kolejkę wiecznie zatłoczoną od i do Otwocka. I nic poza tym tam kompletnie nie ma. Taka Białołęka, tyle że z większym dramatem komunikacyjnym.

Na Pradze Pn niektóre bramy i podwórka należy omijać późnymi porami. Ale to nie to co już kiedyś. Praga ma to do siebie, że mieszkania bywają super, ale bywa że w dramatycznych kamienicach i w nieciekawym sąsiedztwie.
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 16:53   #139
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Dobre 4 lata przemieszkałam na Pradze Płn i nie spotkały mnie żadne przykrości. Moooże w porównaniu z innymi dzielnicami faktycznie stężenie pijaczków przy monopolach czy na ławkach jest większe, ale dla mnie to było niezauważalne i nigdy nie poczułam się zagrożona. Dzielnica jak dzielnica, nikt Cię tam nie zamorduje, kwestia może mniejszego komfortu, bo dużo kamienic jest starszych i brzydszych niż nowe blokowiska na Bielanach czy Woli.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 17:14   #140
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Żaden z moich znajomych singli i singielek nie mieszka w jednym mieszkaniu z jakimś obcymi ludźmi. Tym bardziej nie z rodzicami.
Może w innych kręgach tak jest, w innym przedziale wiekowym, może kiedy się studiuje - wtedy nic dziwnego.
Ale zdajesz sobie sprawę, że mediana zarobków w tym kraju dalej wynosi 2,5 tys. złotych netto (a i tak są to dane zawyżone, bo przy wyliczaniu średnich i median GUS nie bierze pod uwagę mikrofirm i budżetówki, czyli miejsc, gdzie zarabia się najmniej)? I że Twoi znajomi to nie cała Polska i nie cała Warszawa nawet? Pensje w Warszawie średnio są może o jakiś 1000 zł wyższe, ale przy tutejszych cenach nieruchomości często mniej z tego zostaje w kieszeni. I tutaj ludzie też zarabiają po 2, 3 tys. To miasto to nie "Miłość na bogato", są tu bardzo różni ludzie. Tu też ludzie wykonują pracę fizyczną i to nie tylko, jak są studentami. Poza tym nie wszyscy studiują. Co więcej, są takie zawody, w których pensje są po prostu słabe w całej Polsce, jak w branży edukacyjnej. Nie wszyscy są korpoludkami w mordorze i nie wszyscy dociągają do średniej krajowej. I tak, sporo gorzej zarabiających osób mieszka z rodzicami albo we wspólnie wynajmowanych mieszkaniach i to widać w statystykach. Btw to Polska wśród innych krajów UE jest tym, w którym statystycznie na mieszkańca przypada najmniej m2 powierzchni mieszkalnej.

Undia wracając do tematu, Wawer to nie jest zła dzielnica. Jest dość spokojna, sporo tam zieleni i domków jednorodzinnych. Problem zaczyna się, jak trzeba z niej dojeżdżać do centrum do pracy, bo wtedy masz do wyboru jedną zatłoczoną kolejkę albo jedną zakorkowaną ulicę. Praga Północ też już dawno przestała być groźna, ale dla Ciebie to chyba kiepskie rozwiązanie. Z Pragi Północ do Piaseczna jest po prostu daleko. Warszawa to serio jest duże miasto i do tego zakorkowane, jak będziesz mieszkać na drugim końcu miasta, to droga do pracy może Ci zająć dwie godziny w jedną stronę i już nie starczy czasu na życie. I najlepiej wynajmij coś po tej samej stronie Wisły, gdzie masz pracę. Mosty zawsze stoją w godzinach szczytu. Ząbki to już w ogóle jest cholernie daleko od Piaseczna, trzeba przejechać całą Warszawę, nawet poza godzinami szczytu dług to zajmie, zwłaszcza komunikacją miejską. Szkoda życia na takie jeżdżenie. Zostaw sobie czas na hobby i życie towarzyskie.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2018-11-11 o 17:17
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 17:28   #141
madzil
Rozeznanie
 
Avatar madzil
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 962
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Będziesz miała pracę pod Piasecznem. To szukaj sobie w Piasecznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madzil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 17:30   #142
Undia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 86
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Praca jest w Warszawie, nie wiem skąd to Piaseczno. Napisałam, że blisko Piaseczna.
Undia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 17:36   #143
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Warszawa to serio jest duże miasto i do tego zakorkowane, jak będziesz mieszkać na drugim końcu miasta, to droga do pracy może Ci zająć dwie godziny w jedną stronę i już nie starczy czasu na życie. I najlepiej wynajmij coś po tej samej stronie Wisły, gdzie masz pracę. Mosty zawsze stoją w godzinach szczytu.

Nie dość, że spore i pełne ludzi, to jeszcze z fatalnymi rozwiązaniami, jeśli chodzi o infrastrukturę dróg. Chora jestem, jak mam jechać do Warszawy i prowadzić, a to przekłada się na spore korki, których można by uniknąć, gdyby nieco lepiej to przeprowadzić.


Bo ja przepraszam, ale kto na czteropasmówce robi skręt w lewo przy pomocy sygnalizacji niekierunkowej?



Zdecydowanie, jeśli masz znaleźć mieszkanie gdzieś po drugiej stronie miasta, to lepiej pod miastem, ale blisko.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Praca jest w Warszawie, nie wiem skąd to Piaseczno. Napisałam, że blisko Piaseczna.

To celuj w pobliskie dzielnice, ostatecznie Piaseczno.


Nie pakuj się w drugą stronę miasta. To jest masakra w godzinach szczytu.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

A, no chyba że możesz pracować w niestandardowych godzinach, wtedy w sumie wszystko jedno.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 17:50   #144
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Może nie na temat, ale muszę: Warszawa to żadne tam duże miasto. Prawdę mówiąc, jest małe. Obskakuję od paru lat różne firmy, klientów a osoby z Wawy z którymi mam współpracować to często takie które już znam i z którymi pracowałem przy innych projektach. A branża IT akurat jest ponoć w Wawie nienajmniejsza. Mimo to co chwila wpadasz na kolejnych znajomych.
Co jak co, ale w Wawie bardzo ciężko czuć się anonimowym, a to raczej nie definiuje „dużego” miasta.

Generalnie Polska wsiami stoi i tu nie ma dużych miast.
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 17:55   #145
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Może nie na temat, ale muszę: Warszawa to żadne tam duże miasto. Prawdę mówiąc, jest małe. Obskakuję od paru lat różne firmy, klientów a osoby z Wawy z którymi mam współpracować to często takie które już znam i z którymi pracowałem przy innych projektach. A branża IT akurat jest ponoć w Wawie nienajmniejsza. Mimo to co chwila wpadasz na kolejnych znajomych.
Co jak co, ale w Wawie bardzo ciężko czuć się anonimowym, a to raczej nie definiuje â��dużegoâ� miasta.

Generalnie Polska wsiami stoi i tu nie ma dużych miast.
Tyle to tak. Ale jak na polskie standardy jest spora.

Slyszalam, że jeden Japończyk pojechał taksowką przez przypadek do Gdańska z Warszawy i się nie skapnął, bo myślał, że jest tak duża jak Tokio, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-11, 18:54   #146
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

edan84 ten temat nie jest o tym, że Ty uważasz, że Polska to wieś, a duże miasto to tylko Nowy Jork. Serio. Nikogo to nie obchodzi . Rozmawiamy o tym, gdzie autorce będzie wygodnie mieszkać i dojechać. A z Ząbek albo Pragi Północ do południowych obrzeży Warszawy serio jedzie się dług i nie jest to wygodne.

Undia tak napisałaś, że zrozumiałyśmy, że w Piasecznie. Ale ale jak nawet, to i tak już jakieś obrzeża, więc nie będzie tak drogo. Po Warszawie serio słabo się jeździ, dużo tu samochodów,a drogi wąskie. Poza tym, jak będziesz miała daleko do pracy, to będziesz się tą komunikacją miejską przesiadać i stać na przystanku w kiepską pogodę. Nic fajnego.

Limonka2738 true, chociaż ja mniej lubię jeździć po Krakwie i Katowicach, bo się boję tramwajów.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2018-11-11 o 18:55
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-12, 05:29   #147
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Może nie na temat, ale muszę: Warszawa to żadne tam duże miasto. Prawdę mówiąc, jest małe. Obskakuję od paru lat różne firmy, klientów a osoby z Wawy z którymi mam współpracować to często takie które już znam i z którymi pracowałem przy innych projektach. A branża IT akurat jest ponoć w Wawie nienajmniejsza. Mimo to co chwila wpadasz na kolejnych znajomych.
Co jak co, ale w Wawie bardzo ciężko czuć się anonimowym, a to raczej nie definiuje „dużego” miasta.

Generalnie Polska wsiami stoi i tu nie ma dużych miast.
Sorry stary, ale te Twoje wypowiedzi nadają Ci wydźwięk stereotypowego Janusza dorobkiewicza, który co chwila musi mimochodem wtrącić gdzie on nie był, ile nie zarobił i ile to on nie widział.

"5 tysięcy netto to dla Was dużo? Hehe, no może dla niektórych, nie powiem, hoho. "
"Długi dojazd do pracy w Warszawie? No nie mogę, masakra, spróbowałabyś gdzieś w Nowym Jorku dojechać, a nie w pożal się boże Polsce".
"Że niby ludzie wynajmują z obcymi mieszkania? Pierwsze słyszę, pierwsze słyszę, no nie do pomyślenia dla mnie, w życiu się nie spotkałem z takim zjawiskiem, zadziwiające, ja bym tak nie mógł".

Weź spasuj, bo mnie cringe łapie :P Prywatna opinia prywatną opinią i wiele nam się pokrywa, ale tutaj rozmawiamy o konkretnym przypadku kobiety przeprowadzającej się do największego miasta w Polsce i zarabiającej stosunkowo sporo jak na polskie warunki, niewiele jej da informacja, że w Japonii by za to nie wyżyła.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-11-12, 05:56   #148
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Sorry stary, ale te Twoje wypowiedzi nadają Ci wydźwięk stereotypowego Janusza dorobkiewicza, który co chwila musi mimochodem wtrącić gdzie on nie był, ile nie zarobił i ile to on nie widział.

"5 tysięcy netto to dla Was dużo? Hehe, no może dla niektórych, nie powiem, hoho. "
"Długi dojazd do pracy w Warszawie? No nie mogę, masakra, spróbowałabyś gdzieś w Nowym Jorku dojechać, a nie w pożal się boże Polsce".
"Że niby ludzie wynajmują z obcymi mieszkania? Pierwsze słyszę, pierwsze słyszę, no nie do pomyślenia dla mnie, w życiu się nie spotkałem z takim zjawiskiem, zadziwiające, ja bym tak nie mógł".

Weź spasuj, bo mnie cringe łapie :P Prywatna opinia prywatną opinią i wiele nam się pokrywa, ale tutaj rozmawiamy o konkretnym przypadku kobiety przeprowadzającej się do największego miasta w Polsce i zarabiającej stosunkowo sporo jak na polskie warunki, niewiele jej da informacja, że w Japonii by za to nie wyżyła.
Zgadzam się w całej rozciągłości.
Skupmy się na autorce i jej pytaniach.

Autorko, znajdź sobie mieszkanie blisko pracy. Może to być wspomniane Piaseczno, Mokotów, Ursynów, Służew. Jeśli chcesz zrezygnować z auta, to zwróć jednak uwagę, by był dość łatwy dojazd komunikacją miejską, bez kilku przesiadek.

Śmiało próbuj, za taką pensję będziesz miała spokojne życie.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-12, 15:57   #149
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Temat tego ile kto wydaje na pożywienie jak zwykle burzliwy

Na pewno nie wydaję więcej niż 500zł i to z chemią.

Odżywiam się zdrowo, aczkolwiek przyznaję, że sporadycznie poza domem.

Pomyślałam o Piasecznie bądź Ząbkach też z tego powodu, że pracę mam na godzinę 6 więc omijam wszelkie korki. Tak samo o 14, przynajmniej tak mi się wydaje.

Widzę sporo tanich mieszkań na Wawrze. Powiedzcie proszę czy to tak beznadziejna dzielnica?

Super mieszkania jeśli o komunikację chodzi i w miarę ok ceny są na Pradze Północ. Czy w tych czasach w dalszym ciągu należy się bać tej dzielnicy? Chodzi o bezpieczeństwo.
Wawer, Ząbki czy Praga to w twoim przypadku tragiczny wybor. Chyba, ze chcesz wychodzic z domu przed 4.30 zeby na tą 6 dojechac. Lub nie, na przyklad zimą.
Wybierz cos w okolicy pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-12, 17:00   #150
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Sorry stary, ale te Twoje wypowiedzi nadają Ci wydźwięk stereotypowego Janusza dorobkiewicza, który co chwila musi mimochodem wtrącić gdzie on nie był, ile nie zarobił i ile to on nie widział.

"5 tysięcy netto to dla Was dużo? Hehe, no może dla niektórych, nie powiem, hoho. "
"Długi dojazd do pracy w Warszawie? No nie mogę, masakra, spróbowałabyś gdzieś w Nowym Jorku dojechać, a nie w pożal się boże Polsce".
"Że niby ludzie wynajmują z obcymi mieszkania? Pierwsze słyszę, pierwsze słyszę, no nie do pomyślenia dla mnie, w życiu się nie spotkałem z takim zjawiskiem, zadziwiające, ja bym tak nie mógł".

Weź spasuj, bo mnie cringe łapie Prywatna opinia prywatną opinią i wiele nam się pokrywa, ale tutaj rozmawiamy o konkretnym przypadku kobiety przeprowadzającej się do największego miasta w Polsce i zarabiającej stosunkowo sporo jak na polskie warunki, niewiele jej da informacja, że w Japonii by za to nie wyżyła.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-03 11:57:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.