Mamy LIPCOWE 2019- świeże II kreseczki

[mala_biegaczka]

Napisane przez Angel7891

Umówiłam się na wizytę - 29.11. Według moich obliczeń to będzie to 6+1 więc mam nadzieję, że coś już zobaczę .
I zrobię chyba ostatnia bete 26.11 bo chciałabym mieć taki wynik wysoki w swoich kartkach .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe, czy będzie juz widać U mnie w poprzednich ciążąch było serduszko w 5+5 i 5+6 więc jest szansa Aczkolwiek lepiej się pewnie nastawic, że może nie być i to też nic złego na tym etapie jeszcze.

[Angel7891]

Napisane przez himbeere

Ja właśnie szperalam w dokumentach z poprzedniej ciąży i wtedy byłam 6+1 i nie było widać zarodka dlatego teraz pójdę 7+1 żeby uniknąć stresu ale każda ciąża inna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No może ale ta moja ginekolog mówiła żebym przyszła 26 nawet, może już chce mi badania wypisać. I powiedziala, że może już coś wtedy zobaczymy ale nie wiadomo więc ona mnie nie stresuje, na spokojnie podchodzi chociaż pęcherzyk zobaczy czy ładny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Napisane przez Angel7891

No może ale ta moja ginekolog mówiła żebym przyszła 26 nawet, może już chce mi badania wypisać. I powiedziala, że może już coś wtedy zobaczymy ale nie wiadomo więc ona mnie nie stresuje, na spokojnie podchodzi chociaż pęcherzyk zobaczy czy ładny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście życzę z całego serca żebyś zobaczyła serducho mnie też korci żeby pójść w 6+1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez himbeere

Oczywiście życzę z całego serca żebyś zobaczyła serducho mnie też korci żeby pójść w 6+1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję ale nie nastawiam się.
Dziś mam gorszy dzień, mdłości i lekkie pobolewanie. A tak już mi nic nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Napisane przez Angel7891

Dziękuję ale nie nastawiam się.
Dziś mam gorszy dzień, mdłości i lekkie pobolewanie. A tak już mi nic nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie to jest to jest ból jest źle nie ma bólu jeszcze gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez himbeere

Właśnie to jest to jest ból jest źle nie ma bólu jeszcze gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest to - nie dogodzisz nigdy ciężarnej

[kevschaa]

Napisane przez mala_biegaczka

To jest to - nie dogodzisz nigdy ciężarnej

Zaczyna mi się robić niedobrze

Może nie jakoś super mocno, ale nie mam apetytu na ferero rocher, które wczoraj wcinałam i ogólnie na nic do jedzenia nie mam ochoty.


Macie jakieś plany na sylwestra? My mieliśmy iść do lokalu i to jeszcze 200 km od nas, ale odmówiliśmy. Nie wyobrażam sobie siedzieć na krześle przy stole w kiecce i szpilkach (czyli niewygodnie) i jako jedyna trzeźwa...
Pewnie pójdziemy do znajomych do domu, albo do nas zaprosimy. Zdecydowanie wolę być w warunkach domowych i w wygodnym ubraniu

[mala_biegaczka]

Napisane przez kevschaa

Zaczyna mi się robić niedobrze

Może nie jakoś super mocno, ale nie mam apetytu na ferero rocher, które wczoraj wcinałam i ogólnie na nic do jedzenia nie mam ochoty.


Macie jakieś plany na sylwestra? My mieliśmy iść do lokalu i to jeszcze 200 km od nas, ale odmówiliśmy. Nie wyobrażam sobie siedzieć na krześle przy stole w kiecce i szpilkach (czyli niewygodnie) i jako jedyna trzeźwa...
Pewnie pójdziemy do znajomych do domu, albo do nas zaprosimy. Zdecydowanie wolę być w warunkach domowych i w wygodnym ubraniu

A widzisz

My będziemy się wkurzać na fajerwerki, które będą nam budziły młodego
W pierwszego sylwestra po jego urodzeniu byliśmy u znajomych - miał 7 miesięcy. Spał spokojnie w wózku cała noc, o 5 wróciliśmy do domu. Rok temu byliśmy w domu, bo mielismy rodziców z Pl, a w tym roku spędzimy we dwójkę na kanapie z polstaem albo jakims innym tefałenem Chyba, że znajomi cos wymyslą, ale nie wiem, czy chce młodego męczyć
Człowiek, jak ma dziecko, to mu się priorytety zmieniają - wiele jestem w stanie poświęcić dla jego dobrego snu, bo to potem cały kolejny dzien jest od tego zależny.

[antonina_bielska]

Ja rano byłam na badaniach i albo jestem niewyspana, albo mnie dzisiaj aż tak na spanie bierze, masakra w autobusie same mi się oczy zamykały, przy biurku w pracy, po pierwszej kawie wcale lepiej nie jest

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez kevschaa

Zaczyna mi się robić niedobrze

Może nie jakoś super mocno, ale nie mam apetytu na ferero rocher, które wczoraj wcinałam i ogólnie na nic do jedzenia nie mam ochoty.


Macie jakieś plany na sylwestra? My mieliśmy iść do lokalu i to jeszcze 200 km od nas, ale odmówiliśmy. Nie wyobrażam sobie siedzieć na krześle przy stole w kiecce i szpilkach (czyli niewygodnie) i jako jedyna trzeźwa...
Pewnie pójdziemy do znajomych do domu, albo do nas zaprosimy. Zdecydowanie wolę być w warunkach domowych i w wygodnym ubraniu

Ale wiesz że objawy mogą się pojawiać i znikać jak sinusoida? No ale przynajmniej się uspokoiłaś.

My nie robimy sylwestra. Nie jara mnie ten dzień. Pewnie postrzelamy żeby dzieciaki miały frajdę.

Antonina, współczuję. Spać się chce a pracować trzeba.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[kevschaa]

Ja w czwartek planuję iść na krew i już się boję awantur
Zastanawiam się czy korzystać już z przywileju pierwszeństwa dla ciężarnych...

[himbeere]

Napisane przez mala_biegaczka

A widzisz

My będziemy się wkurzać na fajerwerki, które będą nam budziły młodego
W pierwszego sylwestra po jego urodzeniu byliśmy u znajomych - miał 7 miesięcy. Spał spokojnie w wózku cała noc, o 5 wróciliśmy do domu. Rok temu byliśmy w domu, bo mielismy rodziców z Pl, a w tym roku spędzimy we dwójkę na kanapie z polstaem albo jakims innym tefałenem Chyba, że znajomi cos wymyslą, ale nie wiem, czy chce młodego męczyć
Człowiek, jak ma dziecko, to mu się priorytety zmieniają - wiele jestem w stanie poświęcić dla jego dobrego snu, bo to potem cały kolejny dzien jest od tego zależny.

Pięknie to ujelas z tym snem choć moja dwa sylwestry przespala, w tym roku chciałabym ją przytrzymać na pokaz fajerwerków zobaczymy czy nam się to uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez kevschaa

Ja w czwartek planuję iść na krew i już się boję awantur
Zastanawiam się czy korzystać już z przywileju pierwszeństwa dla ciężarnych...

Nie nastawiaj się, będzie co będzie. Jeśli będzie duża kolejka to ja bym skorzystała, gorzej gdyby w kolejce było więcej nieujawnionych ciężarnych i one by też się odezwały po twojej prośbie

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez himbeere

Pięknie to ujelas z tym snem choć moja dwa sylwestry przespala, w tym roku chciałabym ją przytrzymać na pokaz fajerwerków zobaczymy czy nam się to uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje w tamtym roku miały po 6 i 4 lata i zasnęły w oczekiwaniu

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[himbeere]

Napisane przez kevschaa

Ja w czwartek planuję iść na krew i już się boję awantur
Zastanawiam się czy korzystać już z przywileju pierwszeństwa dla ciężarnych...

Ja dopóki nie było widać nie korzystałam ale ja się dobrze czułam, jak już było widać i miałam pokaźny brzuch to chyba z dwa razy mnie przepuscili, a jak byłam badać glukoze zapytałam kto ostatni i nikt mnie nie przepuscil a że badanie glukozy trochę trwa to jak wyszła pielęgniarka po pierwsza osobę to od razu do niej podeszłam że ja na badanie glukozy i weszłam pierwsza a mina ludzi w poczekalni bezcenna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

Ja właśnie myślę o skorzystaniu tylko dlatego, że jak byłam ostatnio to były jakby 2 kolejki dla ciężarnych i zwykła. No i do tej dla ciężarnych ciągle ktoś nowy przychodził, więc zwykła wcale się nie ruszała (co wzbudziło frustrację i bunt reszty osób).
Ogólnie nie zależy mi na tym żeby być przed ludźmi, którzy przyjdą przede mną, ale nie chcę przepuszczać kobiet które przyjdą po mnie, a są na tym samym etapie ciąży co ja. No ale nie ma co rozmyślać, zobaczę na miejscu jak to będzie wyglądać.
Wezmę kastet i paralizator do samoobrony przed babciami


To jak mi się ostatnio nie chcę siedzieć w pracy to nieporozumienie... tak wolno mi czas płynie Kobiety w ciąży powinny mieć skrócony dzień pracy do max 6 h

[antonina_bielska]

Ja dzisiaj po prostu świeciłam innymi przed oczami kartą ciąży w ręku

[Angel7891]

Co do kolejki, ja będę korzystać bo u mnie babcie złośliwe w przychodni więc tym bardziej będę robić na złość . Widzą, że młodsza to się wpychają. Ale to jak będę miała kartę.
Pierwszy raz w życiu mam zgage i umieram. Niby mnie mdli a z drugiej strony tak bardzo bym coś zjadła, nieporozumienie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Napisane przez Angel7891

Co do kolejki, ja będę korzystać bo u mnie babcie złośliwe w przychodni więc tym bardziej będę robić na złość . Widzą, że młodsza to się wpychają. Ale to jak będę miała kartę.
Pierwszy raz w życiu mam zgage i umieram. Niby mnie mdli a z drugiej strony tak bardzo bym coś zjadła, nieporozumienie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie na zgage pomaga szklanka ciepłego nie gorącego mleka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez himbeere

Pięknie to ujelas z tym snem choć moja dwa sylwestry przespala, w tym roku chciałabym ją przytrzymać na pokaz fajerwerków zobaczymy czy nam się to uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też te 2 przespane, a w tym roku nie planuje jeszcze go trzymać - bez sensu. Też u nas na osiedlu nie ma fajerwerek nigdzie więc musielibyśmy gdzieś podjechać.

Napisane przez Angel7891

Co do kolejki, ja będę korzystać bo u mnie babcie złośliwe w przychodni więc tym bardziej będę robić na złość . Widzą, że młodsza to się wpychają. Ale to jak będę miała kartę.
Pierwszy raz w życiu mam zgage i umieram. Niby mnie mdli a z drugiej strony tak bardzo bym coś zjadła, nieporozumienie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Napisane przez mala_biegaczka

U nas też te 2 przespane, a w tym roku nie planuje jeszcze go trzymać - bez sensu. Też u nas na osiedlu nie ma fajerwerek nigdzie więc musielibyśmy gdzieś podjechać.

Ja planuje jej zrobic drzemke w dniu sylwestra, my mieszkamy 800 m od centrum handlowego w którym co roku jest organizowany sylwester i mamy piękny widok na fajerwerki oczywiście jeśli wytrzyma to fajnie a jak nie to nic na siłę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Veni92]

My na sylwestra mieliśmy w planach jechać na narty
A tak to pewnie będziemy świętować pierwszą rocznicę ślubu i moje urodziny

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Napisane przez himbeere

Ja planuje jej zrobic drzemke w dniu sylwestra, my mieszkamy 800 m od centrum handlowego w którym co roku jest organizowany sylwester i mamy piękny widok na fajerwerki oczywiście jeśli wytrzyma to fajnie a jak nie to nic na siłę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ile ma? cos wyzej widzialam, ze urodzona z lutym 2016?

[himbeere]

Napisane przez mala_biegaczka

A ile ma? cos wyzej widzialam, ze urodzona z lutym 2016?

Tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez himbeere

Tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moj jest z konca maja

[himbeere]

Napisane przez mala_biegaczka

moj jest z konca maja

No to nie duża różnica bardzo jestem ciekawa jej reakcji gdy pierwszy raz zobaczy rodzeństwo myślałaś już może jak przygotujesz synka na nowego członka rodziny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez himbeere

No to nie duża różnica bardzo jestem ciekawa jej reakcji gdy pierwszy raz zobaczy rodzeństwo myślałaś już może jak przygotujesz synka na nowego członka rodziny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciezko pewnie przygotowac. Na pozniejszym etapie ciazy - pewnie kolo polowy, albo jak juz brzuch mi sie wyraznie powiekszy, bede mu mowila, ze jest dzidzius w brzuszku i zeby uwazal, bo jest rozumnym dzieckiem i rozumie takie rzeczy juz - jak go prosze, zeby po mnie nie skakal, bo sie zle czuje, to mnie nakrywa kocykim i przytula
Ale poza uzmyslawianiem go, ze dzidzius bedzie w brzuchu to nie wiem, czy cos wiecej zrobie. Pewnie bedziemy go z mezem nakrecac pozytywnie, ze bedzie w domu dzidzius i ze bedzie super - tak, jak i nakrecalam i czasem nadal nakrecam go na zlobek. Pewnie bede mu mowila, ze bedzie mogl pomagac, bo on lubi poki co pomagac nam we wszystkim i go to cieszy. Sa zwolennicy i przeciwnicy tych teorii, ale ja tam wierze, ze warto starsze dziecko angazowac i doceniac, zeby nie poczulo sie odrzucone.
Zobaczymy, bo to jeszcze 7 miesiecy, a takie dzieci sie mega rozwijaja teraz i zobaczymy ile bedzie rozumial wtedy

[himbeere]

Napisane przez mala_biegaczka

Ciezko pewnie przygotowac. Na pozniejszym etapie ciazy - pewnie kolo polowy, albo jak juz brzuch mi sie wyraznie powiekszy, bede mu mowila, ze jest dzidzius w brzuszku i zeby uwazal, bo jest rozumnym dzieckiem i rozumie takie rzeczy juz - jak go prosze, zeby po mnie nie skakal, bo sie zle czuje, to mnie nakrywa kocykim i przytula
Ale poza uzmyslawianiem go, ze dzidzius bedzie w brzuchu to nie wiem, czy cos wiecej zrobie. Pewnie bedziemy go z mezem nakrecac pozytywnie, ze bedzie w domu dzidzius i ze bedzie super - tak, jak i nakrecalam i czasem nadal nakrecam go na zlobek. Pewnie bede mu mowila, ze bedzie mogl pomagac, bo on lubi poki co pomagac nam we wszystkim i go to cieszy. Sa zwolennicy i przeciwnicy tych teorii, ale ja tam wierze, ze warto starsze dziecko angazowac i doceniac, zeby nie poczulo sie odrzucone.
Zobaczymy, bo to jeszcze 7 miesiecy, a takie dzieci sie mega rozwijaja teraz i zobaczymy ile bedzie rozumial wtedy

Ja również planuje zaangażować ją w opiece nad młodszym rodzeństwem ale nic na siłę jak będzie chciała pomóc to będzie idealnie jak nie to może z czasem to przyjdzie ona ma tyle lalek że jest wprawiona w karmienie i zmianie pampersow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez himbeere

Ja również planuje zaangażować ją w opiece nad młodszym rodzeństwem ale nic na siłę jak będzie chciała pomóc to będzie idealnie jak nie to może z czasem to przyjdzie ona ma tyle lalek że jest wprawiona w karmienie i zmianie pampersow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego, co zaobserwowałam, to przy nowym dziecku powinno się chyba nawet więcej uwagi poświęcić starszemu rodzenstwu, zeby nie czulo sie odrzucone. U mnie będzie o tyle fajnie, ze maly tylko do konca maja bedzie chodzil do zlobka i przyjezdza moja mama na te kilka miesiecy zeby sie nim zajac. Takze ja tez bede miala jakby co latwiej, bo chcialabym znowu sprobowac kp (moze tym razem sie uda) itd. a to wymaga troche czasu. Jednoczesnie bede chciala malemu poswiecac duzo uwagi.

[himbeere]

Napisane przez mala_biegaczka

Z tego, co zaobserwowałam, to przy nowym dziecku powinno się chyba nawet więcej uwagi poświęcić starszemu rodzenstwu, zeby nie czulo sie odrzucone. U mnie będzie o tyle fajnie, ze maly tylko do konca maja bedzie chodzil do zlobka i przyjezdza moja mama na te kilka miesiecy zeby sie nim zajac. Takze ja tez bede miala jakby co latwiej, bo chcialabym znowu sprobowac kp (moze tym razem sie uda) itd. a to wymaga troche czasu. Jednoczesnie bede chciala malemu poswiecac duzo uwagi.

Tak też na ten temat dużo czytałam, też będę się starać żeby nie zaburzac jej rytuału dnia, ja planuje ją od września posłać do przedszkola i się zastanawiam czy to nie będzie dla niej za dużo, rodzeństwo pod koniec lipca i zaraz od wrzesnia przedszkole, nie wiem co robić a ona jest córeczką mamusi, wszędzie z mamą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Icannotfly]

Ale jestem słaba, znów mnie łapie przeziębienie. Jak nie chorowałam kilka lat, tak teraz drugi raz w ciągu miesiąca
Kupiłam sobie sok z malin, imbir i będę leżeć.