Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez I am Rock

Nie rozumiem zachwytów nad micelem Garniera. Jest taki... zwyczajny.

O tak. Szału nie ma szczerze powiedziawszy.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8615185 4]O tak. Szału nie ma szczerze powiedziawszy.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Zgadzam się. I jeszcze ta reklama w tv - wystarczy tylko jeden wacik do zmycia całej twarzy... Aha, pod warunkiem, że mieliśmy na niej tylko puder albo nic

[Kociaak]

Napisane przez natalia_t

Ja lubię grilla takiego jakiego się robi u mnie w domu. U mnie grill od wiosny do jesieni jest często, czasami nawet dwa razy w tygodniu, ale jest to w formie obiadu - są jeszcze surówki, sałatki, grilluje się warzywa... I mięso jest oczywiście kupowane surowe i doprawiane w domu. Za to u znajomych to zazwyczaj jest karkówka z biedronki, kiełbasa z biedronki, boczek z biedronki. Jak ktoś przyniesie jakieś warzywo to albo nikomu nie chce się tego grillować, albo już na wygasającym węglu się nie upiecze... A jak jeszcze wziąć pod uwagę walory smakowe produktów z biedronki to Mimo że jestem mięsożerna i kiełbasą nie pogardzę, to też unikam takich grillów ze znajomymi.

Gotowe jedzenie na grilla jest okropne- sama sól, wzmacniacze smaku, a mnie potem żołądek tydzień boli


Co innego samemu przygotowane mięso, warzywa, sosy i sałatki

Napisane przez groszek75

Zgadzam sie z Wami

Smutne to w sumie.

I psy nie są głupie, żadne.

Tu bym polemizowała- żaden gatunek nie jest idealny i niektóre osobniki (ludzkie, roślinne, zwierzęce), mogą być głupie, pokręcone czy odmienne od zdrowego wzorca gatunku (np skarłowaciałe rośliny mimo że rosnące obok są normalne, pies który jest głupi mimo że reszta miotu normalna)...


Z tym że są to błędy genetyczne raczej niż "głupi, bo nie zachowuje się jak chcę".
Moi rodzice mieli taki miot- wszystkie szczenięta normalne, a jedna suka po prostu była określana jako głupia- nie uczyła się niczego, wbiegała w ściany, jako wolne zwierzę długo by nie pożyła




A w temacie wątku- sztuczne rzęsy inaczej niż od wielkiego dzwonu ( i wtedy tylko do podkreślenia a nie zastąpienia), słodycze, rosół, gołe kostki zimą

[ciri15]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8615185 4]O tak. Szału nie ma szczerze powiedziawszy.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Mi się wydaje,że to był hicior tak ze 2 lata temu, jak trudno było znaleźć coś co zmyje i nie wypali oczu.

[Hosenka*]

Napisane przez I am Rock

Nie rozumiem zachwytów nad micelem Garniera. Jest taki... zwyczajny.

Ja też nie szczególnie, że z mocnym makijażem to tak średnio sobie radzi.
Na tyle płynów, jakie zużyłam to najlepiej od ok 3 lat sprawdza się u mnie Biolaven. Garniera miałam też z 3 lata temu i nie czuję potrzeby ponownego kupienia.


Kilkanaście lat temu namiętnie kupowałam Biodermę różową, ale nie wiem, czy coś zmienili w składzie, czy mi się odmieniło bo przestał mi odpowiadać.


A powiem Wam, że jakiś czas temu przerzuciłam się na mleczka. Tzn miceli nadal czasem używam, ale właśnie rzadziej. Mleczkiem jest mi zdecydowanie szybciej usunąć makijaż z tym, że nie nalewam go na wacik tylko na dłonie (jak olejek do demakijażu), masuję oczy, twarz a potem od razu zmywam żelem albo naturalnym mydłem. Micelem jednak dłużej schodzi, a i tak po nim używam jeszcze żelu.

[mc266]

Napisane przez I am Rock

Nie rozumiem zachwytów nad micelem Garniera. Jest taki... zwyczajny.

Dla mnie on jest całkiem ok. Używałam, lubiłam. Ale nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle innych.

[Wolha wRedna]

Mnie zmywają makijaż i jak to ktoś tu napisał nie wypalają oczu micele z Dermedic. Co prawda miałam tylko minaturki takie po 50 ml, bo są w zestawie z kremem z fitrami, ale, że ja potrzbuję micela ze 3-4 razy w roku to akurat dla mnie porcja.

Nie znam nikogo z tak wrażliwymi oczami jak ja więc skoro mi podpasowały to już nawet niczego innego nie próbuję.

[marza_mr]

Napisane przez GdyMnieSenZmorzy

U mnie szampony ''bez chemii''robią cuda. Jak umyję takim zwykłym garnierem,to są oklapnięte i swędzi mnie skóra głowy.

Nie rozumiem legginsów noszonych jako spodnie. Według mnie,wygląda to jakby się zapomniało spódnicy. Jeszcze jak są takie prześwitujące,gdzie widać bieliznę...nie.

Zapisywanie małych dzieci na miliony zajęć pozalekcyjnych a potem zdziwienie,że dziecko zmęczone i marudzi

Zgadzam się z każdym słowem
Dodaję:
-jedzenie w mc donalds, dla mnie to nie jedzenie, tylko tablica Mendelejewa
- papierosy elektroniczne
- aneksy kuchenne, ani to praktyczne, ani ładne
- czekolada milka, kiedyś była lepsza, obecnie smakuje, jak słodkie mydło
- branie czy kupowanie psa, nie patrząc na to, że nie ma się warunków i pies całymi dniami siedzi sam w mieszkaniu i daje koncerty
- Lewandowscy, za chwilę wyskoczą mi z lodówki
- stacje radiowe, gdzie przez cała dobę leci muzyczna papka przerywana reklamami
- broda i długie włosy u facetów
- hygge
- ciśnienie, aby koniecznie wyjechać do dużego miasta, a potem nastaje szara rzeczywistość i okazuje się, że wynajem pochłania większą część pensji i w rezultacie ma się mniej pieniędzy niż na prowincji
- kozie mleko i sery
- świeża kolendra
- pływanie
- śnieg
- jaskrawe szminki

[Limonka2738]

Napisane przez marza_mr

Zgadzam się z każdym słowem
Dodaję:
-jedzenie w mc donalds, dla mnie to nie jedzenie, tylko tablica Mendelejewa
- papierosy elektroniczne

Wszystko to tablica Mendelejewa.


Jak ja jestem uczulona na ten tekst "sama chemia ojojojojojojojoj..."

[mc266]

Przypomniałaś mi o brodach u facetów. Też nie lubię. Moda "na drwala" zdecydowanie do mnie nie przemawia.

[Hosenka*]

Napisane przez Limonka2738

Wszystko to tablica Mendelejewa.


Jak ja jestem uczulona na ten tekst "sama chemia ojojojojojojojoj..."

Dokładnie, a przecież nawet woda to chemia

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez marza_mr

- aneksy kuchenne, ani to praktyczne, ani ładne

Zgodzę się! Zupełnie nie trafia do mnie ta moda. Oglądasz TV w salonie czy czytasz a tu ktoś Ci garami w aneksie tłucze, nie mówiąc o "zapachach" w trakcie gotowania czy najzwyczajniejszych na świecie bałaganie kuchennym. M.in. z tego powodu gdy chcieliśmy kupić mieszkanie nie patrzyliśmy na nowe budownictwo, bo tam tylko takie bezsensowne rozwiązanie (+ niby duży metraż a mało pokoi, kolejna głupota jak dla mnie, tzn fajnie dla singla czy pary/małżeństwa bez dziecka, ale gdy juz więcej osób to mało praktyczne rozwiązanie - np. 55 m i 2 pokoje.)


Poprzedni właściciele mojego mieszkania powiększyli kuchnię o jeden najmniejszy pokój przez co kuchnia jest otwarta na przedpokój i wkurza mnie to strasznie, głównie dlatego, że wchodząc do mieszkania pierwsze co się rzuca w oczy to ewentualny bałagan w kuchni
Wiem, mogliśmy wybrać inne mieszkanie, ale przeważyła dobra lokalizacja. Gdyby kuchnia była połączona z salonem to nawet lokalizacja by nas nie skłonila do kupna.

[groszek75]

A ser kozi, spróbowałam ostatnio, mm mm biały twarożek niebo w gębie , jeszcze masło leży do spróbowania

Za to moja córa mleka koziego jakoś nie bardzo .

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

A co do zachwytu na nie, to dla mnie cukierki Michałki, suche to , całe życie nie lubię

[Limonka2738]

Napisane przez GdyMnieSenZmorzy

U mnie szampony ''bez chemii''robią cuda. Jak umyję takim zwykłym garnierem,to są oklapnięte i swędzi mnie skóra głowy.

Mam nadzieję, że do mycia nie używasz tlenku diwodoru. Pamiętaj, że 100% osób, która miała styczność tym cichym mordercą, umiera!

[Hosenka*]

Napisane przez Limonka2738

Mam nadzieję, że do mycia nie używasz tlenku diwodoru. Pamiętaj, że 100% osób, która miała styczność tym cichym mordercą, umiera!

Co racja to racja

[Takion94]

- Lewandowscy a w szczególności Lewandowska
- Sławomir ( wszędzie go pełno aż dziwne, że " Jakiej to Melodii" nie prowadzi)
- Wojewódzki ( kompletnie nie rozumiem jego fenomenu i zachwytu jego osobą)
- Młody Chajzer ( również działa mi na nerwy)
- Zarost na twarzy- próbowałem, ale już niewielki zarost na twarzy mi przeszkadza i czuję się z nim trochę nieswojo. Mimo to chyba odważę się zapuścić bujny zarost może akurat się przekonam...
- Rosołu ( tak nienawidzę go)
- Galarety mięsnej, golonkę i wszystkie dania, które związane są z" galaretowatym mięsem" omijam szerokim łukiem. Piszę o tym, bo znam wielu ludzi, którzy to uwielbiają i dziwią się, że ja tego nie lubię. A jednak.

[Candy_lips]

Szampon z Equllibry - każde włosy są inne, ale jednak po opinii spodziewałam się bardzo dobrego szamponu, a dla mnie jest średni. Aloes w kosmetykach np na twarz bardzo mi służy, ale ten szampon dla mojej skóry głowy niestety nie. Może dlatego, że ktoś pisał, że zmienili skład i tak naprawdę ma ALS, który też jest mocny. U mnie bardziej wysusza skórę głowy niż SLS, który dla mnie nie jest zły, jeżeli nie używam go non stop. Za to tamten szampon mocno mi wysuszył włosy zamiast nawilżyć, raczej nie wyglądały ładnie i skóra głowy swędziała. Parę razy używałam go, by zobaczyć czy będzie lepiej i może było tylko trochę lepiej jak użyłam go z innym szamponem, ale tak to raczej wyrzucę.

[Takion94]

Napisane przez phony

- mopsy i buldogi i generalnie psy bez pyska - nie wiem dlaczego są takie popularne, w ogóle nie widzę w nich totalnie nic słodkiego

- białe samochody - wśród moich znajomych jest jakaś moda na białe auta, większość jak sobie może pozwolić na wymarzony samochód to koniecznie w białym kolorze

- teatr - serio nie wiem jak to może kogoś jarać, byłam ponad 10 razy i mam albo wyjątkowego pecha albo jestem jakaś niewrażliwa artystycznie, bo jeszcze żadna sztuka mnie nie porwała, wręcz czekałam aż się skończy

- cała masa piosenek, na czele z ostatnim hitem weź się przytul czy jakoś tak

oooo tak tego też już słuchać nie mogę, ale myślę, że gdyby w radiu tego po n razy dziennie nie puszczali to w sumie byłaby mi obojętna.

[Hosenka*]

Napisane przez Takion94

[/B]

oooo tak tego też już słuchać nie mogę, ale myślę, że gdyby w radiu tego po n razy dziennie nie puszczali to w sumie byłaby mi obojętna.

Mi się podobała na początku ale już mi bokiem wychodzi i podspiewuję - weź nie pier...

[Finlora]

Napisane przez Hosenka*

Mi się podobała na początku ale już mi bokiem wychodzi i podspiewuję - weź nie pier...

To ja "weź się zamknij" albo "weź spier..."

Ostatnio na zumbie instruktorka puściła to na koniec przy rozciąganiu. Cała sala w pisk radości, a ja myslałam, że puszczę pawia Okazało się, że tylko mnie się nie podoba.

[khloe]

Ja w ogóle nie rozumiem fenomenu płynów micelarnych...

Dla mnie to... Zwykła woda... Zmyć makijażu porządnie tym nie mogę.. A odświeżenia(jak po toniku) po tym nie czuje.

Dla mnie to bezuzyteczny kosmetyk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Mnie wszystkie mleczka "bolały" dla oczu to byłą tragedia, serio. Później z mleczek przestawiłam się na płyny do demakijażu (bolało o te 30% mniej), a później mi wpadł do ręki Dermedic i odkryłam, że prawie nie boli. Prawie, bo jednak farfocle z takiego tuszu czy linera włażą gdzieś do oka i oczywiście podrażniają.

Za to w życiu nie miałam toniku, no jakiś taki niepotrzebny mi się wydaje.

[khloe]

Napisane przez Wolha wRedna

Mnie wszystkie mleczka "bolały" dla oczu to byłą tragedia, serio. Później z mleczek przestawiłam się na płyny do demakijażu (bolało o te 30% mniej), a później mi wpadł do ręki Dermedic i odkryłam, że prawie nie boli. Prawie, bo jednak farfocle z takiego tuszu czy linera włażą gdzieś do oka i oczywiście podrażniają.

Za to w życiu nie miałam toniku, no jakiś taki niepotrzebny mi się wydaje.

Ja generalnie nie używam nic stricte do demakijażu. Po prostu wchodzę pod prysznic i wszystko-łącznie z oczami zmywak żelem do mycia twarzy

A tonik u mnie niezbędny rano-bo wtedy nie myje twarzy żelem, tylko właśnie przemywam tonikiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez marza_mr

Zgadzam się z każdym słowem
Dodaję:
-jedzenie w mc donalds, dla mnie to nie jedzenie, tylko tablica Mendelejewa
- papierosy elektroniczne
- aneksy kuchenne, ani to praktyczne, ani ładne
- czekolada milka, kiedyś była lepsza, obecnie smakuje, jak słodkie mydło
- branie czy kupowanie psa, nie patrząc na to, że nie ma się warunków i pies całymi dniami siedzi sam w mieszkaniu i daje koncerty
- Lewandowscy, za chwilę wyskoczą mi z lodówki
- stacje radiowe, gdzie przez cała dobę leci muzyczna papka przerywana reklamami
- broda i długie włosy u facetów
- hygge
- ciśnienie, aby koniecznie wyjechać do dużego miasta, a potem nastaje szara rzeczywistość i okazuje się, że wynajem pochłania większą część pensji i w rezultacie ma się mniej pieniędzy niż na prowincji
- kozie mleko i sery
- świeża kolendra
- pływanie
- śnieg
- jaskrawe szminki

Ee bym raczej powiedziała że nielubienie kolendry jest bardziej spotykane.
Na kolendre marudzą prawie wszyscy, przynajmniej u mnie.
Ja też tylko lubię w konkretnych potrawach, trzeba umieć ja dodać.

To nie truskawki które prawie wszyscy kochają...

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Mleko kozie i przetwory- sery, śmierdzą kozą, fuj.

Orzechy ziemne i wszelkie pochodne typu masło orzechowe.
Kawa.
Piwo.
Kolendra świeża, o której była mowa niedawno.



Filmy okolicznościowe czyli np. "Kevin" na Boże Narodzenie itp. , wszystkie te komedie romantyczne na walentynki czy horrory na halloween no cóż, nie czuję magii takich produkcji.


Lato, intensywne słońce i upał.

[GdyMnieSenZmorzy]

Napisane przez Limonka2738

Mam nadzieję, że do mycia nie używasz tlenku diwodoru. Pamiętaj, że 100% osób, która miała styczność tym cichym mordercą, umiera!

Nie rozumiem skąd ta złośliwość

[Limonka2738]

Napisane przez GdyMnieSenZmorzy

Nie rozumiem skąd ta złośliwość

Bo moja hierarchia ludzi, których szczerze nienawidzę:

3. Ludzie, którzy się nie myją.

2. Ludzie, którzy topią szczeniaczki.

1. Ludzie, którzy używają powiedzonka "hehehe, sama chemia, heheheheh"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GdyMnieSenZmorzy]

Napisane przez Limonka2738

Bo moja hierarchia ludzi, których szczerze nienawidzę:

3. Ludzie, którzy się nie myją.

2. Ludzie, którzy topią szczeniaczki.

1. Ludzie, którzy używają powiedzonka "hehehe, sama chemia, heheheheh"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Naprawdę,wywnioskowałaś po mojej jednej wypowiedzi że jestem taka eko? Po prostu,napisałam że w MOIM PRZYPADKU takie szampony sprawdzają się lepiej. Trochę luzu.

[Limonka2738]

Napisane przez GdyMnieSenZmorzy

Naprawdę,wywnioskowałaś po mojej jednej wypowiedzi że jestem taka eko? Po prostu,napisałam że w MOIM PRZYPADKU takie szampony sprawdzają się lepiej. Trochę luzu.

Ty w ogóle nie zrozumiesz.

Nie chodzi o bycie eko, bądź sobie eko.

Ale o ludzi, którzy mi wciskają na targach krem "bez chemii" i się dziwią, że pytam jakiej technologii użyli, żeby zamknąć próżnię w słoiku i jak to konkretnie ma pomóc mojej skórze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Takion94

- Lewandowscy a w szczególności Lewandowska
- Sławomir ( wszędzie go pełno aż dziwne, że " Jakiej to Melodii" nie prowadzi)
- Wojewódzki ( kompletnie nie rozumiem jego fenomenu i zachwytu jego osobą)
- Młody Chajzer ( również działa mi na nerwy)
- Zarost na twarzy- próbowałem, ale już niewielki zarost na twarzy mi przeszkadza i czuję się z nim trochę nieswojo. Mimo to chyba odważę się zapuścić bujny zarost może akurat się przekonam...
- Rosołu ( tak nienawidzę go)
- Galarety mięsnej, golonkę i wszystkie dania, które związane są z" galaretowatym mięsem" omijam szerokim łukiem. Piszę o tym, bo znam wielu ludzi, którzy to uwielbiają i dziwią się, że ja tego nie lubię. A jednak.

O tak.
Zmora dzieciństwa: rosołek z makaronikiem na każdą okazję.
Błe!

[invisible_01]

Ja także nienawidzę rosołu. Ohyda. Dla mnie to podstawa pod inne zupy, ale nie sama zupa. Nie rozumiem, jakim cudem klarowny tłuszcz wytopiony z mięsa ma smakować. Fuj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz