Mamusie Styczniowe 2018r. cz. 2 💕

[emeczka]

Jawjola a dziękuję, jest chłodniejszy. Ale nie mam serca go budzić i mierzyć, bo i tak się budzi co chwilę. Muszę zaufać swoim pomiarom ustami i dłonią, że jest lepiej. Dobrze, że masz wsparcie wieczorem i w kryzysowych sytuacjach. Pamiętajmy, w końcu zaczną przesypiać

A pozostając przy temacie zębów: dają sobie Wasze dzieci myć zęby? U nas jest z tym dramat od tygodnia. Usta zaciśnięte i awantura przy każdym myciu żadna szczoteczka nie odpowiada. Wcześniej problemu nie było.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Cay]

Napisane przez emeczka

A pozostając przy temacie zębów: dają sobie Wasze dzieci myć zęby? U nas jest z tym dramat od tygodnia. Usta zaciśnięte i awantura przy każdym myciu żadna szczoteczka nie odpowiada. Wcześniej problemu nie było.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas na początku było ok, potem dramat, teraz znowu jest ok, nawet udaje mi się jej myć na śpiocha po nocnym karmieniu

[fiolek7317]

Czesc!
Czytam Was regularnie, ale jakos nie mam jak sie wbić w rozmowe.

U nas przychodzi Gwiazdor na Wigilie, a Mikołaj daje prezenty 6.12.

Zdrowka dla wszystkich, oby szybko wrocilo wszystko do normy.

U nas w sumie bez zmian, super spi, grzeczny w ciagu dnia, z jedzeniem tez nie mamy problemu. Wszystko wcina, chociaz ostatnio zrobilam ogórkowa i nie smakowała mu, pluł dalej niz widzial. Porcje tez spore je, czasem zastanawiam sie czy go nie przekarmiam, ale umie pokazac kiedy juz sie najadl, wiec chyba jednak wie kiedy ‚powiedziec’ stop.
Czasem chyba chcialabym zeby w ciagu dnia jadl wiecej piersi, nie wiem czy przez to, ze teraz tak szybko ciagnie czy faktycznie tam jest, ale wydaje mi sie, ze tego mleka nie je zabójczych ilosci.

Moja mama jest 400 km stad, wiec nie miala jak zaproponować cos niedozwolonego młodemu, ale mysle, ze jest z takich co moze dac mu cos na język dl polizania. Tesciowa za to nawet wode boi sie podac, bo wie, ze lubie miec wszystko pod kontrola i nie toleruje robienia czegos przy Filipie poza moja czy tz wiedza.

Co do jedzenia to ok 10mca pojawia sie kryzys i podobno dzieci wybrzydzają i odmawiają jedzenia.

Z myciem zebow tez nie ma problemu, ladnie daje sobie myc, a w ciagu dnia kiedy najpierw ja myje to daje mu szczoteczkę i sam probuje sobie umyc i tak śmiesznie szarpie szczoteczka po tych swoich ząbkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Jawjola o podmienieniu dziecka tez sie zastanawiałam nad swoją. Do tej pory mało marudzila, raczej uśmiechnięta, wstawala radosna... A teraz, ciągle coś nie tak, budzi się z placzem.. ech

Ż myciem zębów nie pomogę, wciąż ich nie ma
A tak na serio, dziaselka daje sobie myć ale tylko górne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Majka a co do jedzenia, moja jeszcze chętniej je jak ja coś jem i jej daje. Oczywiście jem to co dała bym jej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Dzień dobry, ale mnie dawno nie było. Stęskniłam się za Wami ❤️❤️❤️



Nie wiem czy dam radę nadrobić, bo nadal nie działa mi aplikacja i korzystam z kompa, a przy małym to trudna sprawa żeby być a bieżąco.



A w skrócie co u nas:

Jutro mamy 2 dawkę Bexsero. Wyszedł ząb na dole, więc mamy komplet 1 i 2 u góry i na dole. Nocki IDEALNE, śpi od ok 20 do 7/8 rano. Aktualnie nadal śpi, a ja od 6 buszuje po chalupie 😁

Zaczyna mi brakować pomysłów na jedzenie dla Kluski. Mam 2 książki z AlaAntkowe, ale na razie większość rzeczy albo mi nie wyszła albo Klusek w ogóle nie chce jeść 😒także niestety wspomagam się sloiczkami, bo te zawsze z chęcią zje.

Mąż mój w niedzielę wyjeżdża na poligon na 3 tygodnie, co już mniej mnie cieszy.

Kupiłam ostatnio w z Ikea komplet pościeli dla Kluski, ale to był na razie niewypał. Na razie pozostajemy ze śpiworkiem. Mały tak się kręci w nocy, siada, kula, itp, że non stop sprawdzałam czy się nie zapłatal w kolderke.



To chyba tyle. Postarsm się być częściej, bo mi tęskno 🙁 na fb coś się nie umiem odnaleźć, 😢😢😢

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Doczytałam kilka postów wyżej, strasznie współczuję chorób i kłopotów z jedzeniem ☹️☹️☹️

Klusek znowu polubił picie wody, ale WYŁĄCZNIE z butelki. Nie ma opcji na żadne kubeczki, bidony itp. Wypluwa od razu. Z butli pije. Szkoda, bo trochę się cofnelismy w tym zakresie.



Najwiekszy problem mamy z przewijaniem. To jest totalna masakra. Wystarczy że go na chwilę położę, to wpada w taką agresję i histerie, że zaczyna kopać, szczypac, rzucać się, drzec paszcze jakbym go ze skóry obdzierala. Jak jest mąż to on go trzyma a ja przewijam. Ale jak jestem sama bo płakać mi się chce nad każda pielucha. Musze go na siłę przytrzymywac noga albo inaczej unieruchomic ☹️



Nie mam jeszcze żadnych dekoracji na roczek dla Kluski. Pewnie niedługo będę zamawiać.

[jawjola]

Majaaa współczuję wyjazdu męża. Co do przewijania kup sobie pantsy póki mu nie przejdzie. U nas w takich sytuacjach idą w ruch bo nie mam siły jej jedna ręka trzymać a druga przebierac. Jak w miarę spokojnie leży to wtedy zakładam normalna.pieluche.

Zori piateczka, u nas często podobnie😉

Dziewczyny doradzcie. Po pierwsze malej wczoraj wyszła na brzuszku i plecach wysypka i dziś jest chyba nawet wieksza. To by potwierdziło trzydniowke. Czy z ta wysypka się coś robi? Mam iść do lekarza? Dlugo się utrzymuje?

Po drugie na 22 listopada jesteśmy zapisane na bexsero. Równe 7 tyg po pierwszej dawce. Od czasu tej pierwszej ciągle cos się działo, niedawno szpital, teraz ta trzydniowka. Iść czy dac malej odpocząć i przełożyć na później?

[BielinkaO]

Jawjola ja bym poszla do lekarza potwierdzić trzydniowke. Nasz pediatra zaleca odlozenie szczepien o 6 tygodni po trzydniowce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez jawjola

Majaaa współczuję wyjazdu męża. Co do przewijania kup sobie pantsy póki mu nie przejdzie. U nas w takich sytuacjach idą w ruch bo nie mam siły jej jedna ręka trzymać a druga przebierac. Jak w miarę spokojnie leży to wtedy zakładam normalna.pieluche.

Zori piateczka, u nas często podobnie😉

Dziewczyny doradzcie. Po pierwsze malej wczoraj wyszła na brzuszku i plecach wysypka i dziś jest chyba nawet wieksza. To by potwierdziło trzydniowke. Czy z ta wysypka się coś robi? Mam iść do lekarza? Dlugo się utrzymuje?

Po drugie na 22 listopada jesteśmy zapisane na bexsero. Równe 7 tyg po pierwszej dawce. Od czasu tej pierwszej ciągle cos się działo, niedawno szpital, teraz ta trzydniowka. Iść czy dac malej odpocząć i przełożyć na później?

Zdecydowanie bym przelozyła bexsero. Nie ma co ryzykowac. Minimum musi być 2mce przerwy i mozna przeciagac dłuzej. My tez przelozylismy.

[_toja]

My po szpitalu mieliśmy mieć szczepienie na ospe ale też doktor powiedziała, żeby poczekać 6 tygodni

[Goszka30]

jawjola ja też bym poczekała ze szczepieniem.

Majaaaaa współczuję wyjazdu męża i podziwiam że sama dajesz sobie radę z dzieckiem, gdy on ma tak długie wyjazdy.

zori86 może przyczyną są zęby. U nas mała marudziła dość długo przed tym jak wyszedł pierwszy ząbek. Teraz też tak jest: najpierw marudzenie, potem ząbek się przebija, trochę spokoju i jak znowu zaczyna marudzić to wiem że już kolejny idzie

Wczoraj wyszła jedna dolna dwójka, a dzisiaj mamy już drugą Mam nadzieję że teraz mała trochę się uspokoi

[nikopoia]

Napisane przez Majka1503

Po kolejnej przeprawie z kolacją już nie mam siły.
A moja mama doprowadza mnie do szału radami typu: to kup cielęcinę albo jagniecine i jej ugotuj.
Tak, to na pewno pomoże. Zacznie wtedy jeść wszystko, no nie?
Nie mówiąc o tym, że my przez mamę byliśmy żywieni tragicznie, sama ma nadwagę na granicy z otyłością, bracia tak samo, ja mimo że zawsze bardzo szczupła to w liceum przeszłam przez ED, bo jedzenie w domu zawsze było traktowane jako nagroda za którą trzeba się biczować (bo mama np w nagrodę za coś jadła słodkie, ale od razu kupowała kilogram Michałków i jadła na raz, a potem słuchałam non stop że od jutra koniec ze słodyczami, bo tak nie można itd). A rad co do żywienia małej ma milion.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To coś podobnego jak moja teściowa. Sama nie umiała prawidłowo karmić swoich dzieci, borykała się i ona i jej dzieci z nadwagą i problemami zdrowotnymi przez koszmarną dietę, a teraz do szału mnie doprowadza swoimi radami na temat żywienia

Napisane przez BielinkaO

Nikopoia coś slodkiego tzn co? Moja tylko gada ze w tym wieku jej dzieci juz jadly bigos, schabowe, czekolade i w ogóle wszsytko. Ale na szczęście pyta mnie co mala je i czy moze jej cos dac, bo innym wnukom ciagle daje slodycze, a później sie dziwi ze nie chca jesc nic normalnego.

Moja mala tez zrobila sie wybredna, juz nie je wszystkiego co dostanie. Ale liczba kp w dzien juz jakis czas temu sie zmniejszyła, wiec sie tego trzymamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystko, czekolada, krem z kremówki, ciasto (swoje i kupowane), ciastka, po prostu wszystko co jej wpadnie. Obiad słony też.

Napisane przez zori86

Majka współczuję Ci, starszak tez taki był. Kolację jadł ze strzykawki, bo buzi nie otwierał. Gdyby nie to to nic by nie jadł, w wieku 8 miesięcy odrzucił butle a nie był na kp. Także sam by sie pewnie zaglodzil.

Nikipoia moja ostatnio, jak synowi dawała lizaka to i małej najpierw chciala dac. Ukrucilam to. Ale nie mogę zdzierzyc do tej pory, ze teść moczyl smoczek syna w cukrze. I teraz jak widzi u nich cukier to się po prostu rzuca na niego. No my cukru używamy tylko do ciasta. Mały je jakieś słodycze, to nie tak że mu nic nie dostaje. Ale ten cukier to je lyzeczkami.
A smarujesz czymś te plamki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oszalałabym ze złości jakby ktoś z tym cukrem wyleciał do Gabryśka, bark mi słów!!
Plamki jak nie są fatalne to Panthenol daje radę 2x dziennie, jak gorzej to Elidel przepisała dermatolog (bez sterydów). Wysypki uczuleniowe też Panthenolem smaruję i wtedy jeszcze daję Fenistil w kropelkach żeby odczulić.

Napisane przez _toja

Cooooo słodkości? Moi się pytają czy chrupek kukurydziany mogą

zazdroszczę szczęściaro!! Jak moja teściowa zobaczyła dwa dni temu, że dałam małemu chrupka kukurydzianego to wybuchła, że karmię go hormonami

Jawjola trzydniówkę bym potwierdziła u pediatry. My chyba niczym jej nie smarowaliśmy, albo Panthenolem, ale nie pamiętam. Lekarza zapytaj. Co do szczepienia nie wiem.

Czyli generalnie już wiecie dlaczego moja teściowa strasznie działa mi na nerwy.

[Majaaaaa]

Coś o pieluchach wiekorazowych. https://dziecisawazne.pl/obnizmy-vat...gVTYVHxBbC_sP0

[amparo27]

Cześć

Mąż po 1,5 tygodnia wolnego wrócił do pracy, więc mam dzisiaj kosmos. Jak mąż zajmuje się Twixami to oni grzecznie bawią się sami, dzieci nie ma, a król życia siedzi sobie na kanapie i ma luzik. Jak ja jestem z nimi to nie odstępują mnie na krok. Włażą na mnie i ryczą, muszę ich zabawiać, bo niczym się nie zajmą. Może Wy mi wytłumaczycie ten fenomen. Prawy Twix zmienia ksywkę na pchła albo rzep. No nie odczepi się. Dzisiaj mam ochotę uciec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Maja podpisywałam petycje jakiś czas temu, może to coś da
W UK są dofinansowania do wielorazowek, bo wyliczyli że taniej ich to wyjdzie niż utylizacja jednorazówek, a u nas jeszcze dokładają kosztów rodzicom...

Relacja z placu boju:
Śniadanie kleik z awokado o bananem - 4 łyżeczki
II śniadanie - kanapki z kurczakiem domowej roboty - 2 gryzy
Obiad - zupa jarzynowa jeden łyk, po którym był od razu odruch wymiotny.
Zrobiłam placki z marchewki i pietruszki i chyba zostawię je TZtowi bo nie mam nerwów jej dawać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Goszka30]

amparo27 dużo siły U nas bez różnicy czy ja czy mąż, czasem mała bawi się sama a czasem za nami łazi i chce żeby się nią zająć.

Dziewczyny piszecie o cukrze. Kiedy planujecie zacząć podawać produkty z cukrem/słodycze i jakie?

[emeczka]

Majka życzę siły! no przecież w końcu musi jej minąć...

Nikopoia wesoło masz z teściową moja na szczęście jest daleko i na pewno synek nie trafi pod jej opiekę.

Amparo, na tate to nudno się tak wspinać. Mama to jednak mama

Goszka mi pediatra powiedziała, że najlepiej by było zwlekać do drugiego roku. Planuję wcześniej robić zdrowe smakołyki, na przykład na bazie bananów, może ewentualnie syropu z daktyli (choć muszę o nim więcej poczytać). Tzn. może i czasem coś słodkiego wpadnie, ale na pewno nie kupne, tylko domowe. Przynajmniej będę wiedziała, ile cukru podaję dziecku.

U nas w końcu leki działają i zbijają gorączkę, ale jak się ich działanie kończy, momentalnie temperatura szybuje do góry Mocz wzorowy, uff. Jutro idę do lekarza na kontrolę - albo z wysypka (jeśli się pojawi i potwierdzi trzydniówke), albo z gorączka (jeśli nie zniknie). Bardzo się boję wizyty, bo jednak muszę iść do dzieci chorych, a tam pewnie są bakterie i wirusy, o których się lekarzom nie śniło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jawjola]

Amparo trzymaj się, ale te nasze dzieciaki to mali szantazysci. Ja mam coś w stylu "Jak mnie natychmiast nie weźmiesz to urządze ci ryk i będzie po mojemu"

Majka dużo siły.

Gratulacje ząbków.

Nikopoia to teściowa ma widzę olbrzymią wiedzę w zakresie rozszerzania diety😉

Poszłam jednak rano do przychodni. Trzydniowka potwierdzona, kazała podawać wit c i wapno gdyby siedziało. Nic nie smarować. Bexsero kazała przełożyć na koniec grudnia, ale że beznadziejne wszystkowiedzace baby pracują w rejestracji to mamy termin na koniec stycznia... powiedzialam im co mysle i wyszlam. Gdyby nie to, ze jest po drugiej stronie ulicy a ja mimo prawka nie jezdze autem, to juz dawno bym sie stad wypisala

[FlexiLyn]

Little faktycznie strasznie słabo z tym mieszkaniem...

Majka mój TŻ dokładnie tak samo robi z karmieniem małej

Nikopoia Moi teściowie wiedzą, że mała nie będzie jadła słodyczy jeszcze przez jakiś czas i nic jej nie dają. Bardziej boję się o moich rodziców...

Ogólnie chciałabym, aby mała nie jadła słodyczy przynajmniej do drugiego roku życia. Sama mam z nimi spory problem. Przy czym też nie planuję całkiem jej wszystkiego zabraniać - Myślę, że po roku na przykład może skosztować domowego ciasta typu sernik czy jabłecznik z niewielką ilością cukru. Na roczek też dostanie do spróbowania swojego tortu. Ale na pewno chcę uniknąć wszelkiego rodzaju czekolad ciastek i słodyczy kupnych.
Najgorsze jest właśnie jak ktoś przychodzi, bo z tego co widzę dookoła to zazwyczaj dzieciom przynosi się słodycze.

Życzę zdrówka wszystkim chorującym! Jakoś ciężko mi się zebrać codziennie, aby być na bieżąco. W ogóle ostatnio mam jakiś taki markotny czas...
Mam wrażenie,.że niczego nie mogę nauczyć małej.
Jaki gesty umieją już Wasze dzieci? Wskazują same paluszkiem? Mówią coś więcej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_toja]

Moja czasem dostaje "słodycze" czyli domowe biszkopty albo ostatnio kokosanki z alaantkowego- na bazie syropu klonowego. Cukier jako taki to nie za szybko, ma całe życie

[BielinkaO]

Amparo duzo sily, po gorszym dniu na pewno przyjdzie zaraz lepszy.

Majka mysle ze Twoja mala to moze byc typ, ktory zaczyna normalnie jesc po odstawieniu od piersi. Kuzynki synek byl takim niejadkiem, a okazalo się ze piers pokrywala jego zapotrzebowanie, jak siostra go odstawiła to cudownie zaczął zjadac większe porcje.

Nikopoia super tesciowa
Ale moja tez uwaza ze to moja fanaberia ze staram się nie dawac malej cukru ani soli i ze wyrzadzam jej tym krzywde :/

Ja chcialabym nak najdłużej unikać slodyczy kupnych, po roczku swoich wypiekow odrobinkę dostanie na pewno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Emeczka dlugo utrzymuje sie goraczka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Napisane przez BielinkaO

Amparo duzo sily, po gorszym dniu na pewno przyjdzie zaraz lepszy.

Majka mysle ze Twoja mala to moze byc typ, ktory zaczyna normalnie jesc po odstawieniu od piersi. Kuzynki synek byl takim niejadkiem, a okazalo się ze piers pokrywala jego zapotrzebowanie, jak siostra go odstawiła to cudownie zaczął zjadac większe porcje.

Nikopoia super tesciowa
Ale moja tez uwaza ze to moja fanaberia ze staram się nie dawac malej cukru ani soli i ze wyrzadzam jej tym krzywde :/

Ja chcialabym nak najdłużej unikać slodyczy kupnych, po roczku swoich wypiekow odrobinkę dostanie na pewno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Emeczka dlugo utrzymuje sie goraczka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzeci dzień. Wygląda dobrze, apetyt ma, bo ale temperatura ciągle rośnie do ponad 39 jutro rano minie dokładnie trzecia doba.

FlexiLyn mój maluch pokazuje paluszkiem, naciska różne rzeczy (włącznik światła, serduszko w szczeniaczku uczniaczku), stara się rzucać piłka - tych rzeczy nauczył się sam. Przybija piątkę, podskakuje do muzyki - nauczyłam go tego. Raczej nie robi papa (po prostu macha rączką), klaskać wcale nie umie, sorter służy tylko do rzucania, choć ostatnio zaczął próbować wkładać klocki. Nie wiem, czy powinien umieć więcej niż umie za to nie mam pomysłu, jakie zabawki teraz byłyby dla niego dobre.am czasem wrażenie, że wieje nudą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FlexiLyn]

Napisane przez emeczka

Trzeci dzień. Wygląda dobrze, apetyt ma, bo ale temperatura ciągle rośnie do ponad 39 jutro rano minie dokładnie trzecia doba.

FlexiLyn mój maluch pokazuje paluszkiem, naciska różne rzeczy (włącznik światła, serduszko w szczeniaczku uczniaczku), stara się rzucać piłka - tych rzeczy nauczył się sam. Przybija piątkę, podskakuje do muzyki - nauczyłam go tego. Raczej nie robi papa (po prostu macha rączką), klaskać wcale nie umie, sorter służy tylko do rzucania, choć ostatnio zaczął próbować wkładać klocki. Nie wiem, czy powinien umieć więcej niż umie za to nie mam pomysłu, jakie zabawki teraz byłyby dla niego dobre.am czasem wrażenie, że wieje nudą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A jak nauczyłaś skakać do muzyki? ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_toja]

Napisane przez FlexiLyn

Little faktycznie strasznie słabo z tym mieszkaniem...

Majka mój TŻ dokładnie tak samo robi z karmieniem małej

Nikopoia Moi teściowie wiedzą, że mała nie będzie jadła słodyczy jeszcze przez jakiś czas i nic jej nie dają. Bardziej boję się o moich rodziców...

Ogólnie chciałabym, aby mała nie jadła słodyczy przynajmniej do drugiego roku życia. Sama mam z nimi spory problem. Przy czym też nie planuję całkiem jej wszystkiego zabraniać - Myślę, że po roku na przykład może skosztować domowego ciasta typu sernik czy jabłecznik z niewielką ilością cukru. Na roczek też dostanie do spróbowania swojego tortu. Ale na pewno chcę uniknąć wszelkiego rodzaju czekolad ciastek i słodyczy kupnych.
Najgorsze jest właśnie jak ktoś przychodzi, bo z tego co widzę dookoła to zazwyczaj dzieciom przynosi się słodycze.

Życzę zdrówka wszystkim chorującym! Jakoś ciężko mi się zebrać codziennie, aby być na bieżąco. W ogóle ostatnio mam jakiś taki markotny czas...
Mam wrażenie,.że niczego nie mogę nauczyć małej.
Jaki gesty umieją już Wasze dzieci? Wskazują same paluszkiem? Mówią coś więcej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja robi papa, bije brawo (często sama sobie jak jest zadowolona), "tańćzy" jak słyszy muzykę, jak coś chce to pokazuje palcem, jak oglądamy bajki to pokazuje paluszkiem to o co pytam, pokazuje gdzie ma nos i taaaaakaaa jestem duża, ahhh uwielbia robić nienieneie-macha głową i nie wiem jak to nazwać ale wydaje z siebie dźwięki ruszając usta ręką- wychodzi takie blumblumblum

[BielinkaO]

Napisane przez emeczka

Trzeci dzień. Wygląda dobrze, apetyt ma, bo ale temperatura ciągle rośnie do ponad 39 jutro rano minie dokładnie trzecia doba.

FlexiLyn mój maluch pokazuje paluszkiem, naciska różne rzeczy (włącznik światła, serduszko w szczeniaczku uczniaczku), stara się rzucać piłka - tych rzeczy nauczył się sam. Przybija piątkę, podskakuje do muzyki - nauczyłam go tego. Raczej nie robi papa (po prostu macha rączką), klaskać wcale nie umie, sorter służy tylko do rzucania, choć ostatnio zaczął próbować wkładać klocki. Nie wiem, czy powinien umieć więcej niż umie za to nie mam pomysłu, jakie zabawki teraz byłyby dla niego dobre.am czasem wrażenie, że wieje nudą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas bylo tak samo przy trzydniowce, temperatura przez 3 dni rosła do ponad 39, 4 dnia temp ustapila a ponawila sie wysypka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Napisane przez BielinkaO

U nas bylo tak samo przy trzydniowce, temperatura przez 3 dni rosła do ponad 39, 4 dnia temp ustapila a ponawila sie wysypka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Liczę na to, że u nas będzie tak samo.

FlexiLyn dużo tańczę w nim na rękach i teraz jak słyszy rytmiczny utwór to mu chodzi tylek albo podskakuje na kolankach. Nie wiem jak to opisać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Swoją drogą fajnie wygląda, jak mały na przewijaku słyszy muzykę i zaczyna tyłkiem podrygiwać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonjourbelle]

Moja ostatnio nauczyła się pukać i cmokać językiem o podniebienie. Widać że specjalnie to robi. Poza tym umie papa, ale nie zawsze ma chęć robić. Pokazuje różne rzeczy ale też nie zawsze. Sort era nie ogarnia jeszcze.

[emeczka]

Napisane przez bonjourbelle

Moja ostatnio nauczyła się pukać i cmokać językiem o podniebienie. Widać że specjalnie to robi. Poza tym umie papa, ale nie zawsze ma chęć robić. Pokazuje różne rzeczy ale też nie zawsze. Sort era nie ogarnia jeszcze.

O tak! Mój też cmoka i zagląda pod łóżka wypinając pupe do góry.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonjourbelle]

Napisane przez emeczka

O tak! Mój też cmoka i zagląda pod łóżka wypinając pupe do góry.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zaglądanie pod kanapę też u nas na topie chodzi też i puka w okno, kaloryfer, ściany.
Uwielbia siedzieć w dużym kartonie trochę ciężko jej czytać książki bo je wyrywa i obgryza albo opiera się na nich i jedzie tak przez pokój - robią za pchacz
Śmieszne to pukanie bo chodzi wzdłuż ściany, puka i mówi 'nio! Nio!' Albo 'Ti! To! Ti! To!'

[emeczka]

Z książkami u nas to samo. Ja na razie się poddałam i nie czytam, bo już parę książek prawie straciło kartki i są całe wymięte.

Przy okazji umiejętności: wiedziałyście, że jak się długo naciśnie serce szczeniaczka uczniaczka, to śpiewa wszystkie piosenki? Ja nie wiedziałam, uświadomił mnie syn


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Majka1503]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy

U nas naciskanie różnych rzeczy, hip hip hurra (na hurra ręce do góry ), zaglądanie pod poduszki i szukanie telefonu i ostatni hit - zbieranie różnych paprochów, kartek papieru, zabawek, okruszków i podtykaniu psu pod nos żeby zjadł a jak nie je to czasem rzuca w niego tym paprochem. Próbuje tłumaczyć że tak nie wolno, ale duszę się ze śmiechu tak w sumie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz