robienie prania

[Majka1503]

Napisane przez butterfly21

Nie chodzi mi o kolory ubrań, bo wiadomo, że kolorowe osobno i białe osobno, chociaż jak się da te chusteczki wyłapujące kolor to nie zafarbuje. Bardziej chodzi mi o rodzaj ubrania, dlatego mam parę pytań:

Czy np. osobno pierzecie spodnie i osobno jakieś bluzki czy inną "górną" odzież? Ja zawsze tak piorę, a jak się tak zastanowić to przecież co zaszkodzi tym ubraniom jeśli wypiorę dżinsy razem z jakimiś kolorowymi bluzkami?

Z czym pierzecie skarpetki? Ja piorę ze spodniami, ale nigdy jeszcze nie prałam z bluzkami. Nie wiem, jakoś mnie to brzydzi czy coś :P No ale czytałam też gdzieś, że niektórzy skarpetki piorą nawet z majtkami, a to już w ogóle jeszcze gorsze jak dla mnie.
No i na koniec właśnie bielizna. Z czym pierzecie majtki? Ja zawsze z ręcznikami na 60 stopni, ale nie wiem czy dobrze robię, bo jak się tak zastanowić to to też nie jest zbyt higieniczne. No ale z czym niby prać te majtki skoro chcę je prać w 60 stopniach a nie 40? A może też tak robicie i nie jest w tym nic dziwnego?

Piorę bieliznę ze skarpetkami, ręcznikami a nawet z pieluchami wielorazowymi (które wcześniej są puszczane same na krótkim programie). W 60-70 stopniach, czasem w 40 z odkażaczem.
Nie wiem co by miało brzydzić, skoro temperatura 60 stopni przez min 20 min wybija wszystko co powinna
Resztę dzielę na kolorowe, czarne i jasne.


A jakby miało coś być fuj dla mnie to chyba bardziej spodnie niż skarpety - skarpety trzymasz we własnym obuwiu albo chodzisz po domu (swoim czy czyimś), a w spodniach siadasz na publicznych ławkach, krzesłach w autobusie itd Dla mnie nic fuj nie jest, ale tak mi tylko na myśl przyszło

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez butterfly21

Nie chodzi mi o kolory ubrań, bo wiadomo, że kolorowe osobno i białe osobno, chociaż jak się da te chusteczki wyłapujące kolor to nie zafarbuje. Bardziej chodzi mi o rodzaj ubrania, dlatego mam parę pytań:

Czy np. osobno pierzecie spodnie i osobno jakieś bluzki czy inną "górną" odzież? Ja zawsze tak piorę, a jak się tak zastanowić to przecież co zaszkodzi tym ubraniom jeśli wypiorę dżinsy razem z jakimiś kolorowymi bluzkami?

Z czym pierzecie skarpetki? Ja piorę ze spodniami, ale nigdy jeszcze nie prałam z bluzkami. Nie wiem, jakoś mnie to brzydzi czy coś :P No ale czytałam też gdzieś, że niektórzy skarpetki piorą nawet z majtkami, a to już w ogóle jeszcze gorsze jak dla mnie.
No i na koniec właśnie bielizna. Z czym pierzecie majtki? Ja zawsze z ręcznikami na 60 stopni, ale nie wiem czy dobrze robię, bo jak się tak zastanowić to to też nie jest zbyt higieniczne. No ale z czym niby prać te majtki skoro chcę je prać w 60 stopniach a nie 40? A może też tak robicie i nie jest w tym nic dziwnego?

jak wyprałam pościel w 60% to mi puściła kolor więc już tak nie szaleje. Piorę kolorami, w temperaturach zalecanych przez producentów, bieliznę osobistą płuczę dodatkowo bo proszki podrażniają mi skórę..

[Mimiko]

Piorę wszystko jak leci i ten system przejęłam od męża. Kiedyś też się zastanawiałam czy mogę wrzucić skarpety z majtkami i olaboga, a teraz tylko dzielę na ciemne i jasne (a i to nie zawsze) ustawiam na 30-40 stopni i już. Czasami osobno piorę ręczniki, ale to tylko dlatego, że ustawiam wyższą temperaturę. Gdybym miała czekać aż uzbieram białe majtki, białe skarpetki, kolorowe majtki itd. to musiałbym mieć garderobę wielkości mieszkania

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Mimiko

Gdybym miała czekać aż uzbieram białe majtki, białe skarpetki, kolorowe majtki itd. to musiałbym mieć garderobę wielkości mieszkania

Właśnie to mnie najbardziej fascynuje jak ktoś pisze, że pierze osobno skarpety czy gacie. Ludzie mają ich setki czy po prostu wstawiają prawie puste pralki?
Moje wszystkie ubrania nie licząc butów i kurtek mieszczą się spokojnie w jednym bębnie pralki

[Hosenka*]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52205863]Jeśli chodzi o system kiedy co? Nie mam. Po prostu z kosza na brudy wywalam wszystko segregując na odpowiednie kategorie, piorę tę kupkę, która jest największa [/QUOTE]
Hahaha robię tak samo

Co do prania ręcznego to piorę tak bardzo rzadko. Np. wtedy, gdy koniecznie potrzebuję coś na kolejny dzień, a nie będę miała całego wsadu do pralki. Piorę tak też cienkie "rajstopowe" skarpetki. Biustonosze w pralce w specjalnej siateczce z Aliexpress.

[Taranka]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86144968]Właśnie to mnie najbardziej fascynuje jak ktoś pisze, że pierze osobno skarpety czy gacie. Ludzie mają ich setki czy po prostu wstawiają prawie puste pralki?
[/QUOTE]

Też mnie to zastanawia

Większość bluzek piorę w 30 stopniach, program delikatny, bielizna i skarpetki lądują w 40 stopniach z resztą ubrań i jeansami, pościel, ręczniki i białe w 60 stopniach.

Idę wstawić pranie

[jola1000]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86144968]Właśnie to mnie najbardziej fascynuje jak ktoś pisze, że pierze osobno skarpety czy gacie. Ludzie mają ich setki czy po prostu wstawiają prawie puste pralki?
Moje wszystkie ubrania nie licząc butów i kurtek mieszczą się spokojnie w jednym bębnie pralki [/QUOTE]




serio, wszystkie ubrania mieszczą Ci się w bębnie pralki? minimalizm jak się patrzy..podziwiam

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez jola1000

serio, wszystkie ubrania mieszczą Ci się w bębnie pralki? minimalizm jak się patrzy..podziwiam

Serio.

[Hosenka*]

Napisane przez patussia

A jakie chusteczki do wyłapywania koloru polecianie? Tanszy domol czy droższy ten dr. jakiś tam ? Różnica w cenie jak widzialam to 16 zł a tu i tu 24szt.

Nie lubię tych małych, wolę jedną, wielorazową, dużą Paclan. Małe, jednorazowe Domol tylko mnie denerwowały tym, że zamiast kręcić się w bębnie osiadały na uszczelce.

[natalia_t]

Ja tak ogólnie to piorę:
1. Pościel z ręcznikami
2. Majtki ze skarpetkami, sportową bieliznę, jasne dresy, jasne koszulki takie, w których chodzę tylko po domu.
3. Jeansy, ciemne dresy, ciemne bluzy, ciemne koszulki.
4. Mam sporo jasnych koszulek i bluzek, więc jak nazbieram to też czasami piorę oddzielnie, częściej mieszam z punktem 2 i wtedy piorę na delikatniejszym programie.


Tak co dwa-trzy tygodnie robię trzy-cztery prania dzień po dniu, bo piorę wtedy dwa komplety pościeli, ręczniki, bieliznę i/lub ciemne rzeczy



Czasami jak piorę ciemne to patrzę co mam w koszu i jakieś ciemne majtki, skarpetki czy ręcznik też przy okazji wrzucę, z granatową pościelą też wrzucę ciemne dresy i drobiazgi. Jak jestem pewna, że jakaś rzecz nie puszcza farby, to wrzucam z innymi.
Tylko jakieś bardzo delikatne rzeczy i biustonosze piorę ręcznie, do pralki tylko na lekkie wirowanie po praniu.

[marlen1366]

Pościel piorę samą. Ręczniki w podziale na jasne i ciemne. Jeansy jak uzbiera się kilka sztuk. Sweterki jasne i ciemne osobno na specjalnym programie do delikatnych/wełnianych rzeczywiście. Ciemne koszulki, bluzy, skarpetki i bieliznę razem. Osobno ubrania czerwone, różowe, fioletowe. Jak uzbiera się cała pralka to niebieskie i zielone. Kolejne to jasne ciuchy, koszulki, skarpetki itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Razem swetry i sportowe ciuchy, pranie ręczne w 30 stopniach ( nie są one przepocone, chodzę tylko na basen i na rower ).
Razem ręczniki, skarpetki, majtki i domowe koszulki w 60 stopniach
Białe w 40 (raz na sto lat)
Pościel w 40 stopniach ( nic mi do pralki poza jednym kompletem nie wejdzie).
Cała reszta razem w 40 stopniach.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[butterfly21]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86139734]Piorę wszystko razem w 30-40 stopniach. Wszystko razem, czyli odzież górną, dolną, spodnią, wierzchnią, ścierki, pościel i ręczniki. Tak, bieliznę też. I skarpety. Nie wiem co tutaj miałoby być niehigienicznego. Moje ubrania są potem czyste, nie śmierdzą, a ja od nich nie choruję. Cel spełniony.[/QUOTE]


Te 30-40 stopni dla ręczników i pościeli jest wystarczające? Niby powinno się je prać w co najmniej 60 stopniach.


A majtki w ilu stopniach według Was trzeba prać?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez butterfly21

Te 30-40 stopni dla ręczników i pościeli jest wystarczające? Niby powinno się je prać w co najmniej 60 stopniach.


A majtki w ilu stopniach według Was trzeba prać?

Ja piorę w 50 maksymalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly21]

Piszecie tutaj, że normalnie pierzecie skarpetki z majtkami a nawet ręcznikami. Ale one znowu takie czyste nie są. Kiedyś jak miałam z 25 par skarpet to prałam je całkiem osobno, a wcześniej namaczałam w misce z wodą i proszkiem i ta woda potem była dość mocno brudna, mimo że używam normalnie skarpet, nie chodzę w nich po podłodze ani specjalnie nie brudzę. Teraz piorę je ze spodniami, ale może zacznę dorzucać też jakąś parę do innej odzieży.

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86147927]Ja piorę w 50 maksymalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


W mojej pralce jest 30, 40, 60 i 90 stopni. 50 nie ma

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja ręczniki tylko na 90 albo 60. Inaczej mam wrażenie, że szybko robią się smierdzace.

[Hosenka*]

A macie jakiś patent na miękkie ręczniki? Moje są sztywne i szorstkiej po praniu bez względu na ilość proszku czy płynu, wirowanie

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Moje też, dlatego z przymrużeniem oka traktuję ten cały płyn do "zmiękczania" tkanin. Ale z drugiej strony takie ręczniki piją wodę jak wściekłe i świetnie się nimi wyciera, więc z dwojga złego wolę początkową sztywność

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez butterfly21

Te 30-40 stopni dla ręczników i pościeli jest wystarczające? Niby powinno się je prać w co najmniej 60 stopniach.

A majtki w ilu stopniach według Was trzeba prać?

Co to znaczy "powinno się" i "wystarczające"? Jakie kryteria ma spełnić ręcznik, gacie i pościel po tym praniu? Jak dla mnie samemu sobie to wybieramy. Moje ubrania, ręczniki i pościel są wizualnie czyste i nie śmierdzą po praniu w tych ~4o stopniach, co oznacza spełnienie moich wymagań.
Nie uważam, że istnieje jakieś "powinno" co do temperatury prania majtek.

Napisane przez butterfly21

Piszecie tutaj, że normalnie pierzecie skarpetki z majtkami a nawet ręcznikami. Ale one znowu takie czyste nie są. Kiedyś jak miałam z 25 par skarpet to prałam je całkiem osobno, a wcześniej namaczałam w misce z wodą i proszkiem i ta woda potem była dość mocno brudna, mimo że używam normalnie skarpet, nie chodzę w nich po podłodze ani specjalnie nie brudzę. Teraz piorę je ze spodniami, ale może zacznę dorzucać też jakąś parę do innej odzieży.

No raczej. Piorę rzeczy, kiedy jak to ujęłaś, czyste nie są. Nie rozumiem po co to namaczanie w wodzie z proszkiem, skoro pralki powstały po to, by nie musieć tego robić. Mam takie same kryteria czystości dla gaci i skarpet, co dla ręczników, więc nie widzę powodu, by nie prać ich razem, skoro wychodzą potem tak samo czyste.

Jak dla mnie dodajesz sobie niepotrzebnych obowiązków, które absolutnie nic nie zmieniają, a do tego masz dziwne wyobrażenia na temat czystości.

[butterfly21]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86149035]Co to znaczy "powinno się" i "wystarczające"? Jakie kryteria ma spełnić ręcznik, gacie i pościel po tym praniu? [/QUOTE]
Chodzi mi o to, że takie pranie w 30-40 stopniach nie zabija bakterii czy roztoczy. Tak gdzieś przynajmniej pisali i to nie tylko na jednej stronie.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez butterfly21

Chodzi mi o to, że takie pranie w 30-40 stopniach nie zabija bakterii czy roztoczy. Tak gdzieś przynajmniej pisali i to nie tylko na jednej stronie.

W rzeczywistości cześć zabija, część wypłukuje, a część zostaje.
Pytanie tylko po co te bakterie i roztocza mają zostać zabite. Jak już pisałam, ja nie choruję od moich tekstyliów pranych w 40st. i nie potrzebuję ich sterylizować.
Roztocza i tak łażą po całym twoim domu niezależnie od tego w ilu stopniach wypierzesz ręcznik, cała twoja skóra jest pokryta bakteriami i masz ich kilka kilogramów wewnątrz twojego ciała i bardzo dobrze, bo bez nich nie przeżyjesz
O ile nie pracujesz w tych ubraniach w szpitalu czy laboratorium mikrobiologicznym ze szczepami patogennymi dla człowieka, to całe to zabijanie bakterii praniem ma działanie czysto psychologiczne.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

To, że bakterie nie zostaną wybite nie znaczy, że nie zostaną wypłukane przez wodę z detergentem. Rąk po dwójeczce też w 60 stopniach przez 2 minuty nie myjesz, bo sensem mycia rąk nie jest zabicie bakterii, ale ich spłukanie z powierzchni skóry.


No a poza tym tak jak Lisbeth pisze, człowiek od zarania żył z bakteriami i zbytnie ich usuwanie może tylko zaszkodzić zamiast pomóc.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86149275]To, że bakterie nie zostaną wybite nie znaczy, że nie zostaną wypłukane przez wodę z detergentem. Rąk po dwójeczce też w 60 stopniach przez 2 minuty nie myjesz, bo sensem mycia rąk nie jest zabicie bakterii, ale ich spłukanie z powierzchni skóry.[/QUOTE]
Ty nie bądź taka pewna Dwa razy spotkałam ludzi z ostrą nerwicą natręctw, którzy co chwilę sterylizowali ręce laboratoryjnymi odkażaczami powierzchni płaskich. Z efektem bardzo mocno tragicznym dla skóry.

[meesha]

Ja piore reczniki i scierki kuchenne na 90 stopni (bez plynu do plukania bo gdzies wyczytalam ze po plynie szybciej smierdza ), posciel piore na 60stopni, gacie i skarpetki plus dzinsy/dresy na 40 (to co ma na metce 40 ), a bluzki/swetry/biustonosze na 30stopni- krotkie pranie 30 min, osobno kolorowe (rozne i czarne razem), osobno biale (biale i moje jasnoroznowe/blekitne rzeczy )

[Taranka]

Napisane przez butterfly21

Piszecie tutaj, że normalnie pierzecie skarpetki z majtkami a nawet ręcznikami. Ale one znowu takie czyste nie są. Kiedyś jak miałam z 25 par skarpet to prałam je całkiem osobno, a wcześniej namaczałam w misce z wodą i proszkiem i ta woda potem była dość mocno brudna, mimo że używam normalnie skarpet, nie chodzę w nich po podłodze ani specjalnie nie brudzę. Teraz piorę je ze spodniami, ale może zacznę dorzucać też jakąś parę do innej odzieży.

Oczywiście że są brudne, przecież dlatego się je pierze
Jak dla mnie to z tym namaczaniem dodajesz sobie tylko niepotrzebnej roboty, rozumiem namaczanie i zapieranie konkretnych plam, ale nie widzę sensu w moczeniu skarpetek.

Sent from my Redmi 5 Plus using Tapatalk

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Lisbeth, zostawmy na boku zaburzenia

Ja też namaczam skarpetki, ale tylko białe. Pewnie bym nie musiała, ale psychicznie jakoś tak wmawiam sobie, że lepiej się dopiorą jak przed wrzuceniem do pralki odleję wstępnie tę brudną wodę z miski.

[butterfly21]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86149275]To, że bakterie nie zostaną wybite nie znaczy, że nie zostaną wypłukane przez wodę z detergentem. Rąk po dwójeczce też w 60 stopniach przez 2 minuty nie myjesz, bo sensem mycia rąk nie jest zabicie bakterii, ale ich spłukanie z powierzchni skóry.
[/QUOTE]
Nie wiem czy akurat o spłukiwanie chodzi. Podobno bakterie z rąk mają zostać zabite poprzez 20-30 sekundowe mycie rąk mydłem. Krótsze mycie nie usuwa bakterii. No ale nieważne, nie o tym ten temat




A z czym w ilu stopniach pierzecie ścierki kuchenne do wycierania naczyń?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Z recznikami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja piorę ścierki i reczniki w 90st. Pościel tak samo. Bielizna tj. Majtki, skarpety, piżamy i bluzki po domu (bo zawsze sa bardzo poplamione jak gotuję i by się nie doprały w niższej temp) w 60st.
Pozostałe w 30 lub 40 st, zazwyczaj na krótkie programy, zależnie od stopnia zabrudzeń. Z podziałem na jasne, ciemne, kolorowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez butterfly21

A z czym w ilu stopniach pierzecie ścierki kuchenne do wycierania naczyń?

Z ręcznikami, na 90*, bez plynu do plukania (wydaje mi sie, ze dzieki temu pozniej zaczynaja smierdziec).